2021-10-02, 03:16 | #1441 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 04:14 ---------- Poprzedni post napisano o 04:12 ---------- [1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88928594]Wiesz co ja mam tak odciśniętą ten lejek, że tylko jak wyłączam i wyciągam pierś to gdzieś na dole poleci jakaś kropelka czy dwie, ale awaryjnie zawsze mam jakąś wkładkę przy laktatorze. A dobry masz rozmiar lejka? Jaki masz laktator? Ja mam Medela swing flex i miałam też taką miarkę na brodawki oraz dwa lejki w zestawie to mogłam dopasować odpowiedni rozmiar Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Wydaje mi się, że rozmiar mam dobry, większy niż brodawka. Miałam właśnie Medelę Swing i do niej używałam takiego sterylnego zestawu, który dostałam w szpitalu (na koniec pobytu położne tłumaczyły mi, jak odciągać, a na oddzjale też była Medela i do niej właśnie takie indywidualne opakowania), położna widziała sytuację i nic nie mówiła, żeby był za mały. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 04:16 ---------- Poprzedni post napisano o 04:14 ---------- Cytat:
U Was chyba jest cieplej niż na Śląsku, bo ja mam odwrotnie - jak widzę ludzi w krótkich rękawach, to aż się trzęsę, bo jest GÓRA 15 stopni i nieprzyjemny, jesienny wiatr. Wczoraj wieczorem byliśmy u Staśka i załapaliśmy się na lekarkę prowadzącą, mieli mu przed nocą wprowadzać cewnik, żeby sprawdzić, co jest powodem zastoju moczu (na usg wyszło, że ma poszerzony moczowód, więc gdzieś jest blokada, ale nie wiadomo, gdzie i cewnik ma to wyjaśnić). W poniedziałek/wtorek będą wiedzieć, gdzie jest problem i co z tym dalej robić. A jak przyszliśmy, to Staś nie spał, więc panie pozwoliły mi go wziąć na ręce i był taki zainteresowany swoim tatą patrzył na niego cały czas. Tylko znowu nas wywalili po 15 minutach, bo były jakieś konsultacje lekarskie. Coś nie mamy szczęścia do tych pór wizyt. Cieszę się bardzo, że poszłam wczoraj do tej fizjo, bo co prawda wieczorem już ledwo chodziłam i nie umiałam się dobrze ułożyć do odciągania, ale opowiedziała mi trochę o oddziale, na którym leży Stasiek. Okazało się, że parę lat temu była tam razem z córką. I tym bardziej nie mam wyrzutów sumienia, że nie próbowałam nawet walczyć o ten pokój dla matki z dzieckiem, bo na pewno bym tam oszalała. Cała opieka nad dzieckiem spadała na nią, nikt jej nie pomagał, ale za to wymagano szczegółowych raportów z każdej pieluchy i karmienia, a w nocy na oddziale musiała być cisza (tak, mówimy o oddziale noworodkowym), więc jak tylko dziecko zaczynało płakać, zwalał jej się do pokoju ktoś z interwencją i natychmiast karmił dziecko butelką albo odgazowywał, niezależnie od życzenia matki. No nie wytrzymałabym tego. Czułabym się jak kryminalistka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez sale_girl Czas edycji: 2021-10-02 o 03:26 |
||
2021-10-02, 06:22 | #1442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Ja w takich warunkach też
Co do lejka, to właśnie w stronę mniejszego bym kontrolowała Z laktatorem miałam 24 mm, po trochę ponad miesiącu musiałam przejść na 21 mm, bo coraz trudniej mi się ściągało (nie chciało mleko lecieć) i jak na początku 70 ml szło na luzie, tak doszłam do momentu, kiedy 30 było mi trudno zebrać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez theali Czas edycji: 2021-10-02 o 07:50 |
2021-10-02, 09:06 | #1443 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-10-02, 10:18 | #1444 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Chociaż ostatnio ktoś mi powiedział, że się zmniejsza. A wcześniej w jakimś artykule o KPI czytałam rzecz zupełnie przeciwną, że zwykle z czasem trzeba przejść na większe Więc już nie wiem. Na pewno czuję różnicę w komforcie. |
|
2021-10-02, 10:44 | #1445 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-10-02, 11:02 | #1446 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
|
2021-10-02, 13:45 | #1447 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 126
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Czesc dziewczyny! Ja mam laktator avent elektryczny jestem zadowolona. Podczas odciagania mleka dla starszej jeden zajechalam. Kupiłam drugi taki sam. U niego nie zmienia się żadnych lejkow pasował przez całe 19 miesięcy odciagania i teraz też ( wymieniłam kilka elementów które zzolkly).
U nas było extra do wczoraj. Mała pięknie jadła super sobie radziła z nawalem. Odciagalam tylko kolektorem po ok. 100 ml dla starszej. Tak poradziła położna, żeby zwiększyć odporność. Niestety wczoraj wieczorem Mała dostała kataru, w nocy był płacz i walka żeby zjadła cokolwiek. Po kilku pociagnieciach nie chciała.biedna jest chrzesci jej w nosku. Odciagnelam mleko i podawałam trochę strzykawka. Jedziemy z czosnkiem, armoaktiv, odciaganiem, woda morska, sola fizjologiczna, inhalacja itp. Raz dziś pięknie zjadła A tak to tak sobie. A wiadomo jak nie będzie jadła to szpital. Wiadomo nie może być za dobrze. 😒 Sale współczuję przeżyć z synkiem. Mam nadzieję że się szybko wszystko dobrze skończy. Kurde te odwiedziny pół godziny dziennie to nieludzkie dla Was i Maluszka. Przytulam Cię mocno🤗 |
2021-10-02, 16:45 | #1448 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Aaaa to tym cenniejsza informacja dla mnie, bo mam ten sam Mężowi udało się też uruchomić tę popsutą Medelę, ale myślę, że nie będę jej używać. Niech będzie jako awaryjny. Dużo, dużo zdrowia dla Was, obyście się szybko uporali z tą infekcją! Dziewczyny, a jak długo obowiązuje wzmożona higiena krocza? 6 tyg czy krócej, np. do zaniknięcia szwów? Nie mam jak zapytać środowiskowej, bo jeszcze jej u nas nie było, będzie dopiero po powrocie malucha. |
|
2021-10-02, 17:43 | #1449 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
W ogóle, wróciłam niecałe dwa tygodnie temu do moich obserwacji cyklu i po ostatnich dwóch dniach mam silne podejrzenie, że mi może wkrótce wrócić okres mimo karmienia średnio 10 razy na dobę |
|
2021-10-02, 18:24 | #1450 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Cytat:
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
||
2021-10-02, 18:55 | #1451 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 566
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Mi okres po pierwszej ciąży wrócił dopiero 11 miesięcy po porodzie, w ramach pozytywnego przykładu a że myśleliśmy o drugim dziecku, to bardzo mi zależało, żeby w końcu wrócił
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-02, 19:36 | #1452 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
My luźno bierzemy pod uwagę wczesne starania o drugie (chociaż wczoraj mąż rzucił: "nawet drugiego nie sugeruj"), ale liczyłam, że minimum te trzy miesiące spokoju będą. A tu jeśli jutro lub pojutrze się potwierdzi to, co mi się wydaje, to w ciągu mniej niż dwóch tygodni powinna się @ pojawić.
|
2021-10-02, 19:55 | #1453 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
My zobaczymy jak z tym dzieckiem sobie poradzimy zarówno tak organizacyjnie, życiowo jak i finansowo i jeżeli wszystko będzie w porządku to będziemy starać się o kolejne, ale jeszcze o tym nie myślimy teraz. Chociaż ja na porodówce, po porodzie jak położna pytała o imię to powiedziałam, że Kacper, a mąż chciał Kamil, ale Kamil to może być dla drugiego dziecka. To położna zaczęła się śmiać, że ledwo jedno urodziłam, a już o kolejnym gadam
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
2021-10-02, 20:05 | #1454 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88930662]My zobaczymy jak z tym dzieckiem sobie poradzimy zarówno tak organizacyjnie, życiowo jak i finansowo i jeżeli wszystko będzie w porządku to będziemy starać się o kolejne, ale jeszcze o tym nie myślimy teraz. Chociaż ja na porodówce, po porodzie jak położna pytała o imię to powiedziałam, że Kacper, a mąż chciał Kamil, ale Kamil to może być dla drugiego dziecka. To położna zaczęła się śmiać, że ledwo jedno urodziłam, a już o kolejnym gadam [/QUOTE]
Spoko, ja niecałe dwa tygodnie po porodzie stwierdziłam, że w sumie mogę to zrobić ponownie Większe wątpliwości mam co do ogarniania życia z dwójką z malutką różnicą wieku. A u nas jest taka kwestia, że albo zdecydujemy się od razu, żeby zmieścić się w mojej obecnej umowie w pracy (co skutkowałoby różnicą wieku 12-15 miesięcy), albo realistycznie wyjdzie nam przerwa bliższa czterech lat, którą uważam już za trochę sporą |
2021-10-02, 20:12 | #1455 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Hahaha, ale wiesz co ja czasami też mam wrażenie, że w sumie to czemu nie, nawet momentami brakuje mi brzucha i tego co było ale też nie chciałabym dużej różnicy wieku jeżeli byśmy się zdecydowali, to też właśnie fajnie byłoby wstrzelić się w końcówkę macierzyńskiego, żebym nie wracała do pracy, albo wrócić na krótko i cyk druga ciąża chociaż jak o tę ciążę trochę się staraliśmy, to ciekawe jak będzie o ewentualną drugą ciążę
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
2021-10-02, 20:14 | #1456 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
U nas był pierwszy cykl, więc poniekąd boję się za szybko próbować
|
2021-10-02, 20:19 | #1457 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
O kurcze, to złoty strzał u nas to jednak trochę dłużej trwało (ponad półtora roku) i już podejmowaliśmy kroki w kierunku leczenia, a od stycznia miałam iść do lekarza żeby spróbować najpierw monitoringu cyklu u lekarza, a potem ewentualnie inseminacji. W grudniu odpuściłam totalnie myślenie o ciąży i staraniach, a 2 stycznia zrobiłam test, bo spóźniała mi się @ i wyszedł pozytywny
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
2021-10-02, 21:34 | #1458 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
O rajciu wariatki, ja się prawie 6 lat zbierałam do myśli o drugim 🤣 ale jak już napomnknęłam mężowi że może by tak się postarać to już tego samego dnia wystartowaliśmy a miesiąc później test pozytywny 🤣 a teraz po powrocie ze szpitala usłyszałam coś o trzecim ale ja już się na to nie piszę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Olga 20.03.3015
|
2021-10-02, 21:49 | #1459 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Ja tylko tak sobie głośno myślę, ale jak będzie w przyszłości, czy za miesiąc, dwa, czy przy ząbkowaniu, to zobaczymy, czy nie zmienię zdania
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
2021-10-03, 13:45 | #1460 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 566
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
U nas pierwsza ciąża w pierwszym cyklu starań, druga ciąża w drugim, więc rozumiem obawy
Dziewczyny, ja już nad trzecią się zastanawiam... Tzn kiedy ją wpasować w swój życiowy grafik Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-03, 13:51 | #1461 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Powiem Wam, że nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, czy o co chodzi. Od wczoraj źle się czuje, męczy mnie kaszel i mam temperature (37.5), jeszcze TŻ też męczy kaszel, a wczoraj jego siostra zapowiedziała się, że wpadnie do nas. Dzisiaj mnie praktycznie rozłożyło, a oni już jadą do nas i nawet TŻ dzwonił i mówił, że ja się czuję bardzo średnio to oni i tak przyjadą przyjadą z dwójką dzieci, gdzie jedno w tym tygodniu ma mieć szczepienie, ale sam fakt, że mówisz komuś, że jesteś nie do końca zdrowy, to chyba jest znak, żeby nie jechać, a nie pchać się na siłę Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka Edytowane przez f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e Czas edycji: 2021-10-03 o 13:52 |
|
2021-10-03, 14:24 | #1462 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88931539]O proszę to są konkretne plany Powiem Wam, że nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, czy o co chodzi. Od wczoraj źle się czuje, męczy mnie kaszel i mam temperature (37.5), jeszcze TŻ też męczy kaszel, a wczoraj jego siostra zapowiedziała się, że wpadnie do nas. Dzisiaj mnie praktycznie rozłożyło, a oni już jadą do nas i nawet TŻ dzwonił i mówił, że ja się czuję bardzo średnio to oni i tak przyjadą przyjadą z dwójką dzieci, gdzie jedno w tym tygodniu ma mieć szczepienie, ale sam fakt, że mówisz komuś, że jesteś nie do końca zdrowy, to chyba jest znak, żeby nie jechać, a nie pchać się na siłę [/QUOTE] Ludzie nie myślą. Znajoma ostatnio zaraziła się bostonką na chrzcinach, na które ktoś w pełni świadomie zabrał zakaźnie chore dziecko 🤦🤬 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-10-03, 14:57 | #1463 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Co za wyczucie 🤨 bym dosadniej powiedziała że nie czuje się na siłach by kogokolwiek gościć, jeżeli już ci się na głowę zwalą to oby szybko się ta wizyta zakończyła, a tobie życzę zdrówka
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ---------- Dziś zaliczyłam pierwsze karmienie w plenerze, dotychczas to się udawało dotrzeć gdzieś do schronienia, no i mimo że pogoda wydaje się piękna tak w cieniu na ławeczce powiało mi po nerkach że zmarzłam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Olga 20.03.3015
|
2021-10-03, 14:59 | #1464 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 566
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88931539]O proszę to są konkretne plany
Powiem Wam, że nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, czy o co chodzi. Od wczoraj źle się czuje, męczy mnie kaszel i mam temperature (37.5), jeszcze TŻ też męczy kaszel, a wczoraj jego siostra zapowiedziała się, że wpadnie do nas. Dzisiaj mnie praktycznie rozłożyło, a oni już jadą do nas i nawet TŻ dzwonił i mówił, że ja się czuję bardzo średnio to oni i tak przyjadą przyjadą z dwójką dzieci, gdzie jedno w tym tygodniu ma mieć szczepienie, ale sam fakt, że mówisz komuś, że jesteś nie do końca zdrowy, to chyba jest znak, żeby nie jechać, a nie pchać się na siłę Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Przyznam szczerze, że totalnie nie rozumiem takich ludzi raz, że zero wyczucia względem Was, a dwa - brak troski o własne dzieci... później jeszcze narzekanie, że dzieci ciągle chorują 🤷☠♀️ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-03, 17:39 | #1465 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Cytat:
Ta pogoda jest taka zdradziecka- niby ciepło, niby ładnie, ale jak zawieje, to można się ładnie załatwić, wypij gorąca herbatę, czy melisę i oby Cię nic nie dopadło Cytat:
Pojechali, a przy wyjściu teściowa zapytała się jak się czuje i przywiozła mi rosół ale dobrze, teraz odpocznę i może jutro będzie lepiej Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
|||
2021-10-03, 18:13 | #1466 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88931877]Pojechali, a przy wyjściu teściowa zapytała się jak się czuje i przywiozła mi rosół ale dobrze, teraz odpocznę i może jutro będzie lepiej
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Ja też dziś dostałam rosołek od teściowej, tego mi było trzeba Nie umniejszając mojej mamie i babci, ale jak teściowa zrobi, to nie ma wiecie czego wiecie gdzie ;D Co do kolejnej ciąży, ja już się umówiłam z moją położną na kolejne Ale ja jestem w innej sytuacji, bo nie mam bobo w domu, więc idealizuję. A tak serio, to też chcielibyśmy wstrzelić się z drugim jeszcze w ramach tego macierzyńskiego, ewentualnie chyba wybiorę część wychowawczego, bo nie trzeba deklarować całych 3 lat naraz. Nie widzę sensu wracania do pracy na kilka miesięcy i robienia Stasiowi rewolucji (wiadomo, wtedy na 100% żłobek i to raczej w sztywnych godzinach), a potem znów L4 (bo myślę, że w takiej sytuacji brałabym L4 dużo szybciej niż w pierwszej ciąży) i znowu coś nowego. Udało nam się dzisiaj wejść do Stasia na całe 45 minut, położne poczekały z karmieniem i sama dałam mu butlę, a potem jeszcze się tuliliśmy Bałam się nim manewrować na rękach, bo ma podłączony cewnik, ale położna mi pomogła. Mały ma strasznie wysuszoną skórę, więc kazała mi dowieźć Emolium, i od antybiotyku ciągle brudzi pieluchy, więc dostał też jakąś szpitalną maść do pupy. A poza tym jest kochany, nawet jak płacze, to jakoś tak cichutko, dzisiaj cały czas nas obserwował i słuchał. Mam nadzieję, że na koniec przyszłego tygodnia go wypiszą. Teściu uruchomił swoje znajomości (ten człowiek zna kogoś wszędzie, przysięgam) i Stasiem zainteresowała się ordynator z innego oddziału, wywiedziała się i zadzwoniła do nas wczoraj z informacjami. Oczywiście niewiele nowości, bo nadal czekają na diagnozę, ale powiedziała, że jeśli będzie konieczny zabieg, to robi się go w 3-4 miesiącu życia. |
2021-10-03, 21:07 | #1467 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88931877]O matko, bostonka u dorosłych jest straszna, mój TŻ to przechodził kilka lat temu[/QUOTE]
Wiem, też przechodziłam I przy okazji dowiedziałam się wtedy o istnieniu takiej choroby. To znaczy dostałam się że dwa dni wcześniej, bo najpierw dopadło mojego brata (też już dorosłego) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-03, 23:05 | #1468 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cześć dziewczyny, ja po porodzie, w piątek od 12 miałam skurcze takie do zniesienia, o 17 byłam przyjęta na IP bo poleciało mi trochę krwi i miałam dalej regularne skurcze. Akcja się rozwijała bardzo powoli, ale ja mimo dużego bólu i braku zzo, bardzo chciałam urodzic naturalnie. Przed 12 następnego dnia przebili mi pęcherz płodowy i wody były zielone plus słaby postęp akcji, główka nie wstawiała się w kanał i skończyło się cesarka. O 12.35 powitaliśmy Nikodema🥰 ważył 3750g i ma 57cm. Jeszcze jesteśmy w szpitalu. Jak wszystko będzie dobrze to we wtorek wychodzimy, ale małemu wyszło podwyższone crp i czekamy na powtórkę badań.
Po ilu dniach od cc mogłyście normalnie wstać z łóżka bez bólu? Bo dla mnie to jest bardzo ciężkie. Chodzić jest ok, ale moment wstania z łóżka hardkor Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-10-04, 01:11 | #1469 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-10-04, 02:12 | #1470 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Lotus flower ja w szpitalu byłam 6 dni i za każdym podnoszeniem się było ciężko a najtrudniej było w nocy gdy dłużej leżałam na łóżku na przykład wystarczyło 45 minut leżenia i podnoszenie się z niego wyglądało tak jakbym była dopiero pijanizowana po cesarce. Dlatego na noc oddawałam dziecko na neonatologie bo wiedziałam że jak zacznie płakać to nie jestem w stanie się podnieść
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 03:12 ---------- Poprzedni post napisano o 03:10 ---------- A powiedzcie dziewczyny jak ubieracie teraz dziecko w dzień i w nocy?bo u mnie ma jedną warstwę i teraz jak była mama to powiedziała że jest za chłodno było tak ubierać w sensie ze w nocy jest po prostu w śpioszkach a w dzień to w zasadzie tak sam, a nawet między 12:00 A 14:00 to jest w rampersach bo jest ciepło i słońce świeci. To znaczy teraz w nocy jeszcze wkładam do takiego otulacza który jest zrobiony z misia.. wiecie jest po prostu ściśnięta żeby nie było efektu moro także jest jej dużo cieplej. Ale ostatnio jak była zimniejsza noc to się zastanawiałam nad czapeczką nawet ale myślę że ona by jej się w nocy przesuwała na głowie a to mogło by nie być bezpieczne Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez zwyklylogin Czas edycji: 2021-10-04 o 02:27 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:31.