Zapachy niszowe - dyskusja przeniesiona z innego wątku - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-04-03, 14:05   #31
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez homyk Pokaż wiadomość
Sugar wracając jeszcze do tej Twojej wypowiedzi:bo moje myśli jakoś wciąż krążą wokół tego wątku..
Podany tu przez Ciebie przykład kojarzę bardziej z luksusem niż z niszowością.
Bo i do czegoś, co jest nisozwe, i do tego, co luksusowe teoretycznie powinno mieć dostęp niewiele osób, by tym niszowcem i luksusem zostało. Inaczej staje sie pop - em.

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
tylko czy jest to podstawą do wyrokowania, że 99% potraw kuchni egzotycznej nie jest wcale lepsza niż tłuste flaki?

Dla jednych jest, dla innych nie.
Dla mnie podstawą wyrokowania są moje testy.

Cytat:
Chodzi o to, że ci którzy wolą świeżego homara mogą mieć problem z nabyciem go w osiedlowym SAMie, podobnie jak miłośnik kadzideł może mieć trudności w nabyciu "swojego" zapachu w Sephorze.
Tak, jeśli mówimy o Polsce. W Paryżu czy we Włoszech homara można kupić w osiedlowym sklepie. Tak jak i perfumerii tzw. niszowych jest mnóstwo i mniej osób ma trudność w nabyciu swojego zapachu.

Śnieg w Portugalii jest zjawiskiem niszowym. W Alpach już nie bardzo.


Cytat:
I co?
Nie używasz NICZEGO?
Czy używasz zapachów, które Ci nie pasują?
Tak, coraz częściej pachnę tylko balsamem do ciała i proszkiem (ubrania), rzadko mam ochotę na zapachy. Jeśli już używam to takich które mi nie przeszkadzają. A takie są tylko 2 w tej chwili.


Cytat:
A ja widzę.
Z perfumami jest podobnie jak z muzyką, kinem, modą czy nawet hobby.
Są takie, które są popularne, a są takie, które są "niszowe".
Coraz częściej ta granica się zaciera, żyjemy w czasami szeroko pojętej globalizacji.


Cytat:
Szugar - pozwolę sobie jeszcze raz: jak my mamy polemizować z tym, co dla Ciebie jest niszą?
Dlatego nie sądzę, by sens miało pisanie, że niszowce nie są (albo są) lepsze niż słodkie różowości.
1. Nikt nie zmusza Ciebie do polemizowania, bierzesz udział w dyskusji z własnej woli.

2. Tak, to wiemy wszyscy już od dawna, że mamy pisać tylko to, co Ty uważasz za sensowne.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-03, 14:12   #32
Santorio
Zadomowienie
 
Avatar Santorio
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 271
GG do Santorio
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Pozwolę sobie dorzucić ze swojej strony Gucci PH.

Pachnie niemal identycznie jak CdG Man2, a wychodzi taniej. Czy jeśli mam w swojej kolekcji nieniszowego Gucia zamiast Niszowego CdG to już czyni mnie "true" czy nadal jestem niegodnym zaufania pozerem?
Sabbath mnie akurat wyszło taniej CdG 2 MEN . Ale to nic nie zmienia.

Sugar chyba mylisz pojęcia niszowości i ekskluzywności.

Nisza oznacza coś niestandardowego, innowacyjnego, odstępującego od pewnych norm i przyjętych zasad. W perfumiarstwie są to właśnie zapachy np. nie posiadajace klasycznej piramidy olifaktorycznej, zawierające składniki powszechnie nie używane.
Nie ma to nic współnego z ich ceną, tym bardziej z dostępnością.

Nisza zazwyczaj wypełnia nową, niezagospodarowaną lub zaniedbaną przestrzeń.

Ekskluzywne (zazwyczaj i nie częste i nie tanie ) to wszystko inne od tego co niszowe czy selektywne - powszechnie dostepne w perfumeriach.

Ja tak rozumiem pojęcie niszy na tym forum.
__________________

Santorio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-03, 14:21   #33
martwa papuga
Zakorzenienie
 
Avatar martwa papuga
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Dla mnie też. Ale obie do zgody nie dojdziemy które z zapachów takimi są. Dla mnie może takim zapachem być Light Blue, a dla Ciebie cokolwiek innego.
Light Blue pachną miliony Polek, nie sądzę, żeby jedynym tego powodem była ich łatwa dostępność. Jeśli już, to raczej - łatwy odbiór zapachu.
Równie łatwo można (wciąż) nabyć w ogólnodostępnych drogeriach Smoka, FdB i Black Cashmere, a jeśli te zapachy są wycofywane, to właśnie z powodu kiepskiej popularności.
Trudno jednoznacznie wyrokować, ale ja powiedziałabym, że nisza to coś, co nie podoba się większości.
Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Bo i do czegoś, co jest nisozwe, i do tego, co luksusowe teoretycznie powinno mieć dostęp niewiele osób, by tym niszowcem i luksusem zostało. Inaczej staje sie pop - em.
Idąc tym tropem, gdyby płyty Dody były trudnodostępne, czy to czyniłoby z niej artystkę alternatywną?
martwa papuga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-03, 14:35   #34
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez Santorio Pokaż wiadomość
Sugar chyba mylisz pojęcia niszowości i ekskluzywności.
Nisza zazwyczaj wypełnia nową, niezagospodarowaną lub zaniedbaną przestrzeń.
Ekskluzywne (zazwyczaj i nie częste i nie tanie ) to wszystko inne od tego co niszowe czy selektywne - powszechnie dostepne w perfumeriach.
Ja tak rozumiem pojęcie niszy na tym forum.
Jasno i klarownie, i do mnie trafia. Tyle, że te dwa pojęcia sie nie wykluczają. Bo nisza zazwyczaj jest nieczęsta i nietania, co czyni ją ekskluzywną.


Cytat:
Nie ma to nic współnego z ich ceną, tym bardziej z dostępnością
Jak nie ma ? Ma. Niszowe zapachy (tzn. te wg Twojej definicji, czyli inne, niestandardowe) są trudno dostępne dla nas, wobec czego trzeba poświęcić więcej czasu i pieniędzy by je zdobyć.


Cytat:
Napisane przez martwa papuga
Light Blue pachną miliony Polek, nie sądzę, żeby jedynym tego powodem była ich łatwa dostępność. Jeśli już, to raczej - łatwy odbiór zapachu.
Przeglądnij recenzje Wiesz, Wy Perły tez łatwo odbieracie, ja ich natomiast nie umiem odebrać


Cytat:
Trudno jednoznacznie wyrokować, ale ja powiedziałabym, że nisza to coś, co nie podoba się większości.
... jednakże trudno jednoznacznie wyrokować


Cytat:
Napisane przez martwa papuga
Idąc tym tropem, gdyby płyty Dody były trudnodostępne, czy to czyniłoby z niej artystkę alternatywną?
O to należałoby spytać Sabbath. W Europie płyty Ivete Sangalo zapełniają niszę muzyki brazylijskiej, i dostać ich prawie nie można. W Brazylii sprzedaje swoje płyty w 100 milionach egzemplarzy. W Polce jak pytasz w perfumerii o BC to babki wzruszają ramionami, a w Stanach kosze w supermarketach są pełne przecenionych kamyków.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-03, 20:30   #35
Anuschka
Wtajemniczenie
 
Avatar Anuschka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
Dot.: Zapachy Niszowe

Tak przeglądam ten wątek i dochodzę do wniosku, że podejście Eenax jest mi bardzo bliskie:
Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
(...)
A co do niszowców.
Dla Mnie takim zapachem jest coś co jest niestandardowe, innowacyjne, nietypowe, charakterne.

Dopóki zapachy drzewne czy kadzidlane lub zdecydowane ambrowe będą tylko wśród marek niszowych to będę tym nienormalnym, niewiarygodnym, podejrzanym dziwakiem, bo nie mam zamiaru ograniczyć sie do jedynych 2 zapachów ogólnodostępnych.
Oczywiście nie zakładam, że w Sephorze, czy Douglasie nie można znaleźć czegoś interesującego, bo tak nie jest - dowodem moje ostatnie zauroczenia Perles de Lalique, czy Soir de Lune. Jednak to sytuacje niestety nieliczne. Większość tamtejszego asortymentu opatrzonego tytułem "Perfumy dla kobiet" to po prostu nijakie kwiaty w polewie landrynkowej. Ja nie chcę tak pachnieć. Już nie! Trawestując: Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino...

Bo dla mnie perfumy, to trochę jak partner do rozmowy. Z kim wolicie rozmawiać? Z kimś o żywym, otwartym umyśle, wrażliwym na potrzeby drugiego człowieka, czy z kimś kto z uporem maniaka, nie słuchając, powtarza, że wie co dla Was najlepsze i - przepraszam za kolokwializm - ma Was najzwyczajniej w świecie gdzieś?

Ja takich okazji do "rozmów" doświadczam zdecydowanie więcej poznając perfumy tzw. niszowe (pal sześć definicje, daruję sobie metodologię i piszę jak czuję). Oczywiście nie wszystko mi się podoba, mowy nie ma - mojego serca nie skradł ani Lorenzo Villoresi, ani Amouage, ani Annick Goutal, z Lutensem też różnie to u mnie bywa, ale mam swoją malutką niszkę i tam sobie zostanę prowadząc swoje rozmowy (a może monologi?). Dziękuję.
Anuschka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 09:21   #36
Dorota-Coco
Zakorzenienie
 
Avatar Dorota-Coco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 9 631
Dot.: Zapachy Niszowe

Witajcie.
Mnie nie idzie o to, ze kolekcje z tak zwanych "niszowych" zapachow sa ble, a "nie niszowych" cacy.
Zupelnie nie o to.
Znam to forum nie od dzis, nie od dzis rowniez podczytuje. Pamietam doskonale rozniaste watki, posty. Wielokrotnie odnioslam wrazenie pewnych zawoalowanych wypowiedzi o wyzzszosci tak zwanych "niszowych" zapachow nad innymi "kwiatkami-sratkami", "rozowymi" itd.

Nie podoba mi sie to. Nie podoba mi sie dopisywanie jakis farmazownowatych filozofii do pewnego rodzaju estetyki posiadacza danego zapachu.

Byc moze sie myle. Nie potrafie pisac ani mowic o perfumach z jakas nadmierna emocja.
Bardzo je lubie. I tyle.

Nie chcialabym tez wiecej o tym pisac, bo napisalam wszystko co mysle.

I przyznam szczerze, ze nie znam kolekcji Twoich zapachow, Eanax. Zas z watku na Targowisku i probasow, ktore dostalam od Ciebie Sabbath wiem, ze posiadasz rozniste ( i za nie serdeczne dzieki, bo dwa zapachy mnie "powziely" )
Dorota-Coco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 18:48   #37
Sauvignon
Raczkowanie
 
Avatar Sauvignon
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 489
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez Dorota-Coco Pokaż wiadomość
Witajcie.
Mnie nie idzie o to, ze kolekcje z tak zwanych "niszowych" zapachow sa ble, a "nie niszowych" cacy.
Zupelnie nie o to.
Znam to forum nie od dzis, nie od dzis rowniez podczytuje. Pamietam doskonale rozniaste watki, posty. Wielokrotnie odnioslam wrazenie pewnych zawoalowanych wypowiedzi o wyzzszosci tak zwanych "niszowych" zapachow nad innymi "kwiatkami-sratkami", "rozowymi" itd.
Pewnie coś w tym jest - w końcu wyrażenie "kwiatki-sratki" funkcjonuje na forum, a nikt nie używa dla kadzideł określenia "smrodki z kruchty" czy czegoś w tym rodzaju.

To tak żartem i w przelocie, nie mam czasu, żeby się angażować w ten wątek, choć jest ciekawy.
__________________

Sauvignon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-04-04, 19:08   #38
joasiak1
Zakorzenienie
 
Avatar joasiak1
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 6 744
GG do joasiak1
Dot.: Zapachy Niszowe

Od razu przyznaję, że do tematu tego wątku (o wyższości niszowców nad zapachami mainstreamowymi lub na odwrót - bo tak naprawdę właśnie o tym jest ten wątek według mnie - poza próbą ustalenia, czym zapach niszowy jest) nie podchodzę poważnie i nie zamierzam, bo ten spór wydaje mi się trochę śmieszny.

Dla mnie to mniej więcej tak, jakby dyskutować o wyższości owoców nad warzywami lub warzyw nad owocami. Bez sensu, bo po co się ograniczać do warzyw, skoro na świecie są i owoce? I na odwrót oczywiście.

Tak staram się podchodzić do perfum - szukam tych interesujących mnie w różnych miejscach, kategoriach, okolicznościach etc. Stąd w moim zbiorku zapachy różne, kwalifikujące się do obu kategorii. I szczerze powiedziawszy, jakoś mi wszystko jedno, której kategorii jest więcej.

Natomiast powyższa dyskusja jest dla mnie efektem uprzedzeń, które ja również na forum zauważam - zapachy mainstreamowe to kfiatki-sratki lub różowe landrynki a nisza to cuda objawione. Jest też i na odwrót, czyli mainstream to świetne zapachy a nisza to wszelakie zło na tym świecie. Jakby te dwa nurty nie mogły pokojowo współistnieć jako źródła inspiracji i musiały się wykluczać... Nie rozumiem takiego podejścia.

Jak to szło...?
Pokój i perfumy...?

To by było na tyle moich trzech groszy

Edytowane przez joasiak1
Czas edycji: 2008-04-04 o 19:34
joasiak1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 19:57   #39
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez joasiak1 Pokaż wiadomość
Dla mnie to mniej więcej tak, jakby dyskutować o wyższości owoców nad warzywami lub warzyw nad owocami. Bez sensu, bo po co się ograniczać do warzyw, skoro na świecie są i owoce? I na odwrót oczywiście.

Tak staram się podchodzić do perfum - szukam tych interesujących mnie w różnych miejscach, kategoriach, okolicznościach etc. Stąd w moim zbiorku zapachy różne, kwalifikujące się do obu kategorii. I szczerze powiedziawszy, jakoś mi wszystko jedno, której kategorii jest więcej.

Jak to szło...?
Pokój i perfumy...?
Joasiu, nic dodać nic ująć Zgadzam się z Tobą i mam takie samo podejście
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 20:41   #40
Anuschka
Wtajemniczenie
 
Avatar Anuschka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez joasiak1 Pokaż wiadomość
Od razu przyznaję, że do tematu tego wątku (o wyższości niszowców nad zapachami mainstreamowymi lub na odwrót - bo tak naprawdę właśnie o tym jest ten wątek według mnie - poza próbą ustalenia, czym zapach niszowy jest) nie podchodzę poważnie i nie zamierzam, bo ten spór wydaje mi się trochę śmieszny.

Dla mnie to mniej więcej tak, jakby dyskutować o wyższości owoców nad warzywami lub warzyw nad owocami. Bez sensu, bo po co się ograniczać do warzyw, skoro na świecie są i owoce? I na odwrót oczywiście.

Tak staram się podchodzić do perfum - szukam tych interesujących mnie w różnych miejscach, kategoriach, okolicznościach etc. Stąd w moim zbiorku zapachy różne, kwalifikujące się do obu kategorii. I szczerze powiedziawszy, jakoś mi wszystko jedno, której kategorii jest więcej.

Natomiast powyższa dyskusja jest dla mnie efektem uprzedzeń, które ja również na forum zauważam - zapachy mainstreamowe to kfiatki-sratki lub różowe landrynki a nisza to cuda objawione. Jest też i na odwrót, czyli mainstream to świetne zapachy a nisza to wszelakie zło na tym świecie. Jakby te dwa nurty nie mogły pokojowo współistnieć jako źródła inspiracji i musiały się wykluczać... Nie rozumiem takiego podejścia.

Jak to szło...?
Pokój i perfumy...?

To by było na tyle moich trzech groszy
Joasiu, oczywiście, że pokój

Ja też uważam, że niekoniecznie trzeba przynależeć do określonej "kategorii" (a nawet wzbraniam się przed takim podejściem)- piszę to ja, osoba, której obca jest wszelka ortodoksja, a mój zbiorek perfum można określić jednym zdaniem: Od Sasa do lasa, i na dodatek bardzo lubię kfiatki-sratki, przynajmniej niektóre.
Jednak tak się niefortunnie składa, że wielbię też drzewne orienty i szafran, a tego w Douglasie tyle, co kot napłakał.
Anuschka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 21:24   #41
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez Dorota-Coco Pokaż wiadomość
Znam to forum nie od dzis, nie od dzis rowniez podczytuje. Pamietam doskonale rozniaste watki, posty. Wielokrotnie odnioslam wrazenie pewnych zawoalowanych wypowiedzi o wyzzszosci tak zwanych "niszowych" zapachow nad innymi "kwiatkami-sratkami", "rozowymi" itd.
Wrażenie też takie odnoszę. Nie tylko oczywiscie na tym forum.
Może tu najmniej, i dlatego tutaj jestem najczęściej.

Zawsze patrzę na to z przymrużeniem oka.


Cytat:
Napisane przez Sauvignon Pokaż wiadomość
Pewnie coś w tym jest - w końcu wyrażenie "kwiatki-sratki" funkcjonuje na forum, a nikt nie używa dla kadzideł określenia "smrodki z kruchty" czy czegoś w tym rodzaju.
Truchłowe dymki?, Ba, można jeszcze gorzej i bardziej fizjologicznie. Wzdragam sie przed napisaniem truchłowe bąki

Rzeczywiście dużo, bardzo dużo- większość- nowych zapachów w sieciowych perfumeriach to wonie jednego typu, jednak muszę napisać to słowo- różowego.
Tu zgadzam się z Annuszką, która nie chce, żeby dyktowano jej, że tak ma właśnie pachnieć i taki model kobiety sobą prezentować- lekko, kobieco, słodko, itd.

Tym niemiej nie pasuje mi też dający się zauważyć trend- ma być charrakternie, barrdzo mrocznie, bardzo niezwykle, bardzo wyjątkowo.
Wyrażać skowyt duszy itd. A najlepiej pachnieć tym jako jedyna w Polsce.

I napiszę jeszcze, że nie piszę konkretnie o osobach, które znam stąd, których rozwój zainteresowań obserwuję, które znam, lubię, nachodzą mnie takie ogólniejsze refleksje.

Czasami spotkałam się z tłumaczeniem- żartobliwym, ale jednak- "Pachnę tym a tym- tak "ludziowo"" Czyli co- mnie, koneserce, tak nie przystoi?
Spadam oczko niżej w hierarchii?

Ale może doszukuję się niepotrzebnie drugiego dna.
Może to jednak nie jest tak. Ostatnio sama się sobie dziwowałam, że pachniałam z przyjemnością Lolitą, pisałam o tym po prostu ze zdziwienia innym typem od zwylkle noszonego zapachu. I koniec.

Co do defincji niszowości to najklarowniejszą napisał Santorio.

A teza, że niszowce - to te, które nie podobają się większości - nie jest chyba do końca prawdziwa- wszak większości naprawdę nie podoba się
5 Chanel. Niszowiec??? Chyba niespecjalny.
A moja mama, zwolenniczka Light Blue, i absolutna nieznawczyni perfum- niedawno z błyskiem w oku wąchała Kyoto, Dzonkhę, zachwycając się "drewienkami". Był to jej pierwszy niszowy kontakt.

Gdy przyszłam na to forum, jedną z pierwszych osób, która mi się utrwaliła w świadomosci, była Kasiulka 22. Jej szalone zakupy, entuzjazm i radość z zapachów- a wszystkie były Sephorowe w charakterze. Ale czy to ważne? Tą radością zarażała, ta radość była najważniejsza.

I myślę, że dla większości nas jest najważniejsza.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-04, 21:25   #42
Narnijkar
Zadomowienie
 
Avatar Narnijkar
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Zielone Lubusko-Wielkopolskie Wzgórze:-)
Wiadomości: 1 252
GG do Narnijkar
Dot.: Zapachy Niszowe

To może kilka słów z mojej strony...
Zawsze zastanawiałam się..czy ja jakimś strasznym dziwadłem jestem? Moje koleżanki zachwycały sie perfumami x i y a ja, choćbym stawała na głowie, nie mogłam sie do nich przekonać..Nie znając jeszcze wizażu "cierpiałam okrutnie" nie móc spełnić się zapachowo..Byłam troszkę jak Granouille z Pachnidła - szukałam wszędzie tych nut, które wyobrażałam sobie w marzeniach i to nie w Perfumeriach...tylko w lesie, na łące, w tartaku itd. Jakimś cudnym trafem znalazłam się na forum Perfumy na wizażu..i poczułam sie jak Granouille po raz pierwszy w mieście - otumaniony mnogością zapachów.. Tak jak on, łapczywie chwytałam wszystko co było "w zasięgu węchu""..Nie wiedziałam,że istnieją perfumy, które..nie pachną jak perfumy.., które skrywają w sobie zapach dzikich ziół, zapach drewna, świetlistego kadzidła, wiatru, rzeki..Nie wiedziałam nawet, że to - co "wyłowiłam" wśród "tłumu zapachów" to nazywane tutaj - niszowe kompozycje. Nigdy nie kierowałam się przy wyborze czegokolwiek jego dostępnością, popularnością, modą - po prostu albo mi sie podoba albo nie, albo sie w tym dobrze czuje , albo nie. Dla mnie te pojęcia nie istniały. Jedyną poprzeczką nie do pokonania dla mnie były koszty..Jeśli nie było mnie stać - nie kupowałam. Na szczęście w przypadku perfum były i są próbki i..jest wizaz I dzięki temu mogłam w końcu spełnić swoje perfumowe marzenia (próbkowe) i poznać kompozycje - o których istnieniu nawet nie śniłam, które były dla mnie przebogatą ucztą olfaktoryczną.
Samo posiadanie próbek tych perfum jest dla mnie ogromna radością - bo w mojej sytuacji nie myślę nawet o pełnowymiarowych flakonach (chociaż sa wymiany, wspólne zakupy na ml) i nie ma to żadnego znaczenia czy są to zapachy popularne czy niszowe..Z wielką pieczołowitością przez kilka lat dopracowywałam moja skromną kolekcję (na razie próbkową) a to, że większa jej część to perfumy tzw.niszowe - świadczy jedynie o takim a nie innym guście perfumeryjnym.
Według mnie, nie ma sensu rozwodzić nad wyższością niszowców nad popularnymi perfumami, lub na odwrót..w ogóle nie powinno być tu słowa "wyższością". To tak jakby rozwodzić się nad muzyką, literaturą..itp. Przecież nie można lubić czegoś dlatego tylko, że jest pod pojęciem niszowości, albo nie lubić - pod pojęciem popularności. Gusta ludzi są tak różne..trudno o nich rozprawiać..zatem po co w ogóle zastanawiać się nad tymi kategoriami? Intryguje? to dobrze.Nie? tez dobrze - TO TWÓJ WYBÓR. Nie można z góry uprzedzać się ani do jednego ani do drugiego..to tak jak nie przeczytać książki i mówić o niej niepochlebnie..bo..inni tez tak mówią..Dla mnie niszowośc-jesli koniecznie chce sie tworzyć takie kategorie - jest jak najdzikszy fragment pierwotnego lasu..chcą go poznać Ci, którzy kochają las a zwłaszcza to, co w nim nieodkryte, wyjątkowe..W żadnym wypadku nie kojarzyłabym niszowości z luksusem! Niszowośc dla mnie to jak opowieść o drugiej, zakrytej stronie Księżyca - jest kusząca, wyjątkowa, ale nie każdy chce ją poznać.
Kończąc ten mój wywód..dzięki niszowcom ..odkryłam nieznane dotąd ścieżki zapachów..zapełniłam pewną pustkę w mojej osobowości..To one przywołały wspomnienia i chwile, które chciałam zatrzymać w pamięci jak.. na fotografii.
Ale wśród tzw tutaj popularnych perfum tez mam swoje perełki i miłości choćby Le Feu Light, czy Clinique simply, AA Heba Fresca... Jedno muszę rzec: większość moich zapachowych miłości to perfumy niszowe, bo..po prostu odnajduję w nich coś wyjątkowego i przede wszystkim "mojego" . Testując jakikolwiek zapach odbieram go zmysłami i sercem..nie zapoznając się wcześniej z marką i nazwą danej kompozycji. Wśród ogromu zapachów jakie dane mi było testować pojawiały sie wyjątkowe, tworzone z miłości i z miłością do..perfum, pełne twórczej pasji, dopracowywane sercem - arcydzieła perfumiarstwa ( i to nie były tylko niszowce ...). Jaki sens ma w tym miejscu zastanawianie się czy były to niszowe czy mainstreamowe kompozycje?

Przepraszam, za tak długi post..ale musiałam...
__________________
Szukam FM Musc Ravageur, L'Artisan Safran Troublant,

Edytowane przez Narnijkar
Czas edycji: 2008-04-04 o 22:57
Narnijkar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 22:05   #43
joasiak1
Zakorzenienie
 
Avatar joasiak1
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 6 744
GG do joasiak1
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez Anuschka Pokaż wiadomość
Jednak tak się niefortunnie składa, że wielbię też drzewne orienty i szafran, a tego w Douglasie tyle, co kot napłakał.
Anuschko, ja wiem i zgadzam się absolutnie, ja też uważam, że oferta perfumerii głównonurtowych jest ograniczona do kilku typów zapachów - widzisz, mnie tylko chodzi o leczenie swoich kompleksów dorabianiem zbędnej ideologii do perfum i tego, z jakiego sklepu pochodzą. Mówię o zjawisku, które mnie razi i którego nie rozumiem.

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Rzeczywiście dużo, bardzo dużo- większość- nowych zapachów w sieciowych perfumeriach to wonie jednego typu, jednak muszę napisać to słowo- różowego.
Tu zgadzam się z Annuszką, która nie chce, żeby dyktowano jej, że tak ma właśnie pachnieć i taki model kobiety sobą prezentować- lekko, kobieco, słodko, itd.

Tym niemiej nie pasuje mi też dający się zauważyć trend- ma być charrakternie, barrdzo mrocznie, bardzo niezwykle, bardzo wyjątkowo.
Wyrażać skowyt duszy itd. A najlepiej pachnieć tym jako jedyna w Polsce.

Czasami spotkałam się z tłumaczeniem- żartobliwym, ale jednak- "Pachnę tym a tym- tak "ludziowo"" Czyli co- mnie, koneserce, tak nie przystoi?
Spadam oczko niżej w hierarchii?
Koto, wyjęłaś mi to spod palców - dokładnie o to chodziło w moim bełkocie.
joasiak1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 22:28   #44
martwa papuga
Zakorzenienie
 
Avatar martwa papuga
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez joasiak1 Pokaż wiadomość
Anuschko, ja wiem i zgadzam się absolutnie, ja też uważam, że oferta perfumerii głównonurtowych jest ograniczona do kilku typów zapachów - widzisz, mnie tylko chodzi o leczenie swoich kompleksów dorabianiem zbędnej ideologii do perfum i tego, z jakiego sklepu pochodzą. Mówię o zjawisku, które mnie razi i którego nie rozumiem.
Joasiu, naprawdę powiedziałabyś, że obecni na naszym forum miłośnicy dziwnych, niezwykłych zapachów zaliczają się do takiej grupy?

Zresztą w pierwszej części wypowiedzi podałaś bardzo logiczny powód, dla którego można by porzucić poszukiwania sephorowe i oddać się wyłącznie niszowcom.

Zaznaczam, że piszę z perspektywy radosnej użytkowniczki m.in. Kenzo Amour, Dolce Vity, Planktonu, Rodrigueza i innych, całkowicie łatwodostępnych i nawet niezagrożonych wycofaniem flaszek.
martwa papuga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 22:34   #45
joasiak1
Zakorzenienie
 
Avatar joasiak1
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 6 744
GG do joasiak1
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez martwa papuga Pokaż wiadomość
Joasiu, naprawdę powiedziałabyś, że obecni na naszym forum miłośnicy dziwnych, niezwykłych zapachów zaliczają się do takiej grupy?

Zresztą w pierwszej części wypowiedzi podałaś bardzo logiczny powód, dla którego można by porzucić poszukiwania sephorowe i oddać się wyłącznie niszowcom.

Zaznaczam, że piszę z perspektywy radosnej użytkowniczki m.in. Kenzo Amour, Dolce Vity, Planktonu, Rodrigueza i innych, całkowicie łatwodostępnych i nawet niezagrożonych wycofaniem flaszek.
Papugo Miła, nie ukrywam, że nie miałam na myśli osób obecnych na tym forum... Hm.

Toteż ja sama też coraz rzadziej wchodzę do Sephory etc., żeby coś powąchać, ale organicznie nie lubię generalizowania - że zapachy z Sephory są be albo z drugiego bieguna niszowce są be.
Różne są!

Pózno już, naprawdę zaczynam bredzić...
joasiak1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 23:05   #46
martwa papuga
Zakorzenienie
 
Avatar martwa papuga
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez joasiak1 Pokaż wiadomość
Papugo Miła, nie ukrywam, że nie miałam na myśli osób obecnych na tym forum... Hm.
A. W takim razie zapewne masz rację. Peace

Zwizualizowałam sobie nieszczęśniczkę, leczącą poranione ego wielką kolekcją Niezwykłych, Niedostępnych Nisz, a jak nikt nie widzi, perfumującą się "spod stołu" słodziutką owocówką.
I nijak mi ten opis nie pasuje do żadnej znanej mi Wizażanki.

Cytat:
Toteż ja sama też coraz rzadziej wchodzę do Sephory etc., żeby coś powąchać, ale organicznie nie lubię generalizowania - że zapachy z Sephory są be albo z drugiego bieguna niszowce są be.
Różne są!
Pózno już, naprawdę zaczynam bredzić...
Nie bredzisz.
Ja też rzadko wchodzę do Douglasa (Sephory nie mamy), ale głównie dlatego, że raczej wszystko, co tam jest, znam dobrze. Czasem przetestuję nowość jakąś, ale na ogół, przyznam, nie ciągnie mnie.
Ale uważam, że w ofercie sieciówek wciąż jest sporo bardzo udanych zapachów. Baj de łej, kiedyś napisałam to samo zdanie w podobnym wątku w rodzaju "Niszowce czy ogólnodostępne" i został on (pogląd) lekko storpedowany stwierdzeniem, że co ja gadam i w Seforze to już, panie dzieju, nic ciekawego.
martwa papuga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 23:13   #47
joasiak1
Zakorzenienie
 
Avatar joasiak1
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 6 744
GG do joasiak1
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez martwa papuga Pokaż wiadomość
A. W takim razie zapewne masz rację. Peace

Zwizualizowałam sobie nieszczęśniczkę, leczącą poranione ego wielką kolekcją Niezwykłych, Niedostępnych Nisz, a jak nikt nie widzi, perfumującą się "spod stołu" słodziutką owocówką.
I nijak mi ten opis nie pasuje do żadnej znanej mi Wizażanki.


Nie bredzisz.
Ja też rzadko wchodzę do Douglasa (Sephory nie mamy), ale głównie dlatego, że raczej wszystko, co tam jest, znam dobrze. Czasem przetestuję nowość jakąś, ale na ogół, przyznam, nie ciągnie mnie.
Ale uważam, że w ofercie sieciówek wciąż jest sporo bardzo udanych zapachów. Baj de łej, kiedyś napisałam to samo zdanie w podobnym wątku w rodzaju "Niszowce czy ogólnodostępne" i został on (pogląd) lekko storpedowany stwierdzeniem, że co ja gadam i w Seforze to już, panie dzieju, nic ciekawego.
Papugo, ależ nie można leczyć ego, a pod stołem pachnieć owocówką - to się wyklucza, bo co na to ego...?

Ja też i dlatego nie lubię pakowania wszystkiego do jednego worka - ja taka pośrodku jestem, tu widzę ciekawe, tam widzę i tak się kręcę tu i tam
joasiak1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-05, 00:22   #48
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Śnieg w Portugalii jest zjawiskiem niszowym. W Alpach już nie bardzo.
Śnieg jest zjawiskiem lokalnym, ewentualnie okresowym. Nie niszowym.

Dla mnie to różnica.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Tak, coraz częściej pachnę tylko balsamem do ciała i proszkiem (ubrania), rzadko mam ochotę na zapachy. Jeśli już używam to takich które mi nie przeszkadzają. A takie są tylko 2 w tej chwili.
Rozumiem. Nie oceniam.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Coraz częściej ta granica się zaciera, żyjemy w czasami szeroko pojętej globalizacji.
Owszem, ale globalizacja czy homogenizacja kultury nadal nie oznacza, że w momencie kiedy ogólnodostępne są dzieła Szostakowicza, czy Slipknot - słuchać ich będą powszechnie i milionami szerokie masy ludzi.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
1. Nikt nie zmusza Ciebie do polemizowania, bierzesz udział w dyskusji z własnej woli.
Oczywiście Szugar.
Z przyjemnością nawet biorę udział w tej wymianie poglądów. A jednak jeśli napiszę, że w moim odczuciu Twoja riposta była nieuprzejma, to tez nie możesz ze mną na ten temat polemizować, bo to moje odczucie. Prawda?

Jesli Ty piszesz, że Twoim zdaniem niszowce sa jeszcze gorsze, niż ogolnodostępne różowe słodkości, to ja nie mogę tłumaczyć Ci jakie jest twoje zdanie.
Piszę jedynie, że moim zdaniem różowe słodkości nie zasługują na to, by być tym najgorszym odnośnikiem, bo (znów moim zdaniem) są równie ładne jak niszowce, tylko w inny sposób.
I że moim zdaniem niszowcze nie są ani gorsze, ani lepsze.
I nawet nie zawsze bardzo inne, bo przecież są wśród niszowych zapachów, poza szokującymi dziwolągami, także różowe słodkości.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Jasno i klarownie, i do mnie trafia. Tyle, że te dwa pojęcia sie nie wykluczają. Bo nisza zazwyczaj jest nieczęsta i nietania, co czyni ją ekskluzywną.
Nie wykluczam, że są ludzie, którzy decydują się na niszowe perfumy (i inne dobra) po to, żeby poczuć się wyjątkowo, komuś zaimponować, czy poprawić sobie samopoczucie.
Jednak moje osobiste podejście do kwestii nisz zapachowych jest takie, że to jednak o niezwykłość zapachu chodzi.

Potrzebę ekskluzywności zaspokajają równie dobrze, a nawet lepiej limitowane opakowania standardowych zapachów - i tu mówimy o ekskluzywności, nie niszowości.


Cytat:
Napisane przez szugarbejb;7108517 O to należałoby spytać Sabbath. W Europie płyty Ivete Sangalo zapełniają niszę muzyki brazylijskiej, i dostać ich prawie nie można. W Brazylii sprzedaje swoje płyty w 100 milionach egzemplarzy. W Polce jak pytasz w perfumerii o BC to babki wzruszają ramionami, a w Stanach kosze w supermarketach są pełne przecenionych [I
kamyków[/I].
Muzyka brazylijska, to w moim rozumieniu, regionalizm, nie niszowość.

Choć dopuszczam możliwość, że się to w niektórych przypadkach nakłada.

Wspomnianego przez Ciebie wykonawcy nie znam, przykro mi.
Posłużę się więc swoim, bardziej chyba znanym przykładem (choć oczywiście możliwe, że tez nie trafię).

Niszowym zespołem jest dla mnie na przykład Dead Can Dance.
Jest to muzyka o wszelkich znamionach niszowości: oryginalna, niezwykła, innowacyjna w pewien sposób (choć korzysta w wielowiekowych tradycji), tworząca unikatowy styl i nową jakość.
Nawet jeśli zdobywa pewna popularność, to nadal jest to kapela wyróżniająca się na tle tysięcy innych.

I tu zgadzam się ze sposobem, w jaki niszę pojmuje Eenax.


Cytat:
Napisane przez Dorota-Coco Pokaż wiadomość
Witajcie.
Mnie nie idzie o to, ze kolekcje z tak zwanych "niszowych" zapachow sa ble, a "nie niszowych" cacy.
Zupelnie nie o to.
Znam to forum nie od dzis, nie od dzis rowniez podczytuje. Pamietam doskonale rozniaste watki, posty. Wielokrotnie odnioslam wrazenie pewnych zawoalowanych wypowiedzi o wyzzszosci tak zwanych "niszowych" zapachow nad innymi "kwiatkami-sratkami", "rozowymi" itd.

Nie podoba mi sie to. Nie podoba mi sie dopisywanie jakis farmazownowatych filozofii do pewnego rodzaju estetyki posiadacza danego zapachu.
Doroto, od tego się chyba nasza dyskusja zaczęła właśnie.
Zaprotestowałam przeciw twierdzeniu, że 99% niszowych zapachów jest gorszych nawet od różowych słodkości.
Dlaczego zaprotestowałam?
Bo w moim przekonaniu nisze nie są gorsze. Ani nie są lepsze.
Zwykle są po prostu inne.

Nie podoba mi się dzielenie zapachów na lepsze i gorsze.

A co do estetyki posiadacza... Kurczę, tu już nie wiem. Nie wiem, czy Ciebie rozumiem i nie wiem też, czy czegoś takiego nie dopisuję sobie.
Bo czasem to działa, a czasem nie bardzo.

Myślę, że perfumy mówią o nas sporo - tak samo, jak wiele innych naszych życiowych wyborów. A jednak...
Czasem kiedy rozmawiam z ludźmi o muzyce mówię, że to jakiej muzyki słuchamy świadczy głównie o tym... jakiej muzyki słuchamy.



Cytat:
Napisane przez Dorota-Coco Pokaż wiadomość
I przyznam szczerze, ze nie znam kolekcji Twoich zapachow, Eanax. Zas z watku na Targowisku i probasow, ktore dostalam od Ciebie Sabbath wiem, ze posiadasz rozniste ( i za nie serdeczne dzieki, bo dwa zapachy mnie "powziely" )
Chyba o to chodzi Doroto.
Żeby się nie ograniczać. A tym bardziej nie ograniczać się dobrowolnie i bez sensu.

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Tym niemiej nie pasuje mi też dający się zauważyć trend- ma być charrakternie, barrdzo mrocznie, bardzo niezwykle, bardzo wyjątkowo.
Wyrażać skowyt duszy itd. A najlepiej pachnieć tym jako jedyna w Polsce.
Ja przyznaję, że ten trend przeoczyłam, ale jeśli coś takiego obowiązuje, to właśnie chyba lecę na łeb na szyję w rankingach, bo pozbyłam się dwóch swoich najrzadszych zapachów.
A to feler...?

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Czasami spotkałam się z tłumaczeniem- żartobliwym, ale jednak- "Pachnę tym a tym- tak "ludziowo"" Czyli co- mnie, koneserce, tak nie przystoi?
Spadam oczko niżej w hierarchii?
A włąsnie. Cóż znaczy "ludziowo". Czy ludziowe jest dostępne (nadal) w Douglasach Black Cashmere, czy ludziowy jest Sa Majeste la Rose?
Dla mnie to drugie. Więc o co chodzi?



Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Ale może doszukuję się niepotrzebnie drugiego dna.
Może to jednak nie jest tak. Ostatnio sama się sobie dziwowałam, że pachniałam z przyjemnością Lolitą, pisałam o tym po prostu ze zdziwienia innym typem od zwylkle noszonego zapachu. I koniec.
Ja pisałam ostatnio, że podoba mi się na mnie L LL i też mnie to trochę zdziwiło, bo normalnie inny typ zapachu preferuję. I co? I nic. Dumam nad zakupem albo odlewką...

Cytat:
Napisane przez joasiak1 Pokaż wiadomość
Toteż ja sama też coraz rzadziej wchodzę do Sephory etc., żeby coś powąchać, ale organicznie nie lubię generalizowania - że zapachy z Sephory są be albo z drugiego bieguna niszowce są be.
Różne są!
Joasiu, nie chcę znów powtarzać, że o to mi chodziło, kiedy na początku tej dyskusji pisałam, że
Cytat:
niszowce to normalne perfumy. Ani lepsze, ani grosze niż różowe słodkości, sezonówki Escady czy najbardziej popularne zapachy.
One nawet nie zawsze tak bardzo znów różnią się od zapachów popularnych.

Ogólnie - żadne nie są "be". Wszystkie są "cacy", ale na szczęście nie zawsze te same dla wszystkich.
Różnorodność to jest to!
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-05, 11:23   #49
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Ja przyznaję, że ten trend przeoczyłam, ale jeśli coś takiego obowiązuje, to właśnie chyba lecę na łeb na szyję w rankingach, bo pozbyłam się dwóch swoich najrzadszych zapachów.
A to feler...?
Sabbacie, nie pisałam o obowązującym, ale dającym się zauważyć trendzie, to różnica, poza tym starałam się ująć oględnie, ze nie chodzi mi tylko o to forum.

No właśnie spadasz w rankingach, wstydź się

Edytowane przez Kota
Czas edycji: 2008-04-05 o 11:54
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-05, 12:02   #50
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Sabbacie, nie pisałam o obowązującym, ale dającym się zauważyć trendzie, to różnica, poza tym starałam się ująć oględnie, ze nie chodzi mi tylko o to forum.

No właśnie spadasz w rankingach, wstydź się
Łokrutnie się wstydam.


Wiem, co chciałaś napisać.

Po prostu żartowałam.
Temat jest ciekawy i zajmujący ale przecież to tylko pachnidło.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-05, 12:10   #51
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Temat jest ciekawy i zajmujący ale przecież to tylko pachnidło.
I tu Cię mam, tylko pachnidło...tym zdaniem staczasz się w rankingach jeszcze bardziej
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-05, 13:45   #52
joasiak1
Zakorzenienie
 
Avatar joasiak1
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 6 744
GG do joasiak1
Dot.: Zapachy Niszowe

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość

Joasiu, nie chcę znów powtarzać, że o to mi chodziło, kiedy na początku tej dyskusji pisałam, że


One nawet nie zawsze tak bardzo znów różnią się od zapachów popularnych.

Ogólnie - żadne nie są "be". Wszystkie są "cacy", ale na szczęście nie zawsze te same dla wszystkich.
Różnorodność to jest to!
Toteż ja właśnie to samo mam na myśli

I dlatego drażni mnie dorabianie psychologicznej ideologii do wyboru zapachu.
joasiak1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:07.