Brak wzwodu, penis opada, przedwczesny wytrysk i inne MĘSKIE PROBLEMY - zbiorczy!

[spaniikowana]

Okej - pojawia się pytanko.

Szukam środka, który przedłuża stosunek, a zarazem wzmacnia erekcję. Głównie interesują mnie spreje, które aplikuje się x czasu przed stosunkiem. Stosowałem jeden sprej i jestem z niego średnio zadowolony, szukam czegoś innego - nowego. Zależy mi na tym aby ten preparat głównie przedłużał stosunek, dodatkowym atutem będzie właśnie wzmocnienie erekcji. Interesują mnie preparaty do maksymalnie 100 złotych. Tabletki jakoś do mnie nie przemawiają, nie mam żadnego konkretnego powodu; więc jeśli ktoś ma coś godnego do polecenia to proszę śmiało się na ten temat wypowiadać. Zależy mi głównie na wypowiedziach osób, które mogą coś takiego polecić. Jakieś inne dodatkowe środki, jakiś żel? Nie mam pomysłu i nie wgłębiałem się w środki, obstawiłem ten żel bo sprawdził się, jednak mógłby działać troszkę lepiej. Liczę na poważne odpowiedzi, w razie potrzebny dopiszę co trzeba.

[mojeimielublogin]

Witam wszystkich użytkowników tego forum. Poszukuję tabletek, które poprawią moją erekcję. Problemem jest to, że erekcja jest (penis nie jest w pełni jakby wypełniony krwią, nie jest całkowicie twardy - czuć, że jest we wzwodzie, ale mimo tego nie jest to to, czego ja i partnerka byśmy oczekiwali). Postanowiłem spróbować jakiejś kuracji lekami, nie chodzi mi o środki, które zażywa się X czasu przed stosunkiem, a coś na dłuższą metę, coś co może poprawić moją erekcję w perspektywie czasu. Interesują mnie środki zarówno z apteki jak i zamawiane z internetu. Przede wszystkim interesują mnie środki sprawdzone przez użytkowników, także prosiłbym o szczere wypowiedzi.

Inne rady też będą brane pod uwagę.

[Frezja__]

Napisane przez mojeimielublogin

Witam wszystkich użytkowników tego forum. Poszukuję tabletek, które poprawią moją erekcję. Problemem jest to, że erekcja jest (penis nie jest w pełni jakby wypełniony krwią, nie jest całkowicie twardy - czuć, że jest we wzwodzie, ale mimo tego nie jest to to, czego ja i partnerka byśmy oczekiwali). Postanowiłem spróbować jakiejś kuracji lekami, nie chodzi mi o środki, które zażywa się X czasu przed stosunkiem, a coś na dłuższą metę, coś co może poprawić moją erekcję w perspektywie czasu. Interesują mnie środki zarówno z apteki jak i zamawiane z internetu. Przede wszystkim interesują mnie środki sprawdzone przez użytkowników, także prosiłbym o szczere wypowiedzi.

Inne rady też będą brane pod uwagę.

Idź do lekarza?

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez 201802120955

Treść usunięta

Masturbacja na kilka godzin przed seksem.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez 201802120955

Treść usunięta

Ale w czym problem jesli po orgazmie moze kontynuowac i uprawiac seks dalej?
Na ile godzin przed sie masturbuje? Pozniej napisalas, ze on wcale sie nie masturbuje. Czy on jest obrzezany?
Ja bym na twoim miejscu zadala sobie pytanie co zrobic zebys ty sama z siebie chciala seksu, bo jego wytrysk jest najmniejszym problemem

[kielczanin]

Napisane przez spaniikowana

Okej - pojawia się pytanko.

Szukam środka, który przedłuża stosunek, a zarazem wzmacnia erekcję. Głównie interesują mnie spreje, które aplikuje się x czasu przed stosunkiem. Stosowałem jeden sprej i jestem z niego średnio zadowolony, szukam czegoś innego - nowego. Zależy mi na tym aby ten preparat głównie przedłużał stosunek, dodatkowym atutem będzie właśnie wzmocnienie erekcji. Interesują mnie preparaty do maksymalnie 100 złotych. Tabletki jakoś do mnie nie przemawiają, nie mam żadnego konkretnego powodu; więc jeśli ktoś ma coś godnego do polecenia to proszę śmiało się na ten temat wypowiadać. Zależy mi głównie na wypowiedziach osób, które mogą coś takiego polecić. Jakieś inne dodatkowe środki, jakiś żel? Nie mam pomysłu i nie wgłębiałem się w środki, obstawiłem ten żel bo sprawdził się, jednak mógłby działać troszkę lepiej. Liczę na poważne odpowiedzi, w razie potrzebny dopiszę co trzeba.

Wszystko co ma sildenafil (można mieć bez recepty). Nie będę podawał nazw, bo mod może wywalić posta. Tylko nie mów o tym kobiecie, bo wiesz może to wziąć 'do siebie' i pomyśleć, że jest nieatrakcyjna.Większość pań traktuje takie sprawy osobiście, bo uderzają w ich ego, na to się przygotuj i miej w nosie. Jeżeli nie uprawiasz sportu, to się zainteresuj, może być 30 min dziennie szybkim krokiem. Albo basen. A z diety wywal tłuste i słone rzeczy.

[I am Rock]

Napisane przez 201802120955

Treść usunięta

http://wiecejmeskosci.pl/jak-przedluzyc-stosunek

[sonic9]

Cześć

Ostatnimi czasy wyczułem, że pojawiły się u mnie problemy na podłożu seksualnym. Myślałem, aby wybrać się do seksuologa... ale jak zobaczyłem ceny wizyty to stwierdziłem, że wpierw lepiej będzie doradzić się tu i upewnić, że nie wyolbrzymiam tych problemów które mam. Mam 23 lata, zauważyłem u siebie dwa problemy do których nie wiem jak podejść.

Otóż od jakiegoś czasu mam bliższy kontakt z koleżanką. Po dłuższej, blisko półrocznej przerwie bez takich wyskoków, doszło do zbliżenia. Za pierwszym razem po długich i namiętnych całusach oraz pieszczotach po prostu doszedłem w spodniach, za drugim razem po kilku jej ruchach ręką po moim penisie. Ogólnie jestem prawiczkiem a wszelkie takie zbliżenia zdarzały się może raz na rok z dwiema/trzema kobietami. Masturbuję się również od święta raz na tydzień, raz na dwa gdzie również potrafię za szybko moim zdaniem dojść. Czy ta sprawa wymaga jakiegoś działania z mojej strony, czy też kwestia czasu i doświadczenia w tej sprawie?

Drugi problem należy do nieco poważniejszych. Od jakiegoś czasu zauważyłem u siebie że nie wyczuwam przyjemności w momencie wytrysku. Tak jak w wymienionych wcześniej przykładach za pierwszym razem odczułem pewną przyjemność natomiast za drugim wyczuwałem pewną pustkę i brak satysfakcji. Nie wiem czy wzgląd na to miało miejsce, bo spontanicznie w samochodzie, czy też mam jakiś problem. Czytając nieco artykułów wiem że problemy seksualne wynikają głównie z naszej głowy. A sam problem najprawdopodobniej się zaczął w momencie gdy masturbację uznawałem za wszelkie zło i pewne poniżenie. Przez ostatni tydzień nieco częściej zacząłem się masturbować aby poznać bliżej problem i wyczułem że dużo zależy od mojego nastawienia. Momentami były wytryski kiedy nic nie czułem, ale zdarzały się też te kiedy "coś" przechodziło przez moje prącie i należało to do przyjemnych, jednak daleko temu do opisywanych błogich stanów. Czy ktoś z Was zmagał się z takim problemem? Czy ten problem nadaje się na wizytę u seksuologa, czy jednak kwestia znalezienia stałej partnerki (koleżanka do nich nie należy ?

[martaakow]

Napisane przez sonic9

Cześć

Ostatnimi czasy wyczułem, że pojawiły się u mnie problemy na podłożu seksualnym. Myślałem, aby wybrać się do seksuologa... ale jak zobaczyłem ceny wizyty to stwierdziłem, że wpierw lepiej będzie doradzić się tu i upewnić, że nie wyolbrzymiam tych problemów które mam. Mam 23 lata, zauważyłem u siebie dwa problemy do których nie wiem jak podejść.

Otóż od jakiegoś czasu mam bliższy kontakt z koleżanką. Po dłuższej, blisko półrocznej przerwie bez takich wyskoków, doszło do zbliżenia. Za pierwszym razem po długich i namiętnych całusach oraz pieszczotach po prostu doszedłem w spodniach, za drugim razem po kilku jej ruchach ręką po moim penisie. Ogólnie jestem prawiczkiem a wszelkie takie zbliżenia zdarzały się może raz na rok z dwiema/trzema kobietami. Masturbuję się również od święta raz na tydzień, raz na dwa gdzie również potrafię za szybko moim zdaniem dojść. Czy ta sprawa wymaga jakiegoś działania z mojej strony, czy też kwestia czasu i doświadczenia w tej sprawie?

Drugi problem należy do nieco poważniejszych. Od jakiegoś czasu zauważyłem u siebie że nie wyczuwam przyjemności w momencie wytrysku. Tak jak w wymienionych wcześniej przykładach za pierwszym razem odczułem pewną przyjemność natomiast za drugim wyczuwałem pewną pustkę i brak satysfakcji. Nie wiem czy wzgląd na to miało miejsce, bo spontanicznie w samochodzie, czy też mam jakiś problem. Czytając nieco artykułów wiem że problemy seksualne wynikają głównie z naszej głowy. A sam problem najprawdopodobniej się zaczął w momencie gdy masturbację uznawałem za wszelkie zło i pewne poniżenie. Przez ostatni tydzień nieco częściej zacząłem się masturbować aby poznać bliżej problem i wyczułem że dużo zależy od mojego nastawienia. Momentami były wytryski kiedy nic nie czułem, ale zdarzały się też te kiedy "coś" przechodziło przez moje prącie i należało to do przyjemnych, jednak daleko temu do opisywanych błogich stanów. Czy ktoś z Was zmagał się z takim problemem? Czy ten problem nadaje się na wizytę u seksuologa, czy jednak kwestia znalezienia stałej partnerki (koleżanka do nich nie należy ?

Tak jak mówisz - dużo zależy od nastawienia. Jeśli uznajesz masturbację za coś złego (jesteś mocno wierzący czy z czego to wynika??), to nic dziwnego, że przy poczuciu winy często nie sprawia satysfakcji.
Jeśli sypianie z koleżanką, do której nic nie czujesz, jest dla Ciebie obojętne i nie chcesz takiej relacji, też na pewno to wpływa.
Ale nie ukrywam, że bardzo mnie dziwi jakby brak czucia. Emocje, podejście i własne jakieś zasady to jedno, a drugie to typowa fizyczność. I o ile przedwczesny wytrysk, brak wzwodu czy opadanie mogą się zdarzyć w związku z tym, to brak odczuwania orgazmu, pomimo wytrysku już by mnie zaniepokoiło. Ale jestem kobietą, być może nie wiem czegoś o mężczyznach.
Tak czy inaczej - seksuolog jest dla ludzi Może warto zasięgnąć porady kogoś wyspecjalizowanego zamiast szukać domysłów w różnych artykułach i na forach. Tu można się dzielić doświadczeniem, ale uważam, że jeśli sam dobrze wyczuwasz problem i rozważasz seksuologa, to idź do niego. Być może wszystko z Tobą w porządku i to usłyszysz. Ale czy nawet wtedy nie warto? Będziesz wiedzial już coś konkretnego

[sonic9]

Napisane przez martaakow

Tak jak mówisz - dużo zależy od nastawienia. Jeśli uznajesz masturbację za coś złego (jesteś mocno wierzący czy z czego to wynika??), to nic dziwnego, że przy poczuciu winy często nie sprawia satysfakcji.
Jeśli sypianie z koleżanką, do której nic nie czujesz, jest dla Ciebie obojętne i nie chcesz takiej relacji, też na pewno to wpływa.
Ale nie ukrywam, że bardzo mnie dziwi jakby brak czucia. Emocje, podejście i własne jakieś zasady to jedno, a drugie to typowa fizyczność. I o ile przedwczesny wytrysk, brak wzwodu czy opadanie mogą się zdarzyć w związku z tym, to brak odczuwania orgazmu, pomimo wytrysku już by mnie zaniepokoiło. Ale jestem kobietą, być może nie wiem czegoś o mężczyznach.
Tak czy inaczej - seksuolog jest dla ludzi Może warto zasięgnąć porady kogoś wyspecjalizowanego zamiast szukać domysłów w różnych artykułach i na forach. Tu można się dzielić doświadczeniem, ale uważam, że jeśli sam dobrze wyczuwasz problem i rozważasz seksuologa, to idź do niego. Być może wszystko z Tobą w porządku i to usłyszysz. Ale czy nawet wtedy nie warto? Będziesz wiedzial już coś konkretnego

Tak, jestem mocno wierzący. Jednak od jakiegoś czasu wyzbywam się tego przekonania skoro jestem w stanie utrzymywać kontakt z kobietą tylko pod względem seksualnym. A chciałbym zasięgnąć opinii tutaj, bo jednak wydawanie 150 zł za usłyszenie iż wszystko jest w porządku to niezbyt opłacalny interes. Wolę wiele razy to przemyśleć.

Odnośnie samego orgazmu problem raczej siedzi w głowie, w przekonaniu, przynajmniej po przeczytaniu artykułów tak twierdzę. Staram się zdrowo odżywiać, nie nadużywam alkoholu, nie biorę suplementów, ale też sport nie jest mi obcy. W przypadku wytrysku przy koleżance to nieco stresowałem się faktem, że tak szybko dochodzę, jednak przy masturbacji nie miałbym się czym stresować z tego faktu.

[martaakow]

Napisane przez sonic9

Tak, jestem mocno wierzący. Jednak od jakiegoś czasu wyzbywam się tego przekonania skoro jestem w stanie utrzymywać kontakt z kobietą tylko pod względem seksualnym. A chciałbym zasięgnąć opinii tutaj, bo jednak wydawanie 150 zł za usłyszenie iż wszystko jest w porządku to niezbyt opłacalny interes. Wolę wiele razy to przemyśleć.

Odnośnie samego orgazmu problem raczej siedzi w głowie, w przekonaniu, przynajmniej po przeczytaniu artykułów tak twierdzę. Staram się zdrowo odżywiać, nie nadużywam alkoholu, nie biorę suplementów, ale też sport nie jest mi obcy. W przypadku wytrysku przy koleżance to nieco stresowałem się faktem, że tak szybko dochodzę, jednak przy masturbacji nie miałbym się czym stresować z tego faktu.

Co do pogrubionego - to zależy, jak cenisz sobie wlasne poczucie komfortu. Gdybym się zamartwiala, czy coś jest ze mną nie w porzadku, to chciałabym wydać 150 zł, żeby mieć pewność, że jednak jest ok, że tak się zdarza i usłyszeć ewentualne porady. Pewność, że wszystko jest prawidłowe, że nie muszę brać leków, nie potrzebuję terapii, nie wiadomo czego za 150 zł? Dla mnie taka pewność jest tego warta. o ile oczywiście lekarz dobry i można mu zaufać
I jak sam widzisz - to siedzi w glowie. Pytanie, czy umiesz sam nad tym pracować?

[Ojciec_Dyrektor]

Najwazniejsza kwestia jak on podchodzi do calej sytuacji

NIe sprawdzanie sie i szybkostrzelnosc w luzku to jest straszna rysa na psychice mozesz byc pewna ze kazdy nastepny to jest stres dla niego . Nie czerpie przyjemnisci z sexu tylko ma w glowie kiedy i jak szybko strzeli a to rujnuje cale skupienie itd itd. Wiem to z autopsji .probowalem wszystkiego rozne skutki byly 😁.

Niestety niektorzy faceci tak maja ze za za mocno odbieraja bodzce i strzelaja szybko. On ma takie cisnienie teraz ze nie jest w stanie ci zrobic dobrze ze strach pomyslec to tam w glowie siedzi.

Kwestia tego jak on do tego podchodzi

1. albo aie uzala nad soba

2. Albo probuje cos z tym zrobic

3. Mozesz.sprobowac ring na ogonek mi czasem pomagalo . Nawet po strzale jeszcze jakis czzas byl na bacznosc

Ps. To o chyba powinien napisac post ze ma problem



Osobiscie polecam cos ala kamagra i po sprawie

Na 100% doda mu pewnosci i nawet jak strzeli to dokonczy robote 😁 gwarantuje

U mnie to pomoglo a nigdy nie bylem jakims dlugodystansowcem .zalezalo od dnia i nastawienia .

Ale najwazniejsze bylo zeby moja Pani byla zadowolona . Z tym cackiem moge wszystko hahaha.

Uslyszalem slowa ktorych nie zapomne "juz wystarczy" hy hy

Skutki uboczne nie nadaje sje na szybki sex w kibelku bo mozes isc potem klasc boazerie i uzywac go zamiast mlotka 😁.

Powodzenia . Duzo zalezy od niego i podejscia do tematu

Z kazdym niepowodzeniem robi sie mniejszy i szybszy gwarantuje Ci to .

Jak by co to pisz mam duze doswiadczenie w szybkostrzelnosci

[wkiara86]

Napisane przez Ojciec_Dyrektor

Najwazniejsza kwestia jak on podchodzi do calej sytuacji

NIe sprawdzanie sie i szybkostrzelnosc w luzku to jest straszna rysa na psychice mozesz byc pewna ze kazdy nastepny to jest stres dla niego . Nie czerpie przyjemnisci z sexu tylko ma w glowie kiedy i jak szybko strzeli a to rujnuje cale skupienie itd itd. Wiem to z autopsji .probowalem wszystkiego rozne skutki byly 😁.

Niestety niektorzy faceci tak maja ze za za mocno odbieraja bodzce i strzelaja szybko. On ma takie cisnienie teraz ze nie jest w stanie ci zrobic dobrze ze strach pomyslec to tam w glowie siedzi.

Kwestia tego jak on do tego podchodzi

1. albo aie uzala nad soba

2. Albo probuje cos z tym zrobic

3. Mozesz.sprobowac ring na ogonek mi czasem pomagalo . Nawet po strzale jeszcze jakis czzas byl na bacznosc

Ps. To o chyba powinien napisac post ze ma problem



Osobiscie polecam cos ala kamagra i po sprawie

Na 100% doda mu pewnosci i nawet jak strzeli to dokonczy robote 😁 gwarantuje

U mnie to pomoglo a nigdy nie bylem jakims dlugodystansowcem .zalezalo od dnia i nastawienia .

Ale najwazniejsze bylo zeby moja Pani byla zadowolona . Z tym cackiem moge wszystko hahaha.

Uslyszalem slowa ktorych nie zapomne "juz wystarczy" hy hy

Skutki uboczne nie nadaje sje na szybki sex w kibelku bo mozes isc potem klasc boazerie i uzywac go zamiast mlotka 😁.

Powodzenia . Duzo zalezy od niego i podejscia do tematu

Z kazdym niepowodzeniem robi sie mniejszy i szybszy gwarantuje Ci to .

Jak by co to pisz mam duze doswiadczenie w szybkostrzelnosci

Dokładnie. Tabletki kamagra, lub spray stud 100. Jest na bazie lidokainy i znieczula. Moj partner czasem tego sprayu używa jak chcemy dłużej się kochać. Ważne aby zastosować go dość wcześnie, aby zdazyl się wchłonąć, bo bywało że i mnie znieczulił

[mracinz]

Mam 38 lat i zaznałem mało sexu, przy czym miałem problem z erekcją 2 razy. Już półtora roku nie byłem z kobietą. Czy jest jakiś sposób żeby "na bank" mieć erekcje i nie zawieść kobiety. Czy codzienna masturbacja ( albo prawie codzienna ) bardzo szkodzi? Uwalniam się przecież z napięcia seksualnego i z nasienia. Czy np. 5 dni postu przed sexem dałoby mi większa pewność erekcji? Z tabletek na potencję mam tylko Cia-lis. Raz użyłem ale zrezygnowałem z sexu kiedy dziewczyna okazała się prostytutką. Być może są to problemy psychiczne, ale czy psycholog poprzestawia mi w głowie że bedzie wszystko w porządku? Jestem w trakcie terapii.

[wkiara86]

Napisane przez mracinz

Mam 38 lat i zaznałem mało sexu, przy czym miałem problem z erekcją 2 razy. Już półtora roku nie byłem z kobietą. Czy jest jakiś sposób żeby "na bank" mieć erekcje i nie zawieść kobiety. Czy codzienna masturbacja ( albo prawie codzienna ) bardzo szkodzi? Uwalniam się przecież z napięcia seksualnego i z nasienia. Czy np. 5 dni postu przed sexem dałoby mi większa pewność erekcji? Z tabletek na potencję mam tylko Cia-lis. Raz użyłem ale zrezygnowałem z sexu kiedy dziewczyna okazała się prostytutką. Być może są to problemy psychiczne, ale czy psycholog poprzestawia mi w głowie że bedzie wszystko w porządku? Jestem w trakcie terapii.

Bardziej chyba bym polecała seksuologa. Raczej jest to problem natury psychicznej. Czy masturbacja szkodzi? Wg mnie nie.

[mracinz]

Byłem u seksuologa i pani powiedziała mi te podstawowe sprawy na temat sportu - wiadomo że wpływa na te sprawy, na temat masturbacji ( dziennik masturbacji ), też było o diecie i zrobiłem tez testy. Miałem za wysoki cholesterol. To już było ponad rok temu. Ta wizyta przeobraziła się w psychoterapię. Jestem nieśmiałym facetem z niską samooceną.
Obawiam się aby znowu nie zawalić kiedy bedę z kobietą, co zdarza mi się bardzo prawie wogóle.

[Ojciec_Dyrektor]

Napisane przez mracinz

Mam 38 lat i zaznałem mało sexu, przy czym miałem problem z erekcją 2 razy. Już półtora roku nie byłem z kobietą. Czy jest jakiś sposób żeby "na bank" mieć erekcje i nie zawieść kobiety. Czy codzienna masturbacja ( albo prawie codzienna ) bardzo szkodzi? Uwalniam się przecież z napięcia seksualnego i z nasienia. Czy np. 5 dni postu przed sexem dałoby mi większa pewność erekcji? Z tabletek na potencję mam tylko Cia-lis. Raz użyłem ale zrezygnowałem z sexu kiedy dziewczyna okazała się prostytutką. Być może są to problemy psychiczne, ale czy psycholog poprzestawia mi w głowie że bedzie wszystko w porządku? Jestem w trakcie terapii
.

Masturbacja powoduje ze lapiesz pene nawyki i przyzwyczajasz mozg do bodzcow ktore sa zupelnie inne od doznan podczas sexu wiec codzienne swintuszenie nepewno ci nie pomaga . Dobrze rozladowuje stress ale to nie sex .
Zaopatrz sie w fleshlighta albo cos podobnego jak nie masz kobiety na pewno uda ci sie oszukac mozg cboc troche iwyrob8c inne bodzce bo reka to nie cipka i zawszenbeda inne doznnia
Tak czy inaczej wszystko jest w glowie ale na dzien dzisiejszy toj mozg bardziej sie rozkeca na bodzcach od.reki niz od ()
Takie moje zdanie jest . Ale moge sie mylic

[wkiara86]

Napisane przez mracinz

Byłem u seksuologa i pani powiedziała mi te podstawowe sprawy na temat sportu - wiadomo że wpływa na te sprawy, na temat masturbacji ( dziennik masturbacji ), też było o diecie i zrobiłem tez testy. Miałem za wysoki cholesterol. To już było ponad rok temu. Ta wizyta przeobraziła się w psychoterapię. Jestem nieśmiałym facetem z niską samooceną.
Obawiam się aby znowu nie zawalić kiedy bedę z kobietą, co zdarza mi się bardzo prawie wogóle.

Dobrze że chodzisz na terapię. Myślę że to przez niska samoocene są problemy. Tabletki to nie do końca dobry sposób. Aczkolwiek mogą wspomóc. Kamagra to dobry środek, bez recepty. A na receptę chyba maxigra. Myślę że skoro kobieta zdecyduje się z Tobą kochać, to znaczy że ja podniecasz i podobasz się jej. Przede wszystkim musisz stawić czoła kompleksom, zadbać o dobrą dietę i głowa do góry.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez Ojciec_Dyrektor

Masturbacja powoduje ze lapiesz pene nawyki i przyzwyczajasz mozg do bodzcow ktore sa zupelnie inne od doznan podczas sexu wiec codzienne swintuszenie nepewno ci nie pomaga . Dobrze rozladowuje stress ale to nie sex .
Zaopatrz sie w fleshlighta albo cos podobnego jak nie masz kobiety na pewno uda ci sie oszukac mozg cboc troche iwyrob8c inne bodzce bo reka to nie cipka i zawszenbeda inne doznnia
Tak czy inaczej wszystko jest w glowie ale na dzien dzisiejszy toj mozg bardziej sie rozkeca na bodzcach od.reki niz od ()
Takie moje zdanie jest . Ale moge sie mylic

Racja. Sztuczna pochwa to zawsze lepiej niż reka. Inne bodźce.

[Ojciec_Dyrektor]

Niestety albo stety czesta masturbacja uzaleznia nasz organizm inwywoluje w podsiwdomosci najszybszy mozliwy sposob dojscia dlatego nawet jak nam partnerka pomaga sie onanizowac zchodzi jej o wiele dluzej
I oczywiscie vice versa jak patrze na moja Pania jak sie doprowadza sama to zchodzi jej w miare szybko ale jak juz ja mam to zrobic to jest jak przeprawa przez Ganges nawet ze wskazowkami z jej strony szybciej mocniej itp.
Tez bywa mocno deprywujace jak ucieka gdzies

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez wkiara86

Dokładnie. Tabletki kamagra, lub spray stud 100. Jest na bazie lidokainy i znieczula. Moj partner czasem tego sprayu używa jak chcemy dłużej się kochać. Ważne aby zastosować go dość wcześnie, aby zdazyl się wchłonąć, bo bywało że i mnie znieczulił

Uzywalem tez zelu kamagra doustnie tak na szybki numerek gdyz jestem niskocianieniowiec i zawsze mam z tylu glowy ze nie wymieknie w najwazniejszym momencie i zostane zabity przez Pania
Fajna sprawa on tyle dobra ze trzyma na bacznisc przez okolo 1h i mozna isc spac spokojnie po tabletkach jest juz onwiele dluzej i nie oplaca sie brac jak ma to byc jedno bzykanko .
Nie mam pojecia jak takie tabsy i zele dzialaja na mlodych ludzi ja jestem po 40 wiec inaczej to jakos przyjmuje

[Cukiereczek97]

Moj chlopak tez byl prawiczkiem kiedy sie poznalismy.Pierwszych kilka razow bylo ciezkie,doslownie "3 ruchy i wor suchy"😂 ale do sprawy trzeba podejsc rozsadnie i nie wariowac i przede wszystkim nie nastawiac sie ze zawsze tak bedzie ☺ przede wszystkim potrzeba zrozumienia partnerki ☺ coz na poczatku czulam frustracje bo moj chlopak doszedl a ja nie zdazylam,ale oczywiscie nie okazywalam mu tego a wspieralam go ☺ teraz na rynku jest mnostwo specyfikow by przedluzyc stosunek sami skorzystalismy z prezerwatyw opozniajacych wytrysk ktore pomogly mojemu chlopakowi z 2-5 min zrobily sie 40-1h on sam zaczal narzekac na te gumki,ze przez nie nie moze skonczyc 😂 teraz nawet bez nich daje rade tyle czasu cieszyc sie seksem ☺ wiec mysle ze powinienes poczekac pare miesiecy az wszystko sie unormuje i poprobowac z roznymi specyfikami ☺ jednak gdyby problem nie ustapil po dluzszym czasie jak rok czy wiecej wtedy warto udac sie do seksuologa,poniewaz moze miec to podloze psychiczne ☺ zycze ci duzo cierpliwosci i nie martw sie tym na zapas bo to calkiem normalne 😉

[karkawar]

Martwię się, że mój penis wygląda na obrzezanego. Co o nim sądzicie?

https://m.fotosik.pl/zdjecie/5faa0130c90b5439

[yuy90]

Napisane przez karkawar

Martwię się, że mój penis wygląda na obrzezanego. Co o nim sądzicie?

https://m.fotosik.pl/zdjecie/5faa0130c90b5439

Czemu Cię to ma w ogóle martwić?

[karkawar]

Napisane przez yuy90

Czemu Cię to ma w ogóle martwić?

Boję się, że kobietom może sie nie podobać taki sprzęt

[wkiara86]

Napisane przez yuy90

Czemu Cię to ma w ogóle martwić?

Koleś chce się pochwalić i tyle. W kilku wątkach dodał już zdjęcie swojego lub czyjegoś penisa

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez wkiara86

Koleś chce się pochwalić i tyle. W kilku wątkach dodał już zdjęcie swojego lub czyjegoś penisa

Tak myslalam
Albo ma jakis fetysz z tym zwiazany

[ewka87q]

może warto wypróbować jakiś preparat na wzmocnienie penisa?
np. http://☠☠☠☠☠☠☠/2BqV8us

[strelle]

Mam prośbę.Mój mąż ma problemy ze wzwodem. O dwóch lat chociaż teraz jest coraz gorzej bo o ile wczesniej uprawialiśmy seks, to obecnie on unika.Mieliśmy kilka sytuacji,w których on miał wzwód ale podczas seksu mu opadł. I potem nie stanął. Na początku tłumaczyłam sobie,ze pewnie to przeze mnie ale nie jestem brzydka. Poza tym on na początku związku nie miał problemu ze wzwodem a uprawialiśmy seks bardzo czesto ( nie zmieniłam się). Jak namówić męża do jakiegoś działania? Chodzi mi tutaj o wizytę u lekarza.

[Frezja__]

Napisane przez strelle

Mam prośbę.Mój mąż ma problemy ze wzwodem. O dwóch lat chociaż teraz jest coraz gorzej bo o ile wczesniej uprawialiśmy seks, to obecnie on unika.Mieliśmy kilka sytuacji,w których on miał wzwód ale podczas seksu mu opadł. I potem nie stanął. Na początku tłumaczyłam sobie,ze pewnie to przeze mnie ale nie jestem brzydka. Poza tym on na początku związku nie miał problemu ze wzwodem a uprawialiśmy seks bardzo czesto ( nie zmieniłam się). Jak namówić męża do jakiegoś działania? Chodzi mi tutaj o wizytę u lekarza.

A on nie chce iść do lekarza, bo....? (oprócz tego, że on nie widzi problemu).

Ja bym postawiła ultimatum.

[arno22]

Problemy z wzwodem mogą mieć różne podłoże. Począwszy od przemęczenia fizycznego, stresu albo mogą być sygnałem jakiejś poważnej choroby. Nie piszesz czy mąż choruje na coś i bierze leki? a może chodzi na siłownię i bierze preparaty sterydowe? U mnie problem zaczął się w momencie gdy zacząłem brać leki na tachykardię, które zaburzały erekcję. Jestem po trzeciej zmianie leku i problem powoli zanika ale bez rozmowy z lekarzem nie dałbym rady..... u mnie wystarczyła rozmowa z kardiologiem. Poszperaj w internecie, jest sporo artykułów z pism medycznych o problemach z erekcją i jej leczeniem.

[monikazaj]

Napisane przez strelle

Mam prośbę.Mój mąż ma problemy ze wzwodem. O dwóch lat chociaż teraz jest coraz gorzej bo o ile wczesniej uprawialiśmy seks, to obecnie on unika.Mieliśmy kilka sytuacji,w których on miał wzwód ale podczas seksu mu opadł. I potem nie stanął. Na początku tłumaczyłam sobie,ze pewnie to przeze mnie ale nie jestem brzydka. Poza tym on na początku związku nie miał problemu ze wzwodem a uprawialiśmy seks bardzo czesto ( nie zmieniłam się). Jak namówić męża do jakiegoś działania? Chodzi mi tutaj o wizytę u lekarza.

Trudna sprawa, faceci podchodzą do takiego tematu bardzo osobiście i cała ta sytuacja pewnie bardzo go stresuje ( w sumie nic dziwnego bo dla nich udany seks to zwykle wyznacznik męskości). Rozmawiałaś z nim o tym? Jesteście ze sobą już długo,seks to bardzo ważna składowa związku i powinniście dojść do jakiegoś porozumienia. A i nie zwalaj winy na siebie bo powodów zaburzeń erekcji może być wiele. Zmęczenie, przepracowanie,choroba. Stres. Jakieś zaburzenia hormonalne. Czy mąż robił jakieś badania?