zmiana nazwiska panieńskiego...

[Rilla82]

Napisane przez olivka_1985

Ja bym najchętniej zostawila swoje nazwisko (jestesmy tylko 2 siostry wiec nie bedzie kontynuacji rodu:/) ale mój luby w życiu się na to nie zgodzi...no nic, małżeństwo to tez kompromisy....

Ale kompromis, zgodnie ze swoją definicją, polega na tym, że obie strony po trochu ustępują, a nie jedna forsuje swoje zdanie.
W mojej opinii to powinna być prywatna sprawa każdego człowieka, jakie chce nosić nazwisko. I nikt, a już w szczególności najbliższa osoba, jaką jest przecież mąż, nie powinien w tej sytuacji przymuszać.
Gdyby mój mąż mi powiedział, że "on w życiu się nie zgodzi", żebym decydowała, jak chcę się nazywać, to by mnie bardzo rozbawił (eufemistycznie mówiąc)

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez olivka_1985

Ja bym najchętniej zostawila swoje nazwisko (jestesmy tylko 2 siostry wiec nie bedzie kontynuacji rodu:/) ale mój luby w życiu się na to nie zgodzi...no nic, małżeństwo to tez kompromisy....

Skoro to kompromis, to na jakie ustępstwo idzie w tym przypadku twój przyszły mąż?

[marttb]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;54327726]Skoro to kompromis, to na jakie ustępstwo idzie w tym przypadku twój przyszły mąż?[/QUOTE]

Daje jej nazwisko

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez marttb

Daje jej nazwisko

Łaskawiec
Oczywiście nie wiemy czy tak jest w tym konkretnym przypadku, ale gdyby to mi facet powiedział, że chce iść na taki "kompromis" i się "nie zgadza" (w ogóle wtf? ) żebym zostawiła nazwisko swoje, to dla mnie rozwiązanie jest jedno: Ja w takim razie chcę żeby nasza rodzina nosiła MOJE nazwisko, więc kompromis wypada gdzieś w okolicach podwójnego nazwiska dla wszystkich

[201607040940]

Napisane przez olivka_1985

Ja bym najchętniej zostawila swoje nazwisko (jestesmy tylko 2 siostry wiec nie bedzie kontynuacji rodu:/) ale mój luby w życiu się na to nie zgodzi...no nic, małżeństwo to tez kompromisy....

a rozmawiałaś z nim na ten temat? Ja myślałam że mój ówczesny narzeczony jest tradycjonalistą, a jak z nim pogadałam okazało się że sam mnie wspierał w tym żebym nazwiska nie zmieniała. Porozmawiaj z nim, o tym co czujesz i co myślisz o swoim nazwisku....

[violka_o]

Napisane przez Gosiaczek1969

a rozmawiałaś z nim na ten temat? Ja myślałam że mój ówczesny narzeczony jest tradycjonalistą, a jak z nim pogadałam okazało się że sam mnie wspierał w tym żebym nazwiska nie zmieniała. Porozmawiaj z nim, o tym co czujesz i co myślisz o swoim nazwisku....

właśnie, trzeba rozmawiać. Opowiedz mu o swoich odczuciach, powinien zrozumieć

[karolina266]

Zmiana nazwiska to trudny krok i ciężka decyzja. W końcu przez te dwadzieścia parę lat można się do niego przyzwyczaić... Podwójne nazwisko nie zawsze jest dobrym wyjściem, bo też nie zawsze dobrze brzmi.. A pozostanie przy panieńskim jednak jest odbierane jako coś... dziwnego..

[Patsy15]

moje nazwisko jest długie i niektórym sprawia problemy (nie wiem dlaczego, nie jest nawet trudne), ale zamierzam przyjąć nazwisko przyszłego męża (jeśli takowym zostanie ) bo ma także ładne

[SusanSneaky]

Jeszcze kilka lat temu byłam pewna, że przenigdy nie zmienię swojego nazwiska. Wydawało mi się, iż jest oryginalne i będę chciała je zatrzymać aż po życia kres . Z czasem jednak na niektóre sprawy patrzy się inaczej.. Stwierdziłam, że nie chcę (a raczej - nie będę chciała) kultywować rodowej tradycji (a mam ku temu powody już od lat) i chętnie przyjmę nazwisko swojego przyszłego męża, aby o swoim szybko zapomnieć .

[Rilla82]

Napisane przez karolina266

Zmiana nazwiska to trudny krok i ciężka decyzja. W końcu przez te dwadzieścia parę lat można się do niego przyzwyczaić... Podwójne nazwisko nie zawsze jest dobrym wyjściem, bo też nie zawsze dobrze brzmi.. A pozostanie przy panieńskim jednak jest odbierane jako coś... dziwnego..

To się na szczęście zmienia w naszym kraju, a w wielu zagranicznych jest całkowitą normą.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Rilla82

To się na szczęście zmienia w naszym kraju, a w wielu zagranicznych jest całkowitą normą.

W Polsce w niektórych środowiskach to zmiana nazwiska jest dziwna Na przykład naukowcy względnie rzadko coś zmieniają pod tym względem.

[Ingrid80]

Napisane przez karolina266

Zmiana nazwiska to trudny krok i ciężka decyzja. W końcu przez te dwadzieścia parę lat można się do niego przyzwyczaić... Podwójne nazwisko nie zawsze jest dobrym wyjściem, bo też nie zawsze dobrze brzmi.. A pozostanie przy panieńskim jednak jest odbierane jako coś... dziwnego..

Ja mam swoje i nikt się nie dziwi.

[201803111829]

Ja o swoje nazwisko walczyłam bardzo długo - 3 lata. Mogłam je zmienić na panieńskie mamy dopiero po ukończeniu 18 lat, bo wcześniej ojciec nie wyrażał zgody. Mój partner ma nazwisko... Brzydkie. bardzo popularne. Nie wyobrażam sobie zmienić nazwiska na jego, moje za bardzo mi się podoba, a dwuczęściowe byłoby bardzo długie.

[kchm]

Napisane przez olivka_1985

Ja bym najchętniej zostawila swoje nazwisko (jestesmy tylko 2 siostry wiec nie bedzie kontynuacji rodu:/) ale mój luby w życiu się na to nie zgodzi...no nic, małżeństwo to tez kompromisy....

Rób dziewczyno jak chcesz.To twoja decyja.Jak się nie zgodzi to ma pecha

[springbreak]

Mój partner nie ma nic przeciwko temu, abym miała dwuczłonowe nazwisko - ważne, że jeden człon to będzie jego nazwisko i jest zadowolony. Pewnie kręciłby nosem jakbym pozostała tylko przy swoim

[Elfir]

Ja nie zmieniałam, bo nie chciało mi się nowych dokumentów wyrabiać, a że mam firmę to trzeba byłoby jeszcze poprawki robić w urzędach, nowe pieczątki. Szkoda kasy i czasu.

Mojemu mężowi nawet do głowy nie przyszło cokolwiek mi sugerować w temacie nazwiska, więc teksty "on mi zabroni" brzmią dla mnie jak z kosmosu (ogólnie toksyk i kontroler).

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez springbreak

Mój partner nie ma nic przeciwko temu, abym miała dwuczłonowe nazwisko - ważne, że jeden człon to będzie jego nazwisko i jest zadowolony. Pewnie kręciłby nosem jakbym pozostała tylko przy swoim

on też dopisał Twoje? łaskawca się znalazł nie kręcący noskiem. Wiesz ile to roboty wymiana dokumentów? Uczciwie byłoby jakbyście oboje dopisali nazwisko małżonka lub oboje pozostali przy własnym.

A najważniejsze, żebyś zrobiła tak jak Ci pasuje.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja mam dwa. I dwa długie imiona. I jakoś nie utrudnia mi to życia. Parafka ta sama, dowód wymieniłam za darmo, jedyny koszt to wymiana prawka - ale to musiałam i tak zrobić z racji zmiany miejsca zamieszkania rok wcześniej. Mąż nie miał w zasadzie nic do gadania, to była moja decyzja.

[czekooczekolada]

Ja rowniez nie bralam pod uwage nazwiska dwuczłonowego , mimo ze ciezko mi było się rozstać z moim panienskim. Mam teraz nazwisko męża i wcale jakoś specjalnie go nie lubię, ba, nienawidzę go pisac życie

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[melkmeisje]

Napisane przez czekooczekolada

Ja rowniez nie bralam pod uwage nazwiska dwuczłonowego , mimo ze ciezko mi było się rozstać z moim panienskim. Mam teraz nazwisko męża i wcale jakoś specjalnie go nie lubię, ba, nienawidzę go pisac życie

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

A ktoś cię zmusił się rozstawać z panieńskim?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czekooczekolada]

Napisane przez melkmeisje

A ktoś cię zmusił się rozstawać z panieńskim?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie. Całkowicie dobrowolnie. Więc dlaczego? Nie wiem, serio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez czekooczekolada

Nie. Całkowicie dobrowolnie. Więc dlaczego? Nie wiem, serio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo taka jest tradycja i wszyscy tak robią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Spotykam sie z podejsciem, ze jak kobieta chce pozostac przy swoim nazwisku to troche jakby nie brala slubu na powaznie. Takze tradycja chyba jest wciaz gleboko zakorzeniona

[Glodomorek]

Ja się spotykam z opiniami, że jak kobieta nie bierze nazwiska męża to facet jest miękką fają tylko bardziej dosadnie określane. Przykre to, bo pewnie wiele dziewczyn i facetów robi coś tylko po to, by nie być obiektem drwin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Zmieniłam swoje panieńskie nazwisko, bo nazwisko męża bardziej mi się podoba, jest łatwe w wymowie zarówno w Polsce, jak i za granicą, nic nie muszę literować itp. Dziwi mnie dyskusja, która wywiązała się na ten temat na wątku "wszystko, co chcecie wiedzieć", bo nawet, jeśli jakaś kobieta jest tradycjonalistką i przyjęła nazwisko męża, bo "tak trzeba", to co z tego? Jej wybór

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Mnie nie dziwi, bo od tego jest forum, od dyskutowania. Inaczej nie mialoby racji bytu

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Przeciez nikt z forum nie ma wplywu na czyjas zmiane nazwiska lub pozostanie przy swoim to tylko dyskusja o plusach, minusach, powodach i tak dalej

[melkmeisje]

Napisane przez j_fly

Zmieniłam swoje panieńskie nazwisko, bo nazwisko męża bardziej mi się podoba, jest łatwe w wymowie zarówno w Polsce, jak i za granicą, nic nie muszę literować itp. Dziwi mnie dyskusja, która wywiązała się na ten temat na wątku "wszystko, co chcecie wiedzieć", bo nawet, jeśli jakaś kobieta jest tradycjonalistką i przyjęła nazwisko męża, bo "tak trzeba", to co z tego? Jej wybór

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To samo mozna powiedziec o kazdym innym watku poruszanym na tym forum. Proponuje zatem zamknac forum, po co dyskutowac o czymkolwiek?

Mnie ta dyskusja w ogole nie dziwi, duzo bardziej dziwi mnie fakt, ze tak patriarchalna tradycja jest w dzisiejszych czasach wciaz tak szeroko praktykowana, ba, wrecz przez wiekszosc kobiet uwazana za cos oczywistego i naturalnego. No nie pojmuje takiego slepego podazania za tradycja bez glebszego zastanowienia i refleksji, skad sie ona wywodzi i jaki ma wydzwiek.

[Misia452]

Napisane przez j_fly

Zmieniłam swoje panieńskie nazwisko, bo nazwisko męża bardziej mi się podoba, jest łatwe w wymowie zarówno w Polsce, jak i za granicą, nic nie muszę literować itp. Dziwi mnie dyskusja, która wywiązała się na ten temat na wątku "wszystko, co chcecie wiedzieć", bo nawet, jeśli jakaś kobieta jest tradycjonalistką i przyjęła nazwisko męża, bo "tak trzeba", to co z tego? Jej wybór

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym chciała przejąć, bo nie ukrywam, że w tej kwestii jestem tradycjonalistką, ale nikt mnie do tego nie zmusza, robię to z własnej woli, chce bardzo i o. Śmieszy mnie trochę mówienie, że faceci zmuszają do tego kobiety. W większości przypadków myślę, że nie. No ale na wizażu często niestety jest najazd na to i nie tylko. Jak ktoś mam inne zdanie czy wartości to czasem lepiej się nie odzywać, takie mam wrażenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez melkmeisje

To samo mozna powiedziec o kazdym innym watku poruszanym na tym forum. Proponuje zatem zamknac forum, po co dyskutowac o czymkolwiek?

Mnie ta dyskusja w ogole nie dziwi, duzo bardziej dziwi mnie fakt, ze tak patriarchalna tradycja jest w dzisiejszych czasach wciaz tak szeroko praktykowana, ba, wrecz przez wiekszosc kobiet uwazana za cos oczywistego i naturalnego. No nie pojmuje takiego slepego podazania za tradycja bez glebszego zastanowienia i refleksji, skad sie ona wywodzi i jaki ma wydzwiek.

Chyba boli cię to bardzo?
Poza tym podążanie za tradycja nie jest zawsze złe. Ja rozumiem drugą stronę, ale ty chyba masz z tym problem. Wiesz, nie chcesz to nie musisz zmieniać nazwiska jeśli cię to tak uwiera, ale nie narzucaj innym swojego zdania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Napisane przez Misia452

Chyba boli cię to bardzo?
Poza tym podążanie za tradycja nie jest zawsze złe. Ja rozumiem drugą stronę, ale ty chyba masz z tym problem. Wiesz, nie chcesz to nie musisz zmieniać nazwiska jeśli cię to tak uwiera, ale nie narzucaj innym swojego zdania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, boli mnie patriarchalne spoleczenstwo w roku 2021, ciebie nie?

I kolejna z "nie narzucaj innym swojego zdania" - to od czego jest to forum, skoro nie od takich dyskusji? Od kiedy wyrazenie opinii na forum jest narzucaniem jej innym? Zastanow sie czasami co piszesz, bo juz nie pierwszy raz tak zablysnelas madroscia.

[Misia452]

Napisane przez melkmeisje

Tak, boli mnie patriarchalne spoleczenstwo w roku 2021, ciebie nie?

I kolejna z "nie narzucaj innym swojego zdania" - to od czego jest to forum, skoro nie od takich dyskusji? Od kiedy wyrazenie opinii na forum jest narzucaniem jej innym? Zastanow sie czasami co piszesz, bo juz nie pierwszy raz tak zablysnelas madroscia.

Dla mnie osobiście nazywanie kobiety, która zmienia nazwisko ma męża "patriarchalnym społeczeństwem" to gruba przesada.
Rozumiem, że jak ktoś po prostu chce zmienić nazwisko na męża, bo ma taką potrzebę to jest dla ciebie zacofanie? Olaboga, tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz