Rozdwajające się paznokcie

[Loczek24]

Napisane przez MobyDi

dołączam do grona dziewczyn, które proponują wzmocnienie paznokci "od środka" - czyli łykaj witaminki. Polecam również olejek rycynowy. Osobiście doradziłabym Ci odżywkę do paznokci eveline ale nie 8w1 (skoro masz aż tak osłabione paznokcie może być ona dla Ciebie za mocna), tylko PŁYNNE SZKŁO.

Tak jak koleżanki mi wystarczyła odżywka Eveline 8w1 choć witaminy dla podstawy jak najbardziej. Nigdy nie miałam ładnych i nierozdwajających się paznokci choć wiele z nimi nie eksperymentowałam, ale teraz to juz na szczęście przeszłość bo trafiłam po próbie kilku już na odpowiednia dla mnie
A olejek rycynowy jest widzę wszechstronny bo gdzieś czytałam że dobry jest również na końcówki włosów i rzęsy

[LatamSobie]

Napisane przez Ilike_it

I piłuj paznokcie szklanym pilniczkiem!

uwielbiam te pilniczki, nigdy sie nie zcieraja, tylko niestety sa dosc kruche i przy nawet lekkim spadku od razu pekaja

[Bejdi]

Napisane przez liseczek_rudy

W grudniu ja także miałam ogromy problem z paznokciami. Zaczęły się łamać na potęgę i rozdwajać jak jeszcze nigdy do tej pory.
Poszłam do sklepu z myślą o odżywkach Eveline, jednak do końca zniechęcił mnie ich skład (formaldehyd... + inne szkodliwe substancje, fu!). Skusiłam się za to na odżywkę Killys "Witaminowa Bomba", która nie zawierała żadnych substancji szkodliwych, co pięknie zaznacza na opakowaniu. Do tego jest hipoalergiczna.
Po miesiącu już zauważyłam zmiany, a po półtora (w chwili obecnej) jestem zachwycona! Cały czas używam jej pod mani (a maluje prawie codziennie paznokcie na inny kolor). Zużyłam dopiero 1/3 buteleczki a wcale sobie jej nie szczędzę. Paznokcie zrobiły się mocne, twarde, nie rozdwajają się ani nie łamią. Oczywiście przed "kuracją" trzeba je było wypiłować aby pozbyć się rozwarstwionych warstw. Dodałam już na wizażu recenzję, szerzej opisuje ją na blogu.
Jestem zachwycona i szczerze polecam

Właśnie chciałam się pytać,czy wolno tak piłowac płytkę aby ją wyrównać,bo tak robie i nie wiem czy sobie tym nie szkodze....

[liseczek_rudy]

Napisane przez Bejdi

Właśnie chciałam się pytać,czy wolno tak piłowac płytkę aby ją wyrównać,bo tak robie i nie wiem czy sobie tym nie szkodze....

Można delikatnie, bardzo delikatnie! Oczywiście pod warunkiem, że się nie rozwarstwia głęboko, wtedy możemy zrobić sobie krzywdę a paznokcie będą w jeszcze gorszym stanie. A najlepiej to je obciąć do "zdrowego" miejsca i wyrównać kształt. Dopiero wtedy używać odżywki. Nie powinny się już wcale rozdwajać

[Bejdi]

Ale ja mam króciutkie.Rozdwajaja sie tak do poł cm od konca a nie na samej krawedzi.Nie mam juz czego ukrócic

[LatamSobie]

Napisane przez liseczek_rudy

W grudniu ja także miałam ogromy problem z paznokciami. Zaczęły się łamać na potęgę i rozdwajać jak jeszcze nigdy do tej pory.
Poszłam do sklepu z myślą o odżywkach Eveline, jednak do końca zniechęcił mnie ich skład (formaldehyd... + inne szkodliwe substancje, fu!). Skusiłam się za to na odżywkę Killys "Witaminowa Bomba", która nie zawierała żadnych substancji szkodliwych, co pięknie zaznacza na opakowaniu. Do tego jest hipoalergiczna.
Po miesiącu już zauważyłam zmiany, a po półtora (w chwili obecnej) jestem zachwycona! Cały czas używam jej pod mani (a maluje prawie codziennie paznokcie na inny kolor). Zużyłam dopiero 1/3 buteleczki a wcale sobie jej nie szczędzę. Paznokcie zrobiły się mocne, twarde, nie rozdwajają się ani nie łamią. Oczywiście przed "kuracją" trzeba je było wypiłować aby pozbyć się rozwarstwionych warstw. Dodałam już na wizażu recenzję, szerzej opisuje ją na blogu.
Jestem zachwycona i szczerze polecam

brzmi super, chyba sie na nia skusze
jest dostepna w kazdej drogerii bez problemu?czy trzeba poszukac?

[Bejdi]

Miałam kiedyś witaminową bombę....w czasach gdy moje paznokcie były zdrowe i musze przyznać,że dobry produkt ;-)

[liseczek_rudy]

Napisane przez Bejdi

Ale ja mam króciutkie.Rozdwajaja sie tak do poł cm od konca a nie na samej krawedzi.Nie mam juz czego ukrócic

Jeśli problem jest aż taki, może trzeba zgłosić się do specjalisty? To by było wyjście najlepsze i najbezpieczniejsze.

Jeśli chodzi o dostępność - w każdym Super Pharmie jest, a najtaniej występuje na Carrefourze

[Bejdi]

Ja nie mieszkam w PL i dlatego dostęp do tych produktów mam utrudniony ;-)
Póki co stosuje kuracje
-mocze paznokcie w podgrzanej oliwie codziennie
-co drugi,trzeci dzień robie kąpiele żelatynowe
-codziennie wmasowuje olejek rycynowy
-łykam capivit
-a wczoraj kupiłam ponoć swietny preparat dla paznokci z takimi problemami Mavala Scientifique Hardner

Z tego co widze (ftu ftu żeby nie przechwalić) to odkąd stosuje oliwe i rycyne na paznokciach nie ma nowych rozdwojeń a stare powolutku się sklejaja,pomalowałam tą odżywką paznokcie i mimo tego,że jej nie widac ani nie czuć to pazurek zrobił się od razu twardszy

Będe Wam informowac o postępach :-D

[liseczek_rudy]

Moja cierpliwość i zapał chyba by nie wytrzymały przy takich kuracjach. Ale podejrzewam, że mogą być lepsze niż niejedna odżywka do paznokci Ja czekam na dalsze zdawanie relacji

[201612060923]

Czasem lepsze są bardziej naturalne sposoby niż odżywki
A podobno ta żelatyna jest naprawdę dobra, chyba sama spróbuję
Bejdi, najlepiej obetnij paznokcie tak aby już na zawsze pozbyć się tych rozdwojeń,paznokcie wzmocnione kuracją odrosną dużo ładniejsze i zdrowsze

[19martyna95]

Witam.
Mam ten sam problem. Strasznie rozdwajają mi się paznokcie. Duży wpływ na to ma to, że strasznie często obgryzam paznokcie. Wiem, że to błąd. Ale jakby to powiedzieć... to uzależnienie.;P
Tydzień temu kupiłam sobie jakieś witaminy oraz Skrzyp Optima. Dodatkowo zakupiłam odżywkę do paznokci Eveline 6 w 1 Maksymalnie regenerująca odżywka do paznokci.
Mam nadzieje, że pomoże, chociaż trochę.

[201612060923]

19martyna95 powodzenia Wzmacnianie od środka zawsze pomoże. Jednak spróbuj przestać obgryzać paznokcie, bo to bardzo niezdrowe i może ci zdeformować płytkę. Ja też kiedyś obgryzałam do gołej skóry przez jakieś 1,5 roku, nie mogłam się powstrzymać, ale w końcu postanowiłam sobie, ze skończę z tym i po kilku miesiącach batalii, bardzo zaciętej, wiele razy prawie się poddawałam, udało się! Teraz mam całkiem ładne paznokcie
Spróbuj zrobic sobie dobry manicure, łądnie pomaluj ulubionym kolorem. Na widok takich paznokci od razu odlatuje chęć na obgryzanie-no bo przecież tak się starałaś, wszystko ładnie i jak ma się to zepsuć?
Kiedy ja chciałam skończyć z obgryzaniem to czasem smarowałam je takim ohydnym syropem na kaszel i pomagało

[paula1109]

ona poprostu spiłowała Ci praktycznie Twojego paznokcia,
wiem co to za ból,bo sama go przechodziłam
polecam ci odżywkę eveline "paznokcie twarde i lśniaće jak diament"
miałam cienkie i rozdwajajće się paznokcie, używam teh odżywki od miesiaca i rezultaty odrazu zauważyłam,w rossm. możesz ją kupić

[19martyna95]

Abisans, dzięki za radę.
Zrobię tak jak piszesz, pomaluję, może pomoże.
Muszę przyznać, że już może 3 razy udało mi się zapuścić paznokcie. Miałam już dość długie. Niestety, stres tak na mnie podziałam, że obgryzłam jednego, a później to już tak samo poszło...
Jednak będę próbować, bo tak jak mówisz obgryzanie może spowodować zdeformowanie płytki.
Dzięki.

[201612060923]

19martyna95, wyobraź sobie, że masz już ładne paznokcie Naprawdę taka motywacja bardzo pomaga, jest ważna bo walka z obgryzaniem i odnowa paznokcia to bardzo długi, stresujący i męczący proces. Wiem z własnego doświadczenia. Obgryzałam paznokcie 1,5 roku i walczyłam z tym nałogiem kilka miesięcy a jak jest stres to wiadomo-chcesz obgryzać i obgryzać, bo to uspokaja i zajmuje. Kiedy już w końcu skończyłam z tym nawykiem to bardzo dbałam o paznokcie, nie gmerałam pod płytką dzięki czemu w ciągu 2 lat(wiem, ze bardzo długo) z malutkich płytek zniszczonych i w dosłownie rozmiarów ziarnka grochu narodziły się twory, które można spokojnie nazwać paznokciami
Najważniejsza jest motywacja
A i ten ohydny syrop co mi pomógł nazywał się Sinecod. Brrr, ohydny...

[19martyna95]

Syropu z pewnością spróbuję.
Jeszcze raz dziękuję za rady.
Przyznam, że trochę mnie zmotywowałaś i się tak łatwo nie poddam.
Pozdrawiam. ;*

[201612060923]

Nie ma za co
Ładne paznokcie to podstawa. U mnie zgrabna płytka optycznie wyszczupla moje niezbyt szczupłe palce.
Dodaję zdjęcie moich pazurków teraz. Z małych i poobgryzanych zamieniły się w przyzwoite.(na zdjęciu nie załapał mi się kciuk, bo mam lipny aparat w telefonie i brak zdolności do fotografowania, zdjęcie lepiej wygląda w miniaturce niż po otwarciu, naprawdę kiepska jakość . paznokcie pomalowane 2 warstwami lakieru do frencha Sensique nr 132-gorąco go polecam przy okazji)

[Bejdi]

Dziewczyny,po 2 tyg kuracji o jakiej pisze wczesniej i po 2 użyciach odżywki Mavala na paznokciach widac efekt!
Po pierwsze,odkąd zaczełam uzywac tych smarowideł to paznokcie przestały tak szybko rosnąć...tak jakby te specyfiki poszły w jakośc nie w ilość.A wczesniej moje pazurki bardzo szybko odrastały,co mnie denerwowało,bo nie nadąrzałam za nimi!
Co drugi dzień je piłuje (szklanym pilczniczkiem,tylko w jednym kierunku) pozbyłam się rozdwojeń,a zanim to sie stało to w oczach widać było jak się sklepiają te warstwy!
Polecam Mavala,tak samo jak oliwe z oliwek,olejki,u mnie akurat rycynowy i żelatyne też wypróbujcie.Dodam jeszcze,że mój problem nie jest/był raczej spowodowany złą dietą,bo przecież paznokcie u nóg mam ładne i zdrowe.Ale mimo wszystko łykam capivit
Cdn

[19martyna95]

Abisans, piękne paznokcie! Zazdroszczę! ;D
Też będę takie miała, bardzo chcę. Będą takie śliczne jak Twoje. ;D
Taką mam przynajmniej nadzieję.

Bejdi, dziękuje za cenne rady, na pewno się przydadzą.

[201612060923]

19martyna95, dziękuję
Jeszcze tylko spróbuję wybielić końcówki, które naturalnie są brzydkie i szarawe Koleżanka, która ma końcówki białe jak śnieg poleciła mi wcieranie w paznokcie za pomocą szczoteczki do rąk wybielającej pasty do zębów. Dziwny sposób, ale patrząc na jej pazurki wypróbuję... Tylko muszę kupić pastę

[19martyna95]

Abisans, prawdę mówiąc słyszę o takiej metodzie pierwszy raz. Kto wie, może kiedyś przyda mi się to, jednak mam nadzieję, że moje końcówki będą naturalnie białe.

[201612060923]

Na razie trzeba walczyć o ładne paznokcie Ja już powalczyłam, a teraz zajmuję się ich doskonaleniem

[paula1109]

silna wola i jeszcze raz silna wole. nie poddawaj się

[19martyna95]

Napisane przez paula1109

silna wola i jeszcze raz silna wole. nie poddawaj się

Nie mam zamiaru się poddać.

[201612060923]

I żeby się nie poddawać
Nie od razu będzie znać efekty, trzeba na nie trochę czasu, dobra odżywka do paznokci, witaminy i obowiązkowo krem do rąk i paznokci przy sobie

[19martyna95]

Tak, tak.
Już się w to wszystko zaopatrzyłam.

[Bejdi]

Cześc dziewczyny.
Jak widać całkiem niedawno miałam problem z pazurkami...odkąd założyłam ten wątek zaczełam dbać i codziennie pielęgnowac.Co prawda nie jest jeszcze idealnie,ale przynajmniej nie mam nowych rozdwojeń i pęknięć na płytce,a ona wydaje się twardsza i zdrowsza.Do tej pory myślałam,że pielęgnacja paznokci to pomalowanie ich raz na tydzień odżywką i finito.Niestety nie w moim przypadku.Dopiero codzienne dbanie poprawiło ich stan.Teraz na pazurki poświęcam około 20 minut dziennie.Są to albo kąpiele w oliwie lub żelatynie.Potem wcieram olejek rycynowy a dwa razy w tyg. pokrywam odżywką.Jak już pisałam widac efekty
Jeszcze troche a będe mogła używać lakierów i zdobień

[201612060923]

Napisane przez Bejdi

Cześc dziewczyny.
Jak widać całkiem niedawno miałam problem z pazurkami...odkąd założyłam ten wątek zaczełam dbać i codziennie pielęgnowac.Co prawda nie jest jeszcze idealnie,ale przynajmniej nie mam nowych rozdwojeń i pęknięć na płytce,a ona wydaje się twardsza i zdrowsza.Do tej pory myślałam,że pielęgnacja paznokci to pomalowanie ich raz na tydzień odżywką i finito.Niestety nie w moim przypadku.Dopiero codzienne dbanie poprawiło ich stan.Teraz na pazurki poświęcam około 20 minut dziennie.Są to albo kąpiele w oliwie lub żelatynie.Potem wcieram olejek rycynowy a dwa razy w tyg. pokrywam odżywką.Jak już pisałam widac efekty
Jeszcze troche a będe mogła używać lakierów i zdobień

Tak trzymać

[kiniula27]

Hej,
jestem tu nowa i nigdy wiele się nie odzywam, ale mam straszny problem z paznokciami i już nie wiem jak sobie poradzić. Bardzo proszę o jakieś rady .. wiem, że mnóstwo ich jest na forum i na pewno wypróbuję niektóre metody, ale wklejam też zdjęcia i chcę wiedzieć co myślicie.
Przez parę lat nałogowo, ze stresu obgryzałam paznokcie, efektem czego jest krótkie 'coś' na końcach moich palców
Paznokcie mają bardzo krótką płytkę, są cienkie, miękkie, baardzo się rozdwajają, wręcz rozwarstwiają. Używałam odżywki diamentowej z eveline, wszelkich innych odżywek drogeryjnych, ale żadna widocznie nie poprawiła ich stanu.

Ostatnio się zmotywowałam i kupiłam odżywkę Nail Tek II, już jakiś czas nie obgryzam paznokci, staram się pod nimi nie dłubać, kremuję dłonie .. i jest lepiej, ale tylko na krótki czas. Wystarczy, że paznokieć delikatnie podrośnie, odżywka zetrze się z końca i mogę odsłownie odrywać warstwy paznokcia, przez co jestem zmuszona z powrotem spiłować go na bardzo krótko. Paznokcie są twardsze, gdy są pomalowane Nail Tek'iem, ale wystarczy, że delikatnie odpryśnie w rogu paznokcia i już mogę się pożagnać z tym co udało mi się zapuścić.

Stosuję też suplementy, ale nie wiele to pomaga, z włosami mam podobny problem.

Nie wiem, Nail Tek nie dla mnie ? Jest sens próbować inne odżywki ?
Załączam zdjęcie. Jak sądzicie, jest szansa odratować takie paznokcie ? Z zazdrością patrzę na piękne, długie paznokcie koleżanek

Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź