Ludzie mnie nie szanują - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-06-25, 18:34   #1
pocztowyjastrzab
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1

Ludzie mnie nie szanują


Miałem w ostatnim czasie kilka przykrych incydentów. Ludzie weszli mi na głowę, a ja nie potrafiłem z tego umiejętnie wybrnąć.

1. Sytuacja miała miejsce w salonie fryzjerskim. Byłem umówiony na wizytę o godzinie 13, a pojawiłem się kilka minut przed czasem. Pani fryzjerka zajęta była innym klientem, by jak sądziłem punktualnie zająć się moimi włosami. Czas jednak mijał, a fryzjerka nadal dopieszczała fryzurę siedzącego na fotelu klienta. W końcu na tarczy zegarka wskazówka zatrzymała się na 13 minucie i wtedy dopiero klient zszedł z fotela. Wszedł mi niemal 15 minut na mój czas. Gdy usiadłem na fotelu, po 10 minutach wszedł klient umówiony na strzyżenie po mnie. Fryzjerka widząc to włączyła speed runa i w efekcie po zejściu z fotela wyglądałem gorzej niż przed wejściem do salonu.

Czułem się z tym źle. Moim kosztem obcinała wcześniejszego klienta, a potem przyspieszyła cięcie by kolejny klient został punktualnie ostrzyżony. To było nie fair i nie wiedziałem co jej powiedzieć.

2. sytuacja miała miejsce na dworcu w Krakowie. Stałem w kolejce, a gdy w końcu byłem pierwszy do okienka, wepchnęły się dwie młode dziewczyny, które chciały zwrócić bilet na pociąg, który im uciekł. Spoko, tylko że ja miałem odjazd na kilka minut, a one bez pytania, weszły w kolejkę bo rzekom im się należy bo pociąg odjechał. Na zwrot kosztów miały czas, a inni mogli się spieszyć. Ale nie wiedziałem co powiedzieć.

3. Najbardziej dziwna sytuacja miała miejsce w pociągu regionalnym kolei wielkopolskich. Stałem przy jednym z foteli, na którym siedziała na oko 30 letnia brunetka. Przy miejscu obok okna miała torebkę i inne swoje bagaże. Ośmieliła się do mnie zagadać:
-słuchaj, możesz się przesunąć, bo mi zasłaniasz drugie okno.

To był szczyt chamstwa, ja stałem, a ona była w znacznie wygodniejszej pozycji, a dodatkowo miałem się przesunąć bo jej coś nie pasowało? Jednak nie wiedziałem co powiedzieć i poszedłem gdzieś dalej.


Nie umiem wybrnąć z takich sytuacji. Albo jestem za grzeczny, albo jeśli już to staję się agresywny. Skrajności nie są rozwiązaniem problemów.
pocztowyjastrzab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-25, 18:51   #2
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez pocztowyjastrzab Pokaż wiadomość
Miałem w ostatnim czasie kilka przykrych incydentów. Ludzie weszli mi na głowę, a ja nie potrafiłem z tego umiejętnie wybrnąć.



1. Sytuacja miała miejsce w salonie fryzjerskim. Byłem umówiony na wizytę o godzinie 13, a pojawiłem się kilka minut przed czasem. Pani fryzjerka zajęta była innym klientem, by jak sądziłem punktualnie zająć się moimi włosami. Czas jednak mijał, a fryzjerka nadal dopieszczała fryzurę siedzącego na fotelu klienta. W końcu na tarczy zegarka wskazówka zatrzymała się na 13 minucie i wtedy dopiero klient zszedł z fotela. Wszedł mi niemal 15 minut na mój czas. Gdy usiadłem na fotelu, po 10 minutach wszedł klient umówiony na strzyżenie po mnie. Fryzjerka widząc to włączyła speed runa i w efekcie po zejściu z fotela wyglądałem gorzej niż przed wejściem do salonu.



Czułem się z tym źle. Moim kosztem obcinała wcześniejszego klienta, a potem przyspieszyła cięcie by kolejny klient został punktualnie ostrzyżony. To było nie fair i nie wiedziałem co jej powiedzieć.



2. sytuacja miała miejsce na dworcu w Krakowie. Stałem w kolejce, a gdy w końcu byłem pierwszy do okienka, wepchnęły się dwie młode dziewczyny, które chciały zwrócić bilet na pociąg, który im uciekł. Spoko, tylko że ja miałem odjazd na kilka minut, a one bez pytania, weszły w kolejkę bo rzekom im się należy bo pociąg odjechał. Na zwrot kosztów miały czas, a inni mogli się spieszyć. Ale nie wiedziałem co powiedzieć.



3. Najbardziej dziwna sytuacja miała miejsce w pociągu regionalnym kolei wielkopolskich. Stałem przy jednym z foteli, na którym siedziała na oko 30 letnia brunetka. Przy miejscu obok okna miała torebkę i inne swoje bagaże. Ośmieliła się do mnie zagadać:

-słuchaj, możesz się przesunąć, bo mi zasłaniasz drugie okno.



To był szczyt chamstwa, ja stałem, a ona była w znacznie wygodniejszej pozycji, a dodatkowo miałem się przesunąć bo jej coś nie pasowało? Jednak nie wiedziałem co powiedzieć i poszedłem gdzieś dalej.





Nie umiem wybrnąć z takich sytuacji. Albo jestem za grzeczny, albo jeśli już to staję się agresywny. Skrajności nie są rozwiązaniem problemów.
A masz buzię i umiesz się odezwać? Laski się wepchnęły - mówisz "sorki, teraz ja, zaraz mam pociąg".
Sytuacja z torebką - no błagam, mówisz lasce "chciałbym usiąść" i wtedy ona bierze torebkę. Jak nie, to siadasz na torebce

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-25, 19:45   #3
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Takie sytuacje zdarzają się praktycznie każdemu. Ktoś się wepchnie do kolejki w sklepie, fryzjerka, czy kosmetyczka będzie miała poślizg i zachowa się mało profesjonalnie. W pewnych sytuacjach przydaje się jednak nauczenie się bycia asertywnym (nie mylić chamskim) i bronienie własnych interesów. W ogóle tego nie wiążę z jakimś szacunkiem do mojej osoby, czy jego brakiem. W przestrzeni publicznej należy liczyć się z tym, że spotka się na swojej drodze chamów, osoby niewychowane, czy mało profesjonalnych przedsiębiorców.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-25, 19:56   #4
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

to nie jest brak szacunku tych ludzi do Ciebie,tylko ludzie ogolnie tak maja,ze mysla glownie o sobie.
Czasem to ejst cwaniactwo(jak wpychanie sie do kolejki) z nadzieja,ze nikt nie skomentuje i z jakiegos powodu rzeczywiscie czesto ludzie pomijaja milczeniem.


Ty nie jestes asertywny. To mozna wycwiczyc chociaz nie jest takie proste . Mam tak samo, ja nawet w 5 ciazy poproszona o ustapienie miejsca ustapilam bo jakos mi glupio bylo powiedziec, zeby moze Pani zapytala kogos innego.

Ale zrobilam pewien progress i w 9 miesiacu juz sama o ustapienie potrafie poprosic-wynika to z tego,ze po pierwsze naprawde tego potrzebuje a po drugie z uswiadomienia sobie ewentualnych konsekwencji.


I o ile pewne sprawy warto olac, bo szkoda nerwow o tyle Ty tez sie musisz troche nauczyc odzywac-w koncu w teorii pociag Ci mogl odjechac i bys stracil kase za bilet. A wystarczylo grzecznie powiedziec ze masz pociag za kilka min i naprawde 99% ludzi by sie z Toba nie klocilo. A ten 1% ktory potencjalnie mialby problem nalezy olac
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-25, 20:30   #5
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez AuroraCoriolis Pokaż wiadomość
to nie jest brak szacunku tych ludzi do Ciebie,tylko ludzie ogolnie tak maja,ze mysla glownie o sobie.
Czasem to ejst cwaniactwo(jak wpychanie sie do kolejki) z nadzieja,ze nikt nie skomentuje i z jakiegos powodu rzeczywiscie czesto ludzie pomijaja milczeniem.


Ty nie jestes asertywny. To mozna wycwiczyc chociaz nie jest takie proste . Mam tak samo, ja nawet w 5 ciazy poproszona o ustapienie miejsca ustapilam bo jakos mi glupio bylo powiedziec, zeby moze Pani zapytala kogos innego.

Ale zrobilam pewien progress i w 9 miesiacu juz sama o ustapienie potrafie poprosic-wynika to z tego,ze po pierwsze naprawde tego potrzebuje a po drugie z uswiadomienia sobie ewentualnych konsekwencji.


I o ile pewne sprawy warto olac, bo szkoda nerwow o tyle Ty tez sie musisz troche nauczyc odzywac-w koncu w teorii pociag Ci mogl odjechac i bys stracil kase za bilet. A wystarczylo grzecznie powiedziec ze masz pociag za kilka min i naprawde 99% ludzi by sie z Toba nie klocilo. A ten 1% ktory potencjalnie mialby problem nalezy olac
No właśnie, cwaniactwo, chamstwo, bezczelność. Nie mam skrupułów do takich ludzi i uważam, że nikt nie powinien. Jak mamusia z tatusiem w domu nie nauczyli, to powinni nauczyć się na ulicy. Przez to olewanie wszystkich dla spokoju łażą później takie święte krowy i nawet im do głowy nie przyjdzie, żeby pomyśleć też o innych ludziach. Nie znoszę równie mocno chamstwa jak i przyzwolenia na chamstwo.

Wieprzyły mu się 2 dzidy w kolejkę i autor miał im coś jeszcze grzecznie tłumaczyć? No bez żartów.

Autorze, wszystko jest do wypracowania, ale musisz zwyczajnie od czegoś zacząć. Odezwiesz się raz, drugi, zobaczysz, że przeżyłeś i nikt Ci głowy nie urwał, to będzie łatwiej z kolejnymi razami. To ludzie tacy sami jak Ty, oni mieli odwagę być bezczelnymi to czemu Ty nie możesz mieć odwagi tego skomentować.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-25, 20:47   #6
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

1.A fryzjerka wiedziała że to Ty jesteś klientem na 13.00 czy nie zna Cię i byłeś dla niej kolesiem który bez słowa wszedł i siedzial? Nie widzę nic strasznego w tej sytuacji, tak to jest u fryzjera / lekarza / w urzędzie że coś się przedłuża, robisz z igły widły
2. No wepchnęły się, często ludzie się wpychają, trzeba było się odezwać że się spieszysz
3. Ona nie "odważyła się zagadać" tylko normalnie jak człowiek poprosiła Cię żebyś się przesunął. Jak stoisz to i tak wszystko Co jedno a ona chciała popatrzeć przez okno. Jak tak bardzo Ci to przeszkadzało to trzeba było powiedzieć że Ci tam dobrze i zostajesz. Znów histeryzujesz i zwalasz na innych winę za własne problemy
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

Edytowane przez thirky
Czas edycji: 2019-06-25 o 20:48
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-25, 21:26   #7
Agataa_S
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 548
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Zapisz sie na szkolenie z asertywnosci. Są takie. Masz z tym ogromne problemy...
Agataa_S jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-06-25, 22:01   #8
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez pocztowyjastrzab Pokaż wiadomość
Miałem w ostatnim czasie kilka przykrych incydentów. Ludzie weszli mi na głowę, a ja nie potrafiłem z tego umiejętnie wybrnąć.

1. Sytuacja miała miejsce w salonie fryzjerskim. Byłem umówiony na wizytę o godzinie 13, a pojawiłem się kilka minut przed czasem. Pani fryzjerka zajęta była innym klientem, by jak sądziłem punktualnie zająć się moimi włosami. Czas jednak mijał, a fryzjerka nadal dopieszczała fryzurę siedzącego na fotelu klienta. W końcu na tarczy zegarka wskazówka zatrzymała się na 13 minucie i wtedy dopiero klient zszedł z fotela. Wszedł mi niemal 15 minut na mój czas. Gdy usiadłem na fotelu, po 10 minutach wszedł klient umówiony na strzyżenie po mnie. Fryzjerka widząc to włączyła speed runa i w efekcie po zejściu z fotela wyglądałem gorzej niż przed wejściem do salonu.

Czułem się z tym źle. Moim kosztem obcinała wcześniejszego klienta, a potem przyspieszyła cięcie by kolejny klient został punktualnie ostrzyżony. To było nie fair i nie wiedziałem co jej powiedzieć.

2. sytuacja miała miejsce na dworcu w Krakowie. Stałem w kolejce, a gdy w końcu byłem pierwszy do okienka, wepchnęły się dwie młode dziewczyny, które chciały zwrócić bilet na pociąg, który im uciekł. Spoko, tylko że ja miałem odjazd na kilka minut, a one bez pytania, weszły w kolejkę bo rzekom im się należy bo pociąg odjechał. Na zwrot kosztów miały czas, a inni mogli się spieszyć. Ale nie wiedziałem co powiedzieć.

3. Najbardziej dziwna sytuacja miała miejsce w pociągu regionalnym kolei wielkopolskich. Stałem przy jednym z foteli, na którym siedziała na oko 30 letnia brunetka. Przy miejscu obok okna miała torebkę i inne swoje bagaże. Ośmieliła się do mnie zagadać:
-słuchaj, możesz się przesunąć, bo mi zasłaniasz drugie okno.

To był szczyt chamstwa, ja stałem, a ona była w znacznie wygodniejszej pozycji, a dodatkowo miałem się przesunąć bo jej coś nie pasowało? Jednak nie wiedziałem co powiedzieć i poszedłem gdzieś dalej.


Nie umiem wybrnąć z takich sytuacji. Albo jestem za grzeczny, albo jeśli już to staję się agresywny. Skrajności nie są rozwiązaniem problemów.
Okay, już pokrótce objaśnie bo szanowny Autor nie potrafi:

Sytuacja nr 1

Nie do końca zrozumiałam tą sytuację, ale z tego co udało mi się wykminić, to fryzjerka poświęciła Ci połowę mniej czasu na Ciebie by szybko obsłużyć innego klienta, który był umówiony zaraz po Tobie? Nawet jeśli tak było, nie potrafisz się odezwać? Ile Ty masz lat? Bez jaj.


Cytat:
Napisane przez pocztowyjastrzab Pokaż wiadomość
To było nie fair i nie wiedziałem co jej powiedzieć.
Mówi się na przykład ''Miałem wizytę na godzinę 13, Pani zaprosiła mnie na fotel kilka minut po godzinie 13stej (domagam się tego i tego) i wymieniasz - to by była gadka na koniec, a wcześniej w trakcie obcięcia też powinieneś zareagować i zwrócić uwagę fryzjerce.

Sytuacja nr 2

Kolejne...

Cytat:
Napisane przez pocztowyjastrzab Pokaż wiadomość
Ale nie wiedziałem co powiedzieć.
Skoro laski Ci się wepchnęły bo spieszyły się na pociąg kiedy Ty stałeś przy kasie i kupowałeś bilet to powinieneś zwrócić im uwagę, że obowiązuje kolejka i jeśli nikogo nie było za Tobą, mogły se stanąć za Tobą. Nie jesteś asertywny, nie masz języka w gębie to każdy będzie tak z Tobą postępował bo dajesz im na to pozwolenie, nie reagujesz i tak ''się dajesz''.

Sytuacja nr 3

To już w ogóle mistrzostwo świata. Szacunek...A, zaraz tylko gdzie Ty go widzisz? Tam gdzie go nie ma (jak określasz, że ludzie Cię nie szanują co jest wierutną bzdurą).

Trudno mi sobie dokładnie tą sytuację wyobrazić. Stałeś bo wszystkie miejsca były zajęte? Może stałeś na korytarzu, w przejściu? Wydaje mi się, że lasce zasłaniałeś widok, okno więc ''poprosiła'' Cię abyś się przesunął. Oczywiście nie zapytała miło i grzecznie, nie użyła również słowa ''proszę''więc może to odbierasz jako atak i brak szacunku do Twojej osoby.

Cytat:
Napisane przez pocztowyjastrzab Pokaż wiadomość
Najbardziej dziwna sytuacja miała miejsce w pociągu regionalnym kolei wielkopolskich. Stałem przy jednym z foteli, na którym siedziała na oko 30 letnia brunetka. Przy miejscu obok okna miała torebkę i inne swoje bagaże. Ośmieliła się do mnie zagadać:
-słuchaj, możesz się przesunąć, bo mi zasłaniasz drugie okno.
I znowu nie wiedziałeś co powiedzieć. Nie odezwałeś się.


Brak szacunku to to nie był. I nie widzę tutaj żadnego chamstwa, no może po za lekko sytuacją nr 3, ale tak ''lekko''. Trzeba było zwrócić uwagę, że Paniusia robi to to to źle, a nie nie odezwiesz się i nagle wielce zdziwiony bo laska tak, a nie inaczej zareagowała.

Może też był to jej brak kultury, ale Ty robisz jeszcze większy błąd. NIE JESTEŚ ASERTYWNY, NIE ODZYWASZ SIĘ kiedy POWINIENEŚ zareagować. Są to sytuacje, które mogą dotyczyć bezpośrednio Ciebie, ale niekoniecznie i nic z tym nie robisz. Jeszcze mylisz to z brakiem szacunku. To wcale nie musi być brak szacunku.

Też kiedyś nie byłam asertywna, wręcz bałam się odzywać, walczyć o swoje etc. (jednak to inna kwestia dlaczego taka byłam - też problem w głowie uznajmy), no ale taka już nie jestem bo się zmieniłam.

Ty czemu taki jesteś? No tego nie wiem, ale jak nic z tym nie zrobisz to słabo to widzę. Co do wspominanego przez Ciebie szacunku, to szacunku dostaniesz tyle ile go dasz i na odwrót.

Ludzie by Cię nie szanowali gdyby Cię obrażali, wyzywali, kierowali w stosunku do Ciebie przemoc jakąkolwiek, a tu tego nie było.

Spójrz w głąb siebie i zastanów się gdzie jest problem. Radziłabym przeanalizować siebie i swoje zachowanie co do społeczeństwa. Jak nic z tym nie zrobisz to każdy wejdzie Ci na głowę i będzie robił co będzie chciał. Również w ''Twoim interesie''.

Brzmisz jak nie wiem, 8-latek, rozumiem, że dzieci potrafią się i wstydzić czasem, ale Ty dzieckiem nie jesteś, zapewne jesteś dorosłym facetem, a zachowujesz się tak, że pokazujesz swój brak asertywności i nie jesteś zaradny. Taka dvpa wołowa dosłownie.

Wybacz bycie wprost, ale taka prawda.

Co do naszego społeczeństwa na koniec, owszem mamy w naszym społeczeństwie chamstwo, prostactwo, januszostwo, kompletny prymitywizm, ale nie bardzo widzę te cechy w opisanych przez Ciebie sytuacjach.

Jak masz problem z asertywnością to już wiem, kto pozbawi Cię tego problemu. Psycholog.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2019-06-25 o 22:05
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-25, 22:54   #9
MissScully
Rozeznanie
 
Avatar MissScully
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
1.A fryzjerka wiedziała że to Ty jesteś klientem na 13.00 czy nie zna Cię i byłeś dla niej kolesiem który bez słowa wszedł i siedzial? Nie widzę nic strasznego w tej sytuacji, tak to jest u fryzjera / lekarza / w urzędzie że coś się przedłuża, robisz z igły widły
2. No wepchnęły się, często ludzie się wpychają, trzeba było się odezwać że się spieszysz
3. Ona nie "odważyła się zagadać" tylko normalnie jak człowiek poprosiła Cię żebyś się przesunął. Jak stoisz to i tak wszystko Co jedno a ona chciała popatrzeć przez okno. Jak tak bardzo Ci to przeszkadzało to trzeba było powiedzieć że Ci tam dobrze i zostajesz. Znów histeryzujesz i zwalasz na innych winę za własne problemy


---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość

Jak masz problem z asertywnością to już wiem, kto pozbawi Cię tego problemu. Psycholog.

Nie można mieć problemu z czymś, czego się nie posiada wiec nie można mieć problemu z brakiem asertywności. Można chcieć posiadać/ chcieć rozwinąć asertywność co najwyżej.
Psycholog niczego nie pozbawia, patrzenie na psychologa jak na cudotwórcę z miejsca zaklada fiasko terapii.
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne.
MissScully jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-25, 23:04   #10
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez MissScully Pokaż wiadomość
Nie można mieć problemu z czymś, czego się nie posiada wiec nie można mieć problemu z brakiem asertywności. Można chcieć posiadać/ chcieć rozwinąć asertywność co najwyżej.
Psycholog niczego nie pozbawia, patrzenie na psychologa jak na cudotwórcę z miejsca zaklada fiasko terapii.
Chodziło mi o to, że autor nie jest asertywny i uważam osobiście, że ma problem bo skoro nie odzywa się tylko stoi jak widły wbite w gnój to sorry, ale chyba nie powiesz mi, że z nim wszystko okay...

Jak nie psycholog to niech idzie na kurs asertywności. Są takie.
I nie chodzi o to aby on patrzył na psychologa jak na cudotwórcę, ale po coś oni są, a są po to, żeby zwrócić uwagę na problem.

Więc niech tą asertywność rozwija bo jej nie ma.
Właśnie o tym wątek. Tylko ślepy i nierozumny nie będzie wiedział o co chodzi.
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 00:18   #11
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
1.A fryzjerka wiedziała że to Ty jesteś klientem na 13.00 czy nie zna Cię i byłeś dla niej kolesiem który bez słowa wszedł i siedzial? Nie widzę nic strasznego w tej sytuacji, tak to jest u fryzjera / lekarza / w urzędzie że coś się przedłuża, robisz z igły widły

Ale chodzi o to, że fryzjerka zepsuła autorowi fryzurę, bo się spieszyła.


W tej sytuacji rozumiem irytację, ale wystarczy się odezwać, że mu się nie podoba i powinna to poprawić, bo nie zapłaci.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-06-26, 08:20   #12
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Okay, już pokrótce objaśnie bo szanowny Autor nie potrafi:

Sytuacja nr 1

Nie do końca zrozumiałam tą sytuację, ale z tego co udało mi się wykminić, to fryzjerka poświęciła Ci połowę mniej czasu na Ciebie by szybko obsłużyć innego klienta, który był umówiony zaraz po Tobie? Nawet jeśli tak było, nie potrafisz się odezwać? Ile Ty masz lat? Bez jaj.




Mówi się na przykład ''Miałem wizytę na godzinę 13, Pani zaprosiła mnie na fotel kilka minut po godzinie 13stej (domagam się tego i tego) i wymieniasz - to by była gadka na koniec, a wcześniej w trakcie obcięcia też powinieneś zareagować i zwrócić uwagę fryzjerce.

Sytuacja nr 2

Kolejne...



Skoro laski Ci się wepchnęły bo spieszyły się na pociąg kiedy Ty stałeś przy kasie i kupowałeś bilet to powinieneś zwrócić im uwagę, że obowiązuje kolejka i jeśli nikogo nie było za Tobą, mogły se stanąć za Tobą. Nie jesteś asertywny, nie masz języka w gębie to każdy będzie tak z Tobą postępował bo dajesz im na to pozwolenie, nie reagujesz i tak ''się dajesz''.

Sytuacja nr 3

To już w ogóle mistrzostwo świata. Szacunek...A, zaraz tylko gdzie Ty go widzisz? Tam gdzie go nie ma (jak określasz, że ludzie Cię nie szanują co jest wierutną bzdurą).

Trudno mi sobie dokładnie tą sytuację wyobrazić. Stałeś bo wszystkie miejsca były zajęte? Może stałeś na korytarzu, w przejściu? Wydaje mi się, że lasce zasłaniałeś widok, okno więc ''poprosiła'' Cię abyś się przesunął. Oczywiście nie zapytała miło i grzecznie, nie użyła również słowa ''proszę''więc może to odbierasz jako atak i brak szacunku do Twojej osoby.



I znowu nie wiedziałeś co powiedzieć. Nie odezwałeś się.


Brak szacunku to to nie był. I nie widzę tutaj żadnego chamstwa, no może po za lekko sytuacją nr 3, ale tak ''lekko''. Trzeba było zwrócić uwagę, że Paniusia robi to to to źle, a nie nie odezwiesz się i nagle wielce zdziwiony bo laska tak, a nie inaczej zareagowała.

Może też był to jej brak kultury, ale Ty robisz jeszcze większy błąd. NIE JESTEŚ ASERTYWNY, NIE ODZYWASZ SIĘ kiedy POWINIENEŚ zareagować. Są to sytuacje, które mogą dotyczyć bezpośrednio Ciebie, ale niekoniecznie i nic z tym nie robisz. Jeszcze mylisz to z brakiem szacunku. To wcale nie musi być brak szacunku.

Też kiedyś nie byłam asertywna, wręcz bałam się odzywać, walczyć o swoje etc. (jednak to inna kwestia dlaczego taka byłam - też problem w głowie uznajmy), no ale taka już nie jestem bo się zmieniłam.

Ty czemu taki jesteś? No tego nie wiem, ale jak nic z tym nie zrobisz to słabo to widzę. Co do wspominanego przez Ciebie szacunku, to szacunku dostaniesz tyle ile go dasz i na odwrót.

Ludzie by Cię nie szanowali gdyby Cię obrażali, wyzywali, kierowali w stosunku do Ciebie przemoc jakąkolwiek, a tu tego nie było.

Spójrz w głąb siebie i zastanów się gdzie jest problem. Radziłabym przeanalizować siebie i swoje zachowanie co do społeczeństwa. Jak nic z tym nie zrobisz to każdy wejdzie Ci na głowę i będzie robił co będzie chciał. Również w ''Twoim interesie''.

Brzmisz jak nie wiem, 8-latek, rozumiem, że dzieci potrafią się i wstydzić czasem, ale Ty dzieckiem nie jesteś, zapewne jesteś dorosłym facetem, a zachowujesz się tak, że pokazujesz swój brak asertywności i nie jesteś zaradny. Taka dvpa wołowa dosłownie.

Wybacz bycie wprost, ale taka prawda.

Co do naszego społeczeństwa na koniec, owszem mamy w naszym społeczeństwie chamstwo, prostactwo, januszostwo, kompletny prymitywizm, ale nie bardzo widzę te cechy w opisanych przez Ciebie sytuacjach.

Jak masz problem z asertywnością to już wiem, kto pozbawi Cię tego problemu. Psycholog.
No to dałaś popis wspomnianego chamstwa

Nie, to nie jest wina autora że ludzie są chamscy, a nasze społeczeństwo pozbawia dzieci asertywności, bo raczej każdy ją ma w dzieciństwie. Wyjedź do innych krajów i poznaj trochę innych ludzi i kulturę zanim ocenisz autora, tak jak to zrobiłas w swoim poście. Jesli twoja nauka asertywnosci polegala na tym ze stalas sie tak samo chamska jak ludzie ktorzy kiedys ciebie tak traktowali to nie nazwalabym tej nauki sukcesem.

Tak, ludzie sa chamsy, ale autorze nie bierz tego personalnie, tu nie chodzi o ciebie, a o egoizm i brak wychowania tamtych. Zgodze sie tylko z reszta wypowiedzi, ze nauka asertynowsci sie przyda dla ciebie samego, ale trudno jest to wypracowac samemu. Trudno jest reagowac ze spokojem na czyjes chamstwo i prostactwo, a czasem to i lepiej odpuscic dla samego siebie, bo jaki poziom bedzie miala rozmowa z takim niewychowanym czlowiekiem?

Co do ostatniej sytuacji, nie nazwalabym tego chamstwem, pani byla asertywna, zadbala o siebie-polozyla torebke, chciala miec widok za oknem i poprosila cie o cos. To nic zlego. Ty sam jestes od tego zeby o swoj komfort zadbac, czy taki ze chcialbys usiasc, czy taki ze nie bedziesz odchodzil i robil jej widokow bo to fanaberie. Takie mamy spoleczenstwo
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 08:50   #13
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Autorze, czytając Twój wątek widzę, że (napisali to już praktycznie wszyscy) kompletnie brak Ci asertywności i zaradności życiowej.
Sorry, ale z Twojego opisu dla mnie wyłania się kompletnie niezaradny, mimozowaty facet, który ma w sobie za to masę rozgoryczenia i złości na cały świat.
Jest takie stwierdzenie i myślę, że ma w sobie sporo prawdy. Zacznij szanować siebie, a będą Cie szanować inni.
Ty tymczasem wydajesz się być kompletnie mimozowaty i nie umiesz odezwać się w najprostszych sytuacjach.
Co do akcji u fryzjera, podejrzewam, że klient nr 1 mógł być stałym klientem albo jakimś znajomym i dlatego fryzjerka poświęciła tyle czasu, by dopiescic jego fryzurę, a Twoją zrobiła na odwal się, bo "czas ją gonił". W tej sytuacji nie robilabym wywodów pt "mnie poświęciła pani tylko tyle czasu, a tamtemu 5 razy więcej", tylko powiedziała grzecznie, że w tym i w tym miejscu fryzura niezbyt Ci się widzi i czy można to poprawić.
Co do dziewczyn, które Ci się wepchnely w kolejkę - nie wyobrażam sobie wpuścić przed siebie w kolejkę kogokolwiek, kiedy spieszę się na pociąg. Jestem wtedy jak terminator. I na pewno bym je upomniala, mówiąc że za parę minut odjedzie mi pociąg i że mają grzecznie poczekać na swoją kolejke tak jak każdy. Zresztą jeśli dobrze zrozumiałam, one chciały zwrócić bilet na pociąg, na który i tak nie zdążyły. Więc chyba mogły chwilę z tym poczekać.
Co do sytuacji, gdy pani kazała Ci odsłonić okno (a sama wraz ze swoimi klamotami zajmowała dwa miejsca jeśli dobrze zrozumiałam), to jeśli miałeś ochotę usiąść nie powinieneś mieć skrupułów i poprosić o zwolnienie miejsca. Jeżdżę co tydzień kolejami Wielkopolskimi i nieraz miałam sytuację, że oprócz walizki, którą zwykle wstawiam na półkę u góry lub pod fotel miałam dużą i ciężką torebke + całą masę książek, bo chciałam się uczyć po drodze i kladlam sobie te rzeczy na siedzeniu obok z cichutka nadzieją, że nikt nie spyta o to miejsce i będę mogła się komfortowo uczyć w czasie podróży. Nic z tego, za każdym razem gdy pociąg choć trochę się zapelnial, ktoś przychodził i pytał czy tu wolne. No i z średnio zadowoloną miną zabieralam swoje rzeczy na kolana. W końcu- oni mieli kupiony bilet, a moje rzeczy nie
Zrrszta,ja też za każdym razem gdy pociąg był już zapelniony i widziałam jakieś miejsce, na którym ktoś położył sobie plecak, pytałam czy miejsce jest wolne. W tym momencie 99 procent osób (nie spotkałam się jeszcze z innym przypadkiem) zabiera swoje rzeczy na kolana i można usiąść na tak zwolnionym miejscu.
Trzeba było tak zrobić, a nie teraz jojczyć, że nie dość że musiałeś stać to jeszcze jaśnie paniusia chciała żebyś jej odsłonił okno. Uważam, że z jej strony był to dość śmiały tekst i ja chyba nie odwazylabym się siedząc i zajmując dwa miejsca zwracać komuś stojącemu uwagę żeby mi odsłonił okno, ale no i tacy ludzie się zdarzają. Tylko trzeba im umieć odpowiednio odpowiedzieć. Ja bym np powiedziała jej "a w sumie chciałam tu usiąść, wolne prawda? " i pozamiatane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 10:11   #14
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:

Nie można mieć problemu z czymś, czego się nie posiada wiec nie można mieć problemu z brakiem asertywności. Można chcieć posiadać/ chcieć rozwinąć asertywność co najwyżej.
Psycholog niczego nie pozbawia, patrzenie na psychologa jak na cudotwórcę z miejsca zaklada fiasko terapii.
Nie można mieć problemu np z brakiem odporności, orgazmu, albo lewej ręki? Brak asertywności to duży problem, który wpływa na jakość życia, co widzimy po poście autora. I to normalne, że rośnie w nim agresja, bo nie umie wyznaczać ludziom granic, a ci je przekraczają.
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 10:19   #15
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Co do fryzjerki, to tak naprawdę liczy się efekt, a nie poświęcony czas. Więc trzeba było zacząć od powiedzenia, że coś Ci nie podoba i ma to poprawić. Dopiero gdyby fryzjerka powiedziała, że nie ma czasu, bo ma kolejnego klienta, powiedzieć wprost, że przecież Ciebie przyjęła 15 minut później. Widocznie próbowała odrobić opóźnienie i padło akurat na Ciebie.

Inna sprawa, że no taki lajf - raz trafisz na dobrego fryzjera, raz na złego. Specjalista, któremu zależy na dobrej opinii zazwyczaj stara się o każdego klienta, ale nie zawsze tak jest. Zwłaszcza jeżeli to był pracownik etatowy, a nie sama właścicielka salonu. Pozostaje Ci nie iść tam więcej i tyle. Mozna by też napisać ewentualnie stosowną opinię na FB / stronie, jeżeli salon taką posiada, ale z drugiej strony jak nie otworzyłeś buzi, że coś Ci nie pasuje, to tak naprawdę nie dałeś nawet szansy fryzjerce spełnić Twoich oczekiwań. Więc w sumie mogła nie wiedzieć, że dla Ciebie to taki problem.

Co do wepchnięcia się w kolejce, trzeba było powiedzieć wprost, że byłeś pierwszy. No ludzie czasami są chamscy, bywa. Nie ma to żadnego związku z Tobą, bo ktokolwiek by tam nie stał, to by się raczej wepchnęły No chyba, że stałby tam groźny kulturysta / dres albo kobieta w 9 miesiącu ciąży z dzieckiem na rękach, to może by się ogarnęły. U mnie w takiej sytuacji wszystko zależy jak długo już czekam, jak bardzo mi się spieszy i jak długo trwa załatwianie sprawy w okienku. W zależności od tego bym interweniowała albo też olała, szkoda nerwów czasami.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 10:44   #16
MissScully
Rozeznanie
 
Avatar MissScully
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Tylko ślepy i nierozumny nie będzie wiedział o co chodzi.
I po co ta agresja?
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne.
MissScully jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 10:44   #17
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez pocztowyjastrzab Pokaż wiadomość
Miałem w ostatnim czasie kilka przykrych incydentów. Ludzie weszli mi na głowę, a ja nie potrafiłem z tego umiejętnie wybrnąć.

1. Sytuacja miała miejsce w salonie fryzjerskim. Byłem umówiony na wizytę o godzinie 13, a pojawiłem się kilka minut przed czasem. Pani fryzjerka zajęta była innym klientem, by jak sądziłem punktualnie zająć się moimi włosami. Czas jednak mijał, a fryzjerka nadal dopieszczała fryzurę siedzącego na fotelu klienta. W końcu na tarczy zegarka wskazówka zatrzymała się na 13 minucie i wtedy dopiero klient zszedł z fotela. Wszedł mi niemal 15 minut na mój czas. Gdy usiadłem na fotelu, po 10 minutach wszedł klient umówiony na strzyżenie po mnie. Fryzjerka widząc to włączyła speed runa i w efekcie po zejściu z fotela wyglądałem gorzej niż przed wejściem do salonu.

Czułem się z tym źle. Moim kosztem obcinała wcześniejszego klienta, a potem przyspieszyła cięcie by kolejny klient został punktualnie ostrzyżony. To było nie fair i nie wiedziałem co jej powiedzieć.

2. sytuacja miała miejsce na dworcu w Krakowie. Stałem w kolejce, a gdy w końcu byłem pierwszy do okienka, wepchnęły się dwie młode dziewczyny, które chciały zwrócić bilet na pociąg, który im uciekł. Spoko, tylko że ja miałem odjazd na kilka minut, a one bez pytania, weszły w kolejkę bo rzekom im się należy bo pociąg odjechał. Na zwrot kosztów miały czas, a inni mogli się spieszyć. Ale nie wiedziałem co powiedzieć.

3. Najbardziej dziwna sytuacja miała miejsce w pociągu regionalnym kolei wielkopolskich. Stałem przy jednym z foteli, na którym siedziała na oko 30 letnia brunetka. Przy miejscu obok okna miała torebkę i inne swoje bagaże. Ośmieliła się do mnie zagadać:
-słuchaj, możesz się przesunąć, bo mi zasłaniasz drugie okno.

To był szczyt chamstwa, ja stałem, a ona była w znacznie wygodniejszej pozycji, a dodatkowo miałem się przesunąć bo jej coś nie pasowało? Jednak nie wiedziałem co powiedzieć i poszedłem gdzieś dalej.


Nie umiem wybrnąć z takich sytuacji. Albo jestem za grzeczny, albo jeśli już to staję się agresywny. Skrajności nie są rozwiązaniem problemów.
No cóż, masz problem ze sobą i tyle. Ot, bolesne połączenie niezaradności życiowej z urażoną dumą czy jakimś przewrażliwieniem, skoro odbierasz takie sytuacje personalnie. Ludzie się czasem wpychają czy ogólnie zachowują się niefajnie, takie życie. Trzeba otworzyć wtedy otwór gębowy i użyć aparatu mowy, żeby im zwrócić uwagę. Tak po prostu.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2019-06-26 o 10:45
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 11:04   #18
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez MissScully Pokaż wiadomość
I po co ta agresja?
Dopatrujesz się w tym momencie czegoś czego nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Cytat:
Napisane przez niemanicka Pokaż wiadomość
No to dałaś popis wspomnianego chamstwa

Nie, to nie jest wina autora że ludzie są chamscy, a nasze społeczeństwo pozbawia dzieci asertywności, bo raczej każdy ją ma w dzieciństwie. Wyjedź do innych krajów i poznaj trochę innych ludzi i kulturę zanim ocenisz autora, tak jak to zrobiłas w swoim poście. Jesli twoja nauka asertywnosci polegala na tym ze stalas sie tak samo chamska jak ludzie ktorzy kiedys ciebie tak traktowali to nie nazwalabym tej nauki sukcesem.

Tak, ludzie sa chamsy, ale autorze nie bierz tego personalnie, tu nie chodzi o ciebie, a o egoizm i brak wychowania tamtych. Zgodze sie tylko z reszta wypowiedzi, ze nauka asertynowsci sie przyda dla ciebie samego, ale trudno jest to wypracowac samemu. Trudno jest reagowac ze spokojem na czyjes chamstwo i prostactwo, a czasem to i lepiej odpuscic dla samego siebie, bo jaki poziom bedzie miala rozmowa z takim niewychowanym czlowiekiem?

Co do ostatniej sytuacji, nie nazwalabym tego chamstwem, pani byla asertywna, zadbala o siebie-polozyla torebke, chciala miec widok za oknem i poprosila cie o cos. To nic zlego. Ty sam jestes od tego zeby o swoj komfort zadbac, czy taki ze chcialbys usiasc, czy taki ze nie bedziesz odchodzil i robil jej widokow bo to fanaberie. Takie mamy spoleczenstwo
Żadnego chamstwa nie dałam i nie pokazałam. To Autor jest zwyczajną "mameją" i pokazuje swoją niezaradność życiową, brak mu asertywności w związku z czym nie wiem o jakim chamstwie mówisz. Nadinterpretujesz dość mocno.
Jak nie zmieni tego to zawsze taki będzie i tyle. To jest proste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 11:08   #19
MissScully
Rozeznanie
 
Avatar MissScully
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Nie można mieć problemu np z brakiem odporności, orgazmu, albo lewej ręki? Brak asertywności to duży problem, który wpływa na jakość życia, co widzimy po poście autora. I to normalne, że rośnie w nim agresja, bo nie umie wyznaczać ludziom granic, a ci je przekraczają.
Dobrze, że zwrociłaś uwagę na agresję- ja też dlatego moim zdaniem asertywnosci tu się nie zbuduje, bo nie ma na czym, skoro Autor ma problem z agresją, szacunkiem wobec innych. Najpierw podstawy potem wyżej.
Analogicznie w Twoim przypadku-najpierw trzeba dorosnąć do sexu, potem gadać o orgazmach.
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne.
MissScully jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-06-26, 11:40   #20
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez MissScully Pokaż wiadomość
Dobrze, że zwrociłaś uwagę na agresję- ja też dlatego moim zdaniem asertywnosci tu się nie zbuduje, bo nie ma na czym, skoro Autor ma problem z agresją, szacunkiem wobec innych. Najpierw podstawy potem wyżej.
Analogicznie w Twoim przypadku-najpierw trzeba dorosnąć do sexu, potem gadać o orgazmach.
To nie tak. Agresja rodzi się z pewnego rodzaju frustracji w tym przypadku - on chce się sprzeciwić, ale nie potrafi. Kiedy autor nauczy się mówić "NIE", a pewnie będzie to nauka na terapii i wyjdą w międzyczasie również inne kwestie, to agresja i niechęć do ludzi powinny zniknąć, bo już nikt nie będzie mu "wchodził na głowę".
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 12:55   #21
MissScully
Rozeznanie
 
Avatar MissScully
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
To nie tak. Agresja rodzi się z pewnego rodzaju frustracji w tym przypadku - on chce się sprzeciwić, ale nie potrafi. Kiedy autor nauczy się mówić "NIE", a pewnie będzie to nauka na terapii i wyjdą w międzyczasie również inne kwestie, to agresja i niechęć do ludzi powinny zniknąć, bo już nikt nie będzie mu "wchodził na głowę".
Zauważyłaś że u niego agresja jest post factum, w danej chwili nie wie co zrobic, ale już napisać, że zachowanie bylo "szczytem chamstwa" to już nie ma najmniejszej obiekcji? a to wskazuje, że problem z agresja leży głębiej.
Ok, dalsze rozkminianie i tak nic nie da, ja bym go nie chciała spotkac w realu.
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne.
MissScully jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 13:25   #22
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez MissScully Pokaż wiadomość
Zauważyłaś że u niego agresja jest post factum, w danej chwili nie wie co zrobic, ale już napisać, że zachowanie bylo "szczytem chamstwa" to już nie ma najmniejszej obiekcji? a to wskazuje, że problem z agresja leży głębiej.
Ok, dalsze rozkminianie i tak nic nie da, ja bym go nie chciała spotkac w realu.
Nie. To jest jak najbardziej normalne właśnie dokładnie w tej kolejności.
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-26, 13:41   #23
Azarzelka
Raczkowanie
 
Avatar Azarzelka
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 172
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Tutaj raczej nie ma glebszej rady niz proste "naucz sie mowić że coś ci nie pasuje". Zycie momentami bedzie wtedy prostsze, nawet jak ktos ci czasem odburknie
Azarzelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-27, 11:16   #24
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Jeśli wątek nosi tytuł: "Ludzie mnie nie szanują", a w odpowiedzi autor otrzymuje wiadomości, że jest mimozą, mameją i dvpą wołową, to sory, czym to jest jeśli nie chamstwem i brakiem empatii?

Ludzie sa rozni, sa tez niesmiali i nieasertywni, ale to nie znaczy ze inni maja prawo to wykorzystywac dla wlasnych celow, a autor sam jest sobie winny bo nie potrafi sie odezwac.

Niektorzy sa wychowani i maja swoje zasady, np. takie ze nie sa chamskie w stosunku do innych osób, niezaleznie czy rozmawiaja z dyrektorem, dzieckiem czy kims niesmialym. Obrazanie wiec autora w watku o wspomnianym tytule uwazam za naprawde slabe i smutne
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-27, 12:00   #25
lidkovva
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 121
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

A może nie każdy ma tak rozwinięte umiejętności interpersonalne jak większość Was z tego wątku? Przewaga nad osobą nieśmiałą najwyraźniej daje prawo do ubliżania eh...
A mój drogi "nieszanowany" kolego, piszesz, że jesteś za grzeczny, musisz zrozumieć, że uprzejmość to cecha, a nie wada. Niestety często uważana jest za słabość.
lidkovva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-27, 12:22   #26
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez lidkovva Pokaż wiadomość
A może nie każdy ma tak rozwinięte umiejętności interpersonalne jak większość Was z tego wątku? Przewaga nad osobą nieśmiałą najwyraźniej daje prawo do ubliżania eh...
A mój drogi "nieszanowany" kolego, piszesz, że jesteś za grzeczny, musisz zrozumieć, że uprzejmość to cecha, a nie wada. Niestety często uważana jest za słabość.
Grzeczność nie ma nic wspólnego z brakiem dbania o własne interesy.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-27, 12:27   #27
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86942086]Grzeczność nie ma nic wspólnego z brakiem dbania o własne interesy.[/QUOTE]

O to to. Plus pewne rzeczy trzeba w życiu ćwiczyć (w tym zachowania asertywne), zamiast mieć pretensje do całego świata, że ów świat się nie domyśla o co nam chodziło, bo nie umieliśmy się odezwać.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-27, 13:11   #28
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Ja bym prosiła o łagodniejszy ton dyskusji.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-27, 14:08   #29
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Ja bym prosiła o łagodniejszy ton dyskusji.
Może wpadniesz na wątek "myślę o wyprowadzce."?

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-27, 15:41   #30
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Ludzie mnie nie szanują

Cytat:
Napisane przez niemanicka Pokaż wiadomość
Jeśli wątek nosi tytuł: "Ludzie mnie nie szanują", a w odpowiedzi autor otrzymuje wiadomości, że jest mimozą, mameją i dvpą wołową, to sory, czym to jest jeśli nie chamstwem i brakiem empatii?

Ludzie sa rozni, sa tez niesmiali i nieasertywni, ale to nie znaczy ze inni maja prawo to wykorzystywac dla wlasnych celow, a autor sam jest sobie winny bo nie potrafi sie odezwac.

Niektorzy sa wychowani i maja swoje zasady, np. takie ze nie sa chamskie w stosunku do innych osób, niezaleznie czy rozmawiaja z dyrektorem, dzieckiem czy kims niesmialym. Obrazanie wiec autora w watku o wspomnianym tytule uwazam za naprawde slabe i smutne
Autor otrzymuje konstruktywną krytykę przynajmniej ode mnie. Stwierdzenie faktów, że nie jest asertywny, jest ogólnie tzw. "mameją" życiową to wyraz chamstwa wg Ciebie? Może opisałam kim jest taka osoba. Może nazwijmy rzeczy po imieniu. To tak jakbym komuś zarzuciła, że jest hipokrytą bo pali papierosy, ale zabrania palić bliskiej osobie to owszem, jest to hipokryzja. I taki przykład czasem boli człowieka bo ciężko przyznać rację osobie, która zachowuje się jak hipokryta na zasadzie "no tak, ma rację, może faktycznie coś w tym jest, może faktycznie jestem hipokrytką"

Nie wiem jak inni, ale ja go nie obrażam. Natomiast braku empatii nie posiadam. Osobiście rozmawiając z prezesem firmy czy z osobą straszą, z każdą z tych osób potrafię rozmawiać na odpowiednim poziomie i z szacunkiem. Nie musiałaś tego zauważyć po moim wpisie, możesz być innego zdania bo nie znasz mnie w życiu realnym.

Osobami słabszymi często się manipuluje nie wiem czy zauważyłaś. Ja jeśli ktoś jest słabszy (nie chodzi o nieśmiałość) to staram się nie litować nad taką osobą. Chyba nikt nie lubi osób użalających się nad sobą i takich, nad którymi trzeba się użalać. Zresztą sama takich ludzi nie lubię, to wg mnie świadczy o słabości poniekąd. Bo można komuś pomóc raz czy raz zwrócić uwagę, ale nie ciągle. Jest to mega męczące. Po za tym wychodzę z założenia, że wygrywają tylko najsilniejsi, a przegrywają słabsi/najsłabsi.

Tak było od zawsze. W starożytności ludzi słabych się pozbywano, zabijano, a dzieci chore lub z deformacjami, zrzucano ze skały bo nie byłoby z nich korzyści (chłopcy od najmłodszych lat służyli w różnych bitwach, kobiety rodziły dzieci, opiekowały się ogniskiem domowym i miały czekać). Tu podałam tylko przykład zaczerpnięty z historii dość skrajny, jednak nie twierdzę, że Autor ma ten przykład wziąć serio poważnie. Tylko moje luźne spostrzeżenie odwołujące się do historii, nic więcej.

Nie twierdzę, że nagle wszyscy słabi mają się powyżynać, a zwyciężyć silni, ale to da się zauważyć w życiu zawodowym na przykład, ogólnie widać to również w życiu społecznym, w wielu środowiskach, że to panuje.

A Autorowi jednak radzę aby się trochę zmienił, bo ludzie niedługo wejdą mu na głowę, jeśli nie będzie asertywny itd. Jak nie będzie umiał się odezwać to ludzie będą to wykorzystywać. Podobnie jest jak człowiek jest/lub robi z siebie ofiarę. Ofiara jest idealnym przykładem człowieka, który w łatwy sposób można utemperować, zdyscyplinować, zmanipulować nim. Dobrym przykładem jest wątek jednej tu Autorki, który zresztą został już zamknięty. Tam możliwe, że wyszło to z wychowania, nieważne, jak robisz z siebie ofiarę lub nią jesteś - ludzie to wyczują i będą robić co będą chcieli z Tobą bo im na to daje się przyzwolenie.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2019-06-27 o 16:23
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-07-09 22:51:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:12.