Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV - Strona 101 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-11-19, 22:26   #3001
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
ale kwoty w szlachetnej to są po odjęciu tylko kosztów mieszkania i leków, czyli to co zostaje to na żywność/chemię/ubrania, przynajmniej kiedyś tak było
Tak jest. Ale z drugiej strony co powiedzieć tym wszystkim, którzy cała jedną z dwóch pensji w rodzinie oddają za najem?
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-19, 23:26   #3002
madame Emi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 97
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Pierwszy temat dotyczący Szlacheckiej Paczki pojawił się na wizażu chyba w 2010 roku - w czasie, kiedy sytuacja na polskim rynku pracy była naprawdę nieciekawa, dlatego wtedy te rzewne opisy o "intensywnym, długotrwałym szukaniu pracy" miały jeszcze jakąś rację bytu, przynajmniej w niektórych przypadkach. Dzisiaj, kiedy człowiek właściwie potyka się o robotę leżącą na ulicy, historyjki o dorosłych ludziach, którzy nie mogą znaleźć sobie roboty i proszą o świąteczne prezenty, podnoszą mi ciśnienie do stanu wrzenia.
madame Emi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 05:54   #3003
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

U mnie ciekawy przypadek:

Pani

Marta

20 lat

Pani Marta do 11 roku życia dorastała w rodzinie z problemem alkoholowym, potem tułała się po domach dziecka, rodzinach zastępczych, nigdy nie zaznając rodzinnego ciepła. Chciała odciąć się od przeszłości, podjęła naukę, zdobyła zawód, wyszła za mąż. Niestety mąż aktualnie przebywa w Zakładzie Karnym. Próbuje budować swoje życie na nowo. Nie jest łatwo. Otrzymuje 500 zł. na kontynuację nauki, z czego 300 oddaje teściom, z którymi mieszka, reszta pozostaje na skromne życie.

3 kluczowe potrzeby: Rower, Środki czystości, Kozaki

Zero możliwości pracy w weekendy, wieczorami? Pozostaje jej chyba czekanie aż misiaczek wyjdzie z więzienia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 07:36   #3004
Talullah
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 160
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez K1987 Pokaż wiadomość
Mnie w tym opisie 'powaliło' że syn szkoły nie skończył, bo dziecko mu się urodziło. Nie wiem, czy sam je rodził czy co, jakoś nie jest nic napisane, że w związku z tym wydarzeniem podjął pracę. No i to 'nagłe' powiększenie się rodziny...

a tu inna ciekawa historia, gdzie pani rzuca pracę żeby zająć się dziećmi, chociaż matka z którą mieszka nie pracuje, więc mogłaby w tej kwestii pomóc:

Pani

Anna

37 lat

Córka

Klaudia

15 lat

Syn

Hubert

12 lat

Córka

Kamila

10 lat

Syn

Paweł

6 lat

Matka

Bożena

59 lat

Historia Rodziny

Pani Anna wychowuje samotnie czwórkę dzieci: Klaudię, Huberta, Kamilę oraz Pawła . Kobieta mieszka razem ze swoją matką- Bożeną . Początkowo powodziło im się dobrze. Wszystko się zmieniło gdy mąż pani Anny zachorował, a jakiś czas temu wyprowadził się z domu. Obecnie kobieta przejęła wszystkie domowe obowiązki. Musiała porzucić pracę, by zaopiekować się dziećmi, matka pani Anny również nie pracuje, jest zarejestrowana jako osoba bezrobotna. Obecnie utrzymują się z zasiłku rodzinnego oraz ze wsparcia 500+.Po odliczeniu kosztów utrzymania ( 458,33 zł ) rodzinie pozostaje 390 zł na osobę.
Najmłodsze dziecko 6 lat i matka nie pracuje... No litości. Przecież z przedszkola to spokojnie odbierze je ta 15 latka. Już nie mówiąc o babci. 59 lat. Moja mama tyle ma i ciężko pracuje. Mój syn poszedł do żłobka jak miał 11 miesięcy a ogólnie pracować zaczęłam gdy miał 8. Serio, jak czytam te opisy to czuję obrzydzenie do takiego nierobstwa i wymowek. Zlamanego grosza bym im nie dała. A tatuś dzieci gdzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Talullah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 07:37   #3005
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Obecnie praca leży na ulicy nawet w małych miejscowościach. W moim rodzinnym mieście w Polsce B praca krzyczy z każdego roku. O pracę biurową tak pożądana w wielu miastach dalej jest ciężko, ale praca w sklepie chociażby jest dostępna od ręki. Ale po co pracować, przecież państwo i inni dadzą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 08:49   #3006
1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 688
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Obecnie praca leży na ulicy nawet w małych miejscowościach. W moim rodzinnym mieście w Polsce B praca krzyczy z każdego roku. O pracę biurową tak pożądana w wielu miastach dalej jest ciężko, ale praca w sklepie chociażby jest dostępna od ręki. Ale po co pracować, przecież państwo i inni dadzą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To prawda, niedawno załatwiałam rozliczenia w urzędzie pracy i przy okazji rozmawiałam ze znajomą urzędniczką. Powiedziała, że mają ogromną ilość ofert pracy i bardzo mało zarejestrowanych bezrobotnych, bo jak tylko ktoś nie jest beznadziejnym przypadkiem, to w miesiąc - dwa go wysyłają do jakiejś roboty. A to jest malutkie miasto, w którym jeszcze pare lat temu było na prawdę beznadziejnie. U męża w firmie głównie Ukraińcy pracują (bardzo sympatyczni i pracowici z resztą), bo lokalni "poszukujący pracy" nie byli zainteresowani pracą na budowie, gdzie nie można przychodzić narąbanym w trzy dupy. I to nie pojedyncze przypadki, tylko serio ciężko było znaleźć trzeźwego pracownika
1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 09:21   #3007
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Obecnie praca leży na ulicy nawet w małych miejscowościach. W moim rodzinnym mieście w Polsce B praca krzyczy z każdego roku. O pracę biurową tak pożądana w wielu miastach dalej jest ciężko, ale praca w sklepie chociażby jest dostępna od ręki. Ale po co pracować, przecież państwo i inni dadzą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie lubię tej frazy, że praca leży na ulicy. Bo jednak w Polsce ten rynek pracy wcale taki różowy nie jest. Jeśli szukasz czegoś w bardziej ambitnym zawodzie albo za lepszy hajs, to możesz szukać do usranej śmierci. Niestety na naszym rynku dominują mało ambitne i słabo płatne zawody. No ale fakt, że nieznalezienie jakiejkolwiek pracy i bycie długotrwale bezrobotnym to w dzisiejszych czasach sztuka.

Zawsze mi się w takich dyskusjach przypomina moja chyba już była przyjaciółka ze szkoły, która nie pracuje już z 10 lat. Skończyła edukację na ledwo zdanej maturze i pracowała tylko chwilę w sklepie odzieżowym, co jeszcze było w miarę ok, bo krótko otwarte i praca nie była męcząca. Ale od tamtej pory nie może znaleźć pracy i opowiada o tym godzinami. Problem jest tylko takie, że żadna praca jej nie pasuje. W gastronomii jej za ciężko, na kasie siedzieć nie będzie, uczyć się jakiegoś zawodu też nie ma ochoty, bo ona już szkołę przecież skończyła. Takich osób jest multum. I żeby nie było, ja rozumiem, że komuś może fizyczna nie pasować i też bym nie była zachwycona pracą na kasie, ale jednak w takiej sytuacji pasowałoby podjąć jakieś kroki, a nie tylko narzekać.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-11-20, 09:22   #3008
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;87347959]To prawda, niedawno załatwiałam rozliczenia w urzędzie pracy i przy okazji rozmawiałam ze znajomą urzędniczką. Powiedziała, że mają ogromną ilość ofert pracy i bardzo mało zarejestrowanych bezrobotnych, bo jak tylko ktoś nie jest beznadziejnym przypadkiem, to w miesiąc - dwa go wysyłają do jakiejś roboty. A to jest malutkie miasto, w którym jeszcze pare lat temu było na prawdę beznadziejnie. U męża w firmie głównie Ukraińcy pracują (bardzo sympatyczni i pracowici z resztą), bo lokalni "poszukujący pracy" nie byli zainteresowani pracą na budowie, gdzie nie można przychodzić narąbanym w trzy dupy. I to nie pojedyncze przypadki, tylko serio ciężko było znaleźć trzeźwego pracownika[/QUOTE]To prawda. Ja byłam bezrobotna przez lekko ponad miesiąc (30 czerwca skończyłam pracę, a 12 sierpnia wyjeżdżalam do pracy za granicę), i nie poszłam do UP, bo się bałam, że mi znajdą pracę w ten miesiąc wolałam iść do lekarza prywatnie, niż potem się wykrecac.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 09:52   #3009
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Nie lubię tej frazy, że praca leży na ulicy. Bo jednak w Polsce ten rynek pracy wcale taki różowy nie jest. Jeśli szukasz czegoś w bardziej ambitnym zawodzie albo za lepszy hajs, to możesz szukać do usranej śmierci. Niestety na naszym rynku dominują mało ambitne i słabo płatne zawody. No ale fakt, że nieznalezienie jakiejkolwiek pracy i bycie długotrwale bezrobotnym to w dzisiejszych czasach sztuka.

Zawsze mi się w takich dyskusjach przypomina moja chyba już była przyjaciółka ze szkoły, która nie pracuje już z 10 lat. Skończyła edukację na ledwo zdanej maturze i pracowała tylko chwilę w sklepie odzieżowym, co jeszcze było w miarę ok, bo krótko otwarte i praca nie była męcząca. Ale od tamtej pory nie może znaleźć pracy i opowiada o tym godzinami. Problem jest tylko takie, że żadna praca jej nie pasuje. W gastronomii jej za ciężko, na kasie siedzieć nie będzie, uczyć się jakiegoś zawodu też nie ma ochoty, bo ona już szkołę przecież skończyła. Takich osób jest multum. I żeby nie było, ja rozumiem, że komuś może fizyczna nie pasować i też bym nie była zachwycona pracą na kasie, ale jednak w takiej sytuacji pasowałoby podjąć jakieś kroki, a nie tylko narzekać.
Praca leży na ulicy, dosłownie. Tak jak napisałam - z pracą biurową nie jest tak lekko, z pracą w wielu zawodach też na pewno nie, ale praca jakakolwiek na ulicy dosłownie leży. Nie da się w obecnych czasach być bezrobotnym, jeśli się pracę chce znaleźć. A mając dzieci na utrzymaniu powinno się chcieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 10:09   #3010
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Aż sobie weszłam na PUP w moim rodzinnym mieście. Jakieś oferty są, ale z gatunku sprzątaczka, sprzedawca, monter, mechanik, kierowca. Pensja oscyluje zwykle wokół najniższej krajowej. Jeśli podobną kwotę można wyciągnąć z zasiłków, to komu by się chciało.

Pracuj.pl oferuje w moim rodzinnym mieście z kolei: kierownika sklepu, zastępcę kierownika sklepu, sprzedawcę plus jakieś oferty otworzenia franczyzy. Jest aż jedna oferta wymagająca wyższego wykształcenia w całym powiecie: inżynier ds. układów pomiarowych i zdalnego odczytu w PGE.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2019-11-20 o 10:13
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 10:11   #3011
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Aż sobie weszłam na PUP w moim rodzinnym mieście. Jakieś oferty są, ale z gatunku sprzątaczka, sprzedawca, monter, mechanik, kierowca. Pensja oscyluje zwykle wokół najniższej krajowej. Jeśli podobną kwotę można wyciągnąć z zasiłków, to komu by się chciało.
No i właśnie w tym dochodzimy do sedna. Po co pracować, skoro to samo dostanie się z zasiłków? Ten system jest chory.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-20, 10:12   #3012
1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 688
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Nie lubię tej frazy, że praca leży na ulicy. Bo jednak w Polsce ten rynek pracy wcale taki różowy nie jest. Jeśli szukasz czegoś w bardziej ambitnym zawodzie albo za lepszy hajs, to możesz szukać do usranej śmierci. Niestety na naszym rynku dominują mało ambitne i słabo płatne zawody. No ale fakt, że nieznalezienie jakiejkolwiek pracy i bycie długotrwale bezrobotnym to w dzisiejszych czasach sztuka.

Zawsze mi się w takich dyskusjach przypomina moja chyba już była przyjaciółka ze szkoły, która nie pracuje już z 10 lat. Skończyła edukację na ledwo zdanej maturze i pracowała tylko chwilę w sklepie odzieżowym, co jeszcze było w miarę ok, bo krótko otwarte i praca nie była męcząca. Ale od tamtej pory nie może znaleźć pracy i opowiada o tym godzinami. Problem jest tylko takie, że żadna praca jej nie pasuje. W gastronomii jej za ciężko, na kasie siedzieć nie będzie, uczyć się jakiegoś zawodu też nie ma ochoty, bo ona już szkołę przecież skończyła. Takich osób jest multum. I żeby nie było, ja rozumiem, że komuś może fizyczna nie pasować i też bym nie była zachwycona pracą na kasie, ale jednak w takiej sytuacji pasowałoby podjąć jakieś kroki, a nie tylko narzekać.

Ale przecież my o tym mówimy w kontekście osób, które proszą o pomoc, bo nie mają podstawowych środków do życia... Skoro mogą schować dumę do kieszeni i prosić obcych ludzi o wsparcie finansowe, to chyba korona im z głowy nie spadnie jak przez jakiś czas będą wykonywać jakąś "mniej ambitną" pracę, szukając lepszej
1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 10:13   #3013
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Aż sobie weszłam na PUP w moim rodzinnym mieście. Jakieś oferty są, ale z gatunku sprzątaczka, sprzedawca, monter, mechanik, kierowca. Pensja oscyluje zwykle wokół najniższej krajowej. Jeśli podobną kwotę można wyciągnąć z zasiłków, to komu by się chciało.
Kierowca i mechanik to tak chyba koło 2 razy więcej od najniższej. Oczywiście, można mieć najniższą na umowie, ale nie znam osób w tym zawodzie które pracowałyby faktycznie za najniższą.
Podejrzewam że w sklepach typu Biedronka też za najniższą nie pracuja, tylko trochę więcej.

BTW do mojej pracy tak średnio raz na dwa miesiace ktoś przychodzi zebrać. Na ogół Cyganie, ale nie tylko. Szef wychodzi i mówi, że jak zrobi mu jakąś pracę na zewnątrz to mu teraz może za to zapłacić. W ciągu wielu lat podobno zdecydowała się na to jedna osoba.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.


Edytowane przez ciri15
Czas edycji: 2019-11-20 o 10:16
ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 10:17   #3014
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
To prawda. Ja byłam bezrobotna przez lekko ponad miesiąc (30 czerwca skończyłam pracę, a 12 sierpnia wyjeżdżalam do pracy za granicę), i nie poszłam do UP, bo się bałam, że mi znajdą pracę w ten miesiąc wolałam iść do lekarza prywatnie, niż potem się wykrecac.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
ja wolałam się ubezpieczyć, ale nie dlatego, że korzystałabym z jakichś wizyt na NFZ (bo i tak chodze prywatnie ). Bardziej bałam się niespodziewanych sytuacji typu wypadek i później rachunek ze szpitala.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 10:23   #3015
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Moim zdaniem w obecnej chwili bezrobotni są tylko ci, którzy pracy znaleźć nie chcą. I żeby nie było - absolutnie nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś jest bezrobotny, bo szuka pracy zgodnej ze swoim wykształceniem czy doświadczeniem, ale ma oszczędności czy też wsparcie partnera. Jednak w sytuacji osób, które wyciągają rękę do innych po pomoc, absolutnie nie powinno być mowy o wieloletnim szukaniu pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 10:25   #3016
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;87348224]Ale przecież my o tym mówimy w kontekście osób, które proszą o pomoc, bo nie mają podstawowych środków do życia... Skoro mogą schować dumę do kieszeni i prosić obcych ludzi o wsparcie finansowe, to chyba korona im z głowy nie spadnie jak przez jakiś czas będą wykonywać jakąś "mniej ambitną" pracę, szukając lepszej[/QUOTE]

Ale czemu miałby iść na przykład sprzątać? Przecież tyle samo dostanie z zasiłków? To po co się męczyć?

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Kierowca i mechanik to tak chyba koło 2 razy więcej od najniższej. Oczywiście, można mieć najniższą na umowie, ale nie znam osób w tym zawodzie które pracowałyby faktycznie za najniższą.
Być może właśnie resztę dają pod stołem. To bardzo powszechna praktyka w tamtych okolicach (a potem będzie płacz, że emerytura też najniższa).

Tak jeszcze na marginesie, to moje okolice są dość specyficzne pod względem bezrobocia, bo jednak oficjalnie bezrobotnych wcale tak wielu nie ma (poza tą moją koleżanką). A to ze względu na to, że tam było duże rozdrobnienie ziemi i prawie każdy ma ze 2 lub 3 hektary, na które może się ubezpieczyć w KRUS. Luzie często wolą tak, bo z tego jest emerytura. A pracują często na czarno albo po prostu utrzymują się z sezonowych saksów. Z drugiej strony oficjalny dochód wyliczany z takiego mikrogospodarstwa jest bardzo niski i przysługują wtedy różne zasiłki.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2019-11-20 o 10:30
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 10:36   #3017
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem w obecnej chwili bezrobotni są tylko ci, którzy pracy znaleźć nie chcą. I żeby nie było - absolutnie nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś jest bezrobotny, bo szuka pracy zgodnej ze swoim wykształceniem czy doświadczeniem, ale ma oszczędności czy też wsparcie partnera. Jednak w sytuacji osób, które wyciągają rękę do innych po pomoc, absolutnie nie powinno być mowy o wieloletnim szukaniu pracy.
Amen.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 10:53   #3018
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
ja wolałam się ubezpieczyć, ale nie dlatego, że korzystałabym z jakichś wizyt na NFZ (bo i tak chodze prywatnie ). Bardziej bałam się niespodziewanych sytuacji typu wypadek i później rachunek ze szpitala.
Mam ubezpieczenie tu, za granicą, a niestety (może słabo szukałam) nie ma możliwości ubezpieczenia się na 1 miesiąc.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 11:26   #3019
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Ale czemu miałby iść na przykład sprzątać? Przecież tyle samo dostanie z zasiłków? To po co się męczyć?

A po co ktoś ma się wysilać i pomagać mu w ramach szlachetnej paczki? Przecież ten człowiek już i tak żyje z pieniędzy innych ludzi.
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-20, 13:29   #3020
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez GdyMnieSenZmorzy Pokaż wiadomość
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo...dzina/7991/515

Pani Halina z Rodziną
Kod Rodziny: MLP-3838-7991

Pani

Halina

38 lat

Mąż

Krzysztof

36 lat

Córka

Amelia

18 lat

Córka

Julia

17 lat

Syn

Maciej

15 lat

Córka

Paulina

14 lat

Syn

Mateusz

12 lat

Córka

Agnieszka

10 lat

Córka

Ania

6 lat

Córka

Dominika

2 lat

Wnuczka

Ola

1 msc.

Historia Rodziny

Rodzinie jeszcze kilka lat temu żyło się w miarę dobrze, lecz sytuacja ta zmieniła się, kiedy mąż Pani Haliny zaczął nadużywać alkoholu. Po pewnym czasie Pan Krzysztof zaczął znęcać się psychicznie i fizycznie nad całą rodziną. Aktualnie sytuacja jest tak krytyczna, że rodzina jest pod stałym nadzorem policji i opieki społecznej. Rodzina nawet została objęta Niebieską Kartą.
Dochód miesięczny rodziny wynosi ok. 2735 zł, co na członka rodziny miesięcznie daje ok. 250 zł.

Piękno Rodziny

Rodzina jest bardzo wytrwała, pomimo wielu przeszkód na drodze dalej chce walczyć o odbudowę wzajemnych relacji z tatą. Wszyscy członkowie rodziny są dla siebie wzajemnie wsparciem. Pomimo różnicy przekonań, łączy ich wszystkich wspólne marzenie, aby tata przestał pić. W rodzinie wiele dzieci posiada szereg zainteresowań, z którymi wiążą swą przyszłość. Rodzina posiada ogromny potencjał, aby wygrać tę walkę, lecz potrzebuje swego rodzaju zastrzyku, aby coś mogło zacząć się zmieniać. W rodzinie panuje przyjemna i pogodna atmosfera, widać, że wszyscy otaczają się wielką miłością, wszyscy są dla siebie wsparciem i pomocą.

Z jednej strony szkoda dzieci,ale z drugiej córka już zafundowała mamie kolejne dziecko do wychowania Gdzie w tym wszystkim ojciec dziecka? Nie bierze dziewczyna żadnej kasy od ojca córki? Pomijając już jej młody wiek i lekkomyślność ( nie tylko jej partnera również)...
Szkoda mi tych dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 13:43   #3021
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez Nancy_M Pokaż wiadomość
A po co ktoś ma się wysilać i pomagać mu w ramach szlachetnej paczki? Przecież ten człowiek już i tak żyje z pieniędzy innych ludzi.
Psst... udział w tym programie nie jest obowiązkowy.

Z drugiej strony nie zdziwię się, jak ktoś się znajdzie. Może gdybym urodziła się w jakimś bardziej bogatym środowisku, to też bym wierzyła szczerze, że bieda jest niezawiniona i by mi się serce łamało na widok rumianków. Problem jest jednak taki, że wychowałam się wśród biednych ludzi, a tak łatwo wyrobić sobie niechęć i przekonanie, że poza sytuacjami choroby i wypadku to jednak lenistwo. Podobno to często u ludzi, którzy przeszli jakiś awans społeczny i reszta społeczeństwa postrzega nas jako osoby nieczułe i nieempatyczne.

Pamiętam, jak lata temu jako początkująca reporterka radiowa pojechałam nagrywać jedną panią z jednej fundacji w jej wypasionym mieszkaniu. Ta pani bardzo przejmowała się losem pracowników pewnej chińskiej fabryki, którzy zarabiali mało i na marnych umowach. Zapytałam więc, ile konkretnie zarabiają. Pani podała mi kwotę i ile to jest mniej więcej w złotówkach. Musiałam się bardzo skupić, żeby nie parsknąć śmiechem, bo zarabiałam wtedy podobnie i oczywiście na umowę o dzieło. Tzn. nie że chciało mi się śmiać z tych Chińczyków, tylko z niej. Bo pani nie była zbyt świadoma, że w Polsce ludzie też tak żyją.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2019-11-20 o 14:19
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 14:18   #3022
magi18
Zadomowienie
 
Avatar magi18
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rożnowice
Wiadomości: 1 109
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość


Tego chłopaka mi żal.
Biedny chłopak.

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Ale czy to nie jest tak, że niepracująca żona może odziedziczyć emeryturę po mężu? Tzn. dostać rentę w wysokości 85% tego, co jemu przysługiwało, jeśli on umrze? Moja ciotka tak dostaje emeryturę, chociaż nigdy nie pracowała.
Z tego, co się orientuję, to chyba trzeba mieć odpowiedni wiek (50 lat), by otrzymać rentę rodziną.


Cytat:
Napisane przez K1987 Pokaż wiadomość

Pan Henryk
Kod Rodziny: LDZ-861-191

Pan

Henryk

48 lat

Historia Rodziny

Pan Henryk jakiś czas temu wprowadził się do chorej babci aby sprawować całodobową opiekę nad nią. Jednak kilka dni temu babcią zmarła i pan Henryk został sam. Bardzo przeżył odejście najbliższe j osoby. Jedynym źródłem utrzymania rodziny była renta babci 1200 zł - po odliczeniu kosztów mieszkania i leków na życie zostałoby 295 zł. Ale po śmierci babci pan Henryk został, bez środków do życia.

szkoda mi faceta z jednej str, a z drugiej, jak on pracował do tej pory, że nawet prawa do zasiłku nie ma...

Moja znajoma opowiadała mi historię faceta, który miał pracę, wiódł sobie w miarę fajne życie. Odwiedzał rodziców. Gdy umarł jego tata, to matka wymusiła, by się do niej wprowadził. Gdy to uczynił, to chciała, by zrezygnował z swojej pracy. Podczas każdego jego wyjścia do pracy czy nawet do sklepu, ona histeryzowała. Więc z pracy zrezygnował. I tak naprawdę teraz jest na utrzymaniu matki. I gdyby mu ta matka teraz umarła, to też by został bez środków do życia.
__________________
O książkach: booklikes
lubimyczytac

Wyzwanie zwane życiem ---> "Milion cudownych listów"
magi18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 17:11   #3023
K1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez magi18 Pokaż wiadomość
Moja znajoma opowiadała mi historię faceta, który miał pracę, wiódł sobie w miarę fajne życie. Odwiedzał rodziców. Gdy umarł jego tata, to matka wymusiła, by się do niej wprowadził. Gdy to uczynił, to chciała, by zrezygnował z swojej pracy. Podczas każdego jego wyjścia do pracy czy nawet do sklepu, ona histeryzowała. Więc z pracy zrezygnował. I tak naprawdę teraz jest na utrzymaniu matki. I gdyby mu ta matka teraz umarła, to też by został bez środków do życia.
Szczerze mówiąc, to ja bym chyba takiej matce powiedziała, że jak nie przestanie cyrków odstawiać, to pójdzie do domu opieki, albo najmę kogoś i w ogóle przestanę przychodzić.

Sama mam babcię w wieku 87 lat. Cztery lata temu zaczęła jej wariować tarczyca, plus żałoba po śmierci jedynego dziecka, i można powiedzieć nagle, babcia schudła 20kg. Nie miała na nic siły, gotować jej się nie chciało... I niestety, chociaż zachwycona nie była, że ktoś obcy jej po domu chodzi, wynajęliśmy panią do sprzątania, wykupiliśmy obiady które inna pani jej przynosiła codziennie, musiała się dostosować.
I kosztowało mnie to jakiś ułamek tego, ile bym straciła rezygnując z pracy.
K1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 17:26   #3024
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-19 o 21:23
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 18:32   #3025
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
No nie jedynymi, bo w takich rodzinach często jeszcze dziadkowie mają emeryturę. A babka jest jednak dwa razy więcej warta niż dziecko, bo ma tej emerytury chociaż z 1000 zł, a nie 500.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Jednak znalazłam coś ciekawego w moim regionie.

Pani

Krystyna

75 lat

Syn

Leszek

40 lat


Od dawna pani Krystyna mieszka z synem Leszkiem w bardzo ubogim domu w jednym pokoju wraz z kuchnią (reszta domu jest w stanie surowym ze względu na brak pieniędzy). Ze względu na brak dostępu do kanalizacji, rodzina czuje się niekomfortowo. Kuchnia węglowa, która ogrzewa pomieszczenie jest bardzo stara i rozsypuje się. Ich dochody to tylko emerytura pani Krystyny (1000 zł). Dochód na jednego członka rodziny po odliczeniu kosztów mieszkania wynosi 390 zł. Oboje mają problemy zdrowotne (reumatyzm, przepuklina). Dodatkowo syn pani Krystyny nie pracuje, ale próbował wiele razy. Ze względu na brak komunikacji, transportu oraz problemy zdrowotne bardzo trudno jest mu znaleźć pracę.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2019-11-20 o 18:04
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 19:54   #3026
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Psst... udział w tym programie nie jest obowiązkowy.

Wiem, że nie trzeba pomagać. Rzecz w tym, że ja chętnie pomagam. Wkurzają mnie tylko ludzie, którzy z lenistwa wyciągają rękę po pomoc. Trudniej wtedy znaleźć kogoś, kto jest naprawdę potrzebujący. I trudniej tym potrzebującym zaufać i uwierzyć w ich historię.
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 20:34   #3027
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez Nancy_M Pokaż wiadomość
Wiem, że nie trzeba pomagać. Rzecz w tym, że ja chętnie pomagam. Wkurzają mnie tylko ludzie, którzy z lenistwa wyciągają rękę po pomoc. Trudniej wtedy znaleźć kogoś, kto jest naprawdę potrzebujący. I trudniej tym potrzebującym zaufać i uwierzyć w ich historię.
No bo czasami to jest mocno kontrowersyjne i podejrzane. Ja właśnie przeczytałam historię samotnej matki, która wychowała siedmioro dzieci. Sześcioro jest już dorosłych i samodzielnych, a siódme ma porażenie mózgowe i jest pod opieką matki. Z jednej strony straszna historia i chętnie by się pomogło, a z drugiej pojawia się wątpliwość: co na Boga robi to sześcioro dorosłego rodzeństwa, że matka i siostra proszą o kurtki zimowe w Szlachetnej Paczce. Czy rzeczywiście tych sześcioro rodzeństwa ma gdzieś i matka jest zostawiona na pastwę losu z niepełnosprawnym dzieckiem? A może udział w takich akcjach to sposób na zepchnięcie na obcych ludzi tego, co powinno być obowiązkiem rodzeństwa? Mam bardzo mieszane uczucia, kiedy czytam opisy wielu rodzin.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 20:50   #3028
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez Nancy_M Pokaż wiadomość
Wiem, że nie trzeba pomagać. Rzecz w tym, że ja chętnie pomagam. Wkurzają mnie tylko ludzie, którzy z lenistwa wyciągają rękę po pomoc. Trudniej wtedy znaleźć kogoś, kto jest naprawdę potrzebujący. I trudniej tym potrzebującym zaufać i uwierzyć w ich historię.
Ja myślę, że pomoc mam sens wtedy, gdy po podaniu komuś pomocnej ręki ten człowiek stanie na nogi i dalej pójdzie sam. Słowem- mądrze wykorzysta to, że ktoś do niego tę rękę wyciągnął i pomógł wejść na prostą.

Nie rozumiem natomiast (serio) w jaki sposób zestaw kosmetyków/ markowe ubrania/ gry komputerowe/ perfumy/ komputer/ ... inne artykuły niepierwszej potrzeby mają komuś zdrowemu i w wieku"produkcyjnym" uświadomić, że powinien wziać się w końcu do roboty/ nie płodzić dzieci bez opamiętania. Nie rozumiem też jak wieczne dawanie i nieustanne pomaganie ma kogoś do zmian swojej postawy i życia zachęcić.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
No bo czasami to jest mocno kontrowersyjne i podejrzane. Ja właśnie przeczytałam historię samotnej matki, która wychowała siedmioro dzieci. Sześcioro jest już dorosłych i samodzielnych, a siódme ma porażenie mózgowe i jest pod opieką matki. Z jednej strony straszna historia i chętnie by się pomogło, a z drugiej pojawia się wątpliwość: co na Boga robi to sześcioro dorosłego rodzeństwa, że matka i siostra proszą o kurtki zimowe w Szlachetnej Paczce. Czy rzeczywiście tych sześcioro rodzeństwa ma gdzieś i matka jest zostawiona na pastwę losu z niepełnosprawnym dzieckiem? A może udział w takich akcjach to sposób na zepchnięcie na obcych ludzi tego, co powinno być obowiązkiem rodzeństwa? Mam bardzo mieszane uczucia, kiedy czytam opisy wielu rodzin.
Mag, mnie to nie dziwi. Ja jestem "późnym dzieckiem", mam sporo od siebie starszego brata. Wychowywano nas przecież tak samo, wpajano te same wartosci. A jednak to ja jestem tym dzieckiem, które interesowało się Tatą i zajmowało się nim przed śmiercią a teraz jako jedyna interesuję się Mamą. Jak to wytłumaczysz? Akurat finansowo Mama jest dobrze sytuowana, jednak fakt zostaje faktem. Możesz wychować jak najlepiej dziecko a ono się wypnie. Bywa.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 21:03   #3029
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Może być i tak, że to rodzeństwo też klepie biedę i nie ma jak/z czego pomóc. Poza tym różne są relacje w rodzinie, nie wiadomo jak tam było, jak te dzieci były wychowywane. Na stare lata zwykle zbiera się żniwa ze swojego rodzicielstwa.
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-20, 21:15   #3030
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Ja myślę, że pomoc mam sens wtedy, gdy po podaniu komuś pomocnej ręki ten człowiek stanie na nogi i dalej pójdzie sam. Słowem- mądrze wykorzysta to, że ktoś do niego tę rękę wyciągnął i pomógł wejść na prostą.

Nie rozumiem natomiast (serio) w jaki sposób zestaw kosmetyków/ markowe ubrania/ gry komputerowe/ perfumy/ komputer/ ... inne artykuły niepierwszej potrzeby mają komuś zdrowemu i w wieku"produkcyjnym" uświadomić, że powinien wziać się w końcu do roboty/ nie płodzić dzieci bez opamiętania. Nie rozumiem też jak wieczne dawanie i nieustanne pomaganie ma kogoś do zmian swojej postawy i życia zachęcić.
To prawda, ale są wyjątki. Np. gdy ta pomoc jest kierowana do samotnych, starszych osób, które faktycznie klepia biedę. Bo cóż oni mają zrobić teraz? Cofnąć czas o 40 lat? Magicznie znaleźć pracę, gdy często ledwo mają możliwość wyjść z domu?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-22 10:27:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:38.