Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-) - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-12-03, 19:54   #91
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez asioka92 Pokaż wiadomość
To ja pisałam, u mnie 3 cm rozwaecia, szyjka gotowa i nic nie ruszyło ale Tobie życze żeby jednak przepowiednie lekarza się sprawdziły.Napewno chciały mieć łatwiej ale to wszystko moim kosztem bo ja cały weekend dziecko bez pieluchy miałam i ani jednych majtek nie zmoczyła, w nocy też śpi bez i wytrzymuje. Jutro zobacze jak będzie ale jeśli tak jak dzisiaj to dzwonie tam, niestety ale taka maja prace i dobrze wiedzą że przychodzi czas na odpieluchowanie, a one nie mają czasu zapytać czy chce siku i najlepiej powiedzieć że nie woła. Prosiłam już wcześniej o wysadzanie bo pomału przygotowywaliśmy córke do momentu rozstania z pieluchą. Gdyby dużo sikała po majtkach to bym odpuściła bo nie gotowa ale ona pięknie woła. Rozumiem też że tam dzieci i to inaczej wygląda no ale jak jej tam nikt nie pokaże że też robi się na nocnik to moje starania pójdą na marne.

Ogólnie mam dziś kiepski humor, z mężem nie zamieniłam ani słowa bo wkurzyłam się że nic w tym żłobku nie powiedział, wszystko na mojej głowie. Za chwile pojawi się drugie dziecko i ja nie będe w stanie przypilnować wszystkiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Ooj rozumiem Cię. Wiedzą na czym polega praca w żłobku i tak samo wiedzą ze dzieci wyrastają z pieluch itd. Powinny uszanować to ze rodzic się stara w domu by dziecko rozstało się np z pieluchą a nie tak olewać temat bo im się zapewne nie chce... ehh
Brawo dla Córci duża kobitka już bez pieluchy śmiga


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Co do ochraniaczy i książek pod łóżeczkiem to tez o tym słyszałam m.in. u mamy ginekolog ale i wcześniej również.
Ochraniacza na razie nie będę stosować bo nawet nie mam jak w koszu Mojżesza tak samo książki. Przy drugiej dzidzi jak już normalnie od samego początku będzie łóżeczko to motyw z książkami wykorzystam, a ochraniacz od ściany nie wydaje mi się złym pomysłem. Nawet chyba ten chłód by ograniczał co bije od ścian. No ale co kto lubi - sprawa indywidualna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 19:55   #92
nikkita
Raczkowanie
 
Avatar nikkita
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 376
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Oprócz tej pogadanki live znalazłam też starszy wpis mamy ginekolog (https://mamaginekolog.pl/zmniejszyc-...i-lozeczkowej/) i wrzucam cytat:

"W łóżeczku poza dzieckiem, w ewentualnym śpiworku, nie powinno się w zasadzie znajdować nic więcej. Wspomniane już wyżej kołderki, kocyki czy poduszki ale także bardzo popularne ochraniacze szczebelków, maskotki czy kokony zwiększają ryzyko SIDS zwłaszcza u starszych niemowląt, które w czasie snu mogą do nich „dopełznąć” a niestety nie mają jeszcze wykształconego odruchu odpychania czy odsłaniania buzi.
W samych tylko Stanach Zjednoczonych w latach 2006-2012 z powodu zastosowania ochraniaczy do łóżeczka przynajmniej 48 niemowląt zmarło z powodu uduszenia się. I ta liczba nadal wzrasta. Z tego powodu ich użycie zdecydowanie nie jest zalecane, a w niektórych krajach nawet zabroniono ich sprzedaży. Pamiętajcie, że obecnie łóżeczka niemowlęce są tak produkowane, aby nie stwarzać ryzyka zaklinowania się głowy między szczebelkami."


Wiadomo, że każdy zrobi jak uważa . Ja wolę nie ryzykować, bo nigdy bym sobie nie wybaczyła gdyby coś się stało. Dodatkowo mniej rzeczy do łóżeczka mam do kupienia, więc pieniądze mogę na inne przedmioty z wyprawki przeznaczyć

Aaaaa i spóźniona witam nasze nowe "styczniowe" mamy . Ostatnio co raz gorzej mi się zasypia, więc w łóżku w nocy, czytam i nadrabiam nasz wątek, listopadowy, styczniowy, a nawet lutowy 2019.
__________________
Klarcia
nikkita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 20:01   #93
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez agator74 Pokaż wiadomość
Od rana właśnie źle się czułam, i miałam dosyc często skurcze przepowiadające. No zobaczymy. Któraś tu pisała że tydzień temu też jej lekarz przepowiadał poród a do tej pory nic nie ruszyło. No zobaczymy

Co do ochraniaczy to raczej nie powinno się stosowac, i jak cos to u większych dzieci które się kręcą. Poduszki u takich maluchów też się nie używa. Mój syn początkowo spał na boku, raz na jednym raz na drugim, ale bardzo ulewał i nie chcieliśmy żeby się zachłysnął. I wtedy też pediatra sprzedała nam patent, aby podłożyc książki pod przednie nogi od łóżeczka, aby dziecko było trochę wyżej główką.


No trzymam kciuki aby u Ciebie sprawnie to poszło



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Cytat:
Napisane przez nikkita Pokaż wiadomość
Oprócz tej pogadanki live znalazłam też starszy wpis mamy ginekolog (https://mamaginekolog.pl/zmniejszyc-...i-lozeczkowej/) i wrzucam cytat:

"W łóżeczku poza dzieckiem, w ewentualnym Å›piworku, nie powinno siÄ™ w zasadzie znajdować nic wiÄ™cej. Wspomniane już wyżej koÅ‚derki, kocyki czy poduszki ale także bardzo popularne ochraniacze szczebelków, maskotki czy kokony zwiÄ™kszajÄ… ryzyko SIDS zwÅ‚aszcza u starszych niemowlÄ…t, które w czasie snu mogÄ… do nich „dopeÅ‚znąć” a niestety nie majÄ… jeszcze wyksztaÅ‚conego odruchu odpychania czy odsÅ‚aniania buzi.
W samych tylko Stanach Zjednoczonych w latach 2006-2012 z powodu zastosowania ochraniaczy do łóżeczka przynajmniej 48 niemowląt zmarło z powodu uduszenia się. I ta liczba nadal wzrasta. Z tego powodu ich użycie zdecydowanie nie jest zalecane, a w niektórych krajach nawet zabroniono ich sprzedaży. Pamiętajcie, że obecnie łóżeczka niemowlęce są tak produkowane, aby nie stwarzać ryzyka zaklinowania się głowy między szczebelkami."


Wiadomo, że każdy zrobi jak uważa . Ja wolę nie ryzykować, bo nigdy bym sobie nie wybaczyła gdyby coś się stało. Dodatkowo mniej rzeczy do łóżeczka mam do kupienia, więc pieniądze mogę na inne przedmioty z wyprawki przeznaczyć

Aaaaa i spóźniona witam nasze nowe "styczniowe" mamy . Ostatnio co raz gorzej mi się zasypia, więc w łóżku w nocy, czytam i nadrabiam nasz wątek, listopadowy, styczniowy, a nawet lutowy 2019.


Jejuuu tylko ja widzę mnóstwo dziwnych znaczków w tej wiadomości ? Aż ciężko się to czyta i trochę mi to zajęło jeszcze nie do końca ogarniam tego tapatalka i nie wiem czy to wina jego z tymi znakami ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 20:05   #94
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez nikkita Pokaż wiadomość
Oprócz tej pogadanki live znalazłam też starszy wpis mamy ginekolog (https://mamaginekolog.pl/zmniejszyc-...i-lozeczkowej/) i wrzucam cytat:

"W łóżeczku poza dzieckiem, w ewentualnym śpiworku, nie powinno się w zasadzie znajdować nic więcej. Wspomniane już wyżej kołderki, kocyki czy poduszki ale także bardzo popularne ochraniacze szczebelków, maskotki czy kokony zwiększają ryzyko SIDS zwłaszcza u starszych niemowląt, które w czasie snu mogą do nich â��dopełznąćâ� a niestety nie mają jeszcze wykształconego odruchu odpychania czy odsłaniania buzi.
W samych tylko Stanach Zjednoczonych w latach 2006-2012 z powodu zastosowania ochraniaczy do łóżeczka przynajmniej 48 niemowląt zmarło z powodu uduszenia się. I ta liczba nadal wzrasta. Z tego powodu ich użycie zdecydowanie nie jest zalecane, a w niektórych krajach nawet zabroniono ich sprzedaży. Pamiętajcie, że obecnie łóżeczka niemowlęce są tak produkowane, aby nie stwarzać ryzyka zaklinowania się głowy między szczebelkami."


Wiadomo, że każdy zrobi jak uważa . Ja wolę nie ryzykować, bo nigdy bym sobie nie wybaczyła gdyby coś się stało. Dodatkowo mniej rzeczy do łóżeczka mam do kupienia, więc pieniądze mogę na inne przedmioty z wyprawki przeznaczyć

Aaaaa i spóźniona witam nasze nowe "styczniowe" mamy . Ostatnio co raz gorzej mi się zasypia, więc w łóżku w nocy, czytam i nadrabiam nasz wątek, listopadowy, styczniowy, a nawet lutowy 2019.
Czytałam ten tekst już dawno. Ale ja podeszlam z dystansem. Trzeba dziecko obserwować, nie kłaść bezpośrednio przy ochraniaczu etc. Gdybym zauważyła głowę dziecka wtulona w ochraniacz na pewno bym go zdjela. Ale przy starszych dzieciach niczego takiego nie było.
Poza tym nawet w tym tekście pisze o starszych niemowlętach. Kulkutygodniiwe dziecko odpowiednio ułożone nie udusi się ochraniaczem wydaje mi się.

Zresztą jak by się miały do tego gondole wózka i wyściółki w nich. Też są miękkie, a miejsca znacznie mniej niż w łóżeczku.

Ja nikogo nie przekonuje do swoich racji. Być może mój trzeci syn będzie wiercipietkiem i zmusi mnie do zdjęcia ochraniacza. Po prostu do tej pory moje doświadczenia nie pokazały żadnego zagrożenia dla dzieci w tej kwestii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 20:10   #95
Anaitis
Rozeznanie
 
Avatar Anaitis
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z fantasmagorycznych stanów mojej świadości.
Wiadomości: 561
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Hej dziewczyny. Melduje sie tez w nowym wątku! Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom,gratuluje udanych wizyt i witam tez nowe mamy.
U mnie caly dzien po tej koszmarnej nocy ciężki. Siedzę jak na szpilkach. Wymiotowałam i rano i wieczorem,czyści mnie trochę,brzuch mnie strasznie boli(ale stawiam,że to od ciągłych ataków kaszlu). Żyje nadzieją,że moze faktycznie samo z siebie się zacznie,ale nie chcę się nakręcać. Ogolnie czuję się na tyle fatalnie, ze nie mam siły wstać siku a co dopiero rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Anaitis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 20:12   #96
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Anaitis Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Melduje sie tez w nowym wątku! Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom,gratuluje udanych wizyt i witam tez nowe mamy.
U mnie caly dzien po tej koszmarnej nocy ciężki. Siedzę jak na szpilkach. Wymiotowałam i rano i wieczorem,czyści mnie trochę,brzuch mnie strasznie boli(ale stawiam,że to od ciągłych ataków kaszlu). Żyje nadzieją,że moze faktycznie samo z siebie się zacznie,ale nie chcę się nakręcać. Ogolnie czuję się na tyle fatalnie, ze nie mam siły wstać siku a co dopiero rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Biedna jesteś zdrówka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 20:14   #97
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Jejuu dziewczyny wiecie jak mnie już meczy ten brzucho ? od kilku dni mam te skurcze, dzisiaj to samo ale im później dzisiaj tym mocniejsze te twardnienie brzucha. Takie strasznie niekomfortowe już są, momentami tak się zepnie tez brzuch ze aż nie wiem... szczypie wręcz ? Nie wiem jak to opisac. Dziwne fale prądu w kroku czuje, czasami takie fest mocne ze czuje jakby leciało coś ze mnie i lecę do łazienki a tam ledwo co siusiu zrobię np. Raz mi się chłodno zrobi, a raz tak gorąco jak w piecu (jak np. przed chwilą). Ehh nie ogarniam już pomału tej końcówki - meczy strasznie
Wybaczcie ale chwile słabości miałam... jutro wygadam się położnej bo przychodzi do mnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-12-03, 20:14   #98
nikkita
Raczkowanie
 
Avatar nikkita
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 376
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Irmusia Ty jako doświadczona mama, już na pewno nie jedno "przerobiłaś" przy swoich chłopakach i sama najlepiej wiesz co Ci się sprawdzało przy nich .



Ja z racji tego, że o dzieciach nie mam pojęcia posiłkuję się wiedzą innych, a mamę ginekolog akurat bardzo lubię i szanuję, więc korzystam z jej rad.



WerkuUuS nie mam pojęcia czemu tak Ci się to wyświetla. Ja tekst widzę normalnie, pisałam na laptopie. Dzięki tym Twoim wcześniejszym bólom organizm się już przygotowuje do porodu i prawdopodobnie samo rodzenie pójdzie dużo sprawniej, dlatego poniekąd Ci ich zazdroszczę.
__________________
Klarcia

Edytowane przez nikkita
Czas edycji: 2018-12-03 o 20:17
nikkita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 20:16   #99
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Anaitis Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Melduje sie tez w nowym wątku! Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom,gratuluje udanych wizyt i witam tez nowe mamy.
U mnie caly dzien po tej koszmarnej nocy ciężki. Siedzę jak na szpilkach. Wymiotowałam i rano i wieczorem,czyści mnie trochę,brzuch mnie strasznie boli(ale stawiam,że to od ciągłych ataków kaszlu). Żyje nadzieją,że moze faktycznie samo z siebie się zacznie,ale nie chcę się nakręcać. Ogolnie czuję się na tyle fatalnie, ze nie mam siły wstać siku a co dopiero rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Łącze się w bólu ciężkiego dnia
Mnie rano czyściło potem cały dzień brzuch twardnieje jak skala.
A teraz w dodatku przy mega twardym i spiętym brzuchu Mała ma czkawkę
Poszłabym spać ale no jak co noc nie zasnę tak szybko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 20:17   #100
juli_juli_a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 422
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez kamaska Pokaż wiadomość
Hej, witam się. Wracając do pytań, mój czop też odchodził w kawałkach, myslalam że wczoraj rano odeszła reszta ale to był dopiero początek...o 14 wyplynelo mnooostwo żółtej gęstej wydzieliny, nie była podbarwiona niczym. Od tamtej pory do wieczora lapaly mnie skurcze, początkowo na granicy czucia czy bolu, wieczorem mocniejsze, ale się wyciszyly. W nocy młoda kopala i bila mnie niemiłosiernie, nie spałam cała noc, czułam się fatalnie, o 6 zaczęły się skurcze co 10-15 minut, nie jakieś mocne ale ewidentne. Byłam na kontroli w por. patologii, zrobili mi ktg ale moim zdaniem głowica ta od skurczów była źle założona i nic nie zbierała, bo całe 40 minut pokazała zupełnie płaską zerową linię a ja czułam te cholerne skurcze i było widać też zmianę tętna małej w trakcie ich trwania. Jak zwróciłam uwagę położnej to mnie zbyla. Potem lekarka uznała że w ktg nie ma skurczów więc nic mi się nie dzieje i mam wracać do domu. No i generalnie od tamtej pory czuje się fatalnie, skurcze są bardzo rzadkie ale dość mocne, ale co gorsza okropnie czuje głowę małej między nogami, kłucia w kroczu bez przerwy, czuje się okropnie. Ból jest straszny. Do tego na usg wyszło że niby w w tygodnie ostatnie mała przybrała niecale 300g, jak zwykle przybierala kop 300-400 w tydzień. No pewnie błąd pomiarowy więc nie panikuje ale jednak się zmartwilam ciut. Zadzwoniłam do mojej lekarki i powiedziała że mam przyjechać do niej jutro rano, chyba że faktycznie zacznie się regularna akcja porodowa. Ale mam żal do tej poradni dziś. I czuje się fizycznie okropnie. Boję się że jednak jakaś leniwa akcja porodowa się zaczyna mój mąż wyjeżdża właśnie na 5 godzin poza Kraków i cholernie się boje 😭

Kamaska, tymi różnicami w przybieraniu bym się mocno nie martwiła. Mój przybrał raz 1500 g w 4 tyg, później 200 g w 2 tyg, teraz 300 g w tydzień. Prawda jest pewnie gdzieś po środku. Jedno usg mogło być niedoszacowane, drugie przeszacowane, mogło dziecko trochę przystopować (tak po prostu), mogły wody zafałszować. Ja się oczywiście też zestresowałam trochę, ale serio chyba nie ma co aż tak analizować, tym bardziej, że te usg to tylko szacunki.


U mnie dziś 3700, a jeszcze 2 tyg do terminu i brak oznak porodu Póki co jest plan, że czekamy do terminu i jednak mam próbować SN. Zobaczę co wyjdzie za tydzień na usg. Jak znowu mocniej zaczął przybierać to chyba włączył mi się tryb panikary, że takiego dużego (powyżej 4 kg) nie urodzę




Też witam nowe mamusie
juli_juli_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 20:19   #101
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez nikkita Pokaż wiadomość
Irmusia Ty jako doświadczona mama, już na pewno nie jedno "przerobiłaś" przy swoich chłopakach i sama najlepiej wiesz co Ci się sprawdzało przy nich .



Ja z racji tego, że o dzieciach nie mam pojęcia posiłkuję się wiedzą innych, a mamę ginekolog akurat bardzo lubię i szanuję, więc korzystam z jej rad.



WerkuUuS nie mam pojęcia czemu tak Ci się to wyświetla. Ja tekst widzę normalnie, pisałam na laptopie. Dzięki tym Twoim wcześniejszym bólom organizm się już przygotowuje do porodu i prawdopodobnie samo rodzenie pójdzie dużo sprawniej, dlatego poniekąd Ci ich zazdroszczę.


A jak cytowałam Twój tekst to normalnie go widziałaś czy właśnie takie hieroglify ?
No jeżeli jest tak jak mówisz - ze dzięki temu lepiej mi pójdzie poród - to podniosłaś mnie lekko na duchu, serio


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-12-03, 20:27   #102
nikkita
Raczkowanie
 
Avatar nikkita
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 376
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
A jak cytowałam Twój tekst to normalnie go widziałaś czy właśnie takie hieroglify ?
No jeżeli jest tak jak mówisz - ze dzięki temu lepiej mi pójdzie poród - to podniosłaś mnie lekko na duchu, serio

W Twoim cytowaniu właśnie takie dziwne hieroglify. Może przez to, że wklejałam cytat jakoś formatowanie się pokiełbasiło i nie wszędzie dobrze się wyświetla.


Położne na SR nawet wspominały o tym, że lepiej mieć skurcze wcześniej, żeby szyjka się przygotowała i rozwarcie zrobiło za wczasu niż przeżywać to wszystko w "dzień porodu". Wtedy chyba ma się kumulację bólu na raz. Oczywiście każdy poród jest inny, więc też różnie bywa.
__________________
Klarcia
nikkita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 20:31   #103
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez nikkita Pokaż wiadomość
W Twoim cytowaniu właśnie takie dziwne hieroglify. Może przez to, że wklejałam cytat jakoś formatowanie się pokiełbasiło i nie wszędzie dobrze się wyświetla.


Położne na SR nawet wspominały o tym, że lepiej mieć skurcze wcześniej, żeby szyjka się przygotowała i rozwarcie zrobiło za wczasu niż przeżywać to wszystko w "dzień porodu". Wtedy chyba ma się kumulację bólu na raz. Oczywiście każdy poród jest inny, więc też różnie bywa.


No oby tak było jak mówisz. Czasami mam wręcz uczucie jakby ktoś mnie złapał za tą szyjkę i pociągał za nią w dół i przy tym takie prądy czuć dziwne brrr
Wrócę do Ciebie z informacją zwrotną po porodzie czy się sprawdziło to info czy nie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 20:56   #104
xPsychox
Rozeznanie
 
Avatar xPsychox
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Nowa Ruda
Wiadomości: 538
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
No oby tak było jak mówisz. Czasami mam wręcz uczucie jakby ktoś mnie złapał za tą szyjkę i pociągał za nią w dół i przy tym takie prądy czuć dziwne brrr
Wrócę do Ciebie z informacją zwrotną po porodzie czy się sprawdziło to info czy nie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja przy twardnieniu brzucha mam jeszcze oprócz tego takie nieprzyjemne uczucie parcia na pupę, jakbym miała wydalić arbuza a to spinanie jest tak nieprzyjemne, że mam wrażenie że tam wszystko pęknie zaraz...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
20.12.2018 - Marcel
xPsychox jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 21:14   #105
Nemmireth_
Zakorzenienie
 
Avatar Nemmireth_
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 377
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Asioka jeśli to się powtórzy to zadzwoń ze skarga i tyle. Ja rozumiem ze dzieci dużo i nie są w stanie poświęcić każdemu 100 proc uwagi ale taka jest ich praca i no niestety muszą tak robić. Powodzenia i nie denerwuj się fajnie ze córcia od razu zalapala i oby tak dalej ☺

Cytat:
Napisane przez Anaitis Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Melduje sie tez w nowym wątku! Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom,gratuluje udanych wizyt i witam tez nowe mamy.
U mnie caly dzien po tej koszmarnej nocy ciężki. Siedzę jak na szpilkach. Wymiotowałam i rano i wieczorem,czyści mnie trochę,brzuch mnie strasznie boli(ale stawiam,że to od ciągłych ataków kaszlu). Żyje nadzieją,że moze faktycznie samo z siebie się zacznie,ale nie chcę się nakręcać. Ogolnie czuję się na tyle fatalnie, ze nie mam siły wstać siku a co dopiero rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może jednak się zaczyna, to czyszczenie na to wskazuje. Trzymam kciuki zeby Cię jak najmniej meczylo


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________

1 + 1 = 3
Nasza Księżniczka




Starania od listopada 2019
Tyle zmienił mały człowiek, niemal lżejszy od powietrza.
11tc[*] 11.04.2017
6tc[*] 5.12.2017
Nemmireth_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 21:24   #106
aronia123
Raczkowanie
 
Avatar aronia123
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 196
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Dziewczyny a jak to jest z odbijaniem po jedzeniu? Trzeba za każdym razem?
Będziecie robić lewatywę w domu jak się zacznie akcja? W szpitalu gdzie będę rodzić nie robią i na sr położna mówiła żeby zrobić jeśli dzięki temu bedziemy czuć się bardziej komfortowo. Ja dziś kupiłam ten roztwór ale w sumie nie wiem czy użyję. Dodatkowo nie można tego stosować jak odejdą wody tylko przy regularnych skurczach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aronia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 21:35   #107
Iwonia27
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonia27
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6 313
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Mnie czysci codziennie do poludnia od okolo trzech tygodni
Jutro rano maz idzie na ostatnią jaką ma w tym roku służbę na 24h... Oby sie akurat jutro nic nie wyklarowalo u mnie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Cytat:
Napisane przez aronia123 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak to jest z odbijaniem po jedzeniu? Trzeba za każdym razem?
Będziecie robić lewatywę w domu jak się zacznie akcja? W szpitalu gdzie będę rodzić nie robią i na sr położna mówiła żeby zrobić jeśli dzięki temu bedziemy czuć się bardziej komfortowo. Ja dziś kupiłam ten roztwór ale w sumie nie wiem czy użyję. Dodatkowo nie można tego stosować jak odejdą wody tylko przy regularnych skurczach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak nie ulewa to nie. Synek nigdy nie ulał i nigdy nie odbijałam zeby nie rozbudzac na nowo.
Lewatywe mam w standardzie w szpitalu po wejściu na ip

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Iwonia27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 21:39   #108
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez aronia123 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak to jest z odbijaniem po jedzeniu? Trzeba za każdym razem?
Będziecie robić lewatywę w domu jak się zacznie akcja? W szpitalu gdzie będę rodzić nie robią i na sr położna mówiła żeby zrobić jeśli dzięki temu bedziemy czuć się bardziej komfortowo. Ja dziś kupiłam ten roztwór ale w sumie nie wiem czy użyję. Dodatkowo nie można tego stosować jak odejdą wody tylko przy regularnych skurczach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wiem czy trzeba ale odbijalam przez pierwsze tygodnie.

Ja mam ze szpitala wykaz leków przeczyszczajacych których mogę użyć przed stawieniem się na oddziale. Jeszcze nie kupiłam nic. Tam są zarówno wlewy jak i czopki. Wolę czopki bo sama ogarnę. Z lewatywa musiałby chyba pomoc mąż a nie za bardzo bym tego chciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 21:52   #109
paulinunia
Zakorzenienie
 
Avatar paulinunia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ł.
Wiadomości: 10 270
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Ja też podkladalam książki w pierwszych tygodniach żeby był lekki skos. I wystarczy włożyć je pod materac. I tak jest twardy i nic nie czuć z wierzchu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To faktycznie ta poduszka klin nie ma sensu

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
__________________
PM'17


paulinunia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-12-03, 21:53   #110
comablack89
Wtajemniczenie
 
Avatar comablack89
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 020
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Kurczę widzę, ze nie jestem sama z tymi skurczami. Codziennie pod wieczór brzuch jak skala i ból jak na okres, momentami dosc bolesny.
Nie wspomnę o tym jak mała napiera na pęcherz i mam wrażenie jakby główka dobijała sie do wyjścia - straszne;/ mdłości i czyszczenie takie organizmu mam od 1,5 tygodnia.. niby organizm sie oczyszcza przed porodem
__________________

comablack89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 21:53   #111
paulinunia
Zakorzenienie
 
Avatar paulinunia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ł.
Wiadomości: 10 270
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Anaitis Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Melduje sie tez w nowym wątku! Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom,gratuluje udanych wizyt i witam tez nowe mamy.
U mnie caly dzien po tej koszmarnej nocy ciężki. Siedzę jak na szpilkach. Wymiotowałam i rano i wieczorem,czyści mnie trochę,brzuch mnie strasznie boli(ale stawiam,że to od ciągłych ataków kaszlu). Żyje nadzieją,że moze faktycznie samo z siebie się zacznie,ale nie chcę się nakręcać. Ogolnie czuję się na tyle fatalnie, ze nie mam siły wstać siku a co dopiero rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jeju ale Cię męczy trzymaj się

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
__________________
PM'17


paulinunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 22:00   #112
LustForLife
Zadomowienie
 
Avatar LustForLife
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 085
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy trzeba ale odbijalam przez pierwsze tygodnie.

Ja mam ze szpitala wykaz leków przeczyszczajacych których mogę użyć przed stawieniem się na oddziale. Jeszcze nie kupiłam nic. Tam są zarówno wlewy jak i czopki. Wolę czopki bo sama ogarnę. Z lewatywa musiałby chyba pomoc mąż a nie za bardzo bym tego chciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dasz znać co to za czopki ? Ja wiem, ze jak się nie wypróżnię sama z siebie, to będę się okropnie czuła i boje się, że się przyblokuję, a lewatywy nie robią tam gdzie chce rodzić .


Kurcze ja się zastanawiam czy jak postawimy dostawkę jednym bokiem do ściany, to nie będzie za zimno bobasowi...ale to by było najlepsze ustawienie.
LustForLife jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 22:17   #113
juli_juli_a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 422
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Ja ostatnio kupiłam czopki glicerynowe (polozna polecała), nie wiem czy użyje. Lewatywy raczej nie planuje.
juli_juli_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 22:20   #114
asioka92
Zakorzenienie
 
Avatar asioka92
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 635
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Anaitis Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Melduje sie tez w nowym wątku! Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom,gratuluje udanych wizyt i witam tez nowe mamy.
U mnie caly dzien po tej koszmarnej nocy ciężki. Siedzę jak na szpilkach. Wymiotowałam i rano i wieczorem,czyści mnie trochę,brzuch mnie strasznie boli(ale stawiam,że to od ciągłych ataków kaszlu). Żyje nadzieją,że moze faktycznie samo z siebie się zacznie,ale nie chcę się nakręcać. Ogolnie czuję się na tyle fatalnie, ze nie mam siły wstać siku a co dopiero rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale Cie męczy, trzymaj się i oby to zwiastowało poród.
Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Jejuu dziewczyny wiecie jak mnie już meczy ten brzucho ? od kilku dni mam te skurcze, dzisiaj to samo ale im później dzisiaj tym mocniejsze te twardnienie brzucha. Takie strasznie niekomfortowe już są, momentami tak się zepnie tez brzuch ze aż nie wiem... szczypie wręcz ? Nie wiem jak to opisac. Dziwne fale prądu w kroku czuje, czasami takie fest mocne ze czuje jakby leciało coś ze mnie i lecę do łazienki a tam ledwo co siusiu zrobię np. Raz mi się chłodno zrobi, a raz tak gorąco jak w piecu (jak np. przed chwilą). Ehh nie ogarniam już pomału tej końcówki - meczy strasznie
Wybaczcie ale chwile słabości miałam... jutro wygadam się położnej bo przychodzi do mnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Każda z nas ma chwile słabości, ja też tu dziś narzekałam.
Cytat:
Napisane przez aronia123 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak to jest z odbijaniem po jedzeniu? Trzeba za każdym razem?
Będziecie robić lewatywę w domu jak się zacznie akcja? W szpitalu gdzie będę rodzić nie robią i na sr położna mówiła żeby zrobić jeśli dzięki temu bedziemy czuć się bardziej komfortowo. Ja dziś kupiłam ten roztwór ale w sumie nie wiem czy użyję. Dodatkowo nie można tego stosować jak odejdą wody tylko przy regularnych skurczach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niby przy karmieniu piersią nie trzeba ale ja jednak wole odbić. Lewatywy nie będe robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
asioka92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 22:42   #115
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez aronia123 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak to jest z odbijaniem po jedzeniu? Trzeba za każdym razem?
Będziecie robić lewatywę w domu jak się zacznie akcja? W szpitalu gdzie będę rodzić nie robią i na sr położna mówiła żeby zrobić jeśli dzięki temu bedziemy czuć się bardziej komfortowo. Ja dziś kupiłam ten roztwór ale w sumie nie wiem czy użyję. Dodatkowo nie można tego stosować jak odejdą wody tylko przy regularnych skurczach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


W moim szpitalu lewatywa na szczęście jest w standardzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Wiecie ze te skurcze się nasiliły później ale tak konkretnie i łapały przez pół godziny. No taki ból mnie trzymał ze musiałam wstawać bo nie wiedziałam w jakiej pozycji będzie mi najlepiej potem na szczęście ustało i poszłam się kapać. I muszę Wam powiedzieć ze udało mi się ogolić! Aaa jestem z siebie dumna xD i bardzo pomocne były przy tym wielkie lustra na ścianach nad wanna xD ha
Lecę spróbować spać bo coś czuje już spinanie jak zwykle.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-03, 22:45   #116
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

U mnie w szpitalu nie robią lewatywy i chyba bym nie chciała. Mam nadzieję że się wypróżnię sama pod wpływem stresu. W zeszłym roku byłam na oddziale ginekologicznym bo miałam operację i wtedy rozdawali czopki ale mi nic nie pomogły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-04, 06:05   #117
asioka92
Zakorzenienie
 
Avatar asioka92
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 635
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Dzień dobry, ja już wstałam w kiepskim nastroju, nie mam apetytu i tylko chce mi się płakać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

Dzisiaj wizyta, a miałam nadzieje że już na nią nie będe musiała iść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
asioka92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-04, 06:18   #118
Nemmireth_
Zakorzenienie
 
Avatar Nemmireth_
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 377
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez aronia123 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak to jest z odbijaniem po jedzeniu? Trzeba za każdym razem?
Będziecie robić lewatywę w domu jak się zacznie akcja? W szpitalu gdzie będę rodzić nie robią i na sr położna mówiła żeby zrobić jeśli dzięki temu bedziemy czuć się bardziej komfortowo. Ja dziś kupiłam ten roztwór ale w sumie nie wiem czy użyję. Dodatkowo nie można tego stosować jak odejdą wody tylko przy regularnych skurczach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z odbijaniem to nie mam pojęcia
U nas w szpitalu tez chyba nie robią. Ale w domu też robić nie będę bo się boję. Tzn boję się że zrobię przy skurczach i jeszcze w domu urodze. Jak sie stresuje to mogłabym z WC nie wychodzić wiec myślę że to pomoze ☺

Ja juz nie spie, zbieram się na ktg.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________

1 + 1 = 3
Nasza Księżniczka




Starania od listopada 2019
Tyle zmienił mały człowiek, niemal lżejszy od powietrza.
11tc[*] 11.04.2017
6tc[*] 5.12.2017
Nemmireth_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-04, 06:21   #119
WerkuUuS
Zadomowienie
 
Avatar WerkuUuS
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez asioka92 Pokaż wiadomość
Dzień dobry, ja już wstałam w kiepskim nastroju, nie mam apetytu i tylko chce mi się płakać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

Dzisiaj wizyta, a miałam nadzieje że już na nią nie będe musiała iść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Chciałabym powiedzieć „będzie dobrze nie martw się” ale wiem jak długo już chodzisz biedna z tym rozwarciem gotowa na poród a tu nici jeszcze chwilka i będziesz miała Dzidzie przy sobie. Mocno trzymam kciuki oby to było prędko powodzenia na wizycie.
Ja nie śpię już od 5. Zrobiłam mężowi kanapki do pracy, zaliczyłam od rana już posiedzenie w toalecie a teraz tak leżę od 2h i czuje spinanie brzucha i podbrzusza. Teraz do tego doszły jeszcze plecy. Momentami tak mocno mnie ściska ze aua aż mi niedobrze bleeh
Jak całą ciąże byłam zadowolona bo zero objawów tak teraz mnie lekko wykańcza ta końcówka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Nemmireth_ Pokaż wiadomość
Z odbijaniem to nie mam pojęcia
U nas w szpitalu tez chyba nie robią. Ale w domu też robić nie będę bo się boję. Tzn boję się że zrobię przy skurczach i jeszcze w domu urodze. Jak sie stresuje to mogłabym z WC nie wychodzić wiec myślę że to pomoze

Ja juz nie spie, zbieram się na ktg.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka


Powodzenia na ktg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
*Razem od 14-03-2010r.*
*Jesteśmy małżeństwem od 20-08-2014r.*
WerkuUuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-12-04, 06:34   #120
asioka92
Zakorzenienie
 
Avatar asioka92
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 635
Dot.: Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

Cytat:
Napisane przez Nemmireth_ Pokaż wiadomość
Z odbijaniem to nie mam pojęcia
U nas w szpitalu tez chyba nie robią. Ale w domu też robić nie będę bo się boję. Tzn boję się że zrobię przy skurczach i jeszcze w domu urodze. Jak sie stresuje to mogłabym z WC nie wychodzić wiec myślę że to pomoze ☺

Ja juz nie spie, zbieram się na ktg.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Kciuki za ktg
Cytat:
Napisane przez WerkuUuS Pokaż wiadomość
Chciałabym powiedzieć „będzie dobrze nie martw się” ale wiem jak długo już chodzisz biedna z tym rozwarciem gotowa na poród a tu nici jeszcze chwilka i będziesz miała Dzidzie przy sobie. Mocno trzymam kciuki oby to było prędko powodzenia na wizycie.
Ja nie śpię już od 5. Zrobiłam mężowi kanapki do pracy, zaliczyłam od rana już posiedzenie w toalecie a teraz tak leżę od 2h i czuje spinanie brzucha i podbrzusza. Teraz do tego doszły jeszcze plecy. Momentami tak mocno mnie ściska ze aua aż mi niedobrze bleeh
Jak całą ciąże byłam zadowolona bo zero objawów tak teraz mnie lekko wykańcza ta końcówka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------





Powodzenia na ktg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Może u Ciebie w końcu ruszy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
asioka92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-09-27 20:15:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:32.