2021-03-06, 21:27 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dziwna rozmowa z rodzicami
Dziś miała miejsce taka dziwna sytuacja.
Pokłóciłam się z tatą (rzucał teksty, które mnie drażnią, typu: "kto się tobą na starość zaopiekuje", "trzeba być całe życie zależnym od kogoś") w domyśle, jestem sama zakończyłam związek i nie planuję się z nikim wiązać. Przedstawiłam mu swój punkt widzenia, że stawiam na rozwój siebie i sama poradzę sobie świetnie w życiu (wróciłam do pracy, studiuję zaocznie), co oczywiście bardzo mu się nie spodobało, zaczął mnie dołować, wyzywać, itd. Oboje jesteśmy porywczy, więc takie kłótnie się zdarzają, gdy takie charaktery jak nasze się spotkają. Mamie powiedziałam w złości, żeby na starość się nie zdziwili, kiedy nie będę ich odwiedzać i spędzą święta samotnie i sami będą w domu siedzieć. Na to ona stwierdziła, że ona miała ostatnie prawdziwe święta, gdy była dzieckiem. A teraz w święta tylko może złapać oddech i zupełnie ją nie obchodzi, czy ktoś będzie, kogo nie będzie, itd. Jak dla mnie mocno dziwna sytuacja. Moi rodzice są nieco gruboskórni, a ja niestety jestem dość wrażliwa. Takie wyciągnęłam wnioski. Czy dobrym rozwiązaniem będzie faktycznie stać się nieco "gruboskórną" i nie roztrząsać takich sytuacji? Czy w ogóle unikać rozmów z nimi? |
2021-03-07, 05:20 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Ale po co wdajesz się z nimi w dyskusję skoro już nie raz mieliście tego typu kłótnie i wiesz, że poruszanie tego tematu szybko eskaluje? Co właściwie chcesz takimi rozmowami osiągnąć i co najważniejsze: dlaczego dyskutujesz ze swoimi rodzicami jak powinna wyglądać Twoja przyszłość i czy powinnaś mieć faceta czy nie? Co to jest za dyskusja w ogóle?
No, dla mnie rzucanie takich tekstów córki do swoich rodziców i na odwrót (+ ojciec wyzywający swoje dziecko) nie jest zdrowe i osobiście jakbym była w takiej sytuacji, to bym się w takie rozmowy nie wdawała. Jak widać ojciec ma zadatki na niezłego toksyka, a sądząc po Waszym zachowaniu w kłótni, które się regularnie powtarza, to nie łączą Was nie wiadomo jak zażyłe relacje, żeby płakać |
2021-03-07, 08:01 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88560077]Dziś miała miejsce taka dziwna sytuacja.
Pokłóciłam się z tatą (rzucał teksty, które mnie drażnią, typu: "kto się tobą na starość zaopiekuje", "trzeba być całe życie zależnym od kogoś") w domyśle, jestem sama zakończyłam związek i nie planuję się z nikim wiązać. Przedstawiłam mu swój punkt widzenia, że stawiam na rozwój siebie i sama poradzę sobie świetnie w życiu (wróciłam do pracy, studiuję zaocznie), co oczywiście bardzo mu się nie spodobało, zaczął mnie dołować, wyzywać, itd. Oboje jesteśmy porywczy, więc takie kłótnie się zdarzają, gdy takie charaktery jak nasze się spotkają. Mamie powiedziałam w złości, żeby na starość się nie zdziwili, kiedy nie będę ich odwiedzać i spędzą święta samotnie i sami będą w domu siedzieć. Na to ona stwierdziła, że ona miała ostatnie prawdziwe święta, gdy była dzieckiem. A teraz w święta tylko może złapać oddech i zupełnie ją nie obchodzi, czy ktoś będzie, kogo nie będzie, itd. Jak dla mnie mocno dziwna sytuacja. Moi rodzice są nieco gruboskórni, a ja niestety jestem dość wrażliwa. Takie wyciągnęłam wnioski. Czy dobrym rozwiązaniem będzie faktycznie stać się nieco "gruboskórną" i nie roztrząsać takich sytuacji? Czy w ogóle unikać rozmów z nimi?[/QUOTE] Dlaczego raptem jezt to dla ciebie dziwna sytuacja skoro podobno twoje rozmowy z ojcem(rodzicami) od zawsze przebiegają w ten sposob Ile masz lat? moze powinnas rozwazyc wyprowadzke i samodzielne zycie w taki sposob jaki tobie odpowiada (bez codziennych klotni,pokazesz przy okazji ze twojeslowa to nie tylko czcze gadanie ) Co do straszenia nie przyjsciem na święta jak dla mnie żenada wpelni rozumiem odpowiedz twojej matki |
2021-03-07, 09:04 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Cytat:
Ok czyli lepiej będzie jednak nie rozmawiać na takie osobiste tematy. Skoro tyle lat przeżyliśmy bez takich rozmów, a nagle zechciałam z nimi porozmawiać to przecież nic nie stoi na przeszkodzie by jednak takich rozmów nie nawiązywać. Ucinać temat i wychodzić do swojego pokoju tak, jak do tej pory |
|
2021-03-07, 09:06 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88560475]Chyba dostałam jakiegoś dziwnego olśnienia i doszłam do wniosku, że mieszkając z rodzicami warto z nimi rozmawiać. Ale jak widać w ostatecznym rozrachunku - nie warto.
Ok czyli lepiej będzie jednak nie rozmawiać na takie osobiste tematy. Skoro tyle lat przeżyliśmy bez takich rozmów, a nagle zechciałam z nimi porozmawiać to przecież nic nie stoi na przeszkodzie by jednak takich rozmów nie nawiązywać. Ucinać temat i wychodzić do swojego pokoju tak, jak do tej pory [/QUOTE] Warto się wyprowadzic i zyc po swojemu |
2021-03-07, 09:09 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88560377]Dlaczego raptem jezt to dla ciebie dziwna sytuacja skoro podobno twoje rozmowy z ojcem(rodzicami) od zawsze przebiegają w ten sposob
Ile masz lat? moze powinnas rozwazyc wyprowadzke i samodzielne zycie w taki sposob jaki tobie odpowiada (bez codziennych klotni,pokazesz przy okazji ze twojeslowa to nie tylko czcze gadanie ) Co do straszenia nie przyjsciem na święta jak dla mnie żenada wpelni rozumiem odpowiedz twojej matki[/QUOTE] No właśnie nie wiem. Może myślałam, że jak będę już wystarczająco stara, to nasze rozmowy będą się odbywać na jakimś sensownym poziomie. Wyprowadzałam się już i wróciłam do domu. To opowieść na inną historię. Nie mam obecnie żadnych pieniędzy i możliwości, aby myśleć o wyprowadzce. Pieniądze przeznaczam na studia, dentystę (kosztowne leczenie) i podstawowe życiowe potrzeby. No tak i w tym ostatnim zgodzę się, że się nie popisałam. Głupio powiedziałam, pod wpływem emocji. ---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ---------- [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88560477]Warto się wyprowadzic i zyc po swojemu[/QUOTE] Warto, ale do tego trzeba mieć odpowiednie zaplecze finansowe, aby nie żyć od 1-wszego do 1-wszego i jeść coś więcej niż chleb i zupę z proszku. |
2021-03-07, 09:23 | #7 |
⊰⠀klara. ♡
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88560077]Dziś miała miejsce taka dziwna sytuacja.
Pokłóciłam się z tatą (rzucał teksty, które mnie drażnią, typu: "kto się tobą na starość zaopiekuje", "trzeba być całe życie zależnym od kogoś") w domyśle, jestem sama zakończyłam związek i nie planuję się z nikim wiązać. Przedstawiłam mu swój punkt widzenia, że stawiam na rozwój siebie i sama poradzę sobie świetnie w życiu (wróciłam do pracy, studiuję zaocznie), co oczywiście bardzo mu się nie spodobało, zaczął mnie dołować, wyzywać, itd. Oboje jesteśmy porywczy, więc takie kłótnie się zdarzają, gdy takie charaktery jak nasze się spotkają. Mamie powiedziałam w złości, żeby na starość się nie zdziwili, kiedy nie będę ich odwiedzać i spędzą święta samotnie i sami będą w domu siedzieć. Na to ona stwierdziła, że ona miała ostatnie prawdziwe święta, gdy była dzieckiem. A teraz w święta tylko może złapać oddech i zupełnie ją nie obchodzi, czy ktoś będzie, kogo nie będzie, itd. Jak dla mnie mocno dziwna sytuacja. Moi rodzice są nieco gruboskórni, a ja niestety jestem dość wrażliwa. Takie wyciągnęłam wnioski. Czy dobrym rozwiązaniem będzie faktycznie stać się nieco "gruboskórną" i nie roztrząsać takich sytuacji? Czy w ogóle unikać rozmów z nimi?[/QUOTE]U mnie w domu takie rozmowy z rodzicami są na porządku dziennym. Już nawet nie biorę tego do głowy. Trzeba się nie przejmować. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-07, 09:56 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Cytat:
|
|
2021-03-07, 13:20 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88560377]Co do straszenia nie przyjsciem na święta jak dla mnie żenada wpelni rozumiem odpowiedz twojej matki[/QUOTE]
Jakbym usłyszała taki tekst od własnej córki to też bym poczuła żenadę jak nigdy [1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88560475]Chyba dostałam jakiegoś dziwnego olśnienia i doszłam do wniosku, że mieszkając z rodzicami warto z nimi rozmawiać. Ale jak widać w ostatecznym rozrachunku - nie warto. Ok czyli lepiej będzie jednak nie rozmawiać na takie osobiste tematy. Skoro tyle lat przeżyliśmy bez takich rozmów, a nagle zechciałam z nimi porozmawiać to przecież nic nie stoi na przeszkodzie by jednak takich rozmów nie nawiązywać. Ucinać temat i wychodzić do swojego pokoju tak, jak do tej pory [/QUOTE] Ale musisz z nimi koniecznie rozmawiać na tematy, z powodu których już nie raz się ostro pokłóciliście i powyzywaliście? To jest trochę tak jak spotykasz się z dalszą rodziną na święta i wiedząc, że różnią się Wasze poglądy i wujek ma skłonność do mocnego angażowania się w tematy religii i polityki, to po prostu nie poruszasz przy stole tych tematów i ucinasz wszelkie sugestie. Nie musisz z rodzicami na ten temat rozmawiać i wdawać się w dyskusję na tym poziomie. Niedługo pewnie się od nich w końcu wyprowadzisz i po problemie |
2021-03-07, 13:54 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88560377]Dlaczego raptem jezt to dla ciebie dziwna sytuacja skoro podobno twoje rozmowy z ojcem(rodzicami) od zawsze przebiegają w ten sposob
Ile masz lat? moze powinnas rozwazyc wyprowadzke i samodzielne zycie w taki sposob jaki tobie odpowiada (bez codziennych klotni,pokazesz przy okazji ze twojeslowa to nie tylko czcze gadanie ) Co do straszenia nie przyjsciem na święta jak dla mnie żenada wpelni rozumiem odpowiedz twojej matki[/QUOTE] To już któryś wątek tej użytkowniczki.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2021-03-07, 14:02 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Cytat:
---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ---------- Zgadza się, otrzymujesz medal za spostrzegawczość. |
|
2021-03-07, 14:16 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88560480]No właśnie nie wiem. Może myślałam, że jak będę już wystarczająco stara, to nasze rozmowy będą się odbywać na jakimś sensownym poziomie.
Wyprowadzałam się już i wróciłam do domu. To opowieść na inną historię. Nie mam obecnie żadnych pieniędzy i możliwości, aby myśleć o wyprowadzce. Pieniądze przeznaczam na studia, dentystę (kosztowne leczenie) i podstawowe życiowe potrzeby. No tak i w tym ostatnim zgodzę się, że się nie popisałam. Głupio powiedziałam, pod wpływem emocji. ---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ---------- Warto, ale do tego trzeba mieć odpowiednie zaplecze finansowe, aby nie żyć od 1-wszego do 1-wszego i jeść coś więcej niż chleb i zupę z proszku.[/QUOTE] tutaj troche potwierdzasz to co Ci tata powiedzial wiadomo samemu zawsze jest ciężej się utrzymać ale masa ludzi na dorobku i początku kariery wynajmuje pokoj a nie odrazu kupuje mieszkanie po to aby sie usamodzielnic. Wiadomo, z rodzicami wygodniej bo zazwyczaj to darmowy dach nad glowa, wikt i opierunek Mówienie mamie ze na starosc nie bedziesz przyjezdzac na swieta... troche nie na miejscu zwarzywszy ze z nimi mieszkasz. Bo co jak sie ogarniesz i wyprowadzisz na swoje to nagle w 4 literach bedziesz ich miec? Staraj sie unikac takich tematow jak radza wyzej, mieszkasz z nimi wiec troche do nich musisz sie dopasowac
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
2021-03-07, 14:36 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88560077]Dziś miała miejsce taka dziwna sytuacja.
Pokłóciłam się z tatą (rzucał teksty, które mnie drażnią, typu: "kto się tobą na starość zaopiekuje", "trzeba być całe życie zależnym od kogoś") w domyśle, jestem sama zakończyłam związek i nie planuję się z nikim wiązać. Przedstawiłam mu swój punkt widzenia, że stawiam na rozwój siebie i sama poradzę sobie świetnie w życiu (wróciłam do pracy, studiuję zaocznie), co oczywiście bardzo mu się nie spodobało, zaczął mnie dołować, wyzywać, itd. Oboje jesteśmy porywczy, więc takie kłótnie się zdarzają, gdy takie charaktery jak nasze się spotkają. Mamie powiedziałam w złości, żeby na starość się nie zdziwili, kiedy nie będę ich odwiedzać i spędzą święta samotnie i sami będą w domu siedzieć. Na to ona stwierdziła, że ona miała ostatnie prawdziwe święta, gdy była dzieckiem. A teraz w święta tylko może złapać oddech i zupełnie ją nie obchodzi, czy ktoś będzie, kogo nie będzie, itd. Jak dla mnie mocno dziwna sytuacja. Moi rodzice są nieco gruboskórni, a ja niestety jestem dość wrażliwa. Takie wyciągnęłam wnioski. Czy dobrym rozwiązaniem będzie faktycznie stać się nieco "gruboskórną" i nie roztrząsać takich sytuacji? Czy w ogóle unikać rozmów z nimi?[/QUOTE] Hm... jak dla mnie to wy jesteście... tacy sami. Nie ma się co dziwić, oni cię wychowali, z nimi mieszkasz, żyjesz, trochę kisisz... pnawet sobie nie zdajesz sprawy, jak jesteś podobna. Pora się chyba usamodzielnić, odetchnąć, zmienić perspektywę. Ja bym wolała suchą bułkę i perspektywę poprawy relacji z rodzicami (wliczając w to dawkowanie im informacji o sobie), niż kwasy, albo mijanie się bez słowa we wspólnym domu. |
2021-03-07, 15:45 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Jakbyś była moja córką i byś mi z takim tekstem o świętach wyskoczyła, to bym Ci powiedziała że już teraz nie musisz mi swojego czasu poświęcać i możesz się wprowadzić choćby tego samego dnia. Ciekawe co byś wtedy powiedziała.
Ogólnie żenada z dwóch stron. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-07, 17:28 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
A nie jest tak, ze tata sie po prostu o Ciebie martwi i chce dla Ciebie dobrze? Niezgrabnie to wyszlo, ale jakby nie patrzec jakas tam racje ma - poki jest sie mlodym i w pelni sil to dobrze sie zyje samemu, natomiast pozniej, gdy czlowiek jest starszy i schorowany, dobrze miec przy sobie kogos, kto nam poda herbate albo przytuli. Ja sie boje samotnej starosci.
Co do swiat - jaki tekst, taka riposta. Prawda jest taka, ze swieta to jest harowa jezeli zjezdza sie rodzina. Moze mamie wcale nie przeszkadza wizja samotnych swiat bez tyrania przez dwa dni w kuchni.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2021-03-07, 17:43 | #16 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Cytat:
Darmowy, nie darmowy. Czynszu nie płacę to fakt, ale jedzenie ogarniam sobie sama, opierunek także. Niepotrzebnie wdałam się w dyskusję, ich bardzo interesuje moje życie, ale nie mogą już na nie wpływać. Jestem zdrowa na umyśle, decyzje mogę podejmować sama. ---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ---------- Cytat:
|
|||
2021-03-07, 17:45 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Cytat:
Więc czasami lepiej być samemu czy to w czasie choroby, czy na starość. Nie ma żalu do nikogo. |
|
2021-03-07, 18:16 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 221
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
No dobrze, pogroziłas mamie palcem ze jak już zrealizujesz swój plan na życie to nie będziesz jej odwiedzała w święta. Tacie ze jeszcze się przekona.
Napisz chociaż czy tupnęłaś przy tym nóżką i trzasnęłas drzwiami swojego pokoju? Może ich postrasz ze ich oddasz na starość do dpsu, może wtedy zaczną się liczyć z twoimi opiniami. Wybacz ale nie rozumiem o co chodzi? W czym problem. Chyba ze masz z 18 lat i jeszcze przechodzisz bunt. |
2021-03-07, 19:52 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Cytat:
|
|
2021-03-07, 19:57 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88561710]Oddanie rodziców do dps-u wcale nie jest takim złym pomysłem. Pragnę przypomnieć, że kraje wysoko rozwinięte, np. Niemcy praktykują taki zwyczaj i nie ma w tym nic dziwnego. Dzieci mają swoje życie, pracę i często nie czują się na siłach, by podjąć się opieki nad starszymi i często schorowanymi rodzicami. Tylko w Polsce spotkałam się z takim poglądem, że dps-y, domy starości to coś złego i uwłaczającego, a często właśnie tam taki stary rodzic ma zapewnioną bardziej godziwą opiekę i spędzenie ostatnich często lat życia w zbliżonym wiekowo towarzystwie, niż w samotności.[/QUOTE]
no fajnie tylko bedziesz musiala zarabiac troche wiecej niz na bulke jak chcesz ich tam wsadzic bo za to trzeba placic |
2021-03-07, 20:03 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88561710]Oddanie rodziców do dps-u wcale nie jest takim złym pomysłem. Pragnę przypomnieć, że kraje wysoko rozwinięte, np. Niemcy praktykują taki zwyczaj i nie ma w tym nic dziwnego. Dzieci mają swoje życie, pracę i często nie czują się na siłach, by podjąć się opieki nad starszymi i często schorowanymi rodzicami. Tylko w Polsce spotkałam się z takim poglądem, że dps-y, domy starości to coś złego i uwłaczającego, a często właśnie tam taki stary rodzic ma zapewnioną bardziej godziwą opiekę i spędzenie ostatnich często lat życia w zbliżonym wiekowo towarzystwie, niż w samotności.[/QUOTE]Tylko w Polsce pobyt w takim miejscu to jakieś 3500zl. Ciekawe czy emerytura Twoich rodziców by wystarczyła...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-07, 20:30 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Więc po to robię studia, pracuję, zdobywam doświadczenie i rozwijam się, żeby w przyszłości nie mieć takich dylematów, czy emerytura rodziców wystarczy. Albo czy zarobię więcej, niż na bułkę.
|
2021-03-07, 21:16 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Jakbym czytał o swojej rodzinie. Staraj się nie wchodzić z nimi w żadną konwersację bądź rozmawiajcie tylko o "pogodzie." Szkoda czasu i nerwów na takie kłótnie.
|
2021-03-07, 23:06 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 03:46 |
2021-03-08, 08:24 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88562025]Treść usunięta[/QUOTE]Pisałam to już winnym wątku powtórzę i tutaj. Polskie prawo zakłada obowiązek alimentacyjny dziecka wobec rodziców. Oddanie do domu opieki rodziców przy obecnych kosztach pobytu w takim miejscu często skutkuje tym, że dziecko musi do takiego pobytu dopłacać, bo emerytury nie są dość wysokie. To że rodzice są jacy są nie zwolni autorki z tego obowiązku.
Więc rzucanue takimi hasłami jest śmieszne bo w ostatecznym rozrachunku jakoś nikomu nie uśmiecha się wyskakiwać z takiej kasy szczególnie dla kogoś z kim nie ma dobrych relacji. Autorka powinna się wyprowadzić, wynająć jakiś pokoik i tyle. Lepszego rozwiązania nie ma. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-08, 10:52 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Cytat:
Co do pokoiku zgadzam sie. W Twojej sytuacji chyba nawet bym poprosila rodzicow o pomoc w oplaceniu pierszego miesiaca pokoju - np w formie pozyczki. Uargumentowalabym to checia polepszenia relacji
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
|
2021-03-08, 11:46 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Cytat:
Dla mnie sytuacja tutaj jest o tyle niejednoznaczna, że autorka sama przyznała, że ma taki sam charakter jak ojciec. Więc to nie jest tak, że on ma takie a nie inne odżywki a ona biedna cierpi, tylko sobie nawzajem wrzucają. Wyprowadzi się, nie będą się tak często widywać, wszystkim wyjdzie na zdrowie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-03-08, 11:53 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 03:45 |
2021-03-08, 12:39 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88562773]Treść usunięta[/QUOTE]Ja znam osobiście trzy przypadki gdzie dzieci płacą rodzicowi za dom opieki. Dwa z nich dotyczą normalnych rodzin, jedna sytuacji gdzie ojciec dziecko zostawił jak to miało 6lat ale niestety płacić ten człowiek później musiał.
Obowiązek alimentacyjny można mieć również wobec dziadkow. I tu mówię z własnego doświadczenia. Moja babcia jest samodzielna, ale jednak potrzebuje kogoś kto pomoże w zakupach czy takim codziennym sprzątaniu. Pani w MOPSie stwierdziła podczas pierwszej rozmowy gdzie w ogóle chcieliśmy się rozeznać czy jest szansa żeby ktoś przychodzil, że jest taka możliwość. Ale to jest płatne, wyliczają coś tam z emerytury i jeśli się okaże że emerytura jest za mała to płacic będą musiały wnuki, skoro jedyny syn nie żyje. Także tak to jest A co do tych emerytur to też bym polemizowała, ale już nie będę robić dłuższego OF. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-08, 13:02 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Dziwna rozmowa z rodzicami
Mam wrażenie , że jeśli ktoś określa siebie jako osobę wrażliwą to nie mówi do najbliższych sobie osób , że ich nie odwiedzi nawet w święta i zostaną sami.
Na taki tekst usłyszałabys ode mnie dokladnie to samo co powiedziała ci mama. Ma błagać zebyś jednak zmieniła zdanie czy jak? Dorosła osoba robi swoje , co uważa za słuszne , bez tłumaczenia sie i grania na emocjach a nie wchodzi w pyskówki jak gówniara . Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez robcia Czas edycji: 2021-03-08 o 13:04 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:34.