Nie wiem jaki dać tytuł

[carolinascotties]

Napisane przez comeandgetit

Czy służbowych telefonów nie sprawdzają?

Kto? Po co? I co Cię to obchodzi. To pewnie nie jest agent James Bond, zeby na jego telefonie,pod łóżkiem i w kubku na szczoteczkę do zebow siedział cały wywiad? A nawet jesli, to nie Twoj problem

Ten wątek, jak wiele innych to przyklad, ze lepiej słuchać siebie - bo jak widać, straciłaś pewność siebie, zwatpilas w to, co czułaś, bo oparlas sie na ocenie osob, których nie było w czasie opisywanej sytuacji - a sam opis to zbyt mało, by wyciągać wnioski, co sobie myślał facet, hehhheheh nawet co na pewno myślał... do powinnaś zrobic, a czego nie... duzo wróżbitów sie zrobiło na forum

[comeandgetit]

Z drugiej strony jak się czyta wątki to często osoby wypowiadające sie mają rację

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez comeandgetit

Z drugiej strony jak się czyta wątki to często osoby wypowiadające sie mają rację

Dziewczyno straszne strachajło z Ciebie.. podoba Ci się facet to odezwij się do niego! Przecież sama napisałaś że teraz ktoś inny będzie prowadził Twoją sprawę, więc nawet jeżeli odmówi to i tak się więcej nie spotkacie. Zresztą co miałoby się stać po tym jakby Ci odmówił? Zapadłabyś się pod ziemię ze wstydu? O matko..... przypomnij jeszcze raz, ile masz lat?




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[comeandgetit]

26 mam. Ale nigdy nie byłam w takiej sytuacji, że praktycznie nieznajomego zapraszam. Jestem nieśmiała, poza tym ja nawet nie wiem czy on wolny. Wpisałam jego nazwisko w internecie jednak nic nie znalazłam na jego temat, oprócz strony dewelopera nic na jego temat nie ma.

Poza tym pojawiają się też głosy, że lepiej poczekać. Sama nie wiem co robić. Z tym czy go spotkam to noe wiem. Jeszcze będę jakieś sprawy załatwiac, nie z nim, ale przelotnie mogę go spotkać czy już mieszkając też mogę na niego wpaść

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Najlepiej to nic nie rób.

[Mija62]

Skoro nie jesteś gotowa i wystarczająco przekonana o jego zainteresowaniu to nic na siłe i wbrew sobie nie rób. Napewno będzie jeszcze okazja. Co ma wisieć nie utonie. Wierzę w to głęboko.

[comeandgetit]

Uważam, że uznał mnie za atrakcyjną widziałam to i to też w jakiś sposób na mnie podziałalo. Zawsze tak mam, że mi się podobają faceci u których widzę, że się im podobam. Wiadomo, że nie każdy mną zainteresowany mi się podoba. Tylko to, że gość uznał mnie za atrakcyjną wizualnie nie oznacza, że chce sie umawiać, poza tym do tej pory wychodzilo u mnie bardziej subtelnie

[Mija62]

Napisane przez comeandgetit

Zawsze tak mam, że mi się podobają faceci u których widzę, że się im podobam. Wiadomo, że nie każdy mną zainteresowany mi się podoba. Tylko to, że gość uznał mnie za atrakcyjną wizualnie nie oznacza, że chce sie umawiać, poza tym do tej pory wychodzilo u mnie bardziej subtelnie

No to gratulacje, bo mój radar nie działa

[comeandgetit]

Ale to czasami nic nie wychodzi, więc w sumie to niewiele korzyści

[a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b]

Napisane przez Mija62

No to gratulacje, bo mój radar nie działa

O ile prościej by było gdybyśmy mieli taki radar. ale nie, bo to trzeba grać i podchody robić całe życie

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87157179]O ile prościej by było gdybyśmy mieli taki radar. ale nie, bo to trzeba grać i podchody robić całe życie [/QUOTE]

Jak podchody są widoczne i odwzajemnione to nie ma problemu. Problem jest gdy te podchody robi się w kierunku osoby, która ma nas totalnie gdzieś

[Mija62]

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87157179]O ile prościej by było gdybyśmy mieli taki radar. ale nie, bo to trzeba grać i podchody robić całe życie [/QUOTE]

To jest taniec godowy, im dłużej trwa, tym większy apetyt wzmaga

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87157192]Jak podchody są widoczne i odwzajemnione to nie ma problemu. Problem jest gdy te podchody robi się w kierunku osoby, która ma nas totalnie gdzieś [/QUOTE]

Może są zbyt subtelne

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Mija62

Może są zbyt subtelne

Taaaaak, subtelne, naaaa peeewnoooo Patrząc na niektóre tematy to się nie dziwię że faceci nie widzą zainteresowania u kobiet, bo ich zwyczajnie nie okazują wcale. Typu "zapytam o drogę na dworzec, żeby nie wyjść nie daj boże na nachalną i nie okazać że mi się podoba, ba, mało tego, będę niemiła i się nie uśmiechnę!"

[a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b]

Albo to co napisał CwiercMotyla, że on będzie delikatnie dziewczynę podrywał, rzucał jej spojrzenia i pytał co u niej słychać

[comeandgetit]

Znam przypadki, że długie zabieganie przynioslo efekt, ale czy to warto się tak meczyć. Z drugiej strony znam facetów, którzy nie podejmują żadnej inicjatywy, więc w takim przypadku się sprawdza

[a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b]

Napisane przez comeandgetit

Znam przypadki, że długie zabieganie przynioslo efekt, ale czy to warto się tak meczyć. Z drugiej strony znam facetów, którzy nie podejmują żadnej inicjatywy, więc w takim przypadku się sprawdza

Nie, nie warto

[Mija62]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87157200]Taaaaak, subtelne, naaaa peeewnoooo Patrząc na niektóre tematy to się nie dziwię że faceci nie widzą zainteresowania u kobiet, bo ich zwyczajnie nie okazują wcale. Typu "zapytam o drogę na dworzec, żeby nie wyjść nie daj boże na nachalną i nie okazać że mi się podoba, ba, mało tego, będę niemiła i się nie uśmiechnę!" [/QUOTE]

W tym wątku akurat uważam, że samo PATRZENIE jest zbyt subtelnym znakiem dla drugiej osoby. Może on się patrzy tak na każdą, bo jest podrywaczem i każdą tak podrywa, może ma taki wzrok, może oczy sobie zakroplił u okulisty i ledwo widzi
A poza tym nie można mieć pretensji do kogoś, że jest nieśmiały, czy nie potrafi się przełamać, chociaż ma ochotę coś zrobić. Każdy ma jakieś słabości.
Ja jestem akurat otwarta i z każdym mogę porozmawiać, czy kogoś znam, czy nie. Ale jak mi się ktoś spodoba to nie ma szans no i co zrobić

W tym wątku akurat autorka chciała coś zrobić, ale komentarze skutecznie ją zniechęciły.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Mija62

W tym wątku akurat uważam, że samo PATRZENIE jest zbyt subtelnym znakiem dla drugiej osoby. Może on się patrzy tak na każdą, bo jest podrywaczem i każdą tak podrywa, może ma taki wzrok, może oczy sobie zakroplił u okulisty i ledwo widzi

Samo patrzenie to za mało, racja. No jak załatwiasz coś z klientem i wciskasz mu mieszkanie z prowizją, to chyba logicznym jest że będzie kontakt wzrokowy utrzymywał, to podstawa. Czym innym byłoby zerkanie w obcym otoczeniu z drugiej strony korytarza itp. Poza tym ludzie patrzą się na ładne rzeczy i osoby, to nie musi oznaczać że są zainteresowani (mogą mieć partnera chociażby).

Tak czy inaczej w sytuacji autorki facet nie mógł wykonać pierwszego kroku, a ona się boi, więc temat zamknięty.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez Mija62

W tym wątku akurat autorka chciała coś zrobić, ale komentarze skutecznie ją zniechęciły.

Jakby chciała to by dawno zrobiła. Nie chciała, a się napaliła bo rodzice jej powiedzieli że kolo na nią leci (i pewnie bogaty ).

[comeandgetit]

Ale ja nic nie robiłam własnie dlatego, że może być tak jak mówisz, uznał mnie za atrakcyjną, ale wcale nie miał ochoty nic z tym robić. Mam nadzieje, że jeszcze go spotkam i zobaczę co będzie dalej. Ale tekst o tym, że bogaty to słaby, jakbym się nim interesowała ze względu na kasę. Co do prowizji to ja nie wiem czy oni mają, bo zadna osoba w biurze deweloperów mnie nie namawiala, a gdy umówiłam się przez agencję nieruchomości kobieta bardzo mnie namawiała i zachwalała.

Ale mi nie chodzi, że utrzymywał ze mną kontakt wzrokowy, bo logiczne, że jak się z kimś rozmawia to się na niego patrzy.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Oeeesuuuuu dziewczyno. NIGDY nie masz pewności czy się podobasz danemu facetowi. NIGDY. Musisz zaryzykować. Ty serio sądzisz że jak faceci podrywają kobietę, to mają jakąkolwiek pewność? Nie, nigdy jej nie mamy. Zawsze podejmujemy ryzyko, najczęściej próby są zlewane, ale mimo to robimy to dalej. A Ty miałaś jedną szansę i od razu sobie odpuściłaś, bo nie daj bosze on Ciebie oleje i świat się zawali. No z takim podejściem to Ty nikogo nie poderwiesz.

[comeandgetit]

Oczywiście, że nie poderwę, bo noe umiem, a poza tym jak mi się ktoś podoba to już całkiem nieśmiała jestem. Gdy mi się ktoś podoba to w jego obecności staram się jak najlepiej wyglądać i zawsze wtedy sami piszą czy zapraszają

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Pewności mieć nie można, ale uważam, że widać czy ktoś kest zainteresowany czy obojętny.

[Mija62]

Skoro on był tak niby nią zainteresowany, to sam by ją poderwał. To tylko 'sprzedawca' (marzeń ) mieszkań, bez przesady z tym profesjonalizmem, to nie jej np nauczyciel choć i takie rzeczy się dzieją. Nie w takich okolicznościach ludzie się poznają.

[comeandgetit]

Nie twierdzę, że ogromnie zainteresowany, ale, że mu się spodobałam. Napisałam również, że to wcale nie musi oznaczać, że on z automatu chce zostać moim chłopakiem.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Ja obstawiam, że go spotkam lub zrobię tak żeby spotkać, ale jak już będę mieszkała, bo aktualnie ja nie mieszkam w Warszawie, więc też bezsensu się z kimś umawiać. Liczę, że na niego wpadnę, gdy będę mieszkała zobaczymy czy zagada. To biuro sprzedaży będzie tam conajmniej do końca 2020, a ja na początku roku się wprowadzę

[I am Rock]

Napisane przez comeandgetit

Pewności mieć nie można, ale uważam, że widać czy ktoś kest zainteresowany czy obojętny.

Oj, niekoniecznie.
Raz zostałam przy stoliku z facetem kuzynki mojej przyjaciółki. Zerknęłam na niego z 2 razy zastanawiając się o czym by zagadać, żebyśmy nie siedzieli jak kołki, a on do mnie mówi: "Mogłabyś na mnie tak pożądliwie nie patrzeć."
Widziałam go pierwszy raz w życiu i nie był to szczególnie atrakcyjny widok.

[Mija62]

Właśnie ja tak mam, jak kogoś traktuje neutralnie to normalnie to rozmawiam, śmieje się itp a jak ktoś spodoba mi się szczególnie to odrazu trafia do ignorowanych ale nie jest to moje celowe działanie.

[comeandgetit]

Dlatego wolę poczekać, że może przy dalszych czynnosciach związanych z zakupem go spotkam lub mieszkając, albo poznam kogoś innego i mi przejdzie. To zbyt nieznajomy człowiek żeby proponować spotkanie. Może jak będę go mijała i się patrzyła to sam zagada

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

1. Trollujesz
2. Nie miałaś nigdy żadnego faceta

Bo to już się lekka komedia robi z tego tematu... Tak, zerkniesz na niego a on zagada i pójdziecie na kawę. Aha, przecież przed chwilą napisałaś, że to obcy człowiek i nie powinno się zapraszać na spotkanie, ale on już Ciebie może? Przecież też jesteś obca.

[Mija62]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87157687]1. Trollujesz
[/QUOTE]

W sumie jej nick jest hmm zastanawiający, albo wymowny

[comeandgetit]

Po prostu dotychczas miałam facetów ze szkoly z liceum czy studiów

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Mija62

W sumie jej nick jest hmm zastanawiający, albo wymowny

Nie no, pasuje, ale to facet ma se podejść i wziąć, bo ona nie może, bo on jest OBCY.