Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[bursztynka007]

Napisane przez aniaa20

Zachęcona bardzo pozytywnymi komentarzami postanowiłam zrobić zakupy w BU. Mimo przeczytanych opisów mam dylemat co dokładnie zamówić.
Mam cerę tłustą, z rozszerzonymi porami, z dużą ilością zaskórników, pojawiają mi się małe krostki a do tego mam problem z naczynkami i sporo blizn potrądzikowych. Na pewno chciałabym zamówić peeling enzymatyczny i hydrolant oczarowy. Czy moglibyście mi zasugerować jakie inne produkty powinnam jeszcze wybrać? Myślałam nad kremem rozjaśniająco-wygładzającym AZELO/BHA, olejem tamanu, jakimś olejkiem (np. lemon), tonikiem z kwasami AHA/BHA 10% i do nawilżenia żel hialuronowy.
Wiadomo, że nie można wszystkiego naraz
stosować, dlatego ciężko mi się zdecydować co najlepiej wybrać.
Wiem, że pewnie podobne zapytania są już na forum, ale jest tak dużo wpisów, ze trudno jest je ogarnąć dla osoby która jest pierwszy raz na wątku

Chyba mamy dosyć podobne cery. Nie wiadomo, co się u ciebie sprawdzi, ale mogę ci napisać czego ja używam. Tonik BHA2% - dla mnie rewelacja, bo mnie nie wysusza, nie podrażnia i miałam po nim gładziutką skórę z mniejszą skłonnością do nieprzyjemnych niespodzianek. Olej tamanu łączę z podwójnym żelem hialuronowym2%, ale nawet z olejem żel ściąga mi skórę i nie czuję się z tym komfortowo. Stosuję go chyba za rzadko, bo nie widzę na razie jakiegoś pozytywnego wpływu na cerę. Peeling enzymatyczny fajna rzecz, dobrze wygładza skórę, choć ja zawsze wolałam peelingi drobnoziarniste, bo wydawało mi się, że lepiej ścierają naskórek, więc do enzymatycznego ciągle się przyzwyczajam. Ze względu na rozszerzone naczynka nie mogę stosować kwasów AHA, bo robią masakrę na mojej twarzy. Próbowałam kilka razy i już wiem, że wybitnie mi nie służą.

[pseudofeministka]

Napisane przez aniaa20

Zachęcona bardzo pozytywnymi komentarzami postanowiłam zrobić zakupy w BU. Mimo przeczytanych opisów mam dylemat co dokładnie zamówić.
Mam cerę tłustą, z rozszerzonymi porami, z dużą ilością zaskórników, pojawiają mi się małe krostki a do tego mam problem z naczynkami i sporo blizn potrądzikowych. Na pewno chciałabym zamówić peeling enzymatyczny i hydrolant oczarowy. Czy moglibyście mi zasugerować jakie inne produkty powinnam jeszcze wybrać? Myślałam nad kremem rozjaśniająco-wygładzającym AZELO/BHA, olejem tamanu, jakimś olejkiem (np. lemon), tonikiem z kwasami AHA/BHA 10% i do nawilżenia żel hialuronowy.
Wiadomo, że nie można wszystkiego naraz
stosować, dlatego ciężko mi się zdecydować co najlepiej wybrać.
Wiem, że pewnie podobne zapytania są już na forum, ale jest tak dużo wpisów, ze trudno jest je ogarnąć dla osoby która jest pierwszy raz na wątku

Witamy serdecznie w naszym gronie hehe

Peeling enzymatyczny i hydrolat oczarowy jest strzalem w dziesiatke ,wiele osob go sobie tutaj chwali. Natomiast co do pozostalych produktow to w kontekscie cery naczynkowej odradzam tonik bha/aha. Natomiast bezpieczne bedzie serum azelo - oliwkowe , (serum lemon niekoniecznie) i moze pomoc na inne Twoje bolaczki, zel hialuronowy z olejem tamanu to tez dobre polaczenie. Olej tamanu to bardzo fajny olej, ladnie redukuje stany zapalne i zmniejsza po jakims czasie ilosc zaskornikow i ogolnie cera "lepiej" wyglada Ja sobie bardzo chwalilam takie polaczenie.

Natomiast jak masz problemy ze znalezieniem opini tego co Cie interesuje,zebys nie wertowala wszystkich stron w poprzednich czesciach jest taka opcja jak "przeszukaj watek" ,wpisujesz fraze ktora Cie interesuje i wyskocza odpowiedzi To tez ulatwia sprawe.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez Szara_fleur

Pisałam wcześniej, że prawdopodobnie serum azelo-oliwkowe spowodował u mnie wysyp kilku krostek, ale na szczęście szybko zniknęły i teraz jest w porządku. Nie musiałam nawet odstawiać, po kilku dniach same zniknęły.

Natomiast dla zainteresowanych: spytałam się BU czy można by do tego serum dodać olejek eteryczny z drzewka herbacianego albo cytrynowego. Chciałam trochę zwiększyć właściwości antybakteryjno-przeciwtrądzikowe i zespół mi odpisał, że nie ma problemu. Nie powinno żadnej reakcji być o ile powolutku po kropelce będzie się dodawać i mieszać. Trzeba uważać na rozwarstwienie.

Obecnie kończy mi się żel hialuronowy z alantoniną i pantenolem 5%. Świetnie się sprawdził przy mieszaniu z olejami do mojej cery. Kupiłam tą wersję, bo była jedną z najtańszych i miała dwa inne składniki nawilżające i łagodzące. Ale zastanawiam się nad inną wersją żelu. Może któraś z was ma doświadczenie w tej kwestii i używała kilku wariantów żelu hialuronowego? Czy się różnią wersje tych żeli? Który jest najlepszy do mieszania z olejem czy serum? Czytałam, że ten kwiatowy i najdroższy wcale taki super nie jest... Może wziąć podwójny, odżywczy albo peptydowy? Chociaż peptydowy jest typowo na zmarszczki, a ja takowych nie posiadam, więc może będzie za mocny...

Wydaje mi sie,ze w przypadku serum azelo - oliwkowego wyskakiwanie roznych krostek, gul jest czyms normalnym,szczegolnie na poczatku stosowania. Dlatego najlepiej jest odstawic serum na jakis czas,zeby problem sie nie nasilil. U mnie po odstawieniu wszystko wrocilo do normy

Ja mam kilka zeli hialuronowych wyprowanych : 1%, odzywczy,podwojny i kwiatowy. Podwojne zele hialuronowe czyli te ktore maja sa wielkoczasteczkowe i maloczasteczkowe lepiej nawilzaja.
Z wielkooczasteczkowych najbardziej bylam zadowolona z odzwyczego,bo fajnie wygladzal cere, rozjasnial ja, redukowal stany zapalne i jest jednym z tanszych zeli.

Zel 1% niestety nie sprawdzil sie u mnie ,nawet po wymieszaniu z olejem sciagal skore,rolowal sie. Zuzylam 60 ml a reszta poszla w swiat.

Podwojny niby lepiej nawilza,ale czegos mi w nim brakuje,cera po jego uzyciu nie jest taka fajna.

Natomiast kwiatowy...rzeczywiscie nie ma szalu jakiego moznaby oczekiwac jak za taka cene,ale dziala.Uwazam,ze bardzo dobrze nawilza, czuc jak wnika w glebsze warstwy,po jego uzyciu jest takie fajne uczucie nawilzenia,cera wyglada lepiej, jest wygladzona,bardziej napieta i jedrna. Jego minusem jest to,ze dosc szybko sie go zuzywa. Nie wiem z czego to wynika,daje go tyle ile dawalam wczesniej innych i ten juz mi sie konczy, a tamte mialam i mialam;d

[aniaa20]

Dziękuję bardzo za porady!! Chyba zdecyduje się na zastaw polecany przez Pseudofeministkę tylko do tego chyba jeszcze dołączę jakiś tonik z kwasami, myślę, że ten polecany przez Bursztynkę będzie dobry.

Pseudofeninistko który żel hialuronowy wg Ciebie będzie lepszy: kwiatowy czy odżywczy?

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez biała_czekolada

witamy A stosowałaś wcześniej kwasy? Bo ten tonik może być zbyt ostry, tym bardziej, ze piszesz o problemie z naczynkami.

A coś szerzej??

[biała_czekolada]

Napisane przez aniaa20

A coś szerzej?? Produkty z witaminami czy takie z apteki?

Chodziło mi o produkty z kwasami w wyższym stężeniu, czyli czy np. korzystałaś z peelingów chemicznych w gabinetach? Bo jeśli nie to taki tonik AHA/BHA 10% może być naprawdę zbyt mocny, tym bardziej, ze te kwasy nie są polecane przy problemach z naczynkami. Lepiej zaczynać od mniejszych stężeń, przy naczynkach polecane są rowniez kwasy PHA

[aniaa20]

Dzięki za odpowiedź.

Myślę, że już wszystko wiem i jestem chyba gotowa złożyć swoje pierwsze zamówienie w BU.
Wybrałam:
- peeling enzymatyczny
- hydrolant oczarowy
- serum azelo - oliwkowe
- tonik BHA 2%
- olejek tamanu
- żel hialuronowy
- puder bambusowy z jedwabiem
Mam nadzieję, że kosmetyki z BU poprawią chodź trochę stan mojej cery.

[kawa.]

Napisane przez Szara_fleur

[...]
Obecnie kończy mi się żel hialuronowy z alantoniną i pantenolem 5%. Świetnie się sprawdził przy mieszaniu z olejami do mojej cery. Kupiłam tą wersję, bo była jedną z najtańszych i miała dwa inne składniki nawilżające i łagodzące. Ale zastanawiam się nad inną wersją żelu. Może któraś z was ma doświadczenie w tej kwestii i używała kilku wariantów żelu hialuronowego? Czy się różnią wersje tych żeli? Który jest najlepszy do mieszania z olejem czy serum? Czytałam, że ten kwiatowy i najdroższy wcale taki super nie jest... Może wziąć podwójny, odżywczy albo peptydowy? Chociaż peptydowy jest typowo na zmarszczki, a ja takowych nie posiadam, więc może będzie za mocny...

Żeli hialuronowych jest tyle, co różnych potrzeb skór
Jeśli pasował ci żel 1% (wielkocząsteczkowy) i nie odczuwałaś wysuszenia, to ze względów finansowych możesz trzymać się tej wersji. Podwójne (a nawet potrójne - na naturalisie) żele lepiej nawilżają i to na wielu poziomach naskórka.
Wersja z d-pantenolem i alantoiną dobrze nawilża i koi, wersja odżywcza dobra jest dla cer suchych (ceramidy i liposomy).
Podwójny żel peptydowy na działanie nie tylko przeciwzmarszczkowe, ale także regenerujące i wygładzające (mleczko jedwabne) - pomimo, że moja skóra jest młoda, to baaardzo polubiła ten żel Kwiatowy (jak pisała pseudofeministka) nie jest taki ach i och jak na swoją cenę, ale dobrze się wchłania i nawilża naprawdę odczuwalnie
Każdy z tych żeli dobrze się łączy jako dwufazowy nawilżacz z olejami. W mojej ocenie lepiej jednak się sprawują w tej kwestii podwójne żele.

[pseudofeministka]

Napisane przez aniaa20

Dziękuję bardzo za porady!! Chyba zdecyduje się na zastaw polecany przez Pseudofeministkę tylko do tego chyba jeszcze dołączę jakiś tonik z kwasami, myślę, że ten polecany przez Bursztynkę będzie dobry.

Pseudofeninistko który żel hialuronowy wg Ciebie będzie lepszy: kwiatowy czy odżywczy?

Wszystko zalezy od funduszy jakie mozesz przeznaczyc. Ja bylam zadowolona i z jednego i z drugiego. Z tym ze kwiatowy ze wzgledu na obecnosc w skladzie maloczasteczkowego zelu lepiej sie wchlania i nawilza, cera po jego uzyciu jest bardzo fajna.Z tym,ze tutaj minusem jest cena prawie 40 zl za zel to sporo a bardzo ,bardzi powalajacego efektu nie ma.Chociaz nie mozna zarzucic mu,ze nie dziala - bo dziala. Natomiast odzwyczy W POWOWNANIU z kwiatowym nie wchlanial sie juz tak dobrze i az tak dobrze nie nawilzal.ALe poza tym ogolnie nie mialam wiekszych zatrzezen, jeden z fajniejszych zeli,bardzo dobrze sie sprawowal. I cena znacznie nizsza.

[beautygosiek]

Napisane przez Szara_fleur

Natomiast dla zainteresowanych: spytałam się BU czy można by do tego serum dodać olejek eteryczny z drzewka herbacianego albo cytrynowego. Chciałam trochę zwiększyć właściwości antybakteryjno-przeciwtrądzikowe i zespół mi odpisał, że nie ma problemu. Nie powinno żadnej reakcji być o ile powolutku po kropelce będzie się dodawać i mieszać. Trzeba uważać na rozwarstwienie.

Czy wg ciebie ten olejek herbaciany ładnie pachnie? Bo się zastanawiam między tym a z drzewka różanego

[gatilla]

No i stało się Mimo, że jeszcze cały czas czekam na poprzednie zamówienie (serum azelo i lemon) to postanowiłam, za Waszą namową poczynić następne zakupy:

1. Hydrolat z kwiatu pomarańczy
2. Olej tamanu EKOLOGICZNY
3. Olejek myjący - drzewko herbaciane -
4. Pudełko na puder sypki 15 ml z sitkiem
5. Tonik z kwasem BHA 2%
6. Żel hialuronowy odżywczy

Mam tłustą dojrzałą cerę i mam nadzieję, że w końcu może BU mi pomoże !

[pseudofeministka]

Napisane przez kawa.

Żeli hialuronowych jest tyle, co różnych potrzeb skór
Jeśli pasował ci żel 1% (wielkocząsteczkowy) i nie odczuwałaś wysuszenia, to ze względów finansowych możesz trzymać się tej wersji. Podwójne (a nawet potrójne - na naturalisie) żele lepiej nawilżają i to na wielu poziomach naskórka.

Zainteresowalas mnie tym potrojnym.Widzialam go na mazidlach, jest to roztwor czyli mozna uzywac odrazu mieszajac z jakims olejem,bo w sumie koncza mi sie moje zele hialuronowe , na BU raczej nie bede zamawiac a chcialam wyprobowac ten potrojny.

I robil ktos moze swoj wlasny zel peptydowy i chce podzielic sie przepisem?Bo mam zamiar sobie ukrecic,ale na mazidlowych sprawach TOTALNIE sie nie znam, wiec sadze ze cos skonce;d

[Szara_fleur]

Dziewczyny bardzo się dziękuję za porady odnośnie żelu hialuronowego

Napisane przez beautygosiek

Czy wg ciebie ten olejek herbaciany ładnie pachnie? Bo się zastanawiam między tym a z drzewka różanego

Olejek z drzewka herbacianego nie pachnie herbatą Tak tylko się nazywa. Nie pachnie też zbyt ślicznie. Chociaż to kwestia gustu. Zapach ma bardzo mocny, taki ziołowy, trochę podobny do sosnowego/eukaliptusowego. Chociaż mój facet mówi, że pachnę jak skarpetki po jego użyciu

[lucysad]

Napisane przez gatilla

No i stało się Mimo, że jeszcze cały czas czekam na poprzednie zamówienie (serum azelo i lemon) to postanowiłam, za Waszą namową poczynić następne zakupy:

1. Hydrolat z kwiatu pomarańczy
2. Olej tamanu EKOLOGICZNY
3. Olejek myjący - drzewko herbaciane -
4. Pudełko na puder sypki 15 ml z sitkiem
5. Tonik z kwasem BHA 2%
6. Żel hialuronowy odżywczy

Mam tłustą dojrzałą cerę i mam nadzieję, że w końcu może BU mi pomoże !

Według mnie nie kupuj tego pudełka na puder bo szkoda kasy. Wpisz nazwę do "przeszukaj ten wątek" i tam wizażanki się żalą na to badziewko. Ja przed zakupem na to nie wpadłam i teraz mi leży ta miniaturka bezużytecznie.

[aniaa20]

Mam zapytanie odnośnie olejków myjących. Wiem, że doskonale zmywają makijaż ale po tym należy używać jeszcze czegoś do mycia czy wystarczy jak się tym olejkiem umyje twarz?

[Shazney]

Napisane przez aniaa20

Mam zapytanie odnośnie olejków myjących. Wiem, że doskonale zmywają makijaż ale po tym należy używać jeszcze czegoś do mycia czy wystarczy jak się tym olejkiem umyje twarz?

Wystarczy samym olejkiem

[Kaetchen]

Witajcie Jestem tutaj nowa, ale.. z BU też zaczęłam korzystać - na razie pierwszy raz, więc .. zbyt dużego doświadczenia jeszcze nie mam, ale już pierwsze spostrzeżenia na temat niektórych kosmetyków/produktów mam
Dla informacji - jestem obecnie karmiącą matką od 7.5 mca, twarz ze skłonnościami do wyprysków, zaskórniaków i mega przetłuszczającą się i do tego, jakby mało mi było - przesuszoną. A właściwie miałam, dopóki nie przestawiłam się na naturalne kosmetyki I niekoniecznie te z BU, bo przygoda z nim zaczęła się dokładnie w Dzień Matki, kiedy to przybyło do mnie zamówienie (taki mój mały prezencik dla siebie ).

Napisane przez Szara_fleur

Natomiast dla zainteresowanych: spytałam się BU czy można by do tego serum dodać olejek eteryczny z drzewka herbacianego albo cytrynowego. Chciałam trochę zwiększyć właściwości antybakteryjno-przeciwtrądzikowe i zespół mi odpisał, że nie ma problemu. Nie powinno żadnej reakcji być o ile powolutku po kropelce będzie się dodawać i mieszać. Trzeba uważać na rozwarstwienie.

Skoro jest problem z rozwarstwieniem, to .. może łatwiej będzie zrobić sobie osobno tonik z olejkiem eterycznym na bazie jakiegoś hydrolatu i/lub oleju bazowego, przetrzeć twarz i dopiero zaaplikować serum? U mnie się doskonale takie podejście sprawdza, jak potrzebuję w szczególności odświeżyć twarz Tyle, że wtedy w ruch idzie np hydrolat różany, moja 'mikstura' na bazie NMF, alantoiny, kwasu hialuronowego, kwasu l-mlekowego i hydrolatów aloesowego i z róży, albo - sok z cytryny z citroseptem (jak potrzebuję rozjaśnić przebarwienia, odkazić buziaka, i nieco złuszczyć naskórek)... of course - do sprawdzenia, co lepsze

Napisane przez Szara_fleur

Obecnie kończy mi się żel hialuronowy z alantoniną i pantenolem 5%. Świetnie się sprawdził przy mieszaniu z olejami do mojej cery. Kupiłam tą wersję, bo była jedną z najtańszych i miała dwa inne składniki nawilżające i łagodzące. Ale zastanawiam się nad inną wersją żelu. Może któraś z was ma doświadczenie w tej kwestii i używała kilku wariantów żelu hialuronowego? Czy się różnią wersje tych żeli? Który jest najlepszy do mieszania z olejem czy serum? Czytałam, że ten kwiatowy i najdroższy wcale taki super nie jest... Może wziąć podwójny, odżywczy albo peptydowy? Chociaż peptydowy jest typowo na zmarszczki, a ja takowych nie posiadam, więc może będzie za mocny...

Mam doświadczenie z podwójnym właśnie. Używam go na razie nałogowo, co oznacza codzienne jego stosowanie, i w zasadzie na różne sposoby:
- samodzielnie - ok 1 kropli, zaraz po wcześniejszym potraktowaniu twarzy niewielką ilością hydrolatu różanego, co by tylko zwilżyć - SUPER Skóra napięta, ale nie jest to nieprzyjemne napięcie, nie przetłuszcza się
- z olejkiem jojoba - też fajnie, choć gorzej się wchłania, niż jakbym olejek nałożyła samodzielnie
- jako dodatek do wcześniej opisanego toniku na bazie NMFu - i tu sprawdza się fajnie, bo skóra jest nawilżona, jaśniejsza (ale nie wiem czy to zasługa akurat kwasu, bo nie robiłam toniku bez niego - więc nie jest to może obiektywna ocena )
- jako dodatek do.. szamponu do włosów - i tu mam mieszane uczucia, bo jak teraz były takie deszczowe dni i straszna wilgoć, to moje półgodzinne zmagania mające na celu ułożenie włosów brały w łeb od razu po wyjściu na zewnątrz - ale fakt, włosy były dobrze nawilżone niemniej nie polecam, chyba, że na kaloryferowe pory - typu jesień i zima
- kwas nałożony samodzielnie ściąga skórę i nie jest to zbyt fajne
- jako dodatek do żelu pod prysznic... - i tu też mieszane uczucia, bo jak jest wilgoć, to mam wrażenie, że na skórze zostaje taka .. oblepiająca z lekka warstwa. Ale co kto lubi. Skóra jednak faktycznie nie jest wysuszona.
Ogólnie nie wiem czy to po żelu, czy nie, ale mam wrażenie lekkiego zapchania porów. Ale może to kwestia osobnicza i obecnie panujących warunków atmosferycznych? Ciężko mi powiedzieć.

Ależ się rozpisałam...

[Kaetchen]

Napisane przez pearpearl

Dziewczyny, a co polecilybyscie z BU kobietce w ciazy, ktorej skora troche zwariowala. Oprocz tego ze walcze z sucha skora i zmarszczkami, ktore ostatnio jakby sie "nasilily", to na domiar zlego pojawiaja sie wypryski,cienie i worki pod oczami. Jednym slowem - zbrzydlo mi sie w ciazy i chcialabym chociaz troszke poprawic stan cery naturalnymi kosmetykami. Blagam, macie jakies pomysly?

Jestem po ciąży, obecnie karmię (co już napisałam w poprzednim poście), i też moja skóra zwariowała jak zaszłam w ciążę - nie dość, że miałam tyle wyprysków, że szło się pochlastać, to jeszcze na koniec dnia sebum dosłownie mnie zalewało. Jakby mnie ktoś olejem oblał.. fujj.. I dla mojej przesuszonej, łuszczącej, ale tłustej skóry idealnie sprawdził się olejek jojoba, położony po wcześniejszym potraktowaniu go tonikiem (sok cytrynowy+citrosept). Bez tego toniku skóra była zbytnio przesuszona. Od tamtego momentu minął rok, a moja skóra jest super. Jedynie zaraz po porodzie, jak traciłam mnóstwo wody, to walczyłam ze zbyt dużym przesuszeniem skóry ogólnie i tu olejek nie pomagał, pomogło dopiero masło shea z jojobą, witaminy i duże ilości napojów (jak się karmi, to i tak trzeba dużo pić, bo łatwo o odwodnienie).

Generalnie w ciąży to w większości problem wynika z wariujących hormonów i nie wszystko da się 'załatwić' naturalnymi kosmetykami. Warto mieć tego świadomość, bo kosmetyk w ciąży może inaczej zadziałać, niż w innej sytuacji - przez co można źle ocenić kosmetyk

[_Czarodzielnica_]

Napisane przez lucysad

Według mnie nie kupuj tego pudełka na puder bo szkoda kasy. Wpisz nazwę do "przeszukaj ten wątek" i tam wizażanki się żalą na to badziewko. Ja przed zakupem na to nie wpadłam i teraz mi leży ta miniaturka bezużytecznie.

To prawda, straszne jest to opakowanie. Na szczęście ja używam tych po minerałkach. Fajnie nadaje się też te po pudrze sypkim inglota.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

A co do olejku herbacianego... cóż, mój TŻ też nie lubi tego zapachu ale olejek dobrze robi na wypryski

[gatilla]

Napisane przez lucysad

Według mnie nie kupuj tego pudełka na puder bo szkoda kasy. Wpisz nazwę do "przeszukaj ten wątek" i tam wizażanki się żalą na to badziewko. Ja przed zakupem na to nie wpadłam i teraz mi leży ta miniaturka bezużytecznie.

No niestety, musztarda po obiedzie , pudełko kupione, ale na przyszłość będe pamiętać. Dzięki

[pearpearl]

Napisane przez pseudofeministka

pearpearl z tych produktów które mogą być używane w okresie ciązy idealne dla Ciebie moze sie okazac e serum azelo - oliwkowe. Przede wszystkim cudownie nawilza, redukuje cienie pod oczami, worki w pewnym zakresie, wyrownuje koloryt , redukuje stany zapalne i wypryski. WIec mysle,ze spokojnie mozesz go kupic.

Dziekuje pieknie za pomoc!!! Uwielbiam wizaz za takie pomocne osobki ))
Tak wiec zakupie polecane serum, mam nadzieje, ze pomoze, bo humor przy patrzeniu w lustro coraz gorszy. A na zmarszczki tez by sie cos znalazlo. Oczywiscie nie wierze w usuniecie juz powstalych,ale zeby chociaz zapobiec...?

Napisane przez Kaetchen

Jestem po ciąży, obecnie karmię (co już napisałam w poprzednim poście), i też moja skóra zwariowała jak zaszłam w ciążę - nie dość, że miałam tyle wyprysków, że szło się pochlastać, to jeszcze na koniec dnia sebum dosłownie mnie zalewało. Jakby mnie ktoś olejem oblał.. fujj.. I dla mojej przesuszonej, łuszczącej, ale tłustej skóry idealnie sprawdził się olejek jojoba, położony po wcześniejszym potraktowaniu go tonikiem (sok cytrynowy+citrosept). Bez tego toniku skóra była zbytnio przesuszona. Od tamtego momentu minął rok, a moja skóra jest super. Jedynie zaraz po porodzie, jak traciłam mnóstwo wody, to walczyłam ze zbyt dużym przesuszeniem skóry ogólnie i tu olejek nie pomagał, pomogło dopiero masło shea z jojobą, witaminy i duże ilości napojów (jak się karmi, to i tak trzeba dużo pić, bo łatwo o odwodnienie).

pieknie dziekuje za rade
w takim razie jestem coraz blizsza zlozenia zamowienia i pelna nadziei, ze cos mi pomoze...

[pseudofeministka]

Napisane przez pearpearl

Dziekuje pieknie za pomoc!!! Uwielbiam wizaz za takie pomocne osobki ))
Tak wiec zakupie polecane serum, mam nadzieje, ze pomoze, bo humor przy patrzeniu w lustro coraz gorszy. A na zmarszczki tez by sie cos znalazlo. Oczywiscie nie wierze w usuniecie juz powstalych,ale zeby chociaz zapobiec...?

Nie ma problemu, Kochana Jak masz watpliwosci to zawsze mozesz do nas wbijac. W koncu po cos tutaj jestesmy

Odnosnie kuracji przeciwzmarszczkowej to mysle ze dobrym polaczeniem bedzie zel hialuronowy peptydowy plus olej z pestek malin. Zel ma dzialanie typowo przeciwzmarczkowe natomiast olej z pestek malin ma duzo antyoksydantow, chroni przed wolnymi rodnikami, ma naturalny filtr antyUV. Poza tym ladnie nawilzy cere, wygladzi ja ,wyrowna koloryt. Ja jak juzywalam oleju z pestek malin w polaczeniu z zelem hialuronowym ( ale nie peptydowym) to bylam zachwycona. Ogolnie moim zdaniem wszelkie oleje ktore laczymy z kremem czy z zelem hialuronowym ( a tu juz szczegolnie) bardzo korzystnie dzialaja na nasza cere. W moim przypadku odkad zaczelam uzywac wlasnie takich polaczen (zelu i oleju) moja cera znacznie ale to znacznie sie poprawila. Chodzi tu glownie o jedrnosc, gladkosc i nawilzenie. Dzieki temu m.in. moje zmarszczki mimiczne sie zredukowaly. Ale oczywiscie efekt nie przychodzi odrazu. Ja potrzebowalam gdzies 2-3 miesiace. Po prostu trzeba by systematycznym, robic swoje a efekty przyjda

[pearpearl]

Napisane przez pseudofeministka

Odnosnie kuracji przeciwzmarszczkowej to mysle ze dobrym polaczeniem bedzie zel hialuronowy peptydowy plus olej z pestek malin. Zel ma dzialanie typowo przeciwzmarczkowe natomiast olej z pestek malin ma duzo antyoksydantow, chroni przed wolnymi rodnikami, ma naturalny filtr antyUV. Poza tym ladnie nawilzy cere, wygladzi ja ,wyrowna koloryt. Ja jak juzywalam oleju z pestek malin w polaczeniu z zelem hialuronowym ( ale nie peptydowym) to bylam zachwycona. Ogolnie moim zdaniem wszelkie oleje ktore laczymy z kremem czy z zelem hialuronowym ( a tu juz szczegolnie) bardzo korzystnie dzialaja na nasza cere. W moim przypadku odkad zaczelam uzywac wlasnie takich polaczen (zelu i oleju) moja cera znacznie ale to znacznie sie poprawila. Chodzi tu glownie o jedrnosc, gladkosc i nawilzenie. Dzieki temu m.in. moje zmarszczki mimiczne sie zredukowaly. Ale oczywiscie efekt nie przychodzi odrazu. Ja potrzebowalam gdzies 2-3 miesiace. Po prostu trzeba by systematycznym, robic swoje a efekty przyjda

ach, ach, ach
jak dobrze, ze postanowilam tu napisac
dziekuje pieknie !
w takim razie zaraz skladam zamowienie
jeszcze gdybys mogla mi tylko podpowiedziec, czego kiedy uzywac?
na codzien uzywam filtrow svr50, ktore rozrabiam z kremem nawilzajacym,bo inaczej nie potrafie tego wsmarowac
serum rano pod filtry, a olejek z zelem hialuronowym na noc?

[sunsister]

Jest nowy krem antyoksydacyjny z naturalnym filtrem!
http://www.biochemiaurody.com/sklep/cream-antiox.html
wyglada bardzo ciekawie, ehh, a ja wczoraj złożyłam przelew za zamówienie

[pearpearl]

A jaka "moc" ma taki naturalny filtr?

[pseudofeministka]

Napisane przez pearpearl

jeszcze gdybys mogla mi tylko podpowiedziec, czego kiedy uzywac?

na codzien uzywam filtrow svr50, ktore rozrabiam z kremem nawilzajacym,bo inaczej nie potrafie tego wsmarowac
serum rano pod filtry, a olejek z zelem hialuronowym na noc?

To sie ciesze,ze pomoglam.

Odnosnie kolejnosci to troszeczke bym ja odwrocila, a mianowicie: serum polecalabym stosowac na noc tj.po oczyszczeniu buzi nalozyc serum na twarz(nie musisz klasc duzo,wystarczy tak by pokryc buzie) odczekac jakis czas i jak masz potrzebe to mozesz nalozyc na to wchloniete serum np. zmieszany zel hialuronowy z olejem, zel mozesz dodac do kremu wymieszac i na buzie , czy krem z olejem,sam krem lub krem,zel i olej. Jak Ci odpowiada

Wymieszany zel hialuronowy z olejem polecam wsmarowywac w porze dziennej.

Natomiast przy stosowaniu serum azelo - oliwkowego nie ma koniecznosci uzywania kremow z filtrem. Ale jezeli ma to byc skuteczna kuracja antyzmarszczkowa to prewencyjnie jak najbardziej trzeba klasc,chociaz nie wiem czy jak zmieszasz go z kremem czy nie traci swoich wlasciwosci. Bo to zalezy od tego czy ma tzw. parasol czy nie. Bo czasami kremy z filtrem gryza sie z innymi kremami i kolorowka

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez pearpearl

A jaka "moc" ma taki naturalny filtr?

No wlasnie jak zaglebialam sie w lekture o oleju z pestek malin to wiadomo,ze takie wlasciwosci wykazuje aczkolwiek ciezko jest to zbadac do konca poniewaz zalezy to od wielu innych czynnikow.

A i jeszcze dobrze by bylo jakbys sobie przed zmiana pielegnacji zrobila peeling. Wtedy skladniki znacznie lepiej wnikaja

[sunsister]

Napisane przez pearpearl

A jaka "moc" ma taki naturalny filtr?

Przy naturalnych filtrach nie da się podać mocy, jednak jest on na pewno silniejszy niż olej z pestek malin. Jak piszą na stronie BU nie jest to filtr do opalania, ale na co dzień, kiedy jesteśmy na słońcu przez krótki czas przechodząc z domu do pracy itp. Polecam dokładny opis głównego składnika, ekstraktu z czerwonych alg:
http://biochemiaurody.com/slownik/algaered.html

Ja jednak domówiłam go sobie, nie mogłam się powstrzymać potrzebuję właśnie filtra krótkie wyjścia poza dom, najważniejsze pytanie jak będzie się spisywał pod makijaż No, ale w ostateczności zużyję na dekolt, z opisu wynika, że ma świetne właściwości odżywcze tak czy inaczej

[pseudofeministka]

Napisane przez sunsister

Jest nowy krem antyoksydacyjny z naturalnym filtrem!
http://www.biochemiaurody.com/sklep/cream-antiox.html
wyglada bardzo ciekawie, ehh, a ja wczoraj złożyłam przelew za zamówienie

Jestem ciekawa jak ten krem bedzie sie sprawowal. Sama na codzien niezbyt mocno przepadam za kremami z wysokim filtrem chociazby z tego wzgledu,ze ciezko mi trafic na taki ktory bylby odpowiedni. Wiec ten krem wydaje mi sie naprawde fajna alternatywa dla niego, tymbardziej ze wciaz jest podkreslane to jak wazna role spelnia ochrona antyUV w codziennej pielegnacji. Chociaz ja i tak troche sobie ja brzydko mowiac olalam;d DLatego mysle,ze ten krem moglby przywrocic moj komfort psychiczny w tej materii.

Mam nadzieje,ze ktos sie pokusi i w miare stosowania bedzie dzielil sie swoimi spopstrzezeniami na jego tematPrzeraza mnie tylko to,ze lista produktow do wyprowania z BU wciaz rosnie az w koncu zbankrutuje;d

W ogole w ostatnim czasie zachwycam sie efektem jaki uzyskuje po posmarowaniu mojej buzi masem ze skrzypem zmieszanym z zelem hialuronowym.PO prostu cera staje sie cudowna;d I tak cos czuje,ze zachwycac sie bede tonikiem 2% BHA,ale na realne zachwyty jeszcze za wczesnie bo stosuje go dopiero kilka dni.

[ktsw]

zaczynają mnie wkurzac opisy BU, każdy produkt jest dla każdego
cytat: dla cery młodej jako ochrona i prewencja przed oznakami przedwczesnego starzenia, jak i dla cery dojrzałej jako kuracja regenerująca zaistniałe zniszczenia skóry oraz hamująca dalsze niekorzystne zmiany; odpowiedni także na okolice oczu, szyję, dekolt i dłonie

jak cos co ma byc prewencją przed zmarszczami moze działac na te juz isniejące ??

[bursztynka007]

Też mam wieeelką ochotę na ten nowy krem anty-oksydacyjny. Szkoda, że nie było go jeszcze, kiedy robiłam ostatnie zamówienie.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych i znających się na rzeczy: czy ten filtr/ekstrakt z czerwonych alg jest tak samo wrażliwy na składniki w kosmetykach kolorowych jak Parasol 1789? Znalazłam info.,że jest z nim porównywalny, ale czy tu chodzi o ochronę, czy o to, że łatwo go zdestabilizować?

[gatilla]

Napisane przez ktsw

zaczynają mnie wkurzac opisy BU, każdy produkt jest dla każdego
cytat: dla cery młodej jako ochrona i prewencja przed oznakami przedwczesnego starzenia, jak i dla cery dojrzałej jako kuracja regenerująca zaistniałe zniszczenia skóry oraz hamująca dalsze niekorzystne zmiany; odpowiedni także na okolice oczu, szyję, dekolt i dłonie

jak cos co ma byc prewencją przed zmarszczami moze działac na te juz isniejące ??

Hmmmm.... też się nad tym zastanawiałam, tylko patrzyłam pod kątem mojej tłustej cery: jeśli dany preparat jest dobry dla cery tłustej bo wysusza to jak może też być tak samo dobry dla suchej

[Nixie]

Witam!


Nie znalazłam nigdzie informacji czy żel hialuronowy z BU można dodać raz do kremu, wymieszać i potem stale używać, czy trzeba dodawać i mieszać za każdym razem z małą ilością kremu? Krem to konkretnie Ziaja Calma biolipidowy.

Będę wdzięczna za odpowiedź