Mamy marcowe 2019 - cz. 9

[rose_mar]

Napisane przez Amellie93

Hmm...ogólnie nie jest źle. Wiadomo, to dwoje małych dzieci w dużej mierze zależnych tylko ode mnie (no i od męża, ale on to rzadko w domu, znaczy teraz więcej, ale od kwietnia do września miał dwie prace x.x). One się teraz całkiem ładnie same bawią, w sensie nie muszę ich na 100% pilnować. Mogę coś sobie robić, a na nie zerkać jak są obok. Najgorzej jest jak płaczą obie w nocy w tym samym czasie. Ale do tej pory raz tak było jak starsza wymiotowała. Jakbym była sama w domu to bym nie ogarnęła tego. No i żeby młodsza spała to starsza ogląda bajki, czyli nieraz i 1.5h, bo jak ją próbuje czymś innym zająć to nie zawsze mi się to udaje. Kąpie je już razem, wstają mniej więcej razem. Starsza zasypia później. Jedzenie im robię już takie samo mniej więcej.

Jak starsza miała bunt dwulatka, czyli tak ogólnie od roku i 8 miesięcy do 2 lat z hakiem, to myślałam sobie, że dobrze, że nie jestem w ciąży bo nie dałabym z nią rady. W ciąży było mi ciężko z rocznym dzieckiem, ale patrząc na to z perspektywy czasu to nie było tak źle. Miała drzemki w dzień, zawsze to była chwila oddechu.

Na zakupy spożywcze się jedynie nie odważyłam z nimi dwiema jechać, ale może na wiosnę spróbuję. Z dwójką dzieci to jednak wyprawa.

No fajnie jest

Trochę chaotycznie, ale pisałam na raty.

Wysłane z mojego motorola one przy użyciu Tapatalka

Jakbyś mogła coś zmienić to postarałabyś się o większą różnicę wieku? Czy zostawiłabyś tam jak jest?
Mega wykancza siedzenie w domu z takimi dwoma maluchami? Znajdujesz chwilę dla siebie?

[Amellie93]

Napisane przez rose_mar

Jakbyś mogła coś zmienić to postarałabyś się o większą różnicę wieku? Czy zostawiłabyś tam jak jest?

Mega wykancza siedzenie w domu z takimi dwoma maluchami? Znajdujesz chwilę dla siebie?

Nie wiem jak by było z dziećmi o większej różnicy wieku, ale gdybym miała drugi raz decydować to zrobiłabym tak samo.

Starsza naprawdę dawała mi w kość jak była malutka. Młodsza była całkiem spokojna, ale dni na rączkach czy bycie przylepą są do tej pory. Z jedną by mi się nudziło, z dwoma cały dzień coś robię. Ale nigdy nie jest tak, że jak chce to nie usiądę. Nieraz wystarczy, że jestem z nimi w pokoju, każda czymś tam się bawi a ja czytam książki na Legimi. Czasem mają jakiś dzień marudy, płaczki, choroby, wtedy bywa ciężko, głównie psychicznie - dwoje płaczących maluchów to dwa razy więcej stresu.

Samo siedzenie w domu jest dołujące, jedno dziecko zapakuje w samochód i gdzieś pojadę kiedy chce, z dwójką to już całkiem wyprawa. Ale im młodsza jest starsza robi się to łatwiejsze.

Staram się, żeby maksimum obowiązków domowych zrobić jak dzieci nie śpią. Nawet jak coś mi się nie uda, to ich sen to czas dla mnie. Jak młodsza ma drzemkę, a starsza ogląda bajki to siadam na 15 minut z kawą, potem wyłączam tv i coś robimy razem. Teraz wieczorami pisze pracę magisterską, ale raczej w trybie tydzień pisze, drugi tydzień oglądam seriale, czytam książki, ćwiczę jogę.

Wysłane z mojego motorola one przy użyciu Tapatalka

[Linka25]

Każda opcja ma swoje plusy i minusy. Ja różnicy wieku nie żałuję i celowalabym tak samo ale żałuję tego, że zabrałam się tak późno za dzieci :/ Tego bardzo żałuję. Drugie chciałabym urodzić np. w wieku maksymalnie 32 lat, a miałam 4 więcej.
Amellie u mnie właśnie ani razu nie było takiej sytuacji że dwójka płakała na raz. Córka już rzadko płacze Dziś się poplakala bo się uderzyła w piszczel, a wcześniej to nie pamiętam kiedy.
Cudne jest to że mała umie asekurowac młodego Sporo mi pomaga.
Moja siostra ma 1,5 roku różnicy między dziećmi. Był czas że było jej ciężko, zwłaszcza gdy oboje zaczęli przedszkola w wieku około 2 i 3 lat. Ale teraz ma dwójkę sporych już dzieci i nie musi wracać do pieluch A ja wszystko od początku przerabiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baja_86]

Wszystkiego najlepszego dla naszych pierwszych roczniakow !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smerfetka696969]

Co tu tak cicho ?

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Wszystkie biegają za swoimi łobuziakami

[Linka25]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;87564775]Wszystkie biegają za swoimi łobuziakami [/QUOTE]Właśnie! Nawet mój leniuszek ruszył pupencję i zdobywa świat! (No, na razie chatę)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Linka - czyżby młody ogarnął raczkowanie?

[Linka25]

Napisane przez kaylla

Linka - czyżby młody ogarnął raczkowanie?

Nie, niestety. Pełza, bardzo ładnie, symetrycznie, ma super technikę. Staje na stopach, kilkadziesiąt razy na dzień. No i siada oczywiście. Moja córka zaczęła raczkowac na 3 tygodnie przed roczkiem dopiero. Chodzić w 14 m-cu życia.

A jak u Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez Linka25

Nie, niestety. Pełza, bardzo ładnie, symetrycznie, ma super technikę. Staje na stopach, kilkadziesiąt razy na dzień. No i siada oczywiście. Moja córka zaczęła raczkowac na 3 tygodnie przed roczkiem dopiero. Chodzić w 14 m-cu życia.

A jak u Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najważniejsze, że są postępy Moja córka miała podobnie - też zaczęła raczkować i siadać w sumie jakoś jak miała ponad 11 miesięcy, chodzić zaczęła jakoś jak miała 14-15 miesięcy. Wojtek trochę szybciej idzie, bo raczkować zaczął jak miał 9 miesięcy z kawałkiem, siadać jak miał 10,5 miesiąca, teraz już prawie rok ma i co chwila wstaje na nogi, umie się przemieszczać w bok trzymając się stołu czy kanapy, ale na przykład stać bez trzymanki jeszcze nie umie :P Zobaczymy ile czasu mu to zajmie ;P)

[Linka25]

Napisane przez kaylla

Najważniejsze, że są postępy Moja córka miała podobnie - też zaczęła raczkować i siadać w sumie jakoś jak miała ponad 11 miesięcy, chodzić zaczęła jakoś jak miała 14-15 miesięcy. Wojtek trochę szybciej idzie, bo raczkować zaczął jak miał 9 miesięcy z kawałkiem, siadać jak miał 10,5 miesiąca, teraz już prawie rok ma i co chwila wstaje na nogi, umie się przemieszczać w bok trzymając się stołu czy kanapy, ale na przykład stać bez trzymanki jeszcze nie umie Zobaczymy ile czasu mu to zajmie ;P)

A widzisz to u mnie i syn i córka najpierw nauczyli się stawać i siadać a dopiero potem raczkowac (znaczy się, mały jeszcze nie umie). Córka nauczyła się raczkowac chwilę przed roczkiem, a chodzić w 13-14 m-cu, bardzo krótko raczkowala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smerfetka696969]

Foteliki z JOIE, są godne polecenia ?

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[Minia_00]

Napisane przez Smerfetka696969

Foteliki z JOIE, są godne polecenia ?

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Chyba zależy który Na pewno Joie ma coś niezłego w ofercie. Masz jakiś model upatrzony? Sprawdź na facebooku grupę Osiem gwiazdek, tam pomogą.

[Amellie93]

Napisane przez Smerfetka696969

Foteliki z JOIE, są godne polecenia ?

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Mam dla starszej Joie Stages. Z tej półki cenowej w miarę ok. Mnie przeszkadza zapinanie. Jak była mniejsza to nie było problemu, a teraz mam duży problem, żeby ją zapiąć i żeby nie spadały jej pasy z ramion. Nie wiem, może coś nie tak robię, ale denerwuje mnie to. Dla młodszej chyba coś innego kupimy albo będzie jeździć w tym a starszej kupię coś przodem już.

Wysłane z mojego motorola one przy użyciu Tapatalka

[meesha]

Mnie malo bo nie mam ani czasu ani sily mloda smiga przy stoliczku- uzywa go jako pchacza, ma etap ze ciagle siedzi mi na nodze albo chce na rece, wiec nie mam jak zrobic cokolwiek ja do tego ciagle odczuwam noge i troche mam mniej sil wiec juz w ogole a mloda aktywna mega, ciagle by stala i chodzila przy meblach wspina sie na kanape (rozkladamy w salonie naroznik zeby byl nizszy i cwiczy wchodzenie)



Ale jest fajnie wkurza mnie ze znow do szpitala ide, zaraz mloda do zlobka i to nasze ostatnie dni razem ;(

Ide jej zaraz robic kanapki z pasta z awokada na drugie sniadanie bo niedlugo wstanie z drzemki i bedzie od razu wolac am am

[Mawak]

Witajcie. Wieki mnie nie było. Mamy niekończące się chorowanie. Czasem mam dość. Podczytuję czasem i tak z pisaniem się zbierałam i zbierałam. Mesha sił dla Ciebie. Aśka dla Twojej mamy też.

Pozdrawiam i wszystkiego co najlepsze dla roczniaków i mamuś😀

[Linka25]

Napisane przez Mawak

Witajcie. Wieki mnie nie było. Mamy niekończące się chorowanie. Czasem mam dość. Podczytuję czasem i tak z pisaniem się zbierałam i zbierałam. Mesha sił dla Ciebie. Aśka dla Twojej mamy też.

Pozdrawiam i wszystkiego co najlepsze dla roczniaków i mamuś

Pewnie choroby od starszego dziecka? Karmisz jeszcze piersią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mawak]

Starszak przynosi a maluch łapie. W szpitalu dostał sporo sterydów dożylnie i lekarka nam mówi, że odporność po nich spada. Karmię piersią sporo. Mały uwielbia ja zresztą też😀

Linkawa Twoja córka przynosi infekcje i przekazuje?

[Linka25]

Napisane przez Mawak

Starszak przynosi a maluch łapie. W szpitalu dostał sporo sterydów dożylnie i lekarka nam mówi, że odporność po nich spada. Karmię piersią sporo. Mały uwielbia ja zresztą też

Linkawa Twoja córka przynosi infekcje i przekazuje?

U mojej córki naliczylam 6 przeziebien (wszystkie przeszła bezproblemowo, bez leczenia) odkąd mały jest na świecie. Czyli średnio co 2 m-ce
Mały złapał od niej raz, jak do tej pory.

Dziś właśnie córkę rozbolalo gardło..

Na co te sterydy dostaliscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mawak]

Zapalenie krtani, które szybko na płuca zeszło. Synek wymiotował antybiotykiem i dożylnie lekarz kazał podawać. Tym samym w szpitalu wylądowaliśmy. To było przed świętami.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Dziewczyny, czy któraś ma fotelik dla maluchów, który można jeździć i przodem i tyłem? Jakie są Wasze opinie?

[Linka25]

Napisane przez Mawak

Zapalenie krtani, które szybko na płuca zeszło. Synek wymiotował antybiotykiem i dożylnie lekarz kazał podawać. Tym samym w szpitalu wylądowaliśmy. To było przed świętami.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Dziewczyny, czy któraś ma fotelik dla maluchów, który można jeździć i przodem i tyłem? Jakie są Wasze opinie?

Rozumiem. Musiało być ciężko.

Ja 7 lat temu miałam britax dla córki, mógł być montowany zarówno przodem jak i tyłem. Ponownie pewnie bym.sie na to nie decydowała, synka mam zamiar jak najdłużej wozić tyłem. Chyba że tak jak córka będzie miał bardzo silną chorobę lokomocyjną, wtedy nie wiem co zrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

My córce kupiliśmy axkida kidzone, który może być montowany tyłem i przodem. Do 3 roku życia córka jeździła tyłem, jakoś krótko po skończeniu 3 lat przerzuciliśmy przodem. Niedługo córce kupimy większy fotelik, a wojtek przejmie po majce tamten.

[Mawak]

Linka, Kayla dziękuję😀 u nas maluch nie cierpi jazdy autem. Po cichu liczę,że zmiana fotelika pomoże.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Mawak

Linka, Kayla dziękuję u nas maluch nie cierpi jazdy autem. Po cichu liczę,że zmiana fotelika pomoże.

Ja tak samo, jutro jadę mierzyć i babcia kupi jako prezent urodzinowy jazda teraz to horror, oby fotelik to naprawił ale myślę ze tak bo jak ją wyciaglam na osiedlu z lupinki to się cieszyła.

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[Mawak]

Smerfetka, napisz, jak malutkiej podpasował fotelik. Kupujesz tyłem i przodem do kierunku jazdy? U nas chorobowania cd. Starsz syn 40 stopni gorączki, maluszek 38. Uff

[Smerfetka696969]

Napisane przez Mawak

Smerfetka, napisz, jak malutkiej podpasował fotelik. Kupujesz tyłem i przodem do kierunku jazdy? U nas chorobowania cd. Starsz syn 40 stopni gorączki, maluszek 38. Uff

W następnym tygodniu chce się wybrać do Rzeszowa do centrum fotelików, żeby coś dobrali, a najbardziej bym chciała obrotowy ale nie wiem czy się zmieści bo mam małe auto 3 drzwiowe :/

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[Mawak]

Smerfetka dzięki😀a u nas grypa typu a w natarciu na wszystkich. Maluszkowi zeszło na płuca.

[meesha]

Napisane przez Mawak

Smerfetka dziękia u nas grypa typu a w natarciu na wszystkich. Maluszkowi zeszło na płuca.

Ojejka zdrowka dla was


U nas od pon mloda idzie do zlobka, matka sie zaplacze chyba niby taka malutka a juz tyle umie, codziennie cos nowego

[Linka25]

Mawak współczuję
Meesha trzymam kciuki!

U nas ok, z jednym drobnym wyjątkiem, mam opryszczka na ustach. Jak ja tego nienawidzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marzena00]

Napisane przez meesha

Ojejka zdrowka dla was


U nas od pon mloda idzie do zlobka, matka sie zaplacze chyba niby taka malutka a juz tyle umie, codziennie cos nowego

Daj znać jak tam w żłobku Trzymam kciuki