Rozstępy-WĄTEK ZBIORCZY.

[guest]

Dziękuje Ci za rady, napewno skorzystam. Ja za sobą niewioele, teraz 6 tydzień, ale radość ogromna bo wyczekana, chociaz z napadami nudności i zmęczenia jeszcze sobie nie radzę. A i z naczynkami pękającymi na nogach póki co rady sobie nie daję, słyszalam zeby zażywać profilaktycznie rutinoskorbin tylko nie wiem czy w ciąży można.
Poza tym polecam Ci balsam do ciała Loreala Nutrilift, jest rewelacyjny, ma delikatny zapach( ten akurat mnie nie drażni) a jst ujedrniający i nawilżajacy. Dla mnie bomba, tylko wystarcza na ok. 3 tygodnie co w porównaniu do ceny ( od 27 zł do ok. 35zł) zależy gdzie, ja w aptece kupuję za 27 zł) Pozdrawiam Alicja

[guest]

Kurcze, Ty to jesteś dobra... ja na razie stosuję tylko żel z Avonu na "cycki", a brzuch mam zamiar smarować "specyfikami na rozstępy" od 4 m-ca ciąży...tak przynajmniej wyczytałam na moim kremie z Gerbera na rozstępy, a może na ich zapobieganie w czasie ciąży. Miałam już próbkę tego specyfiku, bo dostałam w sklepie podczas wprowadzania tego na rynek. Rzeczywiście przyjemny. A co do tego listu, który wysłałaś do P.Beatki, to pociesz się, bo mi też robią się takie krosty w okolicach szyi i żuchwy, też "bolawe". Jestem ciekawa, co Nam poradzą??? Czekam. Cześć, pozdrawiam...

[guest]

A powiedzcie dziewczyny, czy was też tak bardzo bolą piersi? Winnie, Pani Agnieszko? Ja bez stanika nie wyobrażam sobie teraz nawet snu!!!

[AgaZ]

Bola i beda sie powiekszac [img]icons/icon7.gif[/img] To jeszcze jeden urok ciazy [img]icons/icon12.gif[/img]
Nie chce Cie straszyc, ale poczekaj jak bedziesz musiala karmic. To jest dopiero rozkosz o poranku [img]icons/icon12.gif[/img]

Alicjo ja rowniez gratuluje Ci Twojego blogoslawionego stanu [img]icons/icon7.gif[/img]Mimo wielu dolegliwosci jest to jednak piekny i niezapomniany okres w zyciu kobiety;

[guest]

Witam! Również bardzo mnie bolą piersi, nawet do tego stopnia, że mycie się żelem pod prysznicem przeszywało mi plecy "mrówkami". Powiem Ci, że to był jedyny objaw, oprócz oczywiście braku miesiączki,po którym stwierdziłam, że coś się dzieje innego niż zwykle przy okresie. Do dzisiaj (3 m-c) nie mam żadnych dolegliwości ciązowych, typu nudności, wymioty, słabość, wyczerpanie, zmienne nastroje. Za to mam "śliczną cerę???".

[guest]

[img]icons/icon40.gif[/img] Ja oprócz bolących piersi, szukam smaków..czego to ja bym nie zjadła, az sama siebie mam dość, bo czasem coś pichcę 2 godziny a potem tego po prostu nie chcę [img]icons/icon31.gif[/img] , zmienne nastroje okrutnie, i spanie, mogłabym na okrągło spać, we dnie i w nocy haha. Poza tym póki co bez zmian, ( czego nie mogę powiedzieć o mojej smuklej talii haha).
A dka rozrywki polecam wszystkim koleżankom w stanie błogosławionym [img]icons/icon20.gif[/img] książkę Manueli Gretkowskiej " Polka" Opisuję cały okres swojej ciąży, świetna zabawa i wiele wskazówek. Pozdrawiam Alicja

[guest]

No, właśnie, ja też mam dokładnie takie same objawy. Czyli wszystko chyba w porządku (w jedności siła). A o talię się nie kłopoczmy...zbojkotujmy ją na 9 m-cy,hi,hi. Czy może masz jakieś fajne pomysły na ciuchy ciążowe, a może adresy sklepów? Bo, ja w moje wranglery już nie zmieszczę brzucha...

[guest]

Ha też mam ten problem bo pracuję jako asystentka więc muszę ubierac się przyzwoicie, óki co mieszczę sie w swoje kiecki, spodnie i bluzki ale podejrzewam ze to juz niedługo sie skończy. Ostatnio Claudia wypuściła dodatek pt" Ciąża" tam wyczytałam i sa również zdjecia fajnych ciuszków ciażowych, do nabycia m. in. w sieci sklepów Trolla, duzo takich niezłych jest tez w Cotton Clubie. A ceny jeszcze do zniesienia, i calkiem ładniutkie. Mysle ze oprócz tych sugerowanych znajdziemy coś ciekawego . Pozdrawiam Ala

[guest]

I jak kremik zadzialal????

[guest]

Walka z rozstępami jest trudna, ale nie beznadziejna. Do tego bardzo nieprzyjemna.Z rzeczy przyjemnych pozostaje tylko masaż w momencie, gdy się tworzą i są jeszcze czerwone. Rodzaj kremu który go ułatwi jest bez znaczenia. Substancje zawarte w kremach mające poprawić krążenie w skórze w trakcie tworzenia się rozstępów ( np kofeina) mają symboliczne znzczenie i bez odpowiedniego masażu nie będą działać ( przenikanie przez zdrową skórę to naprawdę trudne zadanie) Takie działanie jest podstawą w początkowym okresie i ...działa. Z rozstępami białymi, starymi, walka jest trudniejsza. Realne oczekiwania to 60% poprawy. Nie jest to mało. Ale to już nie kremy i zaczyna się część nieprzyjemna i poza tym nieco kosztowna.

[Bubu]

Chciałam się dowiedzieć czy są zabiegi likwidujące rozstępy np. laserowo. Niedawno przestałam karmić piersią, które to w tej chwili trochę zmieniły swój kształt i niestety pozostały mi fatalne rozstępy. Proszę poradzcie cosik, zbliża się lato !

[Dolly]

Sa takie zabiegi, ale trzeba je wykonac kilkakrotnie i jest to raczej juz droższa impreza [img]icons/icon9.gif[/img]
najlepiej wpisz w wyszukiwarke ROZSTĘPY i mokażą Ci się wszystkie rozmowy na ten temat
papa [img]icons/icon7.gif[/img]

[*AgneS*]

Dobry Wieczorek wszystkim! czy ktoś się orientuje jak się robi masaż przy pomocy kremu/balsamu na rozstępy?? Dranie paskudne nawet mnie dopadły brrr a ja jestem zielona Poczytałam cos na Wizażu i kupuję kremik Dax Cosmietics na rozstępy taki zielony, myślę, że na początek wsam raz.Ale jak ja mam go wmasowywać przez 4 min?? Czy mam kupić rękawicę do masażu?? W ogóle jakie ruchy wykonywać?? Przeczytałam właśnie w artykule, że masaż jest b.ważny przy rozstępach A ja ani be ani me...hiei brrrrr [img]icons/1pomocy.gif[/img]

[Beata]

Wszelkie pytania dot. masażu kieruj proszę do p. Piotra Szczotki na forum "Masaż".
Na temat masażu znajdziesz zarówno artykuły p. Piotra jak i wiele postów.

[lil_margo]

[img]icons/icon40.gif[/img]
Agusiu, ja nie wiem jakim ruchem sie masowac, natomiast wiem, ze dobrze byloby sie zaopatrzyc w przyrzad do masazu Oriflame. Moja mamuska uzywala tego na roztepy w polaczeniu z kremem i dalo naprawde swietne efekty [img]icons/1jupi.gif[/img] , nawet ja wielki sceptyk to widze [img]icons/icon10.gif[/img]. Mozesz tez masowac skore szorstka rekawica lub gabka, pod prysznicem i dopiero po tym zabiegu wsmarowac krem. Moja rodzicielka jednak naklada krem po kapieli, i wsmarowuje go przez okolo 10 minut za pomoca tego wlasnie przyrzadu. Dodam jeszcze,ze z tego co wiem sa to stare rozstepy, a mimo wszystko pomaga.
Eh, chyba tez sobie kupie tyle,ze ja na ujedrnienie [img]icons/icon7.gif[/img]
Powodzenia [img]icons/icon14.gif[/img]

[*AgneS*]

Marguś a czy ten krem był również z Oriflame'u?? Jeśli tak,proszę, napisz mi z jakiej serii i czy przyrząd jest jeszcze dostępny [img]icons/1cmok.gif[/img] A ja zaraz poczytam wątki na Masażu- przepraszam, przeoczyłam to forum, może cos się jeszcze dowiem [img]icons/icon7.gif[/img] Dziekuję ogromniaście BuuziaczzKi

[lil_margo]

Krem nie byl z Oriflamu. To jest Norel (trzymam go w lapce) To taka duza 300 ml butelka z dozownikiem z zielona etykietka. To jest krem wyszczuplajacy, ktory likwiduje rozstepy skory [img]icons/1ehem.gif[/img]
Walsnie weszlam na stronke Norela, zeby ci podac wiecej informacji. Krem ten kosztuje okolo 30 zl i jest dostepny w aptekach i supermarketach Tesco na tzw. polkach zdrowia.
Gdybys chciala zajrzec to masz tu link :
http://www.norel.pl
A jesli chodzi o przyrzad do masazu, to raczej nie mam biezacych informacji o Oriflame, nie kupuje kosmetykow tej firmy, natomiast sadze, ze wciaz mozna ten wynalazek zlnalezc w katalogu. Jest on rowniez zgloszony do KW, w akcesoriach kosmetycznych [img]icons/1ehem.gif[/img]
No to na tyle [img]icons/icon10.gif[/img] Trzymaj sie Agus [img]icons/1cmok.gif[/img]

[Agentka]

Dziewczyny, przerazone z Rudziaczkiem statystykami ( 90 % kobiet po ciazy ma rozstepy! ) zgodnie z artykułem Basi postanowiłysmy sie zaopatrzyć w cos anty anty [img]icons/icon12.gif[/img] Tak serio zupełnie - czego używałyscie Mamuski w ciazy by zminimalizowac ten watpliwej piękności defekt ? Wygrzebałam z forum PEnaten..podobno niezły..Przyznam, że bede wymagająca i poprosze o namiary dla Rudziaczka JEDYNIE SKUTECZNYCH prepartów.. [img]icons/icon7.gif[/img] I pytanie jeszcze : od którego m-ca zaczełyscie stosowac preparaty na rozstepy ? Rudziak planuje od 3- go..dobrze robi ?

Czekam zatem na Wasze złote rady [img]icons/1cmok.gif[/img]

[AgaZ]

Droga Olu [img]icons/icon7.gif[/img]
Ja używałam Panaten'a przy pierwszej i drugiej ciąży. Osobiście jestem bardzo zadowolona [img]icons/icon7.gif[/img] Nie uniknęłam co prawda całkowicie rozstępów, ale te co powstały są naprawdę minimalne. A generalnie mam tendencję do ich powstawania [img]icons/icon9.gif[/img]
Myślę, że początek trzeciego miesiąca jest dobrym terminem. Zdąrzy skórę odpowiednio wczęśniej uelastycznić i nawilżyć zanim będzie się coraz bardziej rozciągać.
Nie zapominaj(cie) [img]icons/icon7.gif[/img] o piersiach [img]icons/icon7.gif[/img]

Gorąco pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ

PS. nawiązując do mdłości. Czasami niektóre preparaty witaminowe ( na przykład Materna) nasilają te dolegliwości; Mnie osobiście niestety pomagał jedynie tłusty posiłek - na przykład smażone ruskie pierożki ze smietaną 30% [img]icons/icon10.gif[/img] ; i chwilową ulgę dawał sok z grejpfrutów;

[Agentka]

Szefowo [img]icons/icon29.gif[/img] bardzo dziękuję za rady [img]icons/icon7.gif[/img]

[mamsonka]

Mi też pomagał Penaten, tak przynajmniej mi się wydaję. Choć całkowicie nie uniknęłam rozstępów, ale ona jakoś dziwnie poznikały. Zaczęłam stosować ten krem też jakoś tak od 3 miesiąca. Niestety po urodzeniu dzidzisia przestałam się smarować, a dopiero wtedy dostałam cyce jak donice i skóra nie wytrzymała...ale na brzuszku rozstępów nie mam, za to mam ogromną bliznę po cesarce i wyglądam jak jajko z niespodzianką [img]icons/icon7.gif[/img]

[alinab]

Zaczęłam stosowac kremy przeciw rozstępom od mniej wiecej 3-4 miesiąca ciąży, ale niestety i tak rozstępy były. Pocieszam sie, że może bez kremów byłyby gorsze.
Polecam Daxa, Eris, teraz mam ATW, bardzo fajny. Dobre opinie ma też YR - zakupiłam dwie tuby, ale jeszcze nie użyłam. W każdym razie rostępy zmniejszyły mi się po tych kremach i niezbyt dokłądnym masażu (ale codzinnie 1-2 razy) około 2/3 - już w ogóle nie mam żadnych wgłębień, a miałam głębokie, fioletowe kilkucentymetrowe bruzdy [img]icons/icon9.gif[/img] Zostały tylko różowe kreseczki.
[img]icons/icon40.gif[/img]

[Komanka]

Olenko, moja kuzynka uzywala podczas ciazy Penatenu i...ma straszliwe rozstepy. Byc moze ogolnie ma do tego tendencje, dodatkowo bardzo przytyla i moze stad nikly rezultat smarowania sie anty anty [img]icons/icon7.gif[/img]
Natomiast pytalam moja Matule (ma swoje latka, a niemal nie ma rozstepow!!! uwierzcie lub nie), jak sie bronila przed rozstepami - a ze urodzila 3 dzieci wraz z moja skromna osoba - wiec doswiadczenie ma spore. Co ciekawe, chodzila z brzuszkami w takich czasch, kiedy te preparaty byly po prostu niedostepne dla zwyklego obywatela PRL i bronila sie tak, ze rano i wieczorem prysznicowala sie na przemian zimna (nie letnia!) i ciepla woda + jednoczesnie masaz szorstka gabka lub rekawica. Piersi i pupa energicznie i delikatnie brzuszek z cenna zawartoscia [img]icons/icon12.gif[/img] Ot, i cala tajemnica [img]icons/icon42.gif[/img]
Moze warto polaczyc metody stare z nowymi...
[img]icons/icon40.gif[/img]

[alinab]

całkiem możliwe. Chodzi głównie o to, żeby skóra była jak najbardziej jedrna i elastyczna, wtedy nie jest tak podatna na rozciąganie i pęknięcia. Moja ciocia miała niewielkie rozstępy mimo dużej nadwagi w ciąży, powiada, że smarowała się oliwką dla dzieci. Ale w to nie bardzo wierzę, bo ona często wypiera się, że nic nie używa...
[img]icons/icon40.gif[/img]

[AlicjaDiablica]

Moja mama miała bardzo wysoki poziom urobilinogenu (cokolwiek to jest). Dostała jakiegoś uczulenia i całą ciążę się maniacko drapała- w ogóle nie obcinała paznokci. Pewnie zafundowała tym sobie bajeczny masaż, bo ma 2 (słownie dwa) rozstępy [img]icons/icon7.gif[/img] Po dwóch ciążach [img]icons/icon7.gif[/img]

Ja też tak chcę [img]icons/icon7.gif[/img]

[Justy]

Moim skromnym zdaniem kremy zapobiegajace rozstępom trzeba stosować jak niejwcześniej, bez czekania na np. 3 miesiąc. Skóra musi być w jak najlepszym stanie, żeby nie popękać. Masaż też się by się przydał.

[Agentka]

podziekowala za rady [img]icons/icon29.gif[/img] kazdej z osobna i wsiem razem [img]icons/icon7.gif[/img] Rudziak sie ucieszy [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon40.gif[/img] pozabijam dzis tych klientów [img]icons/icon12.gif[/img]

[Marta27]

Ja smarowałam się kremami anty odkąd dowiedziałam się że jestem w ciąży. Używałam różnych firm w szczególnosci Vichy. I co? Dwa tygodnie przed urodzeniem synka zsypało mi cały brzuszek rozstępami.
Wydaje mi się że wszystko zależy od tego kto ma jaką skórę i czasem smarowanie nic nie daje. Ale nie rezygnujcie ze smarowania . Ja przy kolejnej ciąży na pewno nie zapomne o kremach anty, mimo że mam juz rozstepy.
Pozdrawiam pa

[Agentka]

dzieki wiki [img]icons/icon7.gif[/img] Rudziak ma tendencje do rozstepów, chcemy tylko na ile to mozliwe zminimalizowac te przykre skutki..ale z Waszych postów widze, ze to rosyjska ruletka [img]icons/icon41.gif[/img]

dzieki [img]icons/icon7.gif[/img]

[AgaZ]

Droga Wiki ja na szkole rodzenia słyszałam od dziewczyn właśnie wiele niepochlebnych opinii na temat Vichy na rozsępy. [img]icons/icon9.gif[/img] Może to jest właśnie kiepski kosmetyk?

I jeszcze jedno, przynajmniej w moim przypadku zauważyłąm jedną zależność. Im skóra jest starsza tym gorzej znosi właśnie takie wachania wagi i rozciągliwosci podczas ciązy. Po pierwszej ciąży miałam dosłownie dwa rozstępy tam gdzie są kości biodrowe ( + 28 kg przybrania na wadze) w drugiej ciąży, tyłam podobnie i również używałam cały czas penatenu, ale dorobiłam sie malutkich rozsępów na brzuchu i pośladkach [img]icons/icon9.gif[/img] Są drobne, ale jednak są.

Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ