Wrastający paznokieć? WĄTEK ZBIORCZY

[FigGa05]

Mam problem (jak można się domyślić) z paznokciem.
Parę dobrych miesięcy temu zadarł i złamał mi się do połowy paznokieć u nogi w dużym palcu od zewnętrznej strony. Oczywiście jak haczyłam paznokieć to bolał więc zwyczajnie go wycięłam. Powoli płytka paznokcia zaczęła odrastać ale parę dni temu wystąpił problem. Plec od zewnętrznej strony jest napuchnięty i czerwony. Przy paznokciu ze skory sączy mi się ropa. Co za tym idzie strasznie boli - tak jak bym miała takie malutkie szpileczki pod paznokciem. Ostatnio też wycięłam kawałek, żeby tak nie uwierało. Mama mówi, że zwyczajnie mi rośnie paznokieć i drażni skórę tam gdzie jest za krótki ale ja się zastanawiam czy nie iść z tym do lekarza ;/
Zaznaczę, że dam o swoje paznokcie u rąk i u nóg ale stan jest coraz gorszy. Nie wiem czy złapałm przy okazji jaką grzybicę? Czy to wrastający paznokieć (bo tychba najbardziej prawdopodobne). A i ta cześć paznokcia co mi odrasta jest żółta - zarówno płytka jak i sam paznokieć.
Co wy o tym myślicie? Może coś źle obcięłam? Mam niezwlekać z lekarzem?
Niestety nie mam zdjęcia ...

[201705121341]

Napisane przez FigGa05

Mam problem (jak można się domyślić) z paznokciem.
Parę dobrych miesięcy temu zadarł i złamał mi się do połowy paznokieć u nogi w dużym palcu od zewnętrznej strony. Oczywiście jak haczyłam paznokieć to bolał więc zwyczajnie go wycięłam. Powoli płytka paznokcia zaczęła odrastać ale parę dni temu wystąpił problem. Plec od zewnętrznej strony jest napuchnięty i czerwony. Przy paznokciu ze skory sączy mi się ropa. Co za tym idzie strasznie boli - tak jak bym miała takie malutkie szpileczki pod paznokciem. Ostatnio też wycięłam kawałek, żeby tak nie uwierało. Mama mówi, że zwyczajnie mi rośnie paznokieć i drażni skórę tam gdzie jest za krótki ale ja się zastanawiam czy nie iść z tym do lekarza ;/
Zaznaczę, że dam o swoje paznokcie u rąk i u nóg ale stan jest coraz gorszy. Nie wiem czy złapałm przy okazji jaką grzybicę? Czy to wrastający paznokieć (bo tychba najbardziej prawdopodobne). A i ta cześć paznokcia co mi odrasta jest żółta - zarówno płytka jak i sam paznokieć.
Co wy o tym myślicie? Może coś źle obcięłam? Mam niezwlekać z lekarzem?
Niestety nie mam zdjęcia ...

Tak, to jest grzybica :/ Przechodziłam przez to samo - miałam małe skaleczenie przy paznokciu, poszłam na basen i zaraziłam się tym syfem :/

Możesz iść z tym do dermatologa, tylko uważaj bo co jeden to lepszy. Jeden kazał mi to moczyć w szarym mydle, drugi wysłał do chirurga na ściąganie paznokcia, a chirurg (plastyczny!) obwieścił, że to jest po prostu grzybica i wytłumaczył jak sobie z tym radzić (i jeszcze dodał, że ściąganie paznokcia to jak wycinanie płuca przy grypie ) :

Paznokieć najprawdopodobniej jest zaatakowany przez drożdżaki. Płytka paznokcia jest żółta, krucha, a skóra przy paznokciu nachodzi na niego przez co paznokieć wbija się w skórę i powoduje niewyobrażalny ból. Pan chirurg, o którym wspomniałam wyżej, wytłumaczył mi że owe drożdżaki nie cierpią kwaśnego środowiska. Skoro go nie cierpią, to jest to sposób na pozbycie się ich Spróbuj codziennie wieczorem moczyć palec z chorym paznokciem w wodzie z octem (zwykłym octem jaki można kupić w sklepie). Jeśli spod paznokcia wyjdzie Ci "żywe mięso", to po wymoczeniu w occie posmaruj je jodyną żeby je odkazić. Trzymaj palucha w tym kwasie z 15 minut.

Woda z octem wodą z octem, do dermatologa też się przejdź Nie wiem czy Tobie to pomoże, mnie i mojej babci pomogło, ale tak czy siak tego palca powinien zobaczyć lekarz. W domu najlepiej chodź na boso żeby stopy mogły oddychać, noś tylko luźne i bawełniane skarpetki i skórzane obuwie. Buty dobrze byłoby odgrzybić - nie robiłam tego, ale w internecie znajdziesz zarówno domowe sposoby jak i nazwy różnych aerozoli i innych cudów które można kupić w sklepie i użyć ich jako broni przeciwko grzybom

[Sikoreczkaa]

Ja z wrastającym paznokciem meczyłam sie przez 2 lata, chciałam być piękna i przesadziłam z piłowaniem paznokcia u dużego palca w stopie i zaczął się wrastać, oczywiscie tez różne wody z octem i inne tego typu maści, płyny do wrastających się paznokci. W końcu wkurzona poszłam do jednego chirurga który potraktował mnie taśmowo i zawalił sprawe, bo wyciął tylko kawałek płytki paznokcia która i tak odrosła i zaczeło się to samo piekło. po usilnych namawianiach TŻ poszłam jeszcze raz lecz do innego chirurga który wyciął razem z kawałkiem paznokcia wał paznokciowy, i dziś już jest wszystko cacy. Grunt to dobry lekarz. przy wrastaniu paznokcia moim zdaniem

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez FigGa05

Palec od zewnętrznej strony jest napuchnięty i czerwony. Przy paznokciu ze skory sączy mi się ropa. Co za tym idzie strasznie boli - tak jak bym miała takie malutkie szpileczki pod paznokciem. Ostatnio też wycięłam kawałek, żeby tak nie uwierało. Nie wiem czy złapałm przy okazji jaką grzybicę? Czy to wrastający paznokieć (bo tychba najbardziej prawdopodobne). A i ta cześć paznokcia co mi odrasta jest żółta - zarówno płytka jak i sam paznokieć.

Masz paronychię (zapalenie wału paznokciowego). To normalne, że w trym wypadku odczuwasz ból, bo bąbel z ropą wywołuje ucisk na nerwy. Musisz jak najszybciej to wygoić. Jest wiele sposobów. Możesz smarować ichtiolem (wyciąga ropę), robić okłady z arniki itd. Na pewno na początek skup się na wygojeniu zakażenia a potem jak już się wygoi poczekaj aż trochę odrośnie. Okaże się czy płytka jest zakażona, czy nie. Źle zrobiłaś, że wycięłaś kawałek paznokcia, bo tym bardziej może zacząć wrastać.
Jeżeli jest zmieniona i wygląda na grzybicę to możesz stosować różne lekarstwa działające od wewnątrz lub stosowane zewnętrznie (albo jedno i drugie, wtedy efekt jest najmocniejszy), oczywiście na receptę po wizycie u dermatologa (polecam też zrobić badanie mykologiczne).
Jeżeli paznokieć będzie wrastał możesz na kilka sposobów go wyprowadzić, żeby rósł normalnie. Można go zrekonstruować żelem (specjalnym zawierającym climbazol, który działa przeciwgrzybiczo-nie leczy, ale wspomaga leczenie, możesz założyć klamrę, która uformuje paznokieć, jest też urządzenie o nazwie Kostka Arkady, za pomocą którego można korygować kształt paznokci i tak na prawdę wyrywanie/wycinanie paznokcia stosuje się w skrajnych przypadkach bez perspektywy wyleczenia innymi mniej inwazyjnymi technikami.

[salon_kosmetyczny_N25]

Napisane przez FigGa05

Mam problem (jak można się domyślić) z paznokciem.
Parę dobrych miesięcy temu zadarł i złamał mi się do połowy paznokieć u nogi w dużym palcu od zewnętrznej strony. Oczywiście jak haczyłam paznokieć to bolał więc zwyczajnie go wycięłam. Powoli płytka paznokcia zaczęła odrastać ale parę dni temu wystąpił problem. Plec od zewnętrznej strony jest napuchnięty i czerwony. Przy paznokciu ze skory sączy mi się ropa. Co za tym idzie strasznie boli - tak jak bym miała takie malutkie szpileczki pod paznokciem. Ostatnio też wycięłam kawałek, żeby tak nie uwierało. Mama mówi, że zwyczajnie mi rośnie paznokieć i drażni skórę tam gdzie jest za krótki ale ja się zastanawiam czy nie iść z tym do lekarza ;/
Zaznaczę, że dam o swoje paznokcie u rąk i u nóg ale stan jest coraz gorszy. Nie wiem czy złapałm przy okazji jaką grzybicę? Czy to wrastający paznokieć (bo tychba najbardziej prawdopodobne). A i ta cześć paznokcia co mi odrasta jest żółta - zarówno płytka jak i sam paznokieć.
Co wy o tym myślicie? Może coś źle obcięłam? Mam niezwlekać z lekarzem?
Niestety nie mam zdjęcia ...

Dobrym sposobem na wrastający paznokiec jest założenie specjalnej klamry.Zabieg jest bezbolesny i szybki.Dobra manicurzystka robi takie ,,zabiegi ''.

[dewolaja]

Witam Jestem tu nowa, głównie konto założyłam, bo chciałabym o coś zapytać ... Głównie problem z wrastającym paznokciem polega na tym, że koniec pazkocia lub jego boli wrastają się w palca i powodują ból. U mnie ten problem jest troche... dziwny. Otóż pazokieć mi się wrasta w głąb palca. Tak jakby macierz paznokcia mi się wrastał, wał jest juz zgrubiony i obolały, śmiem twierdzić, że w środku jest treść ropna. A oczywiście co za tym idzie paznokieć zamiast rosnąć skraca się... Czy któraś coś takiego miała ? Oczywiście do lekarza mam zamiar się wbrać, ale chciałabym jeszcze wcześniej zasięgnąć porady.

[Sikoreczkaa]

wrasta ci sie paznokiec, moim zdaniem idz do dobrego chirurga zanim zacznie ci sie saczyc ropa/ ropa z krwia. Ale poszukaj jakiegos dobrego, ja sie meczyłam z tym dziadostwem 2 lata, 1 chirurg wycial tylko kawałek paznokcia ktory i tak dalej sie wrastał, 2 chirurg wycial paznokiec i kawałek wału paznokciowego i teraz jest juz spokój i palec normanie wyglada, brak blizn, paznokiec juz normalny i rosnie normalnie

[mysiaczeq]

w zadnym wypadku nie polecam wizyty u chirurga, powiklania po takim zabiegu bywaja okropne. powierz sprawe podologowi, bo on wlasnie od tego jest, znajdz go w swoim miescie i szoruj na wizyte. zalozy ci klamry i bezbolesnie przejdziesz proces wyprowadzania paznokcia

[Sikoreczkaa]

mi klamry nie pomogly, w sumie pieniadze wydane w błoto

[dewolaja]

Wydaje mi się, że klamry nic tu nie pomogą ... tego paznokcia trzeba jakoś wyciągnąć z mojego palca jutro ide do rodzinnego po skierowanie, chirurg?

[Apcia_]

Najlepiej, abyś udała się do podologa, bo on zna najlepsze metody, aby wyprowadzić paznokieć i żeby już nie wrastał. Nie obcinaj go sama, bo możesz to robić źle i będzie jeszcze gorzej.

[elsiane]

Napisane przez anoukka

moja przyjaciółka strasznie długo miała problem z wrastającym paznokciem, kilka razy miała zabiegi chirurgiczne z wycinaniem kawałka paznokcia, ale on i tak odrastał. dwa miesiące temu, akurat żeby przed wakacjami zrobiła sobie zabieg metodą Arkady - polega na podważeniu paznokcia i utrwalenia akrylem - dzięki czemu paznokieć zostaje w całości i jest usztywniony we właściwym położeniu. cały zabieg trwał może z 40 min, od razu po nim mogła założyć baleriny i spokojnie iść do tego bez znieczulenia, bo nie jest bolesny . także rozważ też taką opcję zanim dasz się "pokroić" . ona to robiła w Warszawie w Libramaxie tylko nie przestrasz się zdjęciami! cały zabieg nie jest ani trochę straszny

Szczerze powiedziawszy aż nieprawdopodobna wydaje się ta metoda Arkady. Nigdy o niej nie słyszałam, a męczę się już ze swoim paznokciem kilka miesięcy. Byłam nawet raz u chirurga, bolało niemiłosiernie, a paznokieć i tak wrósł mi na nowo Anoukka a czy wiesz może czy ten zabieg w takim razie trzeba powtarzać co jakiś czas? Jeśli jest on bezbolesny tak jak piszesz to chętnie bym się wybrała do tego Libramaxu...Tylko czy jeden zabieg wystarczy? Chciałabym mieć ten problem raz na zawsze z głowy

[elsiane]

anoukka jestem Ci winna podziękowania! Poszłam do tego Libramaxu, zrobiono mi tam zabieg i paznokieć wygląda jak "nowo narodzony" faktycznie prawie nic nie bolało. Pomyśleć, że ja się tyle miesięcy męczyłam z klamrami i chirurgiem, a wystarczył taki jeden zabieg metodą Arkady i problem z głowy. Dziękuję kochana!

[angelosa]

Też chętnie napiszę coś o Libramax. Otóż rok temu paznokiec wrósł mi się w skórę, miałam strasznie już siny palec, a ból był nie do zniesienia!!! na dodatek czekało mnie wesele u znajomych i nie wstydziłam się ogromnie iść w butach z odkrytymi palcami, ale przecież w lato nie mogłam założyć nic innego. nie chciałam niczego wycinać, bo nie mogłam sobie pozwolić na opatrunki itd. ale w internecie znalazłam info o libramax i wszystko co tam napisali spełniło się w 100%. poszłam wpierw na konsultację. doktor obejrzał palec, wytłumaczył jak będzie wyglądał zabieg itd. potem stopę unieruchomili mi w tej kostce Arkady,paznokieć podważyli takimi łopatkami i wszystko ładnie akrylem wyrównali! po prostu mega szybko! boleć trochę bolało, ale stan mojego palca był już naprawdę ciężki... a teraz najlepsze: po zabiegu poszłam do kosmetyczki pomalować paznokcie i w ogóle nic się nie stało złego paznokcie piękne, pomalowane, równiutkie... także mogłam bez wstydu pokazać się na weselu polecam libramax z całego serca!!!

[Ana_GD]

Słuchajcie dziewczyny, ja też nie wiedziałam, ale generalnie z chorobami skóry stóp i paznokci chodzi się do podologa a nie do dermatologa czy chirurga. U nas jest bardzo niska świadomość tego kto to jest podolog, ale za granicą jest to normalnie prężnie działająca dziedzina medycyny. Podolog to kosmetolog zajmujący się schorzeniami skóry stóp i paznokci, w warszawie jest kilka gabinetów podologicznych, ja byłam z córką z wrastającym paznokciem i ze swoją kurzajką w Poradni Chorób Stopy u podologa, u pani Ewy - polecam ich za pełen profesjonalizm, nigdzie nikt się nami tak profesjonalnie nie zaopiekował, pracują tam podolodzy, rehabilitanci i lekarze zajmujący się tylko stopą, gabinet podologiczny robi bardzo dobre wrażenie a przede wszystkim pomogli nam. Córcia ma paznokcie łądniejsze od moich teraz a moja kurzajka nigdy nigdy nie wróciła (na szczęście, leczyłam ją prawie rok zanim do podologa trafiłam...)

[Sekret Urody]

Witam.

Z racji podejrzenia grzybicy paznokieć powinien obejrzeć dermatolog, a najlepiej podolog(specjalista w dziedzinie chorób stóp). Powie Ci również co zrobić z wrastającym paznokciem, gdyż wdał się tam stan zapalny(sącząca się ropa). Do czasu wizyty aby ulżyć sobie w bólu powinnaś podkładać pod paznokieć małe kuleczki z waty. Podniosą go i wyprowadzą by rósł w odpowiednim kierunku a nie, tak jak dotychczas, wrastał w palec.

Pozdrawiam, Sekret Urody

[Minnaj]

Witam

Paznokieć w dużym palcu u nogi wrósł mi w palec, bok palca jest opuchnięty i wydobywa się z niego ropa. Jest w stanie mi ktoś coś doradzić ? Miał ktoś taki problem ?

[Black Rainbow]

Doraźnie smarować rivanolem (czyli tym żółtym płynem odkażającym) i umówić się albo do podologa, albo chirurga. Jak raz Ci wrósł pewnie będzie się to powtarzało.

[Minnaj]

Orientujesz się jak przebiega leczeniu u podologa, a jak u chirurga ? Też miałaś z tym problem ?

[Sabina_32]

Napisane przez Minnaj

Orientujesz się jak przebiega leczeniu u podologa, a jak u chirurga ? Też miałaś z tym problem ?

Z tego co wyczytałam w necie to podolog wycina zbędny kawałek paznokci a potem zakłada specjalną klamrę którą trzeba aktywować co jakiś czas, ale paznokieć się prostuje i nie wrasta. chirurg nie zakłada klamer bo to dla chirurga mozolna praca. Chirurg znieczula palec wycina paznokcieć albo całkiem go zrywa. I to jest w tym najgorsze bo nie masz gwarancji że paznokiec będzie odrasał prosto albo czy wogóle odrośnie. Ból zaczyna się jak wydziesz od chirurga i znieczulenie przestanie działać.
Poczytaj stronę pierwszego lepszego gabinetu podologicznego. Wpisz do wujka Googla gabinet podologiczny i już masz Jestem pewna że coś znajdziesz.

[Kolorowa_Kredka87]

Moze któraś z Was ma jakieś doświadczenia z zabiegiem z kostką Akrady na wrastajacy paznokiec? Zastanawiam się czy by sobie nie zrobić bo jakoś miałam klamrę ale u mnie nie zadziałała w efekcie

[OLIWIAAAAAA]

Ja polecam Metodę Arkady, rewelacja!! Wykonuje zabiegi pani Katarzyna w Rybniku. Dziś już problem mnie nie dotyczy, a
męczyłam się z nim ładne pare lat. Chirurg nie pomógł, klamry też nie...
Polecam polecam polecam, nie bójcie się
<reklama na Wizażu jest płatna>

[AneczkaRak]

Mojej znajomej klamyry akurat pomogły, jak widać każdemu coś innego służy.

[Kolorowa_Kredka87]

No pewnie masz rację, ja się strasznie wymęczyłam już przy samym zakładaniu i coś mi się wydaje że może one zostały u mnie zwyczajnie ŹLE założone dlatego nie było zadowalającego efektu. Tak czytam o tej kostce arkady i wdze ze to chyba jakas innowacja? Nie śledzę nowinek tak bardzo ale jak kiedyś robiłam klamry to chyba tego nie było :P

[Kolorowa_Kredka87]

czy ktoś z Was korzystał może z zabiegu Kostką Arkady? Jak to w praniu wygląda? Bo po nieudanych próbach z klamrami szukam lepszego sposobu

[Sabina_32]

Czytam ostatnio sużo na temat podologii. Temat zaczyna mnie fascynować. O kostce arkady są zdania mocno podzielone. Jedni uważają, że to najlepsze z najlepszych a inni że to ściema i że i tak boli. O klamrach mozna poczytać, że działają wolniej ale pewniej. Trzeba tu zaznaczyć, że klamry nie każdy może zakładać. Ponoć cała sprawa leży w umiejętności aktywowania klamry. Zresztą jest ich cała masa do wyboru. Pani podolog musi umieć dobrać tą najbardziej odpowiednią klamrę.

[Kolorowa_Kredka87]

więc u mnie pani w gabinecie chyba sobie nie poradziła z doborem klamry nie wiem co poszło nie tak, efektu brak, ból jeszcze większy i tak szukam innego ratunku, a właśnie o Kostce Arkady ostatnio dużo dobrego słyszę tylko ciekawa jestem jak to wygląda od kuchni

[Sabina_32]

Opinie dobre i złe na temat kostki arkady można przeczytać na blogach.

<reklama bloga>
http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/...nia_34706.html

[Sabina_32]

Poniżej wklejam kilka opinii z bloga. Są dobre i złe opnie na temat kostki arkady. Uważam, że dobry podolog wie co zastosować na wrastający paznokieć - klamrę czy kostkę. Zresztą jak ze wszystkim - wszystko ma dobre i złe strony medalu. Z opinii wynika, że kostka arkady nie jest do każdego przypadku. O klamrach czyta się, że jest ich bardzo dużo różnych rodzajów. I tak jak wcześniej pisałam chyba najwięcej zależy od umiejętności podologów. Kostka czy klamra jest tylko narzędziem w ich rękach.
Tutaj dojście do bloga <reklama bloga>
http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/...nia_34706.html

[Kolorowa_Kredka87]

no tak narzędzie, ale chyba nie zdecydowałabym się po raz kolejny na klamry mimo wszystko, kwestia złych doświadczeń jednak bierze górę i to chyba sprawia że zamykam się na taką metodę. zwyczajnie mam nadzieję, że w końcu jest coś co rzeczywiście mi pomoże, a ta Kostka Arkady to dla mnie świeży temat, pewnie najlepiej przekonam się na własnej skórze, a właściwie paznokciu