Rozstanie z facetem XXXIII - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-02-20, 20:21   #331
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Dlaczego kobieta ma robić to co facet każe???
Bo wtedy jej kupi naszyjnik. Czytac księżniczka nie umie : /
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-20, 20:21   #332
umpapumpa
Rozeznanie
 
Avatar umpapumpa
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 681
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez aneidra Pokaż wiadomość
Jak będziesz miał mnóstwo kasy to może któraś zgodzi się zostać twoją służącą...
Musiałby chyba bulić w diamentach na kilogramy
umpapumpa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-20, 20:23   #333
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

No księżniczka umie czytać, tylko za wuja nie widzi zależności pomiędzy bycia dobrym dla swojej kobiety a wydawaniem jej poleceń.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-20, 20:24   #334
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Pacjent poka lepiej motocykl bo nie wiem, czy warto Cię słuchać xd

Edytowane przez 201604130936
Czas edycji: 2015-02-20 o 20:26
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-20, 20:25   #335
umpapumpa
Rozeznanie
 
Avatar umpapumpa
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 681
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
Pacjent poka lepiej motocykl czy warto Cię słuchać xd
Porszaka, facjatę i zbudowaną klatę
umpapumpa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-20, 22:11   #336
akswonillam
Raczkowanie
 
Avatar akswonillam
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Mój były właśnie zadzwonił do mnie po pijaku, zaczął mi opowiadać jakieś totalne pierdoły. Co za...
__________________
Było: 75 kg

Jest: 64.3 kg

Będzie: 59 kg
akswonillam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-20, 22:22   #337
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez pacjent82 Pokaż wiadomość
Co tu trudnego do zrozumienia? Facet to prosta konstrukcja. Wystarczy go słuchać i robić to co każe i masz same profity: będzie nosił Cię na rękach, zrobi dobrze ustami, a jak bogaty to zabierze w daleką podróż, przewiezie porszakiem lub motocyklem, albo kupi drogi naszyjnik.
Związek nie jest po to, żeby ktoś komuś służył i ja tego od nikogo nie oczekuję, jedynie wierności, uczciwości oraz wsparcia i to zamierzam sama dać. Chyba nawet nie znam ani jednego związku, gdzie ktoś komuś służy, a na pewno nie wśród moich rówieśników.
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-21, 00:01   #338
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

No cóż, u mnie na nowo ból serca, zaczynam mieć głupie myśli, że może LEPIEJ NIE MIEĆ UCZUĆ, bo jak się ich nie ma albo nad nimi nie zastanawia, to chce się człowiekowi żyć, jeść, śpiewać i podejmować codzienne obowiązki. A ja się dzisiaj obudziłam z myślą "nie chce mi się wstawać, w sumie PO CO", po raz pierwszy od co najmniej 2 miesięcy, kiedy to trawiłam swoje wszystkie uczuciowe porażki :c

No ale, nie da się żyć bez uczuć, kurde. One i tak nadchodzą. W Walentynki (cóż za ironia) byliśmy z grupą znajomych w pubie, całowałam się ze znajomym, który mi się podoba, ale wszystko było zawsze skomplikowane i skomplikowane jest nadal, to były naprawdę niesamowite pocałunki, bardzo emocjonalne i bardzo... chemiczne. Tyle tylko, że wiedziałam, że nic z tego nie będzie i moje przeczucia sprawdziły się.
Mdli mnie trochę od serduszek, moje serce trawi samo siebie i mam przemyślenia, że jak to możliwe, że ludzie kogoś tam mają (nawet mój eks, chociaż kilka dni temu znowu powiedział, że o mnie dużo myśli), moja koleżanka 2 miesiące po rozstaniu już ma nowego faceta i jest zadowolona, a ze mną jest chyba coś dziwnego, cały czas sama albo pakuję się w nieudane relacje. Ja chyba zupełnie nie mam do tego talentu, do tych całych miłości. Czasem mam wrażenie, że może jestem jakaś specyficzna i dlatego faceci mnie nie chcą, żeby się we mnie zakochać trzeba chyba naprawdę potrafić mnie zrozumieć, a ja muszę zrozumieć kogoś.

Nie, żebym desperacko kogoś chciała, już mi było dobrze olewając facetów, ale każda sytuacja związana z jakąś bliskością, ciepłem ze strony płci przeciwnej, a później brakiem reakcji budzi we mnie głupi żal za utraconym i różne dziwne refleksje na temat nieumiejętności (chyba??) budowania relacji, czy coś...
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."

Edytowane przez chmura lamp neonowych
Czas edycji: 2015-02-21 o 00:02
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 00:23   #339
Czas1992
Raczkowanie
 
Avatar Czas1992
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 115
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
No cóż, u mnie na nowo ból serca, zaczynam mieć głupie myśli, że może LEPIEJ NIE MIEĆ UCZUĆ, bo jak się ich nie ma albo nad nimi nie zastanawia, to chce się człowiekowi żyć, jeść, śpiewać i podejmować codzienne obowiązki. A ja się dzisiaj obudziłam z myślą "nie chce mi się wstawać, w sumie PO CO", po raz pierwszy od co najmniej 2 miesięcy, kiedy to trawiłam swoje wszystkie uczuciowe porażki :c

No ale, nie da się żyć bez uczuć, kurde. One i tak nadchodzą. W Walentynki (cóż za ironia) byliśmy z grupą znajomych w pubie, całowałam się ze znajomym, który mi się podoba, ale wszystko było zawsze skomplikowane i skomplikowane jest nadal, to były naprawdę niesamowite pocałunki, bardzo emocjonalne i bardzo... chemiczne. Tyle tylko, że wiedziałam, że nic z tego nie będzie i moje przeczucia sprawdziły się.
Mdli mnie trochę od serduszek, moje serce trawi samo siebie i mam przemyślenia, że jak to możliwe, że ludzie kogoś tam mają (nawet mój eks, chociaż kilka dni temu znowu powiedział, że o mnie dużo myśli), moja koleżanka 2 miesiące po rozstaniu już ma nowego faceta i jest zadowolona, a ze mną jest chyba coś dziwnego, cały czas sama albo pakuję się w nieudane relacje. Ja chyba zupełnie nie mam do tego talentu, do tych całych miłości. Czasem mam wrażenie, że może jestem jakaś specyficzna i dlatego faceci mnie nie chcą, żeby się we mnie zakochać trzeba chyba naprawdę potrafić mnie zrozumieć, a ja muszę zrozumieć kogoś.

Nie, żebym desperacko kogoś chciała, już mi było dobrze olewając facetów, ale każda sytuacja związana z jakąś bliskością, ciepłem ze strony płci przeciwnej, a później brakiem reakcji budzi we mnie głupi żal za utraconym i różne dziwne refleksje na temat nieumiejętności (chyba??) budowania relacji, czy coś...
Mówisz tak teraz po rozstaniu, że lepiej jest nie mieć uczuć. Ja uważam, że uczucia są nam w życiu potrzebne, bo bez nich bylibyśmy jak jakieś maszyny, emocje pozwalają nam wyrażać siebie. To nie tak, że z Tobą jest coś "niehalo". Widocznie potrzebujesz więcej czasu, żeby móc to wszystko sobie przetrawić, bo po co masz pakować się teraz w jakiś związek, po co krzywdzić siebie i kogoś drugiego. Każdy z nas jest niepowtarzalny i jedni potrafią od razu wskoczyć z jednej relacji w drugą, a inni nie. Głowa do góry, będzie lepiej, zobaczysz .
__________________
"Nie ma we mnie miłości."
Czas1992 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 07:29   #340
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Czas1992 Pokaż wiadomość
Mówisz tak teraz po rozstaniu, że lepiej jest nie mieć uczuć. Ja uważam, że uczucia są nam w życiu potrzebne, bo bez nich bylibyśmy jak jakieś maszyny, emocje pozwalają nam wyrażać siebie. To nie tak, że z Tobą jest coś "niehalo". Widocznie potrzebujesz więcej czasu, żeby móc to wszystko sobie przetrawić, bo po co masz pakować się teraz w jakiś związek, po co krzywdzić siebie i kogoś drugiego. Każdy z nas jest niepowtarzalny i jedni potrafią od razu wskoczyć z jednej relacji w drugą, a inni nie. Głowa do góry, będzie lepiej, zobaczysz .
Hm, nie chodzi mi o to, że nie potrafię ze względu na byłego. Tylko o to, że jakoś tak nigdy mi się nic z uczuciami nie udawało, nagle BUM!, eks, wielka miłość, no i teraz nie udaje mi się nadal, zupełnie jakbym nie wiedziała, jak kogoś zatrzymać NA STAŁE, a tamto z eksem to był jakiś przypadek, kiedy mi wyszło jakimś cudem...
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 09:28   #341
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Pacjent jeszcze co do porszaków, motocykli i innych tego typu- nie wiem, może dla niektórych to jest zaleta ale na mnie zawsze robi negatywne wrażenie i koleś na starcie jest spalony. Dlaczego? Zbyt dużo potrąconych przez takich imbecyli zwierząt zbierałam z ulicy, a niestety posiadanie porszaka lub innego tego typu badziewia wiąże się z szybką jazdą. Gdybym pracowała w policji drogowej jak kiedyś marzyłam, za duże przekraczanie prędkości dostawaliby takie mandaty, że nie wypłaciliby się do końca życia i szybko zabranie prawka Zresztą nie tylko zwierzęta, bo w ludzi też potrafią wjechać. Także wyścigowy samochód to ogromny minus, niech już lepiej nic nie ma albo jeździ ostrożnie normalnym autem. Pomijając fakt, że nie obchodzi mnie co dana osoba ma materialnie, obchodzi mnie co ma wśród cech charakteru i np. szpanowanie pieniędzmi to także dyskwalifikacja na starcie.
Przepraszam za OT
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-21, 10:04   #342
tolcia1111
Raczkowanie
 
Avatar tolcia1111
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 32
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
No cóż, u mnie na nowo ból serca, zaczynam mieć głupie myśli, że może LEPIEJ NIE MIEĆ UCZUĆ, bo jak się ich nie ma albo nad nimi nie zastanawia, to chce się człowiekowi żyć, jeść, śpiewać i podejmować codzienne obowiązki. A ja się dzisiaj obudziłam z myślą "nie chce mi się wstawać, w sumie PO CO", po raz pierwszy od co najmniej 2 miesięcy, kiedy to trawiłam swoje wszystkie uczuciowe porażki :c

No ale, nie da się żyć bez uczuć, kurde. One i tak nadchodzą. W Walentynki (cóż za ironia) byliśmy z grupą znajomych w pubie, całowałam się ze znajomym, który mi się podoba, ale wszystko było zawsze skomplikowane i skomplikowane jest nadal, to były naprawdę niesamowite pocałunki, bardzo emocjonalne i bardzo... chemiczne. Tyle tylko, że wiedziałam, że nic z tego nie będzie i moje przeczucia sprawdziły się.
Mdli mnie trochę od serduszek, moje serce trawi samo siebie i mam przemyślenia, że jak to możliwe, że ludzie kogoś tam mają (nawet mój eks, chociaż kilka dni temu znowu powiedział, że o mnie dużo myśli), moja koleżanka 2 miesiące po rozstaniu już ma nowego faceta i jest zadowolona, a ze mną jest chyba coś dziwnego, cały czas sama albo pakuję się w nieudane relacje. Ja chyba zupełnie nie mam do tego talentu, do tych całych miłości. Czasem mam wrażenie, że może jestem jakaś specyficzna i dlatego faceci mnie nie chcą, żeby się we mnie zakochać trzeba chyba naprawdę potrafić mnie zrozumieć, a ja muszę zrozumieć kogoś.

Nie, żebym desperacko kogoś chciała, już mi było dobrze olewając facetów, ale każda sytuacja związana z jakąś bliskością, ciepłem ze strony płci przeciwnej, a później brakiem reakcji budzi we mnie głupi żal za utraconym i różne dziwne refleksje na temat nieumiejętności (chyba??) budowania relacji, czy coś...
Ja mam taki sam problem. Albo sama, albo trafiam na jakichś typów, którzy nie zasługują na żadną kobietę. A wokół wszyscy w szczęśliwych związkach, miesiąc po rozstaniu potrafią trafić na kogoś, z kim odzyskują chęć życia. Nienawidzę siebie kiedy obserwuję, że 35 - 40-letnie samotne kobiety z dwójką dzieci mają większe powodzenie ode mnie, 23-latki. I dlaczego ONI się tak często zachowują w sposób, jaki opisałaś pod koniec? Najpierw pocałunki, coś obiecującego, chęć zbudowania związku, a powiedzmy po dwóch tygodniach, zmiana zdania? Ja mam szczęście do takich, którym jedna kobieta nie wystarcza - nie mogę się więc czuć jedyna i kochana, jak chciałaby chyba każda kobieta. Owszem, jest flirt, ale zaraz coś takiemu facetowi strzeli do głowy, jakieś wyobrażenie że jest nie wiadomo kim i że jedna kobieta to za mało - trzeba otaczać się wieloma, ale z żadną nic na poważnie. Czasami już sobie myślę, że to jakaś kara za grzechy albo ktoś na mnie jakąś klątwę rzucił
tolcia1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 10:31   #343
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 380
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
No cóż, u mnie na nowo ból serca, zaczynam mieć głupie myśli, że może LEPIEJ NIE MIEĆ UCZUĆ, bo jak się ich nie ma albo nad nimi nie zastanawia, to chce się człowiekowi żyć, jeść, śpiewać i podejmować codzienne obowiązki. A ja się dzisiaj obudziłam z myślą "nie chce mi się wstawać, w sumie PO CO", po raz pierwszy od co najmniej 2 miesięcy, kiedy to trawiłam swoje wszystkie uczuciowe porażki :c

No ale, nie da się żyć bez uczuć, kurde. One i tak nadchodzą. W Walentynki (cóż za ironia) byliśmy z grupą znajomych w pubie, całowałam się ze znajomym, który mi się podoba, ale wszystko było zawsze skomplikowane i skomplikowane jest nadal, to były naprawdę niesamowite pocałunki, bardzo emocjonalne i bardzo... chemiczne. Tyle tylko, że wiedziałam, że nic z tego nie będzie i moje przeczucia sprawdziły się.
Mdli mnie trochę od serduszek, moje serce trawi samo siebie i mam przemyślenia, że jak to możliwe, że ludzie kogoś tam mają (nawet mój eks, chociaż kilka dni temu znowu powiedział, że o mnie dużo myśli), moja koleżanka 2 miesiące po rozstaniu już ma nowego faceta i jest zadowolona, a ze mną jest chyba coś dziwnego, cały czas sama albo pakuję się w nieudane relacje. Ja chyba zupełnie nie mam do tego talentu, do tych całych miłości. Czasem mam wrażenie, że może jestem jakaś specyficzna i dlatego faceci mnie nie chcą, żeby się we mnie zakochać trzeba chyba naprawdę potrafić mnie zrozumieć, a ja muszę zrozumieć kogoś.

Nie, żebym desperacko kogoś chciała, już mi było dobrze olewając facetów, ale każda sytuacja związana z jakąś bliskością, ciepłem ze strony płci przeciwnej, a później brakiem reakcji budzi we mnie głupi żal za utraconym i różne dziwne refleksje na temat nieumiejętności (chyba??) budowania relacji, czy coś...

Chyba po prostu za dużo myślisz. Ja bym sobie głowy nie zaprzątała.
Swoją drogą dla mnie to trochę... dziwne, że dziewczyna znalazła sobie 2 miesiące od rozstania nowego faceta. Chociaż w sumie nie wiadomo jak wyglądały relacje z jej poprzednim.

Ja po jednym rozstaniu z chłopakiem byłam np. 2 lata sama, bo przez pierwsze pół roku chciałam "odżyć", a potem trafiałam po prostu na samych dupków

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Cytat:
Napisane przez tolcia1111 Pokaż wiadomość
Ja mam taki sam problem. Albo sama, albo trafiam na jakichś typów, którzy nie zasługują na żadną kobietę. A wokół wszyscy w szczęśliwych związkach, miesiąc po rozstaniu potrafią trafić na kogoś, z kim odzyskują chęć życia. Nienawidzę siebie kiedy obserwuję, że 35 - 40-letnie samotne kobiety z dwójką dzieci mają większe powodzenie ode mnie, 23-latki. I dlaczego ONI się tak często zachowują w sposób, jaki opisałaś pod koniec? Najpierw pocałunki, coś obiecującego, chęć zbudowania związku, a powiedzmy po dwóch tygodniach, zmiana zdania? Ja mam szczęście do takich, którym jedna kobieta nie wystarcza - nie mogę się więc czuć jedyna i kochana, jak chciałaby chyba każda kobieta. Owszem, jest flirt, ale zaraz coś takiemu facetowi strzeli do głowy, jakieś wyobrażenie że jest nie wiadomo kim i że jedna kobieta to za mało - trzeba otaczać się wieloma, ale z żadną nic na poważnie. Czasami już sobie myślę, że to jakaś kara za grzechy albo ktoś na mnie jakąś klątwę rzucił

Laska, masz DOPIERO 23 lata. Czym się tak dołujesz? Przyjdzie na pewno czas, kiedy trafisz na kogoś odpowiedniego.
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 10:50   #344
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

No ja też się tym pocieszam trochę, że trzeba odżyć itd. i że fakt, że laska sobie po 2 miesiącach znalazła nowego chyba oznacza, że jest hm, mało wybredna? Bo u mnie też jest taki problem, że nie jestem "łatwa" ani mało wybredna (ale chyba też nie jakoś niesamowicie wybredna), nie szukam przelotnych relacji, tylko czegoś na serio ze zrozumieniem i uczuciem, z wzajemnym dobrym traktowaniem i lekkie relacje nie mają dla mnie jakichś super wartości, ot tak, ZABAWA i tyle.
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 11:03   #345
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez tolcia1111 Pokaż wiadomość
Nienawidzę siebie kiedy obserwuję, że 35 - 40-letnie samotne kobiety z dwójką dzieci mają większe powodzenie ode mnie, 23-latki.
Ostatnio się dowiedziałam, że wyszła za mąż moja znajoma z dzieckiem lat ok. 30. Poznała faceta na Sympatii, za każdym razem, jak ich widziałam, bardzo dużo się kłócili. Ona uparta, on zaborczy. I wzięli ślub, on przysposobił jej dziecko, są szczęśliwi. Znajomi twierdzą, że oni umieją szybko się godzić i rozwiązywać przyczyny kłótni, a czasem po prostu lubią się na siebie powydzierać. Jak kto lubi...

Nie sugeruj się innymi. Idealne związki to tylko ułamek rzeczywistych. Jak przyglądasz się fajnym związkom, to popatrz na to, co ich łączy, jakie mają do siebie nastawienie. Nie da się wiecznie spijać sobie z dzióbków, a gdyby jakiś facet wiecznie Ci słodził i ustępował, szybko uznałabyś go za niemęską ciapę. Związek jest sztuką współpracy dwóch niezależnych jednostek - dobrze jest najpierw stać się tą niezależną jednostką (nie chodzi nawet o finanse, tylko o emocje, radzenie z przeciwnościami życia), bo inaczej nie ma związku, tylko jakaś chora podległość.

Jesteś młoda i w tym wieku powinnaś postawić na samodoskonalenie, a nie narzekanie, że spotykasz niedojrzałych palantów. Rób coś, o czym marzysz, zanim zakopiesz się w rutynie jednego etatu w biurze i drugiego nad pieluchami. Musisz w pierwszej kolejności pokochać siebie i nie traktować swojego singielstwa jako wady. Im lepiej będziesz się czuła ze sobą, tym atrakcyjniejsza będziesz dla innych.

Jeśli chcesz ułatwić Losowi zadanie, udzielaj się aktywnie w swoich zainteresowaniach. Kameralny kurs fotografii jest lepszym miejscem na poznanie kogoś normalnego niż zatłoczony klub w sobotni wieczór.

Jestem po trzydziestce i jestem sama, bo związki, w których nie czuję, że to TO, nie zadowalają mnie, mam ciekawsze zajęcia w życiu od niańczenia facetów i zastanawiania się, czy nie kręcą z kimś na boku. Aktualnie mam dwóch adoratorów, z których jeden twierdzi, że nigdy nie spotkał takiej pozytywnej i zrównoważonej kobiety, a drugi jest oszołomiony tym, że w swoim wieku nie jestem płaczliwą desperatką (chociaż mam dwa koty ).
Cytat:
Napisane przez tolcia1111 Pokaż wiadomość
I dlaczego ONI się tak często zachowują w sposób, jaki opisałaś pod koniec? Najpierw pocałunki, coś obiecującego, chęć zbudowania związku, a powiedzmy po dwóch tygodniach, zmiana zdania?
Bo nie widzisz oczywistości, dajesz się omotać powierzchownemu wrażeniu zamiast wymagać. Łatwiej Ci będzie osiągnąć sukces związkowy, jeśli skupisz się na zbudowaniu przyjaźni z facetem, a motyle w brzuchu... to swoją drogą
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 11:07   #346
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 380
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
No ja też się tym pocieszam trochę, że trzeba odżyć itd. i że fakt, że laska sobie po 2 miesiącach znalazła nowego chyba oznacza, że jest hm, mało wybredna? Bo u mnie też jest taki problem, że nie jestem "łatwa" ani mało wybredna (ale chyba też nie jakoś niesamowicie wybredna), nie szukam przelotnych relacji, tylko czegoś na serio ze zrozumieniem i uczuciem, z wzajemnym dobrym traktowaniem i lekkie relacje nie mają dla mnie jakichś super wartości, ot tak, ZABAWA i tyle.
Może być mało wybredna, może po prostu jest osobą, która nie potrafi być sama, musi mieć cały czas faceta przy sobie. Nie wiadomo. W każdym razie, no ja bym nie potrafiła, nawet gdyby mój poprzedni związek był nie wiadomo jak nieszczęśliwy.

Tak, potrzebny jest czas i daj go sobie. Bez żadnego parcia na związki, ciągłego rozważania: "dlaczego jestem sama?". Żyj w zgodzie ze sobą, zajmij się swoimi pasjami, może rozwiń jakąś nową. Spotkaj się ze znajomymi, wyjdźcie do kina, gdziekolwiek.

Ja czas po rozstaniu zawsze traktowałam jako taki dla siebie. Nie patrzę, czy minęły 3 miesiące, czy rok.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość



Jesteś młoda i w tym wieku powinnaś postawić na samodoskonalenie, a nie narzekanie, że spotykasz niedojrzałych palantów. Rób coś, o czym marzysz, zanim zakopiesz się w rutynie jednego etatu w biurze i drugiego nad pieluchami. Musisz w pierwszej kolejności pokochać siebie i nie traktować swojego singielstwa jako wady. Im lepiej będziesz się czuła ze sobą, tym atrakcyjniejsza będziesz dla innych.

Jeśli chcesz ułatwić Losowi zadanie, udzielaj się aktywnie w swoich zainteresowaniach. Kameralny kurs fotografii jest lepszym miejscem na poznanie kogoś normalnego niż zatłoczony klub w sobotni wieczór.

Dokładnie.
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 12:39   #347
tolcia1111
Raczkowanie
 
Avatar tolcia1111
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 32
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Tak, wiem, zewsząd słyszę, że najpierw trzeba pokochać siebie, żeby ktoś inny mógł pokochać nas... i tak samo jak my nie lubimy, kiedy facet jest zbyt uległy, non stop patrzy w oczy i mówi, jakie to jesteśmy cudowne, tak oni nie lubią kobiety uwieszonej na ich ramieniu i niemającej żadnych zainteresowań poza miłością.

Podobno mężczyźni kochają kobiety, po których widać, że mają jakieś pasje, są niezależne i stwarzają wrażenie, że gdy ON odejdzie, to cały świat nie legnie dla nich w gruzach.

Ale co zrobić, jeśli miłość jest i zawsze była największym sensem mojego życia? Mam zainteresowania, pasje, nie jestem uważana za pustą osobę. Ale życie bez faceta u boku jest dla mnie straszne, nie ma sensu. Rozpamiętuję w nieskończoność tylko te chwile, w których ktoś obok mnie był. Inaczej nie umiem być szczęśliwa.
tolcia1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 12:47   #348
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez tolcia1111 Pokaż wiadomość
Podobno mężczyźni kochają kobiety, po których widać, że mają jakieś pasje, są niezależne i stwarzają wrażenie, że gdy ON odejdzie, to cały świat nie legnie dla nich w gruzach.
To nie tak. Umiejętność bycia samemu i świadomość własnej wartości to podstawowe cechy, które powinien posiadać każdy człowiek, aby być w stanie zbudować zdrową i trwałą relację.
Cytat:
Napisane przez tolcia1111 Pokaż wiadomość
Ale co zrobić, jeśli miłość jest i zawsze była największym sensem mojego życia? Mam zainteresowania, pasje, nie jestem uważana za pustą osobę. Ale życie bez faceta u boku jest dla mnie straszne, nie ma sensu. Rozpamiętuję w nieskończoność tylko te chwile, w których ktoś obok mnie był. Inaczej nie umiem być szczęśliwa.
Wygląda to, jakby Twoją jedyną pasją było posiadanie faceta u boku.

Może udaj się do psychologa, bo Twój problem wydaje się znacznie głębszy niż "jestem fajna, ale samotna".
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 13:04   #349
pacjent82
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 29
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
Pacjent poka lepiej motocykl bo nie wiem, czy warto Cię słuchać xd
A wyglądasz co najmniej jak Taylor Swift? Albo chociaż jak ta pani na Twoim profilowym?

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Arwenaxx Pokaż wiadomość
Pacjent jeszcze co do porszaków, motocykli i innych tego typu- nie wiem, może dla niektórych to jest zaleta ale na mnie zawsze robi negatywne wrażenie i koleś na starcie jest spalony. Dlaczego? Zbyt dużo potrąconych przez takich imbecyli zwierząt zbierałam z ulicy, a niestety posiadanie porszaka lub innego tego typu badziewia wiąże się z szybką jazdą. Gdybym pracowała w policji drogowej jak kiedyś marzyłam, za duże przekraczanie prędkości dostawaliby takie mandaty, że nie wypłaciliby się do końca życia i szybko zabranie prawka Zresztą nie tylko zwierzęta, bo w ludzi też potrafią wjechać. Także wyścigowy samochód to ogromny minus, niech już lepiej nic nie ma albo jeździ ostrożnie normalnym autem. Pomijając fakt, że nie obchodzi mnie co dana osoba ma materialnie, obchodzi mnie co ma wśród cech charakteru i np. szpanowanie pieniędzmi to także dyskwalifikacja na starcie.
Przepraszam za OT
a o noszeniu na rękach to już Księżniczki nie doczytały?
pacjent82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-21, 13:07   #350
aneidra
catsanova
 
Avatar aneidra
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 577
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez chmura lamp neonowych Pokaż wiadomość
No cóż, u mnie na nowo ból serca, zaczynam mieć głupie myśli, że może LEPIEJ NIE MIEĆ UCZUĆ, bo jak się ich nie ma albo nad nimi nie zastanawia, to chce się człowiekowi żyć, jeść, śpiewać i podejmować codzienne obowiązki. A ja się dzisiaj obudziłam z myślą "nie chce mi się wstawać, w sumie PO CO", po raz pierwszy od co najmniej 2 miesięcy, kiedy to trawiłam swoje wszystkie uczuciowe porażki :c

No ale, nie da się żyć bez uczuć, kurde. One i tak nadchodzą. W Walentynki (cóż za ironia) byliśmy z grupą znajomych w pubie, całowałam się ze znajomym, który mi się podoba, ale wszystko było zawsze skomplikowane i skomplikowane jest nadal, to były naprawdę niesamowite pocałunki, bardzo emocjonalne i bardzo... chemiczne. Tyle tylko, że wiedziałam, że nic z tego nie będzie i moje przeczucia sprawdziły się.
Mdli mnie trochę od serduszek, moje serce trawi samo siebie i mam przemyślenia, że jak to możliwe, że ludzie kogoś tam mają (nawet mój eks, chociaż kilka dni temu znowu powiedział, że o mnie dużo myśli), moja koleżanka 2 miesiące po rozstaniu już ma nowego faceta i jest zadowolona, a ze mną jest chyba coś dziwnego, cały czas sama albo pakuję się w nieudane relacje. Ja chyba zupełnie nie mam do tego talentu, do tych całych miłości. Czasem mam wrażenie, że może jestem jakaś specyficzna i dlatego faceci mnie nie chcą, żeby się we mnie zakochać trzeba chyba naprawdę potrafić mnie zrozumieć, a ja muszę zrozumieć kogoś.

Nie, żebym desperacko kogoś chciała, już mi było dobrze olewając facetów, ale każda sytuacja związana z jakąś bliskością, ciepłem ze strony płci przeciwnej, a później brakiem reakcji budzi we mnie głupi żal za utraconym i różne dziwne refleksje na temat nieumiejętności (chyba??) budowania relacji, czy coś...
To tak samo jak i u mnie, dlatego stwierdziłam, że skoro teraz (w końcu) dobrze jest mi samej, to się w nic nie mam zamiaru pakować...

Cytat:
Napisane przez Czas1992 Pokaż wiadomość
Mówisz tak teraz po rozstaniu, że lepiej jest nie mieć uczuć. Ja uważam, że uczucia są nam w życiu potrzebne, bo bez nich bylibyśmy jak jakieś maszyny, emocje pozwalają nam wyrażać siebie. To nie tak, że z Tobą jest coś "niehalo". Widocznie potrzebujesz więcej czasu, żeby móc to wszystko sobie przetrawić, bo po co masz pakować się teraz w jakiś związek, po co krzywdzić siebie i kogoś drugiego. Każdy z nas jest niepowtarzalny i jedni potrafią od razu wskoczyć z jednej relacji w drugą, a inni nie. Głowa do góry, będzie lepiej, zobaczysz .
Prawda, prawda, uszy do góry
__________________
You'll become one of those hunchbacked, lonely old men, sitting in the corner of a crowded cafe,
mumbling to yourself ''My ass is twitching. You people make my ass twitch''.
aneidra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 13:11   #351
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez pacjent82 Pokaż wiadomość
a o noszeniu na rękach to już Księżniczki nie doczytały?
Wszystko zależy ile księżniczka waży, bo może być tak że książę będzie miał z tym spory problem. Skąd wiesz czy np. nie ważę około 100 kg i księciu żyłka pęknie, ale nie podniesie:p
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 13:13   #352
aneidra
catsanova
 
Avatar aneidra
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 577
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ostatnio się dowiedziałam, że wyszła za mąż moja znajoma z dzieckiem lat ok. 30. Poznała faceta na Sympatii, za każdym razem, jak ich widziałam, bardzo dużo się kłócili. Ona uparta, on zaborczy. I wzięli ślub, on przysposobił jej dziecko, są szczęśliwi. Znajomi twierdzą, że oni umieją szybko się godzić i rozwiązywać przyczyny kłótni, a czasem po prostu lubią się na siebie powydzierać. Jak kto lubi...

Nie sugeruj się innymi. Idealne związki to tylko ułamek rzeczywistych. Jak przyglądasz się fajnym związkom, to popatrz na to, co ich łączy, jakie mają do siebie nastawienie. Nie da się wiecznie spijać sobie z dzióbków, a gdyby jakiś facet wiecznie Ci słodził i ustępował, szybko uznałabyś go za niemęską ciapę. Związek jest sztuką współpracy dwóch niezależnych jednostek - dobrze jest najpierw stać się tą niezależną jednostką (nie chodzi nawet o finanse, tylko o emocje, radzenie z przeciwnościami życia), bo inaczej nie ma związku, tylko jakaś chora podległość.

Jesteś młoda i w tym wieku powinnaś postawić na samodoskonalenie, a nie narzekanie, że spotykasz niedojrzałych palantów. Rób coś, o czym marzysz, zanim zakopiesz się w rutynie jednego etatu w biurze i drugiego nad pieluchami. Musisz w pierwszej kolejności pokochać siebie i nie traktować swojego singielstwa jako wady. Im lepiej będziesz się czuła ze sobą, tym atrakcyjniejsza będziesz dla innych.

Jeśli chcesz ułatwić Losowi zadanie, udzielaj się aktywnie w swoich zainteresowaniach. Kameralny kurs fotografii jest lepszym miejscem na poznanie kogoś normalnego niż zatłoczony klub w sobotni wieczór.

Jestem po trzydziestce i jestem sama, bo związki, w których nie czuję, że to TO, nie zadowalają mnie, mam ciekawsze zajęcia w życiu od niańczenia facetów i zastanawiania się, czy nie kręcą z kimś na boku. Aktualnie mam dwóch adoratorów, z których jeden twierdzi, że nigdy nie spotkał takiej pozytywnej i zrównoważonej kobiety, a drugi jest oszołomiony tym, że w swoim wieku nie jestem płaczliwą desperatką (chociaż mam dwa koty ).

Bo nie widzisz oczywistości, dajesz się omotać powierzchownemu wrażeniu zamiast wymagać. Łatwiej Ci będzie osiągnąć sukces związkowy, jeśli skupisz się na zbudowaniu przyjaźni z facetem, a motyle w brzuchu... to swoją drogą
Podniosłaś mnie na duchu i jakoś lżej psychicznie mi się zrobiło
Faktycznie- nic na siłę i żadnego niańczenia facetów!
__________________
You'll become one of those hunchbacked, lonely old men, sitting in the corner of a crowded cafe,
mumbling to yourself ''My ass is twitching. You people make my ass twitch''.

Edytowane przez aneidra
Czas edycji: 2015-02-21 o 13:14
aneidra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 13:23   #353
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez pacjent82 Pokaż wiadomość
A wyglądasz co najmniej jak Taylor Swift? Albo chociaż jak ta pani na Twoim profilowym?

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------



a o noszeniu na rękach to już Księżniczki nie doczytały?
Blizej mi do talyor bom blondynka i bez takiego wyposażenia. No poka poka xd o noszeniu czytaly, ale nosic na rekach za posłuszeństwo i słuchanie twoich farmazonow to troche książę malo xd. I saldo konta bo o naszyjniku tez cos bylo. Chyba ze ty z tych biednych (nie tylko ekonomicznie) i faktycznie kobiecie tylko to noszenie zapewnisz. Uważaj żeby głową w futryne nie przywalic : /

Edytowane przez 201604130936
Czas edycji: 2015-02-21 o 13:29
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 13:25   #354
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 380
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Arwenaxx Pokaż wiadomość
Wszystko zależy ile księżniczka waży, bo może być tak że książę będzie miał z tym spory problem. Skąd wiesz czy np. nie ważę około 100 kg i księciu żyłka pęknie, ale nie podniesie:p
Nie wiem czemu, ale jak napisałaś o podnoszeniu 100 kilogramowej kobiety, to od razu mi się przypomniał ten filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=mCH1PgzJEf0

Sorry za mały ot

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
Blizej mi do talyor bom blondynka i bez takiego wyposażenia. No poka poka xd o noszeniu czytaly, ale nosic na rekach za posłuszeństwo to troche książę malo xd
Też jestem blondynką, ale niestety nie mam w ogóle cycków
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 13:31   #355
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Nie wiem czemu, ale jak napisałaś o podnoszeniu 100 kilogramowej kobiety, to od razu mi się przypomniał ten filmik
mamaaa nie ma jak zaradny gość.
Ja nie blondynka, biust mam ale nie tak imponujący jak pani w awku Harley, jak rzyć
PS Nie lecę na autka, ale jak masz konia to wygrałeś zawody.

Edytowane przez 201707171132
Czas edycji: 2015-02-21 o 13:33
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 13:32   #356
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Arwenaxx Pokaż wiadomość
mamaaa nie ma jak zaradny gość.
Ja nie blondynka, biust mam ale nie tak imponujący jak pani w awku Harley, jak rzyć
Ale pani w avku to Sophie Dee. Nie mam takich cycow ale przyznaje, ze z twarzy to ładniejsza jestem. Bede jezdzic motocyklem <3. Wait. Juz jezdze. Ale pacjent może ma fajniejszy, w końcu kobiety na to leca.

Edytowane przez 201604130936
Czas edycji: 2015-02-21 o 13:35
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 13:35   #357
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 380
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Arwenaxx Pokaż wiadomość
mamaaa nie ma jak zaradny gość.
Ja nie blondynka, biust mam ale nie tak imponujący jak pani w awku Harley, jak rzyć
Ostatnio się dowiedziałam z fejsa, że kobieta się zaczyna od miseczki C. Nie jestem kobietom

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
Ale pani w avku to Sophie Dee. Nie mam takich cycow ale przyznaje, ze z twarzy to ładniejsza jestem. Bede jezdzic motocyklem <3
Wcześniej miałaś Jarusia Jakimowicza <3
__________________

Edytowane przez apolonja
Czas edycji: 2015-02-21 o 13:40
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 13:36   #358
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Ostatnio się dowiedziałam z fejsa, że kobieta się zaczyna od miseczki C. Nie jestem kobietom

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------



Wcześniej miałaś Jacusia Jakimowicza <3
Bo Jarek tez fajny i ma pieniadz to można go sluchac cnie.
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 13:38   #359
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 380
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
Bo Jarek tez fajny i ma pieniadz to można go sluchac cnie.
http://autokatalizatory.pl/view/admi...obus_Jarek.jpg

wiadomix

sorry, chciałam napisać Jaruś, a napisałam Jacuś z tego wszystkiego xD
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-21, 14:44   #360
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
http://autokatalizatory.pl/view/admi...obus_Jarek.jpg

wiadomix

sorry, chciałam napisać Jaruś, a napisałam Jacuś z tego wszystkiego xD
Nie wiemy czy Dżared Jakimovich ma dobre autko lub motocykl, jak nie to co Wy, sam wygląd Wam wystarczy? Poza tym to chyba starawy piernik, musiałby nadrabiać diamentami.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Hahaa ja wiem, wy chciałybyście tak podróżować
https://www.youtube.com/watch?v=kjay_sZLSj4
No nie wiem czy Dżared ma takie coś
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-27 19:56:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:47.