|
Notka |
|
Konkurs Rossmann - Szał Ciał Załóż swój wątek na dedykowanym forum "Szał ciał" - czyli sposób na piękną figurę do lata. Opisz w tym wątku jaki masz sposób na osiągnięcie pięknej figury. Czy masz jakieś ulubione ćwiczenia, diety, czy sprawdzone sposoby na piękne, zadbane ciało? |
|
Narzędzia |
2011-04-11, 22:18 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 247
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Edit Ode mnie 5* na poprawienie humoru
__________________
Edytowane przez incognitooo Czas edycji: 2011-04-11 o 22:19 |
|
2011-04-11, 22:19 | #32 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Obecnie 52 kg a jeszcze nie dawno 55 i byłam na prawdę zadowolona z tej wagi,ale niestety schudło mi się.j Ja jestem tylko pół cm wyższa od Ciebie 43 kg,to bardzo malutko wtedy ważyłaś,ale wiem co stres może zrobić z człowiekiem,i jeszcze do tego ta choroba.Ale najważniejsze,żeby zdrówko dopisywało Ja najmniej ważyłam 49 kg,i strasznie się czułam z tą wagą,mój cel to 60 kg W styczniu tego roku badałam TSH i wyszło mi dobrze,powyżej górnej granicy ale lekarz mówił,że niby prawidłowy wynik miałam 3,900 a norma była do 4,200 T3 oraz T4 nie badałam,ale jak czytałam na innych forach to mogłam sobie te badanie też zrobić.Ale podobno jak wychodzi dobre TSH to tych innych badań nie trzeba,nie orientujesz się może? Innych badań hormonów nie robiłam. A średnia to Ci podskoczy pewnie,bo w poprzednim konkursie na makijaż też tak z niskiej średniej startowałaś,a potem wzbiłaś się na sam szczyt Edytowane przez Onnaa88 Czas edycji: 2011-04-11 o 22:20 |
|
2011-04-11, 22:30 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 393
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Co do tematu wątku, to nie wyczuwam żadnej kokieterii, sama na swój tyłek patrzeć nie mogę. Stracił na jędrności, bo nie ruszam się prawie wcale. Przyda mi się motywacja. Aga ode mnie masz 5
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
|
2011-04-11, 22:34 | #34 | ||
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Cytat:
A hormon przysadki? Prolaktyna? Teoretycznie jej wysoki poziom raczej jest kojarzony z przybieraniem na wadze ale np. u mnie (wysoka prolaktyna jest wynikiem mikrogruczolaka na przysadce mózgowej, póki co nie chcą wycinać) w połączeniu z TSH w górnej granicy normy (czyli tak jak u Ciebie) daje efekt odwrotny czyli problemy z przybraniem na wadze. U mnie dochodzi tez praktycznie zerowy poziom LH i ogólnie niewesoło. Ale nam się wątek medyczny robi i pełen narzekań a tu optymizm jest potrzebny! |
||
2011-04-11, 22:35 | #35 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
agabil1 innych hormonów nie robiłam,a ten mikro gruczolak to coś poważnego bo strasznie brzmi ... bardzo Ci współczuje chyba jednak musiałabym zbadać do końca te hormony,bo się teraz wystraszam Edytowane przez Onnaa88 Czas edycji: 2011-04-11 o 22:39 |
|
2011-04-11, 22:43 | #36 | ||
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Cytat:
I co dziewczyny? Ćwiczymy! Edytowane przez agabil1 Czas edycji: 2011-04-11 o 22:49 |
||
2011-04-11, 22:46 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 393
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Kręciłam Hula-Hopem, rodzice piętro niżej myśleli, że ziemia się trzęsie
Trzeba się ogarnąć, od razu chęci do życia więcej.
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
2011-04-11, 22:51 | #38 | |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Muszę kupić takie zwykłe i kręcić I skakanka choć tak jak i bieganie, skakanie nie jest zbyt dobre dla kręgosłupa, powoduje wstrząsy. Ale trochę, rekreacyjnie-czemu nie. |
|
2011-04-11, 22:53 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 393
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
|
2011-04-11, 22:58 | #41 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
no dobrze, teraz chwila prawdy-nie umiem pływać i boję się wody w sensie wody dużej i głębokiej, umyć się umyję rzecz jasna
Jak miałam kilka lat (chyba 4) wybrałam się z moim tatą na cmentarz porządkować grób. Tata chciał podlać kwiaty na grobie, poszliśmy do studni: to była taka pompa a pod nią dziura o głębokości ok 2-3 m wypełniona po brzegi aż do linii chodnika brudną wodą. Tata nabrał wodę do konewki, zawołał mnie i poszedł w kierunku grobu. A mała durna Aga chciała opłukać sobie rączki pochyliłam się nad dziurą siedząc w kucki, straciłam równowagę i chlup do dziury głową w dół. Na szczęście tata w miarę szybko się zorientował że mnie nie ma i wrócił. Wyciągnął mnie za nogi. Pamiętam do dziś widoki gdy otworzyłam na chwilę oczy w tej brudnej wodzie-jakieś pływające gnijące badyle. Brrr. No i mam uraz. Edytowane przez agabil1 Czas edycji: 2011-04-11 o 23:01 |
2011-04-11, 23:00 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 393
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
|
2011-04-11, 23:06 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 393
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
|
2011-04-11, 23:10 | #45 |
moderatorka też wizażanka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk :) / Kraków
Wiadomości: 8 606
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
agabil1,
Strasznie po ocenie Ci pojechano Chyba "dla zasady" Życzę powodzenia i trzymam kciuki |
2011-04-11, 23:11 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Ode mnie też 5*
Sama jestem szczupła, ale mięśnie u mnie praktycznie nie istnieją a tłuszczyk wesoło okrywa całe ciało. I dobija mnie kiedy mówię że chcę powalczyć z tłuszczem i wydobyć na światło dzienne mięśnie ludzie reagują "z czego Ty chcesz ten tłuszcz zrzucać ? Z kości na ości ? Anoreksji dostaniesz. " A mnie chodzi tylko o ładne, delikatnie wyrzeźbione ciało ... Życzę powodzenia i wytrwałości we wracaniu do zeszłorocznego brzucha
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi." Jean Cocteau
|
2011-04-12, 07:38 | #47 |
Raczkowanie
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Aguś, Ty musisz nabrać formy? Z tego co wiem wyglądasz Super. Jak się ostatnio widziałyśmy nie miałam Tobie nic do zarzucenia...raczej sobie
Nie ukrywam, to ja się wzięłam za siebie. I w dosłownym tego słowa znaczeniu... Od stycznia ograniczyłam spożywane produkty typu pizza, fryteczki itp. i efekt widoczny. Ćwiczenia jak na razie muszę odpuścić ... Zrzuciłam trochę kg. Teraz czekam kiedy będę mogła poćwiczyć i doprowadzić moje ciałko do formy. Zrzucenie kg to jedno a piękne ciałko to drugie! Można mieć dużo kg i super ciałko. Zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... wiem co mówię. Wiem jak to jest mieć "-dzieścia" kg za dużo Trzymam kciuki PS dawno mnie tu nie było |
2011-04-12, 07:55 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Ale fajny watek
Ja Cie bede wspierac-pisz wszystko,wklejaj zdjecia itp. Watek w sam raz dla mnie-tez myslalam o tym zeby zaczac cwiczyc i sie zmotywowac do dzialan.5 gwiazdek |
2011-04-12, 07:58 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 260
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Aguś ode mnie 5*
Trzymam kciuki za rozwój wątku. Ja jestem szczupła na górze ale dół to już grubsza sprawa i chętnie przyłączę się do ćwiczeń |
2011-04-12, 09:45 | #50 |
Raczkowanie
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Ode mnie też 5*
|
2011-04-12, 09:48 | #51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 660
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Aguś a takie kółko co się na nim staje i kręci się raz w jedną a raz w drugą stronę?Zapomniałam fachowej nazwy tego urządzenia czy to nie szkodziłoby Twojemu kręgosłupowi?
__________________
Radości życia rodzinnego,są najpiękniejsze na świecie, a radość, jakiej rodzice doświadczają na widok swych dzieci, jest najświętsza. Johann Heinrich Pestalozzi Spełniona w związku.Szczęśliwa w życiu. |
2011-04-12, 10:11 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 393
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Twister?
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
2011-04-12, 10:53 | #53 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Rok temu miałaś świetny brzuch, jak ja bym chciała tak wyglądać
Te wszystkie komentarze w stylu czego 'czego chcesz od swojej obecnej figury...' - strasznie tego nie lubię ;/ Fakt, faktem, masz teraz mniejszy brzuszek niż połowa kobiet spotykanych gdziekolwiek na ulicy, ale to nie znaczy, że to wystarczy! Doskonale rozumiem, że liczy się dla Ciebie nie tylko rozmiar, ale forma Twojego ciała i jak najbardziej to popieram Sama byłam od dziecka grubiutka, kilka lat temu schudłam do bardzo fajnej figury, ale ostatnio mało się ruszam i zaczynam się źle czuć z tym, co mam. Parę tygodni temu po wejściu na wagę zdałam sobie sprawę, że od czasów posiadania 'normalnej' figury tak źle jeszcze nie było, więc zaczęłam zwracać uwagę na to, co jem no i oczywiście wzięłam się za ćwiczenia - nawet jeśli na efekty jeszcze za wcześnie, odrobina ruchu sprawia, że człowiek od razu czuje się inaczej mam tylko jeden problem - rodzinka. Jestem studentką, więc u rodziców jestem co parę tygodni, w święta itd. Rodzi się tu więc pytanie do dziewczyn: znacie jakieś naprawdę dobre sposoby na powiedzenie "odwal się" w subtelny, acz skuteczny sposób? Wmuszanie jedzenia przez mojego ojca już nie raz doprowadziło niemal do kłótni, a jestem osobą z natury spokojną i nigdy nie prowadzę wojen z rodziną. Za każdym razem, gdy mój tato mnie widzi stwierdza, że jestem jeszcze chudsza niż poprzednio i muszę więcej jeść (tymczasem za każdym razem jestem w coraz gorszej formie), a to co się dzieje przy obiedzie to jakaś masakra. Najlepsze jest to, że nigdy się nie odchudzałam - zawsze chodziło bardziej o jakość jedzenia i ćwiczenia, więc nie wiem skąd pomysł z zmuszaniem mnie do czegoś, na co nie mam ochoty/siły. Już naprawdę opadają mi ręce, tyle dyskusji na ten temat było u mnie w domu... I tak z innej beczki - polecam grilla elektrycznego Osobiście bardzo lubię np. rybkę, a do niedawna taka smażona była jedyną formą, która mi smakowała (żadnego gotowania ryby, ble) - tymczasem dobrze przyprawiona i pieczona na takim grillu, nawet jeśli nie jest pełnią zdrowia, jest zdecydowanie lepsza od nasączonej tłuszczem panierki, a smakuje bardzo dobrze! Inne dania też się fajnie sprawdzają, generalnie świetnie wychodzi kurczak (smaczne dostarczanie białka ^^), szczególnie latem połączony z dobrą, świeżą sałatką nie wymaga ziemniaków itp. aby nawet taki łasuch jak ja był zadowolony |
2011-04-12, 11:00 | #54 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Dużo Zdrówka |
|
2011-04-12, 11:02 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 660
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
__________________
Radości życia rodzinnego,są najpiękniejsze na świecie, a radość, jakiej rodzice doświadczają na widok swych dzieci, jest najświętsza. Johann Heinrich Pestalozzi Spełniona w związku.Szczęśliwa w życiu. |
2011-04-12, 11:22 | #56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 324
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Agulinku trzymam kciuki
__________________
“Ten, kto przeniósł górę, zaczął od małych kamyków.” |
2011-04-12, 12:31 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
omg...to ja sie nie dziwie, ze Ty masz uraz bo to straszne bylo...
troche szkoda bo faktycznie cwiczenia w wodzie to dobra rzecz i przyjemna
__________________
Dimipedia MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać! FB, Instagram
|
2011-04-12, 13:11 | #58 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ---------- A skakanka i bieganie odradzam przy problemach z kregoslupem. Ja mam problemy ze stawami, po pierwszym treningu w moim fitness clubie dostalam koszmarnych boli stawowych i goraczki, wiec trzeba uwazac. Chodze do fajnego klubu gdzie jest sprzet cardio, silowy (trening obrotowy, pileczki, hantle, co kto chce) i zajecia grupowe- joga, pilates, stepy, cykling, jukari i wiele wiele innych. W promocji mam dwa spotkania z trenerem personalnym, ktoremu mozna powiedziec o swoich klopotach zdrowotnych i celu jaki chce sie osiagnac i on dobiera cwiczenia pod kontem indywidualnym. Fajna sprawa, juz po paru treningach moja waga diagnostyczna pokazuje spadek udzialu tkanki tluszczowej |
|
2011-04-12, 15:29 | #59 | |||||||
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wiele osób nie potrafi zrozumieć że świetna figura nie jest synonimem niskiej wagi. Można ważyć mało a nie mieć dobrej figury, można mieć ileś kg na plusie a mieć super ciało Powodzenia Cytat:
Cytat:
Przyłączaj się, w grupie raźniej Cytat:
[1=3e3e117046d0242d9926330 867133411f5a01576_60bd537 2de0da;26309436]Rok temu miałaś świetny brzuch, jak ja bym chciała tak wyglądać Te wszystkie komentarze w stylu czego 'czego chcesz od swojej obecnej figury...' - strasznie tego nie lubię ;/ Fakt, faktem, masz teraz mniejszy brzuszek niż połowa kobiet spotykanych gdziekolwiek na ulicy, ale to nie znaczy, że to wystarczy! Doskonale rozumiem, że liczy się dla Ciebie nie tylko rozmiar, ale forma Twojego ciała i jak najbardziej to popieram Sama byłam od dziecka grubiutka, kilka lat temu schudłam do bardzo fajnej figury, ale ostatnio mało się ruszam i zaczynam się źle czuć z tym, co mam. Parę tygodni temu po wejściu na wagę zdałam sobie sprawę, że od czasów posiadania 'normalnej' figury tak źle jeszcze nie było, więc zaczęłam zwracać uwagę na to, co jem no i oczywiście wzięłam się za ćwiczenia - nawet jeśli na efekty jeszcze za wcześnie, odrobina ruchu sprawia, że człowiek od razu czuje się inaczej mam tylko jeden problem - rodzinka. Jestem studentką, więc u rodziców jestem co parę tygodni, w święta itd. Rodzi się tu więc pytanie do dziewczyn: znacie jakieś naprawdę dobre sposoby na powiedzenie "odwal się" w subtelny, acz skuteczny sposób? Wmuszanie jedzenia przez mojego ojca już nie raz doprowadziło niemal do kłótni, a jestem osobą z natury spokojną i nigdy nie prowadzę wojen z rodziną. Za każdym razem, gdy mój tato mnie widzi stwierdza, że jestem jeszcze chudsza niż poprzednio i muszę więcej jeść (tymczasem za każdym razem jestem w coraz gorszej formie), a to co się dzieje przy obiedzie to jakaś masakra. Najlepsze jest to, że nigdy się nie odchudzałam - zawsze chodziło bardziej o jakość jedzenia i ćwiczenia, więc nie wiem skąd pomysł z zmuszaniem mnie do czegoś, na co nie mam ochoty/siły. Już naprawdę opadają mi ręce, tyle dyskusji na ten temat było u mnie w domu... I tak z innej beczki - polecam grilla elektrycznego Osobiście bardzo lubię np. rybkę, a do niedawna taka smażona była jedyną formą, która mi smakowała (żadnego gotowania ryby, ble) - tymczasem dobrze przyprawiona i pieczona na takim grillu, nawet jeśli nie jest pełnią zdrowia, jest zdecydowanie lepsza od nasączonej tłuszczem panierki, a smakuje bardzo dobrze! Inne dania też się fajnie sprawdzają, generalnie świetnie wychodzi kurczak (smaczne dostarczanie białka ^^), szczególnie latem połączony z dobrą, świeżą sałatką nie wymaga ziemniaków itp. aby nawet taki łasuch jak ja był zadowolony [/QUOTE] Vampiirr widzę że mamy takie same "przejścia" Co do usilnego wciskania jedzenia przez innych, niby chcą dobrze ale...dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Nie mam rady uniwersalnej jak skutecznie dać do zrozumienia bliskim że więcej nie zjem. Przestałam już tłumaczyć moją drobną figurę , teraz po prostu ucinam wszystko słowami "dziękuje ale już się najadłam" i na ogół pomaga, zwłaszcza że rodzina widzi ile naprawdę jem. Choć np. w święta jest ciężko, wszyscy jedzą do bólu i tego samego oczekują od innych a ja nie lubię przejadać się. dzięki Kittku Cytat:
Powodzenia w walce o dobrą figurę Powtarzam, bo chyba do wielu osób to nie dociera. Ja się tu nie odchudzam, nie zrzucam zbędnych kg bo takich nie mam. Pozbywam się tylko fałdek z brzucha i pracuję pod poprawą jędrności oraz ogólnym wyglądem mojego ciała Edytowane przez agabil1 Czas edycji: 2011-04-12 o 16:37 |
|||||||
2011-04-12, 16:32 | #60 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Detoks czyli oczyszczamy organizm
Nasz organizm oczyszcza się poprzez naturalne "filtry" np. nerki, wątrobę czy nawet skórę. Jednak, gdy dostarczamy mu wielu śmieci wraz z pożywieniem, zanieczyszczonym powietrzem które wdychamy czy wreszcie z różnymi używkami typu nikotyna, alkohol może nie nadążyć i się zbuntować. Dlatego co jakiś czas przeprowadzam detoks czyli usuwam toksyny. Można to robić na wiele sposobów. Bardzo popularnym jest głodówka której absolutnie nie polecam bez konsultacji z lekarzem. Tylko w pełni zdrowy organizm jest w stanie znieść głodówkę bez uszczerbku na zdrowiu dlatego generalnie tego sposobu nie polecam i nie opisuję. Kolejnym sposobem są monodiety, które polegają na jedzeniu tylko jednego rodzaju pożywienia przez kilka a czasem i kilkanaście dni. I w tym przypadku warto skonsultować się najpierw z lekarzem. Popularne monodiety to: -jabłkowa: przez 2-3 dni jemy tylko jabłka (najlepiej przeprowadzać ją jesienią i zimą gdy owoce są pełnowartościowe -bananowa: banany mają dużo błonnika a mało białka dlatego też trwa ona nie dłużej niż 3 dni. Jeśli chcemy ją wydłużyć o dzień czy dwa, trzeba włączyć jabłka i marchewkę. -soki: przez 1-2 dni pijemy tylko soki ze świeżo wyciśniętych owoców i warzyw: jabłek, buraków, marchwi czy cytrusów. -winogoronowa: przez 2 dni jemy winogrona -pszeniczna: jest uważana za jedną z bezpieczniejszych monodiet gdyż zawiera: białko, składniki mineralne, węglowodany i niektóre witaminy. Prze 3 dni jemy gotowaną pszenicę, która można też zastąpić kaszą jaglaną. Przyznam się że nigdy nie zdecydowałam się na monodietę gdyż wydaje mi się ona zbyt drastycznym sposobem na odtrucie organizmu. No i nie wiem jak bym wytrzymała przez te 2-3 dni na jednym rodzaju pożywienia. Dlatego moje odtruwanie jest łagodniejsze. Zwykle rozpoczynam detoks od stopniowego odstawienia i powolnego wprowadzenia do diety w tej kolejności: -nabiału -zbóż -białek zwierzęcych Podczas oczyszczania organizmu trzymam się zasad: -sięgaj po nisko-przetworzone produkty -dużo warzyw i owoców -pij dużo wody -ćwicz -sięgaj po popularne rzeczy odtruwające organizm: jabłka, czosnek , marchew, papaja, cytryna itp -zwykłą czarną herbatę i kawę zastąp zieloną, czerwoną i ziołowymi np.pokrzywową. Nie słódź! -jedz małe porcje ale często i regularnie -ogranicz a najlepiej całkiem zrezygnuj z wszelkich używek, przetworzonych cukrów oraz soli -ogranicz potrawy smażone i tłuste. Sauna może wspomóc oczyszczanie ogranizmu dlatego jeśli nie ma żadnych przeciwskazań zdrowotnych-korzystajcie z niej ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Mój detoks zaczęłam dzisiaj Przywitałam dzień od wypicia na czczo szklanki przegotowanej wody z sokiem z połowy cytryny i łyżeczką miodu. Pomaga ona w oczyszczaniu organizmu, reguluje metabolizm, zapobiega wypryskom i infekcjom Będę ją pić przez najbliższe 3 tygodnie. lemondrink.jpg Przeprosiłam się też z herbatkami z pokrzywy Pokrzywa ma działanie moczopędne, pozytywnie wpływa na wątrobę, trzustkę i żołądek, oczyszcza układ trawienny, obniża poziom cukru we krwi, pomaga przy problemach ze skórą, wzmacnia włosy i paznokcie. Jest to najlepiej oczyszczająca i krwiotwórcza roślina. pokrzywa.jpg Nie wygląda zbyt pięknie po zaparzeniu pokrzywa1.jpg Ale tu nie chodzi o wygląd czy smak tylko o działanie Spotkałam się z opinią, krążącą w necie że dłuższe picie pokrzywy może spowodować wypłukiwanie z organizmu witamin z grupy B. Próbowałam to zweryfikować w różnych książkach zielarskich ale nigdzie nie spotkałam się z tą informacją. Przypuszczam ze chodziło raczej o skrzyp polny, często łączony w herbatkach z pokrzywą-on faktycznie wypłukuje te witaminy, pokrzywa zaś zawiera, oprócz wit. A, C i K, wit.B2. Zresztą ogólnie środki moczopędne, oczyszczające mogą się do tego przyczyniać dlatego przy piciu takich herbatek ważne jest by jeść tez sporo warzyw i owoców. Chciałabym Was uprzedzić o mało przyjemnej stronie takiego oczyszczania. Toksyny są usuwane z organizmu różnymi drogami, w tym także przed skórę. Dlatego często takiemu detoksowi towarzyszy, zwłaszcza na początku, wysyp na skórze. To co? Oczyszczamy się? |
Nowe wątki na forum Konkurs Rossmann - Szał Ciał |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:36.