Czesanie włosów kręconych i falowanych

[Nateczka25]

Wyczytałam, że włosów suchych nie należy czesać. Czy w takim razie mam czesać włosy tylko 2 razy w tygodniu, czyli po umyciu, czy mam je jakoś codziennie psikać wodą i wtedy czesać?

[vidia9]

Włosy kręcone powinno czesać się gdy są mokre, robiąc to gdy są suche narażasz je na puch i uszkodzenia mechaniczne.
Tu masz link do konkretnych informacji na ten temat - klik. Radzę zapoznać się z całym FAQ i pigułką Wątek pielęgnacyjny także powinien okazać się przydatny

[kicia069]

Napisane przez Nateczka25

Wyczytałam, że włosów suchych nie należy czesać. Czy w takim razie mam czesać włosy tylko 2 razy w tygodniu, czyli po umyciu, czy mam je jakoś codziennie psikać wodą i wtedy czesać?

to zależy od struktury włosa bo jeśli masz z natury proste to czesze sie je tylko na SUCHO zeby ich bardzo nie zniszczyć, a jeśli masz włosy kręcone lub falowane wtedy czesze sie tylko na MOKRO grzebieniem o szeroko roztawionych zębach i tak sie je zostawia bo w innym razie bedzie puch i lwia grzywa

mam nadzieje ze coś pomogłam

[caskada]

Napisane przez Nateczka25

Wyczytałam, że włosów suchych nie należy czesać. Czy w takim razie mam czesać włosy tylko 2 razy w tygodniu, czyli po umyciu, czy mam je jakoś codziennie psikać wodą i wtedy czesać?

a jakie masz wlosy. proste czy krecone , falowane?
kazde sie czesze inaczej

[friable]

Czyli czesze się tylko po myciu czy można tak sobie zmoczyć wlosy i uczesać?

[mała.mała]

Moje włosy są długie, kręcone, bardzo zniszczone. Kiedy czeszę je na mokro (po zmyciu oleju szamponem, kiedy jeszcze mam nałożoną na nie maskę/odżywkę), wyrywam sobie bardzo dużo włosów, ponieważ robi się dużo kołtunów.
Czesałam je dotychczas na sucho, przed nałożeniem oleju, ale już nie wiem, jak robić... Spowoduje to, że po zmyciu odżywki pojawi się puch?
A jeżeli czesałabym włosy po nałożeniu oleju na suche?
Proszę Was o odpowiedzi, bo strasznie się pogubiłam...

[vidia9]

Nie jestem specjalistką na tym forum, ale może jestem w stanie jakoś Wam pomóc.

Napisane przez friable

Czyli czesze się tylko po myciu czy można tak sobie zmoczyć wlosy i uczesać?

Napisane przez mała.mała

Moje włosy są długie, kręcone, bardzo zniszczone. Kiedy czeszę je na mokro (po zmyciu oleju szamponem, kiedy jeszcze mam nałożoną na nie maskę/odżywkę), wyrywam sobie bardzo dużo włosów, ponieważ robi się dużo kołtunów.
Czesałam je dotychczas na sucho, przed nałożeniem oleju, ale już nie wiem, jak robić... Spowoduje to, że po zmyciu odżywki pojawi się puch?
A jeżeli czesałabym włosy po nałożeniu oleju na suche?
Proszę Was o odpowiedzi, bo strasznie się pogubiłam...

Najlepszą opcją jest rozczesanie włosów po umyciu szamponem czy to odżywką, nakładamy odżywkę do spłukiwania i wtedy rozczesujemy. Łatwiej ją rozprowadzamy i do tego delikatnie rozczesuje włosy. Zmywamy odżywkę wodą, nakładamy coś do zabezpieczenia, np. odżywkę już bez spłukiwania i włosów nie czeszemy do następnego mycia. To oczywiście sposób traktowania włosów kręconych. Są Wizażanki, które włosy rozczesują podczas nakładania b/s(odżywki bez spłukiwania), niektóre czeszą grzebieniem, niektóre palcami. Rozczesanie po umyciu poskutkuje rozluźnieniem skrętu.
Nie powinno czesać się włosów suchych - mogą się spuszyć się, elektryzować, łamać, wtedy też więcej włosów się wyrywa.

Te wszystkie informacje są w FAQ i Pigułce, podpiętych na samej górze forum

[mała.mała]

Nigdy nie czeszę włosów po umyciu, a jedynie bezpośrednio przed nałożeniem oleju, potem myję. Może to spowodować jakieś trwałe puszenie włosów, dłużej niż do czasu nast. mycia? :?
Włos mokry fizycznie jest bardziej narażony na zniszczenie. Czy z kręconym typem włosów jest inaczej? Mokre stają się bardziej odporne?
Pigułka podaje dwuznaczne info (jest napisane, że dopuszcza się właśnie rozczesanie przed myciem), dlatego pytam.

[Madia]

Ja przeczesuję palcami po nałożeniu odżywki d/s (tej drugiej), kiedy nakładam odżywkę b/s to już nie przeczesuję. Potem tylko przy układaniu fryzury przekładam pojedyncze kosmyki na odpowiednie strony (żeby jakiś przedziałek był). I do następnego mycia nie czeszę.

Przy czesaniu na sucho robi się ogromne siano. Każdy włos osobno

[Eloe77]

Napisane przez kicia069

to zależy od struktury włosa bo jeśli masz z natury proste to czesze sie je tylko na SUCHO zeby ich bardzo nie zniszczyć, a jeśli masz włosy kręcone lub falowane wtedy czesze sie tylko na MOKRO

Dziwne to, co przeczytałam. Fakt, zależy od struktury, ale mamy kilka podstawowych zasad czesania na sucho:
- kręcone na sucho nie, bo prowokujemy puch i możemy włos złamać, bo w miejscu skrętu jest słabszy,
- falowane - można na sucho, ale delikatnie i tylko grzebieniem o szerokim rozstawie zębów lub palcami,
- proste - można na sucho.

Rozczesywanie na mokro zawsze jest niebezpieczne, gdy robimy to na włosach po prostu mokrych. W tym momencie są najsłabsze, więc bez względu na strukturę możemy je zniszczyć, uszkodzić. Obowiązkowe jest dodanie poślizgu narzędziu poprzez aplikację odżywki. I czy to będzie odżywka do spłukiwania czy też bez... obojętne. Ważne, by zawierała antystatyki. I - co jeszcze istotniejsze - ważne by przed rozczesaniem na włosach trochę posiedziała.

Napisane przez friable

Czyli czesze się tylko po myciu czy można tak sobie zmoczyć wlosy i uczesać?

Nie, nie można tak sobie zmoczyć i uczesać. Odpowiedź powyżej.

Napisane przez mała.mała

Moje włosy są długie, kręcone, bardzo zniszczone. Kiedy czeszę je na mokro (po zmyciu oleju szamponem, kiedy jeszcze mam nałożoną na nie maskę/odżywkę), wyrywam sobie bardzo dużo włosów, ponieważ robi się dużo kołtunów.

Kołtuny robią się zapewne dlatego, ze nie myjesz włosów w sposób delikatny.
Podczas mycia wykonuje się masaż skóry głowy palcami, ale nie masuje i nie trze się włosów, nie szarpie. Włosy możesz delikatnie ugnieść lub pozwolić pianie spływać po nich.
Potem delikatnie i równomiernie rozprowadzasz odżywkę. Czekasz i dopiero rozczesujesz.

Czesałam je dotychczas na sucho, przed nałożeniem oleju, ale już nie wiem, jak robić... Spowoduje to, że po zmyciu odżywki pojawi się puch?

Takie rozczesanie w zasadzie nie jest niczemu potrzebne.

A jeżeli czesałabym włosy po nałożeniu oleju na suche?

Możesz spróbować, ale to nie będzie najdelikatniejsze.

Napisane przez vidia9

Nie powinno czesać się włosów suchych - mogą się spuszyć się, elektryzować, łamać, wtedy też więcej włosów się wyrywa.

Te wszystkie informacje są w FAQ i Pigułce, podpiętych na samej górze forum

Vidia we wszystkim, co napisała w poście ma rację. Przytoczyłam tylko co ciekawsze fragmenty dotyczące kręconych.

Napisane przez mała.mała

Nigdy nie czeszę włosów po umyciu, a jedynie bezpośrednio przed nałożeniem oleju, potem myję. Może to spowodować jakieś trwałe puszenie włosów, dłużej niż do czasu nast. mycia? :?

Nie, nie może. Możesz natomiast skutecznie połamać włosy.

Włos mokry fizycznie jest bardziej narażony na zniszczenie. Czy z kręconym typem włosów jest inaczej? Mokre stają się bardziej odporne?

Odpowiedź powyżej.

Pigułka podaje dwuznaczne info (jest napisane, że dopuszcza się właśnie rozczesanie przed myciem), dlatego pytam.

Jeśli bardzo chcesz i musisz, to możesz tak postępować. Osobiście jestem przeciwniczką.

[mała.mała]

Napisane przez Eloe77

Rozczesywanie na mokro zawsze jest niebezpieczne, gdy robimy to na włosach po prostu mokrych. W tym momencie są najsłabsze, więc bez względu na strukturę możemy je zniszczyć, uszkodzić. Obowiązkowe jest dodanie poślizgu narzędziu poprzez aplikację odżywki. I czy to będzie odżywka do spłukiwania czy też bez... obojętne. Ważne, by zawierała antystatyki. I - co jeszcze istotniejsze - ważne by przed rozczesaniem na włosach trochę posiedziała.

Najłatwiej aplikuje mi się odżywkę nakładając ją na końce i czesząc, poprzez to rozprowadza się ona po długości włosów, ale niestety nie da się tak z nierozczesanymi włosami, bo z tego co napisałaś, wynika, że 'środek poślizgowy' jest konieczny do zabezpieczenia włosów.
Jak w takim razie najlepiej nakładać odżywkę - rozetrzeć ją w dłoniach i przeciągać po włosach?

Napisane przez Eloe77

Kołtuny robią się zapewne dlatego, ze nie myjesz włosów w sposób delikatny.
Możesz spróbować, ale to nie będzie najdelikatniejsze.

Moje nieszczęsne kołtuny robią się pomiędzy kolejnymi myciami włosów, są długie, trą o ubranie, poduszkę i się kołtunią. Nie jestem w stanie tego uniknąć. Kołtunki są na tyle mocno splątane, że muszę czasem rozplątywać je włosek po włosku, palcami. Głównie z tego powodu czesałam na sucho, obawiając się, że mokry włos dużo bardziej zniszczę podczas 'rozkołtuniania'.

Napisane przez Eloe77

Jeśli bardzo chcesz i musisz, to możesz tak postępować. Osobiście jestem przeciwniczką.

Głównie ze względu na możliwe zniszczenie włosów?


Eloe 77, baardzo dziękuję Ci, że zechciałaś odpowiedzieć.

[kicia069]

Eloe77 nie rozumiem dlaczego napisałeś że to co ja napisałam jest dziwne Możesz sprecyzować bo nie wiem o co chodzi, z tego co wyczytałam to wszystko jest prawidłowo

[tylko nuria]

Napisane przez kicia069

Eloe77 nie rozumiem dlaczego napisałeś że to co ja napisałam jest dziwne Możesz sprecyzować bo nie wiem o co chodzi, z tego co wyczytałam to wszystko jest prawidłowo

też nie bardzo rozumiem, co tu jest dziwne.

[mała.mała]

Napisane przez kicia069

Eloe77 nie rozumiem dlaczego napisałeś że to co ja napisałam jest dziwne Możesz sprecyzować bo nie wiem o co chodzi, z tego co wyczytałam to wszystko jest prawidłowo

Może chodzi o to, że z tego, co napisałaś, wynikałoby, że różnice w strukturze włosa prostego, a kręconego powodują, że suchy niszczy się będąc mokrym, a kręcony niszczy się będąc suchym. Nie wiem, czy to miałaś na myśli, ale zarówno prosty, jak i kręcony włos jest podobno w równym stopniu narażony na zniszczenie, kiedy jest mokry.

[kicia069]

Napisane przez mała.mała

Może chodzi o to, że z tego, co napisałaś, wynikałoby, że różnice w strukturze włosa prostego, a kręconego powodują, że suchy niszczy się będąc mokrym, a kręcony niszczy się będąc suchym. Nie wiem, czy to miałaś na myśli, ale zarówno prosty, jak i kręcony włos jest podobno w równym stopniu narażony na zniszczenie, kiedy jest mokry.

zupełnie nie o to mi chodziło każdy włos sie niszczy bardziej na mokro, ale proste włosy można czesać jak wyschną i ładnie to wygląda a kręcone jak sie nie przeczesze na mokro tylko po wyschnięciu to wyglądają jak spuszona lwia grzywa

może wcześniej niezrozumiale napisałam z stąd to nieporozumienie

[friable]

Skoro nie można sobie zmoczyć i uczesać włosów, to jak mam je uczesać skoro są kręcone? Myję włosy co 3-4 dni, a między myciami robią mi się pokaźne kołtuny.

Chyba że przeoczyłam jakąś ważną informację...

[Nateczka25]

Napisane przez caskada

a jakie masz wlosy. proste czy krecone , falowane?
kazde sie czesze inaczej

Ja nie wiem czy to są kręcone czy falowane xD http://imageshack.us/photo/my-images...age55fdge.jpg/
A przez te pare dni między myciami one przecież by mi się pokołtuniły, a poza tym jak ich nie rozczeszę to są takie posklejane i to jakoś dziwnie wygląda.

[little_red_mi]

Właśnie! Czytam i czytam i doczytać się nie mogę.. Jeśli myję włosy dwa razy w tygodniu, to mam się czesać tylko dwa razy po umyciu i nałożeniu odżywki? Nie wyobrażam sobie tego.. Po przebudzeniu wyglądam jak czarownica i nie wiem jak mogłabym ich nie uczesać..

[pussynka]

Napisane przez Nateczka25

Ja nie wiem czy to są kręcone czy falowane xD http://imageshack.us/photo/my-images...age55fdge.jpg/
A przez te pare dni między myciami one przecież by mi się pokołtuniły, a poza tym jak ich nie rozczeszę to są takie posklejane i to jakoś dziwnie wygląda.

Alez to będa śliczne loczki!!!
Spokojnie, najpierw spróbuj. Nie będą się kołtunić - mi na przykład się tylko zbijają w rulony - czasem je przeczeszę palcami, ale staram się to robić z żelem lnianym.
Wskakuj na pielęgnacyjny - przeczytaj pigułkę https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=387147 i FAQ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=404704 a póxniej wskakuj na https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=592027 to rozwieja się Twoje wątpliwości.
Kręcą się od samej nasady - będzie ślicznie Tylko warto by było je nawilżyć i odżywić.
A dziewczyny mają taka wiedzę, że zwariujesz

[_Whatever_]

Napisane przez Nateczka25

Ja nie wiem czy to są kręcone czy falowane xD http://imageshack.us/photo/my-images...age55fdge.jpg/
A przez te pare dni między myciami one przecież by mi się pokołtuniły, a poza tym jak ich nie rozczeszę to są takie posklejane i to jakoś dziwnie wygląda.

To są zdecydowanie kręcone włosy, a raczej będą jeśli po wyschnięciu będziesz je czesać palcami Do tego przydałyby się jakieś 'psikacze' nawilżające i podkreślające skręt.

[Gajowniczka]

masz jakieś propozycje takich psikaczy? bo kupiłam kaszmir do psikania firmy loton ale on chyba się nie nadaje

[pussynka]

Napisane przez Gajowniczka

masz jakieś propozycje takich psikaczy? bo kupiłam kaszmir do psikania firmy loton ale on chyba się nie nadaje

Skorzystaj najpierw z linków, które podałam powyżej.

[Nateczka25]

Napisane przez pussynka

Alez to będa śliczne loczki!!!
Spokojnie, najpierw spróbuj. Nie będą się kołtunić - mi na przykład się tylko zbijają w rulony - czasem je przeczeszę palcami, ale staram się to robić z żelem lnianym.
Wskakuj na pielęgnacyjny - przeczytaj pigułkę https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=387147 i FAQ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=404704 a póxniej wskakuj na https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=592027 to rozwieja się Twoje wątpliwości.
Kręcą się od samej nasady - będzie ślicznie Tylko warto by było je nawilżyć i odżywić.
A dziewczyny mają taka wiedzę, że zwariujesz

Dziękuję za tą bardzo miłą odpowiedź już się biorę za studiowanie linków

[Eloe77]

Napisane przez kicia069

Eloe77 nie rozumiem dlaczego napisałeś że to co ja napisałam jest dziwne Możesz sprecyzować bo nie wiem o co chodzi, z tego co wyczytałam to wszystko jest prawidłowo

Napisane przez kicia069

zupełnie nie o to mi chodziło każdy włos sie niszczy bardziej na mokro, ale proste włosy można czesać jak wyschną i ładnie to wygląda a kręcone jak sie nie przeczesze na mokro tylko po wyschnięciu to wyglądają jak spuszona lwia grzywa

może wcześniej niezrozumiale napisałam z stąd to nieporozumienie

Czyli nie muszę już tłumaczyć, czemu napisała, że to było dziwne

Napisane przez friable

Skoro nie można sobie zmoczyć i uczesać włosów, to jak mam je uczesać skoro są kręcone? Myję włosy co 3-4 dni, a między myciami robią mi się pokaźne kołtuny.

Chyba że przeoczyłam jakąś ważną informację...

Przeoczyłaś. Przeczytaj ponownie - czeszesz je tylko wtedy, gdy je myjesz.
Kołtuny nie będą się robić pokaźne, gdy zaczniesz włosy właściwie pielęgnować. Wówczas łuski nie haczą o siebie, bo lepiej przylegają.
A gdyby zrobił się kołtun czy włosy się splątały, bez problemu takie optymalnie pielęgnowane rozplączesz palcami.

Napisane przez Nateczka25

Ja nie wiem czy to są kręcone czy falowane xD http://imageshack.us/photo/my-images...age55fdge.jpg/

Ja też nie wiem. Na tę chwilę sa zbyt suche, by powiedzieć na pewno.
Teraz, gdy tak bardzo chcą pić, to fale. Nie wiem, co będzie, gdy zaczniesz je lepiej pielęgnować.

A przez te pare dni między myciami one przecież by mi się pokołtuniły, a poza tym jak ich nie rozczeszę to są takie posklejane i to jakoś dziwnie wygląda.

Kołtunią się, ponieważ są suche. Optymalna pielęgnacja pozwoli na to, by się tak nie plątały.
Dlaczego są posklejane? Co na nie nakładasz?

Napisane przez little_red_mi

Właśnie! Czytam i czytam i doczytać się nie mogę.. Jeśli myję włosy dwa razy w tygodniu, to mam się czesać tylko dwa razy po umyciu i nałożeniu odżywki?

Oczywiście.

Nie wyobrażam sobie tego.

wielu nie wyobrażało sobie tego, ze Ziemia krąży wokół Słońca.
Tu potrzeba tylko zmienić sposób myślenia i przyzwyczajenia. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.

Po przebudzeniu wyglądam jak czarownica i nie wiem jak mogłabym ich nie uczesać..

Normalnie. Wystarczy je zmoczyć rękami i nałożyć odzywkę bez spłukiwania albo żel. Ugnieść. Poczekać aż wyschną. Odgnieść suchymi rękami suche włosy i już
Więcej w wątku o syndromie dnia nastepnego.

Jeszcze więcej w FAQ.

[friable]

Napisane przez Eloe77

Przeoczyłaś. Przeczytaj ponownie - czeszesz je tylko wtedy, gdy je myjesz.
Kołtuny nie będą się robić pokaźne, gdy zaczniesz włosy właściwie pielęgnować. Wówczas łuski nie haczą o siebie, bo lepiej przylegają.
A gdyby zrobił się kołtun czy włosy się splątały, bez problemu takie optymalnie pielęgnowane rozplączesz palcami.

Czyli dopóki moje włosy nie zaczną odżywać po odpowiedniej pielęgnacji to mam chodzić z kołtunami na głowie? Od 2 miesięcy dbam o włosy w bardziej świadomy sposób i nic pod tym względem się nie zmieniło.

[Eloe77]

Napisane przez friable

Czyli dopóki moje włosy nie zaczną odżywać po odpowiedniej pielęgnacji to mam chodzić z kołtunami na głowie? Od 2 miesięcy dbam o włosy w bardziej świadomy sposób i nic pod tym względem się nie zmieniło.

Jeśli bardzo chcesz, to chodź z kołtunami.
Jeśli bardzo chcesz, rozczesuj. Przecież to Twoje włosy i nikt nie może Ci niczego zabronić.
Nie wiem, co u Ciebie oznacza "dbanie w sposób bardziej świadomy", więc nie jestem w stanie Ci powiedzieć, dlaczego nic się nie zmieniło.
Może warto przemyśleć też swoje postępowanie z włosami w ciągu dnia - to bardzo mocno wpływa na plątanie.

[friable]

Napisane przez Eloe77

Jeśli bardzo chcesz, to chodź z kołtunami.
Jeśli bardzo chcesz, rozczesuj. Przecież to Twoje włosy i nikt nie może Ci niczego zabronić.
Nie wiem, co u Ciebie oznacza "dbanie w sposób bardziej świadomy", więc nie jestem w stanie Ci powiedzieć, dlaczego nic się nie zmieniło.
Może warto przemyśleć też swoje postępowanie z włosami w ciągu dnia - to bardzo mocno wpływa na plątanie.

Bardziej świadomy, tzn wybieranie kosmetyków o bardziej odżywczych właściwościach (duza ilosc ekstraktów, a nie silikonów - chociaż nie wykluczam ich w 100%), oleje, maski.
Wiem, że nikt mi niczego nie zabrania, ale byłam ciekawa co w takiej sytuacji zrobić.
Wybrałam już sposób dla siebie - czesanie po myciu, a między nimi przeczesywanie palcami z odrobiną odżywki. I właśnie nie wiem dlaczego tak mi się plączą - może z powodu długości? Nie tarmoszę ich bez potrzeby. W każdym razie dzięki za rady

[modnisia_monisia]

Wszystko można, tylko z jakim skutkiem Ja ogólnie swoje kręcono-falowane rozczesuje tylko raz porządnie po myciu na mokro, w dzien kiedy potrzebuje je przeczesać robię to albo palcami, albo delikatnie grzebieniem przy skórze, ne i na całej długości, żeby nie naruszyc fal i nie zrobić z nich puchu.

[Eloe77]

Napisane przez friable

Bardziej świadomy, tzn wybieranie kosmetyków o bardziej odżywczych właściwościach (duza ilosc ekstraktów, a nie silikonów - chociaż nie wykluczam ich w 100%)

Ekstrakty jednak nie wygładzą łuski. Wpływ na to ma wiele aspektów, jednak nie samym ekstraktem czy silikonem...

oleje, maski

Podobnie jak wyżej. Dobór winien być zróżnicowany, a produkt zawierać nie tylko ekstrakty, ale też emolienty i antystatyki. Te ostatnie decydują w dużym stopniu o łatwości rozczesywania, choć i one niewiele mogą bez emolientów.

Wiem, że nikt mi niczego nie zabrania, ale byłam ciekawa co w takiej sytuacji zrobić.

Pielęgnować, obchodzić się z włosami uważnie i delikatnie, pielęgnować, przemyśleć metody, które stosujesz, czy aby nie powodują dodatkowego plątania, pielęgnować, zabezpieczać przed plątaniem, pielęgnować

Wybrałam już sposób dla siebie - czesanie po myciu, a między nimi przeczesywanie palcami z odrobiną odżywki. I właśnie nie wiem dlaczego tak mi się plączą - może z powodu długości? Nie tarmoszę ich bez potrzeby. W każdym razie dzięki za rady

Być może winę ponosi długość, ale może tez metody nakładania odżywki, stylizacji, zbyt długie ugniatanie, źle dobrane składniki w odżywkach, niedomykanie łuski... sporo tego

[Scintilla_Felis]

Chcialabym się tu trochę wtrącić, jako dość świeża osoba z długimi falowanymi włosami. Staram się pielęgnować włosy wg wskazówek stąd od początku tego roku. Największy problem z kołtunieniem się miałam po pierwszym miesiącu. Teraz nawet jak się plączą, bardzo łatwo i ładnie się rozplątują. Myję włosy dwa razy w tygodniu i po nałożeniu odżywki bez spłukiwania przeczesuję je palcami. Wypada przy tym bardzo mało włosów. Raz w miesiącu rozczesuję je grzebieniem, bo po czasie jednak trochę im się to przydaje. Ale oczywiście podczas mycia z odżywką. Wtedy jednak zawsze wypadnie mi niemal cała garść włosów (i tak mniej niż przed pielęgnacją), no i oczywiście mniej się kręcą już po.

Jeszcze mała dygresja - anegdota. Jakoś w lutym wracałam do domu autobusem, obok mnie usiadła matka z małą córką, jakoś 5-letnią. Mała zaczęła swojej mamie pokazywać mój warkocz, a kobieta na to: "jakbyś się nie szarpała podczas rozczesywania i była grzeczna, to też mogłabyś taki mieć". Nie wytrzymałam, bo pamiętam jak sama beczałam podczas rozczesywania gdy byłam mała. Uśmiechnęłam się i oznajmiłam, że ja nie czeszę włosów. Jestem złą kobietą.

Chciałam Wam jeszcze pokazać czym czeszę włosy, jeśli się już do tego zabiorę. Do tej pory nie ułamałam ani jednego zęba, a mam go od jakiś 6 lat.
grzebień.jpg
Zazwyczaj rozczesuję poczynając od tej dolnej części z trzema ząbkami. Potem tymi szerszymi, chociaż obawiam się czy tamte zadziory nie haczą włosów. Na koniec ewentualnie tymi najwęższymi, które jednak i tak mają większe odstępy niż niejeden grzebień