Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87599475]Czaje o co chodzi, i ma to sens

Chociaż mi się wydaje, że ja pod biustem wcale mało nie mam, bo taki kościec tam mam? Mogę być cała bardzo szczupła i w ogóle, ale taką mam budowę. Zmierze później z ciekawosci, bo juz dawno tego nie robiłam.[/QUOTE]Różnice w kosccu u różnych osób pewnie też występują. Mój eks nawet nie ćwicząc (oprócz biegania) i będąc szczupłym miał naturalnie szerokie plecy i klatkę piersiową, i w ogóle wydawał się taki "mocny" i ubity, co mu przeszkadzało, bo wolał być smukly i "lean", ale ja sobie nawet tego nie potrafiłam u niego wyobrazić. A są przecież faceci, którzy są wąziutcy. Więc pewnie u nas też tak to działa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

No wlasnie. O ile dobrze zmierzylam, to mam pod biustem 78cm - niemało, biorac pod uwage, ze w talii mam 65cm, w biodrach 90, a mierzac biust na linii sutkow rowniez 90cm.

Zawsze mialam spory biust przy mojej dosc drobnej sylwetce - moze ta szersza kosc pod nim jest tam nie bez przyczyny, bo cos go w koncu musi podtrzymywac? Jednak moze blednie to sobie tlumacze .

Ale staniki kupuje rozmiar 70E lub 75D (roznych marek) - sa dobre, nic mnie nigdy nie cisnie.

Dobrze, ze was troche poczytalam tutaj, bo uswiadomilam sobie, ze juz luty, a ja nadal cwicze od wielkiego dzwona (postanowienia noworoczne byly inne). Trzeba sie wziac za siebie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87599507]No wlasnie. O ile dobrze zmierzylam, to mam pod biustem 78cm - niemało, biorac pod uwage, ze w talii mam 65cm, w biodrach 90, a mierzac biust na linii sutkow rowniez 90cm.

Zawsze mialam spory biust przy mojej dosc drobnej sylwetce - moze ta szersza kosc pod nim jest tam nie bez przyczyny, bo cos go w koncu musi podtrzymywac? Jednak moze blednie to sobie tlumacze .

Ale staniki kupuje rozmiar 70 lub 75D (roznych marek) - sa dobre, nic mnie nigdy nie cisnie.

Dobrze, ze was troche poczytalam tutaj, bo uswiadomilam sobie, ze juz luty, a ja nadal cwicze od wielkiego dzwona (postanowienia noworoczne byly inne). Trzeba sie wziac za siebie.


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]No to mamy prawie taką sama różnicę między biustem a podbiusciem - ty 12 cm, ja 10, a mój biust w tej chwili jest zdecydowanie mały, chociaż do mojej sylwetki w sumie pasuje. Noszę staniki 75A. W sumie ciekawe, widocznie liczy się nie tylko ta różnica centymetrów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Cava dziękuję- i jak zawsze motywujesz i jesteś głosem rozsądku

U mnie jest te 74 pod biustem i 84 w biuście więc płakać mi się chce, jak to z biodrami porównuje. I faktycznie żebra mam jakie mam więc tym 74 cm towarzyszą wystające żebra i brak jakichkolwiek waleczkow. Noszę rozmiar od 75A do 70B.

Za to co do kości- mam waskie nadgarstki i nogi w kostce, w ogóle stopy mam bardzo wąskie i autentycznie jest problem z kupienia butów na obcasie abym z nich nie wychodziła. A powyżej jest już całkiem "masywnie" przecież. Tak budowa ciała i co zrobisz? Nic nie zrobisz.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[1a1574568a9ae6256c77117bb8a68c832bc8434a_5e8bb4a00727e]

Zmierzylam sie udo 57

Za to talia 62, pod biustem 67.

Ale ja generalnie mam bardzo drobne kosci, za to spory biust i dol. Typowa klepsydra.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

[1=1a1574568a9ae6256c77117 bb8a68c832bc8434a_5e8bb4a 00727e;87599806]Zmierzylam sie udo 57

Za to talia 62, pod biustem 67.

Ale ja generalnie mam bardzo drobne kosci, za to spory biust i dol. Typowa klepsydra.[/QUOTE]

Większość kobiet chyba chce mieć figure klepsydry? . Talie 62cm masz super!

Zrobiłam pomiary raz jeszcze rano, i wygląda to tak:

Biodra: 90cm
Biust (na wysokości sutków): 90cm
Talia: 65cm
Udo: 51cm
Pod biustem: 77cm

Dla porównania jak zaczynałam swoją przygode ze zmianą diety i ćwiczeniami, to wymiary miałam takie:

Biodra: 97cm
Biust: 98
Talia: 77
Udo: 54

Najwięcej z talii zleciałam, bo aż 12cm. Byłam jabłkiem, a teraz wszystkie kalkulatory online pokazują mi klepsydre.

[1a1574568a9ae6256c77117bb8a68c832bc8434a_5e8bb4a00727e]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87600070]Większość kobiet chyba chce mieć figure klepsydry? . Talie 62cm masz super!

Zrobiłam pomiary raz jeszcze rano, i wygląda to tak:

Biodra: 90cm
Biust (na wysokości sutków): 90cm
Talia: 65cm
Udo: 51cm
Pod biustem: 77cm

Dla porównania jak zaczynałam swoją przygode ze zmianą diety i ćwiczeniami, to wymiary miałam takie:

Biodra: 95cm
Biust: 98
Talia: 77
Udo: 54

Najwięcej z talii zleciałam, bo aż 12cm.[/QUOTE]


Dzieki Tez masz bardzo ladne wymiary.

Wiem, wiekszosc kobiet chce byc klepsydra (podobno), a mi sie zawsze podobaly mega drobne i szczuple dziewczyny.

Mi z talii spadlo z 10 cm jak zaczelam, ale tez zawsze "chudlam" w tym miejscu dosc naturalnie. Za to tylek i uda sie trzymaja jak najdluzej

[Wolha wRedna]

Ja mając ponad 70 cm w talii... nie mam tam z czego schudnąć, smutne to.

Lubie figura klepsydry, ale ponieważ nie jestem fanką dużego biustu (zaplakalabym sie powyzej miseczki C) moim marzeniem jest figura gruszki tylko jednak z nie aż tak duża dysproporcja jak u mnie.

Poki co jestem szczęśliwa z tych 2-3 cm mniej w biodrach i minimalnego spadku w udzie. Jeszcze jedrnosc i zmniejszenie cellulitu by się przydały na tych udach i tyłku.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[1a1574568a9ae6256c77117bb8a68c832bc8434a_5e8bb4a00727e]

Napisane przez Wolha wRedna

Ja mając ponad 70 cm w talii... nie mam tam z czego schudnąć, smutne to.

Lubie figura klepsydry, ale ponieważ nie jestem fanką dużego biustu (zaplakalabym sie powyzej miseczki C) moim marzeniem jest figura gruszki tylko jednak z nie aż tak duża dysproporcja jak u mnie.

Poki co jestem szczęśliwa z tych 2-3 cm mniej w biodrach i minimalnego spadku w udzie. Jeszcze jedrnosc i zmniejszenie cellulitu by się przydały na tych udach i tyłku.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Mi sie marzy wlasnie mniejszy tylek i uda.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Wolha wRedna

Ja mając ponad 70 cm w talii... nie mam tam z czego schudnąć, smutne to.

Lubie figura klepsydry, ale ponieważ nie jestem fanką dużego biustu (zaplakalabym sie powyzej miseczki C) moim marzeniem jest figura gruszki tylko jednak z nie aż tak duża dysproporcja jak u mnie.

Poki co jestem szczęśliwa z tych 2-3 cm mniej w biodrach i minimalnego spadku w udzie. Jeszcze jedrnosc i zmniejszenie cellulitu by się przydały na tych udach i tyłku.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Czemu smutne? Nie rozumiem? Chcialabys mniej? Smutne, bo taki masz tak kosciec, czy o co chodzi?

To dobrze, ze podobaja Ci sie gruszki - poprawa w mysleniu, bo masz wieksza akceptacje wlasnej sylwetki, ktora jest super. Pisze o tym, bo pamietam jak jeszcze rok temu pisalas, ze podobaja Ci sie waskie bioderka, i smukle sylwetki.

Co do biustu, nigdy nie cieszylam sie z mojej miseczki D lub DD. Nigdy nie afiszowalam sie, a wrecz przeciwnie; nosze staniki tzw. minimizers by wydawaly sie na mniejsze niz sa, luzne topy, zero dekoltow... Dla moich kolezanek, ktore maja mniejsze biusty, to abstrakcja i mysla, ze nienormalna jestem . B by mi w zupelnosci wystarczylo.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Chyba każdy by chciał to czego nie ma Ja bym wolała nie być aż taka drobna, mieć szersze biodra i większy biust. Najlepsze, że kiedyś nosilam 75B,a potem schudłam i spadłam o całą miseczkę. Teraz staram się przytyć, ale to chyba niewykonalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brianstorm]

Napisane przez cava

Na Body Pump idź, mamy tu kółko wzajemnej adoracji pumpowiczek.

Właśnie mam pytanie o body pump Widziałam, że mają te zajęcia na mojej siłce i dużo dobrego tu o nich czytałam, ale zastanawiam się jak z poziomem zaawansowania, bo mimo wszystko to ćwiczenia z obciążeniem... Potrafię się nieźle zmęczyć na zajęciach typu tbc nawet bez obciążeń, a gdy ćwiczyliśmy z ciężarkami i brałam np. 1,5 kg na rękę to potem 3 dni miałam zakwasy Jak duże obciążenia są na body pump i czy taki mięczak jak ja dałby radę, czy lepiej na razie odpuścić i chodzić na tbc dopóki nie będę umierać na zakwasy przez kilka dni po treningu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez brianstorm

Właśnie mam pytanie o body pump Widziałam, że mają te zajęcia na mojej siłce i dużo dobrego tu o nich czytałam, ale zastanawiam się jak z poziomem zaawansowania, bo mimo wszystko to ćwiczenia z obciążeniem... Potrafię się nieźle zmęczyć na zajęciach typu tbc nawet bez obciążeń, a gdy ćwiczyliśmy z ciężarkami i brałam np. 1,5 kg na rękę to potem 3 dni miałam zakwasy Jak duże obciążenia są na body pump i czy taki mięczak jak ja dałby radę, czy lepiej na razie odpuścić i chodzić na tbc dopóki nie będę umierać na zakwasy przez kilka dni po treningu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sama sobie dobierasz obciążenia. Ja na początku też miałam zakwasy nawet przy 1.5 kg, ale w miarę jak masz za sobą coraz więcej seansów to coraz szybciej one znikają i coraz większe ciężary jesteś w stanie sobie dobrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojejuniu1974]

Melduje 5 treningow w zeszlym tygodniu
Moja glowna refleksja po kilku tygodniach z body pumpem: przy narzuconym tempie czesto ciezko mi utrzymac technike. To najwiekszy minus. A jeszcze zeby panowac po drodze nad oddechem...

[februar]

Ja też się chciałam zameldować, zeszły tydzień super, pocwiczone coś codziennie, pilnowałam też chodzenia i wyszła mi średnia 12 tys dziennie. Za to ten tydzień gorzej, bo okres, dodatkowo rozkłada mnie przeziębienie więc trochę odpuszczam żeby się nie pochorować bardzo. Więc pewnie będzie jakaś joga, bez szaleństw

[MariaFrancesca]

Napisane przez Wolha wRedna

Wieki tu nie pisałam, ale nadal podczytuję.


Melduję, że znalazłam sposób na siebie. Kiedyś próbowałam cisnąć 3 treningi tygodniowo, ale życie towarzystkie + pewne moje inne sprawy powodowały, że te 3 razy to było wieczne planowanie całej reszty pod treningi, a tak się nie da na dłuższą metę.


Teraz ćwiczę sobie 2 razy w tygodniu, wtorek i sobota. Zawsze jakieś mocne treningi z Codzinnie Fit + spacery. Nauczyłam się wysiadać z metra 2 stacje wcześniej przynajmniej te 2 razy w tygodniu (a najlepiej 3) + w niedzielę kilka km po okolicznym lesie. I odżyłam. Raczej już nie podejme prób częstszych treningów. To nie dla mnie.


Chłop postanowił się odchudzić (przyda mu się, bo powinien ze 20 kg schudnąć) i jesteśmy na diecie, którą kiedyś dostał od dietetyka. Ja dojadam więcej niż on, bo jednak ćwiczę. Wagowo zeszło pięknie. Po wakacjach oscylowałam w okolicach chyba 64 kg, teraz jest już 60, dążę do 58- 59 i tutaj się zatrzymam. Przy 170 cm to jest okej i chyba nie powinnam schodzić niżej.



Ale wymiary mam jakie mam.


74 cm - pod biustem
72-73 - talia
101-102 - biodra (tutaj zeszłam i jestem mega szczęśliwa, bo było 104),
56 - udo (chyba też minimalnie zeszłam, bo wydaje mi się, że dawniej miałam koło 57-58)

36 - łydka


Talii i bioder nie umiem zmierzyć idealnie, jakoś zawsze jest raz tak, raz tak. Liczę, że z bioder jeszcze choć 1 cm ugram. Na więcej, nie mam co liczyć, a dałabym się pokroić za 5 cm mniej w talii i biodrach.

Genetyczna siostro, mam prawie identyczne wymiary (mierzę się tak jak proponuje Fitatu, jak na zdjęciu) i tak:
- szyja 35
- klatka piersiowa 74, tyle samo,
- ramię, biceps 26,5
- talia 71, Ty 72-73,
- brzuch 89,5 (w najszerszym miejscu),
- biodra 102, Ty 101-102,
- udo 56,5 Ty 56
- łydka 35,5 Ty 36
Ja mam 174 cm i ważę 67 kg, zastanawia mnie, że Ty raptem 4 cm niższa ważysz aż 7 kg mniej. Z ciekawości jakbyś mogła uzupełnić brakujące pomiary zobaczyłybyśmy jak to się rozkłada.Screenshot_20200219-184058_Fitatu.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaksy]

Wracam do dyskusji Wydaje mi się, że rozrosłam się właśnie od ćwiczeń, bo wyglądam normalnie (w sensie, ani nie jest to umięśniony tyłek, ale też nie otłuszczony). Ale nie miałam zamiaru zwiększać obwodów kurde, tym bardziej, że nie mieszczę się w część ciuchów, które kupiłam z pół roku temu.. Postanowiłam póki co, że ograniczam słodycze do batonika proteinowego w dniu treningu i wrócę do kardio, bo od kiedy mocniej ćwiczę silowo, porzucilam je całkiem (bo też muszę przyznać, że szczerze kardio nienawidzę).

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87600683]Czemu smutne? Nie rozumiem? Chcialabys mniej? Smutne, bo taki masz tak kosciec, czy o co chodzi?

To dobrze, ze podobaja Ci sie gruszki - poprawa w mysleniu, bo masz wieksza akceptacje wlasnej sylwetki, ktora jest super. Pisze o tym, bo pamietam jak jeszcze rok temu pisalas, ze podobaja Ci sie waskie bioderka, i smukle sylwetki.

Co do biustu, nigdy nie cieszylam sie z mojej miseczki D lub DD. Nigdy nie afiszowalam sie, a wrecz przeciwnie; nosze staniki tzw. minimizers by wydawaly sie na mniejsze niz sa, luzne topy, zero dekoltow... Dla moich kolezanek, ktore maja mniejsze biusty, to abstrakcja i mysla, ze nienormalna jestem . B by mi w zupelnosci wystarczylo.


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]


Chciałabym nieco mniej Kiedy widze foty i np jest jakis podpis z wymiarami to zauważyłam, że idealnie podoba mi się właśnie taka figura gdzie talia i biodra sa oczywiście zaznaczone, ale mają po te powiedzmy 65 i 95 cm czyli o kilka cm mniej niż u mnie


A u mnie po prostu kościec jest jaki jest. Dziwny w sumie, bo żebra mi widać przy 74 cm, mam tę stówkę ponad w biodrach, a jednocześnie chude nadgarstki i kostki (kiedy miałam faze na nylonowe pończochy to okazało się, że prawie wszystkie są mi za szerokie w kostkach).



Mnie się wydaje, że nigdy nie pisałam o tym, że podobają mi się wąskie biodra, tzn. mogłam być źle zrozumiana, bo owszem smukła sykwetka podoba mi się bardziej, ale nadal fajnie kiedy jest kobieca. Także szerokie biodra +wąska talia są fajne, ale właśnie z poprawką o te kilka cm mnie niż u mnie



Chociaż ostatnio widziałam dziewczynę, która ma chyba jeszcze większą dysproporcję niż ja. Miała szczupłą górę, ale biodra chyba jeszcze szersze niż moje, wyglądała jakby była na coś chora, co jej deformuje sylwetkę.

Napisane przez MariaFrancesca

Genetyczna siostro, mam prawie identyczne wymiary (mierzę się tak jak proponuje Fitatu, jak na zdjęciu) i tak:
- szyja 35
- klatka piersiowa 74, tyle samo,
- ramię, biceps 26,5
- talia 71, Ty 72-73,
- brzuch 89,5 (w najszerszym miejscu),
- biodra 102, Ty 101-102,
- udo 56,5 Ty 56
- łydka 35,5 Ty 36
Ja mam 174 cm i ważę 67 kg, zastanawia mnie, że Ty raptem 4 cm niższa ważysz aż 7 kg mniej. Z ciekawości jakbyś mogła uzupełnić brakujące pomiary zobaczyłybyśmy jak to się rozkłada.Załącznik 7708474


Pamiętam, że my mamy podobnie


Domierzę się jutro rano, bo dzisiaj co najmniej brzuch wyszedłby zafałszowany. Niestety za dużo węglowodanów dzisiaj. Wątek nie jest już jedzeniowy więc tak tylko napomknę, że u mnie im mniej węglowodanów tym lepiej. I nawet wzdęć nie mam wtedy.



Mam wrażenie, że mi się jednak troszkę masa mięśniowa powiększyła więc może to stąd? No i u mnie wszystkie cm z których zeszłam były w udach i tyłku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez jaksy

Wracam do dyskusji Wydaje mi się, że rozrosłam się właśnie od ćwiczeń, bo wyglądam normalnie (w sensie, ani nie jest to umięśniony tyłek, ale też nie otłuszczony). Ale nie miałam zamiaru zwiększać obwodów kurde, tym bardziej, że nie mieszczę się w część ciuchów, które kupiłam z pół roku temu.. Postanowiłam póki co, że ograniczam słodycze do batonika proteinowego w dniu treningu i wrócę do kardio, bo od kiedy mocniej ćwiczę silowo, porzucilam je całkiem (bo też muszę przyznać, że szczerze kardio nienawidzę).

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

U mnie jest tak, że o ile nienawidzę biegania, tak wszelkie cardio mi pasują bardzo. Zawsze wolę je niż te cześci ćwiczeń spokojniejsze więc głównie tłukę cardio.



Jedyne co to już kilka miesięcy wykonuję dosłownie kilka ćwiczeń z hantlami, po każdym filmie z Codzinennie Fit, wzmocniłam ręce i na luzie robię kilka pompek. Tzn. teraz od 2óch tygodni nie robię, bo nadwerężyłam nadgarstek więc grzecznie czekam aż mi minie.

[MariaFrancesca]

Napisane przez Wolha wRedna

Chciałabym nieco mniej Kiedy widze foty i np jest jakis podpis z wymiarami to zauważyłam, że idealnie podoba mi się właśnie taka figura gdzie talia i biodra sa oczywiście zaznaczone, ale mają po te powiedzmy 65 i 95 cm czyli o kilka cm mniej niż u mnie


A u mnie po prostu kościec jest jaki jest. Dziwny w sumie, bo żebra mi widać przy 74 cm, mam tę stówkę ponad w biodrach, a jednocześnie chude nadgarstki i kostki (kiedy miałam faze na nylonowe pończochy to okazało się, że prawie wszystkie są mi za szerokie w kostkach).



Mnie się wydaje, że nigdy nie pisałam o tym, że podobają mi się wąskie biodra, tzn. mogłam być źle zrozumiana, bo owszem smukła sykwetka podoba mi się bardziej, ale nadal fajnie kiedy jest kobieca. Także szerokie biodra +wąska talia są fajne, ale właśnie z poprawką o te kilka cm mnie niż u mnie



Chociaż ostatnio widziałam dziewczynę, która ma chyba jeszcze większą dysproporcję niż ja. Miała szczupłą górę, ale biodra chyba jeszcze szersze niż moje, wyglądała jakby była na coś chora, co jej deformuje sylwetkę.










U mnie jest tak, że o ile nienawidzę biegania, tak wszelkie cardio mi pasują bardzo. Zawsze wolę je niż te cześci ćwiczeń spokojniejsze więc głównie tłukę cardio.



Jedyne co to już kilka miesięcy wykonuję dosłownie kilka ćwiczeń z hantlami, po każdym filmie z Codzinennie Fit, wzmocniłam ręce i na luzie robię kilka pompek. Tzn. teraz od 2óch tygodni nie robię, bo nadwerężyłam nadgarstek więc grzecznie czekam aż mi minie.

Chyba zapomniałaś mi odpisać, bo mnie zacytowałaś, a nic nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaksy]

Napisane przez Wolha wRedna

U mnie jest tak, że o ile nienawidzę biegania, tak wszelkie cardio mi pasują bardzo. Zawsze wolę je niż te cześci ćwiczeń spokojniejsze więc głównie tłukę cardio.
Jedyne co to już kilka miesięcy wykonuję dosłownie kilka ćwiczeń z hantlami, po każdym filmie z Codzinennie Fit, wzmocniłam ręce i na luzie robię kilka pompek. Tzn. teraz od 2óch tygodni nie robię, bo nadwerężyłam nadgarstek więc grzecznie czekam aż mi minie.

Ja tylko wchodzenie po schodach (tych takich ruchomych na siłce, nie wiem jak to się nazywa profesjonalnie) względnie lubię. Biegać nie znoszę, robię tylko interwały, gdzie większość to marsz. Przy wszelkich podskokach zaraz mi niedobrze i kręci mi się w głowie. Więc będę glownie po tych schodach chodzić, tak myślę.


Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Napisane przez MariaFrancesca

Chyba zapomniałaś mi odpisać, bo mnie zacytowałaś, a nic nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odpisałam i... mi chyba zjadło No coś pokombinowałam nie tak.


Pamiętam, że my mamy podobnie


Jutro sie pomierzę, bo dzisiaj co n ajmniej jeden wynik byłby niemiarodajny, tj, brzuch - za dużo węglowodanów i mam ciążę spożywczą.

Napisane przez jaksy

Ja tylko wchodzenie po schodach (tych takich ruchomych na siłce, nie wiem jak to się nazywa profesjonalnie) względnie lubię. Biegać nie znoszę, robię tylko interwały, gdzie większość to marsz. Przy wszelkich podskokach zaraz mi niedobrze i kręci mi się w głowie. Więc będę glownie po tych schodach chodzić, tak myślę.


Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Ja tylko uważam przed ćwiczeniami żeby co najmniej 2 h nic nie jeść i nie pić, bo mi to niestety podchodzi pod gardło przy skakaniu, a nawet tych spokojniejszych ćwiczeniach. Oprócz tego jest okej.

[cava]

Oficjalnie rozgrzeszam wątkowiczki ze wszytkich zjedzonych dziś paczków.
Zaprawdę powiadam Wam,
dzisiaj pożarte idą w masę.
Smacznego.

[kaledonia]

Napisane przez cava

Oficjalnie rozgrzeszam wątkowiczki ze wszytkich zjedzonych dziś paczków.

Zaprawdę powiadam Wam,

dzisiaj pożarte idą w masę.

Smacznego.

Oczywiście , że w masę pójdą ! Nie ma innej opcji smacznego .


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Wolha wRedna]

Maria pomierzylam się jeszcze raz (o poranku i bez jedzonka), idziemy łeb w leb. Jeszcze raz wpisze wszystko:

74 - pod biustem
72 - talia ( bez jedzenia jak widać minimalnie lepiej),
86- brzuch (chyba, trudno mi to pomierzyc),
101-102 - biodra
56- udo,
36- łydka,
33- szyja,
27 - biceps (pierwszy raz w życiu mierzylam, mam nadzieję że w dobrym miejscu).

Jeden pączek za mną cava dzięki Ci za rozgrzeszenie

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[natalcia250]

hej, może jak zacznę się tu udzielać, to w końcu złapię motywację na urzeczywistnienie swojego postanowienia noworocznego

słowem wstępu, póki co moja aktywność fizyczna jest dosłownie zerowa, tyle co na uczelnię/do sklepu i z powrotem. myślałam w sumie o pilatesie, bo moim głównym celem jest ujędrnienie, jestem taka trochę skinny fat wymiary mam bardzo podobne do Cinderella Girl. Pod biustem się nie mierzyłam, ale mając niecałe 90 w biuście, nie uważałam nigdy że mam duży biust, powiedziałabym raczej że średni. w ogóle cała jestem taka "średnia" nie ma w mojej sylwetce nic co by rzucało się w oczy, poza talią. w sumie mimo tego, że teoretycznie jestem szczupła, to często czuję się jak taka wielka baba (172 cm), w sumie już nawet nie ze względu na sam wzrost, tylko na ogólną budowę, szerokie biodra i ramiona, zawsze chciałam mieć drobniejszą sylwetkę, ale na to żadne ćwiczenia nie pomogą, raczej spiłowanie kości tu i tam :P

[Wolha wRedna]

Natalcia witaj w klubie z pilowaniem kosci ja tylko napisze, ze Twoj wzrost jest bardzo fajny, jestem minimalnię nizsza. Mam 170 cm, ale tak do 175 cm max bym nie pogardzila


Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez natalcia250

słowem wstępu, póki co moja aktywność fizyczna jest dosłownie zerowa, tyle co na uczelnię/do sklepu i z powrotem. myślałam w sumie o pilatesie, bo moim głównym celem jest ujędrnienie, jestem taka trochę skinny fat wymiary mam bardzo podobne do Cinderella Girl. Pod biustem się nie mierzyłam, ale mając niecałe 90 w biuście, nie uważałam nigdy że mam duży biust, powiedziałabym raczej że średni. w ogóle cała jestem taka "średnia" nie ma w mojej sylwetce nic co by rzucało się w oczy, poza talią. w sumie mimo tego, że teoretycznie jestem szczupła, to często czuję się jak taka wielka baba (172 cm), w sumie już nawet nie ze względu na sam wzrost, tylko na ogólną budowę, szerokie biodra i ramiona, zawsze chciałam mieć drobniejszą sylwetkę, ale na to żadne ćwiczenia nie pomogą, raczej spiłowanie kości tu i tam :P

Ciekawe, że masz wymiary bardzo podobne do mnie, a pomimo to czujesz się jak "wielka baba" Bo ja mając moje wymiary i patrząc w lustro, czuje sie drobna. Nie ma siły byś z talią 65cm i biodrami 90cm była wielką babą. Może to kwestia psychiki - tak się widzisz/czujesz, pomimo, że tak nie jest? To wcale nie takie rzadkie jakby się mogło wydawać.

[natalcia250]

Napisane przez Wolha wRedna

Natalcia witaj w klubie z pilowaniem kosci ja tylko napisze, ze Twoj wzrost jest bardzo fajny, jestem minimalnię nizsza. Mam 170 cm, ale tak do 175 cm max bym nie pogardzila


Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

taki wzrost ma swoje plusy, ale z obcasami mam trochę problem (psychiczny :P)

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87603177]Ciekawe, że masz wymiary bardzo podobne do mnie, a pomimo to czujesz się jak "wielka baba" Bo ja mając moje wymiary i patrząc w lustro, czuje sie drobna. Nie ma siły byś z talią 65cm i biodrami 90cm była wielką babą. Może to kwestia psychiki - tak się widzisz/czujesz, pomimo, że tak nie jest? To wcale nie takie rzadkie jakby się mogło wydawać.[/QUOTE]
możliwe, ciężko mi na to obiektywnie spojrzeć, bo nie posiadam raczej zdjęć grupowych na których mogłabym się porównać :P no ale jak się porównuję do kobiet 165/40 kilo to zawsze będę czuć się wielką babą

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez natalcia250

mozliwe, ciężko mi na to obiektywnie spojrzeć, bo nie posiadam raczej zdjęć grupowych na których mogłabym się porównać :P no ale jak się porównuję do kobiet 165/40 kilo to zawsze będę czuć się wielką babą

Nie znam osobiscie, i nie spotkalam jeszcze w swoim zyciu doroslej i zdrowej kobiety majacej 165cm i wazacej 40kg. No chyba, ze w rachube wchodza kwestie zaburzenia odzywiania, tudziez (rzadko) genetyczne.

Az tak duzo masz ich w swoim otoczeniu? No chyba, ze jeszcze uczysz sie w szkole podstawowej.




Sent from my iPhone using Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87603529]

Az tak duzo masz ich w swoim otoczeniu? No chyba, ze jeszcze uczysz sie w szkole podstawowej.
[/QUOTE]
Ja prawie nie mam tak szczuplych kobiet jak ja w moim otoczeniu (162/45kg), praktycznie wszedzie jestem najszczuplejsza, wiec tez nie bardzo widze, do kogo tu mozna by sie porownywac, no chyba ze do modelek z ekranu. Wiekszosc ludzi ma nadwage albo niewiele im do niej brakuje.
Wymiary 65/90 sa zupelnie normalne, sama w moim nie az tak szczuplym okresie mialam 64/88 i i tak uwazalam sie za bardzo szczupla.