2011-09-03, 21:13 | #211 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Moja pociągiem 7,5 godziny...
Ale mam zawsze Tż u boku, więc da się przeżyć, mimo całego tragizmu naszego PKP... Z resztą, jeżdzę do rodziców co 2 miesiące z reguły, albo i rzadziej, więc tak często męczyć się nie muszę |
2011-09-03, 22:21 | #212 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Ja to taka rodzinna, że nie wytrzymałabym chyba 2/3 miesięcy bez wizyty w domu.
A tak poza tematem: Tż mi ześwirował... Cały dzień ogląda z kumplem Dragon balla. Gorzej, jak dziecko...
__________________
Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2011-09-03 o 22:23 |
2011-09-04, 11:43 | #213 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Cytat:
Niech ogląda, zawsze to jakaś rozrywka... Mój się uczy do poprawek |
|
2011-09-04, 15:13 | #214 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Mój ma jedną poprawkę 16.09 i znając życie zacznie się uczyć dwa dni przed. Ja siedziałabym tydzień wcześniej, stresowała się jak cholera, a on usiądzie, poczyta i zda. Niesprawiedliwe.
Rozpacz mną targa. Chcę do Gdańska
__________________
|
2011-09-05, 08:40 | #215 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Cytat:
Na mojego Tż kierunku raczej ciężko jest zdać , jak się nie nauczy, zwłaszcza tych przedmiotów, które teraz poprawia, dlatego on siedzi juz jakiś czas, chociaż podejrzewam, ze to i tak będzie za mało... |
|
2011-09-05, 11:43 | #216 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Musiałby starczyć. Tż studiuje Budowę Maszyn na Polibudzie o specjalizacji: Urządzenia cieplno-przepływowe i aparatura przemysłowa, więc też nie ma łatwo i nie ma opcji, by szedł na żywioł. Musi umieć, ale on bardzo szybko się uczy, czego niestety nie mogę powiedzieć o sobie.
Twój na pewno też sobie poradzi, będę trzymać kciuki, chociaż nie wiem kiedy
__________________
|
2011-09-05, 12:12 | #217 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Już niedługo. U nas to ja szybko się uczę, Tż potrzebuje trochę więcej czasu, ale kierunek ma nawet trochę podobny, to Twojego faceta
A poprawka pierwsza za trzy dni... I to chyba ja się bardziej stresuje |
2011-09-05, 14:00 | #218 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Nie stresuj się! Poradzi sobie
__________________
|
2011-09-05, 19:40 | #219 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Ja mam poprawkę w piątek niby to tylko teoria z konstrukcji żelbetowych ale nie lubię pana prowadzącego, a co za tym idzie przestałam lubić przedmiot, który w zeszłym semestrze z innym prowadzącym był jednym z moich ulubionych...
|
2011-09-06, 12:32 | #220 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Widzisz, ja jestem na logopedii a baba z warsztatów jest tak beznadziejna, niekompetentna, że trudno ją lubić. Nic mnie nie nauczyła i gdyby nie to, że inni wykładowcy są rewelacyjni, a logopedia sama w sobie jest moją pasją, nie poradziłabym sobie na praktykach, które właśnie odbywam, co więcej: znienawidziłabym te studia.
__________________
|
2011-09-07, 10:19 | #221 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Tak to już jest :P dobrze, że okazało się, że praca na budowie jest moją pasją, bo po tym co nas nauczyli na studiach, a raczej po tym czego nas nie nauczyli, gdybym sama nie chciała pracować w branży to kiepsko widziałabym swoją przyszłość :P:P
Coś tu u nas cisza na wątku :P a tak było fajnie |
2011-09-07, 10:42 | #222 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 596
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
To pewnie dlatego, że wczoraj znów pojawił się wątek pt. "Pieściłam sie z chłopakiem, cały czas byłam w spodniach, trzy razy umyłam ręce - CZY MOGĘ BYĆ W CIĄŻY???"
I dziewczyny muszą ratować biedaczkę zamiast gawędzić tutaj. U Was też taka denna pogoda? Pada, wieje Dobrze, że mam dużo pracy przy kompie - zrobię gorącą czekoladkę i siądę po południu do papierków... Plan dnia jest
__________________
...podpis w budowie... |
2011-09-07, 11:51 | #223 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Ja właśnie wróciłam z praktyk. Wiecie co? Przeraża mnie zachowanie rodziców, których dzieci mają wady wymowy.
Dlaczego? Otóż, wspaniali dorośli nie przyjmują do wiadomości, że ich dziecko MUSI podjąć leczenie. Strasznie je w ten sposób krzywdzą. Dzisiaj miałam kontakt z dzieckiem, którego rozwój mowy był całkowicie opóźniony. Bełkot, to i tak za dużo powiedziane. A Jego rodzice zamiast sumienne odwiedzać logopedę, przerzucają go z przedszkola, do przedszkola, bo twierdzą, że synek od dzieci zaraża się złym zachowaniem, awersją do nauki, itd.. "Przecież on mówi tak samo, jak inni, co Wy chcecie." Tragedia. Teraz zamierzam obejrzeć nowy odcinek Przepisu na życie, bo uwielbiam ten serial, a później może nowa notka na blogu? P.S. Pogoda okropna!
__________________
Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2011-09-07 o 12:03 |
2011-09-07, 12:21 | #224 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 596
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Cytat:
Oglądałam wczoraj pierwszy - miodzio chyba obejrzę dziś drugi, wmawiając sobie, że nie będę miała za tydzień we wtorek czasu Bo potem mi żal, że już obejrzałam
__________________
...podpis w budowie... |
|
2011-09-07, 13:53 | #225 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Ja już obejrzałam Nie mogłam się doczekać.
Bardzo mnie ten serial wciągnął, co dziwne, bo zwykle seriali nie oglądam. Wracając jeszcze do tematu niepoprawnie mówiących dzieci: Dzisiaj rozmawiałam z mamą jednego, nieobecnego na "przesiewach" chłopca. Odstawiona tak, że głowa boli, na ramieniu torebka z Zary za 500zł (poważnie, sama ją chciałam, ale padłam jak zobaczyłam cenę), wydawała się być dość ogarniętą. Mówi mi, że ma wrażenie, że jej syn nie artykułuje poprawnie pewnych głosek, więc pytam jej dlaczego nie odwiedzi z nim logopedy. Wiecie co odpowiedziała? Że trzeba płacić, czekać i w ogóle. Poradnię mamy bezpłatną, czekać trzeba, to fakt, ale tak jak wszędzie. Poza tym, nawet gdyby miała zapłacić, to ciężko, bo na kolejną torebkę nie będzie, czy jak? Nóż mi się w kieszeni otwiera, gdy coś takiego słyszę. ;/
__________________
|
2011-09-07, 16:34 | #226 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 596
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Cytat:
No chyba, że faktycznie taka niekumata, a torbę dostała w prezencie Miałam wczoraj atak mega paniki, a że jestem okrutną panikarą to sobie wyobraźcie jaki... Moja historia. Kupiłam nowe segregatory itd. żeby zrobić porządek w prywatnych dokumentach, bo stare teczki się porozrywały itd. No i przeglądam sobie po kolei, układam tematycznie, dziele papierki firmy od domowych. TŻta od moich. Bla bla... I nagle szok! Gdzie do cholery są moje świadectwa i dyplomy maturalne?? NIGDZIE ich nie było. Byłam pewna, że zgubiłam załatwiając rezygnacje ze studiów. No to załamana, że trzeba będzie biegać za duplikatami itd... (A planuje za rok wrócić do nauki). Głupia, zapomniałam, że potrzebowałam ich przy sprawach w UP. TŻet musiał mnie uspokajać jak wrócił z pracy. Wziął się do szukania, bo od razu powiedział, że na pewno są razem z zaświadczeniami z UP. I co? Znalazł. W skoroszycie, który układałam karteczka po karteczce, koszulka po koszulce. Ja się chyba muszę leczyć. Żeby z nerwów oślepnąć? ...idiotka ze mnie Logopeda mi nie pomoże Ale na uczczenie mojego gapiostwa zrobiłam sobie pyyycha drinka Potrzebujemy małą szklaneczkę do np. whisky Napełniamy kolejno: 1 łyżeczkę miodu 0,5 łyżeczki kakao rozpuścić w odrobinie mleka (np. w mikrofali) Dodać 3 kostki lodu Dolać mleka do połowy szklanki Uzupełnić wódką Soplica orzech laskowy Mniaaaammm
__________________
...podpis w budowie... |
|
2011-09-07, 16:44 | #227 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Ale długo mnie nie było...
U mnie ostatnio kiepsko, mam ciągle fatalny nastrój, źle się czuje i ogólnie jest do bani. Tz wyjechał już do naszego mieszkania, a ja jeszcze jestem u rodziców i skręca mnie z tęsknoty Na dodatek mam ciągle jakieś problemy ze zdrowiem i wizytę u dentysty w bliskiej perspektywie , czego wprost nie znoszę. Pogoda też nie nastraja optymistycznie, więc wpadam coraz większy dołek... Przepraszam za to marudzenie, ale chyba musiałam się wygadać błysk_w_oku , co do napadów paniki, miewam takie same, własnie jak mam wrażenie, ze zgubiłam coś baaaardzo ważnego |
2011-09-07, 16:59 | #228 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Oczywiście. Uświadomiłam kobietę, że wizyta w poradni jest bezpłatna, tak samo jak całe "leczenie".
Nie wiem, czy przyjdzie, ale mogłaby, jeśli zależy jej na dziecku. Wisienko, nie martw się! Ja też siedzę u rodziców, a Tż w Gdańsku... Skręca mnie z tęsknoty, tak samo jak Ciebie. Błysk w oku, dobrze że nie wiesz jaką ja jestem panikarą
__________________
|
2011-09-09, 19:36 | #229 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Dziewczyny, dzisiaj pozytywny akcent, Tż zaliczył pierwszą poprawkę
Tak na marginesie, u Was też już czuć jesień... ? Dzisiaj wyszłam do ogrodu i poczułam w powietrzu, że to już, a uwielbiam jesień |
2011-09-10, 11:32 | #230 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 22
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Cześć
a propos jesieni, to u mnei czuć ją i to nie byle jak niestety. albo stety. i tak pracuję przy komputerze, więc trochę mi taka pgooda na rękę. dziś grill ze znajomymi a i pewnie ostatni w tym sezonie. będziemy się zastanawiać, kogo wygonić na taras, żeby upichcił dla nas pyszne kiełbaski miłego dnia!
__________________
I dlatego lubię mówić z Tobą. ____________ |
2011-09-10, 12:29 | #231 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 596
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Cytat:
Cytat:
U mnie w domuk grill na pożegnanie lata zaplanowany na jutro - ma być cieplutko, więc liczymy na fajną zabawę. Ciasta upieczone, sałatki w powijakach... Na 16 osób to trochę pracy jest. Ale kocham gotowanie, więc nie marudzę Nadrabiamy z Tżtem zaległości filmowe (klasyki) - dzisiaj na tapecie "Miś".
__________________
...podpis w budowie... |
||
2011-09-10, 14:12 | #232 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 22
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Cytat:
__________________
I dlatego lubię mówić z Tobą. ____________ |
|
2011-09-11, 10:14 | #233 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 596
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Cytat:
Wkurzam się tylko zawsze na końcu sezonu, bo zawsze zostawiają niedopowiedzenie i nie kończą wątku wrrr... "Miś" nam wczoraj nie wypalił, bo Tż był zbyt padnięty na oglądanie filmów. Za to dziś kończę sałatki i zamierzam zrobić tortellini ze szpinakiem jako dodatek do mięska. Wiem, wiem... za dużo węglowodanów jak na wieczorne jedzenie
__________________
...podpis w budowie... |
|
2011-09-11, 10:26 | #234 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Daj spokój z liczeniem węglowodanów i innych takich... Kurczę, czy tylko ja jestem taka dziwna , że nigdy na diecie nie byłam i nie przejmuję się , jak zjem pizzę o 21?
|
2011-09-11, 18:40 | #235 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
W końcu coś na tym wątku ruszyło!
U mnie też już czuć jesień, chociaż nie powiem - dziś, na chwilę, wróciło lato. Zimy nienawidzę, ale jesień uwielbiam, zupełnie jak wiosnę. To dwie pory roku, które moim zdaniem mogłyby się nie kończyć. Kocham deszcz i lekkie, przyjemne słoneczko. Zimno i przesadny upał są, moim zdaniem, nie do zniesienia. Wiecie co? Mam kolejny problem "z zadka". Znalazłam mieszkanie z Tżetem Mamy kawalerkę nad samiuśkim morzem, w naprawdę przyzwoitej cenie. Wyobrażacie sobie moją radość na myśl, że będę mieszkać wyłącznie z ukochanym? Już nie mogę się doczekać, kiedy tam pojadę. Mam tyle planów względem tego mieszkania, że aż mnie rozpiera.
__________________
|
2011-09-11, 19:17 | #236 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Cytat:
Ja też mieszkam z Tż (też w kawalerce) i wiem, że to naprawdę piękna sprawa A tego widoku na morze zazdroszczę, chociaż teraz już nie zamieniłabym Wrocławia nawet na Lazurowe Wybrzeże U mnie dzisiaj też powiało latem i korzystając z ostatniej okazji, spędziłam pół dnia na plaży. Jeszcze tylko 6 dni i wracam do siebie |
|
2011-09-11, 19:51 | #237 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Powiem szczerze, że mnie to morze najmniej obchodzi, chociaż nie powiem - jest plusem. Najważniejsze, że mamy małe, ciasne, ale własne mieszkanie, w którym nikt niepożądany nie będzie się krzątać.
Dwa lata temu mieszkaliśmy na bardzo małej stancji w 6 osób i to był ogromny błąd. Teraz będzie lepiej, mam taką nadzieję. Ja wracam do Gdańska za 2 tygodnie, też już nie mogę się doczekać.
__________________
|
2011-09-11, 21:02 | #238 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
To prawda. Nic chyba nie daje takiego komfortu i swobody
|
2011-09-11, 21:25 | #239 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Żebyś wiedziała. Jak duża jest ta Wasza kawalereczka?
__________________
|
2011-09-11, 21:35 | #240 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemów 'z zadka' nie mamy i wciąż się uśmiechamy :)
Dośc duża, jak na kawalerkę. Coś koło 32 czy 34 metrów kwadratowych. Pokój ma 16. Łazienka taka mała, ale świeżo odremontowana i funkcjonalna , no i dość spora kuchnia
Niestety, prawdopodobnie tylko do połowy tego roku edit: Dopytałam Tż Mieszkanie ma 30 m kwadratowych z haczykiem. W każdym razie absolutnie nie czuje się, że jest ciasno Edytowane przez wisienka_na_torcie Czas edycji: 2011-09-11 o 21:39 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:33.