Problem z wyprowadzką/z rodzicami

[patusiaa23]

Napisane przez Ballantines_1

No moja mama nie odkładała specjalnie mojego prania, żebym sama sobie je włączyła Nie wiedziałam, że takie są zwyczajnie.
U mnie i większości moich znajomych po prostu robiło się coś w domu jak się miało czas - na każdych studiach są okresy lżejsze i cięższe. Nikt nie latał za mną z garami w domu jak miałam sesję czy ważny projekt, raczej w drugą stronę, szli mi na rękę i robili nawet kolacje, bo ja zapominałam jeść

Ale mnie chodzi o motywację która podałaś. Nie chodzi o robienia prania i przy okazji wrzucenia do pralki cudzych ciuchów, tylko, że kiedy robi się to samemu, to może nie starczyć czasu na naukę, a to jest po prostu absurd i tyle. I nie, nikt tu się nie przechwała jakim się się super ogarniaczem, bo ogarnianie wokół siebie to po prostu podstawa życia, a nie dowod byca super mega zaradna. Może to ty jesteś po prostu nadzwyczaj nieogarnięta, a nie reszta się przechwala.