Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

[Roane]

Napisane przez _Shiloh_

Mnie też polecano ten Bio Oil, ale poszłam za radą kumpelek, że szkoda kasy i że wystarczy zwykła oliwka lub olejek. I tak też zrobiłam. Smaruję się odkąd wiem o ciąży, czyli od 5 tyg.

Dokładnie to też zależy od elastyczności, ale myślę, że dobrze nawilżana od początku może mieć mniej rozstępów

Do w sumie ten Bio Oli do najtańszych nie należy, ja zapłaciłam 27 euro za butelkę 200 ml, to ponad 100 zł. Przesadnie wydajny nie jest, ja po paru dniach widzę że butelka wystarczny na maks miesiąc smarowanie codziennie raz dziennie. Czyli jeśli od drugiego trymestru zacznę smarować dwa razy dziennie, butelka będzie na dwa tygodnie.
Ale, pocieszkam się myślą że laserowe usuwanie rozstępów jest jeszcze droższe
Nawilżona skóra lepiej się rozciąga, to logiczne. Ale przecież w kółko się słyszy że rozstępy są uwarunkowane genetycznie? Ciekawe jak to jest naprawdę.

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez lidkaa82

Dziewczyny w tej ciazy tak mi śmierdzi mój pies że nie mogę wytrzymać. Już nie wiem co mam robić. Poprostu wszędzie go czuje a on jeszcze ciagle przychodzi leżeć koło mnie. Wyganiam go, a on biedny nie wie o co mi chodzi. o ale nie wyrabiam. Aż mnie cofa od tego zapachu. Ratuuuunkuuuu!!!!!

Żeby psu nie było przykro, baw się z nim na powietrzu i pilnuj żeby pies nie stał pod wiatr? Pierz go częściej? Kiedyś miałam psa, praliśmy go co dwa tygodnie, nie śmierdział prawie wcale.

[tajeczka]

Shiloh ja nie mam w ogole poki co i mam nadzieje, ze tak zostanie ,
matko, jak mi sie nudzi dzisiaj

[perfuzja]

Napisane przez _Shiloh_

Roane mój ciągle powtarza "jesteśmy w ciąży" a ja się z nim drażnię "nie to ja jestem" to wtedy wielkie oburzenie następuje

Co do mdłości to ja je miewam sporadycznie bardzo, np. wczoraj pod wieczór. Powiedziałam, o tym lekarzowi, ale jakoś nie przejął się tym. Czy Któraś też nie ma mdłości prawie wcale?

Dziewczyny jakie jest Wasze zdanie na temat znieczulenia zewnątrz-oponowego?

U nas jest DOKŁADNIE tak samo

Ja nie mam zupełnie mdłości

Jak sie uda, to chciałabym go uniknąć. Moja koleżanka wlasnie rodziła przez cesarskie cięcie ze znieczuleniem zewnatrzoponowonym i miała bardzo niefajne komplikacje - przez pare dni nie była w stanie sie podnieść z łóżka, bo miała koszmarne bóle głowy

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Zapisałam sie do szkoły rodzenia

[lidkaa82]

Ale mój mąż mówi ze on nie smierdzi, tylko ja go czuje A weterynarz powiedział że niezdrowo za często kąpac, najlepiej tylko wtedy jak się wytarza w czyms, a on nie ma takiego zwyczaju wiec myjemy go tylko jak ze wsi wracamy bo tam biega z podwórkowymi pieskami.

[Roane]

Napisane przez _Shiloh_

Roane mój ciągle powtarza "jesteśmy w ciąży" a ja się z nim drażnię "nie to ja jestem" to wtedy wielkie oburzenie następuje

Skoro się poczuwa to dobrze, miejmy nadzieję że jak młode obsra się po paszki to też będzie taki poczuwający się do zmiany pieluch i mycia pupć
Mój TŻ naprawdę zabrał się za bycie w ciąży. Skoro ja nie piję to on też przy mnie nie pije, żeby mnie w oczy nie kłuć. Dzwoni z pracy żeby się upewnić że przed wyjściem do pracy śniadanie zjadłam (on wychodzi o 6.30, a ja koło 10) Pierwszy raz jak zobaczył że się masuję olejkiem, postanowił mi pomóc w wojnie zapobiegawczej z rozstępami. Miało być Emilka vs. Rozstępy a jest TŻ vs Rozstępy Teraz codziennie się razem kąpiemy, robi mi masaż rękawicą, a potem wmasowuje we mnie olejek. W sumie wcześniej też często się razem kąpaliśmy, ale teraz codziennie, tak się zawziął Polecam zaprzęgnięcie swoich TŻów do roboty, jakoś tak cieplej mi na sercu jak widzę jak się stara żebym czuła że się angażuje. A że głęboko wierzę że Dzieć pod moim sercem czuje jak mi na tym sercu ciepło, to dla całej rodziny pożytek. I wiecznie pyta czy nie chcę czegoś do jedzenia

Napisane przez _Shiloh_

Dziewczyny jakie jest Wasze zdanie na temat znieczulenia zewnątrz-oponowego?

Nic nie wiem na ten temat. Może ktoś dokształci, chętnie bym się dowiedziała ocb

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez perfuzja

Ja nie mam zupełnie mdłości

Ja też. Ani razu. Modlę się żeby tak zostało

[Metamfetaminax]

Malgos_12: Nie strasz mnie ja nie po to się nakręcam,że jestem brzydsza na twarzy,bo to będzie dziewczynka I marzę o tym,żeby mieć swoją księżniczkę. Chyba,że to będzie dziewczynka i chłopaczek

Roane: Ojciec powinien przechodzić chociaż tak ciążę razem z matką,skoro nie może brzucha tachać ze sobą i czuć jak małe kopie
Mnie mój Tż pasie jak świnkę Co chwilę pyta czy nie chce mi się jeść i nawet jak mi się nie chce to wpycha we mnie różności i mówi"Bo może Ty głodna nie jesteś,ale nasza Julka może być"

[Roane]

Napisane przez Metamfetaminax

Malgos_12: Nie strasz mnie ja nie po to się nakręcam,że jestem brzydsza na twarzy,bo to będzie dziewczynka I marzę o tym,żeby mieć swoją księżniczkę. Chyba,że to będzie dziewczynka i chłopaczek

Roane: Ojciec powinien przechodzić chociaż tak ciążę razem z matką,skoro nie może brzucha tachać ze sobą i czuć jak małe kopie
Mnie mój Tż pasie jak świnkę Co chwilę pyta czy nie chce mi się jeść i nawet jak mi się nie chce to wpycha we mnie różności i mówi"Bo może Ty głodna nie jesteś,ale nasza Julka może być"

Ja sobie wkręcam że wypiękniałam na chłopca, i że nie ma to nic wspólnego z nową kuracją na pryszczulce którą stosuję, a która najwidoczniej działa
Mi TŻ za każdym razem powtarza, że Szpilek pewnie ma apetyt po tatusiu, wiecznie głodny, więc jak mogę dziecku żałować

[upadly_aniol00]

Napisane przez Metamfetaminax

Dzisiaj byłam w odwiedzinach u siostry i ona ma jelitówkę. I posiedziałam z nią chwilę i się martwię o jedno. Bo jedni mówią,że jeśli nie dopuści się do odwodnienia,to nie jest groźna,ale inni za to mówią,że w ciąży mogą być różne skutki i może okazać się niebezpieczna. Wiecie coś na ten temat? Mam nadzieję,że mnie to nie chwyci,ale jednak wolę wiedzieć czy nic mi nie będzie i jak o siebie zadbać ewentualnie.

kup sobie colę i pij ją na pewno pomoże . Gdy w moim domu panowała jelitówka czy w pracy zawsze piłam cole i mnie nie łapała choroba . A nawet gdy już mi było trochę niedobrze zawsze pomagała i mi szybko przechodziło .

Napisane przez Roane

Jak już się przemożesz to sama przyjemność będzie, i trudno będzie powiedzieć sobie stop.

Mi TŻ mówi że nie powinno się kupować zanim pierwszy trymestr się nie skończy, i pewnie się go posłucham. Ale że aż oczy się świecą i serce topnieje na widok tych malutkich słodkich ubranek to inna sprawa...

Ja mam zamiar zacząć kupować w 5 miesiącu .

Napisane przez _Shiloh_

Roane mój ciągle powtarza "jesteśmy w ciąży" a ja się z nim drażnię "nie to ja jestem" to wtedy wielkie oburzenie następuje

Co do mdłości to ja je miewam sporadycznie bardzo, np. wczoraj pod wieczór. Powiedziałam, o tym lekarzowi, ale jakoś nie przejął się tym. Czy Któraś też nie ma mdłości prawie wcale?

Dziewczyny jakie jest Wasze zdanie na temat znieczulenia zewnątrz-oponowego?

Ja teraz nie mam w ogóle . W 5-7 tyg miałam ale delikatne . Jeden gorszy dzień ale to może czymś się zatrułam . A teraz czuję się świetnie

Napisane przez perfuzja

U nas jest DOKŁADNIE tak samo

Ja nie mam zupełnie mdłości

Jak sie uda, to chciałabym go uniknąć. Moja koleżanka wlasnie rodziła przez cesarskie cięcie ze znieczuleniem zewnatrzoponowonym i miała bardzo niefajne komplikacje - przez pare dni nie była w stanie sie podnieść z łóżka, bo miała koszmarne bóle głowy

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Zapisałam sie do szkoły rodzenia

Widzę , ze chyba też muszę przedzwonić doszkoły rodzenia skoro już się zapisujecie muszę dowiedzieć się jak to u mnie jest .

Witam Ale dziś pogoda do miałam jechać na zakupy no ale jak pada to nigdzie się nie ruszam

[_Shiloh_]

Napisane przez Roane

Skoro się poczuwa to dobrze, miejmy nadzieję że jak młode obsra się po paszki to też będzie taki poczuwający się do zmiany pieluch i mycia pupć
Mój TŻ naprawdę zabrał się za bycie w ciąży. Skoro ja nie piję to on też przy mnie nie pije, żeby mnie w oczy nie kłuć. Dzwoni z pracy żeby się upewnić że przed wyjściem do pracy śniadanie zjadłam (on wychodzi o 6.30, a ja koło 10) Pierwszy raz jak zobaczył że się masuję olejkiem, postanowił mi pomóc w wojnie zapobiegawczej z rozstępami. Miało być Emilka vs. Rozstępy a jest TŻ vs Rozstępy Teraz codziennie się razem kąpiemy, robi mi masaż rękawicą, a potem wmasowuje we mnie olejek. W sumie wcześniej też często się razem kąpaliśmy, ale teraz codziennie, tak się zawziął Polecam zaprzęgnięcie swoich TŻów do roboty, jakoś tak cieplej mi na sercu jak widzę jak się stara żebym czuła że się angażuje. A że głęboko wierzę że Dzieć pod moim sercem czuje jak mi na tym sercu ciepło, to dla całej rodziny pożytek. I wiecznie pyta czy nie chcę czegoś do jedzenia


Nic nie wiem na ten temat. Może ktoś dokształci, chętnie bym się dowiedziała ocb

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------


Ja też. Ani razu. Modlę się żeby tak zostało

No i super, że jest tak między Wami. My mieliśmy ostatnio kryzys, tak się żarliśmy, że już myślałam że samotną matką zostanę . Na szczęście wszystko się unormowało. U mnie TŻ też wyręcza mnie w czym może , dopytuje o samopoczucie, ogólnie troszczy się jak każdy przyszły tatuś, ale nie kąpiemy się razem, bo małą mamy kabinę hehe, a wanny brak , za to często się "przytulamy" ostatnio

Napisane przez perfuzja

U nas jest DOKŁADNIE tak samo

Ja nie mam zupełnie mdłości

Jak sie uda, to chciałabym go uniknąć. Moja koleżanka wlasnie rodziła przez cesarskie cięcie ze znieczuleniem zewnatrzoponowonym i miała bardzo niefajne komplikacje - przez pare dni nie była w stanie sie podnieść z łóżka, bo miała koszmarne bóle głowy

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Zapisałam sie do szkoły rodzenia

No to niefajnie koleżanka zniosła ten czas, a ciekawe czy po tym można normalnie karmić piersią?

To dobrze, że nie jestem sama z "niemdłościami"

Napisane przez Roane

Ja sobie wkręcam że wypiękniałam na chłopca, i że nie ma to nic wspólnego z nową kuracją na pryszczulce którą stosuję, a która najwidoczniej działa
Mi TŻ za każdym razem powtarza, że Szpilek pewnie ma apetyt po tatusiu, wiecznie głodny, więc jak mogę dziecku żałować

Jaką masz kurację na pryszczulce? Podziel sie, bo i ja je mam

[usia198]

Napisane przez ami131

Usia198 dlaczego masz kiepski humor? Głowa do góry, udzielaj się prosze, razem raźniej.

Nie wiem czy mam zły humor raczej jestem bardzo zmęczona i zmartwiona. Antybiotyk który dostałam wzmaga mdłości i wymioty i niestety na mnie tak działa.Ciągle mniałam mdłości i zgagę i myślałam że gorzej być nie może a jednak. Synek całe noce nie śpi w dzień też płacze (zęby). Ogólnie stresuję się czy antybiotyk bądź infekcja pęcherza nie zaszkodzą dziecku.

Miłego dnia życzę

[Agniesia18]

Witajcie Mamuśki
Będzie mi bardzo miło jeśli pozwolicie mi przyłączyć się do Waszego grona oczekujących.
Termin porodu mam na 10 stycznia 2014.

Przebrnęłam przez ten wątek i z radością stwierdzam, że bije z niego niesamowity optymizm
Ja jestem lekko poddenerwowana, bo jutro czeka mnie USG prenatalne... Oby wszystko było dobrze!
Pracuję w laboratorium medycznym i od początku ciąży zrobiłam już sobie milion badań (zboczenie zawodowe):-D Niestety wyszła mi dodatnia toksoplazmoza IgM i IgG przez co przepłakałam pół dnia i setki czarnych myśli przemknęło mi przez głowę.

Na szczęście mam cudownego TŻ i świetnego lekarza prowadzącego, którzy bardzo mnie wspierają Staram sie być dobrej myśli

Pozdrawiam bardzo serdecznie

[PawMaj13]

Napisane przez lejdi_aga13

u nas leje od 2 dni masakrycznie,mamy stan powodziowy.

ja na 18mam usg.Martwie sie bo 2tyg temu nic byl pecherzyk 7mm i zarodek ledwo widoczny


Ja wzięłam sobie dziś na żądanie wolne.Oko mam spuchnięte,ropa mi z niego leci.Poza tym mam juz bałagan bo pracuje do 16 potem zakupy dziecko..przemęczona jestem a do tego w sobotę idę na 6hdo pracy. Umówiłam sie na basen nowo otwarty na 12 -tez mi sie należny Relax szczególnie w mega deszcz na 18USG z Tżem i synkiem 4latkiem bo rodzice wyjechli,jego w UK cala rodzinka a mój brat w swidnicy mieszka.Takze mam nadzieje,ze synek dziś zobaczy rodzeństwo.

ktoś pisal o wadze.Ja schudłam 3kg.Spodnie wszędzie luźne ale na brzuszku sie opinają

ja farbowałam w 1 ciąży do 7miesiaca.Synek zdrowy jak rybka

Trzymam kciuki za USG
Na oczko zrob sobie oklad z rumianku, zalej mala iloscia wody, troche przestudz i okladaj oko. Na mnie podzialalo, a też miałam taki problem.
Moja waga stoi w miejscu jak zakleta. Ale to w sumie dobrze. Nie jem wiecej, niz przed ciążą, nie wymiotuje, wiec to dosc logiczne u mnie.

Napisane przez malaMigotkAaa

Mam dokładnie to samo, na początku nie mogłam jeść nic słodkiego, a na samą myśl o zapachy kawy dostawałam dreszcze.



Do końca I trymestru możesz schudnąć kilka kg, przybierać powinnaś od II.

A ja witam w 12tygodniu2 dniu Ma ktoś tam samo?

Wg. Poprzedniego USG powinnam byc dzis na tym samym etapie, co Ty. Zobaczymy, czy dzisiejsze to potwierdzi. Wg OM ciaza jest tydzien starsza, ale u mnie OM to smiech na sali.

Napisane przez _Shiloh_

Roane mój ciągle powtarza "jesteśmy w ciąży" a ja się z nim drażnię "nie to ja jestem" to wtedy wielkie oburzenie następuje

Co do mdłości to ja je miewam sporadycznie bardzo, np. wczoraj pod wieczór. Powiedziałam, o tym lekarzowi, ale jakoś nie przejął się tym. Czy Któraś też nie ma mdłości prawie wcale?

Dziewczyny jakie jest Wasze zdanie na temat znieczulenia zewnątrz-oponowego?

Zdanie na temat zzo - NIGDY WIECEJ, ale ja mialam traumatyczne przezycia, jestem tym pechowym przypadkiem, co to sie rzadko zdarza.

Napisane przez Roane

Żeby psu nie było przykro, baw się z nim na powietrzu i pilnuj żeby pies nie stał pod wiatr? Pierz go częściej? Kiedyś miałam psa, praliśmy go co dwa tygodnie, nie śmierdział prawie wcale.

Nie zaleca sie kapas psa tak czesto, on musi miec "swoj zapach", to jego podstawowy zmysl. Kiedys weterynarz podal mi takie porownanie, ze czeste kąpanie psa, to jak chodzenie w gaciach z luzna guma, niby sie da, ale komfort jakby nie ten sam.


A moj brzuch jak bolal, tak boli nadal, pol nocy nie przespalam, poddalam sie i poszlam po paracetamol do apteczki, po godzinie zasnelam, na 4 h. Obudzil mnie ból...

[Muminek1991]

Hey dziewczynki , witam was w ten deszczowy i zimny dzień , z nad kubka Inki i kromki z dżemikiem . Miałam sie właśnie szykować do pracy a tu szefowa zadzwoniła, żebym została dzisiaj w domu z racji moicvh wieluuuu nadgodzin hahaha wcale się nie sprzeciwiałam, choć z drugiej strony zła wiadomość , miałam dostać od lipca pełny etat i niestety dupka blada, centrala nie przydzieliła więcej pieniędzy na etaty i nawet zwalniają dwie osoby a miałam nadzieję ,że trochę większa kasa wpadnie, no cóż, mniej godzin to może lepiej mniej stresu z drugiej strony u dzidziusia , mam zamiar powiedzieć jej za tydzień o ciąży, zobaczymy jak zareaguje a co nowego u was ?
A tak ogólnie dzisiaj zaczęłam 7 tydzień

Napisane przez perfuzja

Ja jeszcze nie mam odwagi kupować nic dla dziecka. I chyba nie szybko sie przemoge.

Napisane przez Roane

Mi TŻ mówi że nie powinno się kupować zanim pierwszy trymestr się nie skończy, i pewnie się go posłucham. Ale że aż oczy się świecą i serce topnieje na widok tych malutkich słodkich ubranek to inna sprawa...

Napisane przez gosia261282

Ja zawsze kupowalam od kiedy test ciazowy wyszedl pozytywnie,bo uwielbiam zakupy,a bobaskowe najbardziej ze wszystkich zakupow
A teraz to kupowac nie bede,bo w sumie wszystko po Eryku mam. Chyba,ze bedzie dziewczynka to cos trzeba bedzie zakupic

Ja też już mam wielką ochotę na kupowanie tych wszystkich cudownych małych rzeczy , choć jeszcze ciąża u lekarza nie potwierdzona, ale mój TŻ stanowczo mówi,, jeszcze nie, mamy czas '' , a to wszystko aż mnie woła
Jak będzie dziewczynka to i tak 90 %będę mieć ubranek od moich sióstr bo obie miały córki , ubranka jak nowe więc po co mam wszystko kupować.

Napisane przez nattalli

oj dawno się nie odzywałam ale czytam was regularnie. Martwię się obecnie moją wagą bo przed ciążą jak już gdzieś pisałam przy wzroście 160 ważyłam 52kg a wczoraj gdy się ważyłam to było 48,5 kg. straszny spadek no i poniżej 50kg. Kurde ja nie pamiętam kiedy ostatnio taka wagę miałam chyba w wieku 15-16lat ;/

oj kochana no waga spada , ale w sumie tak może być na początku, dla lekkiego pocieszenia. Moja mama będąc ze mną w ciąży schudła całe 20 kg , co prawda fakt miała z czego, ale lekarze mówili ,że puki dzidziuś ok to nic się nie dzieje i co ?, urodziłam się z waga 4,5 kg , więc głowa do góry

Napisane przez malaMigotkAaa

(...)Eh... najpierw półpasiec TŻ a teraz ja z tym świństwem, za długo się nie cieszę, co chwilkę coś

oj kochana niestety zawsze tak jest, parę lat każdy zdrowy a jak coś wypada ważnego to każdy znowu chory albo jeszcze gorzej, ale myśl pozytywnie , wierzę ,że to nic poważnego i trzymam kciuki

Napisane przez mezaga

U mnie mdłości zaczęły się pod koniec 9 tygodnia. I na razie mnie męczy dość mocno

a ja już myślałam ,że jak od początku nie mam to nie będzie a tu mówisz ,że dopiero od 9, to mam jeszcze trochę czasu. Z jednej strony cieszę się ,że u mnie spokój itd , ale z drugiej wczoraj się poryczałam do
TŻta ,że ja też chce się poczuć 100 % w ciąży chce obejmować kibelek, chce ,żeby mi wszystko śmierdziało i chce zasypiać popołudniami, a on mnie po prostu wyśmiał

Napisane przez lidkaa82

Dziewczyny w tej ciazy tak mi śmierdzi mój pies że nie mogę wytrzymać. Już nie wiem co mam robić. Poprostu wszędzie go czuje a on jeszcze ciagle przychodzi leżeć koło mnie. Wyganiam go, a on biedny nie wie o co mi chodzi. o ale nie wyrabiam. Aż mnie cofa od tego zapachu. Ratuuuunkuuuu!!!!!

kochana jedyna rada wyperfumować albo wywietrzyć na balkonie hehe

Napisane przez _Shiloh_

Co do mdłości to ja je miewam sporadycznie bardzo, np. wczoraj pod wieczór. Powiedziałam, o tym lekarzowi, ale jakoś nie przejął się tym. Czy Któraś też nie ma mdłości prawie wcale?

Dziewczyny jakie jest Wasze zdanie na temat znieczulenia zewnątrz-oponowego?

kochana ja miałam mdłości 2 dni zanim zrobiłam test od tego czasu kompletnie nic ,aż się zastanawiam czy ze mną wszystko ok.
Co do znieczulenia , nie dziękuję co prawda nie wiem na jaki ból się muszę szykować, ale ja widziałam co źle zrobili u mojej siostry do teraz cierpi, więc jak ja mówię z bólu nie umrę , nie ja pierwsza i nie ostatnia, ale na bank będę bez ZZO

Napisane przez Agniesia18

Witajcie Mamuśki
Będzie mi bardzo miło jeśli pozwolicie mi przyłączyć się do Waszego grona oczekujących.
Termin porodu mam na 10 stycznia 2014.

Przebrnęłam przez ten wątek i z radością stwierdzam, że bije z niego niesamowity optymizm
Ja jestem lekko poddenerwowana, bo jutro czeka mnie USG prenatalne... Oby wszystko było dobrze!
Pracuję w laboratorium medycznym i od początku ciąży zrobiłam już sobie milion badań (zboczenie zawodowe):-D Niestety wyszła mi dodatnia toksoplazmoza IgM i IgG przez co przepłakałam pół dnia i setki czarnych myśli przemknęło mi przez głowę.

Na szczęście mam cudownego TŻ i świetnego lekarza prowadzącego, którzy bardzo mnie wspierają Staram sie być dobrej myśli

Pozdrawiam bardzo serdecznie

serdecznie witamy nową mamusie. Im więcej tym raźniej

[_Shiloh_]

Napisane przez PawMaj13

Zdanie na temat zzo - NIGDY WIECEJ, ale ja mialam traumatyczne przezycia, jestem tym pechowym przypadkiem, co to sie rzadko zdarza.


A moj brzuch jak bolal, tak boli nadal, pol nocy nie przespalam, poddalam sie i poszlam po paracetamol do apteczki, po godzinie zasnelam, na 4 h. Obudzil mnie ból...

A co takiego Ci się działo po zzo?
Może lepiej no-spę bierz zamaist paracetamol? Mnie pomaga na brzuszek.

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczynki , witam was w ten deszczowy i zimny dzień , z nad kubka Inki i kromki z dżemikiem . Miałam sie właśnie szykować do pracy a tu szefowa zadzwoniła, żebym została dzisiaj w domu z racji moicvh wieluuuu nadgodzin hahaha wcale się nie sprzeciwiałam, choć z drugiej strony zła wiadomość , miałam dostać od lipca pełny etat i niestety dupka blada, centrala nie przydzieliła więcej pieniędzy na etaty i nawet zwalniają dwie osoby a miałam nadzieję ,że trochę większa kasa wpadnie, no cóż, mniej godzin to może lepiej mniej stresu z drugiej strony u dzidziusia , mam zamiar powiedzieć jej za tydzień o ciąży, zobaczymy jak zareaguje a co nowego u was ?

Inka narobiłaś smaka, zaraz wychodzę więc wstąpię do sklepu

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

I miala rozszczepiona warge,bo farbowala wlosy? Eee,jakos nie chce mi sie w to wierzyc. Ja wlosow nie farbuje,paznokcie maluje raz na dwa miesiace jak mi sie przypomni, Balsam tez uzywam jak mi sie przypomni czyli nieczesto,wiec nie bede sie wczytywac w zel pod prysznic czy krem do twarzy. Daje na luz.

tez nie wierzę w takie rzeczy i tez używam tych samych kosmetyków co zawsze

[OlusiaS]

Napisane przez lidkaa82

Dziewczyny w tej ciazy tak mi śmierdzi mój pies że nie mogę wytrzymać. Już nie wiem co mam robić. Poprostu wszędzie go czuje a on jeszcze ciagle przychodzi leżeć koło mnie. Wyganiam go, a on biedny nie wie o co mi chodzi. o ale nie wyrabiam. Aż mnie cofa od tego zapachu. Ratuuuunkuuuu!!!!!

Mam niestety tak samo

Napisane przez _Shiloh_

Roane mój ciągle powtarza "jesteśmy w ciąży" a ja się z nim drażnię "nie to ja jestem" to wtedy wielkie oburzenie następuje

Co do mdłości to ja je miewam sporadycznie bardzo, np. wczoraj pod wieczór. Powiedziałam, o tym lekarzowi, ale jakoś nie przejął się tym. Czy Któraś też nie ma mdłości prawie wcale?

Dziewczyny jakie jest Wasze zdanie na temat znieczulenia zewnątrz-oponowego?

Juz pare dni temu poruszalam ten temat i raczej dziewczyny negatywnie się wypowiadaly .ja,jeśli zdążę,to chyba się na nie zdecyduje.rozmawialam z paroma koleżankami,które miały i były bardzo zadowolone.okreslily to,jako miesamowita ulga

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Metaamfetaminax - czytałam gdzieś, że dodatkowe owłosienie właśnie wokół pępka może być spowodowane płcią męską dziecka

uuu to muszę małżowi powiedzieć, że chłopaka nie będzie bo pępek mam łysy

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez Roane

Pyza Cichopek z telenoweli na TVP2 napisała taki "poradnik dla matek" o takim samym tytule. Jej niby pomysł na to jak byc sexy mamą. Przeglądałam to ostatnio w księgarni. Ale stek bzdur

he he tak to jest jak ktoś nie ma pojęcia o zagadnieniu a promuje się na eksperta

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez Malgos_12

Roane - moja kosmetyczka poleciła oliwkę Johnson's Baby smarować przynajmniej raz dziennie, pomimo tego, że w ciągu 3 ostatnich miesięcy przytyła prawie 15 kg to nie miała rozstępów, ale też mi się wydaje, ze to od skóry kobiety zależy, czy jest elastyczna ...

jezus jak ja się tego właśnie boję....

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez perfuzja

Ja jeszcze nie mam odwagi kupować nic dla dziecka. I chyba nie szybko sie przemoge.

ja w ogóle o tym nie myślę, nie wiem wydaje mi się to takie nierealne i tak odległe.
Kompletnie nie wiem co powinno sie kupić a wiem, że tego sporo jest- jak będę kupowała to zasięgnę rady dzieciatych przyjaciółek.
Ogólnie takie zakupy to mi sie jakąś nie dotyczącą mnie abstrakcją wydają

[_Shiloh_]

Napisane przez magnusia

ja w ogóle o tym nie myślę, nie wiem wydaje mi się to takie nierealne i tak odległe.
Kompletnie nie wiem co powinno sie kupić a wiem, że tego sporo jest- jak będę kupowała to zasięgnę rady dzieciatych przyjaciółek.
Ogólnie takie zakupy to mi sie jakąś nie dotyczącą mnie abstrakcją wydają

Ja mam tak sam jak Ty. W ogóle nie myślę o zakupach, pewnie będę je robić w III tc. Jeśli chodzi o to co kupić, to też nie mam pojęcia i boję się jeszcze o tym myśleć. Ostatnio ogólnie zlękniona i podminowana jakaś chodzę przez ten mój wyjazd.

[magnusia]

Napisane przez nattalli

ciekawa jestem jak to smakuje, owoce mogę jeść w każdej postaci wczoraj jadłam ryż z truskawkami pycha

oj ja nie lubię zupy owocowej, nigdy nie lubiłam.

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

A ja znów do Was po poradę, dostałam oxycort, to jest antybiotyk z grupy tetracyklin. W ciąży - nie wolno....,a przynajmniej tak mówi ulotka i Google na noc nie psikałam - trochę się boję to więc psikać czy nie? Mój bąbel jak był tak jest, rano wyłaniają się dwa ślady jaśniejsze, jakby 2 punkty ukąszenia, ślad mniejszy, mniej zaogniony, żadnego rumienia.

zadzwoń może do gina i zapytaj się czy możesz- będziesz spokojniejsza

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez lejdi_aga13

Ja wzięłam sobie dziś na żądanie wolne.Oko mam spuchnięte,ropa mi z niego leci.

ojej leć do okulisty- to może być zapalenie spojówek wirusowe. U mnie wujek ostatnio miał coś z okiem i pozarażał pół rodziny

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez lidkaa82

Dziewczyny w tej ciazy tak mi śmierdzi mój pies że nie mogę wytrzymać. Już nie wiem co mam robić. Poprostu wszędzie go czuje a on jeszcze ciagle przychodzi leżeć koło mnie. Wyganiam go, a on biedny nie wie o co mi chodzi. o ale nie wyrabiam. Aż mnie cofa od tego zapachu. Ratuuuunkuuuu!!!!!

powieś mu na obroży samochodową choinkę zapachową a tak poważnie nie wiem cy są jakieś preparaty aby zwierzę pachniało- takie "psie perfumy"...

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez _Shiloh_

Dziewczyny jakie jest Wasze zdanie na temat znieczulenia zewnątrz-oponowego?

moja zdanie jest takie: dzięki że istnieje, na pewno skorzystam.
Ja jestem mało odporna na ból i nie oszukuję się że wytrzymam - raczej przy pierwszym skurczu złapię położną za tchawicą żądając znieczulenia

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez perfuzja

Zapisałam sie do szkoły rodzenia

gdzie się zapisałaś i w jakim terminie?

[em ma]

Napisane przez Metamfetaminax

em ma: To masz mądrego męża Rzadko można na takiego trafić. Wielu facetów jest takimi dupami wołowymi i nie zwrócą uwagi,bo to przecież rodzina i nie wypada. Ale wiesz,takie osoby jak Twoja pożal się Boże szwagierka,tylko czekają na to,aby Ci dojechać i usłyszeć jak u Ciebie jest źle i mogłaby Ci pokazać,że ona jednak ma za wszelką cenę lepiej
A tak samo jak Ty ja ze swoim lubym chodzę za rękę,czasem się przytuli do mnie w towarzystwie i mówimy do siebie nie zawsze po imieniu przy innych tylko "Kochanie" "Kotek" "Słoneczko" Ale wiadomo w niektórych miejscach i w różnych towarzystwach trzeba znać takt,ale jakiegoś miziania,namiętnego całowania bym nie zniosła przy innych. Na to jest miejsce w domku.

Dzisiaj byłam w odwiedzinach u siostry i ona ma jelitówkę. I posiedziałam z nią chwilę i się martwię o jedno. Bo jedni mówią,że jeśli nie dopuści się do odwodnienia,to nie jest groźna,ale inni za to mówią,że w ciąży mogą być różne skutki i może okazać się niebezpieczna. Wiecie coś na ten temat? Mam nadzieję,że mnie to nie chwyci,ale jednak wolę wiedzieć czy nic mi nie będzie i jak o siebie zadbać ewentualnie.

Z początku mój mąż taki nie był. Zawsze chciał być w zgodzie z rodziną i nie miałam wsparcia z jego strony. Wtedy nie raz płakałam, bo oczekujesz, że mąż Cię obroni jak ktoś mówi o tobie niepochlebnego, a on milczał. Ale tak po roku małżeństwa to bardzo się zmienił, wybrał kto dla niego ważniejszy i zawsze mnie bronił, jak mu się coś nie podobało to właśnie uderzał w czuły punkt. Największa walka trwała i w sumie trwa z jego mamą...dla niej jestem tą co odebrała jej syneczka i były z nią już różne przeboje.
A co misiów i słoneczek to inaczej jak ludzie mówią tak sobie od czasu do czasu i że tak powiem normalnym tonem. Ale jak zdarzy się parka co zaczyna do siebie mówić jak do dziecka (takim tonem) to nie jestem pewna czy mam do czynienia z dorosłymi ludźmi

Napisane przez perfuzja

Moim zdaniem tak naprawdę nie ma znaczenia czym bedziemy smarowac - byle regularnie

Ja jeszcze nie mam odwagi kupować nic dla dziecka. I chyba nie szybko sie przemoge.

I mnie ta regularność zgubi no za chiny nie potrafię regularnie stosować balsamu chyba sobie jakieś przypomnienie w telefonie włączę...
A co do drugiego to ja też jeszcze nic nie kupiłam. Wydaje mi się, że mam na to mnóstwo czasu. Z tym, że to nie tyle brak odwagi, co raczej świadomość, że nie bardzo bym nawet miała gdzie to składować bo u nas trwa remont...i na pewno będzie trwał do końca sierpnia albo i dłużej.

Napisane przez tajeczka

Aaa i dzisiaj mam dzien warczenia na meza, normalnie od rana juz ze 3razy go opierniczylam w sumie bez powodu :@ milego dnia dziewczeta

Też mi czasem zdarzają takie dni warczenia na męża ale na szczęście szybko mi to mija, a mąż jakoś nie bierze tego do siebie.

Napisane przez Agniesia18

Witajcie Mamuśki
Będzie mi bardzo miło jeśli pozwolicie mi przyłączyć się do Waszego grona oczekujących.
Termin porodu mam na 10 stycznia 2014.

Przebrnęłam przez ten wątek i z radością stwierdzam, że bije z niego niesamowity optymizm
Ja jestem lekko poddenerwowana, bo jutro czeka mnie USG prenatalne... Oby wszystko było dobrze!
Pracuję w laboratorium medycznym i od początku ciąży zrobiłam już sobie milion badań (zboczenie zawodowe):-D Niestety wyszła mi dodatnia toksoplazmoza IgM i IgG przez co przepłakałam pół dnia i setki czarnych myśli przemknęło mi przez głowę.

Na szczęście mam cudownego TŻ i świetnego lekarza prowadzącego, którzy bardzo mnie wspierają Staram sie być dobrej myśli

Pozdrawiam bardzo serdecznie

Witaj

[magnusia]

Napisane przez Agniesia18

Witajcie Mamuśki
Będzie mi bardzo miło jeśli pozwolicie mi przyłączyć się do Waszego grona oczekujących.
Termin porodu mam na 10 stycznia 2014.

Przebrnęłam przez ten wątek i z radością stwierdzam, że bije z niego niesamowity optymizm
Ja jestem lekko poddenerwowana, bo jutro czeka mnie USG prenatalne... Oby wszystko było dobrze!
Pracuję w laboratorium medycznym i od początku ciąży zrobiłam już sobie milion badań (zboczenie zawodowe):-D Niestety wyszła mi dodatnia toksoplazmoza IgM i IgG przez co przepłakałam pół dnia i setki czarnych myśli przemknęło mi przez głowę.

Na szczęście mam cudownego TŻ i świetnego lekarza prowadzącego, którzy bardzo mnie wspierają Staram sie być dobrej myśli

Pozdrawiam bardzo serdecznie

witaj czekamy na dobre wieści po USG

[Roane]

Napisane przez _Shiloh_

Jaką masz kurację na pryszczulce? Podziel sie, bo i ja je mam

Mam cerę mieszaną z wyraźną przewagą tłustej, skłonnej do wszelkiej maści pryszczy, syfów i ropnych gejzerów, wypryszcza mnie regularnie na @ - a raczej wypryszczało
Rozpiszę Ci system, bo to nie takie proste Na tym systemie jadę od dwóch miesięcy i widać efekt.
Kosmetyki:
Przede wszystkim stosuję inne kremy do twarzy w dni parzyste a inne w nieparzyste. To dlatego że okazało się że krem Bandi z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym, mimo że naprawdę bardzo dobry, jest dla mnie za mocny.
W dni nieparzyste używam kremów Bandi, tego wspomnianego powyżej na noc, i kremu matującego spf 18 na dzień, pod makijaż.
W dni parzyste na dzień Clarena Matt Cream (jest kapitalny pod makijaż, naprawdę matuje) a na noc Clarena Sebum Control Cream.
Oprócz tego dwa razy w tygodniu robię maseczki: raz z glinki Ghassoul i raz maskę algową przeciwtrądzikową, obie z Organique i obie wypróbowane pod wpływem KWC.
Dieta:
Należy też wziąć pod uwagę że diametralnie zmieniłam dietę dwa miesiące temu. Dopóki nie dowiedziałam się o Dzieciu, alkohol piłam sporadycznie, i raczej lampkę wina albo pół piwa. Generalnie niewielkie ilości. Za słodyczami nigdy nie przepadałam, a jak zaczęłąm myśleć o Dzieciu to zrezygnowałam z chrupków, fast-foodów, frytek, coli, gotowych soków, bułek słodkich, pączków, wszelkiej maści gotowych dań, pizzy, ketchupu, majonezu, przypraw doprawionych glutaminianem sodu, gotowych sosów, i wszystkiego co chemiczne. Prawie przestałam solić. Generalnie, zrezygnowałam z wszystkiego co dobre w życiu
Oprócz tego codziennie piję zielone szejki. Skład takiego szejka to: pietruszka/świeży szpinak + siemię lniane + pestki z dyni + kawałeczek avocado + maślanka/jogurt + jakieś owoce. Nie smakuje mi to jakoś przesadnie ani nie odrzuca, a że operacja spożycia mikstury przez słomkę zajmuje nie więcej niż dwie minuty, przywykłam i tyle. To jest genialna bomba witaminowa a zdrowe tłuszcze z avocado i pestek dyni sprawiają że te cudowne witaminki mogą się wchłonąć. Pietruszka to sama witamina C, na cerę działa cudownie, a mało kto normalnie zjada pęczek pietruszki dziennie. No i przekąski. Ile razy byłam głodna, to chrupeczek, to fryteczka, to paróweczka. Teraz żeby się zapchać miksuję jabło z gruszką, dodaję wody, wypijam i czekam kwadransik aż mózg zatrybi, że brzusio pełny.
Jest to raczej metoda polegająca na zmianie stylu życia. W końcu to nasz obecny styl życia powoduje trądzik. Babcia mi kiedyś mówiła że za jej młodości jak dziewczyna miała pryszcze to się z niej śmieli że pryszczata - bo to było rzadkie, mało spotykane i szpetne, tak samo jak jest szpetne teraz, tyle że teraz prawie każda dziewczyna ma pryszcze. Na początku jak zmieniłam dietę to żarcie mi nie smakowało, wydawało się jakieś takie mdłe, ale chyba po prostu byłam tak przyzwyczajona do soli. Teraz w sumie to jest jak dawniej, przywykłam. Oczywiście parę razy pozwoliłam sobie na małe grzeszki, ale od kiedy zobaczyłam efekty zmian, to już w sumie tak mnie nie kusi.
Z okropnym trądzikiem walczę od 11 roku życia, i to o czym piszę powyżej to pierwsza metoda która pomogła mi na tak długi okres czasu. A przerobiłam już wiele, leki robione na zamówienie, antybiotyki, herbatki ziołowe, koszmarnie drogie zabiegi kosmetyczne... You name it.

Napisane przez magnusia

ja w ogóle o tym nie myślę, nie wiem wydaje mi się to takie nierealne i tak odległe.
Kompletnie nie wiem co powinno sie kupić a wiem, że tego sporo jest- jak będę kupowała to zasięgnę rady dzieciatych przyjaciółek.
Ogólnie takie zakupy to mi sie jakąś nie dotyczącą mnie abstrakcją wydają

Widziałam chyba gdzieś na wizażu topik wyprawkowy, długi jak maraton i pełen porad od doświadczonych mam. Muszę go znaleźć znów, bo ani mamy nie mamy, ani teściowej, ani dzieciatych koleżanek.
Edit: znalazłam ten wątek, tytuł to "Polecamy - odradzamy".

Agniesia18 witaj! Cieszę się że nas coraz więcej, w kupie siła!

[perfuzja]

Napisane przez magnusia

gdzie się zapisałaś i w jakim terminie?

Do św. zofii. 17.10-14.11.

[ami131]

Napisane przez usia198

Nie wiem czy mam zły humor raczej jestem bardzo zmęczona i zmartwiona. Antybiotyk który dostałam wzmaga mdłości i wymioty i niestety na mnie tak działa.Ciągle mniałam mdłości i zgagę i myślałam że gorzej być nie może a jednak. Synek całe noce nie śpi w dzień też płacze (zęby). Ogólnie stresuję się czy antybiotyk bądź infekcja pęcherza nie zaszkodzą dziecku.

Miłego dnia życzę

Niedługo na pewno poczujesz sie lepiej, a antybiotkiem sie nie martw na zapas, lekarze wiedzą co robią.
Ja tez jestem mamą prawie dwulatka. Co prawda nie dokuczają mu zęby ale za to przechodzimy bunt dwulatka w pełni. Czasami naprawdę potrzebuje sie położyć (nudności , senność) ale mój towarzysz jest zawsze wtedy innego zdania..

[magnusia]

Napisane przez perfuzja

Do św. zofii. 17.10-14.11.

to przede mną, opowiesz co i jak

[Mystiquee]

Napisane przez perfuzja

Jeszcze nie. Beda w czwartek, ale odbiore je dopiero w piątek w drodze do mojej lekarki. Stwierdziłam, ze jeden dzień mnie nie zbawi, a przynajmniej unikne stresowania sie szukając norm w internecie.

To w takim razie trzymam mocno kciuki!!! Ja jestem pełna nadziei, że jednak wszystko jest ok.

Napisane przez Malgos_12

Metaamfetaminax - czytałam gdzieś, że dodatkowe owłosienie właśnie wokół pępka może być spowodowane płcią męską dziecka

Mnie bardzo szybko rosły włosy wszedzie przy Jaśku. Teraz też widze, że dużo szybciej włosy mi rosną, ale mojej mamie też tak rosły a urodziła mi sie siostra Także, to pewnie nie ma reguły.

Napisane przez Roane

J
Mystiquee uwielbiam Twój avatar!

też go uwielbiam

Napisane przez perfuzja

Moim zdaniem tak naprawdę nie ma znaczenia czym bedziemy smarowac - byle regularnie

Ja jeszcze nie mam odwagi kupować nic dla dziecka. I chyba nie szybko sie przemoge.

Dokładnie. Byle regularnie.
Ja na razie nic nie kupuje, bo jakoś nie mam ochoty

Napisane przez perfuzja

E tam nie ominą Ja mdłości miałam może ze dwa dni w tej ciazy. Wymiotowalam kilka razy, ale to głownie z powodu mega kataru, który powodował odruch wymiotny.
Jestem w 14 tygodniu, wiec chyba chyba juz nie przyjdą

Mnie najgorsze mdłości dopadły od 16 tygodnia... i trwały do 25 tygodnia... to była masakra...

[lidkaa82]

Em ma jak masz problem z systematycznościa to poprostu smaruj w łazience zawsze po kąpieli i wejdzie ci w nawyk Albo niezawodny patent, oliwka jeszcze na mokrą skórę i wtedy tylko lekko osuszasz recznikiem. Efekt bardzo dobry i nie musisz pamiętac później

[perfuzja]

Napisane przez Mystiquee

Mnie najgorsze mdłości dopadły od 16 tygodnia... i trwały do 25 tygodnia... to była masakra...

Nie strasz

[Mystiquee]

Napisane przez perfuzja

Nie strasz

jak ja sama w strachu
Widze u siebie różnice, za dwa dni zaczne 9 tydzień, a jeszcze ani razu nie miałam spotkania z Posejdonem Tylko lekkie mdlenie prawie cały czas.
Także chciałabym, żeby na tym etapie mdłości sie zakończyły
Najgorzej jest rano, bo nie wiem z czym na śniadanie sie wbic na wszystko mnie mdli

[Roane]

Napisane przez Mystiquee

jak ja sama w strachu
Widze u siebie różnice, za dwa dni zaczne 9 tydzień, a jeszcze ani razu nie miałam spotkania z Posejdonem Tylko lekkie mdlenie prawie cały czas.
Także chciałabym, żeby na tym etapie mdłości sie zakończyły
Najgorzej jest rano, bo nie wiem z czym na śniadanie sie wbic na wszystko mnie mdli

Ale tak w sumie to bardziej zapachy Cię odrzucają, czy smaki, czy wszystko? Jestem ciekawa jak te mdłości wyglądają, bo nie mam i właściwie nie przypominam sobie żeby kiedyś ot tak mnie na jedzenie mdliło.