Czy zdawać fizykę na maturze?

[Syl666]

Witam. : )
Chodzę do 1kl LO o profilu biol-chem-mat. Zdecydowałam się na ten profil, bo w gimnazjum nudziła mnie fizyka i nie lubiłam jej, matmę kochałam i kocham,a chemia i biologia wydawały się ok, tak było po gimnazjum. :v Profilu mat-fiz wgl nie brałam pod uwagę. Do półrocza było w porządku, później zaczęłam coraz częściej rozmyślać nad maturę, myślę, że to nie za wcześnie. Również od półrocza zaczęłam chodzić na korki z fizy, chodzę, bo moja Pani nie bierze ode mnie kasy, uczyła mojego brata itd. Siedzę u niej 2 godziny tygodniowo. Od półrocza(znowu) zaczęliśmy rozszerzone podręczniki z biologii i chemii, ponieważ mamy 2 godz. tygodniowo te przedmioty i uwinęliśmy się z podstawą. Zorientowałam się, ze w fizyka zaczyna mnie wciągać i sama siadam i robię zad tak po prostu, z przyjemnoscią (byl to dla mnie lekki szok). O ile chemia na początku była zrozumiała (budowa atomu-to samo na fizyce) teraz jest gorzej. Biologia już całkiem mnie załamuje, to sama pamięciówa. I tu zaczyna się problem, nie planuję zadawać matury z biologii, z chemii też raczej nie, wgl nie przykładam się do tych przedmiotów, poświęcałam im minimum czasu. Mój plan był taki, aby zdawać maturę R z matmy i P z fizyki, dowiedziałam się ostatnio, że nie istnieje już coś takiego jak przedmioty dodatkowe na podstawie. Trochę szkoda mi w 2 kl 5 godz bio i chemii tygodniowo, fizyki wgl nie będę miała, a przepisanie sie na mat-fiz nie wchodzi w grę, nie ma miejsc. I tu moje pytanie czy jest zdawać maturę z fizyki?

[viva91]

Napisane przez Syl666

I tu moje pytanie czy jest zdawać maturę z fizyki?

Na pewno nie będziesz zdawać biologii i chemii?

Jeśli tak, to zdawałabym tę fizykę. Nauka do rozszerzonej matmy nie zabierze Ci całego czasu. A jeśli dobrze kojarzę, to ewentualne niepowodzenie z fizyki nie przekreśli Twojej matury, więc nic nie ryzykujesz, a możesz zyskać. Oczywiście też warto sprawdzić, czy kierunki, które Cię interesują wymagają tej fizyki, bo jak zamierasz iść np. na filologię angielską, to w sumie...

[Piorun_mnie_trzasnal]

Pisz z tego czego chcesz, jeśli jednak tej chemii i biologii nie czujesz to nic na siłę .
Na moim przykładzie - poszłam na profil pol-hist-wos, ale w trakcie mi się odwidziało i zdawałam chemię i biologię

[Syl666]

Napisane przez viva91

Na pewno nie będziesz zdawać biologii i chemii?

Biologii na pewno nie, co do chemii to nie wiem na 100%.
Jeśli chodzi o studia to myślę o Politechnice Wrocławskiej, nie wiem jeszcze jaki kierunek.
Myślę, że do końca tego roku szkolnego uzupełnię braki z gimnazjum (z fizyki), w gim. miałam dobre oceny, jak ze wszystkiego, ale do fizy się za bardzo nie przykładałam.

[casus_belli]

Mojemu koledze z klasy hiszp-hist fizyka i matematyka "uwidzialy się" pod koniec 2 klasy. Obie rozszerzone. Z tego co wiem, wyniki miał na poziomie 80-90%.

[VeroV]

Skoro jesteś dopiero w 1 klasie to może warto pomyśleć o zmianie profilu od września? Sporo osób tak robi, a nadrobienie tej jednej godziny rozszerzenia z 1 klasy nie powinno być problemem, skoro masz dobrą korepetytorkę. Znam osoby, które indywidualnie przygotowują się do matury z przedmiotu, którego nie rozszerzają w szkole i dają radę, ale zdecydowanie łatwiej by Ci było, jeśli nie musiałabyś się uczyć biologii i chemii żeby zdać.

[viva91]

Napisane przez Syl666

Jeśli chodzi o studia to myślę o Politechnice Wrocławskiej, nie wiem jeszcze jaki kierunek.

To zdawaj fizykę, tam Ci się bardzo przyda na większość, jak nie na wszystkie kierunki

[Syl666]

Napisane przez VeroV

Skoro jesteś dopiero w 1 klasie to może warto pomyśleć o zmianie profilu od września?

W klasie mat-fiz nie ma miejsc, a przepisywanie się na bio-chem-fiz mija sie z celem.
Zdaję sobie z tego sprawę, że biologia i chemia w tym wypadku będą trochę kulą u nogi. :/

[VeroV]

Napisane przez Syl666

W klasie mat-fiz nie ma miejsc, a przepisywanie się na bio-chem-fiz mija sie z celem.
Zdaję sobie z tego sprawę, że biologia i chemia w tym wypadku będą trochę kulą u nogi. :/

No to mogę Cię tylko pocieszyć, że w 3 klasie nauczyciele często dzielą klasę na osoby zdające maturę z danego przedmiotu i nie zdające. Ci drudzy są traktowani ulgowo i np. historyk, który mnie uczy, robi im sprawdziany "paraolimpijskie" . Ale to też pewnie zależy od szkoły i nauczyciela... W każdym razie życzę Ci powodzenia i podziwiam za rozumienie fizyki .

[Syl666]

Mam nadzieję, że w 3kl trochę mi odpuszczą.
Fizyka nie jest wcale taka trudna, jeśli chodzi o mój stosunek do niej to zmienił się o 180 stopni, moja korepetytorka to złota kobieta. :v