K-beauty i offtopy urodowe i nie tylko

[chimay]

Napisane przez chimay

Wczoraj zamówiłam kolejny zapas bibułek Etude House oraz tusz Clio Kill Lash Long Curling Choco Brown KLIK. Nigdy nie miałam żadnego azjatyckiego tuszu.

Zamówienie doszło migiem, teraz czekam jeszcze tylko na piankę Bifesta z Japonii. I cykam się, czy coś zamawiać z Korei czy nie w związku z pandemią. A potrzebuję jakiegoś serum na dzień, bo resztki wystarczą mi na jakieś 2 tygodnie. Nawet nie wiem, czy w sklepach u mnie coś znajdę, co mogłoby mi zastąpić azjatyki. W sklepach on-line, bo stacjonarnie to nie ma szans, niemiecki rynek kosmetyczny jest okropnie zacofany.

[kasztanka3]

Napisane przez chimay

Zamówienie doszło migiem, teraz czekam jeszcze tylko na piankę Bifesta z Japonii. I cykam się, czy coś zamawiać z Korei czy nie w związku z pandemią. A potrzebuję jakiegoś serum na dzień, bo resztki wystarczą mi na jakieś 2 tygodnie. Nawet nie wiem, czy w sklepach u mnie coś znajdę, co mogłoby mi zastąpić azjatyki. W sklepach on-line, bo stacjonarnie to nie ma szans, niemiecki rynek kosmetyczny jest okropnie zacofany.

Ja czekam na przesylki z Korei juz ponad 2 tygodnie, a zazwyczaj w okolo tydzien docieraly.

[sand]

oo wątek idealny dla mnie i zgubny dla portfela bardzo lubię azjatyckie kosmetyki zaraz będę nadrabiać od pierwszej strony

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Moja "twarzowa" pielęgnacja azjatycka to głównie olejki/balsamy myjące, pianki , peelingi enzymatyczne, tonery, żele aloesowe, esensje.. mam tłustą cerę i rozszerzone pory, unikam "ciężkich", odżywczych kremów, stosuję raczej lekkie formuły i mało kosmetyków na raz. Aktualnie w uzyciu mam:

Banila - Clean it zero cleansing balm
Goodal - Black salt deep cleansing foam. Już się kończy, a w zapasie czeka pianka Innisfree Green Tea cleansing foam
Żel aloesowy - Nature Republic na wykończeniu, następny w kolejce żel Innisfree
Answer19 - The flower rose hydrating toner
Tony Moly - The chok chok green tea watery lotion
Mamonde - Aqua peel peeling gel
Elizavecca - Milky piggy Hell-pore perfect wine sparkling peeling pads

W zapasie mam jeszcze dwa opakowania ulubionej esencji Innisfree Green tea fresh essence i maskę Mamonde - Petal purifying bubble mask

Używam czasami masek w płachcie ale wolę spłukiwane glinkowe, sleeping packów nie miałam chyba.

Oprócz pielęgnacji azjatyckiej stosuję często hydrolaty, peelingi i sera/esencje robione samodzielnie z półproduktów. Produkty drogeryjne też kupuję ale zdecydowanie rzadziej (i ostatnio praktycznie tylko Bielenda..). Do ciała i włosów nie używalam jeszcze niczego azjatyckiego i póki co nic nie kusi

[chimay]

Napisane przez sand

oo wątek idealny dla mnie i zgubny dla portfela bardzo lubię azjatyckie kosmetyki zaraz będę nadrabiać od pierwszej strony

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Moja "twarzowa" pielęgnacja azjatycka to głównie olejki/balsamy myjące, pianki , peelingi enzymatyczne, tonery, żele aloesowe, esensje.. mam tłustą cerę i rozszerzone pory, unikam "ciężkich", odżywczych kremów, stosuję raczej lekkie formuły i mało kosmetyków na raz. Aktualnie w uzyciu mam:

Banila - Clean it zero cleansing balm
Goodal - Black salt deep cleansing foam. Już się kończy, a w zapasie czeka pianka Innisfree Green Tea cleansing foam
Żel aloesowy - Nature Republic na wykończeniu, następny w kolejce żel Innisfree
Answer19 - The flower rose hydrating toner
Tony Moly - The chok chok green tea watery lotion
Mamonde - Aqua peel peeling gel
Elizavecca - Milky piggy Hell-pore perfect wine sparkling peeling pads

W zapasie mam jeszcze dwa opakowania ulubionej esencji Innisfree Green tea fresh essence i maskę Mamonde - Petal purifying bubble mask

Używam czasami masek w płachcie ale wolę spłukiwane glinkowe, sleeping packów nie miałam chyba.

Oprócz pielęgnacji azjatyckiej stosuję często hydrolaty, peelingi i sera/esencje robione samodzielnie z półproduktów. Produkty drogeryjne też kupuję ale zdecydowanie rzadziej (i ostatnio praktycznie tylko Bielenda..). Do ciała i włosów nie używalam jeszcze niczego azjatyckiego i póki co nic nie kusi

To bardzo podobnie jak u mnie, z tym że akurat wymienionych produktów nie miałam poza esencją Innisfree green tea.

[aniyam]

Napisane przez chimay

Zamówienie doszło migiem, teraz czekam jeszcze tylko na piankę Bifesta z Japonii. I cykam się, czy coś zamawiać z Korei czy nie w związku z pandemią. A potrzebuję jakiegoś serum na dzień, bo resztki wystarczą mi na jakieś 2 tygodnie. Nawet nie wiem, czy w sklepach u mnie coś znajdę, co mogłoby mi zastąpić azjatyki. W sklepach on-line, bo stacjonarnie to nie ma szans, niemiecki rynek kosmetyczny jest okropnie zacofany.

Ja zamówiłam z Korei 27.02 i 28.02 już była paczka wysłana

Napisane przez sand

oo wątek idealny dla mnie i zgubny dla portfela bardzo lubię azjatyckie kosmetyki zaraz będę nadrabiać od pierwszej strony

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Moja "twarzowa" pielęgnacja azjatycka to głównie olejki/balsamy myjące, pianki , peelingi enzymatyczne, tonery, żele aloesowe, esensje.. mam tłustą cerę i rozszerzone pory, unikam "ciężkich", odżywczych kremów, stosuję raczej lekkie formuły i mało kosmetyków na raz. Aktualnie w uzyciu mam:

Banila - Clean it zero cleansing balm
Goodal - Black salt deep cleansing foam. Już się kończy, a w zapasie czeka pianka Innisfree Green Tea cleansing foam
Żel aloesowy - Nature Republic na wykończeniu, następny w kolejce żel Innisfree
Answer19 - The flower rose hydrating toner
Tony Moly - The chok chok green tea watery lotion
Mamonde - Aqua peel peeling gel
Elizavecca - Milky piggy Hell-pore perfect wine sparkling peeling pads

W zapasie mam jeszcze dwa opakowania ulubionej esencji Innisfree Green tea fresh essence i maskę Mamonde - Petal purifying bubble mask

Używam czasami masek w płachcie ale wolę spłukiwane glinkowe, sleeping packów nie miałam chyba.

Oprócz pielęgnacji azjatyckiej stosuję często hydrolaty, peelingi i sera/esencje robione samodzielnie z półproduktów. Produkty drogeryjne też kupuję ale zdecydowanie rzadziej (i ostatnio praktycznie tylko Bielenda..). Do ciała i włosów nie używalam jeszcze niczego azjatyckiego i póki co nic nie kusi

Ooooo miło Cię i tu widzieć

[sand]

Napisane przez aniyam

Ja zamówiłam z Korei 27.02 i 28.02 już była paczka wysłana







Ooooo miło Cię i tu widzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Przyłączę się

Dzisiaj dotarło do mnie moje małe zamówienie z Jolse. Pierwszy raz dostałam coś z Korei tak szybko
Zamówienie złożyłam 16 lutego, 24 lutego wysłali, 3 marca dostawa pod drzwi. Tylko listonosz był zdziwiony, bo na nalepce adresowej wpisali tylko moje imię, nie było nazwiska... Dobrze, że chociaż adres kompletny

Przyszedł do mnie filtr Purito Centella Unscented i esencja Galacto Niacin 97. Całość za zawrotne 29 dolarów i darmowa wysyłka, czyli cenowo dosłownie połowa tego co jest w polskich sklepach internetowych

[pannajoanna71]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;87633224]Przyłączę się

Dzisiaj dotarło do mnie moje małe zamówienie z Jolse. Pierwszy raz dostałam coś z Korei tak szybko
Zamówienie złożyłam 16 lutego, 24 lutego wysłali, 3 marca dostawa pod drzwi. Tylko listonosz był zdziwiony, bo na nalepce adresowej wpisali tylko moje imię, nie było nazwiska... Dobrze, że chociaż adres kompletny

Przyszedł do mnie filtr Purito Centella Unscented i esencja Galacto Niacin 97. Całość za zawrotne 29 dolarów i darmowa wysyłka, czyli cenowo dosłownie połowa tego co jest w polskich sklepach internetowych [/QUOTE]

Daj znać jak się sprawują te cuda

A propos sklepów: gdzie zazwyczaj zamawiacie, w jakich sklepach, stacjonarnie czy online? I dawajcie znać gdzie i kiedy jakieś promo!

[sand]

Napisane przez pannajoanna71

Daj znać jak się sprawują te cuda

A propos sklepów: gdzie zazwyczaj zamawiacie, w jakich sklepach, stacjonarnie czy online? I dawajcie znać gdzie i kiedy jakieś promo!

Ja tylko na eBay zamawiałam, u Jolse najczęściej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez pannajoanna71

Daj znać jak się sprawują te cuda

A propos sklepów: gdzie zazwyczaj zamawiacie, w jakich sklepach, stacjonarnie czy online? I dawajcie znać gdzie i kiedy jakieś promo!

Przede wszystkim na ebayu. Z rzadka na yesstyle.

[aniyam]

Napisane przez pannajoanna71

Daj znać jak się sprawują te cuda

A propos sklepów: gdzie zazwyczaj zamawiacie, w jakich sklepach, stacjonarnie czy online? I dawajcie znać gdzie i kiedy jakieś promo!

zazwyczaj z ebay, jolse, yesstyle, w PL to z misun, miyun, la rose

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez chimay

Zamówienie doszło migiem, teraz czekam jeszcze tylko na piankę Bifesta z Japonii. I cykam się, czy coś zamawiać z Korei czy nie w związku z pandemią. A potrzebuję jakiegoś serum na dzień, bo resztki wystarczą mi na jakieś 2 tygodnie. Nawet nie wiem, czy w sklepach u mnie coś znajdę, co mogłoby mi zastąpić azjatyki. W sklepach on-line, bo stacjonarnie to nie ma szans, niemiecki rynek kosmetyczny jest okropnie zacofany.

Napisane przez kasztanka3

Ja czekam na przesylki z Korei juz ponad 2 tygodnie, a zazwyczaj w okolo tydzien docieraly.

Zamówiłam z Korei zestaw Sulwhasoo 27.02 i dziś jest już u mnie

[kasztanka3]

Napisane przez aniyam

Zamówiłam z Korei zestaw Sulwhasoo 27.02 i dziś jest już u mnie

Ja nadal czekam na moje zamowienia.

[chimay]

Ja się dalej zastanawiam, zamawiać jakieś sera czy nie Bo u mnie też jest już dużo przypadków COV-19, więc czy to robi w ogóle różnicę, czy zamówię z niemieckiego/europejskiego czy koreańskiego sklepu Bo w drogerii to na pewno nic nie znajdę.

[szepty_lasu]

O, wątek dla mnie lubię koreańskie kosmetyki - maseczki, kremy bb i filtry głównie.

Polecacie jakiś fajny krem bb dla bardzo bladej skóry?

[kasztanka3]

Napisane przez szepty_lasu

O, wątek dla mnie lubię koreańskie kosmetyki - maseczki, kremy bb i filtry głównie.

Polecacie jakiś fajny krem bb dla bardzo bladej skóry?

Kazdy z Laneige w odcieniu porcelain.

[szepty_lasu]

Teraz to chyba nie ma sensu zamawiać Korei

A uzywalyscie jakichś koreańskich kosmetyków do włosów? Coś godnego polecenia?

[kasztanka3]

Napisane przez szepty_lasu

Teraz to chyba nie ma sensu zamawiać Korei

A uzywalyscie jakichś koreańskich kosmetyków do włosów? Coś godnego polecenia?

Czemu nie ma sensu?

[chimay]

Napisane przez kasztanka3

Czemu nie ma sensu?

Bo poczta nie funkcjonuje normalnie, przynajmniej na pewno nie polska. W Korei i Japonii też wprowadzono ograniczenia dotyczące życia publicznego, więc można założyć, że mogą się pojawić opóźnienia w realizacji zamówień.
Kolejna sprawa, nie wiemy tak naprawdę, jak długo wirus potrafi przetrwać na różnego rodzaju powierzchniach. Informacje są sprzeczne i z tego co mi wiadomo, jeszcze nie ma oficjalnych danych na ten temat.

Skończyły mi się sera na dzień, to zamówiłam w Douglasie, normalnie kupilabym jakieś azjatyckie.

I dalej czekam na moja piankę Bifesta wysłaną 3 lutego, dzisiaj mija termin spodziewanej dostawy.

[melkmeisje]

Ja się na razie wstrzymuję z wszelkimi zamówieniami, zresztą kosmetyki z Korei to nie jest produkt pierwszej potrzeby. Nie chcę też niepotrzebnie narażać różnych pracowników magazynów, kurierów itd., tylko dlatego że ja mogę sobie cały tydzień siedzieć na doopie i robić zbędne zakupy przez internet

[chimay]

Napisane przez melkmeisje

Ja się na razie wstrzymuję z wszelkimi zamówieniami, zresztą kosmetyki z Korei to nie jest produkt pierwszej potrzeby. Nie chcę też niepotrzebnie narażać różnych pracowników magazynów, kurierów itd., tylko dlatego że ja mogę sobie cały tydzień siedzieć na doopie i robić zbędne zakupy przez internet

To też jest ważny aspekt

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Muszę przyznać, że ten filtr z Purito fajnie się u mnie sprawdza w okolicy oczu. Miałam lepsze filtry jeśli chodzi o wrażliwość oczu, ale pechowo bujam się teraz z AZS na twarzy (no i w obecnej sytuacji koronawirusowej o wizycie u derma pewnie przez parę tygodni mogę tylko pomarzyć ) i nie mogę używać alkoholowych rzeczy.
Jednak jak ma się czujną rękę i poświęci chwilę na bardzo ostrożne nakładanie, to wszystko w porządku.

Swoją drogą myślałam, żeby zacząć przeglądać trochę rzeczy. Wpakowałam do koszyka kilka kosmetyków na Jolse i nie wiem czemu zaczęło mi naliczać 27 dolarów za samą wysyłkę?
Myślicie, że to przejściowe? Zazwyczaj miałam kilka opcji wysyłki do wyboru, teraz tylko ta jedna za $27...

[szepty_lasu]

Napisane przez chimay

Bo poczta nie funkcjonuje normalnie, przynajmniej na pewno nie polska. W Korei i Japonii też wprowadzono ograniczenia dotyczące życia publicznego, więc można założyć, że mogą się pojawić opóźnienia w realizacji zamówień.

Dokładnie o to chodzi

[chimay]

Jednak zamówiłam serum z Korei, Iunik Tea Tree Relief Serum KLIK.
Na naszym rynku niestety nie widzę nic ciekawego w przyzwoitej cenie, więc zaryzykowałam. Chyba głównie tym, że dostawa będzie trwała, bo potencjalnie zawirusowanej paczki się nie boję, w DE jest 3 razy tyle zachorowań co w Korei Płd.

[DaisyMerollin]

Napisane przez melkmeisje

Ja się na razie wstrzymuję z wszelkimi zamówieniami, zresztą kosmetyki z Korei to nie jest produkt pierwszej potrzeby. Nie chcę też niepotrzebnie narażać różnych pracowników magazynów, kurierów itd., tylko dlatego że ja mogę sobie cały tydzień siedzieć na doopie i robić zbędne zakupy przez internet

Z jednej strony tak, ale z drugiej strony firmy ktore oferuja wysylke np. kurierem cierpią na braku zamowien i w przypadku mniejszych dzialalnosci to dla nich czesto być albo nie być.

[melkmeisje]

Napisane przez DaisyMerollin

Z jednej strony tak, ale z drugiej strony firmy ktore oferuja wysylke np. kurierem cierpią na braku zamowien i w przypadku mniejszych dzialalnosci to dla nich czesto być albo nie być.

No wlasnie mam zgryz, jesli o to chodzi. Po glebszym zastanowieniu stwierdzilam, ze moze rzeczywiscie - moze zamawianie online to teraz jedyny sposob zeby jakos sie to wszystko krecilo, zeby ocalic pare firm, a kurier pewnie bardziej sie cieszy z tego ze ma prace niz gdyby musial siedziec w domu bez grosza... Ciezki temat.

Siłą rzeczy poki co zamowilam pare rzeczy do mieszkania, bo u mnie nawet sklepy budowlane pozamykane, a wreszcie mam czas, zeby cos ruszyc remontowo.

A kosmetycznie jakieś żelowe płatki pod oczy by mi się przydały. Wyglada na to ze bede siedzieć w domu jeszcze dlugie tygodnie, wiec az sie prosi uzywać masek, maseczek i płatków. Niestety nie znam zadnych niekoreanskich

[cebulki]

Napisane przez chimay

Jednak zamówiłam serum z Korei, Iunik Tea Tree Relief Serum KLIK.
Na naszym rynku niestety nie widzę nic ciekawego w przyzwoitej cenie, więc zaryzykowałam. Chyba głównie tym, że dostawa będzie trwała, bo potencjalnie zawirusowanej paczki się nie boję, w DE jest 3 razy tyle zachorowań co w Korei Płd.

Mam to serum, super się u mnie sprawdza. Zamawialam ze sklepu larose

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez cebulki

Mam to serum, super się u mnie sprawdza. Zamawialam ze sklepu larose

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, fajnie
Rozglądam się jeszcze za czymś w rodzaju mleczka do pielęgnacji niespłukiwanej, bardzo mało emolientowej emulsji albo serum, ale nie całkiem wodnistego ani nie żelowego. Miałam kiedyś japońskie Curel Moisture Milk KLIK, ale jest ono jednak co cery suchej i moja tłusta lubiła je tylko po basenie, a normalnie to mnie zbyt szybko wyświecało.
Watery cream nie chcę, bo są klejące. Ani w ogóle nic żelowego, to nie moje formuły.

[chimay]

Po tygodniu przyszło moje serum Iunik Tea Tea. Jeszcze nigdy tak szybko nie dostałam przesyłki z Korei.

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

No to ekspres! A skąd zamawiałaś?
Sama w zeszłym tygodniu złożyłam zamówienie w Yes Style na parę rzeczy z Purito... Może też szybko dojdzie

[chimay]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;87713753]No to ekspres! A skąd zamawiałaś?
Sama w zeszłym tygodniu złożyłam zamówienie w Yes Style na parę rzeczy z Purito... Może też szybko dojdzie [/QUOTE]

Roseroseshop na ebayu. Dzisiaj zamówiłam jeszcze DHC Medicated Sensitive Milk KLIK, chyba pierwszy raz bez znajomości składu.
A pianka Bifesta niestety nie doszła, ale dostałam zwrot kasy.