|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2020-07-05, 23:18 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
|
Konflikty pokoleń/generacji - wierzycie w niego ?
Jak w tytule. Czy uważacie to zjawisko za przesadzone czy jest to po prostu standardem ?
Nie do końca chodzi mi o typowy konflikt na granicy pokoleń dzieci - rodzice, ale tak w ujęciu szerszym, wychodząc poza podstawową "komórkę społeczną" jaką jest rodzina, czyli relacje w społeczeństwie, w odniesieniu do wszystkich ludzi jakich spotykamy już jako dorosłe osoby, a nie zbuntowany nastolatek. Ludzie, których poznajemy i z którymi mamy do czynienia w pracy, w dalszej rodzinie, czy na płaszczyźnie towarzyskiej nawet. Jak się dogadujecie z ludźmi starszymi od was o 10/15/20 lat ? Czy są to relacje dobre, gdzie następuje jakaś wymiana doświadczeń, a może ledwie poprawne, albo nawet wolicie tych osób unikać ? Tak, jest oczywiste, że ludzie w większości żyją w obrębie swojej grupy rówieśniczej i to jest naturalne, ale w "przestrzeni publicznej" nie unikniemy kontaktu z ludźmi spoza tej grupy. Nie twierdzę, że to coś złego - to naturalne, że w szerszej przestrzeni to wszystko się przenika, pytanie brzmi tylko...Czy zachodzi to u was naturalnie - te kontakty są poprawne i każda grupa wiekowa żyje w swojej "bajce", czy wręcz przeciwnie - są trudniejsze, bardziej wrogie, nieustannie dochodzi do tarć i konfliktów ? Umiecie funkcjonować między różnymi grupami wiekowymi czy wychodzicie z założenia, że najlepiej jest pilnować swojego świata i swoich granic wraz z rówieśnikami. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Przepraszam, nie widzę potrzeby, żeby pisać o tym językiem z podręczników akademickich do psychologii. Pisze o tym z perspektywy osoby uważającej, że jej generacja jest strasznie tłamszona przez starsze pokolenia i niekoniecznie rodziców...Ale wyjaśnię to później, nie chcę nikomu nasuwać gotowej tezy. Jakie jest Wasze zdanie i doświadczenia w tym temacie? Potraficie jakoś bezkonfliktowo koegzystować z innymi pokoleniami czy odczuwacie tutaj wieczne "tarcie" i wychodzicie z założenia, że lepiej żyć szczelnie w swoim własnym świecie? |
2020-07-06, 08:08 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Konflikty pokoleń/generacji - wierzycie w niego ?
W sumie to mam dość mały kontakt z osobami starszymi o pokolenie. Kilkoro krewnych, z którymi kontakt mm rzadki, w pracy mam trochę takich osób, le też z nimi nie siedzę w pokoju, bo zajmują się czymś innym.
Ludzi starszych o 10 lat traktuję jako prawie rówieśników, bo to nie jest jakaś duża różnica. A przynajmniej tak mi się zawsze wydaje do momentu, w którym postanawiają wyjechać z tekstem typu "za komuny było lepiej". Nie powiedziałabym, że te kontakty są wrogie. Są trochę inne. Sprawne koegzystowanie polega w 99,9% na regularnym gryzieniu się w język |
2020-07-06, 08:26 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Konflikty pokoleń/generacji - wierzycie w niego ?
Nie wierzę w konflikty pokoleń, raczej w odmienne zdania. Omijasz tematy polityczne i religijne i z niemal każdym się dogadasz Starsi będą w pewnych tematach bardziej nieprzejednani.
__________________
|
2020-07-06, 20:01 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Konflikty pokoleń/generacji - wierzycie w niego ?
Nie zauważyłam, by moje konflikty z kimkolwiek były skorelowane z wiekiem/pokoleniem. Chodzi raczej o poziom intelektualny.
Różnice pokoleniowe widzę bardziej w "memach" kulturowych. Np. starsi ode mnie ludzie pamiętają inne rzeczy z dzieciństwa, śmieją się z rzeczy, których nie znam itp. Ale to żaden powód do konfliktów. |
2020-07-08, 08:21 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Konflikty pokoleń/generacji - wierzycie w niego ?
Wydaje mi sie, ze "pokolenia" trzymaja sie razem w szkole czy na studiach, wtedy faktycznie wszyscy sa w podobnym wieku (poza nauczycielami). Jednak z czasem zadajesz sie z ludzmi w roznym wieku. Dodatkowo od kilku lat nie mieszkam w Polsce, wiec tutejsze wczesniejsze czy pozniejsze pokolenia sa zupelnie inne niz te w Polsce. We Francji nie bylo komunizmu i starsi Francuzi znaja to tylko z artykulow gazet, nawet ja wiem cos wiecej o systemie, choc pamietam go glownie "oczami dziecka".
|
2020-07-08, 12:43 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 384
|
Dot.: Konflikty pokoleń/generacji - wierzycie w niego ?
Moim zdaniem taki konflikt istnieje, ale bardziej niz z wieku wynika z wielu czynników zwiazanych z rozwojem dzisiejszego świata i technologii i przyzwyczajen z nimi zwiazanych. Nawet majac podobne poglady zwyczajnie ciezko rozmawia mi sie z emerytami czerpiącymi wiedzę o świecie tylko z (najczęsciej wybranych) gazet i telewizji.
Edytowane przez Shady_Lady Czas edycji: 2020-07-08 o 12:45 |
2020-07-08, 13:13 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Konflikty pokoleń/generacji - wierzycie w niego ?
Inteligentniejsi ludzie raczej rozumieją, że świat się zmienia, że ludzie są różni, mają różne zwyczaje, poglądy itp. Znam ludzi w moim wieku, którzy mają bardzo prymitywne poglądy, znam starszych przedstawicieli "betonu". Jedna moja babcia jest niesamowicie inteligentną i mądrą osobą, nie mam z nią żadnych tarć. Z różnymi ciotkami różnie bywa. Także nie wiek ma znaczenie, a raczej poziom inteligencji, wiedzy, ogłady itp. i według tego powinniśmy sobie dobierać znajomych. Z mniej ogarniętymi ciężko się rozmawia, ci o bardzo wysokim IQ i niesamowicie oczytani mogą przytłaczać.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.