Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

[Serenity89]

Ekhm... Sens płodzenia takich dzieci? To co, rodzice postanowili sobie, że zmajstrują sobie chore dziecko?
Wiadomo, właściciel nie musiał się zgodzić, nie każdy ma złote serce, nie zawsze biznes dobrze idzie... Ale istnieje przynajmniej sto sposobów, żeby odmówić na taką prośbę z klasą.
No ale ją się albo ma, albo nie ma

[201803111829]

myślę, że właściciel już nie raz dostał prośbę o "rabat" bo chore dziecko i się wkurzył. I ile to wg was jest rabat? 1%? 10%? 50%? Czy za darmo?

[wika82]

Napisane przez _Tinkerbell

myślę, że właściciel już nie raz dostał prośbę o "rabat" bo chore dziecko i się wkurzył. I ile to wg was jest rabat? 1%? 10%? 50%? Czy za darmo?

Wystarczyło grzecznie odmówić.

[201803111829]

No wystarczyło ale jestem w stanie zrozumieć, że za którymś razem się wkurzył.

[201604301943]

Napisane przez wika82

Wystarczyło grzecznie odmówić.

Albo już nawet olać i nic nie pisać...

[wika82]

Napisane przez _Tinkerbell

No wystarczyło ale jestem w stanie zrozumieć, że za którymś razem się wkurzył.

I za chamstwo spotkała go kara.
Nie ma usprawiedliwienia dla takich słów, nie wyobrażam sobie, co to musi być za człowiek.

[LadyChatterbox]

Napisane przez _Tinkerbell

No wystarczyło ale jestem w stanie zrozumieć, że za którymś razem się wkurzył.

Innymi slowy, bedac doroslym jak sie wkurzasz to atakujesz i wyzywasz sie na slabszych w imie swojego nastroju?

[silesianna]

Tinkerbell, ten facet jest przedsiębiorcą, prowadzi firmę i powinien wiedzieć na czym polegają kontakty z klientami. Wkurzyc się można zawsze. Natomiast jak się ma jakiekolwiek pojęcie o biznesie, to się zamyka dziób na kłódkę. Pan stwierdził ewidentnie, że przecież nie zaszkodzi mu pojazd po głupiej matce chorego dziecka, która wysyła pytanie o rabat na kilkadziesiąt ulotek. Bo to płotka, co ona może? No to właśnie się okazało, co może i co może internet.

http://warszawa.naszemiasto.pl/artyk...l,t,id,tm.html tu masz między innymi całą treść maila, która została wysłana. Pytasz, ile to rabat. Tu kobieta wprost napisała, że drukarnie w jej okolicy proponują jej 2zl za szt a ona szuka firmy, która może jej zaproponować niższa cenę. Nie "za darmo" i nie "50prpc".
BTW na jej FB znaleźli już się ludzie, którzy jej zaoferowała pomoc za darmo. Ot tak, bo po prostu można nie być Januszem, tylko człowiekiem.

[Miss Saeki]

Napisane przez silesianna

Tinkerbell, ten facet jest przedsiębiorcą, prowadzi firmę i powinien wiedzieć na czym polegają kontakty z klientami. Wkurzyc się można zawsze. Natomiast jak się ma jakiekolwiek pojęcie o biznesie, to się zamyka dziób na kłódkę. Pan stwierdził ewidentnie, że przecież nie zaszkodzi mu pojazd po głupiej matce chorego dziecka, która wysyła pytanie o rabat na kilkadziesiąt ulotek. Bo to płotka, co ona może? No to właśnie się okazało, co może i co może internet.

http://warszawa.naszemiasto.pl/artyk...l,t,id,tm.html tu masz między innymi całą treść maila, która została wysłana. Pytasz, ile to rabat. Tu kobieta wprost napisała, że drukarnie w jej okolicy proponują jej 2zl za szt a ona szuka firmy, która może jej zaproponować niższa cenę. Nie "za darmo" i nie "50prpc".
BTW na jej FB znaleźli już się ludzie, którzy jej zaoferowała pomoc za darmo. Ot tak, bo po prostu można nie być Januszem, tylko człowiekiem.

Dlaczego uważasz, że osoba która oczekuje zapłaty za swoją pracę to Janusz a nie człowiek?

[wika82]

Napisane przez Miss Saeki

Dlaczego uważasz, że osoba która oczekuje zapłaty za swoją pracę to Janusz a nie człowiek?

Ja również oczekuję i odmawiam wielu prośbom o "pracę" za free, ale śmiem twierdzić, że robię to z klasą.

[201712071518]

Napisane przez silesianna

Tinkerbell, ten facet jest przedsiębiorcą, prowadzi firmę i powinien wiedzieć na czym polegają kontakty z klientami. Wkurzyc się można zawsze. Natomiast jak się ma jakiekolwiek pojęcie o biznesie, to się zamyka dziób na kłódkę. Pan stwierdził ewidentnie, że przecież nie zaszkodzi mu pojazd po głupiej matce chorego dziecka, która wysyła pytanie o rabat na kilkadziesiąt ulotek. Bo to płotka, co ona może? No to właśnie się okazało, co może i co może internet.

http://warszawa.naszemiasto.pl/artyk...l,t,id,tm.html tu masz między innymi całą treść maila, która została wysłana. Pytasz, ile to rabat. Tu kobieta wprost napisała, że drukarnie w jej okolicy proponują jej 2zl za szt a ona szuka firmy, która może jej zaproponować niższa cenę. Nie "za darmo" i nie "50prpc".
BTW na jej FB znaleźli już się ludzie, którzy jej zaoferowała pomoc za darmo. Ot tak, bo po prostu można nie być Januszem, tylko człowiekiem.

Facet zachował się jak kompletny burak. Ja również na firmowego maila plus telefonicznie dostaję całą masę próśb, ale tylko o wsparcie, podejrzewam, że oni tak samo i koleś sobie ulżył po prostu.
Inna rzecz, że te mail też był niefortunny bo nie brzmi jak zapytanie ofertowe tylko ''granie'' na litość. Bo jeśli chodziło TYLKO o wydruk ulotki to co ma do tego opis schorzeń i rehabilitacji jej córki. Jeśli miała to być prośba ''biznesowa", to dlaczego nie ma chociażby wymiarów tej ulotki, liczby kolorów itp rzeczy, które pozwoliłyby na wycenę usługi i rabat? Jakie znaczenie z punktu widzenia ceny druku mają informacje o podłożu autyzmu córki i zajęciach w przedszkolu.

[_ema_]

Ja nie chcę bronić faceta, bo odpowiedź chamska do bólu.
Z tym, że teraz ruszy rycerska brać internetu na wojnę. I teraz pytanie - czy zdajemy sobie sprawę, że człowiekowi możemy tym zniszczyć życie? Że to nie demotywatory, czy inne memy, gdzie pośmieszkujemy, zablokujemy facetowi fejsa i będzie miał nauczkę, tylko możemy doprowadzić do upadku firmy i bezrobocia iluś tam osób [w tym nie mających ze sprawą nic wspólnego]?
No generalnie życie nie jest czarno-białe. Kara jak dla mnie niewspółmierna do winy. Tym bardziej, że znamy strzępki informacji - może facet jest okrutnym draniem, który morduje małe kotki, a może gościa zdradziła żona, pies mu zdechł i nie wypił kawy. Komu z nas nigdy nie puściły nerwy niech pierwszy rzuci kamieniem. To nie zabawa. Takie nagonki mogą kończyć się gorzej, niż połowie śmieszków z internetu się wydaje.
Gość powinien poczuć, że zrobił źle, bo zrobił. Są pewne rzeczy, których się nie mówi/pisze [chociaż zastanawia mnie dlaczego to jest bulwersujące, natomiast napisanie na forum 'ja bym takie dziecko wyskrobała' już nie jest? Bo jedno to ogólna opinia, a drugie to...?]. Ale myślę, że nagonka jest przesadą.

ps. Ja też dostaję masę próśb o 'wsparcie'. Wszyscy pokazują miliony kolorowych karteczek, fotek, zaświadczeń z Instytutu Wypisywania Zaświadczeń. A na moje pytanie, czy wspiera ich jakaś fundacja, lub inne kwestie mogące zaświadczyć o tym, że akcja jest prawdziwa najczęściej dostaję... focha i trzaśnięcie drzwiami. No ciężko nie nastawiać się do kolejnej osoby negatywnie.

[silesianna]

A ja trafiłam na "osiwadczenie" syna tego pana. Dane osobowe usunelam.

No cóż, widać, że krew nie woda.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez Miss Saeki

Dlaczego uważasz, że osoba która oczekuje zapłaty za swoją pracę to Janusz a nie człowiek?

Nie człowiek, który oczekuje zapłaty, tylko człowiek, który z okazji tego, że nie chce czy nie może pomóc, ulzy sobie i zmiesza kogoś z błotem. Janusz biznesu który nie ogarnia, że w ten sposób może zwyczajnie zniszczyć swoją firmę i swoich pracowników. I że do żadnego klienta nie podchodzi się w taki sposób.

[dacn]

Napisane przez wika82

Wystarczyło grzecznie odmówić.

Zgadzam się wystarczyło odmówić.

[funk_you]

Napisane przez silesianna

A ja trafiłam na "osiwadczenie" syna tego pana. Dane osobowe usunelam.

No cóż, widać, że krew nie woda.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------


Nie człowiek, który oczekuje zapłaty, tylko człowiek, który z okazji tego, że nie chce czy nie może pomóc, ulzy sobie i zmiesza kogoś z błotem. Janusz biznesu który nie ogarnia, że w ten sposób może zwyczajnie zniszczyć swoją firmę i swoich pracowników. I że do żadnego klienta nie podchodzi się w taki sposób.

Szkoda, że jego ojciec nie celował w dupę tylko w coś innego.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Pan z drukarni nie pierwszy raz nie potrafi się zachować:

"Przestrzegam przed nawiązaniem współpracy z firmą drukarnia.pl i panem M.S.

W odpowiedzi na informacje o wyborze innego dostawcy bloków A4 otrzymałem taką oto odpowiedź:

Wita Drukarnia.pl

Szkoda czasu dla takich fiutów.

M.S"


z linka: http://www.goldenline.pl/maciej-pasz...wiedzi/t/forum

[silesianna]

Padłam. Nie wstanę. Nie ma na to szans.

[GrumpyCat]

z jego fb "Sprostowanie do mojego wczorajszego posta:
Rozumiem, że mój post mógł urazić dużo ludzi nad czym ubolewam. Oczywiście nie mam takich poglądów jak pisałem. Kłopoty zdrowotne dzieci jak i dorosłych mogą zdarzyć się każdemu. Czego oczywiście nikomu nie życzę.
Wszystkim, którzy czują się dotknięci moimi słowami bardzo przepraszam. Post oczywiście został usunięty i już więcej nic w podobie się nie stanie.
Pozostaje życzyć teraz wszystkim dużo zdrowia i siły w walce z problemami dnia codziennego."

ha...ha...ha...

[silesianna]

Obstawiam, że i jego zalała fala hejtu. Ale przynajmniej pokusil się o refleksję.

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez silesianna

Obstawiam, że i jego zalała fala hejtu. Ale przynajmniej pokusil się o refleksję.

Albo skalkulowal straty.

[Miss Saeki]

Napisane przez wika82

Ja również oczekuję i odmawiam wielu prośbom o "pracę" za free, ale śmiem twierdzić, że robię to z klasą.

To w jakis sposób to już inna sprawa, tego nie pochwalam. Jednak wypowiedź zabrzmiała tak, że "robisz za darmo jesteś człowiek, chcesz kasę - jesteś Janusz".


Widzę, że profil FB drukarni już zablokowany.

[silesianna]

Napisane przez Miss Saeki

To w jakis sposób to już inna sprawa, tego nie pochwalam. Jednak wypowiedź zabrzmiała tak, że "robisz za darmo jesteś człowiek, chcesz kasę - jesteś Janusz".


Widzę, że profil FB drukarni już zablokowany.

Nie nie, totalnie nie o to mi chodziło.
Chodziło mi o zachowanie tego pana jako całokształt, a nie o to, że nie chciał czegoś zrobić za darmo. Zresztą nikt go nawet o to nie prosił. Faktycznie, mój skrót myślowy był chyba zbyt "krótki"

[milva_5]

A czy ta pani nie jest małą Grażynką udostępniając prywatną korespondencję ze wszystkimi danymi drukarni?

Stupid-girl dobrze napisała, bo w sumie pani e-mail bardziej brzmiał jak prośba, a nie było w nim nic konkretnego (wymiary, jaki druk , na czym itp.)

[201604191001]

Napisane przez milva_5

A czy ta pani nie jest małą Grażynką udostępniając prywatną korespondencję ze wszystkimi danymi drukarni?

Stupid-girl dobrze napisała, bo w sumie pani e-mail bardziej brzmiał jak prośba, a nie było w nim nic konkretnego (wymiary, jaki druk , na czym itp.)

Nie uwazam jej za Grazyne z tego powodu. Ona jest strona w tej korespondencji, wiec moze nawet wyplakatowac tym miasto.

Send from my mind using the Force.

[silesianna]

Jeśli chciałaby być mega fair, mogłaby zamazać dane osobowe. Danych firmy nie, w końcu to jest ilustracja jej opinii właśnie o tej firmie.

[Serenity89]

Ja rozumiem, ochrona danych osobowych itp.
Ale z drugiej strony buce i hejterzy z tego korzystają, że są anonimowi i mogą pisać, co się im podoba.
Zresztą wyobraźmy sobie inny scenariusz. Pani nie umieszcza tego na Facebooku, tylko idzie z tym do prasy. Nazwa firmy na pewno by się pojawiła, poproszono by też o komentarz właściciela. Nie byłby on wtedy do końca anonimowy. Nikt by wtedy tej kobiety ie nazwał Grażynką.

Do diabła, przecież ona jest tu pokrzywdzoną!

Swoją drogą, właścicielowi i jego synalkowi należy się nagroda Darwina. Dwa głupie posty i cała reputacja poszła w las. Ciekawe, kto tam zamówi cokolwiek

[2016050952]

Aż trudno uwierzyć, że po świecie chodzą takie chamy.

[brightwitch]

Napisane przez milva_5

A czy ta pani nie jest małą Grażynką udostępniając prywatną korespondencję ze wszystkimi danymi drukarni?

Stupid-girl dobrze napisała, bo w sumie pani e-mail bardziej brzmiał jak prośba, a nie było w nim nic konkretnego (wymiary, jaki druk , na czym itp.)

Z własną korespondencją można robić, co się chce, a dane firmy to też nie są dane wrażliwe, tylko ogólnodostępne. Pan chyba nie wstydzi się swoich poglądów, więc nie powinien mieć żalu o udostępnienie jego maila wraz z nazwiskiem.

[PaulinciaKWC]

Pamietacie limonkowe kurtki? Limonkowej do tej pory nie widzialam ani razu (mam jedną kandydatke, ale nie widzialam fasonu). Za to wersje w kolorze zgnilej zieleni widze wlasciwie codziennie.
W ogole ona strasznie deformuje sylwetke.

[2016050952]

Codziennie widzę kilka, limonkowe, oliwkowe i szare.