Ćwiczyć na czczo czy po śniadaniu?

[justyna-a]

Ostatnio zaczęłam się zastanawiać, jak to jest z ćwiczeniem rano. Czy lepiej iść np. na rower i potem zjeść śniadanie, czy zjeść śniadanie i dopiero ćwiczyć? Wypróbowałam już wszystkie możliwe kombinacje, ale wydaje mi się, że głodny i zmęczony organizm po pierwsze potrzebuje więcej, a po drugie odłoży to sobie nie tam, gdzie trzeba. Wiem, że śniadanie musi być obfite, ale u mnie ono po takim układzie (rower potem jedzenie) jest zdecydowanie za duże . Poza tym bez śniadania mam zwyczajnie mniej siły . Z kolei z pełnym żołądkiem też źle się ćwiczy, bo jest za "ciężko". Metodą prób i błędów doszłam do takiego rozwiązania: przed ćwiczeniem jem jedną kanapkę, żeby nie paść z przemęczenia , a po ćwiczeniu jem "normalne" (czyli takie jak zawsze) śniadanie. Ale nie wiem, czy to dobrze?

[201607211724]

Nie ćwiczę rano - uwazam to za sredni pomysł, ale wiem, że sa osoby, którym poranne godziny bardzo odpowiadają. Ćwiczę zazwyczaj godzinę po posiłku węglowodanowym i półgodziny po białku serwatkowym.

[MaryAnn20]

ja cwicze rano, na rowerku. pije w trakcie kawe zbozowa i wode. sniadanie jem po 1/2 lub 1 godz. i dobrze sie czuje rano mam sile na cwiecznie bo staram sie spac min. 8godz. i ostatni posilek kolo 17tej. cwicze codziennie 1 godz. zastanawiam sie czy teraz nie zmienic na co drugi dzien, zeby miesnie sie nie przyzwyczaily i proces spalania tluszczu nie zatrzymal. ale sama nie wiem.

[izmonek]

ja gdy cwicze rano jem jogurt by cos miec w zoladku
poza tym by spalac tkanke tluszczowa musza byc cukry we krwi wiec to dobre rozwiazanie

[aga.vip022]

ja słyszałam,że po przebudzeniu najlepiej wypić dwie szklanki niegazowanej wody..i wtedy zacząć cwiczyć..bo wtedy spala sie tłuszcz a nie to co przed chwilą się zjadło;] a po wysiłku zjeść np kromkę ciemnego chleba z twarożkiem,pomidora,a na drugie sniadanko banan....

[akivashi]

Najlepiej jest ćwiczyć na czczo, ponieważ będzie spalany tłuszcz z "zapasów". Po wysiłku należy dostarczyć organizmowi węglowodany, np. z banana. Około 1 - 1,5 godziny po wysiłku można zjeść normalny, zrównoważony posiłek. Tak mi zalecał mój trener z siłowni i dało to efekty Ale oczywiście... jak kto woli i jak jego organizm reaguje. Można się wspomóc piciem l - karnityny (płynna jest lepsza, ponieważ więcej jej się wchłania) na 30 minut przed rowerkiem.

[awadawa]

Napisane przez akivashi

Najlepiej jest ćwiczyć na czczo, ponieważ będzie spalany tłuszcz z "zapasów". Po wysiłku należy dostarczyć organizmowi węglowodany, np. z banana. Około 1 - 1,5 godziny po wysiłku można zjeść normalny, zrównoważony posiłek. Tak mi zalecał mój trener z siłowni i dało to efekty Ale oczywiście... jak kto woli i jak jego organizm reaguje. Można się wspomóc piciem l - karnityny (płynna jest lepsza, ponieważ więcej jej się wchłania) na 30 minut przed rowerkiem.

Zgadzam się. U mnie też taki sytem dziala. Ale zawsze trzeba być elastycznym- nie każdy może ćwiczyć z pustym żołądkiem. Jeśli źle się wtedy czujesz to możesz wrzucić coś malego na ząb

[Cytrynka_Wawa]

ja cwicze zawsze po jedzeniu inaczej bym padla chyba

[kate6o]

Też ćwiczę często na czczo ale zależy jak się wtedy czujesz. Ja na skakankę w domu mogę sobie pozwolić ale na rower na dwór to bez jedzenia juz bym się nie wybrała

[awadawa]

Biegam rano na czczo. Próbowalam kiedyś wariantu z lekkim posiłkiem przed ale mi nie odpowiada. Głodu nie czuję, a co najwazniejsze po nie chce mi się wcale bardziej jeść, nie rzucam się na żarełko. W sumie to mogłabym dłuuugo nie jesć, ale wiem, że trzeba więc jem tak jakoś 05-1h po

[bessens]

Czy może ktoś się wypowiedzieć w sposób wiarygodny, jak to w końcu ma być z tymi ćwiczeniami.... aeroby wykonuje się na czczo czy nie na czczo????

[bessens]

Czy może ktoś się wypowiedzieć w sposób wiarygodny, jak to w końcu ma być z tymi ćwiczeniami.... aeroby wykonuje się na czczo czy nie na czczo????

up...

[toxic__]

Ja jesli ide rano pobiegac to oczywiscie na czczo, ale jak wieczorkiem to wiadome, ze nie bedzie to na czczo ^^. . prawdopodobnie aeroby na czczo pomagaja szybciej spalac tkanke tluszczowa

[meginnia]

Napisane przez toxic__

Ja jesli ide rano pobiegac to oczywiscie na czczo, ale jak wieczorkiem to wiadome, ze nie bedzie to na czczo ^^. . prawdopodobnie aeroby na czczo pomagaja szybciej spalac tkanke tluszczowa

b z d u r a...
cwiczymy zawsze ale to zawsze po lekkim posilku, odczekac troche i juz. gdy cwiczycie na czczo nie spala sie wam zaden tluszcz, tylko miesnie, ktore sa nam potrzebne i dzieki ktorym mozemy wiecej jesc i nie tyc, ze tak to ujme.

jednak z drugiej strony osobiscie wychodze z zalozenia ze jezeli nie mamy innej mozliwosci jak cwiczyc tlyko na czczo, to lepiej juz nawet wypic szklanke wody z miodem i cytryna i isc cwiczyc, niz nie cwiczyc w ogole,a po powrocie sniadanko jak trzeba

[pycia17]

ja ostatnio zaczełam ćwiczyć przed śniadaniem, trochę ciężkie to jest, czuje się słabo od rana ale czego sie nie zrobi dla figury

[annan_]

Napisane przez meginnia

gdy cwiczycie na czczo nie spala sie wam zaden tluszcz, tylko miesnie, ktore sa nam potrzebne i dzieki ktorym mozemy wiecej jesc i nie tyc, ze tak to ujme.

powoli zaczyna mi skakać ciśnienie, gdy widzę takie rzeczy...

Wysiłek aerobowy (np. bieganie) wykazuje niezwykle małe zapotrzebowanie na białko (rzędu 3% wydatku energetycznego), zaś niemal 90% na węglowodany (reszta to tłuszcz). W jaki więc sposób, proszę powiedz, z powodu pustego żołądka ta wielkość miałaby wzrosnąć i dlaczego organizm miałby zacząć do tego typu wysiłku wykorzystywać białko z mięśni zamiast glukozy z krwi i glikogenu z mięśni i wątroby?!

Być może jest to istotne przy wysiłku siłowym, ale wysiłek aerobowy (bo większość pań pisze tu o rowerkach, joggingu i aerobiku, a nie podnoszeniu ciężarów) nie wymaga jedzenia NA SIŁĘ przed treningiem, bo zapasy glikogenu pozwalają nawet na 75 minut treningu bez dostarczania nowych węglowodanów. Mało tego, po takim czasie większość energii w wysiłku aerobowym jest pozyskiwana z tłuszczu z tkanek (ponad 50%)! Więc nadal nie jest potrzebne żadne białko i żadne mięśnie nie są spalane.

Oczywiście jak ktoś jest głodny, niech je - co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Zaś jak ktoś nie jest głodny, w zupełności wystarczy mu np. łyk izotonika na pobudzenie mózgu (ten jest bardzo łakomy na glukozę z krwi).

[meginnia]

faktycznie, nie doczytalam ze chodzi konkretnie o bieganie. no ale tak to jest jak sie chodzi spac o 4...

niemniej jednak, osobiscie nie cierpie nawet aerobow na czczo, na poczatku wyraznie czuje glod, potem przestaje, no i fakt, przyjemniej zjesc sniadanie po bieganiu, ale za to caly dzien jestem (paradoksalnie, niby poranny jogging powinien pobudzac na caly dzien) ospala i generalnie nie do zycia.

[toxic__]

Ja na czczo chodze tylko w weekend biegac.. w tygodniu nie mam zbytnio jak, rano do szkoly, a o 5 czy 6 nie chce mi sie wstawac )
A o tym tluszczu to bodajze, jesli dobrze mi sie przypomina kolezanka mi mowila, z ktora chodze biegac

[krisstinaa]

Napisane przez justyna-a

Ostatnio zaczęłam się zastanawiać, jak to jest z ćwiczeniem rano. Czy lepiej iść np. na rower i potem zjeść śniadanie, czy zjeść śniadanie i dopiero ćwiczyć? Wypróbowałam już wszystkie możliwe kombinacje, ale wydaje mi się, że głodny i zmęczony organizm po pierwsze potrzebuje więcej, a po drugie odłoży to sobie nie tam, gdzie trzeba. Wiem, że śniadanie musi być obfite, ale u mnie ono po takim układzie (rower potem jedzenie) jest zdecydowanie za duże . Poza tym bez śniadania mam zwyczajnie mniej siły . Z kolei z pełnym żołądkiem też źle się ćwiczy, bo jest za "ciężko". Metodą prób i błędów doszłam do takiego rozwiązania: przed ćwiczeniem jem jedną kanapkę, żeby nie paść z przemęczenia , a po ćwiczeniu jem "normalne" (czyli takie jak zawsze) śniadanie. Ale nie wiem, czy to dobrze?

Ja zawsze biegam na czczo, ale to zależy po co kto biega tu jest artykuł o tym <link>

[Paullaa1sz]

Jeśli ćwiczę rano to jem jakiś jogurt albo banana przed ćwiczeniami, bo też padłabym z głodu. Zazwyczaj robię się głodna do pół h po wstaniu i nie ćwiczy mi się przyjemnie, więc wolę ćwiczyć po południu

[Agafitness]

Ja zawsze ćwiczę rano po śniadaniu.Moje treningi są tak ciężkie,że na czczo padłabym,a organizm przecież musi skądś czerpać energię

Same aeroby można robić na czczo,wówczas lepiej się spala tłuszcz,ale ja osobiście tego nie praktykuję

[klaudiaxp]

Na czczo nigdy nie ćwiczyłam, nie miałabym siły. Zawsze treningi robię wieczorem

[topole]

To są chyba dwie szkoły. Jedni ćwiczą przed śniadaniem a inni po, zależy od organizmu i samopoczucia.

[azja1212]

Kilka razy próbowałam ćwiczyć na czczo, ale to zawsze kończyło się źle. Nie miałam siły, kręciło mi się w głowie i czekałam tylko aż trening się skończy. Moim zdaniem lepiej zrobić sobie efektywny trening po jedzeniu/wieczorem, niż męczyć się rano, tylko dlatego, żeby spalić więcej tkanki tłuszczowej (jeśli to w ogóle prawda, że tak się dzieje).

Ogólnie trening to kwestia mocno indywidualna i każdy powinien znaleźć odpowiedni czas i formę aktywności dla siebie. Tak, żeby czas przeznaczony na ćwiczenia wykorzystać jak najbardziej efektywnie

[Mago111]

Ja zawsze jem śniadanie, bardzo lekkie i małe ale zdrowe i energetyczne żeby nie obciążało żołądka. Bazą są płatki owsiane na wodzie na słodko. Żeby ułatwić życie to używam płatki błyskawiczne i zalewam je wrzątkiem (bez gotowania) dodaję dla urozmaicenia w różnych kombinacjach jakieś suszone owoce, orzechy, słonecznik, pestki dyni, chia, itd, itp. Wszystko jest słodzone miodem. W czystej postaci najlepiej mi smakuje spadziowy ale teraz dla urozmaicenia eksperymentuję z różnymi mieszankami miodowymi. Miód z pierzgą, miód z propolisem. Ciekawy miód z mleczkiem pszczelim i z dodatkami witaminowymi mają w <reklama> - drogi ale fajnie urozmaica smakowo płatki.
A przed południem popijam yerba mate... ale to inny wątek

[Malinkna1986]

Ja rano na treningach nie mam tyle energii i siły więc ćwicze wieczorem.

[Wyrak]

Niektorzy nie sa w stanie cwiczyc na czczo tj. treningi sa slabe, to nie a wyjscia i trzeba cos zjesc.

Natomiast jesli jest sie w stanie jechac na czczo, to goraco polecam Sam swojego czasu wierzylem w rzeczy typu "nie cwicz na czczo bo spalisz miesnie" , a to sa bzdety niestety.
Ja sobie bardzo chwale czy to poranny trening na czczo, czy trening na zakonczenie postu

[anett_74]

Czytałam różne opinie na ten temat że i lepiej tak i tak. Ja wolę poćwiczyć od rana, wtedy mam"z głowy" a nie jestem też rano tak bardzo głodna.
Zwykle wstaje, piję wodę z cytryną i mogę zrobić trening w domu, a później śniadanie i praca.
Jeśli ktoś nie ma siły to może jakieś małe śniadanie, żeby znów się w brzuchu nie przewracało wszystko, tylko jak później wytrzymać do następnego posiłku :O :p

[Malinkna1986]

Mi zdecydowanie nie idzie trening bez śniadania.

[Agafitness]

Mi też nie. Moje koleżanki ćwiczyły aeroby przed zawodami na czczo,ale w domu. Kończyły robić aeroby i od razu jadły posiłek. Natomiast u mnie jest tak,że idę przed samą pracą na siłownię,robię bardzo ciężki trening siłowy + aeroby a prosto po treningu do pracy.Gdybym miała ćwiczyć na czczo,to bym padła w połowie treningu. Dlatego wszystko zależy od celu naszych treningów,od tego gdzie i co ćwiczymy itd. Dobrze zbilansowany posiłek jest paliwem,który daje energię do treningu.

Na siłowni,w której aktualnie ćwiczę można sobie kupić śniadanie czy posiłek potreningowy,co bardzo sobie cenię.Czasem późno wstanę i nie zdążę przygotować jedzenia do pracy,więc na siłowni mam gotowe,zdrowe posiłki,które mogę zabrać ze sobą do pracy.Nawet mają desery dietetyczne i napoje