Koty część XIII - Strona 72 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-10-30, 23:02   #2131
HolyParanoid
Zadomowienie
 
Avatar HolyParanoid
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 551
Dot.: Koty część XIII

Różnica między karmą dla dorosłych,a dla kociąt polega głównie na wielkości krokietów, będzie żył
__________________
"Ils s'aiment comme des enfants
Amour plein d'espoir impatient
Et malgre les regards
Remplis de desespoir
Malgre les statistiques
Ils s'aiment comme des enfants"
HolyParanoid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-30, 23:07   #2132
patbar
Zadomowienie
 
Avatar patbar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez goplankowa Pokaż wiadomość
A jak radzicie sobie z podawaniem jedzenia. Chodzi mi o kociak a dorosły. Dam starszej to mały pakuje się jej do miski. Chyba ze dostaną w tym samym czasie Ale on tak szybko je ze zawsze do niej poleci. Na początku zakrywalismy miski ale teraz jak sa same w domu to nie. Starszej kupiłam nową karmę dla wypróbowania dla sterylizowanych wet polecil bo ostatnio tyje. Ale nie smakuje jej i mały pewnie dziś zjadł bo wróciłam z pracy to była pusta micha.

Chyba mu się nic nie stanie jak zje dla dorosłych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Spokojnie możesz podawać małemu karmę dla dorosłych. Jak za duże kawałki mokrej karmy, to rozgnieciesz widelcem. Ale widać malec daje radę skoro podbiera starszej koleżance. Jeśli chodzi o suche, można rozmiękczyć trochę wodą.
patbar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-31, 18:43   #2133
goplankowa
Zakorzenienie
 
Avatar goplankowa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
Dot.: Koty część XIII

Czyli jak zje dla wysterylizowanych to nie zachoruje

Karmy cenowo typu bozita polecicie? Swego czasu jadla dużo. Potem chyba się obrzydlo. Feringe w puszce kupowałam to wyrzucalam połowę nawet po Pani tylko świeże. Zamieniłam na saszetki to wcinala duuuzo i na krótko starczalo. Wróciłam do bozity Ale tylko galaretkę wcina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
narzeczona
fotograf dziecięcy i ślubny
rozwój osobisty!

goplankowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-02, 14:42   #2134
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez goplankowa Pokaż wiadomość
Czyli jak zje dla wysterylizowanych to nie zachoruje

Karmy cenowo typu bozita polecicie? Swego czasu jadla dużo. Potem chyba się obrzydlo. Feringe w puszce kupowałam to wyrzucalam połowę nawet po Pani tylko świeże. Zamieniłam na saszetki to wcinala duuuzo i na krótko starczalo. Wróciłam do bozity Ale tylko galaretkę wcina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Próbowałaś Granatapet? Kupiłam pakiet próbny Symphony i mój wybredny kocur to zjadł.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-02, 20:28   #2135
goplankowa
Zakorzenienie
 
Avatar goplankowa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Próbowałaś Granatapet? Kupiłam pakiet próbny Symphony i mój wybredny kocur to zjadł.
Nie słyszałam na razie zamówiłam ferringe dla dorosłych i kittem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
narzeczona
fotograf dziecięcy i ślubny
rozwój osobisty!

goplankowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 08:14   #2136
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez goplankowa Pokaż wiadomość
Nie słyszałam na razie zamówiłam ferringe dla dorosłych i kittem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ferringa to dobra karma. Ważne żeby trafić w smak, który lubia koty. Możesz też spróbować posypki z Cosmy lub sosów. U mnie w roli sosu sprawdza się Thrive tuńczyk.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 16:51   #2137
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Koty część XIII

Mr. Pickles - 1, firanka - 0.

__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-11-03, 18:01   #2138
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Mr. Pickles - 1, firanka - 0.


Moj tez ostatnio posciagal firanke

Wysłano z ☎
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 18:05   #2139
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: Koty część XIII

U mnie zasłonka poszła razem z karniszem ;P kicia na szczęście tylko się wystraszyła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 18:12   #2140
goplankowa
Zakorzenienie
 
Avatar goplankowa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
Dot.: Koty część XIII

Mój mały dziś pozaciagal mi nowe jeansy ^^ bo próbowałam ropę mu wytrzeć z oczu i zakropic oczy. Odkąd go znalazłam ma ropę i kicha :/ teraz ciut mniej ale nadal. I bardzo dużo robi kupy ! A wczoraj nawet jakas biegunka :/ tyle leczenia.. jutro z nim jadę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
narzeczona
fotograf dziecięcy i ślubny
rozwój osobisty!

goplankowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 18:19   #2141
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Moj dzisiaj wpadl w panike, bo wybiegl na korytarz i zanim zdazylam go wziac na rece, na korytarzu pojawil sie sasiad, kot przestraszyl sie obcej osoby i zaczal dobijac sie do drzwi wejsciowych. Biedak tak byl przestraszony, ze jak mu otworzylam oczy to pobiegl do najdalszego kata w mieszkaniu

Wysłano z ☎
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-03, 18:23   #2142
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez goplankowa Pokaż wiadomość
Mój mały dziś pozaciagal mi nowe jeansy ^^ bo próbowałam ropę mu wytrzeć z oczu i zakropic oczy. Odkąd go znalazłam ma ropę i kicha :/ teraz ciut mniej ale nadal. I bardzo dużo robi kupy ! A wczoraj nawet jakas biegunka :/ tyle leczenia.. jutro z nim jadę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
My wszystkie zabiegi (głównie obcinanie pazurków) wykonujemy tak, że kotka leży na plecach na naszych kolanach. Ma ograniczone ruchy i jest w tej pozycji bardzo spokojna. Co najwyżej "warczy" i macha ogonem ze złością jak już wg niej trwa to za długo. Zdarza się też, że zasypia w trakcie zabiegu w tej pozycji
Polecam ten sposób. Warto kota od małego przyzwyczajać np. do obcinania pazurów.

pozycja coś w tym stylu




__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.

Edytowane przez Asienka187
Czas edycji: 2017-11-03 o 18:26
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 18:25   #2143
goplankowa
Zakorzenienie
 
Avatar goplankowa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
My wszystkie zabiegi (głównie obcinanie pazurków) wykonujemy tak, że kotka leży na plecach na naszych kolanach. Ma ograniczone ruchy i jest w tej pozycji bardzo spokojna. Co najwyżej "warczy" i macha ogonem ze złością jak już wg niej trwa to za długo. Zdarza się też, że zasypia w trakcie zabiegu w tej pozycji
Polecam ten sposób. Warto kota od małego przyzwyczajać np. do obcinania pazurów.
Próbowałam ale maly się wyrywal a sama to robiłambal się mnie przez 5 minut po tym teraz już mruczy obok ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
narzeczona
fotograf dziecięcy i ślubny
rozwój osobisty!

goplankowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 18:38   #2144
goplankowa
Zakorzenienie
 
Avatar goplankowa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 500
Dot.: Koty część XIII

1509734300856.jpgmiałam sprzątać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
narzeczona
fotograf dziecięcy i ślubny
rozwój osobisty!

goplankowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 19:41   #2145
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez goplankowa Pokaż wiadomość
A jak radzicie sobie z podawaniem jedzenia. Chodzi mi o kociak a dorosły. Dam starszej to mały pakuje się jej do miski. Chyba ze dostaną w tym samym czasie Ale on tak szybko je ze zawsze do niej poleci. Na początku zakrywalismy miski ale teraz jak sa same w domu to nie. Starszej kupiłam nową karmę dla wypróbowania dla sterylizowanych wet polecil bo ostatnio tyje. Ale nie smakuje jej i mały pewnie dziś zjadł bo wróciłam z pracy to była pusta micha.

Chyba mu się nic nie stanie jak zje dla dorosłych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sama sobie odpowiedziałaś- ja muszę dawać obu w tym samym czasie. I najlepiej w dwóch różnych miejscach bo inaczej Zuzia zeżre wszystko. Nic się maluchowi nie stanie jak zje karmę dla dorosłego, ale może być po niej głodny bo ma dla malucha mniej tauryny niż potrzebne w intensywnej fazie wzrostu i to trzeba po takiej karmie uzupełnić dając coś typowo dla malucha. Czasem u malucha problemem są za duże kawałki karmy dla dorosłego kota bo nie każdy maluch zaczai, że i jak należy to pogryźć i połknąć. Karma kitten ma mniejsze kawałki.

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Cytat:
Napisane przez goplankowa Pokaż wiadomość
Próbowałam ale maly się wyrywal a sama to robiłambal się mnie przez 5 minut po tym teraz już mruczy obok ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
My robimy we dwie osoby. Ja głaszczę, czule przemawiam do kota, odwracam uwagę mówiąc, że "potem będzie smakołyk/kiełbaska " (małpiszony już wiedzą, co to znaczy), a TŻ w tym czasie wyczesuje albo tnie pazurki. Próbowaliśmy inaczej i się nie da. Do obsługi jednego kota jak nic potrzebne dwie osoby.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 19:44   #2146
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez goplankowa Pokaż wiadomość
Próbowałam ale maly się wyrywal a sama to robiłambal się mnie przez 5 minut po tym teraz już mruczy obok ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak tż pojechał z naszą na sterylke to proponował pani doktor że przytrzyma kota w czasie pobierania krwi, a ona stwierdziła, że Bella jest taka grzeczna, że dadzą radę. Jak pojechałam wieczorem ją odebrać, to się okazało, że nasza kicia jest postrachem gabinetu i krew się lała strumieniami, krew oczywiście pani doktor i asystentek
Później na kontroli chciały zakładać takie rękawice jak mają hodowcy orłów. Były bardzo zdziwione jak im pokazałam, że wystarczy kota obrócić na plecy i leży grzecznie jak niemowlak. Do dziś się z tego śmiejemy.
Bierz małego od czasu do czasu w ten sposób, nawet jak nic nie będziesz mu robić to szybko się przyzwyczai i przestanie się wyrywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 19:47   #2147
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez goplankowa Pokaż wiadomość
Mój mały dziś pozaciagal mi nowe jeansy ^^ bo próbowałam ropę mu wytrzeć z oczu i zakropic oczy. Odkąd go znalazłam ma ropę i kicha :/ teraz ciut mniej ale nadal. I bardzo dużo robi kupy ! A wczoraj nawet jakas biegunka :/ tyle leczenia.. jutro z nim jadę.
Czasem biegunka to reakcja na stres. U naszej Psotki tak było. Biegunka po pierwszych wizytach u nas gości- naszych rodzin, biegunka jak odkryły na piętrze inne zwierzęta u sąsiadów, no i po pierwszym samotnym weekendzie bez nas. Także to może być jakiś stres, coś nowego w otoczeniu, nowe jedzenie itp. Albo stan zapalny żołądka. To też przerabialiśmy jak Psotka była mocno zagłodzona jak do nas trafiła. I skończyło się na zastrzyku przeciwzapalnym i lekkim jedzonku domowej roboty.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Jak tż pojechał z naszą na sterylke to proponował pani doktor że przytrzyma kota w czasie pobierania krwi, a ona stwierdziła, że Bella jest taka grzeczna, że dadzą radę. Jak pojechałam wieczorem ją odebrać, to się okazało, że nasza kicia jest postrachem gabinetu i krew się lała strumieniami, krew oczywiście pani doktor i asystentek
Później na kontroli chciały zakładać takie rękawice jak mają hodowcy orłów. Były bardzo zdziwione jak im pokazałam, że wystarczy kota obrócić na plecy i leży grzecznie jak niemowlak. Do dziś się z tego śmiejemy.
Bierz małego od czasu do czasu w ten sposób, nawet jak nic nie będziesz mu robić to szybko się przyzwyczai i przestanie się wyrywać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trochę jak u nas. Jak ja nie głaskam Zuzi to się dotknąć nie da. Jak Psotka nie może wtulić się w pierś TŻ'ta to tż weterynarz nie ma szans zrobić jej zastrzyku. Kot sobie wybiera komu ufa i wtedy tylko ta osoba może go uspokoić w gabinecie u lekarza. Może być tak, że działa odwrócenie na plecy, ale ważne, że odwraca właściciel, a nie obcy człowiek.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 21:40   #2148
agafisia
Zakorzenienie
 
Avatar agafisia
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
Dot.: Koty część XIII

U nas przy kocie schroniskowym był koci katar i okropna biegunka... wyszło że kot ma gardioze robala odpornego na zwykle przeciwrobakowe tabletki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________



agafisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 22:27   #2149
joanmarg
Przyczajenie
 
Avatar joanmarg
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 11
Dot.: Koty część XIII

Nie wiem, czy już kiedyś ktoś o to pytał, ale.. z ciekawości- jak wyglądają Wasze mieszkania jeśli chodzi o tekstylia, dywany, narzuty? Właśnie zastanawiam się jak to będzie jak kiedyś będziemy mieli potomka i będzie szorował podłogi raczkując. Co z tymi kłakami na dywanach i żwirem wyniesionym za łapami z kuwety... Właśnie wyczesalam z dywanu połowę kota, jakiś taki mi się ten dywan wydawał niedoodkurzany i brudny... Mamy 1,5-roczną kotkę z fundacji i... mamy w sumie dwa dywany, niezbyt duże. Kiedyś myślałam, że będę miała wykładziny, zawsze mi się wydawało przytulnie w angielskich domach, ale jak sobie myślę ile oprócz tych kłaków jest tam innego badziewia, to może nie jest to do końca dobry pomysł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
joanmarg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-03, 22:33   #2150
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
Koty część XIII

Ja mam wykładziny na taxis niestety I juz mogę się doczekać zmiany na drewniane podłogi na pewno na dole będą drewniane, jeśli na gorze zrobię wykładziny to na pewno będę musiała po prostu zaopatrzyć się w porządny odkurzacz


Sent from my iPad using Tapatalk

Edytowane przez 52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a
Czas edycji: 2017-11-03 o 22:47
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 00:43   #2151
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez goplankowa Pokaż wiadomość
Czyli jak zje dla wysterylizowanych to nie zachoruje

Karmy cenowo typu bozita polecicie? Swego czasu jadla dużo. Potem chyba się obrzydlo. Feringe w puszce kupowałam to wyrzucalam połowę nawet po Pani tylko świeże. Zamieniłam na saszetki to wcinala duuuzo i na krótko starczalo. Wróciłam do bozity Ale tylko galaretkę wcina.
To samo było u mojej koleżanki. Jeden z 3 kotów wylizywał tylko galaretkę, a karmy nie chciał nawet skubnąć. Nie wiem co nie tak z Bozitą, ale żaden z 3 kotów mojej koleżanki nie chciał jej tknąć. Musiała wrócić do puszek Dolina Noteci.

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------

Cytat:
Napisane przez joanmarg Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy już kiedyś ktoś o to pytał, ale.. z ciekawości- jak wyglądają Wasze mieszkania jeśli chodzi o tekstylia, dywany, narzuty? Właśnie zastanawiam się jak to będzie jak kiedyś będziemy mieli potomka i będzie szorował podłogi raczkując. Co z tymi kłakami na dywanach i żwirem wyniesionym za łapami z kuwety... Właśnie wyczesalam z dywanu połowę kota, jakiś taki mi się ten dywan wydawał niedoodkurzany i brudny... Mamy 1,5-roczną kotkę z fundacji i... mamy w sumie dwa dywany, niezbyt duże. Kiedyś myślałam, że będę miała wykładziny, zawsze mi się wydawało przytulnie w angielskich domach, ale jak sobie myślę ile oprócz tych kłaków jest tam innego badziewia, to może nie jest to do końca dobry pomysł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Żadnych dywanów. Tylko parkiet. Na kanapie specjalne pokrycie o najwyższej ścieralności, odporne na zwierzaki. Dziś np. Zuzia ostrzyła na nim pazurki i zero śladów po tym na pokryciu. Zasłony i firany zostały, ale chyba wywalimy z czasem. Zuzka już w kilku miejscach podarła, zaciągnęła, zerwała żabki. Także z czasem pewnie wymienimy na jakieś rolety. Wszelkie koce, poduszki są kopane, gryzione, drapane, więc co jakiś czas konieczna wymiana. na sierść najlepsze zmywanie mopem z mikrifbry na mokro. TŻ spryskuje ten spód z mikrofibry płynem Domol do szyb z rossmann i tym zmywamy. Poza tym do kanapy rolka do sierści z Ikea. Lepszego sposobu nie odkryliśmy. Wszelkie rękawice do kłaków itp. sprawdzają się średnio. No i wyczesywanie furminatorem, szczególnie w sezonie wylinki. Wtedy można ilość kłaków w domu jakoś opanować. Choć nie ukrywam, bywa, że sierść znajdujemy np. na półce na jajka w lodówce.
A co do pyłu z kuwety- albo ten Domol w spray i przetarcie ręcznikiem papierowym albo chusteczkami do czyszczenia różnych powierzchni Domol. U nas pokrycie kanapy wystarczy tym przetrzeć bo jest zmywalne.

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:33 ----------

Na pocieszenie- jak dziecko ma kontakt z kocimi bakteriami to ma mniejszą skłonność do alergii i schorzeń autoimmunologicznych. Są badania nad dziećmi i przy kotach niewychodzących po 4 dniach domownicy zaprzyjaźniają się z kocią florą bakteryjną, więc np. zabrudzone tymi bakteriami ranki i zakażenia są niegroźne. A dzieci chowane z danym kotem już 4-6 roku życia wykazują większą odporność na alergeny niż dzieci z domów, w których nie ma żadnego czworonga (kota, psa). Przy wrodzonej alergii na kota bywa, że dzieci chowane z kotem od małego ulegają naturalnemu odczuleniu, choć nie zawsze tak bywa.

---------- Dopisano o 01:43 ---------- Poprzedni post napisano o 01:39 ----------

Przy dziecku i kotach można też rozważyć porządny mop parowy. Bo i kotom i dzieciom szkodzą roztocza. My mieliśmy inne wydatki, więc u nas to na razie w sferze planów, ale jak bym miała raczkującego malucha to pewnie byłaby to rzecz, którą w pierwszym rzędzie bym kupiła dla dobra wszystkich. Bo dziecko łapiąc pierwsze wirusy i bakterie też może być groźne dla kota, a nie tylko kot i jego bakterie dla dziecka.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894

Edytowane przez MissChievousTess
Czas edycji: 2017-11-04 o 00:35
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 09:26   #2152
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Koty część XIII

My dywanów i firan nie mamy. Kanapę też czyszczę rolką do ubrań (koleżanka stosuje normalne taśmy klejące do papieru i mówi, że są lepsze, nawija je na rękę i tak czyści).
Przed kuwetą mamy gumowy dywanik i żwirek jakoś się nie nosi mocno, większość zostaje w tym dywaniku. Na łóżko kot nie może wchodzić, ze względu na alergię tż, jak wychodzimy to zamykamy sypialnię.

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Przy dziecku i kotach można też rozważyć porządny mop parowy. Bo i kotom i dzieciom szkodzą roztocza. My mieliśmy inne wydatki, więc u nas to na razie w sferze planów, ale jak bym miała raczkującego malucha to pewnie byłaby to rzecz, którą w pierwszym rzędzie bym kupiła dla dobra wszystkich. Bo dziecko łapiąc pierwsze wirusy i bakterie też może być groźne dla kota, a nie tylko kot i jego bakterie dla dziecka.
Nie wiesz może czy takiego mopa można stosować na panelach? Nie rozejdą się lub nie wybrzuszą? Też o nim myślałam, ale właśnie tego się boję.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.

Edytowane przez Asienka187
Czas edycji: 2017-11-04 o 09:28
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 10:11   #2153
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
My dywanów i firan nie mamy. Kanapę też czyszczę rolką do ubrań (koleżanka stosuje normalne taśmy klejące do papieru i mówi, że są lepsze, nawija je na rękę i tak czyści).
Przed kuwetą mamy gumowy dywanik i żwirek jakoś się nie nosi mocno, większość zostaje w tym dywaniku. Na łóżko kot nie może wchodzić, ze względu na alergię tż, jak wychodzimy to zamykamy sypialnię.



Nie wiesz może czy takiego mopa można stosować na panelach? Nie rozejdą się lub nie wybrzuszą? Też o nim myślałam, ale właśnie tego się boję.
Jak nie nalewasz wody na panele, tylko jak my spryskasz mop z mikrofibry podobnym płynem (na alkoholu) i tym przetrzesz to nie powinny się rozejść bo duża ilość wody nie powłazi w szczeliny, a alkohol po chwili wyparuje. A poza tym można nawet mokre panele od razu przetrzeć do sucha drugim, takim samym, ale czystym i suchym mopem. U nas TŻ często tak robi. Mopa mamy z Jana Niezbędnego, ale w Kaufland parę razy kupiłam jego tańsze, chińskie odpowiedniki i są praktycznie identyczne. Pewnie na aliexpress dałoby się je znaleźć.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 11:00   #2154
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Na łóżko kot nie może wchodzić, ze względu na alergię tż, jak wychodzimy to zamykamy sypialnię.
Moj Tz tez jest alergikiem i na poczatku tez staralismy sie nie wpuszczac kota do sypialni. Walczylam ze soba do czasu jak nie przylapalam tz na tym, ze sam mu otwiera sypialnie. Kot nie spi z nami w lozku,wybiera sobie inne miejsca, ale pratnerowi nie zwiekszyla sie alergia.


Wysłano z ☎
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 11:07   #2155
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
Moj Tz tez jest alergikiem i na poczatku tez staralismy sie nie wpuszczac kota do sypialni. Walczylam ze soba do czasu jak nie przylapalam tz na tym, ze sam mu otwiera sypialnie. Kot nie spi z nami w lozku,wybiera sobie inne miejsca, ale pratnerowi nie zwiekszyla sie alergia.


Wysłano z ☎
My sypialnie zamykamy tylko jak nie ma nas w domu. Jak jesteśmy to kot normalnie w niej przebywa, ale wie, że nie wolno mu wchodzić na łóżko i przy nas tego nie robi. Zamykamy drzwi jak wychodzimy, bo wiadomo, że wtedy kot miałby zakaz w nosie
Ma zrobione posłanie przy łóżku i tam sobie śpi jak ma ochotę (chociaż zdecydowanie woli hamak, który ma w salonie)
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 16:18   #2156
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Pierwsze dwie doby są najcięższe, więc wtedy na pewno ktoś musi być przy kocie cały czas. Może nawet przez sen sikać pod siebie, nie dać rady dojść do miseczki z wodą, a nie może się odwodnić, może się wychłodzić itd. Po 4 dniach kot już w zasadzie na chodzie, ale jeszcze słaby. My akurat mieliśmy czas by być z naszymi kotkami praktycznie non stop przez 14 dni, więc prześledziliśmy cały czas zaleczania się rany. Wiem, że niektórzy biorą wtedy urlop, a jak nie mogą to zostawiają kota w lecznicy, a nie samego w domu. To bezpieczniejsze, ale może być to zbędny stres. U moich kotek np. w lecznicy był bardzo cierpiący labrador z poważnym urazem kolana, który wył, szczekał, wyrywał się lekarzom i jak one na nas czekały to stresował inne zwierzaki. Także ja się cieszę, że nie musiałam kotów po zabiegu tam zostawić nawet kilka godzin. I myślę, że może jak ktoś nie może zostać z kotem po zabiegu to może lepsza opcja to dom i wynajęcie pet sittera do opieki na ten dzień czy dwa tuż po zabiegu.

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------


Miło słyszeć, że po kontroli wszystko ok. Oby się szybko zagoiło.
U nas dziewczyny właśnie śpią w nowych legowiskach. Tak się przyjęło to głębokie, że chyba dokupimy drugie takie.
Ja z kolei nie chcialabym odbierac kotow zaraz po zabiegu i miec je w domu takie ucpane narkozą. Zostawialam je w lecznicy rano, a odbieralam okolo 17, dzieki czemu byly juz wybudzone i na chodzie. W domu tylko obserwacja czy korzystaja z kuwety, mala porcja jedzenia, na drugi dzień rano telefon od recepcjonistki czy wszystko ok i tyle.
Co do psów, to rzeczywiście. Mój kot też raz się wystraszył szczekania w poczekalni i nie chciał wyjść z klatki ani nie dał się zbadać. Wyglądał jak napuszony kurczak.


Cytat:
Napisane przez DawnSeeker Pokaż wiadomość
Postanowiłam wziąc drugiego kotka. Tym razem będzie to kotka, w podobnym wieku do mojego (rok młodsza), podobne usposobienie (przytulaśna i łagodna).

Mój kot jest towarzystki, delikatny, przytulak. Co zrobić, żeby kotki się dogadały? Mam kawalerkę, więc średnie warunki na izolację (przynajmniej dłuższą niż kilka godzin).
Ja bym izolowała w łazience. Nie zawsze koty podchodzą do siebie pokojowo, a do pracy jakoś trzeba wyjść

Cytat:
Napisane przez Sziket Pokaż wiadomość
Czy Wasze koty też jojczą, jak goście siedzą zbyt długo, a one chciałyby już mieć rozłożone łóżko i pościel? Nasza kocica ostatnio piłowała tak paszczę, bo normalnie koło 23 pościel już czeka, a tu lipa - i kot zły, bo jak to tak?
Nie, moje idą spać do innego pokoju, na łożko albo do szafy. Lubią gości, ale jak już im za dużo, to opuszczają imprezę Ale to tak po kilku dniach dopiero. Jak mamy gości tylko na posiadówę, to cały czas są z nami. Jak dłuższa wizyta rodziny, to już im zbyt tłoczno w domu i zawsze po wyjeździe gości strasznie się biją. Chyba dla odreagowania.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2017-11-04 o 16:21
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 16:33   #2157
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;78536686]Ja z kolei nie chcialabym odbierac kotow zaraz po zabiegu i miec je w domu takie ucpane narkozą. Zostawialam je w lecznicy rano, a odbieralam okolo 17, dzieki czemu byly juz wybudzone i na chodzie. W domu tylko obserwacja czy korzystaja z kuwety, mala porcja jedzenia, na drugi dzień rano telefon od recepcjonistki czy wszystko ok i tyle.
Co do psów, to rzeczywiście. Mój kot też raz się wystraszył szczekania w poczekalni i nie chciał wyjść z klatki ani nie dał się zbadać. Wyglądał jak napuszony kurczak.



Ja bym izolowała w łazience. Nie zawsze koty podchodzą do siebie pokojowo, a do pracy jakoś trzeba wyjść


Nie, moje idą spać do innego pokoju, na łożko albo do szafy. Lubią gości, ale jak już im za dużo, to opuszczają imprezę Ale to tak po kilku dniach dopiero. Jak mamy gości tylko na posiadówę, to cały czas są z nami. Jak dłuższa wizyta rodziny, to już im zbyt tłoczno w domu i zawsze po wyjeździe gości strasznie się biją. Chyba dla odreagowania.[/QUOTE]
Generalnie, madry weterynarz nie powinien oddawac zwierzaka jeszcze w narkozie. Powinien poczekac, az sie wybudzi i wtedy powzolic wlascicielom, go odebrac

Wysłano z ☎
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 17:22   #2158
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
Generalnie, madry weterynarz nie powinien oddawac zwierzaka jeszcze w narkozie. Powinien poczekac, az sie wybudzi i wtedy powzolic wlascicielom, go odebrac

Wysłano z
Całkowicie się zgadzam.

Z moich doświadczeń wynika, że większość kotek juz następnego dnia po zabiegu śmiga jak zawsze. Chyba, że mają kubraczki, te potrafią paraliżować suczki zwykle dłużej dochodzą do siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-06, 13:59   #2159
DawnSeeker
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 469
Dot.: Koty część XIII

Hej,


postanowiłam wziąć do siebie kicię, na próbę. Jeśli się dogadają to zostanie. Kicia jest już u mnie 4 dzień. Pierwszego dnia była izolowana, pierwsze dwie noce też.

Obecnie, koty są w stanie spać razem w jednym pokoju, nawet na jednym stole. Zdarzyło się, że wąchały sobie noski. Jadły z dwóch talerzyków obok siebie mokrą karmę. Jednak nie jedzą razem regularnych posiłków. Mój rezydent uprawia stalking. Typu, kicia2 wyjdzie, on zaraz się zrywa i biegnie patrzeć, co ona robi. Nie syczy na nią, nie prycha. Nie przeszkadza w korzystaniu z kuwetki, czy jedzeniu, za to przy fontannie zdarzają się niesnaski (gdy kicia2 pije, mój obwąchuje ją nachalnie, za co dostaje po nosie łapą).

jak dotąd nie było krwi, flaków, gryzienia - jawnych sygnałów wrogości. Jednak mojemu zdarza się ją gonić, gapić się. Ona reaguje syczeniem, wrogim buczepiem, zdziela go łapą, gdy robi się mega nachalnie albo zbliży się za mocno. Ona zajęła jego poduszkę, drapie jego drapak, czasami go zdzieli łapą gdy nagle się zbliży "odzyskać" swoje, mój odchodzi.

Jak waszym zdaniem wyglądają ich relacje? Żal mi sie robi, patrząc na kicię2 i mojego rezydenta. Czy mogę coś zrobić, aby jakoś bardziej przyjaźnie żyli? Żeby mój nie odchodził przegnany, a ona nie buczyła przestraszona?
DawnSeeker jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-06, 14:25   #2160
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez DawnSeeker Pokaż wiadomość
Hej,


postanowiłam wziąć do siebie kicię, na próbę. Jeśli się dogadają to zostanie. Kicia jest już u mnie 4 dzień. Pierwszego dnia była izolowana, pierwsze dwie noce też.

Obecnie, koty są w stanie spać razem w jednym pokoju, nawet na jednym stole. Zdarzyło się, że wąchały sobie noski. Jadły z dwóch talerzyków obok siebie mokrą karmę. Jednak nie jedzą razem regularnych posiłków. Mój rezydent uprawia stalking. Typu, kicia2 wyjdzie, on zaraz się zrywa i biegnie patrzeć, co ona robi. Nie syczy na nią, nie prycha. Nie przeszkadza w korzystaniu z kuwetki, czy jedzeniu, za to przy fontannie zdarzają się niesnaski (gdy kicia2 pije, mój obwąchuje ją nachalnie, za co dostaje po nosie łapą).

jak dotąd nie było krwi, flaków, gryzienia - jawnych sygnałów wrogości. Jednak mojemu zdarza się ją gonić, gapić się. Ona reaguje syczeniem, wrogim buczepiem, zdziela go łapą, gdy robi się mega nachalnie albo zbliży się za mocno. Ona zajęła jego poduszkę, drapie jego drapak, czasami go zdzieli łapą gdy nagle się zbliży "odzyskać" swoje, mój odchodzi.

Jak waszym zdaniem wyglądają ich relacje? Żal mi sie robi, patrząc na kicię2 i mojego rezydenta. Czy mogę coś zrobić, aby jakoś bardziej przyjaźnie żyli? Żeby mój nie odchodził przegnany, a ona nie buczyła przestraszona?
Za szybko ich poznalas ze soba, powinnas je jeszcze izolowac.


Wysłano z ☎
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-25 21:51:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:28.