Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-12-24, 21:01   #2371
Wilanka
Rozeznanie
 
Avatar Wilanka
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 814
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego .








U nas różnie. Z młodym mamy problemy, bo ciągle ulewa i wymiotuje nigdy nie wiem jak go karmić i ile i kiedy. Pierwszy to na palcach mogłabym policzyć ile razy pamiętam żeby ulewał a tutaj rzadko kiedy nie ulewa. Robiłam cuda wianki. Przewijam go jakbym rozbrajała bombę i zostawiłam tylko najprostsze ciuszki. Odbijanie po kilka razy podczas karmienia. No, ale młody przybiera na wadze więc pediatra powiedziała że nie trzeba nic kombinować. Z początku było gorzej bo młody zazwyczaj się wypróżniał w trakcie jedzenia i czasami nawet po kilka razy. Ja go przewijałam a on znowu zwracał wszystko. Moja położna pewnym momencie powiedziała żebym go nie przewijała nawet jak zrobi kupę, tylko nasmarować tyłek przed i jak mu nie będzie przeszkadzać w spaniu to tak zostawić do następnego przewijania. Jak nie będzie się nic działo żadne odparzenia to mogę tak robić. Nawet by mi do głowy nie przyszło żeby usrulonego dziecka nie przewijać przez kilka godzin. Jaką wyrodną matką bym była . Okazało się że po tym jak zaczęłam tak robić to połowa problemu z głowy, bo natężenie ulewania się zmniejszyło.



Na razie się Gabryś rozchorował. Mieliśmy iśc na święta do teściów ale zrezygnowaliśmy. Na to teście stwierdzili że zwalą się z całą familią do nas. Ucięłam szybko ten pomysł. O niczym tak nie marze jak sprzątać na gwałt mieszkanie i gotować między niemowlakiem który dzisiaj był wyjątkowo drażliwy (wyjątkowo jak 4 godz bujania na rękach od rana) i chorym starszakiem. Jeszcze latać w koło gości i sprzątać po. Jak mąż wrócił do domu to po prostu padłam na pysk i spałam ze 3 godziny i ponoć nawet Gabrysia mi mąż z głowy ściągał a ja nic nie pamiętam tak odpłynęłam .
Z Gabrysiem już lepiej. MA chore gardło i lekarka przepisała antybiotyk ale nie kazała go brać jak nie będzie gorączki. No i nie ma gorączki więc nie bardzo wiem co mu dawać. Mam jeszcze lizaki na gardło. Żadnych soczków domowych nie chce pić. Jak na złość chce tylko wodę.

Z kolei młodszy Antoś ma przepuklinę pępkową. Po nowym roku mamy wizytę u chirurga. Nie wydaje mi się to jakieś duże. Zrobiło mu się w ciągu ostatnich 2 tyg.
Laura mi też nic nie ulewała, dosłownie może trzy razy, za to Milena nadrobiła za siostrę. Po każdym karmieniu. Z tym że to było niewielkie ulewanie ale jednak. Współczuję choroby. U nas od września jak Laura zaczęła przedszkole obie są chore średnio co dwa tygodnie Laura przynosi z przedszkola a Milena łapie od niej. Już szczerze rzygam tymi chorobani i lekarstwami, które zajmują pół blatu w kuchni. Ale już nawet ich nie chowam bo to z moich obserwacji przywołuje choroby

Laura miała przepuklinę pępkową. Malutką, niecałe 5mm ale ze względu na to że to dziewczynka chirurg mówiła żeby zrobić zabieg. Powiedziała że jakby to był chłopak to można olać, chyba że ze względów estetycznych. W połowie sierpnia miała robione, super się zagoiło, wygląda też super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wilanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-24, 21:13   #2372
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

Cytat:
Napisane przez Wilanka Pokaż wiadomość
Laura mi też nic nie ulewała, dosłownie może trzy razy, za to Milena nadrobiła za siostrę. Po każdym karmieniu. Z tym że to było niewielkie ulewanie ale jednak. Współczuję choroby. U nas od września jak Laura zaczęła przedszkole obie są chore średnio co dwa tygodnie Laura przynosi z przedszkola a Milena łapie od niej. Już szczerze rzygam tymi chorobani i lekarstwami, które zajmują pół blatu w kuchni. Ale już nawet ich nie chowam bo to z moich obserwacji przywołuje choroby

Laura miała przepuklinę pępkową. Malutką, niecałe 5mm ale ze względu na to że to dziewczynka chirurg mówiła żeby zrobić zabieg. Powiedziała że jakby to był chłopak to można olać, chyba że ze względów estetycznych. W połowie sierpnia miała robione, super się zagoiło, wygląda też super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gabryś miał od 1 września przewlekle katar, potem doszedł kaszel, ale cały czas chodził do przedszkola chyba, że miał focha jak ja byłam w szpitalu. Bardzo to przeżywał, bo w sumie raz tydzień a potem 2 tyg. Katar się skończył jakieś 2 tyg. temu a tu zaraz gardło. Dobrze że trafiło się w niedzielę bo Antoś miał w zeszłym tyg szczepienie. Na razie odpukać młodszy nic nie załapał od starszego.

Mamy coś z powietrzem w mieszkaniu może to przez to cierpimy wszyscy, bo teraz i ja też kaszlę ciągle. Jak grzejnik włączę to jest za gorąco i za sucho a jak nie włączę to za wilgotno. Na razie zamówiłam nawilżacz, przyjdzie po świętach, ale chyba jeszcze zamówię osuszacz.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-13, 19:47   #2373
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I

U mojego malucha wyszło że nie musi mieć operacji na ta przepuklinę. Ulga. Za to teraz sama muszę latać po lekarzach bo po 3 miesiącach mi się ropień na bliznach zrobił albo dopiero teraz wyszedł. Nie dokucza mi specjalnie ale jest opuchlizna i jak zrobiłam usg wyszło że coś siedzi. Jutro mam chirurga umówionego.



Zamówiłam sobie oczyszczacz powietrza i to taki lepszy. Ostatnio w tym moim mieszkaniu to nawet mnie spojówki bolały. Gabryś ciągle zakatarzony, mały tez od niego podłapuje. Kurz też mnie wkurza, nie pamiętam żeby kiedykolwiek u moich rodziców w domu się tak kurzyło jak u mnie mimo sprzątania.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-13 20:47:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:14.