nagradzanie się. pomysły.

[Hultaj]

Nagradzacie się?
Chodzi o motywacyjną rolę nagród.
Coś porobicie, a jak porobicie, nagroda. Stosujecie taki system i jakie są Wasze pomysły na to, by się nagradzać za wykonywanie trochę mniej lubianych czynności?

[WhiteCherry]

e, nie. jedynie robiąc ćwiczenia później nie mam wyrzutów sumienia, że zjadłam coś słodkiego tego samego dnia lub zaraz po

[Bialy Kotek]

haha nie nie nagradzam się

[paulina150528]

Kurcze nie wpadłam na pomysł nagradzania siebiea moze powinnam.Chyba musze nad tym popracowac

Nie siebie nie nagradzam,dzieci natomiast takno i meza czasami

[zizou]

Napisane przez Hultaj

Nagradzacie się?
Chodzi o motywacyjną rolę nagród.
Coś porobicie, a jak porobicie, nagroda. Stosujecie taki system i jakie są Wasze pomysły na to, by się nagradzać za wykonywanie trochę mniej lubianych czynności?

alez oczywiscie, ze sie nagradzam
za zdany egzamin - nowy roz do policzkow na przyklad

no i u mnie kroluja kosmetyki jako nagrody ot, zboczonko moje male albo, na przyklad, dobre jedzonko. uwielbiam swietowac u chinczyka nad kurczakiem w sezamie albo nad pudelkiem z lodami czekoladowymi

stosuje te metode jesli musze zrobic cos, za czym nie przepadam - zeby nie odwlekac sprawy w nieskonczonosc obiecuje sobie malusia nagrode jesli zrobie to cos tak szybko, jak to tylko mozliwe.

mam tez system pocieszynkowy bo jakos trzeba sobie poprawiac humor w razie niepowodzenia

[magda s.]

nie nagradzam sie...nie ma takiej potrzeby...po prostu wiem, ze cos musze zrobic ...nawet cos czego nie lubie - np. sprzatanie - bo nikt za mnie tego nie zrobi...

[gsk]

Ta, ja jak np. schudne z 1kg to się nagradzam batonem albo czymś innym słodkim tylko po tym nagradzaniu ten 1kg najczęściej wraca :P za bardzo kocham słodycze

[Aggie125]

Próbowałam. Kończyło się na tym, że sie nagradzałam najpierw (tydzień przed egzaminem) a potem i tak uczylam się noc przed

[zizou]

Napisane przez Aggie125

Próbowałam. Kończyło się na tym, że sie nagradzałam najpierw (tydzień przed egzaminem) a potem i tak uczylam się noc przed

ja staram sie nagradzac jednak juz po wynikach egzaminow czasami sprawie cos sobie awansem, jak wiem, ze material jest tak banalny, ze zdam nawet bez uczenia sie. ale to rzadkosc

[Luba]

Nagradzam się często a nagrody sa rózne.
I jak znam życie zaraz się okaże, że to oznacza, że jestem złym człowiekiem

[agness86]

Też się nagradzam. A co!
A nagrodami są: kosmetyki, ubrania, biżuteria, czasem relaksująca kąpiel

[Wenress]

Czasem nagradzałam sie relaksem, i to porządnym nicnierobieniem, ale to raczej za szkolne 'osiągnięcia' Można to też nazwać odpuszczaniem sobie od czasu do czasu.
Kupienie sobie czegoś nie wchodzi w gre jako nagroda, bo i tak sobie kupię na pocieszenie na przykład

[Monifash34]

Od czasu do czasu się nagradzam.Nagrodami są przeważnie kosmetyki lub ubrania

[Fame]

a ja sie nie nagradzam ale chyba zaczne tylko u mnie pretektów moze być wiele np. ze zjadlam sniadanie lub wypilam herbatę lub wstałam z łóżka no co? każdy pretekst dobry

[srubka]

Napisane przez gsk

Ta, ja jak np. schudne z 1kg to się nagradzam batonem albo czymś innym słodkim tylko po tym nagradzaniu ten 1kg najczęściej wraca :P za bardzo kocham słodycze

no nie moge, sorry

moze nagradzaj sie salatka? ja pije wode jak tylko czuje, ze mam ochote na cos slodkiego

[Julkaaa777]

hmm... muszę zacząć, bo do tej pory sama siebie nigdy

[Klarissa]

Też mam system nagród oraz system pocieszynkowy (jak to jakaś wizażanka ładnie nazwała). Z tym, że ja jestem okropna, bo nagradzam się czasem kompletnie bez powodu, czasem za jakiś mały osobisty sukcesik, o którym nikt nie wie. A czym? Po prostu sprawiam sobie jakąś przyjemność czymś, na co akurat mam ochotę (ciuch, kosmetyk, jakieś wyjście czy coś).

[201804100943]

bardzo dobry wątek
ja zwykle 'nagradzam się'
-wyjsciem do restauracji czy knajpki na jakis porządny posiłek
- nowe buty
albo przez kolejny następny dzień wyleguje się

[Ashlee_]

ja siebie nagradzam za zdane examy, albo nowym kolczykiem albo , jak mam wiecej kasy, tatuazem czasami jest tez to cos dobrego, oryginalnego do jedzenia

[windbag]

nagradzam się słodyczami

raz nagrodziłam się w przeddzień egzaminu nowymi butami. Egzaminu nie zdałam, ale potem za to się bardziej postarałam

[aaliyah]

Ja sie nie nagradzam, chyba jestem dla siebie troszke niedobra.

[Lexie]

Ja się nagradzam ciuchami za odchudzanie Ma to o tyle sens, że jak chudnę to stare ciuchy są na mnie za duże i muszę kupić mniejsze żeby mieć co na pupę założyć

[Wyrak]

Napisane przez gsk

Ta, ja jak np. schudne z 1kg to się nagradzam batonem albo czymś innym słodkim tylko po tym nagradzaniu ten 1kg najczęściej wraca :P za bardzo kocham słodycze

To troche takie bieganie w miejscu...

Pewnie ze sie nagradzam, na rozne sposoby, ile wlezie

[srubka]

Napisane przez Wyrak

To troche takie bieganie w miejscu...

Pewnie ze sie nagradzam, na rozne sposoby, ile wlezie

a jakie?

[agniesikk]

A pewnie, że się nagradzam. I pocieszam też. Czymś słodkim, nowym kosmetykiem, ubraniem itp.

[veronicas15]

Nie nagradzam się. Nie mam takiej potrzeby.

[Hvid]

Napisane przez gsk

Ta, ja jak np. schudne z 1kg to się nagradzam batonem albo czymś innym słodkim tylko po tym nagradzaniu ten 1kg najczęściej wraca :P za bardzo kocham słodycze

A probowalas oszukiwac swoje ciagotki do slodyczy kakaem? Ja sobie robie kakao - niezbyt zdrowe co prawda ( poniewaz slodze je slodzikiem ), ale co tam. Przyzwyczailam sie do tego, ze kakao pije rozcienczone woda, mleka dodaje odrobine. Pomaga - w ten sposob zaspokajam swoj glod na czekolade lub batonika.
To samo robie kiedy mam ochote na lody - kupuje mrozone owoce, na przyklad truskawki, wrzucam je do miksera z kilkoma lyzkami jogurtu, do tego odrobina tego nieszczesnego slodzika, miksuje to wszystko i mam lody owocowe, a wlasciwie cos na pograniczu sorbetu.

Ad nagradzania - owszem, nagradzam sie. Slucham sobie ulubionych wloskich piosenek na przyklad.

[Wyrak]

Napisane przez Klarissa

Też mam system nagród oraz system pocieszynkowy (jak to jakaś wizażanka ładnie nazwała). Z tym, że ja jestem okropna, bo nagradzam się czasem kompletnie bez powodu, czasem za jakiś mały osobisty sukcesik, o którym nikt nie wie. A czym? Po prostu sprawiam sobie jakąś przyjemność czymś, na co akurat mam ochotę (ciuch, kosmetyk, jakieś wyjście czy coś).

Ja tez

Napisane przez srubka

a jakie?

A juz bys wszystko chciala wiedziec

[carpaibex]

Napisane przez Klarissa

Z tym, że ja jestem okropna, bo nagradzam się czasem kompletnie bez powodu

ja też i to w sobie lubię najbardziej ^^

[gsk]

Napisane przez Hvid

A probowalas oszukiwac swoje ciagotki do slodyczy kakaem? Ja sobie robie kakao - niezbyt zdrowe co prawda ( poniewaz slodze je slodzikiem ), ale co tam. Przyzwyczailam sie do tego, ze kakao pije rozcienczone woda, mleka dodaje odrobine. Pomaga - w ten sposob zaspokajam swoj glod na czekolade lub batonika.
To samo robie kiedy mam ochote na lody - kupuje mrozone owoce, na przyklad truskawki, wrzucam je do miksera z kilkoma lyzkami jogurtu, do tego odrobina tego nieszczesnego slodzika, miksuje to wszystko i mam lody owocowe, a wlasciwie cos na pograniczu sorbetu.

Ad nagradzania - owszem, nagradzam sie. Slucham sobie ulubionych wloskich piosenek na przyklad.

No teraz strasam się "oszukiwać" chęć na batona kubusiem bo też jest słodki i nie chce się jeść po nim