"Bo on się powinien domyślić" - granice - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-03-07, 20:49   #1
ferryboat
Zadomowienie
 
Avatar ferryboat
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 378
Lightbulb

"Bo on się powinien domyślić" - granice


Cześć dziewczyny! Chciałabym się was zapytać, jak to jest, jakie są granice jeżeli chodzi o podejście "bo on się powinien domyślić"? Generalnie chodzi mi o to, że mam obecnie wrażenie jakbym była "nauczycielką" mojego chłopaka i wszystko musiała mu tłumaczyć i powoli mam tego dosyć... Na początku związku, jak mi coś nie odpowiadało to zawsze mu to jasno klarowałam, żeby wiedział, bo myślałam właśnie, że przecież chłopaczyna się nie domyśli, także trzeba się komunikować i rozmawiać, a nie zgarniać problemy pod dywan. Teraz zaczęło mnie jednak irytować to, że nie rozumie on pewnych kwestii związkowych sam z siebie i zastanawiam się, czy to ze mną jest coś nie tak, czy ja daję jakieś sprzeczne sygnały czy już nie wiem.. Sytuacja z ostatniej chwili wygląda tak, że wyjeżdża on jutro na narty i pierwotnie miał wrócić w środę, ale teraz myśli, żeby wrócić później, w niedzielę. Ja w przyszły piątek wyprowadzam się z naszego wspólnego mieszkania i przeprowadzam się do oddalonego o godzinę miasta (nie ma co się zagłębiać w szczegóły, wszystko przegadaliśmy, jest ok ) i jasne, jak wprowadzałam się do niego (tudzież do swojego mieszkania ze współlokatorami wcześniej) to sama ogarnęłam swoje rzeczy bez problemu, bo nie mam ich aż tyle. Ale teraz chciałabym żeby mi pomógł, żebym nie musiała się nikogo prosić o samochód, no ale co mam zrobić? Znowu powiedzieć, że chce żeby mi pomógł? Dla mnie to oczywistość pomóc drugiej osobie, już nie mówię nawet w związku, bo i przyjaciółce bym pomogła bez żadnego namawiania, ale on mówi, że wróci chyba w niedzielę, bo mnie i tak nie będzie... Serio nie wiem co o tym myśleć. Czasami mam wrażenie, że piętrzą się we mnie wątpliwości co do naszego związku i to może być tylko wymówka...
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
ferryboat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-07, 22:23   #2
przecietna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 74
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez ferryboat Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Chciałabym się was zapytać, jak to jest, jakie są granice jeżeli chodzi o podejście "bo on się powinien domyślić"? Generalnie chodzi mi o to, że mam obecnie wrażenie jakbym była "nauczycielką" mojego chłopaka i wszystko musiała mu tłumaczyć i powoli mam tego dosyć... Na początku związku, jak mi coś nie odpowiadało to zawsze mu to jasno klarowałam, żeby wiedział, bo myślałam właśnie, że przecież chłopaczyna się nie domyśli, także trzeba się komunikować i rozmawiać, a nie zgarniać problemy pod dywan. Teraz zaczęło mnie jednak irytować to, że nie rozumie on pewnych kwestii związkowych sam z siebie i zastanawiam się, czy to ze mną jest coś nie tak, czy ja daję jakieś sprzeczne sygnały czy już nie wiem.. Sytuacja z ostatniej chwili wygląda tak, że wyjeżdża on jutro na narty i pierwotnie miał wrócić w środę, ale teraz myśli, żeby wrócić później, w niedzielę. Ja w przyszły piątek wyprowadzam się z naszego wspólnego mieszkania i przeprowadzam się do oddalonego o godzinę miasta (nie ma co się zagłębiać w szczegóły, wszystko przegadaliśmy, jest ok ) i jasne, jak wprowadzałam się do niego (tudzież do swojego mieszkania ze współlokatorami wcześniej) to sama ogarnęłam swoje rzeczy bez problemu, bo nie mam ich aż tyle. Ale teraz chciałabym żeby mi pomógł, żebym nie musiała się nikogo prosić o samochód, no ale co mam zrobić? Znowu powiedzieć, że chce żeby mi pomógł? Dla mnie to oczywistość pomóc drugiej osobie, już nie mówię nawet w związku, bo i przyjaciółce bym pomogła bez żadnego namawiania, ale on mówi, że wróci chyba w niedzielę, bo mnie i tak nie będzie... Serio nie wiem co o tym myśleć. Czasami mam wrażenie, że piętrzą się we mnie wątpliwości co do naszego związku i to może być tylko wymówka...
skoro zawsze sobie z przeproawdzką radziłaś sama, może się nie domyślić że akurat tym razem chciałabyś żeby Ci pomógł... Pierwsza myśl po przeczytaniu posta
przecietna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-07, 22:28   #3
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Do głowy by mi nie przyszło, żeby wracać wcześniej tylko po to, aby pomóc komuś w przeprowadzce, nawet gdyby poprosił.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-07, 23:07   #4
SchokoBons85
Raczkowanie
 
Avatar SchokoBons85
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 376
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

ja bym zapytała chociaż czy sobie poradzi...

stewardesa już widzę gotowa do ataku ^^


„Jeżeli coś dotyka cię, znaczy: dotyczy cię. Jeżeliby nie dotyczyło cię - nie dotykałoby cię, nie zrażało, nie obrażało, nie drażniło, nie kuło, nie raniło. Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze.”
— Edward Stachura
SchokoBons85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 00:57   #5
mala_czarna16
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 40
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Mogłabyś podać więcej szczegółów sytuacji? Czy wcześniej było umówione że to on przewiezie Twoje rzeczy samochodem? Czy nie możesz Ty przeprowadzić się w niedzielę? Czy miał wyjazd normalnie zaplanowany do środy i zmienia po prostu z powodu widzimisię?

Byłam w kilku związkach i nauczyłam sie, że nie mogłabym być w związku z egoistą. Czułam się o niebo lepiej, gdy partner o mnie dbał i pomagal w takich sytuacjach jak Twoja, ale to oczywiście tylko moje podejście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_czarna16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 02:40   #6
Tashira
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez mala_czarna16 Pokaż wiadomość

Byłam w kilku związkach i nauczyłam sie, że nie mogłabym być w związku z egoistą. Czułam się o niebo lepiej, gdy partner o mnie dbał i pomagal w takich sytuacjach jak Twoja, ale to oczywiście tylko moje podejście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O to to.

Nie kazdy nadaje sie do zwiazku z egoista. Jestem mega samodzielna osoba i pewnie jakbym sie uparla to i przyslowiowa lodówkę bym na 4te pietro wniosla ale lubie czuć ze ktoś sie o mnie troszczy, interesuje.

Nie widze problemu w tym zeby Twoj facet wrocil nawet pozniej. Bardziej w tym ze nie zapytał chcoiaz czy nie potrzebujesz pomocy, czy sobie poradzisz.

Dla mnie takie rzeczy sa wazne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tashira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 04:24   #7
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Do głowy by mi nie przyszło, żeby wracać wcześniej tylko po to, aby pomóc komuś w przeprowadzce, nawet gdyby poprosił.
Tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-03-08, 04:57   #8
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Nie wiem ile masz tam tego dobytku ale ja na miejscu twojego faceta myslalabym, ze spakujesz sie moze do 2 toreb, nawet niech bedzie 3 i jesli nie dasz rady z 2 torbami , to wezmiesz taxi. Tak samo, jak sama bym sie przeprowadzala nie przyszloby mi do glowy sciagac chlopaka specjalnie z nart, bo mi podwozka potrzebna.
Ale jesli tego jest znacznie wiecej, to zapytalabym chlopaka, jak on by sobie poradzil na moim miejscu. Cos mysle, ze on poprostu nie wie a nie, ze- nie chce .
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 06:10   #9
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Nie wiem ile masz tam tego dobytku ale ja na miejscu twojego faceta myslalabym, ze spakujesz sie moze do 2 toreb, nawet niech bedzie 3 i jesli nie dasz rady z 2 torbami , to wezmiesz taxi. Tak samo, jak sama bym sie przeprowadzala nie przyszloby mi do glowy sciagac chlopaka specjalnie z nart, bo mi podwozka potrzebna.
Ale jesli tego jest znacznie wiecej, to zapytalabym chlopaka, jak on by sobie poradzil na moim miejscu. Cos mysle, ze on poprostu nie wie a nie, ze- nie chce .
Zrozumiałam, że ona nie chce go specjalnie ściągać, tylko miał wrócić w środę, więc na wtedy ustaliła termin przeprowadzki, a tu chłopak nagle, że w sumie sobie przedłuży do niedzieli.
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 07:19   #10
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

"chociaż spytać", licząc że odmówi, to i ja potrafię
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 08:27   #11
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez ferryboat Pokaż wiadomość
Znowu powiedzieć, że chce żeby mi pomógł?
Hmmmm... Tak? Chcesz pomocy od partnera to go o to prosisz. Jeśli nie prosisz, to widocznie dasz sobie radę sama. To nie choroba, złamana noga, pobyt w szpitalu czy cokolwiek poważnego żeby musiał sam z siebie lecieć. Jeśli ustaliliście że to Ty się wyprowadzasz, to przecież w Twojej kwestii jest to wykonać i ewentualnie poprosić o pomoc. Może być też tak, że jest zły na to że się wynosisz i specjalnie nie chce pomóc, ale tylko zgaduję.

I w sumie sama sobie odpowiedziałaś. Robisz z igły widły i to tylko wymówka żeby się do niego przyczepić.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-08, 08:49   #12
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

A ja Cię autorko rozumiem Jeżeli facet od początku planowałby pobyt do niedzieli, to nawet do głowy by mi nie przyszło aby oczekiwać że zmieni plany, bo mam kilka toreb do przewiezienia. Ale w tej sytuacji, to byłoby mi przykro że nie pomyślał aby zaproponować Ci pomoc. Ja w odwrotnej sytuacji nawet nie mając samochodu, to zaproponowałabym chłopakowi pomoc chociażby przy pakowaniu
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 08:54   #13
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Również empatyzuję z autorką. Z jej postu zrozumiałam, że facet nie wychodzi z inicjatywą i wszystko mu trzeba tłumaczyć jak krowie na rowie. Na dłuższą metę to jest męczące, tym bardziej, jeśli rozmowy nie dały żadnych skutków.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 10:42   #14
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez ferryboat Pokaż wiadomość
Sytuacja z ostatniej chwili wygląda tak, że wyjeżdża on jutro na narty i pierwotnie miał wrócić w środę, ale teraz myśli, żeby wrócić później, w niedzielę. Ja w przyszły piątek wyprowadzam się z naszego wspólnego mieszkania i przeprowadzam się do oddalonego o godzinę miasta (nie ma co się zagłębiać w szczegóły, wszystko przegadaliśmy, jest ok ) i jasne, jak wprowadzałam się do niego (tudzież do swojego mieszkania ze współlokatorami wcześniej) to sama ogarnęłam swoje rzeczy bez problemu, bo nie mam ich aż tyle. Ale teraz chciałabym żeby mi pomógł, żebym nie musiała się nikogo prosić o samochód, no ale co mam zrobić? Znowu powiedzieć, że chce żeby mi pomógł? Dla mnie to oczywistość pomóc drugiej osobie, już nie mówię nawet w związku, bo i przyjaciółce bym pomogła bez żadnego namawiania, ale on mówi, że wróci chyba w niedzielę, bo mnie i tak nie będzie... Serio nie wiem co o tym myśleć. Czasami mam wrażenie, że piętrzą się we mnie wątpliwości co do naszego związku i to może być tylko wymówka...
Oczywiście, że masz powiedzieć żeby ci pomógł. Nie dość, że nic nie powiedziałaś, to jeszcze jakoś wcześniej dałaś radę sama ogarnąć przeprowadzkę. Jakie on ma tutaj podstawy, żeby się domyślić czego chcesz?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 11:49   #15
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Zrozumiałam, że ona nie chce go specjalnie ściągać, tylko miał wrócić w środę, więc na wtedy ustaliła termin przeprowadzki, a tu chłopak nagle, że w sumie sobie przedłuży do niedzieli.
I teraz, wychodzi na to, ze musialaby mu skrocic pobyt, bo wczesniej nie poprosila o pomoc, ktorej tak naprawde autorka nie potrzebuje. Pisze, ze nie ma duzo rzeczy i wprowadzajac sie nie miala problemu z bagazami.
Nawet zrozumialabym go, gdyby poproszony, tez nie mial ochoty. On nie jest jej niezbedny.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 12:21   #16
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
jak wprowadzałam się do niego (tudzież do swojego mieszkania ze współlokatorami wcześniej) to sama ogarnęłam swoje rzeczy bez problemu, bo nie mam ich aż tyle. Ale teraz chciałabym żeby mi pomógł, żebym nie musiała się nikogo prosić o samochód, no ale co mam zrobić? Znowu powiedzieć, że chce żeby mi pomógł? Dla mnie to oczywistość pomóc drugiej osobie, już nie mówię nawet w związku,
jak dla mnie zależy od całokształtu związku, specyfiki sytuacji, ogólnego jestestwa i zachowan tego pana, co ile on wyjeżdza i urlopuje i na ile przydałby mu się odpoczynek, a na ile sobie nie dasz rady sama. Bo spędzić czas z facetem jak rozumiem zdązysz bo jesteście razem, a trochę w sumie słabo oczekiwać że misiu pomoże powkładać majtki do neseserka bo taką się miało wizję więc foch.
Niektóre kobiety na zakupy bez misia nie pójdą i wolno im, jak misiu się zasiedzi na imprezce 2 godziny to łe; a inne ogarną różne rzeczy same bo same mają sporą potrzebę samodzielności i ogarniania przestrzeni a z misiem dopiero wieczorem obejrzą film, i też ok.

Cytat:
żebym nie musiała się nikogo prosić o samochód,
on ci auta nie może zostawic?
Cytat:
Ja w przyszły piątek wyprowadzam się z naszego wspólnego mieszkania i przeprowadzam się do oddalonego o godzinę miasta
Tak szczerze to moim zdaniem rzeczy możecie przewieźć po niedzieli razem jak on wróci.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 13:01   #17
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Również empatyzuję z autorką. Z jej postu zrozumiałam, że facet nie wychodzi z inicjatywą i wszystko mu trzeba tłumaczyć jak krowie na rowie. Na dłuższą metę to jest męczące, tym bardziej, jeśli rozmowy nie dały żadnych skutków.
Męczące tak, ale dziwić już na tym etapie raczej nie powinno.



Autorko, ja jestem z tych co to jak krowie na rowie mówią i jak krowie na rowie chcą mieć mówione. Nienawidzę domyślania się, nienawidzę jak ktoś zakłada, że ja jego potrzeby, intencje, generalnie myśli sobie wywróżę.
W przypadku przez Ciebie opisanym oczekiwałabym pozytywnej reakcji na moje "potrzebuję cię przy przeprowadzce", ale nie przyszłoby mi do głowy żeby oczekiwać, że on sam na to wpadnie. Jakby wpadł to super, ale nie jest to moje wymaganie
Także no tak to już jest, że ludzie są różni. Jeśli Ci ten facet nie pasuje, jeśli Cię takie tłumaczenie mu każdej Twojej emocji męczy, to po prostu odpuść sobie ten związek zanim faceta znienawidzisz.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 13:36   #18
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 167
GG do VI4
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Czyli tak - autorka zaplanowała (czy razem zaplanowali) przeprowadzkę, nie powiedziała facetowi, że będzie potrzebować jego pomocy, i ma żal, że on się nie domyślił? skoro nic nie powiedziała od razu, to trochę dziwnie mieć pretensje, że on się nie domyślił. No ok, mógł zapytać wcześniej, czy będzie potrzebna pomoc - ale w sumie skoro to jej przeprowadzka, to spodziewałabym się, że ona zainicjuje temat...
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 14:52   #19
milkandsugar
Raczkowanie
 
Avatar milkandsugar
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 363
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Przepraszam, ale ustaliliście wspólnie, że się przeprowadzasz, nie wspomniałaś nic na temat tego, że będziesz potrzebowała jego pomocy i dziwisz się, że chce przedłużyć swój wyjazd ?
milkandsugar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-08, 15:23   #20
przecietna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 74
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
jak dla mnie zależy od całokształtu związku, specyfiki sytuacji, ogólnego jestestwa i zachowan tego pana, co ile on wyjeżdza i urlopuje i na ile przydałby mu się odpoczynek, a na ile sobie nie dasz rady sama. Bo spędzić czas z facetem jak rozumiem zdązysz bo jesteście razem, a trochę w sumie słabo oczekiwać że misiu pomoże powkładać majtki do neseserka bo taką się miało wizję więc foch.
Niektóre kobiety na zakupy bez misia nie pójdą i wolno im, jak misiu się zasiedzi na imprezce 2 godziny to łe; a inne ogarną różne rzeczy same bo same mają sporą potrzebę samodzielności i ogarniania przestrzeni a z misiem dopiero wieczorem obejrzą film, i też ok.

on ci auta nie może zostawic?
Tak szczerze to moim zdaniem rzeczy możecie przewieźć po niedzieli razem jak on wróci.
wydaje mi się że autorka należy do drugiej grupy, sama pisze że zawsze ogarniała przeprowadzki sama. Mnie by denerwowało tylko to, że jak myślę autorka nie posiada samochodu, więc musi załatwić transport sama. Chłopak w tym wypadku powinien zapytać czy nie potrzebuje auta, albo sam ją zawieźć. Wiadomo, że lepiej i taniej pojechać swoim niż od znajomego albo taksówką.

Jeśli jego wyjazd nie zdarza się raz czy dwa razy do roku, a np. co miesiąc bo ma wypad ze znajomymi, to rozumiem że jest zła.
Mimo wszystko bym mu powiedziała że jest tak i tak i chciałabym żeby przyjechał w środę.

Tylko autorka nic więcej nie pisze, więc skąd można wiedzieć jaka była sytuacja.
przecietna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 16:56   #21
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 167
GG do VI4
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez przecietna Pokaż wiadomość
wydaje mi się że autorka należy do drugiej grupy, sama pisze że zawsze ogarniała przeprowadzki sama. Mnie by denerwowało tylko to, że jak myślę autorka nie posiada samochodu, więc musi załatwić transport sama. Chłopak w tym wypadku powinien zapytać czy nie potrzebuje auta, albo sam ją zawieźć. Wiadomo, że lepiej i taniej pojechać swoim niż od znajomego albo taksówką.

Jeśli jego wyjazd nie zdarza się raz czy dwa razy do roku, a np. co miesiąc bo ma wypad ze znajomymi, to rozumiem że jest zła.
Mimo wszystko bym mu powiedziała że jest tak i tak i chciałabym żeby przyjechał w środę.

Tylko autorka nic więcej nie pisze, więc skąd można wiedzieć jaka była sytuacja.

z mojego punktu widzenia - to przede wszystkim powinni to wcześniej ustalić, a nie autorka oczekiwać, że chłopak się "domyśli". Każdy ma jakieś plany - a tu autorka założyła, że chłopak wróci i ją zawiezie. A on nic o tym nie wiedział.
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 17:23   #22
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Do głowy by mi nie przyszło, żeby wracać wcześniej tylko po to, aby pomóc komuś w przeprowadzce, nawet gdyby poprosił.
Jakby mnie ktos poprosił, to bym wrociła.

Ale ja wychodzę z założenia, że my z partnerem wiemy, że możemy na siebie liczyć i jak któreś potrzebuje pomocy, to po prostu prosi.

Działa.

Ale jak ktoś woli związku, w którym partner sam proponuje, to musi o tym rozmawiać albo po prostu znaleźć kogoś, kto takie rzeczy robi sam z siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 17:27   #23
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez przecietna Pokaż wiadomość
Wiadomo, że lepiej i taniej pojechać swoim niż od znajomego albo taksówką.
Na pewno wygodniej ale czy taniej? chyba mniej wiecej, to samo. Ja mowiac o taxi mialam poczatkowo na mysli pojechanie na dworzec PKS/PKP, gdyby toboly byly za ciezkie. A jak sie okazuje nie sa .

Takze tu tylko chodzi o to, dlaczego jej facet ma taki ciezki pomyslunek i sie nie kapnie, ze wygodniej by jej bylo, gdyby ja odwiozl.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 17:53   #24
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Pytanie takie, czy Twój facet jest po prostu taki niedomyślny z natury i zachowuje się tak wobec wszystkich i ogólnie w życiu, czy ma tak bardzo na Ciebie wywalone?
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 18:00   #25
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Mnie zastanawia o czym Autorka ze swoim partnerem rozmawiają.

Ja się pytam, jeżeli wiem o planach partnera, gdzie jedzie, o której jedzie, czym jedzie, proszę żeby wysłał smsa jak dojedzie. No ale ja oczekuje takiej formy komunikacji. Podobnie zachowuje się mój partner. Ostatnio, jak mocno u nas wiało, dopytywał się czy wracam pieszo czy autobusem. Bo tak paskudnie wieje. Po prostu rozmawiamy.
Dziwi mnie, że skoro partner Autorki wiedząc, że ona się przeprowadza, nie pyta jak ona to zorganizowała. I dziwi mnie że Autorka nawet nie wspomniała jak chce swoje graty przewieźć.

Autorko o czym ze swoim facetem rozmawiacie?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 18:12   #26
ferryboat
Zadomowienie
 
Avatar ferryboat
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 378
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Zrozumiałam, że ona nie chce go specjalnie ściągać, tylko miał wrócić w środę, więc na wtedy ustaliła termin przeprowadzki, a tu chłopak nagle, że w sumie sobie przedłuży do niedzieli.

Dokładnie tak jest.


Dla wyjaśnienia spraw, bo widzę, że macie różne teorie:


- mieszkamy zagranicą, wyjazd w góry to raptem 2h pociągiem, nie jest to wielka wyprawa, można w każdy weekend pojechać.
- nie mam zamiaru przerywać jego wyjazdu, ponieważ za pierwszym razem powiedział mi, że wróci w środę, teraz sam nie wie kiedy wróci pyta kiedy potrzebuję wiedzieć.
- nie jest też do końca tak, że nie zapytałam go o pomoc. Jak była mowa, że wróci w środę to powiedziałam, że fajnie by w takim razie było jakby tak wcześniej wrócił, bo spędzilibyśmy razem ze sobą czas i w sobotę mógłby ze mną pojechać z moimi rzeczami i mógłby zobaczyć z kim będę mieszkać itd., zostać na noc, zrobilibyśmy coś fajnego
- jestem samodzielna, potrafię sama siebie ogarnąć, ale lubię jak ktoś się o mnie troszczy, jak pomagamy sobie nawzajem itd. (w żadnym wypadku nie chcę powiedzieć, że mi nie pomaga w różnych kwestiach. Jak jestem chora to zrobi kolację, obiad itd. no ale właśnie, wszystko musi być jak krowie na rowie...)

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Pytanie takie, czy Twój facet jest po prostu taki niedomyślny z natury i zachowuje się tak wobec wszystkich i ogólnie w życiu, czy ma tak bardzo na Ciebie wywalone?

Ogólnie jest BARDZO niezorganizowany.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86579228]Mnie zastanawia o czym Autorka ze swoim partnerem rozmawiają.

Ja się pytam, jeżeli wiem o planach partnera, gdzie jedzie, o której jedzie, czym jedzie, proszę żeby wysłał smsa jak dojedzie. No ale ja oczekuje takiej formy komunikacji. Podobnie zachowuje się mój partner. Ostatnio, jak mocno u nas wiało, dopytywał się czy wracam pieszo czy autobusem. Bo tak paskudnie wieje. Po prostu rozmawiamy.
Dziwi mnie, że skoro partner Autorki wiedząc, że ona się przeprowadza, nie pyta jak ona to zorganizowała. I dziwi mnie że Autorka nawet nie wspomniała jak chce swoje graty przewieźć.

Autorko o czym ze swoim facetem rozmawiacie?[/QUOTE]


Powiedziałam wczoraj, że rozmawiałam z kolegą, który zaoferował mi pomoc i że prawdopodobnie pojedziemy razem, zwłaszcza że nie wiem kiedy mój Tż ma wrócić... Nadal zero pytania czy potrzebuję pomocy...
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
ferryboat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 18:51   #27
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez ferryboat Pokaż wiadomość
Powiedziałam wczoraj, że rozmawiałam z kolegą, który zaoferował mi pomoc i że prawdopodobnie pojedziemy razem, zwłaszcza że nie wiem kiedy mój Tż ma wrócić... Nadal zero pytania czy potrzebuję pomocy...
no to mów: rozmawialiśmy że pojedziesz ze mną, że zobaczysz z kim mieszkam, porobimy coś razem, zanocujesz. Nie wiem na czym stoję.

I DUŻYMI LITERAMI - WYPROWADZAM SIĘ, A TY NAWET SIĘ NIE ZAINTERESUJESZ Z KIM BĘDĘ MIESZKAŁA, MOŻE Z KIMŚ OKROPNYM, POTRZEBNE MI TWOJE WSPARCIE.

Bo to tak na prawdę o to chodzi, potrzebujesz jego wsparcia i obecności bo się wyprowadzasz i będziesz tęskniła i Ci smutno bo budząc się rano nie będziesz go widziała, a on chce na głupie narty pojechać (to projekcja moich emocji ).

Warto, moim zdaniem,warto od czasu do czasu mówić: czy ja muszę Ci o wszystkim mówić? Nie możesz się domyślić? Przecież znasz mnie od ... x lat...

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86576820]Hmmmm... Tak? Chcesz pomocy od partnera to go o to prosisz. Jeśli nie prosisz, to widocznie dasz sobie radę sama. To nie choroba, złamana noga, pobyt w szpitalu czy cokolwiek poważnego żeby musiał sam z siebie lecieć. Jeśli ustaliliście że to Ty się wyprowadzasz, to przecież w Twojej kwestii jest to wykonać i ewentualnie poprosić o pomoc. Może być też tak, że jest zły na to że się wynosisz i specjalnie nie chce pomóc, ale tylko zgaduję.

I w sumie sama sobie odpowiedziałaś. Robisz z igły widły i to tylko wymówka żeby się do niego przyczepić.[/QUOTE]
bo w związku to trzeba o wszystko prosić i NIC nie wynika z faktu że kocham partnera i jest dla mnie ważny. No o wszystko powinien się prosić . (ironia)

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2019-03-08 o 18:52
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 19:12   #28
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86579372]no to mów: rozmawialiśmy że pojedziesz ze mną, że zobaczysz z kim mieszkam, porobimy coś razem, zanocujesz. Nie wiem na czym stoję.[/QUOTE]
nie rozmawiali, tylko powiedziała mu
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 19:20   #29
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
nie rozmawiali, tylko powiedziała mu
czym się różni powiedzenie czegoś od rozmowy na ten temat?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 19:26   #30
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: "Bo on się powinien domyślić" - granice

Chyba, ze on sie domysla ale ... udaje glupiego
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-03-11 13:53:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:48.