Farby które kłamią!!!

[aprzybyla]

garnier... zaskoczył mnie gdy kupiłam farbę reklamowana przez panią Brodzik (miodowy brąz)... a tu wyszedł rudy!!!!

[sabbatha]

mimo wszystko chyba jednak wazne jest na jaki kolor sie farbuje, jaki jest naturalny, kiedy ostatnio sie farbowalo i czym - ja farbowalam masa roznych farb i kolorow i ZAWSZE mi wychodzil taki jak na opakowaniu.

[Ilele]

Napisane przez beti**

Nie znalazłam jeszcze farby która by mi jednolicie pofarbowała włosy- zawsze odrosy są jaśniejsze a końcówki wkońcu robą się czarne.

A może nie potrafisz farbować odrostów??? Ja zawsze nakładała, farbę na same odrosty, trzymałam ok 45-55 minut, pieniłam i takie spienione (uorzednio zwilżone) trzymałam jeszcze 5 minut. Nigdy odrostów nie miałam widocznych, a kolor był jednolity. Końcówki przeciez nie wymagają tak długiego trzymania na włosach. A czas 45-55 minut jest wynikiem tego, że przy palette pigmenty nie chcą wnikać we włosy, więc trzeba ten czas wydłużyć.

[donaticzka]

mo oczywiśjak wszyskim po palette brąz wyszedł kruczo czarny
a po safirze nektar księzycowy wyszły mi szaro zielono brązowe fujj
a po londzie popielaty blond wszyscy myśleli że osiwiałam taki wyszedł kolor
popioławaty

[Safira]

Napisane przez Lovisa

Oj, nie wiem, czy kiedykolwiek kolor wyszedł mi taki, jak chciałam No, może farbując Garnier Nutrisse (ciemne kolory) miałam to, co chcialam, choć raczej do 4 myć góra. Najgorzej wspominam farbowanie Garnier color naturals. Kolor miedziany kasztan. Za pierwszym razem wyszedł mi ładny, ale zmył się baaardzo szybko. Po dłuższej przerwie, dałam mu szansę i zamiast rudych włosów, byłam prawie czarna Moja mama użyła natomiast z tej serii odcienia blond, a wyszedł jej również czarny - nie do pomyślenia. Koszmar. Farby z wellatonu równiez pozostawiają wiele do życzenia. Odcienie ciemne wychodza zawsze jak czarne i zgadzam się, że są zbyt trwałe. Po prostu czerń na zawsze, niezmywalna. Palette, szampony do 24 do w moim wypadku zawsze porażka. Ciemna czekolada wyszła mi smołowato czarna, kasztan jak bury brąz. Wella Safira, mimo, iż dosyć droga, to już totalna pomyłka. Kolor drzewo hebanowe na opakowaniu był bardzo ładny, taki brąz z mahoniem, coś w tym stylu. Na głowie miałam czerń i to taką brzydką, burą, bez wyrazu.

U mnie kasztan Patette wyszedl jak ohyda prawie czarna śliwka!!!

[Creaketique]

W moim przypadku wielka porazka okazal sie rowniez Garnier. Na opakowaniu taki ladny kolor (blond), wyszedl po pierwsze ciemniejszy, po drugie wpadajacy w rudo-zielony....koszmar. Po tym doswiadczeniu pozegnalam sie z drogeryjnymi farbami i od tej pory uzywam profesjonalnych (na szczescie mam kolezanke fryzjerke) albo ide do salonu. Szkoda nerwow.

[Vampi_z_piekla_rodem]

a ja wlasnie wczoraj farbowalam SAFIRA kaszmirowy braz...na ciemnym blondzie wyszly miedziano-rude pasma;( cale szczescie ktos tu napisal,ze szybko sie zmywa..nie moge sie doczekac!!!!

[cookie]

Mi nie podpasowała Safira i jeszcze Palette - kolor wyszedł nie taki jaki chciałam: miał byc czarny z fioletowymi refleksami a wyszedl paskudny fiolet mimo iz nakladalam farbe na ciemne wloski i do tego ta trwałośc (wbrew pozorom nie są zbyt trwałe - u mnie wypłukiwały się nawet jak nie uzywałam szamponu przeciwłupieżowego). Za to mogę poleci Londę - trwały i ładny kolor. Co jednak do Londy to radzę uważac na kolor ciemny blond bo po pofarbowaniu jasnych włosów (np. jasnych blodn, czy blond) wychodzą kasztanowe... ogólnie to farba ok

[mgosiekm]

Napisane przez lain

ja za to po farbie czekoladowy braz mam czekoladowy braz, nawet moglby byc troche ciemniejszy
to chyba zalezy od rodzaju wlosow - jak lapia farbe.

Anwen, a siostra sprawdzila czy w kartoniku jest wlasciwa tubka? wiesz, czasem dzieciom w sklepie sie nudzi. czasem panie na kasie spradza czy wszystko ok, a czasem nie...

moj typ klamliwej farby - Joanna Naturia Dziki Kasztan. to nie byl dziki kasztan, a najzwyklejsza w swiecie rudzizna

Ja tez mam nieprzyjemne doswiadczenie z farba palette, mam ciemne braz wlosy, chcialam rozjasnic do sredniego brazu, efekt - rudawy kasztan , natomiast 2 tyg pozniej pobieglam po szampon koloryzujacy Garnier Czekoladowy Braz i do tej pory (4 tydzien - myje wlosy codziennie) mam sliczny kolorek .

[Engelchen]

kurcze dziewczyny szkoda ze wczoraj nie przeczytalam tych waszych opinii
wlasnie jestem po "przyciemnianiu" naturalnego szarego blondu farba palette braz mokka i mam czern na wlosach...eh
najgorsze ze za 6 tygodni slub i to moj wlasny a ja nie wiem co mam zrobic z wlosami zeby wygladaly bardziej naturalnie a nie jak czarny chelm na glowie.
czytalam wasze posty zeby myc w dobrze cieplej wodzie i w szamponach przeciwlupiezowych, wyprobuje
a co do Paletty to szczerze odradzam.

[karmenisia]

Ja już nigdy nie zaufam Palette :P Używałam jakis czas temu identycznej farby jak siostra Anwen, mialam sredni blond, chcialam go delikatnie rozjasnic/podkreslic a wyszedl prawie czarny, z akcentem na bury i nijaki :P Dzięki Bogu że się tak szybko zmył.

[donaticzka]

jeszcze tak jedna z joanny nie pamiętam nazwy ale kolor perłowy blond wyszedł mi czerwony

[sabbatha]

Garnier 100% kolor się wypłukuje z zastraszającym tempie (zarówno czarny jak i ten czerwony mocno odcień)

[miaumiau]

nie polecam safiry, miałam odcień arabskie noce, nie widać było w ogóle efektu, tyle tylko, ze odrostów nie miałam. w dodatku mam wrażenie, ze odświeżacz koloru strasznie niszczy wlosy (oprócz tego, że nie dziala).
Ogólnie w farbach denerwuje mnei to, że po tygodniu kolor zmywa sie do bordo a mnie zależy na fiolecie, fioletowej czerni. Oszaleć można

[lilu1980]

namoich wlosach ta farba zostawila piekny blond odrost i czarna reszte, swoje naturalne wlosy mam w kolorze ciemny braz! wiec nie mam pojecia skad ten blond!!!!!!!!!to byl pierwszy i ostatnio raz!!!!ja generalnie wole jak kolor jest ciemniejszy niz jak wychodzi jasniejszy niz na opakowaniu ale tego sie nie spodziewalam, numery na tubce i zgadzaly sie z opakowaniem....

[sabbatha]

no mi kolor wyszedl jak na opakowaniu, tylko szybko sie wyplukal

Z Garniera Garnier Krem jest ok a ta druga zielona (nie pamietma nazwy) to tez padło:/
]
A teraz znowu mam Schwarzkopf Brillance (odmiane Luminance) i mam super kolor i super trwałość. Polecam.

I polecam szampon nivea do wlosow farbowanych ;]