Ploty od soboty do soboty cz. 6- nowa!

[biernacka4]

Brawa dla Asi i sto lat dla syna. Niech mu się spełniają życzenia.

[zielona butelka]

Czesc kochane!

O widzisz jak en czas leci Elu, już 18 lat! Wszystkiego naj od wirtualnej ciotki Zielonki No i życzę udanego party Ucałowania!

U mnie towarzystwo śpi jeszcze, piesa tylko na chwilę otworzyła oko w celu polizania sobie futerka, ale widzę kątem oka, że dalej chrapie. Mąż chrapie bez przerwy na lizanie futerka Klara też chyba śpi, wyjątkowo nie ma karuzeli w brzuchu. Co za śpiochy!

Ja wczoraj podobnie jak Biernasia miałam pracowity dzień. Śniadanko, obiadek, w międzyczasie ciasto dyniowe, które wyszło mi rewelacyjnie ( a postawiłam sobie za punkt honoru, żeby było lepsze niż męża, bo je robił 2 tygodnie temu, heheh, i JEST)
Dziś też pracowicie bo muszę uszyć 50 woreczków zapachowych i zrobić zdjęcia nowym mydłom Ponieważ trwają prace nad sklepem internetowym i chcemy żeby było fajnie
Także, za chwilę do roboty, ale najpierw spacerek z futrzakiem.
Miłej niedzieli kobietki!!!!

[lexor]

Widzę pracowita niedziela, humorki dopisują mam nadzieję bo pogoda cudna

Elu dużo zdrówka dla jubilata i buziaczki dla zdolnej Asi i dla wszystkich. Elu, ale przecież są sytuacje wyjątkowe - dyrekcja tego nie rozumie

zapraszam na mojego bloga - w podpisie
Miłego dnia

[Terenia18]

Milutkie moje.
Ja juz po wypoczynku. Grzybów było moc bez zbytniego łażenia za nimi.
Jest kilka słoiczków oraz wiele suszonych. Wnusie odwiedziły nas i bylo
bardzo przyjemnie.

[biernacka4]

Witaj Tereniu
Pogoda wyjazdowi do lasu sprzyjała.
Od jutra przez tydzień ma być zimno i mokro. Mimo brzydkiej aury udanego tygodnia Wam życzę.
Mój zapowiada się bardzo pracowity (w pracy).

[Terenia18]

Przy poniedziałku i żadnej plotusi tu nie ma?
Wczoraj Dianuśka zrobiła piekne zdjecie naszym trojaczkom, że aż muszę
się nim pochwalić.
Jutro jadę do Wrocławia i wracam z nową fryzurką.

[biernacka4]

Ja przyszłam z pracy i padłam, dopiero teraz mogę poplotkować. Wnuki już podziwiałam na Facebooku. Cudne zdjęcie.
Czekam na zdjęcie nowej fryzurki. Pogoda u nas "pod psem".

[lexor]

Ja też po pracy ledwie żywa

Zdjęcie wspaniałej trójki też podziwiałam na FB

U nas dziś ładna pogoda, troszkę chłodniej, ale słoneczko świeciło, szkoda, że to już koniec takiej pięknej jesieni, mogłoby być tak do wiosny

[Terenia18]

A słoneczko u nas też ładnie świeciło i podgrzewało wodę w solarach
jak na razie " za darmochę". Siostra znów dzwoniła z powiadomieniem
,że akurat dostała list od mamy który wysłała 24 czerwca lecz nie nakleiła lotniczy i poszło drogą morską... Przez 2 miesiące dopytywała się
ją czy już otrzymali ten list /z życzeniami/ dla prawnuczki.

[konza]

witam ,
idąc za pomysłem pewnej osóbki chciałabym was poprosić o pomoc
w wątku wizażanki pomagają https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=266910&page=13
zwróciłam się do was o wsparcie inicjatywy w którą sama się już zaangażowałam po krotce jestem wolontariuszem w,, świetlicy dla dzieciaków ze Starego Fordonu''gdzie prowadzę i organizuje zajęcia dla dzieci i młodzieży ,budynek został wyremontowany i wyposażony z grantu który wywalczyliśmy ,ale jak to bywa zabrakło środków na organizację zajęć , dlatego zwracam się z prośbą o każdą możliwą pomoc co tylko macie i chciałybyście podarować serwetki, kleje co tylko możecie -sama już co miała to powynosiłam
najważniejsze w funkcjonowaniu naszej świetlicy jest to byśmy dali tym dzieciakom inną lepsza perspektywę niż siedzenie pod blokiem lub przed komputerem , chcemy pokazać im inne możliwości ,a nóż się uda i okaże się że kolejne pokolenie wizażanek nam wyrośnie wiadomość tę powklejam też na inne ploteczki
pozdrawiam

[tereska]

Podaj adres na pw. Bardzo chętnie wyślę Ci trochę drobiazgów.

[konza]

Napisane przez tereska

Podaj adres na pw. Bardzo chętnie wyślę Ci trochę drobiazgów.

nawet nie wiesz jak się ciesze

[biernacka4]

Też poproszę o adres

[konza]

Napisane przez biernacka4

Też poproszę o adres

już wysyłam

[Terenia18]

Poczytałam, popieram i jak wyżej pisz o szczegółach na PW

[babagaga]

Napisane przez Terenia18

Poczytałam, popieram i jak wyżej pisz o szczegółach na PW

I ja też proszę

Tereniu piękne zdjęcie, wspaniałe nasz wnuczęta!

[konza]

Napisane przez Terenia18

Poczytałam, popieram i jak wyżej pisz o szczegółach na PW

i babagaga

już zaraz wysyłam

[zielona butelka]

Idealnie się składa Ja też poproszę o adres na pw

Oj, byłam dziś na badaniu. Robiłam poziom glukozy.... 3 kłucia. Na szczęście Panie pielęgniarki miały złote łapki i prawie nie bolało. Zdolne babeczki
Dobrego dzionka, babusie!

[konza]

mam jeszcze pytanko a nawet dwa
- czy na pod forum papierowy zawrót głowy jest wątek plotkowy bo szukam ale chyba ślepa jestem a nie ukrywam bardzo by nam się też przydały jakieś materiały do robienia karttek , prosze nie myślcie że jestem upierdliwa , po prostu bardzo mi zależy by nazbierać materiałow , a i oczywiście nie omieszkam pokazać dzieła moich podopiecznych na forum

- czy są tu może jakieś osoby z okolic bydgoszczy które by chciały może przyjechać do nas do Cafe Rynek i poprowadzić zajęcia na zasadzie wolontariatu , podzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami

jeszcze raz dziękuję za taki ciepły odzew

[lexor]

Witam, chętnie zrobiłabym warsztaty, ale do Bydgoszczy za daleko serwetkami chętnie się podzielę, jak dostanę adres

Wiem, że plotkowy jest na drutowo-szydełkowym tu

Na papierowym tez kiedyś był, ale teraz nie wiem

Miłego dzionka wszystkim

[Emila3000]

hej dziewczyny

Ja też sie później zgłoszę po adres jak będę robić porządek w moim klamotach/przydasiach.

Wieści z pola walki. Tynkarz niezłego wała zrobił. Dzisiaj jesteśmy już pewni, że nie przyjedzie. Mąż trochę podążył, podzwonił, facet okazał sie @#$%&%. Jesteśmy z nim chyba na czysto, mniej więcej ma zapłacone za to co zrobił. Szkoda ze zmarnował nam półtora miesiąca i kosztował nas bardzo dużo nerwów i stresu, co już teraz osiągnęło swoje apogeum i bardzo osłabiło nas fizycznie. Mamy już nowego tynkarza, każącego się nazywać artystą ma prawie 90 lat, zna wszystkie stare tajniki budownictwa, zajmuję się renowacją zabytków. Martwimy się czy nam nie wykituje na budowie, ale ma werwę i daje radę Jest nadzieja, że będę mieć idealne tynki, na których mi bardzo zależało - idealne bez gipsów i bez malowania. Razem z drugim kolegą pewnie równie leciwym, będzie nam je robił coś koło półtora tygodnia. Wymuruje nam tez balustrady. Od samego początku balustrady miały być pełne, murowane, Pomysł ten upad z jakiś zdrowo-zdroworozsądkowych pobudek, czy nie wiem jakich, mieliśmy zamawiać kutą. Teraz pomysł z murkami powrócił na tapetę zainicjowany przez pana tynkarza/artystę/murarza, ku mojej ucieszę. Zrobi mi to jak potrzeba ze wszystkimi gzymsami. Jutro zrobię przymiarki, ustawię styropian, zerknę i podejmę ostateczną decyzje. Dodatkowy plus będzie taki - nie będzie wiać, a u mnie wieje strrrasznie, bo są wszędzie wielkie otwarte przestrzenie, a dom stoi na górce.
A jak zwykle okazało się, że jest najciemniej pod latarnią - bo pan tynkarz/artysta budował jeszcze w tym miesiącu u szwagra dom - no dosłownie pod naszym nosem, bo za płotem. Dobrze, że sie stad wyprowadzamy, bo stałam się posiadaczką przecudnego widoku z salonu na bunkier bez okien

Ogrzewanie w domu już sie robi na szczęście. Deski sie robią na poddaszu, chociaż bardzo ucierpiały w wyniku działalności poprzednich tynkarzy.

Powoli odzyskuje spokój ducha, Mam plan ogarnięcia i uporządkowania całego domu pod kątem pakowania i przeprowadzania. Dzisiaj powolutku zaczęłam działać, jutro mam nadzieję ze zacznę dzień z większym optymizmem

Mamy też pierwszych lokatorów - w garażu. Zalęgły nam sie tam... chomiki europejskie, potocznie nazywane pieskami ziemnymi. Na początku nie wiedzieliśmy co to jest. Duze jak szczury, stały sobie jak surykatki na dwóch nóżkach, futerko mają rudo, białe z ciemnym brzuszkiem - ogólnie śliczne. Poczytałam sobie trochę w necie okazało się, że są pod ścisłą ochroną. Zastanawiam sie jak się ich pozbyć. Szkodnikami trochę są - pożerają nam nasiona trawy, ale co gorsza sikają po kątach Ciekawe czy je koty przegonią? bo chyba polować na takie wielkie zwierzątka nie będą próbować ?

[zielona butelka]

Hej ho!

Jeśli chodzi o materiały do karteczek, to również mogę się podzielić. Prawie każda z nas coś dziubie innego oprócz decou, więc na pewno paczuszki będą zawierały różne pomoce

Emi.... no nareszcie zrobiłaś porządek z tym głupim tynkarzem. Zwodził Was tyle czasu a wy ciągle żyliście nadzieją, że się pojawi. Na waszym miejscu, nie odbierałabym od dziada telefonów, niech się pocałuje we własne 4 litery a dziadek, pomalutku niech robi swoje. Nie ma tego złego
Trzymam kciuki.
A chomiki urocze....zakładaj hodowlę i sprzedawaj

Wyprowadziłam się dziś na noc do drugiego pokoju Mój mąż chrapał jak traktor, po prostu coś strasznego. Za chwilę słyszę drapanie do drzwi, a to psowata podąża za mną Widocznie też nie dała rady wytrzymać. I tak sobie śpimy zamknięte a męża u siebie:P

Ostatnio oglądałam ( juz 2gi raz) bardzo mega pozytywny film w bardzo pozytywnym Jimem Carreyem " Yes man". Polecam. Bardzo optymistyczny na tę porę roku.

Ślę buziaki wieeelkie!

[Terenia18]

Emilko, nasiona i inne rzeczy godne do spożycia wynieść na strych.
Zakładać hodowlę.? no dobrze powiedzieć- albo pokochać ?

Pogoda super barowa od rana leje, wróciłam wczoraj z nową fryzurką.
Bożenka już ją zaakceptowała przez skype.A my jak wiecie albo coś sobie wspólnie popijamy a najczęściej pogadujemy.

Rozbiło mi się dzisiaj jajko na podłodze i mam teraz piekną maseczkę
żółtkową na pycholu.

Madziolku coś widzę, że nasza wymianka cieńko przędzie!

[Terenia18]

I znowu ja???
No trudno, melduję iż jedziemy zaraz na warsztaty do Gongolina /jakie
smieszne nazwy są miejscowośći prawda?/ Powrót w środę.
Więc zachowywać mi sie tutaj ładnie moje najmilejsze.: cmok:

[biernacka4]

Udanych warsztatów Tereniu.

[lexor]

Ależ my zachowujemy się nienagannie, prawie wcale tu nie bywamy

pogoda pod zdechłym Azorkiem, jutro cały dzień w pracy, w sobotę cały dzień szkolenie

no to sobie ponarzekałam zmykam teraz bo myślę nad świąteczną kartką, a u mnie to trwa długo

[konza]

klask i: drogie Panie mam pierwszą paczkę ale nie wiem komu dziękować , jakież mie miłe zdziwienie dziś ogarnęło jak przyszłam do świetlicy , a nasz opiekun podał mi paczkę ,rzecz jasna od razu otworzyliśmy , i uwierzcie mi ile to radochy i ciekawości dało naszym dzieciakom ,okazuje się że niektóre z nich nie miały pojęcia że są dziurkacze o różnych kształtach i że można robić z tego kartki .w takim momencie człowiek sobie uświadamia że jego praca jest naprawdę potrzebna,jeszcze raz bardzo dziękuję za serwetki , powycinane elementy po prostu za wszystko

[zielona butelka]

Jestem i ja

Moja paczka również już spakowana, tylko mam mały problem logistyczny... ale jakoś może sobie poradzęMoże nawet jeszcze dziś.

Nie wiem jak to jest, im więcej mam czasu, przecież nie biegam do pracy, tym więcej zaległych spraw daje o sobie znać i sprawia, że.... nie mam czasu!
A co to będzie później!
Mam dziwne wrażenie, że jeśli nie zrobię tego wszystkiego PRZED lutym, to potem nie zrobię tego wcale.Codziennie więc mam mnóstwo rzeczy do zrobienia, na szczęście energia dopisuje

Wczoraj dzięki prośbie konzy zaczęłam robić porządek w przydasiach i tak.... poleciałam po całej niemal garderobie... w końcu trzeba było to zrobić. Mąż też zajął się rękodziełem i powstał przedziwnej urody stojak na słuchawki. Naprawdę fajny. Psowata bez zmian.... leń. Nawet nie posprząta po sobie, co uważam w jej sytuacji powinno być jakimś minimum Tymczasem zero dobrej woli!
Dziś kolejny zabiegany dzień.... najpierw doktor, potem korki... dam radę

Całuję mocno!

[anuleczka2]

Dziś kolejny zabiegany dzień.... najpierw doktor, potem korki... dam radę
O i to jest bardzo pozytywne myślenia .Jeszcze jak Klarcia to od mamci podłapie to będzie super Dziewczyna

U mnie za to ponura pogoda ,ja już po pracy i cały dzień leniuchuję .
Obiadku też nie będzie -bo dziś idę na 60 rocznicę ślubu mego ojca chrzestnego .-ten to dopiero ma przekichane ,tyle lat z jedną .

[anula3333]

Napisane przez anuleczka2

Obiadku też nie będzie -bo dziś idę na 60 rocznicę ślubu mego ojca chrzestnego .-ten to dopiero ma przekichane ,tyle lat z jedną .

I to mówi kobieta Powinnaś kochana bronić naszego rodu, może ona taka dobra była, że tyle lat z nią wytrzymał

Tu przerwa w opadach (na razie