Wieść o ciąży mnie zamurowała i przeraziła...

[roncziii]

Hej wszystkim, nie logowałam się tutaj dobre trzy lata, chciałam się tutaj trochę poradzić bo czasem naprawdę porozmawiać z kimś obcym... zwłaszcza, że to ciąża, martwię się o reakcje otoczenia... a więc od czego tu zacząć ? w styczniu skończyłam 19 lat, mam faceta, który jest o 15 lat starszy... tak, kończy w tym roku 34 lata. Nie ma dzieci, miał dziewczynę przez 10 lat jednak im nie wyszło, gdy go poznałam był już sam, z wiekiem mnie trochę przekłamal na początku, każdy dałby mu 25 lat zresztą na tyle sie zachowuje... No ale to mało istotne. Moi rodzice są przeciwni temu związkowi, mama go nienawidzi, tata tez nie jest za tym, spotykamy sie tak 4 miesiące, ukrywamy się, moi rodzice myślą, ze po prostu mnie zostawił i spotykał sie dla zabawy tylko. Koleżanki tez nie są za tym, mówią ze za stary, tylko jedna przyjaciółka ma o 12 lat starszego faceta i mój związek akceptuje. Dlatego nie mam kompletnie wsparcia, z rodzicami strasznie sie kłócę, nie mam kasy, pracy nie mogę znaleźc, jestem jakiś miesiąc przed matura, od dłuższego czasu siedzę w domu, nie mam już nawet znajomych, jestem zdołowana i popadam w depresje ( mam dużo innych problemów ale to już nie na forum ), gdy rozmawialiśmy o dziecku to bardziej żartobliwie, on sie śmiał zawsze ze już zegar tyka i na niego pora, nie brałam tego na poważnie... az w końcu zrobiliśmy to w dzień owulacji ( nie wiedziałam później dopiero sprawdziłam i rzeczywiście był to ten dzień ) bez zabezpieczenia, do środka..... byłam w szoku nie przygotował mnie w ogóle na to, po czym powiedział ze to nie takie proste zrobić sobie dziecko i nie było tematu... a ja sie obawiałam, czułam już po dwóch tygodniach.... No i stało sie, od razu mu powiedziałam, on ze sie cieszy i damy radę. Ale ja z nim jestem 4 miesiące, mieszka sam ale jakoś na weekendy mnie w ogóle nie bierze do siebie a tu nagle ciąża i mamy spędzić resztę życia razem ? Dziewczyny ja jestem przerażona, od dwóch dni nie wychodzę z łóżka i płacze.... nie wyobrażam to sobie, jeszcze moja rodzina jest tak bardzo przeciwko temu, mówi, ze mnie kocha, ja go tez ale to mnie przeraża.... a zamiast być przy mnie wczoraj i dzisiaj to on od czasu do czasu napisze jak tam ale nie przyjedzie po mnie, nigdzie nie weźmie mnie żeby spędzić czas razem... to jest taki związek ze rzadko sie widujemy, powiedział ze jakbym zaszła to wiadomo zamieszkamy razem ale kiedy? Kiedy będę w zaawansowanej ciąży..l boje sie tego, ze nie podołam, mam problemy ze sobą i teraz mam podjąć dorosłe życie.... wiem, wiem trzeba było kochać sie z zabezpieczeniem ale ja sama miałam chwile, ze chciałabym mieć, jednak gdy wczoraj na teście sie pokazały dwie kreski zamurowało mnie ze to tak od razu... mam 19 lat jestem przed maturą, on 34, prowadzi własne biuro, mieszka sam, ogólnie finansowo jest Ok, niby sie kochamy ale to tez strasznie niestabilny związek, ważny tez jest dla niego bardzo wygląd, spotykając sie z nim na początku musiałam schudnąć 5 kg żeby wyglądać lepiej według niego, boje sie o wszystko... o zdrowie tego dziecka, o swój wygląd, o tym, ze coś tracę.... jak poradzić sobie psychicznie? Plus rodzina. Czekam ma wasze rady dziewczyny...

[Mila 23]

Strasznie ciężko tu coś poradzić ....
Musisz z nim pogadać i wprowadzić jakieś zmiany.
Zastanów się czy go kochasz? Musialas schudnąć 5 kg żeby .sie z nim widywać? Jeslli ktos jest za bardzo zaangażowany w wygląd to niestety marne szanse na dojrzałość. ...
Zastanów się dobrze. Głowa do góry. Zbieraj siły za jakiś czas poczujesz się paskudnie, wymioty itp. Pogadaj z kimś zaufanym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

Związek do kitu. Co sądzisz o aborcji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Wcześniej sobie nie zdawałaś sprawy, że uprawiając seks bez zabezpieczenia zachodzi się w ciążę?

[MeganEagle]

Postawił Ci warunek, że albo schudniesz albo nie będzie się z Tobą spotykał?

Dlaczego to zrobiłaś?
Bo ma pieniądze?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez MeganEagle

Postawił Ci warunek, że albo schudniesz albo nie będzie się z Tobą spotykał?

Dlaczego to zrobiłaś?
Bo ma pieniądze?

Tez nie rozumiem... co za żałosny koles.
Mam nadzieje, ze jesteś trollem, autorko.

[MeganEagle]

To, że w ogóle z nim byłas to głupota, po takich warunkach - to odzierające z godności.

Poza tym - uprawiacie w owulacje seks bez zapezpieczenia - a potem się dziwisz że jesteś w ciąży
A czemu bez zabezpieczenia? Bo on tak lubi?

[arancia94]

Kazał Ci schudnąć 5 kg, żeby łaskawie mógł się z Tobą spotykać? Serio? A co będzie, jeśli zaczniesz się starzeć? Albo jak będziesz miała rozstępy po ciąży? Mimo wieku, ten Pan strasznie niedojrzały mi się wydaje. Z rodziną radzę jak najszybciej porozmawiać, bo jak będziesz to wciąż odkładać to będzie tylko gorzej. Możliwe, że się zdenerwują, ale spokojnie, przejdzie im. Musisz też pogadać ze swoim facetem, jak to wszystko teraz widzicie.

[figa84]

Napisane przez roncziii

Hej wszystkim, nie logowałam się tutaj dobre trzy lata, chciałam się tutaj trochę poradzić bo czasem naprawdę porozmawiać z kimś obcym... zwłaszcza, że to ciąża, martwię się o reakcje otoczenia... a więc od czego tu zacząć ? w styczniu skończyłam 19 lat, mam faceta, który jest o 15 lat starszy... tak, kończy w tym roku 34 lata. Nie ma dzieci, miał dziewczynę przez 10 lat jednak im nie wyszło, gdy go poznałam był już sam, z wiekiem mnie trochę przekłamal na początku, każdy dałby mu 25 lat zresztą na tyle sie zachowuje... No ale to mało istotne. Moi rodzice są przeciwni temu związkowi, mama go nienawidzi, tata tez nie jest za tym, spotykamy sie tak 4 miesiące, ukrywamy się, moi rodzice myślą, ze po prostu mnie zostawił i spotykał sie dla zabawy tylko. Koleżanki tez nie są za tym, mówią ze za stary, tylko jedna przyjaciółka ma o 12 lat starszego faceta i mój związek akceptuje. Dlatego nie mam kompletnie wsparcia, z rodzicami strasznie sie kłócę, nie mam kasy, pracy nie mogę znaleźc, jestem jakiś miesiąc przed matura, od dłuższego czasu siedzę w domu, nie mam już nawet znajomych, jestem zdołowana i popadam w depresje ( mam dużo innych problemów ale to już nie na forum ), gdy rozmawialiśmy o dziecku to bardziej żartobliwie, on sie śmiał zawsze ze już zegar tyka i na niego pora, nie brałam tego na poważnie... az w końcu zrobiliśmy to w dzień owulacji ( nie wiedziałam później dopiero sprawdziłam i rzeczywiście był to ten dzień ) bez zabezpieczenia, do środka..... byłam w szoku nie przygotował mnie w ogóle na to, po czym powiedział ze to nie takie proste zrobić sobie dziecko i nie było tematu... a ja sie obawiałam, czułam już po dwóch tygodniach.... No i stało sie, od razu mu powiedziałam, on ze sie cieszy i damy radę. Ale ja z nim jestem 4 miesiące, mieszka sam ale jakoś na weekendy mnie w ogóle nie bierze do siebie a tu nagle ciąża i mamy spędzić resztę życia razem ? Dziewczyny ja jestem przerażona, od dwóch dni nie wychodzę z łóżka i płacze.... nie wyobrażam to sobie, jeszcze moja rodzina jest tak bardzo przeciwko temu, mówi, ze mnie kocha, ja go tez ale to mnie przeraża.... a zamiast być przy mnie wczoraj i dzisiaj to on od czasu do czasu napisze jak tam ale nie przyjedzie po mnie, nigdzie nie weźmie mnie żeby spędzić czas razem... to jest taki związek ze rzadko sie widujemy, powiedział ze jakbym zaszła to wiadomo zamieszkamy razem ale kiedy? Kiedy będę w zaawansowanej ciąży..l boje sie tego, ze nie podołam, mam problemy ze sobą i teraz mam podjąć dorosłe życie.... wiem, wiem trzeba było kochać sie z zabezpieczeniem ale ja sama miałam chwile, ze chciałabym mieć, jednak gdy wczoraj na teście sie pokazały dwie kreski zamurowało mnie ze to tak od razu... mam 19 lat jestem przed maturą, on 34, prowadzi własne biuro, mieszka sam, ogólnie finansowo jest Ok, niby sie kochamy ale to tez strasznie niestabilny związek, ważny tez jest dla niego bardzo wygląd, spotykając sie z nim na początku musiałam schudnąć 5 kg żeby wyglądać lepiej według niego, boje sie o wszystko... o zdrowie tego dziecka, o swój wygląd, o tym, ze coś tracę.... jak poradzić sobie psychicznie? Plus rodzina. Czekam ma wasze rady dziewczyny...

Końcówka rozkłada na łopatki! Do tego momentu jeszcze miałam ochotę napisać, żebyś pogadała z rodzicami a związkowi dała czas, zobaczyła jak to się będzie układać...
Po przeczytaniu końcówki - uciekaj gdzie pieprze rośnie! Na pewno nie do niego....

[khloe]

Napisane przez yoona

Związek do kitu. Co sądzisz o aborcji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W takim "układzie" (bo związek to to nie jest) ja bym rozważała taka opcje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bananalama]

Możesz urodzić i wychować (sama albo z ojcem dziecka, chociaż raczej średnio on rokuje chyba), możesz urodzić i oddać do adopcji. Możesz usunąć. Do Ciebie należy decyzja.

[megamag]

Za mądra to Ty nie jesteś. Związek z emocjonalnie niedojrzałym facetem,który patrzy tylko na wygląd i jeszcze seks bez zabezpieczenia. Bardzo piękne samobójstwo. Teraz możesz co najwyżej powiedzieć rodzicom i coś razem ustalicie. Może uda Ci się z ich pomocą jakoś skoczyć edukację, znaleźć pracę itp.

Na pewno nie radzę się do faceta sprowadzać czy za niego wychodzić. To przepis na jeszcze gorszy dramat. On raczej ma Ciebie i Twoją przyszłość w du.ie, skoro w ogóle zgodził się na seks z 19-latką bez zabezpieczenia. Raczej był z Tobą tylko po to, żeby por.chać, stąd te wymagania co do wyglądu. Jak zostaniesz jego żonką, zaraz się zaczną awantury i zdrady.

Ja tu widzę dwa sensowne rozwiązania:
- oddać dzieciaka do adopcji, niemowlaki zwykle szybko znajdują rodziny,
- zostać samotną matką z pomocą rodziców i alimentów od tatusia, ojcostwa się nie wyprze, dochody ma.

[kennedy]

Jak mozna byc takim bezmyslnym. Co ty autorko myslalas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez kennedy

Jak mozna byc takim bezmyslnym. Co ty autorko myslalas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeciez chciala przez chwile dzidziusia
Co za kabaret. Jak mozna byc tak niedojrzalym?!

[cava]

No cóż. Rodzice jednak mają jakieś tam doświadczenie, nie patrzą przez pryzmat zaślepienia miłosnego, to ich nienawiść do amanta najwyrażniej miała solidne podstawy. Widzieli jaki jest, a nie jakiego struga.

Teraz niestety trzeba tym rodzicom powiedzieć o ciąży.
I decydować co z nią dalej.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8247709 1]Przeciez chciala przez chwile dzidziusia
Co za kabaret. Jak mozna byc tak niedojrzalym?![/QUOTE]

W wieku 19 lat można.
Natomiast ten facet to zwykły egoista i głupek.
Tacy nie dojrzewają. Głupi jest i głupi zostanie.

[201803290936]

Napisane przez Bananalama

Możesz urodzić i wychować (sama albo z ojcem dziecka, chociaż raczej średnio on rokuje chyba), możesz urodzić i oddać do adopcji. Możesz usunąć. Do Ciebie należy decyzja.

I tyle w tym temacie.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez cava

W wieku 19 lat można.
Natomiast ten facet to zwykły egoista.

19 lat raczej juz zobowiazuje do logicznego myslenia i przyczynowo-skutkowego. Nie chce ciazy to sie zabezpieczam zawsze.
A facet to zwykle dno. Chcial sobie pociupciac i zrobic dziecko (te jego wspominania o zegarze i ze chce miec dziecko). Znalazl sobie naiwna, ktora mu urodzi i jeszcze bedzie posluszna kukielka (schudnij 5kg to bedziemy sie spotykac).

[White_Dove]

Sama piszesz że koleś zachowuje się na 25. No cóż taki stary a glupi. Kto uprawia seks bez zabezpieczenia? Mógł chociaż zapytać jakie masz dni. Przebadał się ? To już pokazuje że jest egoistą bo miał w dupie to że się uczysz itd. Co to w ogóle ma być że musiałaś schudnąć by się z Tobą spotykał. Niedojrzały typ. A po ciąży będzie Cię szantażował że odejdzie jak nie schudniesz? Wcale nie musisz być z nim do końca życia. Jak wam nie wyjdzie trudno, będziesz samotna matka.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Na twoim miejscu zrobilabym aborcję
Zwiazek z kimś kto kazał ci schudnąć 5kg zeby być z Tobą uważam za idiotyczny pomysł

[figa84]

Napisane przez cava

No cóż. Rodzice jednak mają jakieś tam doświadczenie, nie patrzą przez pryzmat zaślepienia miłosnego, to ich nienawiść do amanta najwyrażniej miała solidne podstawy. Widzieli jaki jest, a nie jakiego struga.

Teraz niestety trzeba tym rodzicom powiedzieć o ciąży.
I decydować co z nią dalej.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------



W wieku 19 lat można.
Natomiast ten facet to zwykły egoista i głupek.
Tacy nie dojrzewają. Głupi jest i głupi zostanie.

W samo sedno

[White_Dove]

Skoro gadał o tykającym zegarze to oddaj mu dziecko pod opieką i niech się zajmuje. Chciał to niech ma. Czemu ty masz je mieć pod opieką. Też uważam że facet chciał por*chac młodą. Młoda często naiwna i dała się namówić na seks bez gumy. Teraz mu się pewnie wydaje że do dnia porodu bedzie się z autorka seksik bez gumki na luzie bo i tak w ciąży a potem ją zostawi.

[khloe]

ja bym się chciała od autorki wątku dowiedzieć dlaczego jej rodzice go nienawidzą i nie chcą, by się spotykali...

[White_Dove]

Xfrida "co dziecko winne?" W tym wypadku ja nie jestem za aborcja. Co innego gdy anty zawiedzie a tu był seks bez zabezpieczenia. Wiedziała co robi.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Kalohe może widzą że stary typ a ona naiwna i nie chcą żeby....zrobił jej dziecko.

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Khloe *( te słowniki w telefonie -.-)

[Bananalama]

Napisane przez White_Dove

Sama piszesz że koleś zachowuje się na 25.

Według mnie to 25 to i tak jest na wyrost. Bardziej przypomina jej rówieśnika.

[lubiekielbase]

On się ucieszył i mówi, że dacie radę. A co konkretnie robi w tym kierunku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[megamag]

Moja koleżanka sobie tak speprała życie z przytupem. Miała 20 lat, jak zaszła. Facet niby starszy, ale głupi jak but i do tego od początku źle ją traktował. Rodzina chciała, żeby wychowywała sama, ale ona się uparła na big love. Facet się niby ucieszył, że dziecko, od razu ślub. Dziecko się urodziło i zaczął się dramat. Co chwilę awantury, on się na dziecko niby cieszył, ale to w sumie nie znaczyło, że będzie się nim zajmował, kasę jej wydzielał, od kur.w wyzywał. Jeszcze potem się okazało, że nie tylko zdradzał, ale nawet czasem jakąś tirówkę zgarnął (szczęście w nieszczęściu, że dziewczyna nie ma HIV). Dziewczyna to przypłaciła nerwicą, dziecko też, od małego musi chodzić na psychoterapię. Teraz ona ma 30 lat, jest rozwiedziona, bo koleś ją w końcu wykopał, niedawno dopiero skończyła się leczyć psychiatrycznie, mieszka u mamy, żadnego wykształcenia ani doświadczenia nie ma, więc nie może znaleźć pracy, tylko łapie czasem coś na czarno.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez White_Dove

Xfrida "co dziecko winne?" W tym wypadku ja nie jestem za aborcja. Co innego gdy anty zawiedzie a tu był seks bez zabezpieczenia. Wiedziała co robi.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Kalohe może widzą że stary typ a ona naiwna i nie chcą żeby....zrobił jej dziecko.

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Khloe *( te słowniki w telefonie -.-)

To nie jest dziecko
Dziecko bedzie jak się urodzi
Na tą chwilę dziecka nie ma i.lepirj dla wszystkich zeby nie bylo

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez White_Dove

Skoro gadał o tykającym zegarze to oddaj mu dziecko pod opieką i niech się zajmuje. Chciał to niech ma. Czemu ty masz je mieć pod opieką. Też uważam że facet chciał por*chac młodą. Młoda często naiwna i dała się namówić na seks bez gumy. Teraz mu się pewnie wydaje że do dnia porodu bedzie się z autorka seksik bez gumki na luzie bo i tak w ciąży a potem ją zostawi.

Ta oddaj
A ciąża to Pikuś.to są nieodwracalne zmiany na psychice i ciele plus presja opinii spolecznej
Nie da się tak sobie oddać ,alimenty trzeba płacić rodzicowi z którym zostaje dziecko
Bez sensu masz pomysły

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez White_Dove

Sama piszesz że koleś zachowuje się na 25. No cóż taki stary a glupi. Kto uprawia seks bez zabezpieczenia? Mógł chociaż zapytać jakie masz dni. Przebadał się ? To już pokazuje że jest egoistą bo miał w dupie to że się uczysz itd. Co to w ogóle ma być że musiałaś schudnąć by się z Tobą spotykał. Niedojrzały typ. A po ciąży będzie Cię szantażował że odejdzie jak nie schudniesz? Wcale nie musisz być z nim do końca życia. Jak wam nie wyjdzie trudno, będziesz samotna matka.

No widać nie taki głupi. On na tym nic nie traci i znalazł sobie idealny obiekt to spełniania swoich planów. Chciał mieć posłuszną laskę to ma. Chciał mieć dziecko to pewnie będzie miał

[Nimve]

Nie rozumiem, nawet się na poważnie z Tobą nie spotykał, a pitolił o dziecku i w sumie to świadomie Ci je zrobił? Czy to takie gadanie żeby polecieć bez gumy i on serio wierzył, że za pierwszym razem ciąży nie ma Niech mi to ktoś wyjaśni, bo ja nie kumam jak można być takim debilem. I drugim co się na to złapał.

Jedno jest pewne, przełknij dumę i idź z tym do rodziców. To oni są po Twojej stronie i tylko oni są w stanie Ci pomóc. Na pewno nie ten facet. Na Twoim miejscu nawet bym nie myślała o wyprowadzce do niego, nie wiem czemu na to czekasz. To nie jest materiał na męża i ojca, nie daj sobie zniszczyć życia u jego boku jako kura domowa z dzieckiem na ręku, bo pan w domu przy Was na pewno siedział nie będzie.