|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2018-07-09, 21:06 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 55
|
Początki znajomości z mężczyzną.
Jak wyglądały Wasze początki znajomości z aktualnym partnerem? Czy od razu czułyście, że może wyniknąć z tej relacji coś pięknego? Czy szybko zaczęliście spotykać się sam na sam, czy jednak najpierw było dłuższe koleżeństwo, przyjaźń? W jaki sposób pokazywałyście mężczyźnie, że nie jest Wam obojętny?
|
2018-07-09, 21:31 | #2 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Poznaliśmy się przez tindera, po bardzo krótkiej rozmowie umówiliśmy się na randkę, na randce bardzo oczywisty flirt, od razu było widać, że mamy się ku sobie, po pierwszej randce skończyło się u niego.
Spotykaliśmy się często, chęć do spotkań była duża z obu stron, jednak on przez kilka miesięcy (raczej mniej niż więcej, ale nie pamietam teraz dokładnie) twierdził, że musi być pewien osoby, żeby powiedzieć, że jest w związku. Miałam inne zdanie, każdej dziewczynie, która przyszłaby do mnie z takim problemem powiedziałabym, żeby rzuciła takiego gościa w cholerę. Jednak po pierwsze mi zależało, po drugie nie miałam nikogo innego na oku a umówiliśmy się w pewnym momencie, że nie spotykamy się z innymi, żeby nie było. No i w końcu jakoś wyszedł z tego związek. Była jedna afera, można sobie zajrzeć do mojego wątku ale po rozwiązaniu tej sytuacji jest bardzo dobrze. Mimo tych niefajnych początków od długiego czasu on traktuje mnie bez zarzutu, robi dla mnie wszystko, czego bym chciała, traktuje mnie super czule, nie mam się do czego przyczepić. Czyli byłam głupia, bez szacunku do siebie, że dawałam się tak trzymać w niepewności, ale nie żałuję. Głupi ma zawsze szczęście Dzisiaj mówię, że nie wiem, co mu odwaliło, mówił, że misi być pewien, że chce spędzić resztę życia z daną osobą, żeby stwierdzić, że jest w związku miał zastrzeżenia, że jestem studentką, miałam 21 lat, a on 32, że może jeszcze chciałabym się wyszaleć, a on chce już być z kimś na poważnie. Bardzo szybko zaproponował mi mieszkanie razem, chyba w ten sposób chciał się przekonać Ja od razu czułam, że on mógłby być dla mnie kimś ważnym, dlatego nie zrezygnowałam z me spotykania się z nim. Jednak naprawdę, każdej dziewczynie na forum w takiej sytuacji poleciłabym uciekać w podskokach Czyli... początki zupełnie nieromantyczne. Teraz jednak wynagradza mi to z nawiązką.
__________________
|
2018-07-09, 21:35 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Poznaliśmy się na sympatii. Najpierw rozmawialiśmy intensywnie dwa tygodnie, a później się spotkaliśmy. Na spotkaniu zaczęło iskrzyć, były motylki w brzuchu potem spotykaliście się jeszcze kilka razy na mieście, a po miesiącu pierwszy raz pojawiłam się u niego w domu, bo miał urodziny Na pierwszym spotkaniu było przytulanie, trochę nieśmiałe pocałunki, a na drugim była już taka chemia, że poszliśmy na całość W październiku miną nam 4 lata odkąd jesteśmy razem
|
2018-07-09, 21:53 | #4 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Poznaliśmy się na Tinderze. Po godzinie pisania przenieśliśmy się na facebooka, przez dwa dni intensywnie pisaliśmy, a po kolejnych trzech spotkaliśmy. Praktycznie od pierwszego spotkania byliśmy już zadeklarowani jako para. Bardzo nas do siebie ciągnęło, interesowaliśmy się sobą nawzajem, dążyliśmy do jak najczęstszych spotkań także zaangażowanie było obustronne i dobrze widoczne.
|
2018-07-09, 21:54 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Poznaliśmy się na pierwszym roku studiów. Spodobał mi się od razu, bo wysoki, jasne włosy, niebieskie oczy, piegi, tatuaże Ale siedział obok dziewczyny i intensywnie rozmawiali, w ogóle wszędzie razem chodzili, więc uznałam że jest zajęty. Później okazało się że to tylko przyjaźń, ona była lesbijką a obecnie ma na imię Anthony i brodę jak wiking Zazdrość była całkiem nie na miejscu. Ona dała mu mój kontakt na messengera i zagadał do mnie - o notatki Spędziliśmy lato rozmawiając przez Internet - bez flirtów, ale dużo żartów. Mama wspomina jak siedziałam z laptopem i wyłam ze śmiechu, a ona się zastanawiała kto mnie tak rozśmiesza. W pierwszym tygodniu zajęć poszliśmy "jako koledzy" na falafele i sok jabłkowy, ale atmosfera była już gęstsza. W tym samym tygodniu poszłam zrobić sobie piercing, on poszedł ze mną i w trakcie trzymał mnie za rękę, żebym się nie bała. I nawet jak już było po wszystkim... to już nie puścił. Właściwie po dwóch tygodniach wiedziałam, że to ten.
Aj, zaczynam się mazać w pracy! Koniec!
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-07-09, 22:58 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Piękne historie dziewczyny
|
2018-07-10, 00:03 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z pokoju brata
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Ooo... dużo tu internetowych historii! Czekam na następne. Ja póki co poszukuję
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-10, 10:57 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Z partnerem poznalam sie przez przypadek. Nie przyszedl jeden kolega na spotkanie, wiec tz zostal zaproszony przez wspolnego znajomego. Od razu go polubilam i wpadl mi w oko, ale bylismy tylko znajomymi, wychodzilismy, ale bez zadnych oznak zainteresowania z obu stron (jak sie potem okazalo ja tez mu wpadlam od razu w oko ). Potem przez pare miesiecy sie nie widzielismy, ale jak odnowilismy kontakt to szybko zostalismy para. Byly takie motylki, chemia i iskry, ze nie moglismy sie od siebie oderwac. Jestesmy juz razem 6 lat
|
2018-07-10, 19:25 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 271
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Poznaliśmy sie mając po 13 lat na pewnym popularnym forum internetowym. Złapaliśmy dobry kontakt, przez 9 lat prawie codziennie rozmawialiśmy, potem z wiadomości prywatnych przenieśliśmy się na facebooka. Zwierzaliśmy się sobie ze wszystkiego, z problemow dotyczących dorastania, kłopotów w rodzinie, szkole, z planów, znajomość była jednak czysto wirtualna, nie znaliśmy się osobiście. Dzieli nas ponad 300 km.
Na jesień ubieglego roku (mieliśmy już po 22 lata) wpadłam na pomysł spotkania się. Jak pomyśleliśmy tak zrobiliśmy, spotkaliśmy się w połowie drogi. Było wielkie wzruszenie, naprawdę miło... zaczeliśmy się spotykać, załujemy że tak późno. Do tej pory oboje mieliśmy strasznego pecha do płci przeciwnej. |
2018-07-10, 19:40 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Zeswatał nas mój szwagier. Po tygodniu intensywnego spotykania sie wyladowalismy w lozku. Po 2 m-cach pojechaliśmy na wakacje. Po pół roku się oświadczył, po kolejnych 3 m-cach wzięliśmy ślub. Jesteśmy razem 6 lat, mamy 2 dzieci.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2018-07-10, 19:46 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Cytat:
Mieliście ślub cywilny czy kościelny? Bo udało Wam się bardzo szybko wszystko załatwić |
|
2018-07-10, 19:49 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
lusia1990 mieliśmy tylko cywilny (mąż-rozwodnik).
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2018-07-10, 20:00 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
|
2018-07-10, 21:01 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 25
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Dziewczyny, jakim cudem wyście tych chłopów znalazły? Miałam przez parę miesięcy tindera i zaadoptuj faceta, nie poznałam nikogo, jak już się z kimś spotkałam to totalnie bez chemii. To we mnie jest problem, czy nie mam szczęścia? Zakochanie się z wzajemnością wydaje mi się teraz jakąś totalną abstrakcją. Gdzie szukać, jak nie w internecie? Gdzie gdzie gdzie?
|
2018-07-10, 21:05 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
My poznaliśmy się na badoo. Po dwóch tygodniach pisania, spotkaliśmy się. Po dwóch dniach kolejna randka. Po tygodniu byliśmy parą . Po dwóch miesiącach związku zamieszkaliśmy ze sobą. Jesteśmy razem ponad dwa lata i już tak raczej zostanie .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-10, 21:17 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Wcześniej się nie znaliśmy, może tylko z widzenia czasem w CH. Było to za czasów liceum, przed świętami miałam wracać do domu autobusem o 14 ale znajoma wyrwała mnie jeszcze na zakupy, więc zostałam dłużej. On jak się okazało skończył wcześniej zajęcia i tym sposobem wracaliśmy razem po 15. A jak się poznaliśmy? Czekałam w kolejce do autobusu, z nudów się rozglądałam i trafiłam na jego wzrok na mnie. Mimowolnie się uśmiechnęłam, on odwzajemnił.
Potem (pewnie nie mogł się napatrzeć) wszedł za mną a ja rzuciłam tekstem, żeby się dosiadł. Pogadaliśmy o byle czym z minutę i to było na tyle. Jakieś 2 tygodnie po świętach znajoma z którą co każdy czwartek się spotykałam była chora więc wracałam wcześniej. I znów na niego trafiłam, tym razem od razu do mnie zagadał. Zaczęliśmy się umawiać po lekcjach, po miesiącu było pierwsze 'kocham' i zakochani po uszy Morał jest taki, że minęło już 6 lat, zaręczeni i szczęśliwi
__________________
Pole dance 3 l oddane |
2018-07-10, 21:34 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Ja sie poznalam z mezem na forum o anime. Mial dziwnie odpychajacy opis, ze postanowilam napisac. Na poczatku to byla ciezka przeprawa jakies dogryzki, zlosliwosci. Przypomnialam sobie codzienne rozmowy nasze na gg po 8h. Duzo dziewczyn odpadalo, a ja jakos tak zostalam
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-10, 22:05 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Poznałam się przez współlokatora. Przyprowadził kiedyś kolegę do domu, zaprosili mnie na ich wspólne wyjście, gdzie miał być też mój TŻ. Zaprosiłam kumpelę, żeby było raźniej i myślałam, że po godzinie się ulotnimy... reszta jest historią
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
|
2018-07-10, 22:34 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
My mieszkaliśmy od zawsze blok w blok, ale nawet cześć nie bylo
I tak w 1995 byłam na spacerze z psem , podeszła jego mama i zaczęła: jaka fajna dziewczyna z Ciebie , a ja mam syna Pawła... I potem jakiś on podszedł i zrobiliśmy długo spacer opowiadając o sobie Potem się wstydził, siedział z kolegami na ławce, ale ja nie podeszłam i sam znów zagadal i tak się zaczęło, u niego spotkania, walnęło nas równo, choć mi mama zachorowała wtedy też za niedługo to myslalam, że nic z tego nie wyjdzie, bo jej cała siebie poswiecalam. Ale wyszło, za półtora roku , w moje 21sze urodziny wzięliśmy ślub i w tym roku nam stuknie 22 lata małżeństwa To w sumie teściowa miała w tym swój udział największy A połączyła chyba nas tak od razu taka sama miłość do zwierząt, rozumienie bez słów, wzajemny szacunek. Po 2 miesiącach wyznal mi milosc a ja po jakimś po roku wiedziałam, że to ten I tyle
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-07-10, 23:00 | #20 |
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Poznaliśmy się na wspólnym wyjeździe do Brazylii, tuż po mojej maturze. Ja byłam złośliwa, on bezczelny - spędziliśmy trzy tygodnie, dogryzając sobie na każdym kroku. Wpadłam jak śliwka w kompot, ale wiedziałam, że to krytycznie głupi pomysł, bo w październiku wyjeżdżałam na studia. Byłam pewna, że po powrocie do kraju zerwiemy kontakt.
Pech chciał, że na imprezę pożegnalną dla całej grupy, gdzie oglądaliśmy zdjęcia, postanowiłam zaszaleć i założyć czerwoną sukienkę. Wtedy on, znający mnie do tej pory tylko w warunkach polowych, uznał, że należy szybko zabezpieczyć taki gorący towar Zaczęły się spotkania na koleżeńskiej stopie, intensywne sms-owanie (ile ja wtedy pieniędzy wydałam na rachunki...), rozmowy na facebooku przeciągające się głęboko w noc. Ostrzegałam, że nie chcę związku na odległość, że nie możemy być razem, że nic nas nie łączy i że to tylko takie koleżeństwo. A on czekał. Odwiedzał w akademiku. Gotował mi obiady. Przynosił drobne prezenty. Zapraszał do teatru. I czekał. Trzy miesiące później musiałam się poddać i przyznać, że chyba jesteśmy jednak parą Także w pokazywaniu, że on nie jest mi obojętny, to chyba jednak byłam fatalna 5 lat w związku na odległość, czasem całkiem małą, a czasem odległość całego kontynentu, niełatwy czas. Narzeczeństwo, małżeństwo. Udany związek, szczęśliwy, z roku na rok staje się coraz lepszy, aż się dziwię, że może być jeszcze lepiej, a jakoś zawsze jest. Nie żałuję, chociaż opinii w temacie związków na odległość nie zmieniłam - nie polecam takiej zabawy, a w każdym razie nie każdemu.
__________________
chase the rain! |
2018-07-10, 23:09 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Cytat:
|
|
2018-07-11, 06:49 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Z moim Tz poznałam się na sympati. Dwa miesiące gadania przez fb w między czasie trzykrotnie się z nim umawiałam na żywo, trzykrotnie mnie wystawił.. Sama o nim mówiłam że to jakiś psychol. Jako że jestem szalona to umówiłam się po raz czwarty. Podczas pierwszego spotania już wiedzieliśmy że to jest to. Jesteśmy razem ponad 2 lata. Zamieszkaliśmy wspólnie po pół roku. W zeszłym tygodniu zaręczyliśmy się. Tak więc wiesz, nie zniechęcaj się
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-11, 07:35 | #23 |
Та еще штучка ^^
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Poznaliśmy sie na sympatii. On pracował za granicą,ja mialam swoje ulozone,spokojne zycie.
Pisalismy krotko,tak zeby sie troszkę poznać i umówić sie na ewentualne spotkanie. Zaiskrzylo od razu, randka byla bardzo udana,duzo tematow poruszylismy na niej. Konta na sympatii zostaly usunięte,przeszliśmy na gg i sms Po 4 miesiacach zareczyny,po 9 miesiacach od pierwszego spotkania slub Wyjechalam z nim za granice,mamy 2 dzieci. Ps randkowalam kiedyś duzo,szukalam tego jedynego,i w końcu trafiłam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход! Edytowane przez awgusta Czas edycji: 2018-07-11 o 07:37 |
2018-07-11, 09:53 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;84753511]Z moim Tz poznałam się na sympati. Dwa miesiące gadania przez fb w między czasie trzykrotnie się z nim umawiałam na żywo, trzykrotnie mnie wystawił.. Sama o nim mówiłam że to jakiś psychol. Jako że jestem szalona to umówiłam się po raz czwarty. Podczas pierwszego spotania już wiedzieliśmy że to jest to. Jesteśmy razem ponad 2 lata. Zamieszkaliśmy wspólnie po pół roku. W zeszłym tygodniu zaręczyliśmy się. Tak więc wiesz, nie zniechęcaj się
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Moge zapytac dlaczego cie wystawil? |
2018-07-11, 10:12 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 402
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
My się poznaliśmy w bibliotece akademickiej. Stał za mną w kolejce i powiedział coś w stylu - nie wiedziałem, że studentki interesuje taka tematyka. A ja na to -jeszcze wielu rzeczy w życiu nie widziałeś. Odwróciłam się na pięcie i zapomniałam o sytuacji dopóki nie okazało się na zajęciach, że to doktorant z którym moja grupa ma ćwiczenia jak weszlismy do sali, to widziałam jego szelmowski uśmiech a on moje zmieszanie na twarzy
|
2018-07-11, 10:15 | #26 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Cytat:
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2018-07-11, 13:28 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Na pierwszym spotakniu mój Tz powiedział mi że bał się tego że po prostu mi się nie spodoba wizualnie i będzie to nasze pierwsze i ostatnie spotkanie a był już mega wkręcony. Tak więc przedlużal maksymalnie naszą relacje online żeby trwała jak najdłużej. Normalnie bym nie uwierzyła ale chłop na pierwszym spotkaniu miał takiego stresa że początkowo musiałam mu przypominać jak oddychać Dodatkowo on naprawdę jest mega przystojny tak wìęc nie wiem gdzie on się takich kompleksów nabawił
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2018-07-11 o 13:32 |
2018-07-11, 14:10 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Cytat:
---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ---------- Poznałam się z moim tż na badoo prawie 3 lata temu. Pisało nam się świetnie, okazało się że mieszkamy od siebie 21km, postanowiliśmy się spotkać. Pierwsze spotkanie było cudowne, gadaliśmy jakbyśmy znali się od zawsze. Postanowiliśmy spotykać się kilka razy w tygodniu. Nie wiązałam z nim żadnych nadzieji, bo nie przypuszczałam że tak fajny facet może być mną zainteresowany. Spotykaliśmy się od września, w październiku byliśmy u jego kuzynki na weselu, a w marcu stwierdziliśmy że chcemy być razem. i tak już zostało do dnia dzisiejszego w jaki sposób pokazywałam mu że nie jest mi obojetny ? chętnie się z nim spotykałam, pisaliśmy non stop smsy, wysyłaliśmy sobie zdjęcia, nieraz złapałam go za rękę, albo dałam buziaka w policzek
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
|
2018-07-12, 11:13 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Jeju, ale ciepło na sercu się robi czytając te historie. Ech, dziewczyny, zazdroszczę
|
2018-08-16, 14:10 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
|
Dot.: Początki znajomości z mężczyzną.
Zamykam z powodu bana stałego autorki.
__________________
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu? |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:15.