Chora świnka morska - WĄTEK ZBIORCZY

[Klicia]

Cytat:
Napisane przez Kiniko
aha i jeszcze jedno nie polecam kupować drugiej świnki

co to za bzdura?

powiem szczerze że troche mi to przeszkadza tylko komentuje inne osoby....

[Kiniko]

Macie racje. To że mi się nie udało to nie znaczy że wam może wydarzyć się podobna historia. Ja na razie nie mam ochoty kupować drugiej świnki, po prostu byłam głupia i ich nie dopilnowałam Fajnie jest mieć kilka świnek ale trzeba byś odpowiedzialnym, nie tak jak ja . Doprowadzacie mnie do płaczu moje drogie, nie lubię o tym wspominać .

[milkanika]

leki dla ludzi są stosowane dla zwierząt, mój pies dostał tabletki, gdy złapał jakiegoś wirusa i to były tabletki dla dzieci na rozwolnienie, chomika leczyłam kroplami dla ludzi, bo oczko mu zaczeło ropieć pod koniec życia,(wszystko przepisał weterynarz) często jest tak,że weterynarz przepisuje leki z apteki,zresztą te zwierzęce są bardzo podobne do ludzkich, tylko,że tak jak i ludźkie,tak i dla zwierząt można dawać po skonsultowaniu się ze specjalistą i dowiedzeniu się jak podawać i jakie dawki,zresztą większość jest na recepte, a co do drugiej świnki,to jak pierwsza jest długo sama,to może niezaakceptować nowej,zresztą tak jak chomiki, jak się ich odrazu nie weźmie razem,to potem trudno dołączyć, tak i świnke jak bierzemy lepiej wziąść z towarzystwem, bo późniejsze dokupywanie nie zawsze wychodzi na dobre i świnki poprostu mogą się niezaakceptować,ta starsza może bronić swojego terytorium,a młodsza czuć się niepewnie

[motylek1007]

ze swinkami jest prosciej jeśli chodzi o dołączenie towarzystwa, niz z chomikami. Jesli tylko wszystko wykona sie prawidłowo to 99% że swinki będą zyły razem w zgodzie. Wiadomo, że z samcami ciut trudniej, ale nie jest to niewykonalne (np moje zyja razem w zgodzie bez kastracji).
Na początku prosiaki ustalą kto rządzi w klatce i to jest w sumie najwazniejszy etap (żeby człowiek sie nie wtrącał).
Oczywiscie nigdy nie wolno zapoznac ich na terenie starej swinki, tylko neutralnym.

W skórcie wiec: odpowiedni wiek nowej swinki, płec, neutralny teren, odpowiednio duza klatka i jest ok

często sie mówi ze jedna swinka to nie swinka, 2 swinki to dopiero swinka

[EsTeLL25]

Napisane przez Justynuss

Witam,

Zwracam się z pytaniem do osób posiadające świnki morskie oraz te, które miały styczność z czymś takim.

Moja świnka ma prawie dwa lata. Jest trochę "pulchna" - nie umiem odmówić jej jedzenia. Ostatnio zauważyłam na jej łapkach (szczególnie tylnich - pod spodem), jakby odciski. Te miejsca są zaczerwienione, twarde, czasami jakby strupki, które chcą odpaść.
Czy powodem tego może być waga? Lecz ona nie jest strasznie otyła, ma tylko zaokraglony brzuszek.

Dodaje zdj - wiem, że nie widać aż tak dobrze, ale nic na to nie poradze.

Proszę, o odpowiedz.

Wiesz moja świnka tez tak mialaMimo ze nie jest pulchna tylko taka w sam raz. Ale ja nie szłam z nią do weterynarza bo to nic groźnego poprostu przez jakis czas smarowalam jej łapki aloesem i zniknęło całkowicie:Ptaki domowy sposób

Pozdrawiam

[Aralka]

Hej,
Może wy będziecie wiedziały co zrobić.
Mam 2 świnki morski, w tym jedna jest trochę mało ruchliwa.
I to pewnie od tego ma strasznie czerwone łapki, już takie poranione.
Nie wiecie co zrobić? Moczyłam je już w Rivanolu i chyba nic nie dało

[Ismenkusia]

Napisane przez Aralka

Hej,
Może wy będziecie wiedziały co zrobić.
Mam 2 świnki morski, w tym jedna jest trochę mało ruchliwa.
I to pewnie od tego ma strasznie czerwone łapki, już takie poranione.
Nie wiecie co zrobić? Moczyłam je już w Rivanolu i chyba nic nie dało

byłaś u weterynarza z nią ?

[marchewkowe pole]

Nie ma raczej co robić na zwierzaku eksperymentów tylko do weterynarza!

[koniczyna82]

A czy twoja świnka mieszka może bezpośrednio na takim drewnianym granulacie? On ma ostre krawędzie - niektórym zwierzakom to nie przeszkadza ale cześć rani sobie na nim łapki, dlatego niektórzy sypia na niego trociny/sianko/ kładą maty

[motylek1007]

byłas z nia w koncu u weta?
na czym trzymasz swinki w klatce?

[Aralka]

Właśnie byłam u weterynarza.
I ona kazała w Rivanolu moczyć i jakąś maścią z jodyną smarować, ale to nic nie daję...

Ona jest właśnie na tych granulkach, ale to już od dłuższego czasu i dopiero niedawno się takie coś zrobiło...

Więc co by tu poradzić?

[motylek1007]

zmien podłoze na jakies delikatne, przynajmniej na czas choroby rozłóz jakies reczniki, kocyki, tam gdzie swinka najwiecej przebywa

[kreolkaa]

A w jakim wieku jest twoja świnka?
Moja (niestety już świętej pamięci) świnka miała podobne objawy, kiedy zaczynało się u niej zapalenie stawów - nigdy wcześniej nie podrażniał jej granulat i nagle po paru latach najpierw miała czerwone łapki, a później właśnie stała się mniej ruchliwa. Pomogły dopiero zastrzyki przeciwzapalne.

[mag6]

Witam!
Kilka dni temu wymacałam coś u mojej świnki na boku.
Nie jest to skaleczenie, ani nic takiego.
To wygląda jak pryszcz.
Nie jest on duzy, nie boli świnki gdy go dotykam.
Czy wiecie co to może być?
Bardzo się boję, bo dużo naczytałam sie o chorobach świnek ;(
Boję się iść do weterynarza z nią
Dodam że świnka ma bardzo długie pazurki i moja babcia mówi że może się za mocno drapała... Albo może ją ugryzł jakiś owad, bo teraz cały czas są okna pootwierane...
Nie mam pojęcia od czego to może być
Miałyście kiedyś podobny przypadek ze swoją świnką??
Dodam, że Axelek (moja świnka) ma niecałe 2 lata i nie zachowuje się ona jakoś inaczej - cały czas ma taki sam apetyt, pije tyle samo, jest wesoła, chętnie się bawi.
Bardzo proszę o odpowiedź...

[motylek1007]

Napisane przez mag6

Boję się iść do weterynarza z nią
Dodam że świnka ma bardzo długie pazurki i moja babcia mówi że może się za mocno drapała...

dlaczego boisz sie isc do weta??? skoro ma za dlugie pazury to i tak powinnas szybko isc, bo zle jej sie chodzi a przy okazji niech wet to zobaczy.

Czy nie jest to sutek aby? moze byc tez kaszak (niegrozne i całkowicie wyleczalne), ale nie bede strzelała i nikt przez neta nie postawi diagnozy.

Na pewno im szybciej pojdziesz tym lepiej

[Mirabelkaa]

Wydaje mi się, że to może być kaszak, ale święte słowa, przez neta się diagnozy nie postawi. Ruszaj to weta na podcięcie pazurków, a przy okazji niech to oceni. W końcu specjalista

[mag6]

Tak bardzo się boję... A jak pójdę do weterynarza i będzie obcinać mu pazurki to będę musiała trzymać świnkę, czy jak to wygląda?

[koniczyna82]

świnkom trzeba skracać pazurki co jakiś czas. Żadko się zdarza żeby w warunkach hodowli same sie im zacierały. Ja robię to sama w domu w 2 minuty wszyscy moi znajomi którzy mają świnki też i nie jest co nic strasznego kiedy już wiesz co i jak. Nic sie nie martw, weterynarz na pewno sobie poradzi.

A jeśli chodzi o tę narość - możemy tylko zgadywac. Idź jak najszybciej do weta i dowiesz się co to takiego.Jak by sie okazało że to było coś mało groźnego i pod warunkiem że się by to leczyło świnka by była zdrowa ale jak sie zaniedba może stac się groźne - ja bym sobie takiego zaniedbania wybaczyć nie mogła. A ty? A poza tym może się okazac że to jakiś pierduł typu brodawka i weterynarz od razu Cię uspokoi.

[motylek1007]

Napisane przez mag6

Tak bardzo się boję... A jak pójdę do weterynarza i będzie obcinać mu pazurki to będę musiała trzymać świnkę, czy jak to wygląda?

swinka ma 2 lata i nigdy nie bylas u weta obcinac pazury?

[mag6]

nie bo dużo biegała po domu, ogródku i działce to nie miała długich. a teraz troche mniej biega i urosły już spore.
Byłyśmy dzisiaj u weterynarza i byłam bardziej zestresowana od mojego Axelka...
Pani weterynarz powiedziała, że mam obserwować to co on ma na boku i narazie nic z tym nie robić mamy.

[motylek1007]

Napisane przez mag6

Pani weterynarz powiedziała, że mam obserwować to co on ma na boku i narazie nic z tym nie robić mamy.

to nie jest dobry wet

[mag6]

może zobaczyła to i stwierdziła, że to nie jest nic poważnego? to jest bardzo małe i nie rośnie, a świnka jest w jak najlepszej formie
Powiedziała, że gdyby zaczęło rosnąć to muszę przyjść ze świnką, a ona wytnie kawałek tego i zbada...
Nie wiem czy dobry wet, czy zły :/ Nie znam się, bo nigdy nie chodziłam do weterynarza...

[motylek1007]

dla mnie olanie sprawy czyli nie zrobienie nic jest conajmniej dziwne

[mag6]

mam nadzieje ze tylko sie podrapal albo cos go ugryzlo..

[magicashley]

Witam dzisiejszego dnia zauważyłam że z moją świnką jest coś nie tak ciagle śpi a ja głupia dopiero wieczorem sie skapłam że ma coś z przednią łapką.Umie na nią tylko stąpnąć i kuśtyka.Ma juz troszke długie pazurki,ale kiedys tez miala dluzsze i nic jej nie było.Sama umiem jej obciąć ale teraz boje się nie chce żeby ją bolało.ZAchowuje sie normalnie jjada tez normalnie lecz jest smutna.Zauważyłam też ze ma coś pod tą łapką taką mała kuleczke na środku łapki pod spodem.Prosze o poradzenie się. Jeszcze nigdy nie byłam u weterynarza jeśli się nic nie zmieni to pujde

[paula78]

A na co chcesz czekac ?idz do weta .

[magicashley]

Napisane przez paula78

A na co chcesz czekac ?idz do weta .

Jeszcze nigdy nie byłam u weterynarza bo nigdy nie było problemu.Czy mogłabyś mi napisać ile mniej wiecej trzeba miedz pieniedzy.I jak wygląda taka wizyta.Strasznie się martwie o mojego pupila

[Wroclovianka]

Napisane przez magicashley

Jeszcze nigdy nie byłam u weterynarza bo nigdy nie było problemu.Czy mogłabyś mi napisać ile mniej wiecej trzeba miedz pieniedzy.I jak wygląda taka wizyta.Strasznie się martwie o mojego pupila

To zależy od weterynarza. Lepiej mieć więcej niż mniej. Ja zawsze brałam 50 zł albo i wiecej a za wizytę płaciłam od 5 do 25 zł. Niektórzy w ogóle nie chcą pieniędzy albo co łaska albo płacisz tylko za zużyte lekarstwa.

A wizyta u weterynarza wygląda tak samo jak Twoja u lekarza. Powiesz o co chodzi, co się stało, weterynarz oglądnie, zbada świnkę i powie co dalej, jakie leki, co robić...

[Agnieszka04]

Wczoraj zauwazylam, ze moja swinka mrska dziwnie sie zachowuje, myslalam, ze to nic takiego, ale dzis zauwazylam, ze ma chwilowe drgawki, zimne uszy , oczy jej ropieja i przestala sie myc bo jest cala brudna jak nigdy i chyba schudla co mam robic?

[kawa_zmlekiem]

iść do weterynarza?