brokat do ubrania

[marteczka83]

Powiedzcie mi proszę, czy istnieje coś takiego jak brokat do ubrania??? Konkretnie - mam bluzeczkę na ramiączkach, zwykłą czarną, lekko podniszczoną już. Kiedyś wpadło mi do głowy, że gdyby ja popsikać jakimś czymś z brokatem, to byłaby fajnym ciuchem na imprezę. Skoro można pobrokatować ciało i włosy, to czemu nie ubranie?

[Maaagdaaa]

hmm nie slyszalam nigdy o takim czyms, ale za to psikalam lakierem do wlosow z brokatem ubrania

[marteczka83]

Napisane przez Maaagdaaa

hmm nie slyszalam nigdy o takim czyms, ale za to psikalam lakierem do wlosow z brokatem ubrania

Też myślałam o lakierze do włosów, tylko boję się, że to by się bardzo kleiło. Mówisz, że tak robiłaś - czy byłaś zadowolona z efektów? Trzymało się to długo?

[paulina92]

ja tez psikalam lakierem do wlosow bylam zadowolona

[saswati]

Jest coś takiego, ja jak chodziłam do podstawówki to była moda na dzwony i moje dżinsowe dzwony namiętnie pryskałałam srebrnym brokatem do ubrań. (Jak sobie teraz pomyślę jak ja pajacowato musiałam wyglądać, to mi się śmiać chce )
Pamiętam że niedrogie to nawet było i kupowało się w drogeriach. Z tej samej serii były jeszcze brokaty do włosów. Ale jaka firma to niestety nie pamiętam.
No ale ja w szkole podstawowej byłam z 10 lat temu, więc nie ręczę że jeszcze to produkują

[ciaszunia]

ja kiedys psikalam lakierem do wlosow z brokatem nawet czare ubrania i nie mialam ani jednej plamy, a brokat byl rozlozony rownomiernieosobiscie teraz jak o tym pomysle to az smiac mi sie z siebie chce, ale coz

[marteczka83]

A ten lakier z ciuchów to sie potem spiera normalnie? Ciekawe czy w okresie nie-sylwestrowym kupi się lakier z brokatem? Bo się chyba przekonałam do tego do włosów Dzięki za uwagi

[paulina92]

powinien byc w sklepach taki lakier bo wkoncu ludzie potrzebuja go tez na dyskoteki albo inne imprezy a po za tym ja moj kupowalam w lecie
mialam do wyboru srebrny lub zloty :P
a z ciuchow spral sie normalnie

[layla_lbn]

Napisane przez saswati

Jest coś takiego, ja jak chodziłam do podstawówki to była moda na dzwony i moje dżinsowe dzwony namiętnie pryskałałam srebrnym brokatem do ubrań. (Jak sobie teraz pomyślę jak ja pajacowato musiałam wyglądać, to mi się śmiać chce )
Pamiętam że niedrogie to nawet było i kupowało się w drogeriach. Z tej samej serii były jeszcze brokaty do włosów. Ale jaka firma to niestety nie pamiętam.
No ale ja w szkole podstawowej byłam z 10 lat temu, więc nie ręczę że jeszcze to produkują

Hehe i ja pamiętam tamte czasy , czasy podstawówki, dzwony i brokat, tylko u mnie nie było w spray'u tylko w tubkach <Lubelszczyzna zacofana >