Zapraszam do wspólnego odchudzania pt. Będę szczupła :-):-)

[ange85]

Zapraszam wszystkie dziewczyny, które chciałyby się dołączyć do wspólnego odchudzania
Tak od jutra
Napiszmy swój wiek, wzrost, obecną wagę i tą wymarzoną
W grupie raźniej! Będziemy się nawzajem wspierały
Będziemy też pisały, co zjadłyśmy danego dnia i nawzajem sobie doradzały

Co Wy na to?

P.S.
Lat 25
168 cm wzrostu
ok. 80 kg (jutro rano podam dokładną wagę ;-))
wymarzona waga - 58 kg

[Lulu16]

Witam!
Przyłaczam sie do odchudzania
wiek:17
wzrost: 164
waga: 67
cel: zrzucic choc te 7!
POWODZENIA!

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

szczerze mowiac jeszcze nie mam pomysłu jak to mam zrobic ale cos sie moze przed snem jeszcze wymysli... hmm...

[ange85]

Witaj Lulu
Mam nadzieję, że razem nam się uda osiągnąć wymarzoną wagę Musi się udać!!!

Dziś rano się ważyłam i jednak wyszło 78,6 kg, a nie 80 kg ;p na szczęście , więc do zrzucenia zostało mi 20, 6 kg (dużo )

Dziś zjadłam:

śniadanko: 3 duże łyżki Nestle Fitness z miseczką mleka Łaciate 0%, kawa bez cukru i mleka (z jednej łyżeczki), herbatka odchudzająca, przygotowałam sobie także dzban wody mineralnej z 3 plastrami cytryny i popijam

za jakąś godzinę zjem Activię naturalną i myślę o podjadaniu winogron

A u Ciebie jak z jedzeniem?
Pozdrawiam serdecznie

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

a co do pomysłu

4 lata temu odchudzałam się z ok. 66 kg, w ciągu półtora miesiąca osiągnęłam wagę 54 kg

a jadłam tak:

śniadanie - bułka grahamka lub kromka chleba razowego + odrobina masła + serek naturalny lub polędwica + plastry pomidora, ogórka itp., herbata odchudzająca Slim Figura Herbapolu Spalanie

przekąska - owoce: banan, bądź jablko, owoce sezonowe itd.


obiad - to co mama zrobiła, ale pół porcji + Slim Figura

przekąska - dokończenie obiadu tej poł porcji, która została

kolacja - BRAK, ale jak w brzuszku burczy, to jakaś chuda wędlinka + pomidor
herbata odchudzająca przed snem

w ciągu dnia duuuuzzzzo wody piłam i jeździałam na rowerze codziennie 1,5 h

[madzia754]

ja mam duzo do stracenia bo w ciazy przytylam 25 kg;/ i obecnie waze 96 kg;/ a chce wazyc 60 takze dluga droga przede mna;/

[bossygirl]

Witam!
Ja też się chętnie przyłącze
Jeszcze nie mam żadnego plany ćwiczeni i diety, ale na dobry początek starczy MŻ

wiek:22
wzrost: 165
waga: 61,5
cel: 56

Mam nadzieje, że na się nam uda! Bo jeśli chodzi o mnie to brak silnej woli bierze góre.... A bardziej chce zmienić styl życia (więcej ćwiczeń, zdrowe jedzenie, mało słodkości itp.) i zyskać pewność siebie, ale niestety nie jest to łatwe...

[ange85]

Madzia i Bossygirl - witajcie
Bez względu na to, ile kg chcemy zrzucić - musi się nam udać!
Madzia - na pewno dasz radę, najgorszy jest początek diety, a potem to już z górki idzie Trzymam za Ciebie kciuki!

Bossygirl - co do silnej woli, wiem coś o tym Będziemy razem nad tym pracować

Odchudzam się od wczoraj 8.09.2010 - 78,6 kg, a dziś 78,4 kg
Ja stosuję po prostu zdrową dietę i zasadę MŻ, a także nie jem na wieczór i piję dużo wody mineralnej, wczoraj wypiłam aż 3 litry (tak jakoś wyszło), jeszcze jakoś ten ruch muszę w to wszystko wkomponować

Napiszcie, co jecie

[karolllcia119]

no i ja sie dolaczam jesli moge;]
wiek :19
wzrost:170
waga:64(chyba:P)
cel:55;]

ale problem chyba bedzie z tym celem:P bo rok temu schudlam z 68 do 57 i okresu juz niemialam nawet niewiem czemu a zdrowo jadlam i pilam herbate czerwona:P no i do 61 lekarze kazali przytyc:P i tylam z rok czasu:P ale jak pojechalam na praktyki to wiadomo integracja z obcokrajowcami co 2dni:P a co zatym idzie przekaski kaloryczne;/;/;/ no a ze za pare miesiecy studniowka to trza sie brac za siebie ale brakk motywacji;(

[yessabell]

prosze sie przeniesc na "wspolne odchudzanie" i tam załozyc watek. możecie mieć nagane od moderatora

[ange85]

Napisane przez karolllcia119

no i ja sie dolaczam jesli moge;]
wiek :19
wzrost:170
waga:64(chyba:P)
cel:55;]

ale problem chyba bedzie z tym celem:P bo rok temu schudlam z 68 do 57 i okresu juz niemialam nawet niewiem czemu a zdrowo jadlam i pilam herbate czerwona:P no i do 61 lekarze kazali przytyc:P i tylam z rok czasu:P ale jak pojechalam na praktyki to wiadomo integracja z obcokrajowcami co 2dni:P a co zatym idzie przekaski kaloryczne;/;/;/ no a ze za pare miesiecy studniowka to trza sie brac za siebie ale brakk motywacji;(

Pewnie, że możesz się dołączyć
Coś wiem o tych przekąskach na mieście Mnie to właśnie one zgubiły i jedzenie na noc.
Co do Twojej wymarzonej wagi, w trakcie odchudzania zadecydujesz czy dalej chcesz chudnąć czy już przystopować
Ciekawe, że wtedy zatrzymał Ci się okres... w sumie nie ważyłaś aż tak mało...
Nad motywacją będziemy pracowały nawzajem

Ja to bym chętnie 50 kg ważyła, a jednak już przy 54 kg (tyle ważyłam 4 lata temu) okropnie kości mi na dekoldzie wystawały... więc będę dążyć do 58 kg, a potem zobaczę czy może jeszcze zjechać do np. 56 kg czy poprzestać W każdym bądź razie przy 54 kg jestem patyczakiem od pasa w górę i wcale fajnie to nie wygląda

[moncheeri_m]

Witam
chętnie się przyłącze od pewnego czasu mam zamiar zrzucić zbędne kg, w wakacje mi się troche przytyło Moim celem jest studniówka na początku stycznia. Mam nadzieję, że wkońcu się zaprę i zrzuce te kg, bo narazie jest ciężko z motywacją, ciągle jest zaczynam od jutra ehhh...

wiek: 18
wzrost: 164 cm
waga: ok. 56/57 kg. - nie mam wagi w domu
cel: minimum 50 kg.

[ange85]

Witaj Moncheeri_m
Dobrze wiem, jak to jest z rozpoczęciem diety... Od jutra, od pierwszego, od poniedziałku, od nowego roku itp. a jak od jutra, to i od pojutrza itd.
Po prostu trzeba zacząć i koniec! Nawet jak wstajesz i się bardzo nie chce, pomyśl sobie, że jak zaczniesz dziś, to jutro będziesz już na drugim dniu diety, a tak, to wszystko się opóźnia...
A jak się już zacznie, przejdzie 2-3 dni, to potem jest z górki, żołądek skurczony i samemu nawet mniej się chce jeść

Ja zaczęłam 8.09.2010, czyli przedwczoraj , było 78,6 kg, a dziś jest 77,9 kg, w ciągu dwóch dni odchudzania straciłam prawie 1 kg

Trzymam za Ciebie kciuki!!!

[moncheeri_m]

niestety jestem chora i z nudów jak to zwykle jem... dzis sie skusiłam na frytki ;((((((

a jeszcze o 10 byłam zmotywowana... CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE?

[ange85]

Napisane przez moncheeri_m

niestety jestem chora i z nudów jak to zwykle jem... dzis sie skusiłam na frytki ;((((((

a jeszcze o 10 byłam zmotywowana... CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE?

To może poczekaj, aż wyzdrowiejesz
a jak pojawia się napad głodu, np. chęć na frytki , to szybko zajmij się czymś innym: poczytaj coś ciekawego w necie, umyj włoski, pomaluj paznokcie, znajdź zdjęcie jakiejś ładnej sylwetki i powiedz sobie, że też chcesz tak wyglądać i frytki Ci w tym nie przeszkodzą i duuużo wody pij, jak minie dzień, dwa, ochota na ulubione potrawy będzie słabsza, a większa chęć chudnięcia - zobaczysz!

[zdesperowana10]

hej.... mogę sie przyłączyć???
ja tak właściwie odchudzam sie długo ale nie ma efektów bo zaraz rezygnuje myślę że w grupie wytrzymam dość długo




wiek-15lat
wzrost-165cm
waga-69kg
cel-55kg(do maja)

[ange85]

Napisane przez zdesperowana10

hej.... mogę sie przyłączyć???
ja tak właściwie odchudzam sie długo ale nie ma efektów bo zaraz rezygnuje myślę że w grupie wytrzymam dość długo




wiek-15lat
wzrost-165cm
waga-69kg
cel-55kg(do maja)

Witaj Kochana! Już jesteś z nami
A napisz jak się odchudzałaś do tej pory. Coś zaradzimy

[ange85]

8.09.2010 r. - 78,6 kg
11.09.2010 r. - 77,5 kg

No dziewczęta, podzielcie się ze mną, co tam jecie i czy już rozpoczęłyście dietę

Moje śniedanie:
- 2 kromki chleba "Kołodziej" - żytni z wieloma ziarnami - słonecznika, płatków owsianych, siemienia lnianego itd.;
- odrobina masła na obie kromki;
- po plastrze wędliny "Pierś Królewiecka";
- na każdej kromce plastry ogórka zielonego, pomidora, papryki, cebuli;
- + pieprz , bez soli;
- do tego herbatka BioActive poprawiająca trawienie

za 2 h zjem Activie

[Tlusta Smerfetka]

Dziewczyny, ja się przyłączam i zaczynam diete Dukana
Mam nadzieję, że się uda i na sylwestra będę wygladała jak człowiek

[ange85]

Witaj Smerfetko
Trzymam za Ciebie kciuki! Też myślałam o diecie Dukana, ale narazie jestem na "swojej" i jakby nie było - skutecznej

Tak, do Sylwestra spokojnie schudniemy, już nie mówiąc o tym, jakie piękne będziemy w przyszłe wakacje

[dianowe]

heej Chętnie się dołączę
20 lat
81 kg
168 cm

chcę ok 55 kg więc przede mną długa droga. Mam nadzieję że razem damy radę?

[ange85]

Napisane przez dianowe

heej Chętnie się dołączę
20 lat
81 kg
168 cm

chcę ok 55 kg więc przede mną długa droga. Mam nadzieję że razem damy radę?

hej, hej
O, mamy podobne "parametry" Pewnie, że damy radę
Jesteś już na diecie? Od jakiego czasu i co jesz?

Buziaki!

[malgo515]

mam 15 lat, wzrostu około 170 (czasem 169,5 ;p) ważyłam 70 i jestem w trakcie odchudzania, waże 62. Zamierzam 55 albo mniej jeśli będę dobrze wygladac jeszcze, bo mam mocną budowe (rodzice, dziadkowie mocne kości...) życze wszystkim powodzenia

[ange85]

Napisane przez malgo515

mam 15 lat, wzrostu około 170 (czasem 169,5 ;p) ważyłam 70 i jestem w trakcie odchudzania, waże 62. Zamierzam 55 albo mniej jeśli będę dobrze wygladac jeszcze, bo mam mocną budowe (rodzice, dziadkowie mocne kości...) życze wszystkim powodzenia

witaj
Serdecznie gratuluję spadku wagi z 70 do 62 kg bardzo ładny wynik
Ja też mam ciężkie kości
Od jakiego czasu się odchudzasz i jaką dietę stosujesz?

[Tlusta Smerfetka]

U mnie narazie super, czuję sie bardzo dobrze A jak u was dziewczyny?

[ange85]

U mnie też super
Jestem w 100% zmotywowana i ani mi się śni przerywać dietki
Pochwalę się swoimi wynikami, dziś 5ty dzień dietkowania

8.09.2010 - 78,6 kg
9.09.2010 - 78,4 kg
10.09.2010 - 77,9 kg
11.09.2010 - 77,5 kg
12.09.2010 - 77,3 kg, czyli po 4 dniach bycia na dietce, straciłam 1,3 kg

Waga spada , a ważę się rano.

[tala]

Ange chcę do Ciebie dołączyć!!
Dietę zaczęłam od 7.09, czyli dziś 6 dzień.
Ja dietkuję z Montignac'em, bo już kiedyś stosowałam się do jego zasad i udało mi się zgubić kilka kg, a mojemu TŻtowi ponad 20 i trzyma wagę do dzisiaj, choć od odchudzania minęło już kilka ładnych lat.
Montignac, ponieważ propaguje zdrowy tryb jedzenia, jest dla mnie dobrym wstępem - chciałabym swoje życie zamienić na zdrowe, zaczynam od Montignaca, a po osiągnięciu wagi, nie wrócę do poprzednich nawyków, zmodyfikuję troszkę Montignaca.

Lat 25
Wzrost 164
Waga początkowa 69,9
Cel I 65
Cel II 60 kg

Cele są dwa, żeby móc cieszyć się z małego sukcesu po drodze.
Do celu IIgo chciałabym dochodzić na początku grudnia.
Mam wtedy wyjazd służbowy, i pomyślałam że to dobra motywacja - będę mogłą wskoczyć w jakąś sukienkę.

[malgo515]

Napisane przez ange85

witaj
Serdecznie gratuluję spadku wagi z 70 do 62 kg bardzo ładny wynik
Ja też mam ciężkie kości
Od jakiego czasu się odchudzasz i jaką dietę stosujesz?

Odchudzam się jakoś tak od połowy maja. Nie stosuję jakiejś konkretnej diety, jem tak żebym się najadła i zeby było zdrowo. Przed śniadaniem mam 25 minut gimnastyki, śniadanie to jogurt naturalny/kefir z muesli (wychodzi tak około 400 kcal), śniadanie w szkole to dwa jabłka, obiad to co mama zrobi, ale albo zupa albo drugie, bo dwa dania mi się nie mieszczą, kolacja koło 17-18 i to jakieś owoce/ warzywa. Razem koło 1000 kcal, moze troche wiecej. Nie wiem dokładnie nie liczyłam. Nie ma na razie żadnych efektów ubocznych, głodna nie chodze wiec chyba jest ok?
Życze powodzenia ze zmaganiami z wagą ;p

[Winky]

Napisane przez ange85

U mnie też super
Jestem w 100% zmotywowana i ani mi się śni przerywać dietki
Pochwalę się swoimi wynikami, dziś 5ty dzień dietkowania

8.09.2010 - 78,6 kg
9.09.2010 - 78,4 kg
10.09.2010 - 77,9 kg
11.09.2010 - 77,5 kg
12.09.2010 - 77,3 kg, czyli po 4 dniach bycia na dietce, straciłam 1,3 kg

Waga spada , a ważę się rano.

Po pierwsze, po co ważysz się codziennie? W czasie diety na wagę powinno wchodzić się najczęściej co tydzień.
Po drugie, nie ciesz się aż tak bardzo ze spadku wagi, bo jedyne, co na razie udało ci się zrzuć to nic innego jak woda.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez malgo515

Odchudzam się jakoś tak od połowy maja. Nie stosuję jakiejś konkretnej diety, jem tak żebym się najadła i zeby było zdrowo. Przed śniadaniem mam 25 minut gimnastyki, śniadanie to jogurt naturalny/kefir z muesli (wychodzi tak około 400 kcal), śniadanie w szkole to dwa jabłka, obiad to co mama zrobi, ale albo zupa albo drugie, bo dwa dania mi się nie mieszczą, kolacja koło 17-18 i to jakieś owoce/ warzywa. Razem koło 1000 kcal, moze troche wiecej. Nie wiem dokładnie nie liczyłam. Nie ma na razie żadnych efektów ubocznych, głodna nie chodze wiec chyba jest ok?
Życze powodzenia ze zmaganiami z wagą ;p

Masz 15 lat i jesz 1000 (słownie: TYSIĄC) kalorii?!

[malgo515]

a i owszem. jakoś nie jestem głodna, ruszam się sporo, nie czuję głodu... naprawdę... i tyle wychodzi... moze jem wiecej tylko źle policzyłam? ;p

[dianowe]

Ja schudłam półtora roku temu 16 kg ale dopadło mnie jojo i waże więcej niż przed odchudzaniem... Mam nadzięje że tym razem się uda Zaczęłam dopiero w czwartek, narazie jest dobrze.

[ange85]

Witaj tala
To dobrze, że masz sprawdzoną dietkę, to także motywuje, wiedząc, że na 100% osiągnie się sukces Mój ukochany mężuś chce schudnąć (choć dla mnie nie ma takiej potrzeby ), ale brak mu motywacji i tylko kusi mnie przysmakami, a ja twardo się nie daję ;-)
O tak, wizja siebie w sukience, ale takiej szczuplejszej siebie, potrafi zmotywować
Trzymam kciuki!!!

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

malgo515 - ja odchudzam się podobnie (tylko tą Activię między śniadaniem a obiadem wprowadziłam) i kiedyś też się tak odchudzałam i zawsze były efekty i nigdy skutków ubocznych, więc wszystko jest ok Tylko proponowałabym zerknąć na moje śniadanko, może Ci się spodoba, jest bardzo wartościowe i kilka warzyw wkracza do akcji, a to w diecie bardzo pożądane

Buziaki

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Winky

Po pierwsze, po co ważysz się codziennie? W czasie diety na wagę powinno wchodzić się najczęściej co tydzień.
Po drugie, nie ciesz się aż tak bardzo ze spadku wagi, bo jedyne, co na razie udało ci się zrzuć to nic innego jak woda.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------



Masz 15 lat i jesz 1000 (słownie: TYSIĄC) kalorii?!

Po co ważę się codziennie? - bo lubię chyba nie ma w tym nic złego.
Wiem o wahaniach wagi, ale to i tak nie zmienia faktu, że wolę trzymać rękę na pulsie, niż po tygodniu dowiedzieć się, że waga się nie zmieniła, a dieta którą stosuję jest nic nie warta.

A cieszę się ze spadku wagi, bo po wodzie schodzi tłuszczyk, więc super
Poza tym, piję tyle wody, że już tłuszczyk na pewno zaczął się spalać

P.S.
Też się dołączysz czy jesteś tu w roli krytyka?

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Dianowe to mocno trzymam za Ciebie kciuki
A jak mniej więcej wygląda Twój dzienny jadłospis?