Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

[2Tusiak]

ja jeszcze nie dostalam okresu w ogole. Caly czas kp calkiem sporo. Bylam na badaniach i Pani doktor stwierdzila, ze okres chcialby przyjsc bo widac, ze costam pogrubione ale laktacja go hamuje. Takze pobolewa mnie brzuch na okres, ale nic nie przychodzi.W sumie nie tesnie

Brawo za postepy Mu jeszcze daleko do siadu. Dominik dopiero zaczal pelzac, takze cala podloga jego.

Zabkow tez nie mamy jeszcze. Widac obrys i spuchniete dziasla jak otworzy buzie i ma kaszel mokry, pamietam ze starszak tez tak mial. takze moze cos sie niebawem wykluje

Powiem Wam Dziewczyny, ze nie sadzilam ze kiedykolwiek tak sie uciesze z powrotu do deszczowej Anglii. W Polsce nie moglam juz wytrzymac tego upalu, a tu 21 stopni i az milo odetchnac

[Nemmireth_]

Mnie też już jakiś czas po olewa brzuch. Wczoraj mocno i byłam pewna że to już okres dotrze. Ale nie ma i dziś już nie boli również nie tęsknię

U nas już trochę lżej. Też ciepło, ale już nie upalnie

Gratuluję pelzaniA

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Dzień dobry, pierwszy tydzień przedszkola już prawie za nami. Trzymajcie kciuki żeby dziś poszła bez płaczu bo mi się od wczoraj serce kraja jak ona tak płacze, do wczoraj się jeszcze trzymałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez asioka92

Dzień dobry, pierwszy tydzień przedszkola już prawie za nami. Trzymajcie kciuki żeby dziś poszła bez płaczu bo mi się od wczoraj serce kraja jak ona tak płacze, do wczoraj się jeszcze trzymałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam mocno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2Tusiak]

Napisane przez asioka92

Dzień dobry, pierwszy tydzień przedszkola już prawie za nami. Trzymajcie kciuki żeby dziś poszła bez płaczu bo mi się od wczoraj serce kraja jak ona tak płacze, do wczoraj się jeszcze trzymałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oby szybciutko sie przyzwyczaila

[Irmusia81]

Napisane przez asioka92

Dzień dobry, pierwszy tydzień przedszkola już prawie za nami. Trzymajcie kciuki żeby dziś poszła bez płaczu bo mi się od wczoraj serce kraja jak ona tak płacze, do wczoraj się jeszcze trzymałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój też płacze, choć chodzi drugi rok. Bidulki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[snowflake17]

hej dziewczyny podczytuje Was regularnie ale czasu na pisanie nadal nie za wiele odkąd maluch wstaje i raczkuje nie mogę go spuścić z oczu na sekundę. Plus ja nadal kpi (juz prawie 10 miesięcy), także ledwo mam czas na cokolwiek. Problemy które mieliśmy z jedzeniem mleka (na spiocha) jakoś same minęly, ale rozszerzanie diety coś nam za bardzo nie idzie także muszę zrobić maluchowi badania (chyba morfologie, poziom żelaza i ferrytyny). Robiłyście takie badania? Szczególnie marijka Ty bo z tego co kojarzę Twoja mała to też późny wcześniak. Pozdrawiam Was i kciuki za wszystkie dzieciaczki, siadanie, raczkowanie, ząbki i rozszerzanie diety

[marijka0085]

Snowflake : medal za kpi ! Brawo za wytrzymałość. Podziwiam.

My nad morzem, pogoda nie rozpieszcza ale nie pada więc korzystamy. Zresztą to taki szybciutki wypad na 4 dni i w pon już do domku. Zosia się podobał piasek i kruki na piasku (tak kruki i wrony a nie mewy...). A samo morze.... Dziwne jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez snowflake17

hej dziewczyny podczytuje Was regularnie ale czasu na pisanie nadal nie za wiele odkąd maluch wstaje i raczkuje nie mogę go spuścić z oczu na sekundę. Plus ja nadal kpi (juz prawie 10 miesięcy), także ledwo mam czas na cokolwiek. Problemy które mieliśmy z jedzeniem mleka (na spiocha) jakoś same minęly, ale rozszerzanie diety coś nam za bardzo nie idzie także muszę zrobić maluchowi badania (chyba morfologie, poziom żelaza i ferrytyny). Robiłyście takie badania? Szczególnie marijka Ty bo z tego co kojarzę Twoja mała to też późny wcześniak. Pozdrawiam Was i kciuki za wszystkie dzieciaczki, siadanie, raczkowanie, ząbki i rozszerzanie diety

Gratuluję kpi.

Nam się starsza pochorowała. Dostała dziś temperatury i myślałam że to przez katar i kaszelma bo jej spływa ale jest nadzieja że nie bo zwymiotowała niedawno i możliwe że coś jej zaszkodziło. Przespała całe popołudnie więc nie wiemy co nas czeka dziś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[doris1995]

Cześć mamuśki
Właśnie was znalazłam i postanowilam coś o sobie napisać ... Urodziłam Wojtka 26 grudnia o godz 2:30 .
Piersią karmię do tej pory , w dzień do drzemek i na noc a tak to różne słoiczki ,tubki , owoce i to co my jemy wiadomo w granicach rozsądku np bardzo lubi z nami na obiad jeść ziemniaki albo rosół lubi a ostatnio razem ze!na jadł zupę pomidorową. Rytm dnia mamy raczej uregulowany : pobudka między 8 a 9 ,pierwsza drzemka koło 13 ,czasami jeszcze druga mu się zdarzy koło 17 a spać chodzi między 20 a 21 zdążają się dni że pójdzie spać nawet po 22 ale to rzadko. W nocy budzi mi się ze dwa ,trzy razy . Zaczął w tym tygodniu mówić po swojemu i powoli już mu wychodzi mama i baba
Siedzi już stabilnie,sam jeszcze nie potrafi usiąść ale próbuje a potrafi wstawać sam w łóżeczku a w chodziku już chodzi po mieszkaniu . Ząbków jeszcze nie ma ale aby patrzeć bo jego dolne dziąsło jest twarde strasznie , zaczerwienione i opuchnięte ,ogólnie zaczął się ostatnio trochę marudny robić więc już mu coś tam dołączają ale innych objawów nie zauważyłam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Dzień dobry, Magda nadal w przedszkolu płacze. Dzisiaj byłoby lepiej ale takie tam się zamieszanie zrobiło że brak słów. Ja dużo rozumiem ale dziś moja cierpliwość się skończyła. Idę dziś na zebranie i zobaczymy co tam powiedzą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2Tusiak]

Hej doris1995, witmy w naszym gronie.

snowflake17 podziwiam za kpi

tak sie cieszylam, ze chlodniej ale codziennie deszcz to juz mi sie znudzilo. Ehhhh i jak tu dogodzic

[snowflake17]

dzieki dziewczyny a czy tylko mi nie idzie rozszerzanie diety? jak piszecie że maluch zjadl np cały słoiczek to jestem w szoku, mój zje kilka łyżeczek robiła któraś z Was badania krwi na anemie? bo podobno to może być przyczyną...

[asioka92]

Napisane przez snowflake17

dzieki dziewczyny a czy tylko mi nie idzie rozszerzanie diety? jak piszecie że maluch zjadl np cały słoiczek to jestem w szoku, mój zje kilka łyżeczek robiła któraś z Was badania krwi na anemie? bo podobno to może być przyczyną...

Ja robiłam morfologie i żelazo ale to ze względu na to że każdy mówił że Maja taka blada jest. Moja jadła już dużo a ostatnie dni nie za bardzochce jeść właśnie. Jutro jej zrobie warzywka i męsko które sama będzie jadła. Ostatnio pieczony batat bardzo jej smakował. Chleb zje, od nas z talerza by jadła ale jej obiady sa ble.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

U nas je. Czasem zje cały duży słoik a czasem dwie łyżki i więcej nie chce. Odkąd wyszlysmy do domu ze szpitala, to nie miała pobieranej krwi

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Dobry wieczór cisza tu u nas. Co tam słychać u Was i dzieciaczków? Majce dziś stukło 9 mc. W poniedziałek idę z nią na bilans. Starsza dziś pierwszy raz poszła bez płaczu do przedszkola. Ja walcze z okropnym bólem gardła. Dziewczyny przymierzamy się do kupna spacerówki takiej żeby zajmowała naprawdę mało miejsca w aucie. Może któraś już kupowała i może coś polecić? Chyba nie pisałam witam nową koleżankę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LustForLife]

Napisane przez asioka92

Dobry wieczór cisza tu u nas. Co tam słychać u Was i dzieciaczków? Majce dziś stukło 9 mc. W poniedziałek idę z nią na bilans. Starsza dziś pierwszy raz poszła bez płaczu do przedszkola. Ja walcze z okropnym bólem gardła. Dziewczyny przymierzamy się do kupna spacerówki takiej żeby zajmowała naprawdę mało miejsca w aucie. Może któraś już kupowała i może coś polecić? Chyba nie pisałam witam nową koleżankę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej ! My się przygotowujemy do wyjazdu, od jutra zaczynam pakowanie, więc jak któraś ma jakieś rady co może się przydać w podróży (oprócz takich oczywistych rzecz ), to chętnie poczytam . Kurcze my nie byliśmy na żadnym bilansie jeszcze, tylko na tej pierwszej wizycie patronażowej, ale niedawno byliśmy na szczepieniu, więc to chyba na jedno wychodzi ? Co do wózka to my mamy Easywalker XS buggy i po złożeniu jest naprawdę malutki. Ogólnie użytkuje się bardzo dobrze, jest mega zwrotny, prowadzi się go super, tylko trochę ciężko się podbija, więc pytanie gdzie i jak często będziesz nim jeździć. Nam miał służyć głównie na wyjazdy dłuższe i krótsze (typu zakupy), ale tak mi wygodnie (a syn nie narzeka ), że ciągle go używam.

[damgala]

Napisane przez LustForLife

Hej ! My się przygotowujemy do wyjazdu, od jutra zaczynam pakowanie, więc jak któraś ma jakieś rady co może się przydać w podróży (oprócz takich oczywistych rzecz ), to chętnie poczytam . Kurcze my nie byliśmy na żadnym bilansie jeszcze, tylko na tej pierwszej wizycie patronażowej, ale niedawno byliśmy na szczepieniu, więc to chyba na jedno wychodzi ? Co do wózka to my mamy Easywalker XS buggy i po złożeniu jest naprawdę malutki. Ogólnie użytkuje się bardzo dobrze, jest mega zwrotny, prowadzi się go super, tylko trochę ciężko się podbija, więc pytanie gdzie i jak często będziesz nim jeździć. Nam miał służyć głównie na wyjazdy dłuższe i krótsze (typu zakupy), ale tak mi wygodnie (a syn nie narzeka ), że ciągle go używam.

My właśnie wróciliśmy z urlopu. Mogę polecić zabranie wszystkiego czego używacie w domu zamiast podgrzewacza nam służył wysoki plastikowy pojemnik, do którego wlewaliśmy wrzątek żeby podgrzać słoik. I dosyć istotne żeby zabrać termos.
Urlop meeega udany i Wam również życzę dobrej zabawy. Miałam tyle obaw a wszystko poszło gładko, bezproblemowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez asioka92

Dobry wieczór cisza tu u nas. Co tam słychać u Was i dzieciaczków? Majce dziś stukło 9 mc. W poniedziałek idę z nią na bilans. Starsza dziś pierwszy raz poszła bez płaczu do przedszkola. Ja walcze z okropnym bólem gardła. Dziewczyny przymierzamy się do kupna spacerówki takiej żeby zajmowała naprawdę mało miejsca w aucie. Może któraś już kupowała i może coś polecić? Chyba nie pisałam witam nową koleżankę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy joie mytrax. Jestem bardzo zadowolona.

My nie byliśmy na bilansie. W sumie nic mi o tym nie wiadomo by było trzeba pójść.

Miłosz ok. Je 3 posiłki niepiersiowe dziennie, siada sobie na razie nie zgrabnie, ale ćwiczy caly czas. Jeszcze nie raczkuje ale pelza froterujac podłogę w salonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez LustForLife

Hej ! My się przygotowujemy do wyjazdu, od jutra zaczynam pakowanie, więc jak któraś ma jakieś rady co może się przydać w podróży (oprócz takich oczywistych rzecz ), to chętnie poczytam . Kurcze my nie byliśmy na żadnym bilansie jeszcze, tylko na tej pierwszej wizycie patronażowej, ale niedawno byliśmy na szczepieniu, więc to chyba na jedno wychodzi ? Co do wózka to my mamy Easywalker XS buggy i po złożeniu jest naprawdę malutki. Ogólnie użytkuje się bardzo dobrze, jest mega zwrotny, prowadzi się go super, tylko trochę ciężko się podbija, więc pytanie gdzie i jak często będziesz nim jeździć. Nam miał służyć głównie na wyjazdy dłuższe i krótsze (typu zakupy), ale tak mi wygodnie (a syn nie narzeka ), że ciągle go używam.

Napisane przez Irmusia81

Mamy joie mytrax. Jestem bardzo zadowolona.

My nie byliśmy na bilansie. W sumie nic mi o tym nie wiadomo by było trzeba pójść.

Miłosz ok. Je 3 posiłki niepiersiowe dziennie, siada sobie na razie nie zgrabnie, ale ćwiczy caly czas. Jeszcze nie raczkuje ale pelza froterujac podłogę w salonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co do bilansu to nasz Pani dr bardzo tego pilnuje i na ostatnim szczepieniu w lipcu mówiła żebyśmy się we wrześniu umówiły.
Później sobie zobacze co to za spacerówki. U nas z tym jedzeniem ostatnio znów klapa. Maja nie chce jeść obiadów. Kaszke zje, jakieś pieczywo ale obiady masakra kilka łyżeczek i wszystko koniec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LustForLife]

Napisane przez damgala

My właśnie wróciliśmy z urlopu. Mogę polecić zabranie wszystkiego czego używacie w domu zamiast podgrzewacza nam służył wysoki plastikowy pojemnik, do którego wlewaliśmy wrzątek żeby podgrzać słoik. I dosyć istotne żeby zabrać termos.
Urlop meeega udany i Wam również życzę dobrej zabawy. Miałam tyle obaw a wszystko poszło gładko, bezproblemowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wszystko się udało ! Miód na moje serce . Oby i u nas wszystko gładko poszło. Ja chyba spakuję podgrzewacz, bo mamy spore walizki. A po co termos? Ja jeszcze karmię piersią. Wprawdzie rano mały je kaszki, ale powinniśmy mieć w hotelu czajnik (jeszcze się muszę upewnić). W razie czego na śniadanie będzie jadł same owoce i popijał mlekiem . A jak sam lot? Ja się tylko martwię, że nasz maluch nie usiedzi w miejscu, bo ostatnio staje przy meblach i jak ma dużej posiedzieć np. w foteliku samochodowym, to jest wielka rozpacz i próby wyjścia :P.

U nas z jedzeniem jest całkiem spoko, bo synek przestał się krztusić, ma już 4 zęby i całkiem nieźle sobie nimi radzi. Także dostaje rózne owoce i warzywa do ręki. Dałam mu też ostatnio chrupki kukurydziane i bardzo mu smakowały (wiem, że niektórzy nie polecają, ale raz na jakiś czas chyba spoko ).

[snowflake17]

Napisane przez asioka92

Ja robiłam morfologie i żelazo ale to ze względu na to że każdy mówił że Maja taka blada jest. Moja jadła już dużo a ostatnie dni nie za bardzochce jeść właśnie. Jutro jej zrobie warzywka i męsko które sama będzie jadła. Ostatnio pieczony batat bardzo jej smakował. Chleb zje, od nas z talerza by jadła ale jej obiady sa ble.

i jakie Maja miała wyniki? u nas akurat pediatra ma operacje a tam gdzie nas przekierowali pediatra jest chory i nie mam z kim skonsultowac wyników... napisałam do kamaski ale nie wiem czy tu jeszcze zagląda bo coś dawo chyba nie pisała

u nas idzie trzeci ząb, maluch ząbkuje na szczęście bezboleśnie. Za to cały czas mam pobudki w nocy, i ogólnie śpi w nocy dość mało jak na niemowlaka... na szczęście czasem się uda odespać rano

[asioka92]

Napisane przez snowflake17

i jakie Maja miała wyniki? u nas akurat pediatra ma operacje a tam gdzie nas przekierowali pediatra jest chory i nie mam z kim skonsultowac wyników... napisałam do kamaski ale nie wiem czy tu jeszcze zagląda bo coś dawo chyba nie pisała

u nas idzie trzeci ząb, maluch ząbkuje na szczęście bezboleśnie. Za to cały czas mam pobudki w nocy, i ogólnie śpi w nocy dość mało jak na niemowlaka... na szczęście czasem się uda odespać rano

Wiesz co gdzieś posiałam wynik żelaza, później odszukam. A Ty jesteś na grupie na fb? Może tam wrzuć post i kamska prędzej się odezwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez LustForLife

Super, że wszystko się udało ! Miód na moje serce . Oby i u nas wszystko gładko poszło. Ja chyba spakuję podgrzewacz, bo mamy spore walizki. A po co termos? Ja jeszcze karmię piersią. Wprawdzie rano mały je kaszki, ale powinniśmy mieć w hotelu czajnik (jeszcze się muszę upewnić). W razie czego na śniadanie będzie jadł same owoce i popijał mlekiem . A jak sam lot? Ja się tylko martwię, że nasz maluch nie usiedzi w miejscu, bo ostatnio staje przy meblach i jak ma dużej posiedzieć np. w foteliku samochodowym, to jest wielka rozpacz i próby wyjścia :P.

U nas z jedzeniem jest całkiem spoko, bo synek przestał się krztusić, ma już 4 zęby i całkiem nieźle sobie nimi radzi. Także dostaje rózne owoce i warzywa do ręki. Dałam mu też ostatnio chrupki kukurydziane i bardzo mu smakowały (wiem, że niektórzy nie polecają, ale raz na jakiś czas chyba spoko ).

Termos wzięłam żeby mieć wrzątek np. do kaszki, bo ja robię na wodzie z owocami. U nas też kp, a kaszkę je jako drugie śniadanie, około 10:00-11:00 i my o tej godzinie albo plażowaliśmy albo nad basenem leżakowaliśmy. Ciepła woda również się przydała do mm, gdy zdecydowałam się na wypicie wina czy drinka wieczorem poza pokojem. Czajnik w pokoju mieliśmy, woda w termosie na wyjścia, gotowałam niskozmineralizowaną butelkowaną hotelową. W barach i restauracjach dadzą ciepłą wodę bez problemu, ale kranówkę. Do tego synek zaliczył kilka razy prysznic na kolanach u taty, bo w naszym hotelu wanien nie było. Zaliczył również kąpiel w morzu, ale krótko, woda ciepła, ale trochę się cykałam że się przeziębi. Ogólnie bardzo dobrze spał Wiktor, raz nad basenem miał prawie 4h drzemkę i ja już wpadałam w panikę mierząc 10 razy temperaturę. Odsypiał, bo późno wracaliśmy do pokoju, około 23:00. Na dworze spał przy muzyce, nie przeszkadzała mu. Dużo czasu spędzał w wózku i nie marudził. Wszystko go interesowało. Zaczepiał ludzi w windzie. Na odprawie w Bułgarii Pani kontroler wzięła go na ręce a on śmiał się podczas gdy my pakowaliśmy butelki z wodą i elektronikę do bagażu. Podczas lądowania tu w Polsce zasnął twardo
Na pokład samolotu możesz wziąć wodę bez problemu i słoiki, mleko, nam przepuścili też 1,5 l wody, którą sami piliśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[snowflake17]

Napisane przez asioka92

Wiesz co gdzieś posiałam wynik żelaza, później odszukam. A Ty jesteś na grupie na fb? Może tam wrzuć post i kamska prędzej się odezwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie ma mnie na grupie bo wtedy jak się dodawałyście to ja nie miałam fb a teraz nie wiem jak się dodać

[damgala]

Napisane przez LustForLife

Super, że wszystko się udało ! Miód na moje serce . Oby i u nas wszystko gładko poszło. Ja chyba spakuję podgrzewacz, bo mamy spore walizki. A po co termos? Ja jeszcze karmię piersią. Wprawdzie rano mały je kaszki, ale powinniśmy mieć w hotelu czajnik (jeszcze się muszę upewnić). W razie czego na śniadanie będzie jadł same owoce i popijał mlekiem . A jak sam lot? Ja się tylko martwię, że nasz maluch nie usiedzi w miejscu, bo ostatnio staje przy meblach i jak ma dużej posiedzieć np. w foteliku samochodowym, to jest wielka rozpacz i próby wyjścia :P.

U nas z jedzeniem jest całkiem spoko, bo synek przestał się krztusić, ma już 4 zęby i całkiem nieźle sobie nimi radzi. Także dostaje rózne owoce i warzywa do ręki. Dałam mu też ostatnio chrupki kukurydziane i bardzo mu smakowały (wiem, że niektórzy nie polecają, ale raz na jakiś czas chyba spoko ).

My tez mamy duze walizki, ale my z mezem spakowaliśmy się w jedną, a druga duża była tylko z rzeczami synka i ważyła 24 kg w tym 22 słoiki owinięte w folię bąbelkową, kaszka, mm, 100 pampków i pierdyliard innych rzeczy. Ciuszki prawie wszystkie znosił. Nie wiem gdzie jedziecie, ale u nas przydała się cienka czapka szczególnie na wieczorne spacery, bo na bułgarskiej promenadzie trochę wiało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez damgala

My tez mamy duze walizki, ale my z mezem spakowaliśmy się w jedną, a druga duża była tylko z rzeczami synka i ważyła 24 kg w tym 22 słoiki owinięte w folię bąbelkową, kaszka, mm, 100 pampków i pierdyliard innych rzeczy. Ciuszki prawie wszystkie znosił. Nie wiem gdzie jedziecie, ale u nas przydała się cienka czapka szczególnie na wieczorne spacery, bo na bułgarskiej promenadzie trochę wiało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A i wzięłam też laktator żeby opróżnić cyce jak drinkowałam.
Za to od wczoraj nasz Maluch marudny jest. Popłakuje, gdy tylko wyjdę do innego pokoju i w nocy budził się 3 razy. Ząbki mu kolejne idą, ślina cieknie. Poza tym, przyzwyczaił się, że jest z nami 24h na dobę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez snowflake17

nie ma mnie na grupie bo wtedy jak się dodawałyście to ja nie miałam fb a teraz nie wiem jak się dodać

Napisz priv do nem wyślij jej dane do swojego konta na fb i ona Cię doda do grupy. Tam łatwiej dorwiesz kamska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Spakuj wszystko co na co dzień przydaje się wam w domu plus ewentualne leki (ja brałam paracetamol i Ibuprom na gorączkę plus leki na zaparcie i rozwolnienie i termometr).
U nas jest podejrzenie niedoboru żelaza. Ale to z uwagi na hemoglobinę w wynikach morfologi (wynik w normie ale mówi że powinno być ponad 12 a u nas 11,5, nie wiem czy to już powód do podawania żelaza ale nam zalecano, jednak Zosia w ogóle go nie uważa i wypluwa.....) Nam przy kolejnej kontrolnej za miesiąc pediatra kazała zrobić żelazo i ferrytynę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[snowflake17]

Napisane przez asioka92

Napisz priv do nem wyślij jej dane do swojego konta na fb i ona Cię doda do grupy. Tam łatwiej dorwiesz kamska

ok dzięki

Napisane przez marijka0085

U nas jest podejrzenie niedoboru żelaza. Ale to z uwagi na hemoglobinę w wynikach morfologi (wynik w normie ale mówi że powinno być ponad 12 a u nas 11,5, nie wiem czy to już powód do podawania żelaza ale nam zalecano, jednak Zosia w ogóle go nie uważa i wypluwa.....) Nam przy kolejnej kontrolnej za miesiąc pediatra kazała zrobić żelazo i ferrytynę.

to u nas hemoglobina 10,7 ale norma dla niemowlaków ponoć 10,5 a ferrytyna lekko obniżona...

[marijka0085]

Niby norma 10,5 mam na wyniku podana ale nam właśnie pediatra powiedziała że powinna być powyżej 12

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz