studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-04, 20:37   #1
Miss L
Raczkowanie
 
Avatar Miss L
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Liverpool
Wiadomości: 115

Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji


Witajcie,

Przeglądałam wcześniejsze posty i zauważyłam, że wiele osób wybierało się na Roehampton Uni jakiś czas temu, dlatego teraz chciałabym Was prosić o opinie o tym uniwersytecie.
Wspomnijcie co studiujecie lub studiowaliście oraz jakie są Wasze odczucia, jaki jest/był wg Was poziom nauczania, czy ciężko lub śmiesznie łatwo było zaliczyć czy otrzymywaliście wystarczająco informacji i pomocy od tutora? Czy było coś co Wam się w szczególności podobało lub nie? Zapraszam również do dyskusji wszystkie osoby, które uczęszczały na inne uniwersytety w UK i podzielenie się odczuciami Dzięki
__________________

Edytowane przez Miss L
Czas edycji: 2013-11-04 o 20:41
Miss L jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 00:04   #2
magda_mjt
Zakorzenienie
 
Avatar magda_mjt
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 16 511
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez Miss L Pokaż wiadomość
Witajcie,

Przeglądałam wcześniejsze posty i zauważyłam, że wiele osób wybierało się na Roehampton Uni jakiś czas temu, dlatego teraz chciałabym Was prosić o opinie o tym uniwersytecie.
Wspomnijcie co studiujecie lub studiowaliście oraz jakie są Wasze odczucia, jaki jest/był wg Was poziom nauczania, czy ciężko lub śmiesznie łatwo było zaliczyć czy otrzymywaliście wystarczająco informacji i pomocy od tutora? Czy było coś co Wam się w szczególności podobało lub nie? Zapraszam również do dyskusji wszystkie osoby, które uczęszczały na inne uniwersytety w UK i podzielenie się odczuciami Dzięki
Ja rok temu skończyłam uniwersytet w Edynburgu, bardzo ale to bardzo sobie chwalę . Świetna atmosfera zajęć, nauki. Totalnie inne doświadczenie niż studiowanie w PL (znam tylko z opowieści, bo sama nigdy w PL nie studiowałam). Ogólnie mi się bardzo podobało .
__________________
Nasz dzień 11.07.2015
magda_mjt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 17:20   #3
Bysanda
Zadomowienie
 
Avatar Bysanda
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 353
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

jak takie studia wygladaja? zajecia sa w jezyku angielskim?
Bysanda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 17:25   #4
magda_mjt
Zakorzenienie
 
Avatar magda_mjt
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 16 511
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez Bysanda Pokaż wiadomość
jak takie studia wygladaja? zajecia sa w jezyku angielskim?
Oczywiscie, ze tak . Wyglądają bardzo dobrze miałam po 3 przedmioty na semestr . Przewaznie każdy przedmiot 2h wykładów plus 1-2h ćwiczeń tygodniowo. Semestr zaczynał sie we wrześniu i na święta było juz po wszystkim . W trakcie semestru rożne prace grupowe, samodzielne assessmenty, testy, a w zależności od przedmiotu na końcu semestru egzamin badz nie . Wykładowcy bardzo pomocni, mili i na luzie w większości . Duzo zagranicznych studentów, wiec tez wykładowcy starali sie prosto i wyraźnie mowic na poczatku 1 roku .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nasz dzień 11.07.2015
magda_mjt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 19:34   #5
Bysanda
Zadomowienie
 
Avatar Bysanda
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 353
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Super sprawa, moze kiedys szukam wlasnie jakis stron zeby podszlifowac angielski :s

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Bysanda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 19:37   #6
magda_mjt
Zakorzenienie
 
Avatar magda_mjt
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 16 511
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez Bysanda Pokaż wiadomość
Super sprawa, moze kiedys szukam wlasnie jakis stron zeby podszlifowac angielski :s

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Języki najlepiej sie szlifuje, jak sie ich używa na codzien :P. Dla mnie było to sporym zaskoczeniem, jak ten język szkolny/ z kursów nijak ma sie do rzeczywistości. Wiadomo bez szkolnych podstaw tez nie da sie, ale takie szkolne rozmowki to nic w porównaniu do żywego języka w codziennych sytuacjach.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nasz dzień 11.07.2015
magda_mjt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 20:02   #7
Bysanda
Zadomowienie
 
Avatar Bysanda
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 353
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

A co studiowalas jesli mozna zapytac?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Bysanda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-05, 20:02   #8
magda_mjt
Zakorzenienie
 
Avatar magda_mjt
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 16 511
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Ekonomię i zarządzanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nasz dzień 11.07.2015
magda_mjt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-07, 01:06   #9
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Ja studiowalam psychologie.Studia bardzo mi sie podobaly, ucza myslenia, a nie suchej teorii. Warto pamietac, ze Bachelor i Master to tytuly naukowe, a nie zawodowe.
Co do poziomu, to slyszalam kilka razy, ze moje studia byly latwe, bo angielskie. Pozwoke sobie przytoczyc przyklad mojej znajomej, 5-wej studentki z jednej z wiodacych polskich uczelni, ktora przyjechala na wymiane do UK. Na poczatku byla zatrwozona latwoscia studiow, jednak przy sesji mina jej nieco zrzedla, bo jednak nie bylo jej tak lekko przekroczyc prog 60%.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ

Edytowane przez wenedka
Czas edycji: 2013-11-07 o 01:07
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 20:04   #10
AniaDe123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 14
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Wendetka, gdzie pracujesz po psychologii w Szkocji?




Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Ja studiowalam psychologie.Studia bardzo mi sie podobaly, ucza myslenia, a nie suchej teorii. Warto pamietac, ze Bachelor i Master to tytuly naukowe, a nie zawodowe.
Co do poziomu, to slyszalam kilka razy, ze moje studia byly latwe, bo angielskie. Pozwoke sobie przytoczyc przyklad mojej znajomej, 5-wej studentki z jednej z wiodacych polskich uczelni, ktora przyjechala na wymiane do UK. Na poczatku byla zatrwozona latwoscia studiow, jednak przy sesji mina jej nieco zrzedla, bo jednak nie bylo jej tak lekko przekroczyc prog 60%.
AniaDe123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 13:32   #11
Miss L
Raczkowanie
 
Avatar Miss L
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Liverpool
Wiadomości: 115
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Setki osob zamieszczaly i zamieszczaja posty z pytaniami o studia w UK, nie wierze ze nikt nie ma nic do powiedzenia w wyzej wymienionym temacie :P
__________________
Miss L jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-07, 13:48   #12
Blaires
Raczkowanie
 
Avatar Blaires
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez Miss L Pokaż wiadomość
Setki osob zamieszczaly i zamieszczaja posty z pytaniami o studia w UK, nie wierze ze nikt nie ma nic do powiedzenia w wyzej wymienionym temacie :P
ja też studiuję w UK, ale nie łapię się ani na "tuż rozpoczęte" ani "tuż zakończone" studia, bo jestem dokładnie w środku więc nie wiem, pisać, nie pisać?
Blaires jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 15:26   #13
ferltoun
Raczkowanie
 
Avatar ferltoun
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 214
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez Blaires Pokaż wiadomość
ja też studiuję w UK, ale nie łapię się ani na "tuż rozpoczęte" ani "tuż zakończone" studia, bo jestem dokładnie w środku więc nie wiem, pisać, nie pisać?
pisz! pisz wszystko!!! każda wypowiedź mile widziana
ferltoun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:02   #14
Miss L
Raczkowanie
 
Avatar Miss L
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Liverpool
Wiadomości: 115
Dot.: Studiowanie w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub już po zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez Blaires Pokaż wiadomość
ja też studiuję w UK, ale nie łapię się ani na "tuż rozpoczęte" ani "tuż zakończone" studia, bo jestem dokładnie w środku więc nie wiem, pisać, nie pisać?
Jesteś w trakcie studiów więc łapiesz się idealnie. Zapraszam do dyskusji.
__________________
Miss L jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 17:20   #15
Blaires
Raczkowanie
 
Avatar Blaires
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Podobnie jak wenedka studiuję psychologię w Szkocji, 3 rok (undergraduate). Na różnych uczelniach jest różnie jeśli chodzi o podejście do studenta czy poziom nauki. Ja jestem swoją uczelnią i wydziałem zachwycona Pierwszy rok był dosyć lekki, nie było obijania się, ale z pewnością łatwiej niż teraz. Z tego co wiem, to w Polsce raczej jest tak, że pierwszy rok - odrzuty, czystki, masakra i rzeź niewiniątek i im wyżej tym łatwiej. Tutaj jest na odwrót Coraz więcej się od nas wymaga i oczekuje, coraz więcej jest pracy samodzielnej i samodzielnego dochodzenia do pewnych rzeczy, chociaż oczywiście prowadzący są gotowi pomóc czy przedyskutować prace. To, co mi się niesamowicie podoba to to, że jesteśmy prawdziwie sprawiedliwie oceniani, nie ma "oj pani psor" ani "oj a mogę zaliczyć to po raz 6?" egzaminy są pisemne, oceniane nie tylko anonimowo (jak matura) ale również przez osoby z zewnątrz. Nie ma mowy o faworyzowaniu czy obniżaniu ocen bo tak. Mamy ogromne wsparcie nie tylko naukowe, ale też takie codzienne, w każdej chwili można podejść do wykładowcy i pogadać, wszyscy zwracają się do siebie po imieniu. naprawdę pod tym względem jest luz, można się wykładowcy na czacie FB zapytać o zadanie niektórym się to w głowie nie mieści, ale tak jest. oczywiście wszystko z szacunkiem, ale bez pompy w stylu "nie jestem godna pani habilitowana profesor aby pani spojrzała na mnie".
W tym roku mieliśmy wyjazd wydziałowy, pojechali z nami wykładowcy (nie wszyscy) studenci wyższych lat i ci, którzy skończyli studia niedawno. Wsparcie jakie nam okazali, rady, pomoc i takie, wiecie, "ja wiem jak to jest" było niesamowite. Oprócz tego bardzo partnerskie podejście do studenta od początku do końca. Wydział i biblioteka rewelacyjnie wyposażone. Wykładowcy to naprawdę klasa w swoich dziedzinach Nie ma chyba takiej rzeczy, z której byłabym niezadowolona jakoś bardzo. Wiadomo, są spięcia czy jakieś problemy, ale wykładowcy i wszyscy pracownicy naprawdę biorą do siebie wszystkie uwagi, bardzo liczą się ze zdaniem studentów i starają się, żeby wszyscy byli zadowoleni.

Mogłabym bez końca pisać
Blaires jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 18:19   #16
madebyvirginia
Raczkowanie
 
Avatar madebyvirginia
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 276
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Co prawda, ja studiuje w Walii, ale tak samo jak Blaires psychologię, 3 rok, i mogę sie wszystkimi konczynami podpisac pod to, co ona napisala. Atmosfera swietna, kadra super, biblioteka swietnie wyposazona, nic tylko studiowac
madebyvirginia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 18:37   #17
ferltoun
Raczkowanie
 
Avatar ferltoun
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 214
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

dzięki dziewczyny

a jak z tęsknotą za rodziną, przyjaciółmi? Ciężko Wam było/jest?
ferltoun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 18:51   #18
Blaires
Raczkowanie
 
Avatar Blaires
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez ferltoun Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny

a jak z tęsknotą za rodziną, przyjaciółmi? Ciężko Wam było/jest?
pewnie, że tak. najgorzej, jak się wróci do Szkocji, szczególnie, że mamy długie przerwy międzysemestralne i ciężko się potem "przestawić". z drugiej strony, to też kwestia nastawienia. gdybym chciała studiować w Polsce, to zapewne byłaby to uczelnia na drugim końcu kraju i szczerze? mniej mi zajmuje latanie samolotem niż jak miałabym jechać pociągiem albo autobusem. serio szczególnie gdy mieszkasz w mieście w PL i UK gdzie jest lotnisko. ja latam niemal do "dużego pokoju" w Polsce, 30 minut od lotniska. w Polsce też nie mogłabym być w domu co weekend.

to jest naprawdę do przeżycia. u nas przerwa świąteczna (zimowa) trwa miesiąc lub więcej, zależnie kiedy kończysz egzaminy. wiosenna miesiąc. wakacje też w zależności od egzaminów, ale +/- wychodzi 5-6 miesięcy, które możesz spędzić w Polsce jakby się uprzeć Ja tego nie robię, bo mam tu jeszcze inne zobowiązania, ale niektórzy tak naprawdę spędzają po pół roku w każdym kraju.



ach, jeszcze co do znajomych... z własnego doświadczenia i doświadczenia wielu znajomych, tych przyjaciół jest naprawdę niewiele po kilku miesiącach spędzonych za granicą. smutna (?) prawda. ja w 99% latam do PL wyłącznie do rodziny. niestety, ale wszyscy się rozjeżdżają i mają swoje życie, a w pewnym momencie tematu typu "no i co tam u Ciebie" albo "no i jak tam zagranicom" się kończą

Edytowane przez Blaires
Czas edycji: 2014-01-10 o 18:53
Blaires jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 19:11   #19
ferltoun
Raczkowanie
 
Avatar ferltoun
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 214
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez Blaires Pokaż wiadomość
pewnie, że tak. najgorzej, jak się wróci do Szkocji, szczególnie, że mamy długie przerwy międzysemestralne i ciężko się potem "przestawić". z drugiej strony, to też kwestia nastawienia. gdybym chciała studiować w Polsce, to zapewne byłaby to uczelnia na drugim końcu kraju i szczerze? mniej mi zajmuje latanie samolotem niż jak miałabym jechać pociągiem albo autobusem. serio szczególnie gdy mieszkasz w mieście w PL i UK gdzie jest lotnisko. ja latam niemal do "dużego pokoju" w Polsce, 30 minut od lotniska. w Polsce też nie mogłabym być w domu co weekend.

to jest naprawdę do przeżycia. u nas przerwa świąteczna (zimowa) trwa miesiąc lub więcej, zależnie kiedy kończysz egzaminy. wiosenna miesiąc. wakacje też w zależności od egzaminów, ale +/- wychodzi 5-6 miesięcy, które możesz spędzić w Polsce jakby się uprzeć Ja tego nie robię, bo mam tu jeszcze inne zobowiązania, ale niektórzy tak naprawdę spędzają po pół roku w każdym kraju.



ach, jeszcze co do znajomych... z własnego doświadczenia i doświadczenia wielu znajomych, tych przyjaciół jest naprawdę niewiele po kilku miesiącach spędzonych za granicą. smutna (?) prawda. ja w 99% latam do PL wyłącznie do rodziny. niestety, ale wszyscy się rozjeżdżają i mają swoje życie, a w pewnym momencie tematu typu "no i co tam u Ciebie" albo "no i jak tam zagranicom" się kończą

Też mam to szczęście, że mam blisko lotnisko (Warszawa)
W sumie masz racje, trochę mnie pocieszyłaś, bo obawiam się właśnie że będę strasznie tęsknić. I jeśli chodzi o znajomych to spodziewam się, że będzie tak jak opisujesz, czyli zostanie ich niewielu, ale z tym się pogodzę

A znacie może kogoś kto studiuje w UK i ma stały aparat? Bo ja właśnie mam i się straaasznie martwię jak to będzie...
ferltoun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-10, 19:41   #20
Blaires
Raczkowanie
 
Avatar Blaires
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez ferltoun Pokaż wiadomość
Też mam to szczęście, że mam blisko lotnisko (Warszawa)
W sumie masz racje, trochę mnie pocieszyłaś, bo obawiam się właśnie że będę strasznie tęsknić. I jeśli chodzi o znajomych to spodziewam się, że będzie tak jak opisujesz, czyli zostanie ich niewielu, ale z tym się pogodzę

A znacie może kogoś kto studiuje w UK i ma stały aparat? Bo ja właśnie mam i się straaasznie martwię jak to będzie...
znamy jedna osoba ode mnie z roku, jedna z innego kierunku, obie Polki. musiały po prostu wyskoczyć na weekend raz czy dwa w czasie roku akademickiego. nie wiadomo, jaki będziesz mieć plan zajęć, możesz mieć tak porozkładane (albo sama sobie ułożysz), żeby mieć piątki albo poniedziałki wolne. wtedy w piątek wieczorem wsiadasz w samolot, wracasz w niedzielę/poniedziałek lub starasz się umówić na wizytę w weekend. w większości wykłady nie są obowiązkowe, notatki dostaniesz od wykładowców (slajdy), do tego poproś kogoś, żeby Ci nagrał wykład na dyktafon. w 100% do ogarnięcia tak w ogóle, to szczerze polecam dobrej jakości dyktafon (nie taki w telefonie!) szczególnie na 1/2 roku, gdzie nie zawsze jeszcze jest się w stanie zanotować wszystko po angielsku czy wszystko usłyszeć. ja nadal nagrywam każdy jeden wykład, czasem umknie mi coś ważnego, a uwielbiam słuchać i brać udział w wykładach zamiast zapieprzać długopisem po kartce czy po tablecie
Blaires jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 19:52   #21
ferltoun
Raczkowanie
 
Avatar ferltoun
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 214
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

więc znowu mnie pocieszyłaś co prawda takie latanie sporo wyniesie, ale skoro mówisz że da się to jakoś pogodzić..

a co do dyktafonu, to genialny pomysł! nie wpadłam na to, ale koniecznie się zaopatrzę, bo rzeczywiście łatwo coś przeoczyć.

i przy okazji pytanie - zawsze mówi się, że w Szkocji tak ciężko zrozumieć akcent, rzeczywiście miałaś takie odczucie?
ferltoun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 20:00   #22
Blaires
Raczkowanie
 
Avatar Blaires
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez ferltoun Pokaż wiadomość
więc znowu mnie pocieszyłaś co prawda takie latanie sporo wyniesie, ale skoro mówisz że da się to jakoś pogodzić..

a co do dyktafonu, to genialny pomysł! nie wpadłam na to, ale koniecznie się zaopatrzę, bo rzeczywiście łatwo coś przeoczyć.

i przy okazji pytanie - zawsze mówi się, że w Szkocji tak ciężko zrozumieć akcent, rzeczywiście miałaś takie odczucie?
co do ceny lotów, to jest bardzo różnie, ja i koleżanka latałyśmy w tych samych terminach ale na różne lotniska, ja płaciłam średnio 2, 3x więcej od niej. kwestia lotnisk.

dyktafon to rewelacyjna sprawa. za moim przykładem poszło u nas dobrych kilkanaście osób na roku.

zależy gdzie jesteś w Szkocji, na uniwerku nie ma żadnego problemu, większość prowadzących jest albo i tak z całego świata albo mówi książkowym angielskim. w ogóle tutaj jest taka masa różnych ludzi, że naprawdę nie ma problemu. nikt się nie dziwi, jak ktoś czegoś nie zrozumie. czasem w Szkot Szkota nie zrozumie, jeśli mają wyjątkowo masakryczne akcenty/dialekty, a jak jeszcze są to starsi ludzie to może być problem ale tak jak mówię, na co dzień nie ma żadnego problemu, czy w sklepie czy na uczelni czy w ogóle w życiu codziennym. oczywiście tak jak wszędzie trzeba się osłuchać i przyzwyczaić. ja osobiście mam problemy z rozumieniem koleżanki z Londynu, ze Szkotami nie mam
Blaires jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 21:30   #23
ferltoun
Raczkowanie
 
Avatar ferltoun
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 214
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez Blaires Pokaż wiadomość
co do ceny lotów, to jest bardzo różnie, ja i koleżanka latałyśmy w tych samych terminach ale na różne lotniska, ja płaciłam średnio 2, 3x więcej od niej. kwestia lotnisk.

dyktafon to rewelacyjna sprawa. za moim przykładem poszło u nas dobrych kilkanaście osób na roku.

zależy gdzie jesteś w Szkocji, na uniwerku nie ma żadnego problemu, większość prowadzących jest albo i tak z całego świata albo mówi książkowym angielskim. w ogóle tutaj jest taka masa różnych ludzi, że naprawdę nie ma problemu. nikt się nie dziwi, jak ktoś czegoś nie zrozumie. czasem w Szkot Szkota nie zrozumie, jeśli mają wyjątkowo masakryczne akcenty/dialekty, a jak jeszcze są to starsi ludzie to może być problem ale tak jak mówię, na co dzień nie ma żadnego problemu, czy w sklepie czy na uczelni czy w ogóle w życiu codziennym. oczywiście tak jak wszędzie trzeba się osłuchać i przyzwyczaić. ja osobiście mam problemy z rozumieniem koleżanki z Londynu, ze Szkotami nie mam
rozumiem, pytałam z ciekawości bo aplikuję tylko do Anglii

i na razie chyba ostatnie pytanie, nie jestem pewna czy gdzieś o tym pisałaś więc pytam: pojechałaś sama czy z kimś? i jeśli sama to ciężko Ci było to wszystko na początku ogarnąć, te formalności, banki, telefony i tak dalej?
ferltoun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 21:46   #24
Blaires
Raczkowanie
 
Avatar Blaires
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez ferltoun Pokaż wiadomość
rozumiem, pytałam z ciekawości bo aplikuję tylko do Anglii

i na razie chyba ostatnie pytanie, nie jestem pewna czy gdzieś o tym pisałaś więc pytam: pojechałaś sama czy z kimś? i jeśli sama to ciężko Ci było to wszystko na początku ogarnąć, te formalności, banki, telefony i tak dalej?
wyjechałam do TŻ bank załatwiłam po ROKU bycia tutaj, bo nie był mi aż tak potrzebny. później miałam problem z założeniem konta (próbowałam w 3 bankach i zajęło mi to 2 miesiące - ale może to tylko moje 'szczęście') + później miałam jeszcze polską mbankową kartę, której używanie bardziej się opłacało niż przelewy pl-uk. telefon to nie problem, możesz z sieci dostać za darmo kartę sim i działa albo w funciaku kupić. na abonament wzięłam telefon dopiero po 2 latach pobytu tutaj, bo do umowy potrzebowali historii kredytowej z uk rachunkami od zawsze zajmuje się TŻ więc to mnie w sumie ominęło.
Blaires jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 22:36   #25
madebyvirginia
Raczkowanie
 
Avatar madebyvirginia
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 276
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Blaires to ty mialas pecha z bankami, mi zajelo dokladnie 1 dzien.
A Polska karta walutowa jest przydatna na początku, a nawet później, ja swoją wciąż mam, ale już nie pamiętam, kiedy ostatni raz używałam
madebyvirginia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 22:52   #26
Blaires
Raczkowanie
 
Avatar Blaires
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Cytat:
Napisane przez madebyvirginia Pokaż wiadomość
Blaires to ty mialas pecha z bankami, mi zajelo dokladnie 1 dzien.
A Polska karta walutowa jest przydatna na początku, a nawet później, ja swoją wciąż mam, ale już nie pamiętam, kiedy ostatni raz używałam
Tak, wiem, że moja sytuacja była raczej niedorzeczna i nikogo znajomego takie coś nie spotkało Długo by opowiadać. W każdym razie, banki mają mnóstwo styczności z różnymi ludźmi, poradzisz sobie ze wszystkim, ferltoun
Blaires jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 23:09   #27
ferltoun
Raczkowanie
 
Avatar ferltoun
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 214
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

osz, to rzeczywiście miałaś jakiegoś pecha z tym bankiem ale skoro mówisz że to raczej wyjątek, to się nie martwię
ferltoun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 00:16   #28
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Ja jestem juz po studiach
Wg mnie nie ma nad czym sie zastanawiac. Studia w UK to niesamowita przygoda i mozliwosc obcowania z bardzo aktywnymi naukowo ekspertami. Nie zdobedzie sie tutaj wyksztalcenia encyklopedycznego. Po to sa biblioteki i Wikipedia
Mimo ze kokosow nie zarabiam, bo uzupelniam doswiadczenie, to ani chwili spedzonej tu nie zaluje.

Moze sie powtarzam, ale warto o tym pamietac.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 17:35   #29
Baby14
Zakorzenienie
 
Avatar Baby14
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

Ok , to i ja się wypowiem. Jestem na pierwszym roku Earth Science , studiuję w Walii.
Przed studiami zrobiłam sobie rok przerwy , mimo że przez ten rok codziennie używałam języka angielskiego w pracy to jednak przez pierwszy tydzień wykładów czasem nie ogarniałam o czym do mnie mówili. Po miesiącu było już ok. Dużo daje to , że masz dostęp do wykładów , możesz przyjść do domu i przeczytać sobie je ile razy chcesz. Wyklady są również nagrywane , więc możesz sobie ich posłuchać jeszcze raz.

Jak z poziomem / trudnością studiów? W sumie tak jak sobie wyobrażałam. Nie jest jakoś mega łatwo , że nic nie musimy robić ,ale też nie jest jakoś trudno że nie da się tego ogarnąć. Po rozmowie z ludźmi z drugiego roku , wiem że to dopiero rozgrzewka , gdyż oni nie wychodzą teraz nigdzie , cały czas się uczą i przyznają że jest o wiele trudniej niż na pierwszym roku. Na razie niestety nie mogę powiedzieć więcej na ten temat.

Jestem zadowolona z atmosfery jaka tutaj panuje. Na zakończenie każdego wykładu , wykładowca zachęca żeby przyjść do niego osobiscie jezeli czegos nie zrozumielismy to nam chetnie pomoze. Pamiętam , jak dostaliśmy mapy z wiertnictwa , mielismy zrobic projekt a ja od razu zaczęłam rysowac na tej mapie i niestety ją zniszczyłam. Wystarczyło , że napisałam do wykładowcy i po ćwiczeniach zatrzymał mnie i przyniósł mi nową mapę. Po każdym oddanym 'assignmencie' Twoja praca jest analizowana , co zrobilas zle a co dobrze , jakich bledow unikac. Ogólnie jest dużo praktyki , spędzamy dużo czasu w laboratorium i na wycieczkach , za które oczywiście płaci Uniwersytet. Po każdym field tripie , na koniec dnia jedziemy do pubu na piwo i rozmawiamy z wykładowcami jak ze znajomymi . ( Na pierwszym field tripie , wykladowcy postawili kazdemu po piwie). Mieliśmy równiez wigilię przed świętami ,mimo że było to bardzo oficjalne przyjęcie to panowała luźna atmosfera , wykladowcy siedzieli z uczniami , zartowali . Moj tutor opowiedzial mi nawet historie swojej najwiekszej milosci zycia , jak zrezygnowal z projektu w Argentynie dla kobiety , ktora go pozniej zostawila. Dal nam rade , ze nie warto poswiecac kariery dla drugiej osoby. Podoba mi sie w tym wszystkim wlasnie to ,ze osoby ktore na prawde osiagnely wiele w zyciu i moglyby sie unosic , czy chociaz podchodzic z dystansem do studenta , sa bardzo otwarci , chcetnie rozmawiaja z Toba o Twoich planach , we wszystkim chca Ci pomoc.

Na chwile dzisiejszą jestem zadowolona w 100%.
Baby14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 12:05   #30
ferltoun
Raczkowanie
 
Avatar ferltoun
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 214
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji

wenedka a zamierzasz robić postgraduate? I ogólnie to skłaniasz sie ku powrotowi do Polski czy raczej tam zostajesz?

Baby14 powiem krótko - zazdroszczę że już tam jesteś Takie studiowanie to sama przyjemność, nawet jeśli jest dużo roboty.. A Ty wyjechałaś sama?
Skoro studiujesz pierwszy rok, to można powiedzieć że jesteś 'świeża' - ciężko było Ci się przystosować do życia za granicą, poznać nowych ludzi i tak dalej?
ferltoun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-15 00:13:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:17.