Mamusie sierpniowe 2020 [emoji7]

[*Catherrine*]

Napisane przez _kasicka

Mnie bolą piersi cały czas.. Dziś mam wizytę, i jak zwykle stres czy wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie ok, nie martw się!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Kasicka daj znac po napewno bedzie wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez damgala

Dziewczyny, jak u Was samopoczucie? Ja mam doła, siedzę dziś czwarty już dzień w domu z dzieckiem, a na zewnątrz znów pada deszcz ze śniegiem, oszaleć można. Synek pół nocy nie spał, bo pewnie i on ma już dosyć oglądania ciągle kątów w domu. Do tego z niczym się nie wyrabiam, chęci żeby coś zrobić też brak. Nie ogarniam tej cukrzycy ciążowej. Deprecha mnie dopadła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Synek jest chory, że nie wychodzicie z domu? Jeśli tak no to słabo... Może jakieś dobre ciacho lub wyjście na godzinkę na samotne zakupy by Ci poprawiło humor? Nie masz nikogo kto by przyszedł na godzinkę do dziecka?
Moja córka też ma ferie i większość czasu siedzimy w domu, bo w taką pogodę nie ma co tu robić na prowincji... A wyjechać nie mamy jak, bo mąż pracuje. Raz była na lodowisku, raz w kinie, trochę u jednej koleżanki no i na basenie. Tak to nudy.

Napisane przez panna_felicjanna

Mnie nic nie boli.
A zamiast mdłości mam teraz napady głodu.
Miałam iść dziś rano przed pracą na morfologię, ale byłam tak głodna od razu po przebudzeniu, że stwierdziłam, że nie wytrzymam na czczo jeszcze godziny. Trudno, pojadę jutro albo w piątek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja dziś byłam na wynikach jak zwykle w labie było mnóstwo ludzi... przed ósmą rano byłam już 68 w kolejce do rejestracji i godzinę siedziałam czekając na pobranie... I za każdym razem tak jest, bo jedno labolatorium na cały powiat
Wyniki mam dobre na szczęście, oprócz zwiększonej liczby bakterii w moczu... W sumie jeszcze nie aż tak strasznie bo mam normę do 140, a wyszło 309. Zobaczymy co w sobotę gin powie. Już się nie mogę doczekać wizyty My dziś 14+1

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizytujace panie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kasicka]

Jestem już po wizycie, wszystko w porządku, robak nabiera kształtu, serce bije to najważniejsze. Prenatalne mam 11 lutego to może w końcu mi zmierzą konkretnie jaki wychodzi termin z usg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez _kasicka

Jestem już po wizycie, wszystko w porządku, robak nabiera kształtu, serce bije to najważniejsze. Prenatalne mam 11 lutego to może w końcu mi zmierzą konkretnie jaki wychodzi termin z usg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje ja jutro prenatalne, mam nadzieje, że wieczorem odezwę się z dobrymi wieściami

Napisane przez dreaming_9004

A ja dziś byłam na wynikach jak zwykle w labie było mnóstwo ludzi... przed ósmą rano byłam już 68 w kolejce do rejestracji i godzinę siedziałam czekając na pobranie... I za każdym razem tak jest, bo jedno labolatorium na cały powiat
Wyniki mam dobre na szczęście, oprócz zwiększonej liczby bakterii w moczu... W sumie jeszcze nie aż tak strasznie bo mam normę do 140, a wyszło 309. Zobaczymy co w sobotę gin powie. Już się nie mogę doczekać wizyty My dziś 14+1

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizytujace panie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ciężarne nie mają pierwszeństwa w kolejce ? Ja dopiero w piątek zaniosę swoją próbkę moczu ;-)

[panna_felicjanna]

Napisane przez dreaming_9004

Synek jest chory, że nie wychodzicie z domu? Jeśli tak no to słabo... Może jakieś dobre ciacho lub wyjście na godzinkę na samotne zakupy by Ci poprawiło humor? Nie masz nikogo kto by przyszedł na godzinkę do dziecka?
Moja córka też ma ferie i większość czasu siedzimy w domu, bo w taką pogodę nie ma co tu robić na prowincji... A wyjechać nie mamy jak, bo mąż pracuje. Raz była na lodowisku, raz w kinie, trochę u jednej koleżanki no i na basenie. Tak to nudy.
A ja dziś byłam na wynikach jak zwykle w labie było mnóstwo ludzi... przed ósmą rano byłam już 68 w kolejce do rejestracji i godzinę siedziałam czekając na pobranie... I za każdym razem tak jest, bo jedno labolatorium na cały powiat
Wyniki mam dobre na szczęście, oprócz zwiększonej liczby bakterii w moczu... W sumie jeszcze nie aż tak strasznie bo mam normę do 140, a wyszło 309. Zobaczymy co w sobotę gin powie. Już się nie mogę doczekać wizyty My dziś 14+1

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizytujace panie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rany, współczuję. Ja mam laboratorium u siebie w przychodni i nigdy nie ma jakichś dużych kolejek.

Napisane przez _kasicka

Jestem już po wizycie, wszystko w porządku, robak nabiera kształtu, serce bije to najważniejsze. Prenatalne mam 11 lutego to może w końcu mi zmierzą konkretnie jaki wychodzi termin z usg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje, dobre wieści.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez _kasicka

Jestem już po wizycie, wszystko w porządku, robak nabiera kształtu, serce bije to najważniejsze. Prenatalne mam 11 lutego to może w końcu mi zmierzą konkretnie jaki wychodzi termin z usg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wieści

Napisane przez akada

Gratulacje ja jutro prenatalne, mam nadzieje, że wieczorem odezwę się z dobrymi wieściami



A ciężarne nie mają pierwszeństwa w kolejce ? Ja dopiero w piątek zaniosę swoją próbkę moczu ;-)

Kciuki za jutrzejsze prenatalne


Mam taką ochotę na zupę kartoflankę Chyba jutro ugotuję. Chociaż przez ten katar to prawie smaku nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez akada

Gratulacje ja jutro prenatalne, mam nadzieje, że wieczorem odezwę się z dobrymi wieściami



A ciężarne nie mają pierwszeństwa w kolejce ? Ja dopiero w piątek zaniosę swoją próbkę moczu ;-)

Wiecie jak to jest... siedzą stare babcie, matki z dziećmi, ludzie po których widać, że chorzy i każdy czeka na swoją kolej i mu głupio, bo dobrze się czuję i będę prosić bez kolejki. Jakoś nie mam serca więc zawsze czekam tę godzinę lub półtora, bo tam nigdy nie jest krócej

Oczywiście czekamy na wieści z prenatalnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

U mnie jakiś spadek mocy. Pogoda chyba na mnie źle wpływa. No i brzuch mnie od dwóch dni pobolewa.
Jutro zostawiam mocz do badania bo w sobotę mam w końcu wizytę Już si zaczynam stresować

Napisane przez dreaming_9004

Wiecie jak to jest... siedzą stare babcie, matki z dziećmi, ludzie po których widać, że chorzy i każdy czeka na swoją kolej i mu głupio, bo dobrze się czuję i będę prosić bez kolejki. Jakoś nie mam serca więc zawsze czekam tę godzinę lub półtora, bo tam nigdy nie jest krócej

Oczywiście czekamy na wieści z prenatalnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piszesz o tym labo w Kętrzynie?
Kilka razy robiłam tam badania i były luzy. Po świętach byłam przerażona tłumem i olałam badania bo ludzi było mnóstwo. Drugiego dnia to samo ale już nie miałam wyboru i odsiedziałam ponad godzinę myślałam, że to dlatego taki ruch bo było tuż po weekendzie 6 stycznia.

Napisane przez _kasicka

Jestem już po wizycie, wszystko w porządku, robak nabiera kształtu, serce bije to najważniejsze. Prenatalne mam 11 lutego to może w końcu mi zmierzą konkretnie jaki wychodzi termin z usg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez dreaming_9004

Synek jest chory, że nie wychodzicie z domu? Jeśli tak no to słabo... Może jakieś dobre ciacho lub wyjście na godzinkę na samotne zakupy by Ci poprawiło humor? Nie masz nikogo kto by przyszedł na godzinkę do dziecka?
Moja córka też ma ferie i większość czasu siedzimy w domu, bo w taką pogodę nie ma co tu robić na prowincji... A wyjechać nie mamy jak, bo mąż pracuje. Raz była na lodowisku, raz w kinie, trochę u jednej koleżanki no i na basenie. Tak to nudy.
A ja dziś byłam na wynikach jak zwykle w labie było mnóstwo ludzi... przed ósmą rano byłam już 68 w kolejce do rejestracji i godzinę siedziałam czekając na pobranie... I za każdym razem tak jest, bo jedno labolatorium na cały powiat
Wyniki mam dobre na szczęście, oprócz zwiększonej liczby bakterii w moczu... W sumie jeszcze nie aż tak strasznie bo mam normę do 140, a wyszło 309. Zobaczymy co w sobotę gin powie. Już się nie mogę doczekać wizyty My dziś 14+1

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizytujace panie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Synek zdrowy, tylko jak pada na zewnątrz i wieje to raczej nie wychodzimy. Ciacho odpada ze względu na cukrzycę ciążową, zakupy mnie ostatnio nie kręcą, bo nie wiem jaki rozmiar ostatecznie będę nosić po ciąży. I niestety, mieszkamy w innym mieście niż najbliższa rodzina, więc nie ma nikogo do pomocy przy synku. Teściowa nieraz przyjeżdża, tzn. jak mąż ją przywiezie (boi się wsiadać do pociągu) pobawi się z wnukiem, pospaceruje, ale to tyle, bo ani nie nakarmi, ani nie przebierze - twierdzi, że już nie umie, wiek robi swoje. Taka patowa sytuacja, wyżaliłam się i trochę mi lepiej. Chyba hormony robią swoje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Dreaming_9004 Synek zdrowy, tylko jak pada na zewnątrz i wieje to raczej nie wychodzimy. Ciacho odpada ze względu na cukrzycę ciążową, zakupy mnie ostatnio nie kręcą, bo nie wiem jaki rozmiar ostatecznie będę nosić po ciąży, a trochę ostatnio kupiłam. I niestety, mieszkamy w innym mieście niż najbliższa rodzina, więc nie ma nikogo do pomocy przy synku. Teściowa nieraz przyjeżdża, tzn. jak mąż ją przywiezie (boi się wsiadać do pociągu) pobawi się z wnukiem, pospaceruje, ale to tyle, bo ani nie nakarmi, ani nie przebierze - twierdzi, że już nie umie, wiek robi swoje. Taka patowa sytuacja, wyżaliłam się i trochę mi lepiej. Chyba hormony robią swoje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Dziewczyny, gratuluję udanych wizyt i badań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez _kasicka

Jestem już po wizycie, wszystko w porządku, robak nabiera kształtu, serce bije to najważniejsze. Prenatalne mam 11 lutego to może w końcu mi zmierzą konkretnie jaki wychodzi termin z usg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wszystko dobrze ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Dagmala, ja też siedzę sama z córką w domu.
Ale nie ma dnia byśmy nie wyszły, nawet gdy leje i wieje. Obie byśmy oszalały bez wyjścia z domu chociaż na chwilę

No i tez mam cukrzycę głowa do góry!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez sunshine16

U mnie jakiś spadek mocy. Pogoda chyba na mnie źle wpływa. No i brzuch mnie od dwóch dni pobolewa.
Jutro zostawiam mocz do badania bo w sobotę mam w końcu wizytę Już si zaczynam stresować Piszesz o tym labo w Kętrzynie?
Kilka razy robiłam tam badania i były luzy. Po świętach byłam przerażona tłumem i olałam badania bo ludzi było mnóstwo. Drugiego dnia to samo ale już nie miałam wyboru i odsiedziałam ponad godzinę myślałam, że to dlatego taki ruch bo było tuż po weekendzie 6 stycznia.Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie o tym samym na wyniki które nie trzeba robić naczczo, np. BetaHCG, chodziłam koło 11.00 to rzeczywiście był luz, ale z rana kiedy trzeba być naczczo to zapomnij. Dzikie tłumy...

Mnie znów drugą noc z rzędu męczy bezsenność. Budzę się 3-4.00 rano i już nie mogę zasnąć, w nocy też kilka razy się przebudzam. A już tydzień było tak fajnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dooorra]

Ja nadal jestem chora a mój synek dostał biegunkę. Ogólnie jest ciężko. połączenie przeziębienia z mdłościami nie jest zbyt fajne Współczuję mojemu mężowi bo teraz wszystko jest na jego głowie.
Ja na razie na szczęście nie muszę robić żadnych badań . Ale nie wiem co mi zrobiła pielęgniarka przy ostatnim pobraniu. Nadal mam wielkiego siniaka a minęło już 1,5 tygodnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez dooorra

Ale nie wiem co mi zrobiła pielęgniarka przy ostatnim pobraniu. Nadal mam wielkiego siniaka a minęło już 1,5 tygodnia.

U mnie to jest norma, jak ktoś nieumiejętnie pobiera. Do tego jak masz tendencje do siniaków, to koniecznie trzeba siedzieć po pobraniu te 5 minut i uciskać mocno tą żyłę. Ale to też potrzebowałam dobrej pielęgniarki, która mi pokazała jak mam trzymać, więc już mi się rzadko robią.

[panna_felicjanna]

Tak, u mnie też to był standard. Nie dość, że siniak, to jeszcze mnie ta ręka bolała przez tydzień. Dzisiaj byłam na pobraniu, po wyjściu z gabinetu zgięłam rękę i przycisnęłam ją do siebie, siedziałam tak z 5-10 minut i teraz nie mam siniaka, tylko mały ślad. Tak więc polecam tę metodę.

[Vrenth]

W sumie najbardziej polecane jest uciskanie na prostej ręce, ale pewnie zależy od tego którą żyłę kłują. Przy mało widocznych żyłach polecam zasugerować rękę z lepszą żyłą - ja mam najlepiej widoczną żyłę w prawej a większość punktów pobrań jest ustawiona na pobieranie z lewej. I też dobrze jest się pilnować, żeby nic nie nosić kłutą ręką przez 2-3 godziny po pobraniu, zwłaszcza rzeczy powyżej kilograma. Nie wpłynęło mi na siniaki, ale zdecydowanie szybciej ręka dochodzi do siebie. Teraz jak mnie dobrze ukłują i zadbam o rękę, to wieczorem już nawet nie czuję, żeby mnie bolała. Ale i tak planuję ginekologa i endokrynolog blisko siebie, żebym mogła iść się ukłuć raz


Dostałam wyniki papp-a, ryzyko skorygowane (razem z USG) wychodzi 1:6683 dla trisomii 21, dla 18 i 13 jeszcze dużo niższe.

[damgala]

Często ślad od ukłucia zależy od wprawy pielęgniarki. Chodzę do labu, gdzie pobieranie krwi jest masowe i w większości przypadków panie tak pobierają, że śladu nie ma. Za to w trakcie porodu tak mi się wbili w żyłę żeby podać oksy, że przez 2 tygodnie miałam sińca od filotewego po żółty kolor.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dooorra]

Ja mam w ogóle słabe żyły do pobierania krwi. Zawsze jest z tym problem i dziękuję za porady. Spróbuję przy następnym pobraniu.
Mi się wydaje, że ostatnim razem to pielęgniarka trochę źle mi pobrała tą krew. Bolało też bardziej niż zwykle. Zobaczymy na kogo trafię następnym razem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Jak masz dobry lab i ponarzekasz, że Ci się sińce robią, to czasem same zaproponują lód, pomaga

[Pistacja_]

Jejku dziewczyny jak tak Was czytam to tak bardzo doceniam mój Luxmed, gdzie jest milion ludzi, ale jest system kolejkowy. Pobierasz numerek i wchodzisz jak wyświetli się Twój. Jako ciężarna wybierasz "Kolejka uprzywilejowana" i zaraz mój wyświetlają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Moje luxmedy jeszcze w tyle. Jeden ma system kolejkowy do rejestracji i tam też widziałam już osobny gabinet zabiegowy dla ciężarnych. To rozwiązuje większość problemów. Tylko nie chcę tam chodzić póki pracuję, bo mam strasznie zły dojazd do pracy po badaniach, to już w przyszłym tyg. zaryzykuję badania koło pracy. Najwyżej się wepchnę jak będzie dużo ludzi - kiedyś trzeba zacząć

[Kate94mouse]

U mnie w diagnostyce są kolejki czasami po 100 osób ale na szczęście jest automat gdzie się pobiera numerki i pracownicy służby zdrowia, kobiety w ciąży i dzieci do 5 roku życia oraz jeśli ktoś ma sam mocz lub wymaz to nie musi tak długo czekać. Chociaż jak poszłam po Nowym Roku to mimo iż wzięłam numerek dla kobiety w ciąży to i tak czekałam godzinę a jakby nie było tych numerów to nie chce myśleć ile bym tam musiała koczować.

A jeśli chodzi o pobieranie to ja czasami mam problem bo krew nie chce lecieć i wtedy zaczynają mi wiercić iglą w żyle i ja mam odjazd.... Ale na szczęście w ciąży krew pieknie leci ☺

Udanych wizyt tym którzy dzisiaj mają ☺

[Vrenth]

Napisane przez Kate94mouse

A jeśli chodzi o pobieranie to ja czasami mam problem bo krew nie chce lecieć i wtedy zaczynają mi wiercić iglą w żyle i ja mam odjazd.... Ale na szczęście w ciąży krew pieknie leci ☺

Masz niskie ciśnienie? Wszyscy zalecają, żeby wypić rano 2 szklanki wody (niegazowana i niemineralna, zwłaszcza jakby miała zaburzać wyniki). Mi nieszczególnie pomaga. Teraz jest ok, ale normalnie przed badaniem piłam kawę (czarną praktycznie zawsze można) i różnica jest bardzo wyraźna.

[Pistacja_]

Napisane przez Vrenth

Masz niskie ciśnienie? Wszyscy zalecają, żeby wypić rano 2 szklanki wody (niegazowana i niemineralna, zwłaszcza jakby miała zaburzać wyniki). Mi nieszczególnie pomaga. Teraz jest ok, ale normalnie przed badaniem piłam kawę (czarną praktycznie zawsze można) i różnica jest bardzo wyraźna.

Picie przed pobieraniem to podstawa. Nie wiem skąd wzięło się to, że ludzie boją się pić, bo muszą być na czczo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez Pistacja_

Picie przed pobieraniem to podstawa. Nie wiem skąd wzięło się to, że ludzie boją się pić, bo muszą być na czczo.

Jak widzę po ludziach, to dużo osób w ogóle nie pije wody. Herbata/kawa (słodka), czasem jakieś soki czy napoje gazowane.

W sumie ja dopiero ostatnio zaczęłam pić rano, tak to dwa łyki żeby połknąć tabletkę i dopiero do śniadania jakąś godzinę później. Ale przez piasek w nerkach od lat piję dużo wody, więc to przynajmniej nie problem. W sumie szklankę wody rano poleca się na zaparcia i wydaje mi się, że trochę pomaga.

[panna_felicjanna]

Ja od razu po wstaniu muszę się napić.
A że nie przepadam za słodkimi napojami, to głównie piję wodę. Czasami jakieś soki.
I w ciągu dnia warto pić dużo wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pistacja_]

Ja też głównie wodę piję. Lubię też soki takie świeże i zimą piję herbatę, ale to może 1-2 dziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Ja piję praktycznie tylko wodę. Kawy nie lubię, herbatę piję okazjonalnie, soki rzadko a gazowane napoje jeszcze rzadziej. Po poprzednim porodzie piłam średnio 3-3,5 l dziennie, mąż nie nadążał kupować. Wypijałam 3 zgrzewki, kiedy on nawet nie wypił jednej dziś mimo cukrzycy zjadłam kebaba na talerzu, trochę frytek i michę surówki i cukier 135, czyli zmieścił się w normie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Ja piję głównie wodę, ostatnio z miętą, cytryną i imbirem herbata jedna wpadnie, max dwie w ciągu dnia choć zazwyczaj to jednak melisa.

Czekam na wyniki badań moczu i się doczekać nie mogę
W sobotę wizyta i już się nie mogę doczekać. To będzie 11t1d

Dziś kupiłam spodnie ciążowe wybór w moim h&m był tak mały że aż w szoku byłam. Wcześniej ten kącik ciążowy był większy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Ah bylam dzis na usg piersi i naprawde jestem zaskoczona jaki fajny lekarz i jeszcze na koniec powiedzial , ze za to ze musialam czekac to w gratisie sprawdzi mi tez tarczyce (bo mu wspominalam ze mam problemy)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz