2019-10-21, 08:18 | #481 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87265152]Jeżeli dziecko czuje się bezpiecznie przy matce, która je wyzywa od ch... to strach pomyśleć co ono ma w domu. Ja bym zgłosiła to do jakiejś opieki społecznej, żeby sprawdzili [/QUOTE]
Spoko ja też Niestety ale nic to nie dało. |
2019-10-21, 08:22 | #482 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87265180]
I to chciałam pokazać. Ze dziecko może być nieposłuszne nie tylko dlatego, ze takie sobie jest. Ale, że rodzic też jest winny. [/QUOTE] Nie. Sytuacje są różne, bywają takie gdzie dziecko takie sobie jest, bywają takie gdzie rodzice nawalili, bywają takie gdzie nawaliła placówka (przedszkole, szkoła). Ty zakładasz z góry, przynajmniej w swoich wypowiedziach, że za każde niegrzeczne zachowanie dziecka jest odpowiedzialny rodzic i że to są błędy w wychowaniu. I znowu, to by było zbyt proste.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-10-21, 08:29 | #483 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87265193]No ale w tym domu musi być jeszcze większa patologia, skoro dziecko bije obce osoby, a matka nie reaguje, gdy ktoś zwraca się do niego "ty ch". I tu tak naprawdę dziecko jest ofiarą, a nie sprawcą. Na sprawcę dopiero wyrasta i wtedy będzie problem. Domyślam się, że żadne konsultacje psychologiczne ani terapie nie mają miejsca.[/QUOTE]
Szczerze to nie wiem jak jest. Wiem tylko tyle co czasami mówi. A próbowałam się czegoś dowiedzieć. Podejmowałam takie tematy bo u nas nie ma bicia, klapsów nawet. Ze niby leje pasem mówiła, ciągnie za ucho bo tym go straszy czasami. Kiedyś mnie kopnął to ona do mnie "postrasz go, że pasa weźmiesz"... No ona sama tak do niego mówi Ja byłam w szoku... jak można do swojego dziecka mówić "ty ch..." To też nie tak, że ja stoję biernie i nic nie zrobiłam w tej kwestii. Bo tak szczerze to mi szkoda tych jej dzieci. Ale też nie lubię z nią stać i staram się jej unikać. Ona nic nie wspominała, że ktoś był. A ja zgłosiłam anonimowo. Przecież nie zapytam się jej "miałaś wizytę z opieki" ---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ---------- Cytat:
Ale może faktycznie tak to brzmieć. |
|
2019-10-21, 08:33 | #484 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Zupełnie nie wiem, po co w tym wątku ten przykład skrajnej patologii.
|
2019-10-21, 09:13 | #485 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
U mnie na osiedlu najgorzej zachowuje sie chłopiec, który jest przez rodziców nieustannie poniżany i traktowany jak pomiotło. Zawsze zastanawiam sie, po co tym ludziom było dziecko. Chłopiec za wszelka cenę usiłuje zwrócić na siebie uwagę, zaczepia maluchy, dorosłych, w sposób niebezpieczny jeździ na rowerze. Zapewne za kilka lat skończy jako jakiś narkoman.
I nie sadze, ze kiedyś tak super dzieci sie wychowywało. Wiele osób dorosłych nie pamięta, zeby rodzic kiedykolwiek je przytulił. |
2019-10-21, 09:45 | #486 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 345
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Hmmm... a ja sama nie wiem.
Z jednej strony widzę, że dzieci w dzisiejszych czasach są strasznie uchuchane i wyniańczone do granic możliwości. Moje znajome spędzają czas z dzieckiem 24h/dobe, bez ustanku. Nie ma szans umówić się z nimi na jakieś spotkanie samemu, zawsze przyjdą z dzieckiem, mimo że mąż, czy babcia chętnie się nim zajmą. I z tego co potem widzę jak jestem u nich te dzieci nie potrafią się sobą zająć nawet na 5 min. Moi rodzice bardzo mnie kochali, mama dużo czasu spędzała w domu, ale nigdy nikt mnie nie musiał niańczyć na okrągło. U wielu moich znajomych z dzieciństwa (jak nie u prawie wszystkich) był jeden model rodziny: 2-3 dzieci, obydwoje pracują, matka po pracy ogarnia SAMA całą ferajnę. Bez zmywarki, czy innych udogodnień, często jeszcze zajmując się jakimiś zwierzakami (np. kurki, króliki, psy). Dawały radę, wszystkie dzieciaki wyrosły i ogólnie to mają się dobrze. Z drugiej strony wiem, że dziecko dziecku nierówne. Niektóre są spokojniejsze, inne żwawsze, ale wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach wszystkie dzieci jakoś mają takie lekkie ADHD, są bardzo roszczeniowe i głośne. Matka siedząc z jednym rok w domu (kiedyś tak długi czas nie do pomyślenia) nie potrafi nic więcej ogarnąć. Nie mam dzieci, ale praktycznie wychowałam trzech siostrzeńców. |
2019-10-21, 09:49 | #487 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Kiedyś ludzie żyli bardziej na kupie, czy to z rodzina, czy z sąsiadami, nie było tak, ze matka pozostawiona była sama sobie całymi dniami z dzieckiem.
|
2019-10-21, 10:20 | #488 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Gdy był starszy i marudził, to tata dawał mi pieniądze: - Ola idź do sklepu, kup mu chrupki. |
|
2019-10-21, 10:23 | #489 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 345
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ---------- [1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;87265553]Mam 15 młodszego brata to wiem jak to wyglądało. Mama nie wychodziła z nim na spacery tylko wózek stał w sieni i spał przy otwartych drzwiach. Albo ja wychodziłam bo braciszka uwielbiałam. Gdy był starszy i marudził, to tata dawał mi pieniądze: - Ola idź do sklepu, kup mu chrupki.[/QUOTE] różne są rodziny,w niektórych bardziej się zlewało na dzieci w innych bardziej dbało. Ale ogólnie w dzisiejszych czasach mamy bardzo mocno wychuchane dzieci, którym zazwyczaj matki oddają się w 100%. Nie wiem nie znam się, może to dobrze. Za 20 lat się zobaczy, czy i rodzice i dzieci są szczęśliwi. |
|
2019-10-21, 10:34 | #490 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Treść usunięta
|
2019-10-21, 10:57 | #491 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
|
2019-10-21, 11:10 | #492 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Treść usunięta
|
2019-10-21, 11:16 | #493 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Tez padło kiedyś gdzie u nas nikt tek do siebie nie mowi Naśladowała słowa ale w taki specyficzny sposób. To nie fajne kiedy mówisz „czas do kąpieli” i słyszysz to samo ale wysmiewczo Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2019-10-21 o 11:17 |
2019-10-21, 12:38 | #494 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-21, 13:48 | #495 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Teraz wszystkie ekspertki od wychowania dzieci i jedna nadaje na druga ze dzieci zaniedbuje bo nie trzyma za rękę 24/ dobę .. poczytajcie siebue same. Kabaret
|
2019-10-21, 21:34 | #496 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
+ na wsi niczym dziwnym nie było zamykanie niemowlaka w beczce - w ten sposób rodzice traktowali moją teściową i jej brata - jak szli w pole to dzieciaki jazda do dwóch beczek (oczywiście bez zamykania góry ) i tam czekały kilka godzin. Dla mnie koszmar i sobie czegoś takiego nie wyobrażam, no ale wtedy takie były czasy i sobie radzili jak mogli. Pas i inne narzędzia tortur były w użyciu non stop. Co ciekawe - moi teściowe stosowali metodę twardej ręki w przypadku brata i siostry mojego męża i z nimi mieli największe problemy i mają do dzisiaj niezbyt fajny kontakt. Z kolei mój mąż był ich ostatnim dzieckiem, wyluzowali przy nim mocno, w życiu go nie uderzyli i on ma z nimi naprawdę dobry kontakt, ich relacja jest o niebo lepsza, niż ich relacja ze starszymi dziećmi. Mojej mamie i babci bardzo podobają się obecne czasy jeśli chodzi o podejście do dzieci, szanowanie ich, traktowanie jak malych ludzi, bo same tak wychowywały swoje dzieci - wyprzedziły swoje czasy, choć nasłuchały się strasznie od wszystkich wiedzących lepiej, że rozpieszczają dzieciaki, wlezą im na głowę, kto to widział nie mieć przygotowanego 2-daniowego obiadu bo się z dzieckiem bawiły itp. Ja myślę, że teraz rodzice mają jednak nieco ciężej jeśli chodzi o wychowanie starszych dzieci z uwagi na internet i media społecznościowe. Kiedyś wystarczyło mniej więcej pilnować co by dzieciak się z jakimiś pijakami i ćpunami nie zaczął zadawać jako nastolatek, a teraz o wiele ciężej z kontrolowaniem tego, co dziecko robi w sieci. Nie mówiąc już o tym, że dzieci w sieci poszukują akceptacji, nie daj boże padną ofiarą hejtu, ktoś im zrobi jakieś nieciekawe zdjęcie, nagra filmik czy zrobi przeróbkę która się rozniesie po całym internecie itp. Jeszcze w moim roczniku nie miało to miejsca na taką skale, ale już w roczniku mojej kuzynki ('97) działy się naprawdę straszne akcje i miała wsród swoich rówieśników sporo samobójców...
__________________
Bohemian like you Edytowane przez phony Czas edycji: 2019-10-21 o 21:41 |
|
2019-10-22, 06:49 | #497 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 345
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Edytowane przez Sabrinasab Czas edycji: 2019-10-22 o 06:53 |
|
2019-10-22, 07:40 | #498 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87265674]Tez padło kiedyś gdzie u nas nikt tek do siebie nie mowi
Naśladowała słowa ale w taki specyficzny sposób. To nie fajne kiedy mówisz „czas do kąpieli” i słyszysz to samo ale wysmiewczo [/QUOTE] No i jak wtedy reagujesz? Cytat:
A na wizażu kiedyś czytałam o matce, która zostawiała małe dziecko w łóżeczku, z butelką mleka i wychodziła do pracy. Jestem w stanie w to wszystko uwierzyć. |
|
2019-10-22, 07:44 | #499 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87267685]No i jak wtedy reagujesz?
Ja jestem po 30-tce i w moim pokoleniu za dzieciaka kary cielesne to był standard wychowawczy. A wychowałam się wśród całkowicie normalnych, pracujących, chcących mieć dzieci ludzi. A na wizażu kiedyś czytałam o matce, która zostawiała małe dziecko w łóżeczku, z butelką mleka i wychodziła do pracy. Jestem w stanie w to wszystko uwierzyć.[/QUOTE] Mamy system kar i nagród za zachowanie. Mogą albo zarobić kasę na swoje zachcianki albo nam płacić |
2019-10-22, 07:59 | #500 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87267690]Mamy system kar i nagród za zachowanie.
Mogą albo zarobić kasę na swoje zachcianki albo nam płacić [/QUOTE]Płacą kasę za złe zachowanie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2019-10-22 o 08:42 Powód: Lierowki |
2019-10-22, 08:08 | #501 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87267690]Mamy system kar i nagród za zachowanie.
Mogą albo zarobić kasę na swoje zachcianki albo nam płacić [/QUOTE] Mam nadzieje, ze to żart, bo to byłaby zupełnie beznadziejna metoda wychowawcza, ucząca głownie interesowności i kalkulacji. |
2019-10-22, 08:57 | #502 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87267690]Mamy system kar i nagród za zachowanie.
Mogą albo zarobić kasę na swoje zachcianki albo nam płacić [/QUOTE] Czyli jak mam ochotę trzasnąć siostrę w łeb za cichy chód, to mogę trzasnąć a potem dać mamie 5 dych dostanych od babci na gwiazdkę i spoko? Najwyżej nie kupię sobie lizaka?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2019-10-22 o 09:00 |
2019-10-22, 09:04 | #503 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Płacenie dzieciom za oceny czy wykonywanie prac domowych to była spotykana przeze mnie metoda "wychowawcza".
|
2019-10-22, 09:15 | #504 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Wiadomo, że jest rozmowa i tłumaczymy, że czegoś nie wolno robić. Ale jesli coś się notorycznie powtarza to trzeba zastosować karę A to jest najczęściej dzień bez czegoś co lubią. Nasz system kar i nagród wyglada tak, że maja pewne obowiązki które muszę zrobić. Np. z rana wyszykować się do szkoły. Jeśli odbywa się to bez problemowo, pościelą po sobie łóżko. To dostają kółko. Jeśli nie to x I pod koniec miesiąca podliczamy. Za każde kółko jest kasa. Za x nie ma nic To jest taka forma kieszonkowego. ---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ---------- Cytat:
Idziesz do pracy, musisz odbębnić i wtedy dostajesz wypłatę. A dzieci uczą się przy tym zarządzania kasą. Zbierają na co chcą. I ich obowiązkiem nie jest pomaganie w domu. Ale uczymy, że pomagać też trzeba. Nie ma za wyniesienie śmieci kasy Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2019-10-22 o 09:12 |
||
2019-10-22, 09:18 | #505 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Ale za sprzątnięcie łóżka jest, więc nie wiem, jaka to różnica.
Ale mnie tam Twoja metoda po całej tej dyskusji i innych wypowiedziach (Twoich) zupełnie nie dziwi Także spoko loko. |
2019-10-22, 09:21 | #506 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87268005]
Ja nie uważam tego, ze to forma wychowania :P Tylko w życiu nikt Ci kasy nie da za darmo... Idziesz do pracy, musisz odbębnić i wtedy dostajesz wypłatę. A dzieci uczą się przy tym zarządzania kasą. Zbierają na co chcą. I ich obowiązkiem nie jest pomaganie w domu. Ale uczymy, że pomagać też trzeba. Nie ma za wyniesienie śmieci kasy [/QUOTE] Ja bym nie chciała, żeby dziecko postrzegało mnie jak pracodawcę albo uczyło się, że pomagać warto tylko interesownie. |
2019-10-22, 09:21 | #507 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87268032]Ale za sprzątnięcie łóżka jest, więc nie wiem, jaka to różnica.
Ale mnie tam Twoja metoda po całej tej dyskusji i innych wypowiedziach (Twoich) zupełnie nie dziwi Także spoko loko.[/QUOTE] Bo to ich łóżko. I jedynie co maja zrobić to ułożyć pościel bo nie mają wersalki a łózko którego się nie ścieli :P One są duże. I ranek nie ogranicza się tylko do łóżka Z mojej strony eot |
2019-10-22, 09:24 | #508 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Treść usunięta
|
2019-10-22, 09:24 | #509 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87268043]Bo to ich łóżko. I jedynie co maja zrobić to ułożyć pościel bo nie mają wersalki a łózko którego się nie ścieli :P
One są duże. I ranek nie ogranicza się tylko do łóżka Z mojej strony eot [/QUOTE] Nie w tym rzecz. Sprząta się nie po to, żeby dostać nagrodę, a po to, żeby nie żyć w syfie/mieć miejsce na inne aktywności/jak zostawisz rozwalone bety, to potem będziesz spać w brudnych itd. Według mnie oczywiście, czego tam uczysz dzieci to Twoja sprawa. Ale ciekawe, co zrobią, kiedy motywacja finansowa się skończy. |
2019-10-22, 09:25 | #510 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87268039]Ja bym nie chciała, żeby dziecko postrzegało mnie jak pracodawcę albo uczyło się, że pomagać warto tylko interesownie. [/QUOTE]
Widzisz są u nas obowiązki które są nagradzane i takie które robią nieinteresownie Przecież jak powiem dziecku weź mi przynieś coś bo ja w tym czasie zmywam to nie nagradzam Faktycznie za zjedzenie obiadu bez marudzenia (zaznaczę nie całego) ale bez wybrzydzania też maja nagrodę. To samo z kolacją. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:53.