American & Polish Girl cz. XII

[marlenkarr]

Napisane przez ooodeta

bozee dziewczyny czuje sie strasznie , dopadla mnie totallna zalamka i roczpacz i nie mam nawet z kim pogadac , na gg zadnej kolezanki dostepnej , wrocilam wlasnie do domu , siedze na lozku i placze .. poklocilam sie po raz kolejny z Tz i juz sama nie wiem co robic , mysle ze to jednak wszystko moja wina , nie chcialam zeby tak wyszlo ale wyszlo i to juz chyba koniec .. najchetniej bym usnela bo nie chce plakac ale jestem byc zdenerwowana

a tak w ogole siwa gratuluje nowego watku tak w ogole ten watek AG to najmilsze forum na jakim bylam

Ale o co wogole poszło? nie chcem byc wscipska wiec nie odpowiadaj jesli nie chces

[9ae544c8ed618748ef1b3bf710ce6405c703bba9_5d8e948b3a8b4]

Na pewno nie jesteś zła i nie możesz tak mówić. I nie możesz za wszystko obwiniać siebie. Może często się to słyszy, ale to prawda, że wina zawsze lezy po obu stronach. Może dajcie sobie trochę czasu na przemyślenie wszystkiego?

[Dualstar]

Napisane przez 1985SiWA

A ja bym chciała miec takie mega grube włosioy, takie geste aaaaaa
Taaa teraz to każdy kosmyk na wage złota, wczoraj mi tyle wyszło że zawału o mało sie dostałam



Pierwszy raz z czerni do blondu, stan włosów wiadomy oberwało im sie nieźle

a nie masz, na zdjęciach tak się wydaje , chyba że to ten słynny tapir, który służy tobie bardzo

Napisane przez tweetka

dualstar dzieki za odp

totylkoja2 w zeszłym roku panterki były chyba w h&m nie wiem jak jest w tym...zeberek nie widziałam

nmzc

Napisane przez marlenkarr

w kangurze , byłam bardzo zaskoczona jak zobaczyłam cene i nawet sie nie zastanawiałam w inblu są za 95zł, ale te są o wiele ładniejsze i zgrabniejsze, tylko szkoda że był jeden model, ale w dwóch kolorach jasny braz i ciemny.
nie chce mi sie już ubierać wiec, tak wrzucam dodatki do tej kurtałki. Chyba niestety mało AG ale jakbym dodała coś innego pewnie by wiało tandetą z daleka. Tak wiec zrobie na swoim ciemnym blondzie loki, zeby czuc sie jak AG choc troszke.

bardzo ładne rzeczy, brązik taki neutralny

Napisane przez ooodeta

bozee dziewczyny czuje sie strasznie , dopadla mnie totallna zalamka i roczpacz i nie mam nawet z kim pogadac , na gg zadnej kolezanki dostepnej , wrocilam wlasnie do domu , siedze na lozku i placze .. poklocilam sie po raz kolejny z Tz i juz sama nie wiem co robic , mysle ze to jednak wszystko moja wina , nie chcialam zeby tak wyszlo ale wyszlo i to juz chyba koniec .. najchetniej bym usnela bo nie chce plakac ale jestem byc zdenerwowana

a tak w ogole siwa gratuluje nowego watku tak w ogole ten watek AG to najmilsze forum na jakim bylam

będzie dobrze
a najmilej tu bo fajna ekipa

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

miucci - mam to samo zdanie.

[ooodeta]

poszlo o najwieksza glupote jaka mogla byc , ugotowal makaron z sosem pomidorowym i dosypal do tego ostrej papryki (ktorej ja nie lubie , w ogole nie lubie pikantnych rzeczy ) , ja oczywiscie papryke wyczulam i mu to powiedzialam a on sie upieral ze nie dosypal , wiec powiedzialam ze skoro sam jest glupi to nie znaczy ze musi z innych robic debili, i od tego sie zaczelo , on zaczal krzyczec ze jestem niedozniesienia, ze nigdy nic nie doceniam , a ja ze mam go dosc i ze wracam do polski bo mam go dosc , jego i wszystkiego .. potem on zaczal mowic inne okropne rzeczy wiec wylalam na niego butelke wody , przy okazji oblalam mu laptopa i zalala sie klawiatura .. on sie wsciekl, poszarpal mnie , laptopa trzeba zaniesc do naprawy bo cos sie popuslo i nie mozna juz normalnie pisac .. ja wyszlam i wrocilam do domu , siedze i placze .. a on wlasnie zadzwonil i powtorzyl ze jestem okropna i ze ma nadzieje ze mnie juz nigdy nie zobaczy . I KTO TERAZ POWIE ZE TO NIE BYLA MOJA WINA ?????

[kamciurka]

czesc dziewczyny, ale watek leci jak szalony do przodu... tak sobie mysle, ze ze mna cos nie tak jakos w ogole nie moge przekonac sie do tych emu, wcale mi sie nie podobaja, malo tego uwazam ze odbieraja urok kazdemu ubiorowi, chyba sie starzeje

[ooodeta]

kamciurka a tam starzejesz , mi rok temu tez sie nie podobaly , tzn wydawaly dziwne , jak ciapki po domu a teraz juz tak i chyba sobie kupie , najwazniejsze ze sa wygodne , ja o tak na codzie na rano chce wlasnie plaskie buty .. a nie widzialam nic ciekawego na plaskim , muszkieterki i zamszowe kozaczki albo saszki wydaja mi sie pospolite , malo ciekawe i wsiowe , to pewnie dlatego ze caly neapol w tym lata , a w emu widzialam malo kogo

[kamciurka]

ufff czyli jest dla mnie jeszcze jakas szansa odnosnie Twojej sytuacji z chlopakiem to powiem Ci tak skoro wiedzial ze nie lubisz tego dodatku papryki to mogl nie robic, a jak juz robil to sie przyznac bo nie sadze bys sie pomylila i wyczula ja jak jej nie bylo (ale zamieszalam) a nie robi faktycznie z Ciebie glupola i wciskac ze on nie dodal. No poniosly Was troche nerwy, ale wiesz z tym poszarpaniem to tez troche przesadzil, nie obwiniaj sie calkiem, swoja droga moj tz tez sie wkurza jak mowi mi ze nie lubi np. barszczu ze startymi burakami tylko czysty a ja uparcie wrzucam tam te starte buraki

[Patiirafaello]

Ooodeta moge Cie pocieszyc, ze nie jestes sama w takich kłótniach. Ja dzisiaj też się bardzo pokłóciłam ze swoim Tzetem i tez sobie powiedzilismy duzo niemilych słów. Kłocimy sie tak samo o takie blache rzeczy. Kiedys laptop juz tez u nas byl poszkodowany, ale to jego wina akurat byla. Te klotnie juz troche trwaja.

[ooodeta]

kamciurka dokladnie to samo powiedzialam o papryce ze moze sie chociaz przyznac a nie kolowac , ale fakt papryki nie ma znaczenia , to co sie stalo potem .. nie chcialam mu zepsuc komputera przeciez , i nie chcialam mowic wszystkich tych rzeczy ale on mnie bardzo zdenerwowal tym ze zaczal mowic okropienstwa .. musze sie uspokoic troche

patii ale tak nie mozna , klocic sie o byle co , bo co bedzie jak wyjdzie jakis duzy problem ? ja juz nie mam sily , u nas to tak ze zaczyna sie o glupote i zaczynamy sobie wytykac i wypominac wszystko co zrobilo drugie , nie mamy juz do siebie szacunku , a bez szacunku niestety nie mozna isc do przodu .. ja oblalam go woda bo zaczal mnie wyzywac , nie chcialam zalac laptopa .. mam nadzieje ze da sie naprawic .. zalal tu sobie ktos kiedys klawiature ????????

[marlenkarr]

Napisane przez ooodeta

poszlo o najwieksza glupote jaka mogla byc , ugotowal makaron z sosem pomidorowym i dosypal do tego ostrej papryki (ktorej ja nie lubie , w ogole nie lubie pikantnych rzeczy ) , ja oczywiscie papryke wyczulam i mu to powiedzialam a on sie upieral ze nie dosypal , wiec powiedzialam ze skoro sam jest glupi to nie znaczy ze musi z innych robic debili, i od tego sie zaczelo , on zaczal krzyczec ze jestem niedozniesienia, ze nigdy nic nie doceniam , a ja ze mam go dosc i ze wracam do polski bo mam go dosc , jego i wszystkiego .. potem on zaczal mowic inne okropne rzeczy wiec wylalam na niego butelke wody , przy okazji oblalam mu laptopa i zalala sie klawiatura .. on sie wsciekl, poszarpal mnie , laptopa trzeba zaniesc do naprawy bo cos sie popuslo i nie mozna juz normalnie pisac .. ja wyszlam i wrocilam do domu , siedze i placze .. a on wlasnie zadzwonil i powtorzyl ze jestem okropna i ze ma nadzieje ze mnie juz nigdy nie zobaczy . I KTO TERAZ POWIE ZE TO NIE BYLA MOJA WINA ?????

Fakt Twoja, kurcze tym bardziej smutno sie robi jak zaczeło sie od durnej papryki. Mysle że musisz go przeprosic nie przez telefon, pójdz do niego z tymi swoimi pieknymi zapłakanymi oczętami ( nie myśle żeby był obojetny na szczerość) , przecież te okropne słowa nie wynikły z tego, że sie nie kochacie czy myslicie tak o sobie, tylko przescigaliście się ostrymi słowami. I mysle odetka, że nie ma co ryzykować i czekać na przeprosiny i telefon z jego strony. Lepiej odrazu sobie wyjasnic.

[kamciurka]

no marlenkarr ma racje, ochlon troszke i moze wyciagnij reke i jesli faktycznie uwazasz, bo to Ty tylko wiesz ,my nie mozemy Was oceniac, ale jesli czujesz potrzebe zmiany wlasnego zachowania to to jest dobry moment zeby pokazac mu i sobie ze tego chcesz
ooodeta tak ja zalalam i jak wyschla bylo ok tylko wiesz to byla klawiatura podlaczana do kompa, nie wiem jak w przypadku laptopa

[sintagma]

Odetta jesli mogę Ci coś doradzić to wezcie sobie urlop od siebie. Moim zdaniem makaron nie jest powodem do szarpaniny i jesli juz do takowej doszło ja bym zostawiła tego gościa z miejsca... To jest teraz a co by było po ślubie przysłowiowa " słona zupa" była by powodem do pobicia????
Ja swojego tak wytresowałam ze nawet gdy sie kłucimy ( zadko bo sie dotarliśmy przez 5 lat) nawet mnie nie przezwie chodzby kipiał złoscią bo wie ze pomimo tego ze razem mieszkamy spakuję walizkę i odejdę.... Ot tak, bo wymagam szacunku.
Aha dziewczyno nie win siebie, wina leży po dwóch stronach jesli nie po jego stronie...

[ooodeta]

marlenka nie moge do niego dzwonic poki jest zly bo bedzie jeszcze gorzej , poza tym do czwartku wieczorem go nie ma , bo to wszystko stalo sie u niego w domu w innym miescie , ktory wynajmuje jak jest na uniwersytecie , a ja tam z nim pojechalam , poklocilismy sie , wyszlam , zlapalam autobus i wrocilam do siebie .. on wroci dopiero za 2 dni.. i mysle ze przoprosiny nic nie dadza , to koniec , ale to i lepiej . ja tu nie mam nikogo , on jest najblizsza osoba a i tak wszystko sie zle uklada wiec wroce po prostu do mamy do pl i tyle ..przynajmniej nie bede sama

sintagma ale on mnie nie pobil , tylko poszarpal za reke i tez oblal woda , kiedys taki nie byl , ale wydaje mi sie ze to ja go doprowadzam do stanu takiej zlosci i tak reaguje .. w sumie pare razy dostalam z otwartej w buzie .. obiecal ze juz tak nie zrobi . i nie zrobil .. makaron nie byl powodem , rozwscieczylo go to ze powiedzialam ze pojade do domu na swieta i juz nie wroce .. BOZE JAKA PATOLOGIA

[Madziolek123]

melduje sie w nowym wątku

[1=9ae544c8ed618748ef1b3bf 710ce6405c703bba9_5d8e948 b3a8b4;14713766]Ja tez mam sporo wycieniowane, ale strasznie się skecają jak ich nie wyprostuję, dlatego rezygnuję z takich i tez zapuszczam, żeby były wszystkie takiej samej długości. A szkoda, bo podobają mi się wycieniowane. [/QUOTE]

mam tak samo, ale teraz już mam prawie prosto obcięte włosy

Napisane przez marlenkarr

w kangurze , byłam bardzo zaskoczona jak zobaczyłam cene i nawet sie nie zastanawiałam w inblu są za 95zł, ale te są o wiele ładniejsze i zgrabniejsze, tylko szkoda że był jeden model, ale w dwóch kolorach jasny braz i ciemny.
nie chce mi sie już ubierać wiec, tak wrzucam dodatki do tej kurtałki. Chyba niestety mało AG ale jakbym dodała coś innego pewnie by wiało tandetą z daleka. Tak wiec zrobie na swoim ciemnym blondzie loki, zeby czuc sie jak AG choc troszke.

bardzo mi się podoba Twój zestaw

Napisane przez ooodeta

miucii nie wiem , mysle ze nie , my juz w wakacje mielismy kryzys , ciagle sie klocilismy , myslalam ze minelo ale nie . od jakiegos czasu zaczelo sie od nowa .. powiedzialam mu okropne rzeczy i on mi tez , dlatego mysle ze juz nie mozna zrobic . poza tym ja wiem ze to ja jestem zla bo on oprocz kilka wad jest dobrym chlopakiem , nie zasluzylam sobie na takiego , ale dobrze , bede miec nauczke na przyszlosc

nie możesz tak mówić, każdy związek ma kryzysy, głowa do góry, wspólnymi siłami pokonacie go razem musisz w to wierzyć i porozmawiać z TŻ

[Poison27]

ale mi wizaz zamula

Odeetka oj Ciężko jest w takim sporze znaleźć winnego, ale trzeba się zastanowić czy jest sens. Często takie sprzeczki są przykrywką dla jakiś głębszych problemów brak zrozumienia, porozumienia, albo nawet głupi egoizm który może wyjśc np przy gotowaniu właśnie. Na początku związku na pewno zapytałby jakie potrawylubisz i nie dodałby tej głupiej papryki Mogliście od jakiegoś czasu coś ukrywać co naprawdę Was denerwowało w związku a przez skrywanie uczuć wybuchliście w złym momencie... Tylko skoro nie żal Ci tego związku to już sama musisz przemyśleć co czujesz do tego człowieka..

Marlenka widzę ze wybielasz zęby, białą perłą tak? Polecasz tą pastę? Jak długo efekt się utrzymuje? Muszę coś zrobić ze swoimi kłami

Własnie zafrabowałam włoski, oczywiście bez zmian ciemny brąz. Tylko nie rozumiem czemu w jednym miejscu, na jednym kosmyku ciągle robi mi się kołtun Włosy tam są szorstkie i nie idzie ich rozczesac mialyście podobnie?

[marlenkarr]

Ja znam takie sytuacjie dokładnie z domu chodzi mi o to, że ktoś kogoś nie docenia, mama potrafi na wszytko narzekać i nie pzrestaje gadac jesli ktoś zrobi coś nie w ten sposob jaki ona chciała, albo własnie tak jak u Odety - zrobimy coś z własnej woli żeby ją odciążyć a jej "coś"nie pasuje A PRZECIEŻ LICZĄ SIĘ INTENCJIE dzieki Bogu moj tato jest baaaaardzo cierpliwy a i ja mam po nim charakter i nie kończy sie śmigusem dyngusem .
A Ty odetko najwazniejsze, że rozumiesz swoje błedy, teraz tylko tzreba go przekonać i wszytko bedzie dobrze

[ooodeta]

marlenkarr mi sie wydaje ze taka jestem , bo moja mama tez taka jest , zawsze na wszystko narzekala i sie czepiala , ale ja sie nie chcialam go uczepic tylko zapytalam czemu nasypal papryki a on ze nie , co mnie wkurzylo .. dlaczego sie nie potrafi przyznac ? chociaz to w sumie i tak juz nie ma znaczenia , no nic , wylaczylam komorke , leze juz sobie . chce sie tylko uspokoic . jutro poogladam bilety lotnicze i wracam do domu , jak to pisala foxyy przynajmniej mozna liczyc na kogos a ja mam juz dosc bycia ciagle sama i robic takie cyrki z jedyna osoba ktora mam

[KochamMichasia]

Ale pędzicie, nie nadążam

Odeta nie martw się, ja też bym się wkurzyła jak by tak zrobił, potrzeba Wam troszkę ''powietrza'' i może znowu wszystko będzie dobrze.

Kupiłam sobie przed wczoraj rurki, takie na maxa przy ciele, nie mogłam do tej pory takich znaleźć, jestem z nich mega zadowolona

[marlenkarr]

"kiedys taki nie byl , ale wydaje mi sie ze to ja go doprowadzam do stanu takiej zlosci i tak reaguje .. w sumie pare razy dostalam z otwartej w buzie .. "

to mnie przeraziło



"Marlenka widzę ze wybielasz zęby, białą perłą tak? Polecasz tą pastę? Jak długo efekt się utrzymuje? Muszę coś zrobić ze swoimi kłami "

Polecam polecem pierwszy raz wybielałam w czerwcu , efekt świetny wrzucałam zdjecia na poprzedniej części wątku. Mi efekt niestety rażącej bieli nie utzrymał sie długo bo pale i pije duzo herbaty. Ale naparwde polecam

Madziolek123 dziekuje

[ooodeta]

ok dzieki dziewczyny ze chcialyscie w ogole posluchac mojego jeczenia chodzi o to ze nie mam tu takiej prawdziwej przyjaciolki , mam tylko kolezanki i znajome i nie wszystkim ufam , wiec nie mialam komu sie wyzalic ..
kurdeeeee mi tez wizaz ledwo zipie ..
sintagma dzieki kochanie za zaproszenie ale nie moge naewet zaakceptowac bo co akceptuje to nic sie nie dzieje i wszystko sie blokuje ,.. chyba jest serwer przeciazony

[ooodeta]

[marlenkarr]

Napisane przez ooodeta

ok dzieki dziewczyny ze chcialyscie w ogole posluchac mojego jeczenia chodzi o to ze nie mam tu takiej prawdziwej przyjaciolki , mam tylko kolezanki i znajome i nie wszystkim ufam , wiec nie mialam komu sie wyzalic ..
kurdeeeee mi tez wizaz ledwo zipie ..
sintagma dzieki kochanie za zaproszenie ale nie moge naewet zaakceptowac bo co akceptuje to nic sie nie dzieje i wszystko sie blokuje ,.. chyba jest serwer przeciazony

łeee ja wole zdecydowanie Was do znajomych koleżanek raczej nie pedze sie wyzalić , predzej do kumpli . Ale to dlatego że dwie przyjaciólki mnie zdradziły nie potrafie zaufac a internetowe przyjaznie są ok <spoko> nie namieszaja ;p

[sintagma]

Wiesz Odetka mi sie wydaje ze jak sie juz wyjedzie za granicę to przyjaznie znikją siłą rzeczy... Ja tez nie mam "prawdziewj "przyjaciółki tylko dlatego ze jeszcze do nie dawna sie czesto przeprowadzałam.. Zwykłe kolezanki mi wystarczają... I nie wymagają tak dużo

[aagusiaa88]

Boze, ale dziewczyny pedzicie. Ale melduje sie w nowym watku i jestem hepi, ze juz kolejna czesc dajemy rade, jestem z nas dumna

Napisane przez kamciurka

ufff czyli jest dla mnie jeszcze jakas szansa odnosnie Twojej sytuacji z chlopakiem to powiem Ci tak skoro wiedzial ze nie lubisz tego dodatku papryki to mogl nie robic, a jak juz robil to sie przyznac bo nie sadze bys sie pomylila i wyczula ja jak jej nie bylo (ale zamieszalam) a nie robi faktycznie z Ciebie glupola i wciskac ze on nie dodal. No poniosly Was troche nerwy, ale wiesz z tym poszarpaniem to tez troche przesadzil, nie obwiniaj sie calkiem, swoja droga moj tz tez sie wkurza jak mowi mi ze nie lubi np. barszczu ze startymi burakami tylko czysty a ja uparcie wrzucam tam te starte buraki

Kocham barszcz ze startymi burakami mmm, ale mi smaka narobilas

Napisane przez KochamMichasia

Ale pędzicie, nie nadążam

Odeta nie martw się, ja też bym się wkurzyła jak by tak zrobił, potrzeba Wam troszkę ''powietrza'' i może znowu wszystko będzie dobrze.

Kupiłam sobie przed wczoraj rurki, takie na maxa przy ciele, nie mogłam do tej pory takich znaleźć, jestem z nich mega zadowolona

Ja tez takie kupilam czarne, tez jestem strasznie hepi, bo juz dluuuuuuugo takich szukalam i nic, nigdzie jak na zlosc nie bylo. \

Odetka, glowa do gory. Jak nie, to go olej i juz. Szkoda sie zamartwiac. Ale to, ze dostalas z otwartej, to mnie normalnie zatkalo. Mnie jakby facet uderzyl, to tak jak bym stala, tak bym wyszla i wiecej by mnie nie zobaczyl. Porazka

[1985SiWA]

Wstawiłam zdjecie z przodu, ale jakos tak ciemniej na tym zdjeciu te włosy wyszły, ja już nie wiem co mam zrobić, kupic farbe blond rozjasniającą?

[guniaaa]

[ewcik]

hej Dziewczyny
od kilku watków was podczytuje, ale jakoś nigdy nic nie napisałam:/
od dziś sie to zmieni..
Cytat:
Napisane przez sintagma
Dziewczęta a co zakładacie zimą na głowy? bo ja mając 23 lata czuję sie juz za stara na " krasnale i" czapki typu Smerf choć je uwielbiam I mam dylemat....

Sintagma ja osobiście uważam, że skoro uwielbiasz takie czapki i czujesz sie w nich ok to dlaczego masz z nich rezygnować..bo masz 23 lata?,,23 lata''ja tez mam i wcale nie czuje sie staro heh i wydaje mi się, że to jeszcze wiek w którym mozna ubierać sie młodzieżowo a zarazem sexi zresztą przykład gwiazd np Christiny Aguilery, ktora mając 29 lat nadal chodzi w takich czapkach..BUZIAKI;*

[kamciurka]

Napisane przez aagusiaa88

Kocham barszcz ze startymi burakami mmm, ale mi smaka narobilas

hehe a ja tak podałam ten przykład z barszczem, bo był najbardziej aktualny tzn. wczoraj ugotowałam i wysłuchałam czemu ze startymi, jeszcze mi zostało więc zapraszam, widzę, że nie masz daleko


Siwa w sumie to ładnie Ci się rozjaśniają te włosy, tak naturalnie wyglądają, nie są ani żółte ani rude, ale muszę Ci się przyznać do czegoś kiedyś pisałam Ci że te jaśniejsze dodają Ci takiego pazurka, ale wtedy widziałam Twoje zdjęcie w czarnych tylko w avku, a ze mnie taki głąb że nie widziałam że masz więcej albumów no i tak właśnie wczoraj sobie zajrzałam i oniemiałam jak Tobie bardzo pasują czarne włosy, normalnie jak jakaś księżniczka z bollywood czekam z niecierpliwością na ten blond, bo wiadomo jak to przejściowe kolory, może będzie super, ale na dzień dzisiejszy uważam że czarny to zdecydowanie Twój kolor

[neheszta]

Napisane przez ewcik

Sintagma ja osobiście uważam, że skoro uwielbiasz takie czapki i czujesz sie w nich ok to dlaczego masz z nich rezygnować..bo masz 23 lata?,,23 lata''ja tez mam i wcale nie czuje sie staro heh i wydaje mi się, że to jeszcze wiek w którym mozna ubierać sie młodzieżowo a zarazem sexi zresztą przykład gwiazd np Christiny Aguilery, ktora mając 29 lat nadal chodzi w takich czapkach..BUZIAKI;*

Ja tam nie lubię takich czapek jak krasnale czy beretów

Krasnale kojarzą mi się z moim siostrzeńcem który ma 2 latka
a berety z moją babcią która ma 92lata

Hehe więc może dlatego ich nie lubię


Mi mama zrobiła czapkę, którą uwielbiam nosić, ale w tym roku nie wiem może kupię nową

[tweetka]

dziewczyny jak zimnoo zbieram sie wlasnie do zycia i snieg za oknem mnie dobija