Pachnieć jednym cały czas?

[Eenax]

No mozna. Ja bym mogła pod warunkiem ze mogła by to byc 1 marka zapachowa.
Wybrałabym L'Artisana (lub Lutki).

[gosiunia22]

Oj, ja też sobie tego nie wyobrażam... Mimo że mam swój ukochany zapach, nie mogłabym się ograniczyc tylko do niego. Poznawanie nowych pachnideł jest niezwykle ekscytujące Uwielbiam zmieniac perfumy (dziwnym trafem od kiedy jestem na forum, moja kolekcja zaczęła się powiększac w zastraszającym tempie ).

[Asienka83]

Ja również zaliczam się do tych osób, które lubią odkrywać nowe zapachy i upajać się nimi Owszem mam kilka swoich ulubieńców, którzy towarzyszą mi od zawsze, ale nie odmawiam sobie przyjemności poznania innych zapachów. Żeby nie było nudno

[estee7]

Bardzo ciekawi mnie czy mężczyźni lubią gdy kobieta używa jednego zapachu czy też przeciwnie, jest zmienna?

[SpanishMyszka]

Napisane przez estee7

czy mężczyźni lubią gdy kobieta używa jednego zapachu czy też jest zmienna?

Moim zdaniem dla faceta to obojętne, ponieważ on po prostu lubi jak kobieta pachnie ładnie Co prawda zawsze może się zdarzyć wyjątek, który lubi tylko jeden określony zapach, ale na ogół facet przywiązuje większą uwagę do innych rzeczy niż inne perfumy każdego dnia

Polecam wątki:
1. Jeden zapach na stałe czy kilka różnych?
2. Pachnieć jednym cały czas?

[maja79]

Moj trochę grymasi jak zmieniam zapach codziennie - mówi, że nie nadąża , ale jak jest to jeden z tych co mu się podobają - nic nie mówi

[Eenax]

Mojemu nie przeszkadza czy uzywam jednego czy kilku czy kilka dni pod rzad czy zmieniam.

Mam tylko pachniec ładnie (czytaj miedzy wierszami: orientalnie, przyprawowo, drzewnie, ziołowo lub kadzidlano).

[ropuszka]

Moj raczej woli jak pachne jednym, gora dwoma A to dlatego, ze ma sentyment do dwoch zapachow, ktore kojarza mu sie tylko ze mna, z poczatkiem naszej znajomosci.
Sadze, ze mezczyzni nie za bardzo nadazaja wlasnie, poza tym nie interesuja sie tak perfumami jak kobiety i sa lubia to, od czego sa przyzwyczajeni.

[abena]

Mój też woli jak pachnę jednym.

[noseknosek]

Moje kochanie zapytane o to co woli powiedział: "Daj mi się wreszcie przyzwyczaić do jednego. "

[lady-dark]

I u mnie podobnie - zdecydowanie jeden lub ewentualnie kilka ale bardzo zblizonych. Chyba się nie dziwię - czasem trudno jednego dnia przyzwyczaić się do słodkich do obrzydzenia zapachów - by następnego dnia czuć jakieś ciężkie kadzidła.ale za to ja lubię...

[hecate]

Nie mam niewiadomo ile ja zdarza sie ze kazdego dnia pachne czyms innym i moj Maciek tylko wtula sie w mnie i pyta 'a co to dzis?'

Czyli raczej mu nieprzeszkadza choc napewno ma zapachy ktore lubie bardziej niz inne - Wezmy taka organze - pytam 'jak ci sie podoba' to odpowiada mi 'no nie przeszkadza mi'
Co oznacza - no fajnie fajnie ale jak jestesmy razem uzywaj innych

[ROZ-ter-KA]

Generalnie mężczyźni wolą jeden,dwa - nie lubia specjalnie zmian zapachowych , tak jak nie specjalnie lubią większe zmiany w wyglądzie partnerki.
Oczywiście są wyjątki od reguły, szczególnie wśród młodszej części męskiej populacji

[LeToy]

Jest niezmiernie miło patrzeć jak kobiety zmieniają się w zależności od pór roku, doświadczenia, dojrzałości bądź..też własnego widzimisię. Uwielbiam jak mogę zgadywać czym dziś otoczenie (kobiece) pachnie lub w jakim to miejscu nabyto np. ów ciekawy płaszczyk.

Zmiany to chyba coś dobrego .. ucieczka od rutyny

[Kota]

Napisane przez LeToy

Jest niezmiernie miło patrzeć jak kobiety zmieniają się w zależności od pór roku, doświadczenia, dojrzałości bądź..też własnego widzimisię. Uwielbiam jak mogę zgadywać czym dziś otoczenie (kobiece) pachnie lub w jakim to miejscu nabyto np. ów ciekawy płaszczyk.

Zmiany to chyba coś dobrego .. ucieczka od rutyny

O, to miło czytać

[LeToy]

Napisane przez Kota

O, to miło czytać

Cóż, mnie również . Choć niektóre kobiety uważają że facet nie powinien interesować się ciuchami czy światem perfum. Uważają że męski oznacza troglodytę, a nie kogoś zainteresowanego życiem jak ja.

Kobiety ! - zmiany w was są fascynujące !

[Tristan]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Generalnie mężczyźni wolą jeden,dwa - nie lubia specjalnie zmian zapachowych , tak jak nie specjalnie lubią większe zmiany w wyglądzie partnerki.
Oczywiście są wyjątki od reguły, szczególnie wśród młodszej części męskiej populacji

Macie dziewczyny rację, ale są wyjątki

Napisane przez LeToy

Jest niezmiernie miło patrzeć jak kobiety zmieniają się w zależności od pór roku, doświadczenia, dojrzałości bądź..też własnego widzimisię. Uwielbiam jak mogę zgadywać czym dziś otoczenie (kobiece) pachnie lub w jakim to miejscu nabyto np. ów ciekawy płaszczyk.

Zmiany to chyba coś dobrego .. ucieczka od rutyny

Dokładnie zgadzam się do z Le Toy, mam tak samo, bardzo lubie jak kobieta czymś innym pachnie a nie stale, jedną niezmienioną nutą,,,
Uważam, że wręcz powinna pachnieć na każdą okazję czymś innym, wiadomo na jogging coś sportowego, na wieczorną kolację przy świecach, wątpie, aby to samo nawet pasowało....
Oczywiście rozumiem, że nie zawsze ma się ochotę na zmianę, ma się swoje faworyty, też często tak mam, że jak nie wiem co wybrać z nowości najczęściej próbkowych i nie chce mi się nad tym myśleć to biorę już coś co wiem, że napewno mi się spodoba.
Uważam zaś że zmienianie perfum, jest dobre i czyni świat kolorowymmożna poznawać nowe, ciekawe, rozszerzać swą percepcję i wyostrzyć zmysły.
Przecież gdyby zawsze wszyscy tym samym pachnęli po co nam byłoby tyle pięknych zapachów, których jeszcze nie znamy, jednak życie to nieustanna nauka i tego także Wam życzę

[estee7]

Napisane przez Tristan

Przecież gdyby zawsze wszyscy tym samym pachnęli po co nam byłoby tyle pięknych zapachów, których jeszcze nie znamy, jednak życie to nieustanna nauka i tego także Wam życzę

A może dana osoba powinna się kojarzyć z zapachem?
Np wychuwając gdzieś zapach myślimy "przecież to ona tak pachnie, musi tu gdzies być"...

[Tristan]

Napisane przez estee7

A może dana osoba powinna się kojarzyć z zapachem?
Np wychuwając gdzieś zapach myślimy "przecież to ona tak pachnie, musi tu gdzies być"...

Oczywiście że może się kojarzyć, przecież wszyscy mamy Swe ulubione perfumy, a to, co jak co, nasza etykietka Nawet mam tak jak napisałaś pare osób takich co poczuję ich perfumy to od razu mi się kojarzą z daną osobą fajna sprawa

[d'ou vient le vent]

Zaszczepilam TZtowi bakcyla perfumeryjnego i nawet sam prosi zebym sie psiknela tym czy tamtym Sam uzywa jednego zapachu dopoki mu sie nie zudzi lub go nie zuzyje

Nat

[dzika truskawa]

Mój ukochany w sumie zmian zapachów raczej nie odnotowuje. Za to zawsze mnie komplementuje jak użyję Yrii Yves Rocher - zwłaszcza po dłuższej przerwie - pewnie kojarzy mu się z początkami naszego związku. Drugą komplementogenną wonią jest EDP II Gucciego. Zawsze jest pomruk "Mmmmmm ślicznie pachniesz". A na pytanie "czym?" odpowiada "sobą". Strasznie mnie to bawi, chyba nie kojarzy, że to z flakonika. Kiedy używam Gucia to jestem pewna, że to właśnie usłyszę. Może aż tak do mnie pasuje?

[mariolasl]

Moj TZ osobiscie lubi jak zmieniam zapachy i ogolnie jak ladnie pachne. Zaczyna juz rozrozniac poszczegolne zapachy, a mam ich dosyc sporo, wiec zasluguje na uznanie. Poprzednio bylam kojarzona przez mezczyzn z Dune i Extravagance, ktorych uzywalam bardzo dlugo, a i teraz chetnie do nich powracam.

Edit 21.10.07 :
Nic sie w tej w kwestii nie zmienilo
Ostatnio TZ stwierdzil, ze mimo mojej licznej kolekcji, to nie ma w niej zapachu, ktorego nie lubi. Twierdzi, ze wszystkie do mnie pasuja
Moja kolekcja mimo iz roznorodna i spora jest bardzo "moja" i bardzo ja lubie. Nie mam wewnetrznej potrzeby ograniczenia sie do jednego, czy kilku zapachow. Cieszy mnie to, ze moj mezczyzna akceptuje moj wybor i podziela moja pasje.
Mam takie okresy, ze pachne przez dluzszy czas 1-3 zapachami, bo akurat taka czuje potrzebe. Mam tez zapachy, ktorymi lubie szczegolnie pachniec latem, czy zima, chociaz u mnie akurat nie ma to zadnego zwiazku z tzw typowymi zapchami "letnimi", czy "zimowymi"

[nefernefer35]

Po prostu lubi jak ładnie pachnę Uwielbia 212 Herrery , ale wczoraj był zauroczony Lolitą edp.

[Yola]

Nie wiem co lubi mój mężczyzna, jestem tą szczęściarą, że jemu sie wszysko na mnie podoba
A jeśli zależałoby mi na zrobieniu wrażenia na facecie, to chciałabym żeby pamiętał mój zapach... jeden jedyny zapach, najlepiej rzadki, żeby zawsze mógł mu się kojarzyć ze mną.

[estee7]

A co na to wasi faceci? Czy lubią jak pachniecie jednym czy uwielbiają wasze zmiany?

[Ata77]

Niestety "mojemu" to nie stanowi :/

[MoniaK]

Napisane przez estee7

A co na to wasi faceci? Czy lubią jak pachniecie jednym czy uwielbiają wasze zmiany?

Szczerze mówiąc mojemu mężowi wszystko jedno On i tak nie pamięta co jest co i tylko czasami stwierdza, że coś mu się wyjątkowo podoba. Generalnie gdybym nawet cały czas pachniała tym samym, pewnie i tak nie zwróciłby na to wielkiej uwagi
Myślę, że faceci nie mają głowy do takich rzeczy

[ursabianka]

a moj U. chciałby mnie móc kojarzyć z jednym jedynym zapachem...
żeby to był tylko MÓJ...

ale mnie trudo jest znaleźć taki ten jedyny...
już mi się wydawało, że prawie znalazłam...
jednak okazało sie, że o dobrych kilka lat za późno -
kiedyś chętnie bym nim pachniała cały czas...
ale teraz - znów szukam...

bo - kobieta zmienną jest...
chyba ;-)

[2018070520180950]

ja nie mieniam perfum dopoki... flakonik sie nie skonczy hehe

potem to roznie. Kupuje nowe ladne w promocji, dostaje od kogos rzadko kiedy kupuje takie same

ale tera w swieta dostalam od faceta perfumy ktore wcale mi sie nie podobaly a tera jestem po prostyu wrecz zakochana w tym zapachu i chyba przy nim na razie zostane

[kikaczka]

ja chyba bym jednak nie mogła pachnieć codziennie tak samo.. mogłabym chyba znienawidzić ukochany perfumy. Kazdy perfumy mam przez długi czas.. i jak miło jest co niektórych uzyć od czasu do czasu bo od razy mam jakies flash-backi z przeszlosci