Izotek - cz.II

[Blondynka93]

Napisane przez zeus24l

A jest jakiś sposób na to, może jakaś maść, żeby przyspieszyć gojenie, bo bo niezbyt ładnie to wygląda. Mam maść z witaminą a, niby tez est na problemy skórne, może choć trochę pomoże?

Izotretynoina powoduje, że cały czas podczas kuracji masz nadmiar witaminy A w organizmie i chcesz jeszcze jej mu dodawać? Moja koleżanka na izo smarowała się tą maścią i skóra w ogóle jej się nie goiła, a ona dziwiła się dlaczego.
Dodam jeszcze, że w miejscu, w którym się smarowała, mocno schodziła Jej skóra i w wyniku takiej niewłaściwej pielęgnacji miała wręcz ranę.

[Lena_94]

Napisane przez zeus24l

A jest jakiś sposób na to, może jakaś maść, żeby przyspieszyć gojenie, bo bo niezbyt ładnie to wygląda. Mam maść z witaminą a, niby tez est na problemy skórne, może choć trochę pomoże?

Zdecydowanie nie.
Generalnie unikaj smarowania się/przyjmowania wit A. Ja nawet marchewki unikałam.

Napiszę dzisiaj albo jutro co mi pomogło bo muszę nazwę sprawdzić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Blondynka93

Izotretynoina powoduje, że cały czas podczas kuracji masz nadmiar witaminy A w organizmie i chcesz jeszcze jej mu dodawać? Moja koleżanka na izo smarowała się tą maścią i skóra w ogóle jej się nie goiła, a ona dziwiła się dlaczego.
Dodam jeszcze, że w miejscu, w którym się smarowała, mocno schodziła Jej skóra i w wyniku takiej niewłaściwej pielęgnacji miała wręcz ranę.

Dokładnie. Unikamy wit A przy Izoteku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martycha_007]

Cześć Wam, ponownie.
Jestem troszkę zaniepokojona. Dzisiaj mija miesiąc odkąd biorę izo i żadnej poprawy na buzi. Co prawda zaskórniki przychodziły na wierzch, tak jak pisałyście wyżej. Skutki uboczne trochę dokuczają, ale da się żyć.
Kiedy mogę spodziewać się pierwszych, choćby malutkich efektów? :/

[linkinpaark]

Dziewczyny!
Miesiąc temu skończyłam brać izotek. Plecy, dekolt, większość twarzy -czyściutkie. Ale wysypało mi czoło, głównie małymi, drobnymi krostkami. Parę większych.
Zbiegło się to z wyjazdem na wakacje, a mi czesto cera pod wplywem goraca sie pogarszala. Nie wiem juz czy powinnam biec do dermatologa czy poczekac? Czy to może być reakcja na słońce?
OD wczoraj smaruje się maścią acnelec. Dermatolog kazał mi jej używac miesiac po skonczeniu kuracji, dwa razy w tygodniu.
Nie wiem już co robić. Czytałam, że niektórzy mają pogorszenie po odstawieniu izoteku, ale to się potem normuje podobno?

[Lena_94]

Napisane przez linkinpaark

Dziewczyny!

Miesiąc temu skończyłam brać izotek. Plecy, dekolt, większość twarzy -czyściutkie. Ale wysypało mi czoło, głównie małymi, drobnymi krostkami. Parę większych.

Zbiegło się to z wyjazdem na wakacje, a mi czesto cera pod wplywem goraca sie pogarszala. Nie wiem juz czy powinnam biec do dermatologa czy poczekac? Czy to może być reakcja na słońce?

OD wczoraj smaruje się maścią acnelec. Dermatolog kazał mi jej używac miesiac po skonczeniu kuracji, dwa razy w tygodniu.

Nie wiem już co robić. Czytałam, że niektórzy mają pogorszenie po odstawieniu izoteku, ale to się potem normuje podobno?

Może to po prostu potówki?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[linkinpaark]

Napisane przez Lena_94

Może to po prostu potówki?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sama się nad tym zastanawiam, ale po prostu zaczęłam wariować, bo tyle czasu poświęcone na to świństwo, a tu znowu zaczyna się coś dziać...

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Tym bardziej, że u mnie zawsze czoło było najbardziej podatne na tradzik. No i jeszcze dekolt i plecy. Ale dekolt i plecy to mam idealnie czyściutkie i nie zanosi się, żeby cokolwiek się tam miało dziać

[Lena_94]

Wracając do tematu skóry na rękach, mi pomaga balsam nawilżająco-natłuszczający do codziennej pielęgnacji ciała z Pharmaceris Emotopic.
Ale jak wspominałam, w zimę konieczne były sterydy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez linkinpaark

Sama się nad tym zastanawiam, ale po prostu zaczęłam wariować, bo tyle czasu poświęcone na to świństwo, a tu znowu zaczyna się coś dziać...

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Tym bardziej, że u mnie zawsze czoło było najbardziej podatne na tradzik. No i jeszcze dekolt i plecy. Ale dekolt i plecy to mam idealnie czyściutkie i nie zanosi się, żeby cokolwiek się tam miało dziać

Trzymam kciuki aby to były potówki. U mnie też wystąpiły w te najgorsze upały.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Schwoopsie]

Melduję się, jako że właśnie upłynął drugi tydzień mojej przygody z izotekiem.

Wysyp w dalszym ciągu się nie pojawił, ale wiem, że to może zmienić się w każdej chwili, więc nie cieszę się przedwcześnie. Moja twarz jest coraz bardziej sucha i wrażliwa na czynniki zewnętrzne. Bardzo łatwo robię się czerwona i skóra delikatnie łuszczy mi się na brodzie i w okolicach nosa. Często też piecze mnie podczas mycia, więc domyślam się, że jest wysuszona. Stosuję dużo kremu nawilżającego i obawiałam się, że przez to, będąc w szkole, mogę się niemiłosiernie świecić, ale tak nie jest.

Właśnie testuję włosy. Zaczął się weekend, więc sprawdzam, jak długo wytrzymają bez mycia. Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła być je przynajmniej co drugi dzień.

Stawy nie dokuczają mi jakoś straszliwie, chociaż wczoraj zaliczał bieg na w-fie i przyznam, że bardzo się zmęczyłam, ale udało się zdobyć 5

Zaczęły szczypać mnie oczy, czasem nawet łzawią, ale nie ma tu mowy o pogorszeniu się wzroku.

Nie jestem jakoś strasznie przemęczona ani bardziej śpiąca niż zwykle, na chwilę obecną pod tym względem jest bardzo w porządku.

To by było tyle na ten tydzień, do następnego razu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiuniaskc]

Napisane przez Schwoopsie

Melduję się, jako że właśnie upłynął drugi tydzień mojej przygody z izotekiem.

Wysyp w dalszym ciągu się nie pojawił, ale wiem, że to może zmienić się w każdej chwili, więc nie cieszę się przedwcześnie. Moja twarz jest coraz bardziej sucha i wrażliwa na czynniki zewnętrzne. Bardzo łatwo robię się czerwona i skóra delikatnie łuszczy mi się na brodzie i w okolicach nosa. Często też piecze mnie podczas mycia, więc domyślam się, że jest wysuszona. Stosuję dużo kremu nawilżającego i obawiałam się, że przez to, będąc w szkole, mogę się niemiłosiernie świecić, ale tak nie jest.

Właśnie testuję włosy. Zaczął się weekend, więc sprawdzam, jak długo wytrzymają bez mycia. Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła być je przynajmniej co drugi dzień.

Stawy nie dokuczają mi jakoś straszliwie, chociaż wczoraj zaliczał bieg na w-fie i przyznam, że bardzo się zmęczyłam, ale udało się zdobyć 5

Zaczęły szczypać mnie oczy, czasem nawet łzawią, ale nie ma tu mowy o pogorszeniu się wzroku.

Nie jestem jakoś strasznie przemęczona ani bardziej śpiąca niż zwykle, na chwilę obecną pod tym względem jest bardzo w porządku.

To by było tyle na ten tydzień, do następnego razu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na początku będziesz to wszystko zauważać później już z czasem przywykniesz do skutków ubocznych, ja już mam 3 miesiąc za sobą i już z suchością skóry i innymi rzeczami przeszłam do porządku dziennego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Schwoopsie]

Napisane przez asiuniaskc

Na początku będziesz to wszystko zauważać później już z czasem przywykniesz do skutków ubocznych, ja już mam 3 miesiąc za sobą i już z suchością skóry i innymi rzeczami przeszłam do porządku dziennego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, pewnie masz rację, chociaż na razie te skutki uboczne nie są tak uciążliwie i w ciągu dnia prawie nie zwracam na nie uwagi, ale jak już miałam streścić, co tam u mnie, to ujęłam wszystko

Wow, trzy miesiące to już całkiem sporo. Wiesz może, ile jeszcze przed tobą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zeus24l]

Jestem w trzecim tygodniu kuracji izotekiem (obecna dawka do 60mg). Chciałbym zapytać co polecicie do mycia twarzy/ szyi ( głównie trądzik występuje na szyi). Do twarzy od kilku lat używam żelu z under 20, jednak na twarzy rzadko coś wyskakuje. Jeśli chodzi o szyję próowałem sporo różnych produktów. Jednak obecnie produkty się kończą i chciałbym zapytać co polecicie do mycia podczas kuracji i po niej. Dodam, że jak narazie skóra nie jest wcale zbytnio wysuszona. Najlepiej, żeby było dośc przystępnie cenowo. Trochę poszukałem i mam takie propozycje:


Floslek Pharma Anti Acne, żel do mycia twarzy, antybakteryjny
ziaja Liście Manuka-Oczyszczanie, żel myjący, normalizujący
La Roche-Posay EFFACLAR oczyszczający żel do skóry tlustej i wrażliwej - tutaj cena wyższa, jednak ze względu na sporą pojemność i bardzo dużo pozytywnych opinii, wydaje mi się bardzo ciekawy


Może ktoś próbował coś z tych produktów, lub zna się w mairę na skłądzie, a może poleci coś innego.
Druga sprawa dotyczy toniku. Do tej pory używam toniku ziaja liście manuka, jestem z niego raczej zadowolony, jednak gdy na noc nałożę warste pasty cynkowej, to rano nie radzi sobie, żeby to zmyć i chyba dużo lepiej sprawdził by się płyn micelarny ? W rozsądnej cenie znalazłem coś takiego:
BIOLIQ Specialist Niedoskonałości, płyn micelarny
DERMEDIC NormAcne Preventi, płyn micelarny
Będę wdzięczny za pomoc.

[asiuniaskc]

Napisane przez Schwoopsie

Haha, pewnie masz rację, chociaż na razie te skutki uboczne nie są tak uciążliwie i w ciągu dnia prawie nie zwracam na nie uwagi, ale jak już miałam streścić, co tam u mnie, to ujęłam wszystko

Wow, trzy miesiące to już całkiem sporo. Wiesz może, ile jeszcze przed tobą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie ma być ok 8 miesięcy, jeszcze długa droga przede mną...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_94]

Napisane przez zeus24l

Jestem w trzecim tygodniu kuracji izotekiem (obecna dawka do 60mg). Chciałbym zapytać co polecicie do mycia twarzy/ szyi ( głównie trądzik występuje na szyi). Do twarzy od kilku lat używam żelu z under 20, jednak na twarzy rzadko coś wyskakuje. Jeśli chodzi o szyję próowałem sporo różnych produktów. Jednak obecnie produkty się kończą i chciałbym zapytać co polecicie do mycia podczas kuracji i po niej. Dodam, że jak narazie skóra nie jest wcale zbytnio wysuszona. Najlepiej, żeby było dośc przystępnie cenowo. Trochę poszukałem i mam takie propozycje:


Floslek Pharma Anti Acne, żel do mycia twarzy, antybakteryjny
ziaja Liście Manuka-Oczyszczanie, żel myjący, normalizujący
La Roche-Posay EFFACLAR oczyszczający żel do skóry tlustej i wrażliwej - tutaj cena wyższa, jednak ze względu na sporą pojemność i bardzo dużo pozytywnych opinii, wydaje mi się bardzo ciekawy


Może ktoś próbował coś z tych produktów, lub zna się w mairę na skłądzie, a może poleci coś innego.
Druga sprawa dotyczy toniku. Do tej pory używam toniku ziaja liście manuka, jestem z niego raczej zadowolony, jednak gdy na noc nałożę warste pasty cynkowej, to rano nie radzi sobie, żeby to zmyć i chyba dużo lepiej sprawdził by się płyn micelarny ? W rozsądnej cenie znalazłem coś takiego:
BIOLIQ Specialist Niedoskonałości, płyn micelarny
DERMEDIC NormAcne Preventi, płyn micelarny
Będę wdzięczny za pomoc.

La roche do skóry tłustej bym odrzuciła z miejsca, obawiałabym się że będzie za mocny.
Ja cały czasu używam biodermy atoderm. Kupiłam litrowe opakowanie, używam dwa razy dziennie do twarzy, czasem też do ciała i jestem w połowie opakowania a używam od 8 miesięcy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Merry2014]

Od trzech tyg. stosuję Izotek. Nie miałam jakiegoś ciężkiego trądziku, ale dermatolog stwierdziła, ze ten lek pomoze mi też z przetłuszczającą się skórą.
Niestety mam liczne skutki uboczne: bardzo suche usta, bolące duże zajady, świad skóry głowy, ból pleców, bóle głowy nieustępujące po tabletce, niedosłyszę, źle widzę o zmroku nie moge prowadzić auta, łuszcząca się skóra, suche oczy, suchy nos, suche gardło, ból wątroby, obniżenie nastroju, nieuzasadniona agresja.
Boję się, ze mój i tak niski hematokryt będzie jeszcze niższy i będę mieć niedokrwistość. Boję sie o cholesterol, glukozę i enzymy wątrobowe.
twarz ładniejsza oprócz wielkiej czerwonej krosty i kilku małych z płynem w środku. Włosy mniej tłuste.
Kiedyś mi pomógł antybiotyk doustny, maść Duac na przemian z Normaclinem.
Chyba odstawie ten lek (przyjmowałam 20 mg - waże 52 kg, mam 28 lat, trądzik mi się pojawił dopiero od 20 r. ż)

[asiuniaskc]

Napisane przez Merry2014

Od trzech tyg. stosuję Izotek. Nie miałam jakiegoś ciężkiego trądziku, ale dermatolog stwierdziła, ze ten lek pomoze mi też z przetłuszczającą się skórą.
Niestety mam liczne skutki uboczne: bardzo suche usta, bolące duże zajady, świad skóry głowy, ból pleców, bóle głowy nieustępujące po tabletce, niedosłyszę, źle widzę o zmroku nie moge prowadzić auta, łuszcząca się skóra, suche oczy, suchy nos, suche gardło, ból wątroby, obniżenie nastroju, nieuzasadniona agresja.
Boję się, ze mój i tak niski hematokryt będzie jeszcze niższy i będę mieć niedokrwistość. Boję sie o cholesterol, glukozę i enzymy wątrobowe.
twarz ładniejsza oprócz wielkiej czerwonej krosty i kilku małych z płynem w środku. Włosy mniej tłuste.
Kiedyś mi pomógł antybiotyk doustny, maść Duac na przemian z Normaclinem.
Chyba odstawie ten lek (przyjmowałam 20 mg - waże 52 kg, mam 28 lat, trądzik mi się pojawił dopiero od 20 r. ż)

Każdy niestety ma podobne skutki uboczne, jeśli wyniki polecą za bardzo to lekarz będzie kazał odstawić. Bolące zajazdy, suchość skóry i WSZYSTKICH śluzówek, krwawienia z nosa, cały nos w strupach w środku, łatwo robiące się rany na całym ciele, mniejsza tolerancja alkoholu, zmęczenie, bóle głowy i stawów. Ja do tego przywykłam, to moja codzienność, mam nadzieję że do końca kuracji się mocno nie nasilą i do trwam spokojnie do końca. Coś źle obliczyłam, już 4 miesiące biorę czyli jestem na półmetku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zeus24l]

Witam. Zapytałem o to w teacie o izoteku, jednak pewne nie każdy kto zna się na kosmetykach tam zagląda, więc postanowiłem założyć osobny temat.Jestem w trzecim tygodniu kuracji izotekiem (obecna dawka do 60mg). Chciałbym zapytać co polecicie do mycia twarzy/ szyi ( głównie trądzik występuje na szyi). Do twarzy od kilku lat używam żelu z under 20, jednak na twarzy rzadko coś wyskakuje. Jeśli chodzi o szyję próowałem sporo różnych produktów. Jednak obecnie produkty się kończą i chciałbym zapytać co polecicie do mycia podczas kuracji i po niej. Dodam, że jak narazie skóra nie jest wcale zbytnio wysuszona. Najlepiej, żeby było dośc przystępnie cenowo. Trochę poszukałem i mam takie propozycje:


Floslek Pharma Anti Acne, żel do mycia twarzy, antybakteryjny
ziaja Liście Manuka-Oczyszczanie, żel myjący, normalizujący
La Roche-Posay EFFACLAR oczyszczający żel do skóry tlustej i wrażliwej - tutaj cena wyższa, jednak ze względu na sporą pojemność i bardzo dużo pozytywnych opinii, wydaje mi się bardzo ciekawy


Może ktoś próbował coś z tych produktów, lub zna się w mairę na skłądzie, a może poleci coś innego.
Druga sprawa dotyczy toniku. Do tej pory używam toniku ziaja liście manuka, jestem z niego raczej zadowolony, jednak gdy na noc nałożę warste pasty cynkowej, to rano nie radzi sobie, żeby to zmyć i chyba dużo lepiej sprawdził by się płyn micelarny ? W rozsądnej cenie znalazłem coś takiego:
BIOLIQ Specialist Niedoskonałości, płyn micelarny
DERMEDIC NormAcne Preventi, płyn micelarny
Będę wdzięczny za pomoc.

[ikaxd16]

Napisane przez Merry2014

Od trzech tyg. stosuję Izotek. Nie miałam jakiegoś ciężkiego trądziku, ale dermatolog stwierdziła, ze ten lek pomoze mi też z przetłuszczającą się skórą.
Niestety mam liczne skutki uboczne: bardzo suche usta, bolące duże zajady, świad skóry głowy, ból pleców, bóle głowy nieustępujące po tabletce, niedosłyszę, źle widzę o zmroku nie moge prowadzić auta, łuszcząca się skóra, suche oczy, suchy nos, suche gardło, ból wątroby, obniżenie nastroju, nieuzasadniona agresja.
Boję się, ze mój i tak niski hematokryt będzie jeszcze niższy i będę mieć niedokrwistość. Boję sie o cholesterol, glukozę i enzymy wątrobowe.
twarz ładniejsza oprócz wielkiej czerwonej krosty i kilku małych z płynem w środku. Włosy mniej tłuste.
Kiedyś mi pomógł antybiotyk doustny, maść Duac na przemian z Normaclinem.
Chyba odstawie ten lek (przyjmowałam 20 mg - waże 52 kg, mam 28 lat, trądzik mi się pojawił dopiero od 20 r. ż)

Na zajady polecam witamine B. Jakiś B complex czy coś w tym stylu. Za mną 10 miesięcy kuracji. Dawka prawie cały czas 20mg. Bywało bardzo ciężko ale dałam radę. Jakoś w lipcu bardzo bolały mnie plecy. Obwiniałam o to izotek i odstawiłam z dermatologiem leki na jakiś czas. A co sie okazało? Porażenie nerwu. Izo nie mial z tym nic wspólnego. Miałam problemy z ŁZS, z wynikami badań ale jeśli pilnuje sie z jedzeniem, innymi lekami i alkoholem to jest okej. Do końca 4 miesiące. A ja jestem szczęśliwa jak nigdy! Trzymam za Ciebie kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_94]

Napisane przez Merry2014

Od trzech tyg. stosuję Izotek. Nie miałam jakiegoś ciężkiego trądziku, ale dermatolog stwierdziła, ze ten lek pomoze mi też z przetłuszczającą się skórą.

Niestety mam liczne skutki uboczne: bardzo suche usta, bolące duże zajady, świad skóry głowy, ból pleców, bóle głowy nieustępujące po tabletce, niedosłyszę, źle widzę o zmroku nie moge prowadzić auta, łuszcząca się skóra, suche oczy, suchy nos, suche gardło, ból wątroby, obniżenie nastroju, nieuzasadniona agresja.

Boję się, ze mój i tak niski hematokryt będzie jeszcze niższy i będę mieć niedokrwistość. Boję sie o cholesterol, glukozę i enzymy wątrobowe.

twarz ładniejsza oprócz wielkiej czerwonej krosty i kilku małych z płynem w środku. Włosy mniej tłuste.

Kiedyś mi pomógł antybiotyk doustny, maść Duac na przemian z Normaclinem.

Chyba odstawie ten lek (przyjmowałam 20 mg - waże 52 kg, mam 28 lat, trądzik mi się pojawił dopiero od 20 r. ż)

O kurczę, dużo tych objawów. Ja na tej samej dawce jak i na dwa razy większej miałam tylko suche usta, skórę, trochę nos (ale tylko zimą), przez jakiś czas oczy (ale to może od komputera) i może przez tydzień zajady.

Może porozmawiaj z lekarzem o tym jak to u Ciebie wygląda?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Merry2014]

Stosuję witamine B complex. Najgorsze jest to upośledzenie słuchu i pogorszenie widzenia. Kończę pracę o 19.00 - jest już ciemno, a ja dobrze nie widze o zmroku 9nigdy tak nie miałam!)- w dodatku droga do mojej miejscowosci wiedzie przez las - nieraz zwierzęta wyskakuja, a oświetlenia dobrego nie ma boję się, że bedzie wypadek. I jeszcze bóle głowy, jak mnie głowa bolała raz w miesiącu i po Paracetamolu przechodziła, tak teraz ciagle boli i na nic tabletki, wyspanie sie. Do tego jestem bez siły, zmęczona - pewnie niedokrwistość mi sie zrobiła-i mam obniżony nastrój wszystko widzę w ciemnych barwach, nic mnie nie cieszy. Te suche śluzówki i zajady to pestka w porównaniu z tym co mam. plus zaparcia, masakra. Jeszcze mam 5 tabletek(

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

jedna dziewczyna z pracy mówiła, ze jej po izoteku włosy wypadły i musiała chodzić w peruce. Mi też wypadają, ale one zawsze wypadały w większej ilości. ale czy dermatolog nie może przepisać badan na hormony? A jak ten mój trądzik jest od hormonów?

[zeus24l]

A czy jest sens braż np. hepatil cy cos podbnego podczas izoteku? Na poprzednich stronach pisałem wyniki i mam podwyższone próby wątrobowe. Czy jakies leki osłonowe mogą pomóc ?

[linkinpaark]

Napisane przez Merry2014

Stosuję witamine B complex. Najgorsze jest to upośledzenie słuchu i pogorszenie widzenia. Kończę pracę o 19.00 - jest już ciemno, a ja dobrze nie widze o zmroku 9nigdy tak nie miałam!)- w dodatku droga do mojej miejscowosci wiedzie przez las - nieraz zwierzęta wyskakuja, a oświetlenia dobrego nie ma boję się, że bedzie wypadek. I jeszcze bóle głowy, jak mnie głowa bolała raz w miesiącu i po Paracetamolu przechodziła, tak teraz ciagle boli i na nic tabletki, wyspanie sie. Do tego jestem bez siły, zmęczona - pewnie niedokrwistość mi sie zrobiła-i mam obniżony nastrój wszystko widzę w ciemnych barwach, nic mnie nie cieszy. Te suche śluzówki i zajady to pestka w porównaniu z tym co mam. plus zaparcia, masakra. Jeszcze mam 5 tabletek(

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

jedna dziewczyna z pracy mówiła, ze jej po izoteku włosy wypadły i musiała chodzić w peruce. Mi też wypadają, ale one zawsze wypadały w większej ilości. ale czy dermatolog nie może przepisać badan na hormony? A jak ten mój trądzik jest od hormonów?

Mi dermatolog mówił, że jeżeli się ciężko toleruje daną dawkę, to można na przykład brać lek co dwa dni. Jego nie trzeba brać codziennie, bo tu chodzi o skumulowanie dawki. Co oczywiście nie oznacza, że możesz robić jakieś długie przerwy ciągle. Może to by było jakieś rozwiązanie dla ciebie. Ja nie moglam brac dzień w dzień 40 mg, bo mój organizm źle to znosił więc raz brałam tak, raz tak.
Dermatolog może przepisać badania na hormony, ale oni to rzadko robią. Z tym, że jeżeli chodzisz prywatnie to oczywiście wszystko sama będziesz musiała sfinansować.

[Lena_94]

Napisane przez Merry2014

Stosuję witamine B complex. Najgorsze jest to upośledzenie słuchu i pogorszenie widzenia. Kończę pracę o 19.00 - jest już ciemno, a ja dobrze nie widze o zmroku 9nigdy tak nie miałam!)- w dodatku droga do mojej miejscowosci wiedzie przez las - nieraz zwierzęta wyskakuja, a oświetlenia dobrego nie ma boję się, że bedzie wypadek. I jeszcze bóle głowy, jak mnie głowa bolała raz w miesiącu i po Paracetamolu przechodziła, tak teraz ciagle boli i na nic tabletki, wyspanie sie. Do tego jestem bez siły, zmęczona - pewnie niedokrwistość mi sie zrobiła-i mam obniżony nastrój wszystko widzę w ciemnych barwach, nic mnie nie cieszy. Te suche śluzówki i zajady to pestka w porównaniu z tym co mam. plus zaparcia, masakra. Jeszcze mam 5 tabletek(

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

jedna dziewczyna z pracy mówiła, ze jej po izoteku włosy wypadły i musiała chodzić w peruce. Mi też wypadają, ale one zawsze wypadały w większej ilości. ale czy dermatolog nie może przepisać badan na hormony? A jak ten mój trądzik jest od hormonów?

Powiniem przepisać, jak nie to pójdź do endokrynologa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Regular]

Napisane przez linkinpaark

Dziewczyny!
Miesiąc temu skończyłam brać izotek. Plecy, dekolt, większość twarzy -czyściutkie. Ale wysypało mi czoło, głównie małymi, drobnymi krostkami. Parę większych.
Zbiegło się to z wyjazdem na wakacje, a mi czesto cera pod wplywem goraca sie pogarszala. Nie wiem juz czy powinnam biec do dermatologa czy poczekac? Czy to może być reakcja na słońce?
OD wczoraj smaruje się maścią acnelec. Dermatolog kazał mi jej używac miesiac po skonczeniu kuracji, dwa razy w tygodniu.
Nie wiem już co robić. Czytałam, że niektórzy mają pogorszenie po odstawieniu izoteku, ale to się potem normuje podobno?

Muszę Cię zmartwić, to nie potówki, mam to samo, po skończonej kuracji plecy, ramiona i szyja czyste, a jak nigdy nie miałem nic na czole i na policzkach tak w tej chwili podobnie jak Ty mam w tych miejscach małe drobne krostki i kilka większych. Byłem z tym u dermatologa to mi powiedział, że to trądzik i czasami trzeba powtórzyć terapię. Ja nie zdecyduję się na to dziadostwo drugi raz, bo psycha i organizm siada. Szkoda zdrowia, czasu i pieniędzy poświęconych na leczenie, bo na prawdę nie było warto, a przyjąłem 150mg/kg masy ciała, czyli maksymalną dawkę. IZOTEK - NIE POLECAM!!!

[asiuniaskc]

Napisane przez Regular

Muszę Cię zmartwić, to nie potówki, mam to samo, po skończonej kuracji plecy, ramiona i szyja czyste, a jak nigdy nie miałem nic na czole i na policzkach tak w tej chwili podobnie jak Ty mam w tych miejscach małe drobne krostki i kilka większych. Byłem z tym u dermatologa to mi powiedział, że to trądzik i czasami trzeba powtórzyć terapię. Ja nie zdecyduję się na to dziadostwo drugi raz, bo psycha i organizm siada. Szkoda zdrowia, czasu i pieniędzy poświęconych na leczenie, bo na prawdę nie było warto, a przyjąłem 150mg/kg masy ciała, czyli maksymalną dawkę. IZOTEK - NIE POLECAM!!!

Ja drugi raz biorę, pierwsza kuracja 4 lata temu, trądzik powrócił z pełną siła po ponad 3 latach. Oby po 2 już nigdy nie wrócił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Regular]

Mi już pod sam koniec kuracji zaczęły wyskakiwać te syfki na czole i policzkach, co było największym zdziwieniem, jak to możliwe?

[asiuniaskc]

Napisane przez Regular

Mi już pod sam koniec kuracji zaczęły wyskakiwać te syfki na czole i policzkach, co było największym zdziwieniem, jak to możliwe?

O kurcze to faktycznie lipa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Blondynka93]

Napisane przez Merry2014

jedna dziewczyna z pracy mówiła, ze jej po izoteku włosy wypadły i musiała chodzić w peruce. Mi też wypadają, ale one zawsze wypadały w większej ilości. ale czy dermatolog nie może przepisać badan na hormony? A jak ten mój trądzik jest od hormonów?

Z tego, co wiem, dermatolog NIE może zlecić badań hormonalnych. Co więcej, nie może tego zrobić nawet ginekolog. Trzeba podreptać do lekarza POZ, poprosić o skierowanie do endokrynologa, jeśli się uda je dostać, to odczekać swoje w zwykle długiej kolejce i poprosić endo o skierowanie na badania. A czy się zgodzi i czy da na wszystko, co potrzebne, to już inna sprawa. Można też zapłacić, niestety niemało.

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:51 ----------

Napisane przez Regular

Muszę Cię zmartwić, to nie potówki, mam to samo, po skończonej kuracji plecy, ramiona i szyja czyste, a jak nigdy nie miałem nic na czole i na policzkach tak w tej chwili podobnie jak Ty mam w tych miejscach małe drobne krostki i kilka większych. Byłem z tym u dermatologa to mi powiedział, że to trądzik i czasami trzeba powtórzyć terapię. Ja nie zdecyduję się na to dziadostwo drugi raz, bo psycha i organizm siada. Szkoda zdrowia, czasu i pieniędzy poświęconych na leczenie, bo na prawdę nie było warto, a przyjąłem 150mg/kg masy ciała, czyli maksymalną dawkę. IZOTEK - NIE POLECAM!!!

Z całym szacunkiem, ale Duchem Świętym nie jesteś, nie jesteś nawet dermatologiem, więc jakim prawem stawiasz tej dziewczynie diagnozę, do tego na odległość? Ok. 2 miesięcy temu wstawiałam tu zdjęcia moich wyprysków przerażona, że wrócił mi trądzik. Było to w czasie strasznych upałów, do tego miałam wtedy kupę roboty w domu po remoncie i chodziłam cała zlana potem. Ramiona i dekolt miałam obsypane czerwonymi krostami. Kupiłam w końcu Sudocrem i po 3 dniach nie było śladu, skóra gładziutka, bez żadnych przebarwień. Potem znowu trochę tych potówek wyskoczyło, ale już dużo mniej, no i teraz już wiem, co z nimi robić.

U mnie niedługo minie pół roku od ostatniej tabletki. Włosy nie wypadały raczej jakoś bardziej niż zwykle, szkoda tylko, że znowu codziennie muszę je myć. Usta nadal suche :p Oczywiście znacznie mniej niż w trakcie kuracji, ale przed nią używałam balsamu do ust tylko dla przyjemności i w zimę zapobiegawczo, a teraz nie mogę się bez niego obejść. Cera na twarzt przetłuszcza się podobnie jak przed izo, czyli chyba normalnie, nie miałam z tym nigdy większych problemów. Pryszcze na twarzy średnio 2 na miesiąc, malutkie i zaraz znikają. Plecy i ramiona czyste. Dekolt, gdzie była masakra, zazwyczaj też czyściutki. Na owulację albo okres czasem coś wyskoczy, ale szybko znika i nie są to bolesne, wielkie guzy jak kiedyś. Oby się nie pogorszyło Gdyby jednak tak się stało, chciałabym podjąć się drugiej kuracji, bo niewiele mnie ona kosztowała w sensie komfortu i samopoczucia. W piątek idę do lekarza po odbiór wyników badań krwi, bo w trakcie leczenia nie miałam kontrolowanej glukozy i OB. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku

[Regular]

Napisane przez Blondynka93

Z całym szacunkiem, ale Duchem Świętym nie jesteś, nie jesteś nawet dermatologiem, więc jakim prawem stawiasz tej dziewczynie diagnozę, do tego na odległość? Ok. 2 miesięcy temu wstawiałam tu zdjęcia moich wyprysków przerażona, że wrócił mi trądzik. Było to w czasie strasznych upałów, do tego miałam wtedy kupę roboty w domu po remoncie i chodziłam cała zlana potem. Ramiona i dekolt miałam obsypane czerwonymi krostami. Kupiłam w końcu Sudocrem i po 3 dniach nie było śladu, skóra gładziutka, bez żadnych przebarwień. Potem znowu trochę tych potówek wyskoczyło, ale już dużo mniej, no i teraz już wiem, co z nimi robić.

U mnie niedługo minie pół roku od ostatniej tabletki. Włosy nie wypadały raczej jakoś bardziej niż zwykle, szkoda tylko, że znowu codziennie muszę je myć. Usta nadal suche :p Oczywiście znacznie mniej niż w trakcie kuracji, ale przed nią używałam balsamu do ust tylko dla przyjemności i w zimę zapobiegawczo, a teraz nie mogę się bez niego obejść. Cera na twarzt przetłuszcza się podobnie jak przed izo, czyli chyba normalnie, nie miałam z tym nigdy większych problemów. Pryszcze na twarzy średnio 2 na miesiąc, malutkie i zaraz znikają. Plecy i ramiona czyste. Dekolt, gdzie była masakra, zazwyczaj też czyściutki. Na owulację albo okres czasem coś wyskoczy, ale szybko znika i nie są to bolesne, wielkie guzy jak kiedyś. Oby się nie pogorszyło Gdyby jednak tak się stało, chciałabym podjąć się drugiej kuracji, bo niewiele mnie ona kosztowała w sensie komfortu i samopoczucia. W piątek idę do lekarza po odbiór wyników badań krwi, bo w trakcie leczenia nie miałam kontrolowanej glukozy i OB. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku

Napisałem, ponieważ byłem z tym u dermatologa i powiedział mi z czym mam do czynienia, a ponieważ linkinpaark opisała dokładnie taki sam przypadek to podzieliłem się z nią informacją od mojego lekarza. Pozdrawiam i 3mam kciuki, żeby po izoteku nikt nie skończył podobnie do mnie.

[fi]

Jestem już po kuracji i czekam aż izotretynoina łaskawie na dobre opuści moje ciało. Po miesiącu miałam wysyp, potem pryszcze zniknęły i do tej pory się nie pojawiły ( oby na zawsze) skóra sucha ale bez dyskomfortu, dobrze napięta, gładka, krem nawilżający jej wystarcza, makijaż fantastycznie się trzyma, brak sebum.
Poza tym mam mnóstwo utrzymujących się mimo zakończenia kuracji, dolegliwości, najgorsze są bóle stawów, prawy staw biodrowy boli bardzo, nawet jak się nie ruszam. Derma twierdzi, że to jakiś przypadek, na pewno nie od izoteku, zastanawiałam się czy czytała ulotkę tego leku? To niby od czego jeżeli wraz z trwaniem kuracji bóle się coraz to nasilały, po zaprzestaniu nastąpiła malusia poprawa. Mam nadzieję, że po ok 6 tygodniach ( kiedy to izo może znajdować się w ciele) sytuacja się poprawi, łykam suplementy pomagające w regeneracji stawu ale tak ogólnie to szlag mnie trafia.

Mam gładką twarz ale od kilku miesięcy czuję się jak inwalida, nie jestem w stanie przejść więcej niż 2 km dziennie.

Jeżeli chodzi np. o hormony to podczas kuracji wszystko było ok, okresy w normie itp. natomiast z dniem zaprzestania kuracji dużo się popsuło, z dnia na dzień dostałam takiego PMS, że myślałam że oszaleję ( akuralt ostatnia tabletka zbiegła się z początkiem cyklu i dokładnie od tego czasu czuję się jak przez okresem, 4 tygodnie męki), ale faktem jest że przynajmniej nic mi na twarzy nie wyskoczyło. Derma poradziła wizytę u ortopedy i reumatologa.

Zmagam się też z bardzo suchymi oczami, derma jedynie poradziła mi wizytę u okulisty, na razie odsuwam to w czasie bo czekam na wizytę u ortopedy ( czekam już 6 tygodni ale niestety do polecanych lekarzy czeka się długo, i jest to wizyta prywatna).

Czyli koszt kuracji zwiększa się o koszt wizyt ( i pewnie badań) u dodatkowych lekarzy

Podsumowując - efekt gładkiej skóry, jest, nie wiem czy trwały, na razie się nim cieszę. Natomiast koszty dodatkowe (fizyczne, psychiczne, finansowe)w moim przypadku są ogromne.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Co jeszcze - włosy

Podczas kuracji nie zauważyłam zwiększonego wypadania, natomiast spowolnienie ich wzrostu, kiedyś odrosty musiałam farbować co 3 tygodnie, teraz co ok 5 tygodni, nie rosną też włosy na ciele ( o wiele rzadsze golenie nóg czy pach!), za to pojawiły się włosy na twarzy (!) czyli izo prawdopodobnie namieszał mi w gospodarce węglowodanowej i /lub w androgenach. Nie wiem na razie czy to trwałe zjawisko czy przejdzie.

Przytycie. Zaczęłam powoli tyć mimo braku zmiany diety ( zdrowej diety - dużo warzyw, dbam o odpowiednią glikemiczność posiłków) pewnie brak ruchu się tez do tego przyczynił. Po kuracji zaczęłam redukcję i działa, już pozbyłam się 2 kg, jeszcze 3 i będzie ok.

Sen na kuracji - mam apkę do pomiarów jakości snu - jak na dłoni widać, cały okres kuracji sen gorszej jakości, krótszy. Byłam bardziej pobudliwa, drażliwa. Teraz w końcu śpię normalnie.

[patrycjanka1987]

Witam się i ja
Wczoraj lekarz przepisał mi Izotek. 10mg rano i 20mg wieczorem.
Czytam na ten temat od wczoraj i aż się boję zaczynać...
Te skutki uboczne to jakiś koszmar!
No,ale chyba muszę się zdecydować. Od zawsze miałam problemy ze skórą. Nie były to jakieś meeega trądzikowate rzeczy, a w liceum mi przeszło i tak było do lipca tego roku... Zaczęły się wysypy (mam 31 lat). Przede wszystkim na linii żuchwy, szyi, za uszami i na karku. W tym miesiącu to już przeszło wszelkie rekordy. W dwóch miejscach na twarzy zaczęła mnie boleć skóra a na drugi dzień zobaczyłam coś czego nigdy wcześniej nie widziałam. Coś co wyglądało jak opryszczka.... Dodatkowo zaczęły pojawiać się krostki na całym ciele. we włosach, rękach, plecach. coś obrzydliwegoooo. Więc szybko się zarejestrowałam i biegiem w panice do dermatologa. Zobaczymy...
Moja cera od ZAWSZE była świecąca. Czasami mam wrażenie, że aż mi wszystko spływa. Przestałam się malować. Wieczorem po peelingu jest w miarę czysta, ale na drugi dzień rano już zapachana na maxa! Włosy muszę myć codziennie...
Też tak mieliście?
Jakie kosmetyki polecacie? Co najlepiej kupić przed rozpoczęciem kuracji żeby dobrze się przygotować?
Dermatolog powiedziała żeby nawilżac produktami o jak najprostszym składzie. Myślałam żeby kupić całą serię jakichś emolientów. Do mycia ciała, twarzy, włosów plus do tego kremy i balsamy. Coś dobrego do ust.
teraz jak można zapobiegać wypadaniu włosów (jestem blondynką i mam cienkie kudełki)? Czy można wsmarowywać specyfiki z czarnej rzepy albo long4lashes do włosów? Część specyfików na wypadanie włosów zawiera alkohol. No i tu pytanko czy właśnie jeszcze tym sobie nie zaszkodzę, bo alko wysusza. Pewnie picie drożdży i tabsy ze skrzypem też coś mogą zdziałać. Ech... milion pytań :P
No i czy np. można w czasie kuracji stosować kwas hialuronowy? Czy zmarszczki się nie pogłębiają? Bo coś już się na twarzy zaczyna pojawiać...
Będę wdzięczna za wsparcie!
Pozdrawiam.
Patrycja