Polecamy:

Robotek9 · 2019-09-18, 07:19

Cytat:

Napisane przez CiastkoveLove

Robotek tak podczytuje ogólnie od czasu do czasu, widziałam jakiś czas temu ze były próby - one były z dawcą czy u meza jednak wyszły jakieś plemniki? Przepraszam że tak dopytuje ale zgubiłam się już. Odnośnie waszego małżeństwa - kochasz tego swojego męża? A on Ciebie? Jeśli tak to wszystko jest do przejścia. Jak nie.. może lepiej być szczęśliwa z kimś innym. Wczoraj gdzieś mi się rzuciło takie zdanie " dzieci potrzebują szczęśliwych rodziców a nie rodziców którzy myślą że dziecko ich uszczęśliwi". I tak się trochę nad tym zadumalam bo u nas też ostatnio nie jest różowo ale wpadłaś mi ogólnie wtedy Ty do głowy. Jeśli już teraz jest tak zle to niewiadomo czy jak będziecie mieli w końcu dziecko to czy nie będzie jeszcze gorzej? Bo dochodzą inne problemy a stare rany cały czas żywe..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Caly czas dawca, u meza nie ma szans na leczenie nawet do ivf

Cytat:

Napisane przez Pistacja_

Jest krecha!

️

A co do tematu małżeństwa, to zgadzam się, że żeby było szczęśliwe, to trzeba umieć być szczęśliwym bez dziecka. Ono niczego nie naprawi. Jeśli wcześniej ludzie się kochają to dziecko tylko związek dopełnia. Jeśli nie, to dla mnie szkoda dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I uwazam ze tak jest. Tylko inaczej hest byc szczesliwym bez dziecka - bo bylismy bardzo, a inaczej kiedy chcesz miec rodzinę i nie możesz a wokol dla każdego to takie normalne. Uwierz ze chocby sie starac nie bedzie szczescia. Warto spojrzec nawet na dziewczyny tutaj jakie sa emocje kiedy nie udaje sie 1,3,5 razy...no to my wiemy ze u nas nie uda sie nigdy, dla was turaj kazdy msc to nowa nadzieja, dla mnie po prostu uplywajacy czas zblizajacy mnie do momentu kiedy ja juz tez nie bede mogla.

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

Klusia91 · 2019-09-18, 07:22

Cytat:

Napisane przez Devileek

Co widzicie ?

10 dpo chyba mi się nie wydaje

Załącznik 7691478

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cos tam widać nawet na zdjęciu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Angel7891 · 2019-09-18, 07:30

Robotku, zrób to co jest zgodne z twoim sumieniem. Podejmij taką decyzję, której nie będziesz żałować. Musisz zadbać o swoje szczęście. My za ciebie tego życia nie przeżyjemy, możemy tylko coś radzić. Najważniejsze, żebyś nie robiła czegoś wbrew sobie "bo czujesz, że tak należy". Daj sobie czas, uspokój emocje i wtedy zdecyduj co od życia chcesz. Szanse mamy jedną a życie wbrew swoim przekonaniom i pragnieniom to najgorsze na co możemy się skazać. Życzę Ci szczęścia i spełnienia twoich marzeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Klusia91 · 2019-09-18, 07:38

Robotek Mój TŻ ma wnętrostwo i póki co boi się iść na badania i może się okazać, że nie możemy mieć dzieci.....
Dlatego takich spazmów dostajemy z tym zajściem za każdym razem. Daliśmy sobie czas do grudnia i później(mam nadzieje) TŻ pójdzie na badania. Z tyłu głowy cały czas mam to, że może na nic te wszystkie moje starania, testy owu, kwas foliowy, dbanie o siebie itd.itd. bo może problem nie leży we mnie. Tylko wiesz co? Mam cudownego mężczyznę przy sobie, który dba o mnie i mnie kocha a ja jego. Jeśli okaże się, że TŻ nie może mieć dzieci to podejmiemy temat in vitro, a jeśli i to nie da rady to pogodzimy się z losem - i wiem, że nie będzie łatwo, i wiem, że serce pęknie mi na milion kawałków, i wiem, że wyleje milion łez, ale tak jak któraś z dziewczyn napisała... Lepiej mieć przy sobie cudownego mężczyznę i nie mieć dzieci niż mieć dziecko z jakimś draniem...

Nie skreślaj WAS... Wyjedz gdzieś sama na chwilę, złap dwa wdechy i przemyśl to jeszcze raz na spokojnie. Życie i tak jest na tyle okrutne, że nie powinniśmy sami go sobie jeszcze bardziej utrudniać.

My mamy w głowie gdzieś schowane, że w domach dziecka są dzieci, których ktoś nie chciał i one tam czekają...Nie są życiu nic winne, że urodziły się nie tam gdzie potrzeba. I my możemy dać im nowe życie, lepsze... Jeśli nie będziemy mogli mieć swoich dzieci to spróbujemy pewnie takiego rozwiązania...

Póki co walczymy.

Nie poddawaj się tak łatwo

Devileek · 2019-09-18, 07:46

Ja Robotku uważam jak dziewczyny, może zróbcie sobie jakąś przerwę na przemyślenia tydzień czy dwa ? Wiem że pewnie wam jest trudno i brak tej nadziei jest straszny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

LaLoca · 2019-09-18, 08:03

Cytat:

Napisane przez CiastkoveLove

Robotek tak podczytuje ogólnie od czasu do czasu, widziałam jakiś czas temu ze były próby - one były z dawcą czy u meza jednak wyszły jakieś plemniki? Przepraszam że tak dopytuje ale zgubiłam się już. Odnośnie waszego małżeństwa - kochasz tego swojego męża? A on Ciebie? Jeśli tak to wszystko jest do przejścia. Jak nie.. może lepiej być szczęśliwa z kimś innym. Wczoraj gdzieś mi się rzuciło takie zdanie " dzieci potrzebują szczęśliwych rodziców a nie rodziców którzy myślą że dziecko ich uszczęśliwi". I tak się trochę nad tym zadumalam bo u nas też ostatnio nie jest różowo ale wpadłaś mi ogólnie wtedy Ty do głowy. Jeśli już teraz jest tak zle to niewiadomo czy jak będziecie mieli w końcu dziecko to czy nie będzie jeszcze gorzej? Bo dochodzą inne problemy a stare rany cały czas żywe..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak właśnie jest jak piszesz, że jak się pojawia dziecko to niestety relacje m/y rodzicami się psują. Dziecko wprowadza dużo zamętu, a zmęczenie jeszcze pogarsza sprawę. Nie ma co liczyć na to, że dziecko uzdrowi związek. Pierwsze lata są najgorsze. My oddaliliśmy się od siebie. Później nie wiem jak u innych, ale u nas wszystko się poukładało i już jest super

przetrwaliśmy

Pistacja_ · 2019-09-18, 08:06

Robotku jak dla mnie to kwestia dotyczy głównie tego, czy to jest TEN mężczyzna, którego kochasz i chcesz z nim być. Dziecko, mimo że upragnione i wyczekane, nie da pełnego szczęścia, jeśli ludzie w związku się nie kochają. A jeśli kochają, to powinni być dla siebie priorytetem. Nawet z dzieckiem, ich związek stanowi fundament tej rodziny i żyjesz tak naprawde z partnerem, a nie dzieckiem. Dzieci dorastają, mają swoje życie, znajomych, rodziny.. A partner zostaje. Dlatego to powinien być ktoś najbliższy, bez kogo nie wyobrażasz sobie życia, a nie ktoś z kim możesz być.

A jeśli dziecko jest Twoim priorytetem, to ok, jeśli tak czujesz. Tylko co wtedy, kiedy uda się z kimś innym, kogo nie kochasz? Czy będziesz szczęśliwa?
Albo co, jeśli nie uda się z kolejnym?

Wiem, że to brzmi jak banał, ale szczęścia trzeba szukać w tym co się ma i to doceniać. Ciągła pogoń za tym, czego się pragnie, nie gwarantuje szczęścia, a tylko rodzi frustracje i depresje.

W każdym razie życzę szczęścia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

sunshine16 · 2019-09-18, 08:06

Cytat:

Napisane przez Robotek9

Caly czas dawca, u meza nie ma szans na leczenie nawet do ivfI uwazam ze tak jest. Tylko inaczej hest byc szczesliwym bez dziecka - bo bylismy bardzo, a inaczej kiedy chcesz miec rodzinę i nie możesz a wokol dla każdego to takie normalne. Uwierz ze chocby sie starac nie bedzie szczescia. Warto spojrzec nawet na dziewczyny tutaj jakie sa emocje kiedy nie udaje sie 1,3,5 razy...no to my wiemy ze u nas nie uda sie nigdy, dla was turaj kazdy msc to nowa nadzieja, dla mnie po prostu uplywajacy czas zblizajacy mnie do momentu kiedy ja juz tez nie bede mogla.

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

Bardzo mi przykro, że się nie udało

W pełni podpisuję się pod słowami Angel. Podejmij na spokojnie taką decyzję abyś była szczęśliwa.

Cytat:

Napisane przez Devileek

Co widzicie ?

10 dpo chyba mi się nie wydaje

Załącznik 7691478

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!

U mnie dziś 1dc. Podjęliśmy decyzję, że zaczynam przygotowania do procedury. Teraz, już dziś. Denerwuje się bardzo bo wiem, że będzie mnie to wiele kosztowało. Ale nie chcę już czekać i liczyć, że może jednak się wydarzy kiedyś cud i w końcu się uda. Wiem, że mam to szczęście i mam już jedno dziecko ale nie chcemy żeby córka była w przyszłości sama. Jak to powiedział lekarz, mąż jest w zasadzie na granicy bezpłodności więc stwierdziliśmy, że działamy. Póki co może nas powstrzymać tylko brak dofinansowania do ivf.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zebra666 · 2019-09-18, 08:07

Cytat:

Napisane przez Devileek

Co widzicie ?

10 dpo chyba mi się nie wydaje

Załącznik 7691478

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

milawo · 2019-09-18, 08:08

Robotek a u Was opcja adopcji nie wchodzi w grę?

Klusia91 · 2019-09-18, 08:08

Cytat:

Napisane przez Devileek

Co widzicie ?

10 dpo chyba mi się nie wydaje

Załącznik 7691478

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Test o czułości 10?

PatiPee · 2019-09-18, 08:10

U nas tez byl duzy kryzys jak sie L. pojawił. Milosc przelewałam na niego, chodzilam przemeczona, do tego stopnia ze wstając w nocy pod nosem klęłam (Nie przeklinam na codzień) ale przez sen jak widać... :/ maz mi zrobil o to awanture w srodku nocy...
On sporo pomagal ale to ja wstawalam w nocy.
Przez pierwsze dni zamienialismy sie, pozniej ja wstawalam w tyg a on w weekend . Najgorzej jak pojawila sie choroba, nerwowka syczelismy na siebie jak dwa węże w nerwach. Bo jest 3 w nocy a dziecko spało pol godziny i oboje rano do pracy....

Od roku jest suuuuper . Tzn przyszedl jakis tam kryzys po remoncie ale pogadalismy od serca i jest okay.

Tez uwazam ze dziecko na początku oddala ale pozniej scala.

o ile miłość w zwiazku jest. Bo kryzysy zdarzaja sie w każdym a milosc, no moze sie wypalic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

drocia · 2019-09-18, 08:12

Robotek... przykro mi

faktycznie niewesola sytuacja, ale... szczerze jak zrobilam przeglad znajomych, ktorzy podchodzili do invitro, to znam tylko jedna, ktorej sie to nie udalo, ale robila to w zagranicznej klinice, gdzie jako monitoringu owulacji kazali uzywac testow owu... takich jak te nasze z allegro. Teraz beda podchodzic w Pl do proby.
Moze kontrowersyjne pytanie, bo niektorzy roznie traktuja sprawy malzenskie, ale nie myslalas poprostu o skoku w bok w wiadomym celu? Wiem, ze to byloby troche oszystwo potencjalnego osobnika, ale zawsze tansze niz iui...

PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

PatiPee · 2019-09-18, 08:14

Devileeek gratulacje, jakie piękne kreseczki! Czulam, ze Ci sie szybko uda i Klusi tez sie uda w nast cyklu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Devileek · 2019-09-18, 08:15

Cytat:

Napisane przez LaLoca

Tak właśnie jest jak piszesz, że jak się pojawia dziecko to niestety relacje m/y rodzicami się psują. Dziecko wprowadza dużo zamętu, a zmęczenie jeszcze pogarsza sprawę. Nie ma co liczyć na to, że dziecko uzdrowi związek. Pierwsze lata są najgorsze. My oddaliliśmy się od siebie. Później nie wiem jak u innych, ale u nas wszystko się poukładało i już jest super

przetrwaliśmy

Dokładnie również się z tym zgadzam, też mieliśmy gorsze dni głównie z tego przemęczenia braku czasu na wolne wieczory sami, brakowało tego przez to czasem było źle ... Na szczęście od kilku miesięcy jest lepiej

Cytat:

Napisane przez Klusia91

Test o czułości 10?

Na opakowaniu jest napisane 10 dokładnie to ten był jednym z tańszych więc wzięłam

IMG_1568790899.493428.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Klusia91 · 2019-09-18, 08:17

Cytat:

Napisane przez PatiPee

Devileeek gratulacje, jakie piękne kreseczki! Czulam, ze Ci sie szybko uda i Klusi tez sie uda w nast cyklu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo miło

Mam nadzieje, że Twoje dzieciątko Ci to podpowiedziało, że już się jakieś i do mnie szykuje

Devileek · 2019-09-18, 08:18

Cytat:

Napisane przez PatiPee

Devileeek gratulacje, jakie piękne kreseczki! Czulam, ze Ci sie szybko uda i Klusi tez sie uda w nast cyklu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

PatiPee · 2019-09-18, 08:19

Ogolnie uwazam ze jestesmy udanym , szczesliwym malzenstwem. Oboje troszczymy sie o dziecko, maz poza nim świata nie widzi i jest wspanialym ojcem. Ale czasami bywa zle, jak L. Jest chory. Nie wiem co w nas wstępuje... straszne. A wiem ze w wielu związkach sie sypie. Bo facet mial lubic dzieci a jak przyszla opieka nad swoim wlasnym to kobieta na paznokcie nie ma kiedy wyjsc. Ja na to nigdy nie narzekalam i maz zawsze dawal mi swobodę.

Dzis maz spal u L. w pokoju bo i ja i on chorzy, ale ladnie przespal noc za to ja od 2 do 7 nie spalam... dawno tak chora nie bylam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Klusia91 · 2019-09-18, 08:20

Cytat:

Napisane przez Devileek

Dokładnie również się z tym zgadzam, też mieliśmy gorsze dni głównie z tego przemęczenia braku czasu na wolne wieczory sami, brakowało tego przez to czasem było źle ... Na szczęście od kilku miesięcy jest lepiej

Na opakowaniu jest napisane 10 dokładnie to ten był jednym z tańszych więc wzięłam

Załącznik 7691483

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powoli zaczynam kompletować pakiet startowy przedokresowy

Devileek · 2019-09-18, 08:24

Cytat:

Napisane przez PatiPee

Ogolnie uwazam ze jestesmy udanym , szczesliwym malzenstwem. Oboje troszczymy sie o dziecko, maz poza nim świata nie widzi i jest wspanialym ojcem. Ale czasami bywa zle, jak L. Jest chory. Nie wiem co w nas wstępuje... straszne. A wiem ze w wielu związkach sie sypie. Bo facet mial lubic dzieci a jak przyszla opieka nad swoim wlasnym to kobieta na paznokcie nie ma kiedy wyjsc. Ja na to nigdy nie narzekalam i maz zawsze dawal mi swobodę.

Dzis maz spal u L. w pokoju bo i ja i on chorzy, ale ladnie przespal noc za to ja od 2 do 7 nie spalam... dawno tak chora nie bylam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tz nigdy nie wykazywał chęci do dzieci ale jak urodził się J. To się zmieniło

może nie gotuje obiadów itp a mógł by trochę więcej pomoc w domu ale też wiem że ciężko pracuję po za domem i też nigdy nie miałam problemu z wyjściem gdzieś, gorzej było gdy J. Był kp i zasypiał też przy piersi to nie lubial z nim zostawać ale czym był starszy to było ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Ja już przygotowałam prezent dla tż i zamówiłam koszulkę J. Będę starszym bratem

tak się pokaże dziadkom jak wrócą z wakacji ( jeszcze nie wyjechali ale dowiedzą się później :p)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

sophie_12 · 2019-09-18, 08:25

Cytat:

Napisane przez sunshine16

Bardzo mi przykro, że się nie udało

W pełni podpisuję się pod słowami Angel. Podejmij na spokojnie taką decyzję abyś była szczęśliwa.Gratulacje!

U mnie dziś 1dc. Podjęliśmy decyzję, że zaczynam przygotowania do procedury. Teraz, już dziś. Denerwuje się bardzo bo wiem, że będzie mnie to wiele kosztowało. Ale nie chcę już czekać i liczyć, że może jednak się wydarzy kiedyś cud i w końcu się uda. Wiem, że mam to szczęście i mam już jedno dziecko ale nie chcemy żeby córka była w przyszłości sama. Jak to powiedział lekarz, mąż jest w zasadzie na granicy bezpłodności więc stwierdziliśmy, że działamy. Póki co może nas powstrzymać tylko brak dofinansowania do ivf.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki aby wszystko potoczyło się po waszej myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Devileek · 2019-09-18, 08:26

W ogóle już wam w niedzielę pisałam że mnie boli podbrzusze i tak do dziś jak przed @

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pistacja_ · 2019-09-18, 08:30

Dziewczyny, a na ile dni przed @ czujecie się jak na okres? W tym cyklu u mnie już od owulacji i trochę mnie to niepokoi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Devileek · 2019-09-18, 08:32

Cytat:

Napisane przez Pistacja_

Dziewczyny, a na ile dni przed @ czujecie się jak na okres? W tym cyklu u mnie już od owulacji i trochę mnie to niepokoi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie zazwyczaj 2-3 dni a teraz było tydzień przed

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Klusia91 · 2019-09-18, 08:32

Cytat:

Napisane przez Devileek

U nas tz nigdy nie wykazywał chęci do dzieci ale jak urodził się J. To się zmieniło

może nie gotuje obiadów itp a mógł by trochę więcej pomoc w domu ale też wiem że ciężko pracuję po za domem i też nigdy nie miałam problemu z wyjściem gdzieś, gorzej było gdy J. Był kp i zasypiał też przy piersi to nie lubial z nim zostawać ale czym był starszy to było ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Ja już przygotowałam prezent dla tż i zamówiłam koszulkę J. Będę starszym bratem

tak się pokaże dziadkom jak wrócą z wakacji ( jeszcze nie wyjechali ale dowiedzą się później :p)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podczytywałam przed chwilą Twoje wcześniejsze posty jak pisałaś w jaki sposób uświadomisz TŻ

No i brawo

PatiPee · 2019-09-18, 08:34

Czyli mamy pierwszą majówkę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Angel7891 · 2019-09-18, 08:38

Cytat:

Napisane przez Pistacja_

Dziewczyny, a na ile dni przed @ czujecie się jak na okres? W tym cyklu u mnie już od owulacji i trochę mnie to niepokoi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to było niestety standardowo. A boli cię podbrzusze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kasia1221 · 2019-09-18, 08:42

Cytat:

Napisane przez Devileek

Co widzicie ?

10 dpo chyba mi się nie wydaje

Załącznik 7691478

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pistacja_ · 2019-09-18, 08:46

Cytat:

Napisane przez Angel7891

U mnie to było niestety standardowo. A boli cię podbrzusze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak

takie bóle wręcz krzyżowe momentalnie. I wrażliwe piersi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Angel7891 · 2019-09-18, 08:58

Cytat:

Napisane przez Pistacja_

Tak

takie bóle wręcz krzyżowe momentalnie. I wrażliwe piersi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby to były dobre objawy jeśli to pojedynczy taki cykl. U mnie niestety tak wyglądał każdy i mam podejrzenie endometriozy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-09-18, 07:30	#153
Angel7891 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-07 Wiadomości: 2 093	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 Robotku, zrób to co jest zgodne z twoim sumieniem. Podejmij taką decyzję, której nie będziesz żałować. Musisz zadbać o swoje szczęście. My za ciebie tego życia nie przeżyjemy, możemy tylko coś radzić. Najważniejsze, żebyś nie robiła czegoś wbrew sobie "bo czujesz, że tak należy". Daj sobie czas, uspokój emocje i wtedy zdecyduj co od życia chcesz. Szanse mamy jedną a życie wbrew swoim przekonaniom i pragnieniom to najgorsze na co możemy się skazać. Życzę Ci szczęścia i spełnienia twoich marzeń. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-09-18, 07:38	#154
Klusia91 Zakochana bez pamięci Zarejestrowany: 2019-08 Lokalizacja: Z Kątowni Wiadomości: 955	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 Robotek Mój TŻ ma wnętrostwo i póki co boi się iść na badania i może się okazać, że nie możemy mieć dzieci..... Dlatego takich spazmów dostajemy z tym zajściem za każdym razem. Daliśmy sobie czas do grudnia i później(mam nadzieje) TŻ pójdzie na badania. Z tyłu głowy cały czas mam to, że może na nic te wszystkie moje starania, testy owu, kwas foliowy, dbanie o siebie itd.itd. bo może problem nie leży we mnie. Tylko wiesz co? Mam cudownego mężczyznę przy sobie, który dba o mnie i mnie kocha a ja jego. Jeśli okaże się, że TŻ nie może mieć dzieci to podejmiemy temat in vitro, a jeśli i to nie da rady to pogodzimy się z losem - i wiem, że nie będzie łatwo, i wiem, że serce pęknie mi na milion kawałków, i wiem, że wyleje milion łez, ale tak jak któraś z dziewczyn napisała... Lepiej mieć przy sobie cudownego mężczyznę i nie mieć dzieci niż mieć dziecko z jakimś draniem... Nie skreślaj WAS... Wyjedz gdzieś sama na chwilę, złap dwa wdechy i przemyśl to jeszcze raz na spokojnie. Życie i tak jest na tyle okrutne, że nie powinniśmy sami go sobie jeszcze bardziej utrudniać. My mamy w głowie gdzieś schowane, że w domach dziecka są dzieci, których ktoś nie chciał i one tam czekają...Nie są życiu nic winne, że urodziły się nie tam gdzie potrzeba. I my możemy dać im nowe życie, lepsze... Jeśli nie będziemy mogli mieć swoich dzieci to spróbujemy pewnie takiego rozwiązania... Póki co walczymy. Nie poddawaj się tak łatwo __________________ Szczęście rodzi się w brzuszku

2019-09-18, 07:46	#155
Devileek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Wielkopolska Wiadomości: 6 653	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 Ja Robotku uważam jak dziewczyny, może zróbcie sobie jakąś przerwę na przemyślenia tydzień czy dwa ? Wiem że pewnie wam jest trudno i brak tej nadziei jest straszny Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Lepiej kupić jedną drogą rzecz, która ci się podoba, niż kilka tanich, które podobają ci się tylko trochę ∞♥! 24.09.2016 r.

2019-09-18, 08:06	#157
Pistacja_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2019-07 Wiadomości: 680	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 Robotku jak dla mnie to kwestia dotyczy głównie tego, czy to jest TEN mężczyzna, którego kochasz i chcesz z nim być. Dziecko, mimo że upragnione i wyczekane, nie da pełnego szczęścia, jeśli ludzie w związku się nie kochają. A jeśli kochają, to powinni być dla siebie priorytetem. Nawet z dzieckiem, ich związek stanowi fundament tej rodziny i żyjesz tak naprawde z partnerem, a nie dzieckiem. Dzieci dorastają, mają swoje życie, znajomych, rodziny.. A partner zostaje. Dlatego to powinien być ktoś najbliższy, bez kogo nie wyobrażasz sobie życia, a nie ktoś z kim możesz być. A jeśli dziecko jest Twoim priorytetem, to ok, jeśli tak czujesz. Tylko co wtedy, kiedy uda się z kimś innym, kogo nie kochasz? Czy będziesz szczęśliwa? Albo co, jeśli nie uda się z kolejnym? Wiem, że to brzmi jak banał, ale szczęścia trzeba szukać w tym co się ma i to doceniać. Ciągła pogoń za tym, czego się pragnie, nie gwarantuje szczęścia, a tylko rodzi frustracje i depresje. W każdym razie życzę szczęścia Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-09-18, 08:08	#160
milawo Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-11 Wiadomości: 2 073	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 Robotek a u Was opcja adopcji nie wchodzi w grę?

2019-09-18, 08:10	#162
PatiPee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-11 Lokalizacja: dziewczyna znad morza... Wiadomości: 6 802	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 U nas tez byl duzy kryzys jak sie L. pojawił. Milosc przelewałam na niego, chodzilam przemeczona, do tego stopnia ze wstając w nocy pod nosem klęłam (Nie przeklinam na codzień) ale przez sen jak widać... :/ maz mi zrobil o to awanture w srodku nocy... On sporo pomagal ale to ja wstawalam w nocy. Przez pierwsze dni zamienialismy sie, pozniej ja wstawalam w tyg a on w weekend . Najgorzej jak pojawila sie choroba, nerwowka syczelismy na siebie jak dwa węże w nerwach. Bo jest 3 w nocy a dziecko spało pol godziny i oboje rano do pracy.... Od roku jest suuuuper . Tzn przyszedl jakis tam kryzys po remoncie ale pogadalismy od serca i jest okay. Tez uwazam ze dziecko na początku oddala ale pozniej scala. o ile miłość w zwiazku jest. Bo kryzysy zdarzaja sie w każdym a milosc, no moze sie wypalic.... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...

2019-09-18, 08:12	#163
drocia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 354	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 Robotek... przykro mi faktycznie niewesola sytuacja, ale... szczerze jak zrobilam przeglad znajomych, ktorzy podchodzili do invitro, to znam tylko jedna, ktorej sie to nie udalo, ale robila to w zagranicznej klinice, gdzie jako monitoringu owulacji kazali uzywac testow owu... takich jak te nasze z allegro. Teraz beda podchodzic w Pl do proby. Moze kontrowersyjne pytanie, bo niektorzy roznie traktuja sprawy malzenskie, ale nie myslalas poprostu o skoku w bok w wiadomym celu? Wiem, ze to byloby troche oszystwo potencjalnego osobnika, ale zawsze tansze niz iui... PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

2019-09-18, 08:14	#164
PatiPee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-11 Lokalizacja: dziewczyna znad morza... Wiadomości: 6 802	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 Devileeek gratulacje, jakie piękne kreseczki! Czulam, ze Ci sie szybko uda i Klusi tez sie uda w nast cyklu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...

2019-09-18, 08:19	#168
PatiPee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-11 Lokalizacja: dziewczyna znad morza... Wiadomości: 6 802	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 Ogolnie uwazam ze jestesmy udanym , szczesliwym malzenstwem. Oboje troszczymy sie o dziecko, maz poza nim świata nie widzi i jest wspanialym ojcem. Ale czasami bywa zle, jak L. Jest chory. Nie wiem co w nas wstępuje... straszne. A wiem ze w wielu związkach sie sypie. Bo facet mial lubic dzieci a jak przyszla opieka nad swoim wlasnym to kobieta na paznokcie nie ma kiedy wyjsc. Ja na to nigdy nie narzekalam i maz zawsze dawal mi swobodę. Dzis maz spal u L. w pokoju bo i ja i on chorzy, ale ladnie przespal noc za to ja od 2 do 7 nie spalam... dawno tak chora nie bylam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...

2019-09-18, 08:26	#172
Devileek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Wielkopolska Wiadomości: 6 653	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 W ogóle już wam w niedzielę pisałam że mnie boli podbrzusze i tak do dziś jak przed @ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Lepiej kupić jedną drogą rzecz, która ci się podoba, niż kilka tanich, które podobają ci się tylko trochę ∞♥! 24.09.2016 r.

2019-09-18, 08:30	#173
Pistacja_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2019-07 Wiadomości: 680	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 Dziewczyny, a na ile dni przed @ czujecie się jak na okres? W tym cyklu u mnie już od owulacji i trochę mnie to niepokoi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-09-18, 08:34	#176
PatiPee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-11 Lokalizacja: dziewczyna znad morza... Wiadomości: 6 802	Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15 Czyli mamy pierwszą majówkę? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)