Już sama nie wiem :(

[Ami853]

Kochane Panie!
Już nie wiem jak mam ćwiczyć
Zaczynając od początku:
W lutym ubiegłego roku postanowiłam się za siebie wziąć. Zaczęłam od ćwiczeń dywanowych z Jilian. Ponieważ po ponad miesiącu nie zauważyłam nawet ujędrnienia ciała stwierdziłam, że czas na zmiany. Zachęcona efektami pokazywanymi na facebook'u, pełna optymizmu rozpoczęłam ćwiczenia z Chodakowską. I co? Oprócz lepszej kondycji i delikatnego zarysowania mięśni na wysokości talii efektów brak. Pod koniec sierpnia wyjechałam na wakacje i od tamtej pory zniechęcona zarzuciłam wszelką aktywność (poza okazjonalnymi dywanowcami). Mój TŻ już od ok 2 lat chodzi na siłownię i gorąco mnie namawia. Pomyślałam: co mi szkodzi spróbować?
Więc próbuję. I tu pojawia się mój problem. Nie mam dostępu do trenera, który mógłby ułożyć mi trening, więc postanowiłam poczytać. Na sfd wyczytałam, że trening powinien zaczynać się od 20, 30 minut aerobów, później trening obwodowy i na koniec ok 10 minut aerobów. Dzisiaj (niestety nie mogę teraz znaleźć) widziałam post, w którym napisane było, że najpierw 10 min. najlepiej na orbitreku, później trening obwodowy i na końcu 20, 30 minut aerobów, ponieważ inaczej później zaczyna się spalać tłuszcz. To jak to w końcu jest?

Kolejny problem dotyczy ćwiczeń obwodowych. Tzn. czy ma to wyglądać tak: ćwiczenia na brzuch, nogi, ręce (oczywiście 30 sek przerwy)? Czy może tak: Jedno ćwiczenie na brzuch, jedno na nogi, jedno na ręce i powtarzamy aż zamkniemy obwód (tak dzisiaj przeczytałam na stronie Women's Health)?

Nie ukrywam, że zależy mi na pozbyciu się tłuszczu.
Wzrost 160 cm
Waga ok 67-69 kg (zależy od dnia?)
Talia 79 cm
Pępek 90 cm
biodra 102 cm
udo 54 cm
To jest stan na 22.01.2014 czyli dzień po zakończeniu okresu

Pierwszy raz na siłownię poszłam 11.01.2014. Ćwiczę 3 razy/tydzień po ok 2 godz.

Proszę powiedzcie jeszcze kiedy mam się spodziewać jakichkolwiek efektów, kiedy zmierzyć się znowu? Dzień po następnym okresie? Jeśli siłownia mi nie pomoże to po prostu przestanę się ruszać i obrosnę tłuszczem.

[Ami853]

Nie no dziewczyny nie wyrywajcie się tak.

Poproszę o usunięcie wątku.

[monia1484]

Witaj, widzę że jesteś dość niecierpliwa i efekty ćwiczeń chciałabyś widzieć od razu ( chyba jak każda z nas ). niestety muszę Cię zmartwić, nie tak szybko pozbyć się niechcianych kilogramów. Przyznam Ci się szczerze, że sama jestem początkująca, ćwiczę dwa miesiące ok. 5 razy w tygodniu czasami nawet i 6, ponadto pilnuję diety, staram się jeść przede wszystkim zdrowo, i nie podjadać między posiłkami, a moje efekty nie są jakieś specjalne ( chociaż ja widzę efekty, a przede wszystkim lepiej się czuję wiedząc, że robię coś dobrego dla siebie) Co do treningu to się nie wypowiem, bo trenerem nie jestem.... Na pewno nie należy się poddawać, dobrze jest mieć koło siebie osobę, która będzie Cię motywowała, regularnie, wytrwale ćwiczyć, zdrowo się odżywiać, założyć sobie cele i dążenia, uzbroić się w cierpliwość..... Pozdrawiam i życzę powodzenia

[MorganLeFay]

Zależy jakie są Twoje cele treningowe. Ułożenie własnego treningu wymaga trochę pracy, a przede wszystkim wiedzy. Poczytaj na SFD i tu na Pakerni plany ćwiczeń. Gotowego planu nikt Ci nie ułoży.

[Erena]

Po pierwsze - mam wrazenie, ze czekasz na gotowca, ktorego tutaj nie dostaniesz. Sprobuj w oparciu o wyczytane informacje ulozyc trening, wtedy pomozemy Ci go doszlifowac, ale nikt nie ulozy za Ciebie.
Jestes strasznie niecierpliwa - oczekujesz szybkich efektow (a z treningiem silowym to nie tak hop do przodu), a do tego denerwujesz sie, bo nie dostalas od razu gotowej recepty od nas.

Po drugie - daruj sobie dwugodzinne treningi. Nie da Ci to nic sensownego poza podwyzszonym kortyzolem, a co za tym idzie efektem przeciwnym do zamierzonego.

Trening rozpoczynasz rozgrzewka - ma byc kompleksowa i obejmowac wszystkie te grupy miesni, ktore bedziesz angazowac podczas treningu. Mozesz zrobic 10 minut na orbim, a mozesz po prostu podskoki, wymachy, pajacyki itp. A konczysz krotkimi aerobami i rozciaganiem.

[Ami853]

Nie jestem niecierpliwa. Jak napisałam ćwiczę już prawie rok i nie mam efektów wcale, ale się nie poddałam. Prosiłam o pomoc z treningiem żeby sobie krzywdy nie zrobić, bo nie jestem trenerem i nie rozumiem paru rzeczy mimo, że czytam o nich już od pewnego czasu. Zapytałam Was o kilka z nich, a zamiast odpowiedzi i pomocy przeczytałam jak mnie karcicie. Myślałam, że forum jest również po to żeby pomagać innym, mniej doświadczonym, a nie tylko po to żeby się chwalić jakie się osiąga wyniki. Widać grubo się myliłam.

[Erena]

Podejrzewam, ze najlepszym doradca bylby jednak Twoj TZ. Chocby dlatego, ze mozecie chodzic razem i on moze Cie na biezaco wspierac i korygowac, prawda?
A jesli nie, to prosze bardzo:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=694727

Mowisz, ze czytalas sfd. A z tym sie zapoznalas?

http://www.sfd.pl/Trening_si%C5%82ow..._-t803543.html
Gotowiec, nic dodac nic ujac.

Co do obwodow, to o ile pamietam w pierwszym z zalinkowanych watkow cos sie przewinelo.

Jesli chodzi o wiedze na temat treningu, to wiecej na poczatek nie potrzebujesz. Zreszta na sucho ciezko cos wiecej podpowiedziec. Wiesz, tutaj wiekszosc startowala z pozycji zoltodziobow, trenerow jest naprawde niewielu I tak jak pisalam - jak ulozysz trening, to bardzo chetnie Ci go sprawdzimy i podpowiemy jak ewentualnie poprawic. Nawet jak jeszcze nie ogarniesz i dasz jakiegos totalnego knota, to nikt Cie nie pogoni, tylko postaramy sie cos z tego wyciagnac.

Wyjasnienie co do rozgrzewki i aerobow juz dostalas.

Jak z dieta? Ogarniasz, jesz czysto, czy tu tez przydaloby sie wsparcie?

[Ela87]

Ja bym się też w dużej mierze skupiła na diecie

[ciassteczkowa]

Hej kochane chciałabym się was poradzić, ćwiczę od miesiąca, jestem osobą szczupłą mam 50kg i 162cm wzrostu. Moim problemem jest celulit oraz niemiłosierne boczki

Przedstawię wam dokładnie co od miesiaca ćwiczę dokładnie co drugi dzień:
- 5 min rozgrzewka (trucht, pajace, przysiady)
- 37 minutowy trening cardio z fitnessblender
- 30 przysiadów
- dwie serie po 30 wypadów na każdą nogę na boki
- seria wypadów do tyłu każdej nogi po 15 razy
- 10 minutowy trening pośladków z mel b
- 3 razy plank na łokciach po 60s
- ABS z mel b
- na koniec 5 minut truchtu

Dieta: nie jem słodyczy, nie jem białego pieczywa, staram się unikać ziemniaków, z mięs jem kurczaka a dokładnie piersi z kurczaka, nie jadam chipsów ani fast foodów. Moim problemem jest wyeliminowanie lub nawet ograniczenie soli, uwielbiam słone i dobrze doprawione pieprzem potrawy

Pisze do was bo tak jak pisałam ćwiczę od miesiaca, moim problemem są boczki i celulit, ale niestety nie wiem czy ten zestaw ćwiczeń jest dobry czy zobaczę efekty? nigdy nie chodziłam na siłownię mój mąż też i się zastanawiam która opcja będzie lepsza? Wczoraj obliczyłam sobie jaki % mam tkanki tłuszczowej, wyszło mi że 18,46% wg wskaźników jest ok? ale ja chcę rewelacyjnie wyglądać, chcę być fit, marzy mi się wyrzeźbione ciało gdzie widać zarys mięśni. Zdaję sobie sprawę że przez miesiąc ani przez najbliższe miesiące nie zdołam się wyrzeźbić bo na to potrzeba czasu. Ale pytanie jest następujące czy mając taki wskaźnik tluszczu, wiedząc że nie mogę uporac się z celulitem i boczkami, jest szansa na wyrzeźbienie ciała? i ewentualnie kiedy wprowadzić takie treningi? i czy to co teraz robię da jakieś efekty?
Dodam że spadło mi po 1 - 2 cm w obwodach od kiedy zaczęłam ćwiczyć.

[kubeczek24]

Lepiej zbilansowana dieta da lepsze efekty niż bardzo intensywny trening.

[krystyna77]

Napisane przez monia1484

Witaj, widzę że jesteś dość niecierpliwa i efekty ćwiczeń chciałabyś widzieć od razu ( chyba jak każda z nas ). niestety muszę Cię zmartwić, nie tak szybko pozbyć się niechcianych kilogramów. Przyznam Ci się szczerze, że sama jestem początkująca, ćwiczę dwa miesiące ok. 5 razy w tygodniu czasami nawet i 6, ponadto pilnuję diety, staram się jeść przede wszystkim zdrowo, i nie podjadać między posiłkami, a moje efekty nie są jakieś specjalne ( chociaż ja widzę efekty, a przede wszystkim lepiej się czuję wiedząc, że robię coś dobrego dla siebie) Co do treningu to się nie wypowiem, bo trenerem nie jestem.... Na pewno nie należy się poddawać, dobrze jest mieć koło siebie osobę, która będzie Cię motywowała, regularnie, wytrwale ćwiczyć, zdrowo się odżywiać, założyć sobie cele i dążenia, uzbroić się w cierpliwość..... Pozdrawiam i życzę powodzenia

tylko regularne cwiczenia i cierpliwość przynoszą efekty w tym przypadku.

[Agafitness]

Główne zasady treningu są takie:

*rozgrzewka (10-15 minut) np.na bieżni,orbitreku,rowerku

* trening zasadniczy

*cardio (od 30 minut)

Jeden pełny obwód obejmuje po jednym ćwiczeniu na każdą grupę mięśniową. Dla osoby początkującej liczba powtórzeń w serii to 12
(na brzuch więcej -20-30). Taki obwód powtarzamy 3-4 razy. Przerwy między seriami nie powinny być zbyt długie.Natomiast między poszczególnymi obwodami powinny być na tyle długie by organizm odpoczął i był w stanie wykonac kolejny obwód.Na koniec można się porozciągać

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez kubeczek24

Lepiej zbilansowana dieta da lepsze efekty niż bardzo intensywny trening.

To zalezy o jaki efekt chodzi.Bo jeśli masz na mysli utratę tkanki tłuszczowej,to tak,zaś w modelowaniu sylwetki,poprawie proporcji,jędrności jednak istotną rolę odgrywa sam trening

[bartoszbajt]

Trzeba zrobić rozgrzewkę przede wszystkim tych mięśni, które będzie się ćwiczyć a nie koniecznie na orbitreku czy bieżni.

[bentlej90]

Ela87, ma rację. Krótko i trafia w sedno. Jeśli trenujesz i waga nie leci w dół to zerknij do swojej diety. Może jakieś problemy z układem pokarmowym, hormonami, nietolerancją hmmm..?

Trenując ciężko i jedząc jak śmietnik nigdy nie schudniemy.
Jedząc dobrze i nie trenując w ogóle schudniemy bez problemu.

Weź sobie to do serca

[wiewiorek27]

Jesteś pewna że chcesz zaczynać od treningu obwodowego? Przy odpowiedniej diecie można na nim bardzo dużo schudnąć ale jest bardzo wymagający i łatwo się zniechęcić po miesiącu takich ćwiczeń. Ja bym proponowała zacząć treningi też 3 razy w tygodniu ale np po 2 partie mięśniowe w danym dniu

[Agulaa22]

Trening obwodowy jest dużo lepszy jeśli chodzi o odchudzanie przecież. Najlepiej jak się go połączy z jakimś cardio (ja lubię biegać, ale to może być wszystko ). I teraz tak - dwa razy w tygodniu ćwiczysz wszystkie mięśnie, tylko sobie różnicujesz ćwiczenia i do tego 2-3 treningi cardio w tygodniu plus dieta z drobnym ograniczeniem kalorii i węglowodanów (tylko nie za dużo!) i jest ok.