Jak walczycie z chandrą?

[Michiko_1]

*Jakie macie sposoby zeby poczuc sie lepiej?

* Na wyjscie z marazmu poczuc ze zyjecie znow!

*Co u Was dziala najlepiej?

* Co robicie zeby natychmiast poczuc sie lepiej? I jaki macie bardziej dlugoterminowy plan zeby odzyzkac radosc zycia?


* Jak sie zmotywowac kiedy ma sie poczucie ze Cie juz nic nie czeka bo masz juz swoje lata i bedziesz tkwic tu gdzie jestes, bo jak to zmienic niby? np: lokalizacja, inne miasto, nawet kraj.

* Jaka macie rutyne dnia i wieczora zeby czuc sie dobrze?


Dzieki za odpowiedzi

[michagros]

Mi pomaga:

- dobry sen

- spacery z psem

- torcik czekoladowy

- śpiew ptakow

- modlitwa

- rozwijanie pasji

- spełnianie tego, czego się wcześniej nie zrobiło (np. nauka gry na flecie)

- czytanie for np. Wizaż 😊

- studia

- rozmowy z bliskimi

[j_fly]

- wyjście z domu, najczęściej na spacer do lasu,
- zabawa z dzieckiem,
- rozmowa telefoniczna lub przez messengera z rodzicami lub bratem,
- planowanie i realizacja z mężem wystroju naszego domu,
- zakupy ubraniowe i kosmetyczne,
- czytanie książek,
- sport,
- słodycze,
- przesłuchanie kilku ulubionych piosenek,

Co do codziennej rutyny, to w dużym stopniu wypracował mi ją mój syn. Daje mi ona poczucie bezpieczeństwa, które jest dla mnie bardzo ważne i gdybym jej nie miała, to pewnie ciężko byłoby mi zapanować nad swoją nerwicą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Kupiłam ziemię do kwiatków i przesadziłam kwiaty. Nawet mi się to spodobało. Wcześniej nie chciało mi się, teraz je doglądam.
Opcja dla zaawansowanych to mini ogródek, to pomaga podobno i jest codzienne zajęcie, sens życia.

[Michiko_1]

Dzieki za wpisy!

@Michagros

Torcik czekoladowy to bym zjadla!!! mniam.
Modlitwa kontakt z Bogiem - to jest to czego mi brakuje... mam jakis opor glupi.

@j_fly

Spacery! dokladnie
Co do czytania ... nie mam veny ostatnio trudno mi sie skupic... jestem nerwowa, mysli negatywne mnie atakuja caly czas.

@kaledonia

To byloby relaksujace, niestety nie mam ogrodka ....

[j_fly]

Napisane przez Michiko_1

Dzieki za wpisy!

@Michagros

Torcik czekoladowy to bym zjadla!!! mniam.
Modlitwa kontakt z Bogiem - to jest to czego mi brakuje... mam jakis opor glupi.

@j_fly

Spacery! dokladnie
Co do czytania ... nie mam veny ostatnio trudno mi sie skupic... jestem nerwowa, mysli negatywne mnie atakuja caly czas.

@kaledonia

To byloby relaksujace, niestety nie mam ogrodka ....

Mnie paradoksalnie najbardziej relaksują thrillery psychologiczne. Teraz czytam Dylemat B. A. Paris.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiko_1]

Napisane przez j_fly

Mnie paradoksalnie najbardziej relaksują thrillery psychologiczne. Teraz czytam Dylemat B. A. Paris.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawie!!! Ale rozumiem to.... Wciaga, trzyma w napieciu odrywasz sie od rzeczywistosci. Polec prosze jeszcze jakies 2-3 ksiazki z tego gatunku!

Ja czytalam podroznicze do tej pory i Laije Sukuri.

Chyba musze probowac wszystkiego!

Bo naprawde caly czas zyje w stresie
Ja sie chyba nie umiem relaxowac........

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Michiko_1

Ciekawie!!! Ale rozumiem to.... Wciaga, trzyma w napieciu odrywasz sie od rzeczywistosci. Polec prosze jeszcze jakies 2-3 ksiazki z tego gatunku!

Ja czytalam podroznicze do tej pory i Laije Sukuri.

Chyba musze probowac wszystkiego!

Bo naprawde caly czas zyje w stresie
Ja sie chyba nie umiem relaxowac........

B.A. Paris "Za zamkniętymi drzwiami" - przerażające, bo prawdziwe.
I jeszcze tej autorki "Na skraju załamania" oraz "Pozwól mi odejść", ale to ta pierwsza jest najlepsza.

Ja - na totalne odchandrowanie się czytam podróżnicze polecam, kolorowe zdjęcia, inna rzeczywistość.
Do tego spacer - szybki i daleko, daleko, na kilkanaście tysięcy kroków.

[j_fly]

Napisane przez Michiko_1

Ciekawie!!! Ale rozumiem to.... Wciaga, trzyma w napieciu odrywasz sie od rzeczywistosci. Polec prosze jeszcze jakies 2-3 ksiazki z tego gatunku!

Ja czytalam podroznicze do tej pory i Laije Sukuri.

Chyba musze probowac wszystkiego!

Bo naprawde caly czas zyje w stresie
Ja sie chyba nie umiem relaxowac........

B. A. Paris Za zamkniętymi drzwiami, Na skraju załamania,
Alexandra Burt Gdzie jest Mia?, Dobra córka,
Magda Stachula W pułapce,
A. J. Finn Kobieta w oknie,
Paula Hawkins Dziewczyna z pociągu,
Alex Michaelides Pacjentka
Te na szybko przyszły mi do głowy. Jak coś jeszcze sobie przypomnę to dopiszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A naprawdę na odstresowanie to polska autorka Magdalena Witkiewicz.
Ładny język, i te historie są naprawdę odprężające.

Ballada o ciotce Matyldzie
Moralność pani Piontek
Pracownia dobych myśli

od tych bym zaczeła

[Michiko_1]

Dzieki za pomysly ksiazkowe Kochane

Zaczne czytac, chodzic na spacery, medytowac....
moze wyjde z tego cholernego marazmu!!!!

[j_fly]

Poza thrillerami, relaksują mnie też książki, które mają świąteczny klimat (najbardziej lubię Joannę Szarańską), ale czytam je tylko w grudniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[linaya]

- wysypiam się
- gotuję coś pysznego
- idę pojeździć na rowerze
- szukam inspiracji książkowych, tematycznie, co by tu przeczytać
- wyszukuję piosenki/filmy, też tematycznie

[I am Rock]

Napisane przez j_fly

Mnie paradoksalnie najbardziej relaksują thrillery psychologiczne. Teraz czytam Dylemat B. A. Paris.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja relaksuję się oglądając programy dokumentalne o morderstwach i katastrofach.
Czytam kryminały na przemian z babska literaturą.

Jeżdżę na rowerze. Sama, bo towarzystwo mnie wkurza,
Za to po pobliskim lesie włóczę się z koleżanką.
Mój mąż dla relaksu bierze sekator i przycina. Potrzeba czy nie. Jak pomyślę, to mój ojciec robił podobnie wkurzając mamę, bo nigdy nie wiedziała, jakich szkód się spodziewać.
Kiedyś miałam wkurzającego szefa i to był czas, kiedy zrobiłam na drutach sporo swetrów.

[cava]

Napisane przez Michiko_1

Co do czytania ... nie mam veny ostatnio trudno mi sie skupic... jestem nerwowa, mysli negatywne mnie atakuja caly czas.

Spróbuj audiobooków, tylko polecam dobre, zwykle, nauszne słuchawki.
Dla mnie w czasie pandemii to błogosławieństwo, bo ze stresu nie mogłam się skupić na czytaniu, a jak mi gada do uszu, to zagłusza tez te natrętne galopady myśli.

+ szydełkowanie. Oczy liczą oczka, ręce robią szydełkiem, w uszy gada audiobook i jest relaks od myślenia.

A najbardziej jednak odpręża i odstresowuje mnie wysiłek fizyczny, ćwiczenia.
Mocny trening, lub joga, stretching. Lub spacery długie.

[Michiko_1]

Napisane przez cava

Spróbuj audiobooków, tylko polecam dobre, zwykle, nauszne słuchawki.
Dla mnie w czasie pandemii to błogosławieństwo, bo ze stresu nie mogłam się skupić na czytaniu, a jak mi gada do uszu, to zagłusza tez te natrętne galopady myśli.

+ szydełkowanie. Oczy liczą oczka, ręce robią szydełkiem, w uszy gada audiobook i jest relaks od myślenia.

A najbardziej jednak odpręża i odstresowuje mnie wysiłek fizyczny, ćwiczenia.
Mocny trening, lub joga, stretching. Lub spacery długie.

Dzieki bardzo dobra podpowiedz z audiobookiem! Musze sprobowac! Mam to samo nie moge sie skupic na czytaniu...

Jeszcze jedna rzecz to jestem uzalezniona od komorki, ciagle ja sprawdzam, cos wyszukuje w google na komorce, rozprasza mnie to ... i stresuje. Musze chyba ja chowac hahha.

[j_fly]

Napisane przez I am Rock

Ja relaksuję się oglądając programy dokumentalne o morderstwach i katastrofach.
Czytam kryminały na przemian z babska literaturą.

Jeżdżę na rowerze. Sama, bo towarzystwo mnie wkurza,
Za to po pobliskim lesie włóczę się z koleżanką.
Mój mąż dla relaksu bierze sekator i przycina. Potrzeba czy nie. Jak pomyślę, to mój ojciec robił podobnie wkurzając mamę, bo nigdy nie wiedziała, jakich szkód się spodziewać.
Kiedyś miałam wkurzającego szefa i to był czas, kiedy zrobiłam na drutach sporo swetrów.

Widać, że relaks przy thrillerach, kryminałach i morderstwach to wcale nie takie rzadkie zjawisko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Mam tak, ze jak czuje ze ogarnia mnie marazm, probuje cos zrobic - np. pozmywac, poscielic lozko, otworzyc okno. Chodzi o nawyk, zeby zrobic cos, co mnie z marazmu, choc troche wyrwie. Nie zawsze dziala, ale czesto jak np. pozbywam, to przy okazji posprzatam kuchnie, albo zaczynam ogarniac dom i mam najlepsze leki na marazm: zajecie a potem poczucie "zrobienia czegos".

A poza tym:

- Aktywnosc fizyczna

- Podcasty + cos (kolorowanki, haftowanie)

- Ogladanie czegos, co pobudzi mozg (wideo o gotowaniu, o jakis ciekawostkach z np. historii, jak ktos cos odnawia np. obrazy, 10 tipow na posprzatanie mieszkania albo smieszne wideo o kotach - cokolwiek, co pobudzi mozg i sprawi, poczuje sie lepiej albo moze se czegosd naucze)

- Poranna i wieczorna rutyna

- Telefon do przyjaciela

- Czytanie

- Niedoceniane: sprzatanie: jak mam ladnie wokol siebie to mi lepiej

- Fajny stroj do pracy (pomimo HO)

- Dbanie o siebie

- Kupowanie ladnych rzeczy (z tym z deka przesadzam, ale lubie czekac na paczki )

[michagros]

Jeśli chodzi o modlitwę, to bardziej myślałam o rozmowie z Bogiem, tak z serca. Możesz mu opowiedzieć o swoich uczuciach, sytuacji, w której się znalazłaś, właśnie o chandrze. Potraktuj Go jak najlepszego przyjaciela.

Nie musisz klepac litani i rozancow. Po prostu pogadaj z Nim.

[Lapis_Lazuli]

Zapalenie sobie papierosa w oknie, lampka wina, osłuchanie podcastu, obejrzenie filmu, zagranie w coś, zimny prysznic zaraz po gorącym prysznicu.

[Michiko_1]

Napisane przez michagros

Jeśli chodzi o modlitwę, to bardziej myślałam o rozmowie z Bogiem, tak z serca. Możesz mu opowiedzieć o swoich uczuciach, sytuacji, w której się znalazłaś, właśnie o chandrze. Potraktuj Go jak najlepszego przyjaciela.

Nie musisz klepac litani i rozancow. Po prostu pogadaj z Nim.

Super dzieki! ja w to wierze ze On jest i slucha.
Tylko czasem mam glupi opor zeby pogadac

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Dzieki za nowe wpisy! wszystko uwaznie czytam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jeśli masz z kim - planszówki. Te współczesne to cudo jest jeśli chcesz, to podrzucę ci kilka tytułów i na 2, i na więcej osób.

[I am Rock]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88610819]Jeśli masz z kim - planszówki. Te współczesne to cudo jest jeśli chcesz, to podrzucę ci kilka tytułów i na 2, i na więcej osób.[/QUOTE]
A samemu można grać w różne gry komputerowe, takie w gruncie rzeczy proste, ale wymagające spostrzegawczości, jak Mahjong, jakieś wersje tetrisa... Mnie to relaksuje.

[niusaczek]

Włączam koreańskie dramy, zajmuję się swoimi roślinkami czyt. umyję im spodki, liście, czasem coś przesadzę do większej doniczki jak już się nie mieści zbytnio, czytam książki albo zaczynam robić "remonty", czyli coś pomaluję może, zrobię sobie lampę itp xD