2010-12-17, 11:46 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3
|
Pomocy! zaręczyny...
Pomocy! kobiety.... Chciałbym zaręczyć się z moją Ukochaną w wigilię, ale nie mam pomysłu jak... Wiem że ona nie bardzo by chciała żebym to zrobił przy jej rodzicach.. Może macie jakieś pomysły co do samego wręczenia pierścionka
|
2010-12-17, 12:09 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10 636
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Dlaczego akurat w wigilię? ja zdecydowanie nie chciałabym się zaręczyć przy rodzicach otrzymując prezent z pod choinki
Trudno coś wymyślić... spędzacie razem święta? Może jeśli jesteście wierzący to wyrwijcie się z domu idźcie na pasterkę (TYLKO WE DWOJE) i po drodze jak znajdziesz jakieś ładne miejsce powiedz jej o tym co do niej czujesz i że chcesz by to była wyjątkowa wigilia uklęknij i poproś o rękę Oczywiście myk zadziała jeśli kupisz prezent tak aby też dostała coś wcześniej od Ciebie i nie spodziewała się jeszcze pierścionka |
2010-12-17, 12:28 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
lepiej w sylwestra o północy
|
2010-12-17, 12:29 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Cytat:
__________________
You must have known that I was lonely Because you came to my rescue And though I know that this is heaven How could so much love be inside of you |
|
2010-12-17, 12:38 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Święta spędzamy razem, myślałem żeby zabrać ją na rynek, tam jest duża choinka i może tam się oświadczyć...
|
2010-12-17, 12:45 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
ale jest też pewnie duzo ludzi ja bym nie chciała mieć widowni:/ no nie wiem czy to dobry pomysł dla mnie zaręczyny oznaczają coś intymnego i nie chciałabym żeby mój tż oświadczył mi się w takim miejscu gdzie jest dużo ludzi
|
2010-12-17, 13:19 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10 636
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Dobrze prawisz siostro
Skoro nie chce przy rodzicach to myślę,że też wolałaby spędzić tę chwilę tylko we dwoje. Mnie TŻ zaprosił do restauracji tzn 'przypadkiem weszliśmy na lody jak byliśmy na spacerze' To było dla mnie normalne, bo TŻ często tak robi wiec nic nie podejrzewałam To było coś pięknego bo byliśmy tylko we dwoje. Uważam, że sylwester to dużo lepszy dzień niż wigilia, a w ogóle wolałabym jakiś zwykły dzień |
2010-12-17, 13:29 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
ja tez wole zwykły dzień zwykła środa może stac się piękna wydaje mi się że oświadczyny w święta, urodziny, rocznice itd to tak troche jakby się "na skróty"
|
2010-12-17, 14:20 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
na 100% musi się to odbyć w wigilię tak sobie założyłem i daty nie zmienię chodzi tylko teraz o pomysł w tym szczególnym dniu
|
2010-12-17, 14:22 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
no dobra jesli zależy ci na tym dniu to ok. a spedzacie ją razem czy jak? jesli nie to może jak do niej przyjedziesz to zabierz ją na zimowy spacerek i wtedy? albo jak będziecie sami w pokoju włącz muzyczke winko i pierscien
|
2010-12-17, 15:34 | #11 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Cytat:
Piszesz: Cytat:
Jak to sobie wyobrażasz takie zaręczyny? Na szybko zamarzając na dworzu, czy po kryjomu w toalecie? Ja tu romantyzmu nie widzę. Takie jest moje subiektywne zdania, ale oczywiście zrobisz co uważasz. |
||
2010-12-17, 15:53 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Poczytaj sobie ten wątek:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=233560 |
2010-12-17, 19:57 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 230
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Moim (niespełnionym niestety) marzeniem były zaręczyny w Wigilię.
Kiedy rodzice byliby w kuchni (mama przygotowująca posiłek i tata doglądający karpia), a my we dwoje w pokoju, przy choince, i TŻ klękający przede mną, przyciemnione światła i migocząca choinka w tle, chyba umarłabym ze szczęścia... A potem i tak bym długo nie mogła powstrzymać i pobiegła o wszystkim powiedzieć rodzicom. To byłaby niezapomniana Wigilia... I potem byłoby co świętować co roku Ja jestem jak najbardziej na TAK dla zaręczyn w Wigilię. To jedna z najromantyczniejszych rzeczy, jakie jestem sobie w stanie wyobrazić...
__________________
http://www.weselinka.pl/suwaczek/16/2011-9-10.png http://s10.suwaczek.com/20110910580113.png http://www.suwaczek.pl/cache/0593c73754.png *** Aktualna lista PM 2011 i 2012 https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3130 W kwestii aktualizacji wpisów, zapraszam na PW |
2010-12-17, 20:23 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
A czemu niby w Wigilię nie ? To jest piękny dzień przecież Ten pomysł z pasterką mi się bardzo podoba. Możecie ciepło się ubrać, wyjść na spacer itp. Nie wiem jakie tam macie warunki, ale jeśli nie spacer, to może gdzieś w pokoju, gdzie będziecie sam na sam , albo już późnym wieczorem po wigilii ?
|
2010-12-17, 20:47 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6 465
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
a mi się podoba pomysł zaręczyn w drodze na Pasterke
jeszcze w dodatku pisałeś, że w Waszym mieście jest jakas oświetlona choinka to tym bardziej nastrój na pewno bedzie cudowny powodzenia
__________________
|
2010-12-18, 12:11 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
jeśli to ma byc wigilia i raczej bez publiki to też bym była za tą pasterką albo za jakimś spacerkiem a jeśli chcesz by było "z przymrużeniem oka" to odwiedź ją w stroju mikołaja
to oczywiście żart ja też w najbliższych dniach zostanę narzeczoną i też jestem ciekawa jak on to zrobi Edytowane przez mabi84 Czas edycji: 2010-12-18 o 12:12 |
2010-12-18, 12:17 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
jak w Wigilię chcesz no to ok, ale ja wolałabym zwykły dzień no i mój był taki zwykły właśnie i wtedy przybył nam jeszcze jeden dzień w roku, który możemy świętować z tą pasterką jest dobry pomysł pod warunkiem że co roku chodzicie na pasterkę, hmm... zresztą w Wigiliję w ogóle jest ciężko bo są przygotowania do wieczerzy, do dnia następnego, twoja wybranka może być wtedy zmęczona przygotowaniami... zastanów się jeszcze nad tym
aha no i ja też nigdy w życiu nie chciałabym przy rodzicach, ale to pewnie zależy od tego jak się z nimi dogadujecie
__________________
|
2010-12-18, 16:04 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 32
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
ja miałam w święta właśnie.. widzieliśmy się dopiero 2giego dnia świąt i przyszedł z kwiatami, jak mu otworzyłam - już wiedziałam.
jeśli chcesz to zrobi w wigilię mam dla Ciebie taki scenariusz: przynieś prezent/prezenty np. jakąś książkę, płytę czy co tam Twoja dziewczyna lubi. zjedzcie kolację wigilijną, obdarujcie się prezentami. u nas po kolacji zawsze jest kawka i ciasto, wtedy powinienes wyjsc z domu, moze ma psa więc zaproponuj, że go wyprowadzisz a ona pomoże mamie, albo cokolwiek innego, np. zapomniałeś czegoś z samochodu.. tam będziesz miał kwiaty, dla przyszłej narzeczonej oraz teściowej , dobry alkohol dla teścia i pierścionek[wiadomo]. no i dalej to już Twoja inwencja jendka jestem za tym, zeby do końca utrzymywac, ze zaręczyn nie będzie i na koniec ją zaskoczyc. masz tu 1.romantyczną niespodziankę i 2. tradycyjne zaręczyny przy rodzicach |
2010-12-18, 22:09 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
mi się pomysł podoba.
ja bym wybrała się na spacer przed bądź po pasterce. piszesz, że myślisz o rynku i o wielkiej choince. może i będą tam tłumy, ale jeżeli się nie będziesz bardziej stresował przy ludziach to czemu nie. Mój Narzeczony oświadczył mi się w Walentynki i to przy ludziach przy smoku wawelskim - mimo że liczył na to, że nikogo tam nie będzie. - super uczucie życzę powodzenia! |
2010-12-20, 09:25 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Ja bym coś z choinką pokombinowała Może jakoś przywiesić pierścionek, ukryć w jakiejś ozdobie , albo własnie pokombinować z jakimś prezencikiem... Hmmm albo może z jedzeniem Może sam przygotujesz jakiś dorbny poczestunek (jakieś ciasteczka) i gdzies miedzy nimi ukryjesz ? Do mnie pierścionek przywędrował w restauracji , po obiedzie przyniesiono mi "deser" pod tym takim "kloszem". Niby troszkę oklepane, ale ja bym wniebowzięta i była to dla mnie ogromna niespodzianka !
__________________
|
2010-12-21, 10:24 | #21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Cytat:
Przyniósł duże pudełko pięknie zapakowane i w nim było mniejsze, w nim jeszcze mniejsze...i tak dalej kiedy doszła do najmniejszego i była już pewna co dostanie otworzyła go.... a tam jakiś mały aniołek czy coś;P oczywiście zrzedła jej mina ale wtedy on wyciągnął zza pleców pierścionek;D a jeśli twoja przyszła nażeczona sie nie spodziewa niczeg to może sam pomyśł z pudełkami będzie dobry?? pozdrawiam
__________________
11.08.2012 nasz dzień |
|
2010-12-26, 23:11 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
No i jak oświadczyłeś się?
|
2011-01-03, 22:34 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Przepraszam za offa, ale zastanawia mnie jedna rzecz natury technicznej. Niektóre z Was (i nie tylko w tym wątku) piszą, że albo TŻ oświadczy się na dniach, albo w czerwcu, albo jeszcze jakiegoś tam dnia. Skąd Wy o tym wiecie, bo nie umiem sobie tego wyobrazić "Wiesz co, myślę, że jakoś w przyszłym tygodniu będzie dobry czas by się oświadczyć" albo "W następnym miesiącu dostanę premię to skoczę wtedy po pierścionek i się oświadczę". I nie pytam złośliwie tylko z ciekawości.
Nie chcę nikogo urazić, ale nie wyobrażam sobie bym rozmawia o tym z TŻ. Nie chciałabym wiedzieć kiedy to nastąpi, ani nawet się domyślać. To ma być dla mnie zaskoczenie. O tym, że TŻ ma pierścionek wybrać sam nie wspomnę (moja koleżanka poszła razem z TŻ do jubilera i wspólnie uzgodnili, który będzie najlepszy).
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ |
2011-01-05, 15:10 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Cytat:
Ale jak to widać chociażby po użytkowniczkach forum każdy ma swój sposób na idealne zaręczyny. Są dziewczyny, które nie ufają swoim TŻtom na tyle, żeby powierzyć im tak ważną sprawę jak kupno pierścionka i same sobie wybierają. Są też i takie, które po prostu nie lubią niespodzianek i wolą zaręczyny zaplanować, choćby i w najdrobniejszych szczegółach. Wszystko tu zależy od charakteru PMki i jak to wszystko postrzega... Takie, jak Ty czy ja jesteśmy zachwycone tym, że TŻ sam wszystko zaplanował, kupił pierścionek, który uważał, że będzie nam się podobać i zorganizował niespodziankę, ale najwyraźniej nie wszystkie dziewczyny mają taki sam pogląd na tę sprawę
__________________
|
|
2011-01-05, 22:53 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
A ja nie miałam problemu z oświadczynami, bo ich nie było po 12 latach związku stwierdziliśmy, że bierzemy ślub i wzięliśmy, bez oświadczyn i podobnych rzeczy.
Zresztą i tak bym nie chodziła w pierścionku(bo mi przeszkadzają na palcach), w obrączce też nie chodzimy oboje(czasami od jakiegoś święta założymy I tyle w tym względzie. Ale jeśli miałabym taki problem, to nie chciałabym wiedzieć kiedy będą oświadczyny, chociaż pierścionek wolałabym sama wybrać |
2011-01-06, 17:29 | #26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Cytat:
Kiedyś jak narzekałam na jakieś błahe przyzwyczajenie/zachowanie TŻ to On zapytał czy dam radę wytrzymać z nim całe życie. i tak jakoś się zaczęły te rozmowy czy chcemy być razem, jakie mamy marzenia, jak chcielibyśmy żeby wyglądało nasze wspólne życie itp. itd. A pierścionek TŻ kazał mi wybierać samej... wolałabym niespodziankęł... ale jednak podczas poszukiwań przekonałam się, że to był dobry pomysł jak zwiedzaliśmy wszystkich jubilerów w mieście... możecie się śmiać, ale było to latem podczas największych upałów i po 4h chodzenia z TŻ po mieście moje klapeczki tak mnie poobcierały i porobiły mi tyle pęcherzy na stopach , że po zakupie przez tydzień prawie nie chodziłam ) ale jednak data zaręczyn była dla mnie niespodzianką ) |
|
2011-01-07, 19:27 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 373
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
dardzikl i co, i co???
no napisz chłopie... ja domyśliłam się 4 miesiące przed ;P (na jakichś tam urodzinach kuzyna niby przypadkiem zapytał jaki to ja mam rozmiar tej srebrnej obrączki bo jakieś mam małe paluszki) ale nie byłam pewna więc starałam się nie cieszyć - do samego końca miałam wątpliwości (nawet jego samotny wypad do Tesco - jak się później okazało po szampana - przed pójściem na Szpiglasowy Wierch (byliśmy w Zakopanem) nie wzbudził moich podejrzeń)... na Przełęcz nie doszliśmy bo byłam tak zmęczona i marudząca, że rozsiedliśmy się gdzieś w 8/10 drogi na polance bezpośrednio nad Morskim Okiem i jego widokiem w całej okazałości (TŻ myślał, że będziemy "wtedy" patrzeć na Dolinę 5 Stawów ale nie wyszło). kazał mi się odwrócić, jak już mogłam na niego spojrzeć to zobaczyłam pudełko na !siedząco! zapytał: "czy chciałabyś zostać moją żoną" odpowiedziałam, że chciałabym i dopiero potem gdy się poryczałam zauważyłam, że TŻ ma krawat i obok siebie szampana (powiedział potem, że na szczycie na pewno byliby ludzie i chciał z nimi to "oblać" gdy już się zgodzę) Edytowane przez buziak1 Czas edycji: 2011-01-07 o 19:48 |
2011-01-19, 19:19 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
Heloł Wizażanki a ja niby już 4.5 roczku jestem z moim Ukochanym pierwszym i jedynym no i się wygadał po pijaczku, że chciałby mi się oświadczyć! Najpierw latem mielismy jechać sami nad morze chciał wtedy:P ale wyjazd nie wypalił. Zaczął planować że na sylwestra wyjedziemy do zakopanego i tam achhhh pijani faceci ponieważ w sylwestra skończyłam 18 lat chciał właśnie wtedy w moje urodziny. Nawet się pochwalił któregoś dnia ze ta rzecz już przyszła co zamowił! a ja oczywiście wiedziałam co no ale wyjazd nie wypalił... no i nici... zobaczymy jak się potoczy dalej bo daje często do zrozumienia, że marzy mi się wyjazd w gory w zimie, noc, kominek itp, itd....:P no i zobaczymy w każdym razie marzę żeby było romantycznie....
|
2011-01-19, 21:06 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
|
2012-10-18, 23:52 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pomocy! zaręczyny...
To może i mi pomożecie? Proszę bo już nie mam pomysłu. Chciałem zaskoczyć moją dziewczynę, kupiłem już pierścionek i wszystko zaplanowałem. Właśnie byliśmy na wymarzonych wakacjach i stwierdziłem że to dobra okazja do zaręczyn. Ale podczas wyjazdu, kiedy zeszło nam się na rozmawianie o związkach ona powiedziała coś takiego „no i wyobraź sobie, że ty mi się na przykład oświadczasz tu teraz na wakacjach, przecież to było by takie oklepane!”. No to stwierdziłem, że muszę odłożyć to na inny raz, przecież muszę ją jednak zaskoczyć! Tylko skoro nie podczas wakacji to jak!?!!??
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:31.