Polecamy:

cheri_magda · 2019-09-02, 19:32

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87138427]Mi wczoraj minął miesiąc w nowej pracy. Dziś dostałam w pełni samodzielny projekt do zrealizowania i bardzo się cieszę

, ale moment słaby, bo jutro/pojutrze muszę oddać dopieszczoną magisterkę

dam radę, ale dawno nie musiałam zarywac nocy z powodu nauki...

Jesli uda mi sie zalatwic wolne z pracy, to pojde na to wesele. Kolega jest bardzo fajny i jestem pewna, ze bedziemy sie dobrze bawić. No i fajnie raz na jakis czas wyjsc do wiekszej grupy ludzi, co tutaj nie zdarza mi się zbyt często..

Dziś po pracy padłam, chyba przez tą zmianę pogody. Ale teraz tak przyjemnie się siedzi pod kocem, z herbata i czekoladą i tylko słychać jak deszcz uderza o szyby

[/QUOTE]

gratuluję samodzielnego projekt i trzymam kciuki żeby dobrze wyszło!

Kurcze, ja kocham lato, ale tak przyjemnie mi się siedzi w dresie pod kocykiem

słuchając jak deszcz pada... jest w tym coś klimatycznego.

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-02, 19:53

Ej, znacie jakąś czarną magię? Muszę się pozbyć gościa do środy. Jeśli nie wpłaci kasy za kurs to wskakuje na jego miejsce. A jeszcze nigdy tak mi nie zależało

**4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4** · 2019-09-02, 20:10

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87138601]Ej, znacie jakąś czarną magię? Muszę się pozbyć gościa do środy. Jeśli nie wpłaci kasy za kurs to wskakuje na jego miejsce. A jeszcze nigdy tak mi nie zależało

[/QUOTE]

jakki kurs

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Cytat:

Napisane przez cheri_magda

gratuluję samodzielnego projekt i trzymam kciuki żeby dobrze wyszło!

Kurcze, ja kocham lato, ale tak przyjemnie mi się siedzi w dresie pod kocykiem

słuchając jak deszcz pada... jest w tym coś klimatycznego.

dziękuję

Ja też lubię lato, zwłaszcza to, ze tyyyyle czasu można spędzać na dworze

ale jesien tez ma swoje uroki, lubie takie wieczory

jak oduczyć się jeść słodycze?!

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-02, 21:27

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87138626]jakki kurs

[/QUOTE]

Najlepszy w Polsce kurs projektowania graficznego

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87138626]
Ja też lubię lato, zwłaszcza to, ze tyyyyle czasu można spędzać na dworze

ale jesien tez ma swoje uroki, lubie takie wieczory

jak oduczyć się jeść słodycze?!

[/QUOTE]

Korzystaj, korzystaj, to już ostatnie dni. Ale w tym roku i tak było pięknie, więc może się już kończyć.

HermiJona · 2019-09-02, 21:45

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87138861]Najlepszy w Polsce kurs projektowania graficznego

Korzystaj, korzystaj, to już ostatnie dni. Ale w tym roku i tak było pięknie, więc może się już kończyć.[/QUOTE]

może jakieś vooodoo?

tak Was czytam i się przyjemnie robi ^^ nie było mnie kilka dni a tu tyle się dzieje

do koleżanki, która się waha, czy robić kurs czy kurs językowy - jeśli kurs nie-językowy jest zależny od warunków pogodowych - bierz go jako priorytet! Kurs językowy nie ucieknie. ALE zastanów się dobrze, co byłoby ważniejsze i czy jedno jest celem, a drugie środkiem do celu. U mnie jest: windsurfing > niemiecki. Oba pochłonęły mi większość wypłaty i w sumie do kolejnej liczę złotówki na chleb xDD ale nie żałuję, bo dało to takiego kopa i odskocznię, z tym że sezon na wind kończy się z końcem września, a potem zostanie już tylko niemiecki (i robienie formy na przyszły sezon :P).

Dziewczyny, mam taki lekki mętlik, nie ogarniam...parę dni temu pisałam Wam o chłopaku z Tindera, z którym się super rozmawia, tzn. dosłownie można z nim o wszystkim porozmawiać (na różne tematy, ale wiadomo na obecnym etapie, nie za dużo/nie za osobiście) i ten kontakt był codziennie, raczej pod wieczór bo dni płodne i zajęte...przedwczoraj rozmawialiśmy sobie (już tak telefonicznie przez 3 h do późna w nocy) i padały pytania o rodzinkę, szkołę, jakieś tam plany (wybadanie gruntu?), ale oprócz tego luźna dyskusja o tematach, które nas interesują no i od tamtego czasu...(dwa dni, no wiem xd) cisza. Napisałam do niego wczoraj, to odezwał się krótko z relacją co robił w ciągu dnia i że na pogodę uważać. A dziś tyle co odczytał wiadomość i nic.
Wiem, że nic na siłę, ale może coś za dużo powiedziałam albo coś...kurczę, nie wiem..chyba pozostaje czekać..

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-02, 21:51

Cytat:

Napisane przez HermiJona

Dziewczyny, mam taki lekki mętlik, nie ogarniam...parę dni temu pisałam Wam o chłopaku z Tindera, z którym się super rozmawia, tzn. dosłownie można z nim o wszystkim porozmawiać (na różne tematy, ale wiadomo na obecnym etapie, nie za dużo/nie za osobiście) i ten kontakt był codziennie, raczej pod wieczór bo dni płodne i zajęte...przedwczoraj rozmawialiśmy sobie (już tak telefonicznie przez 3 h do późna w nocy) i padały pytania o rodzinkę, szkołę, jakieś tam plany (wybadanie gruntu?), ale oprócz tego luźna dyskusja o tematach, które nas interesują no i od tamtego czasu...(dwa dni, no wiem xd) cisza. Napisałam do niego wczoraj, to odezwał się krótko z relacją co robił w ciągu dnia i że na pogodę uważać. A dziś tyle co odczytał wiadomość i nic.
Wiem, że nic na siłę, ale może coś za dużo powiedziałam albo coś...kurczę, nie wiem..chyba pozostaje czekać..

Przepraszam, ale jedyne co wyłapałam

A tak serio, to wyluzuj i nie inicjuj ciągle kontaktu. Jeśli zechce to się odezwie, nie podawaj mu się na talerzu. A jeśli nie, to nie jest zainteresowany i też dobrze, tak miało być, on nie jest dla Ciebie.

HermiJona · 2019-09-02, 21:55

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87138912]Przepraszam, ale jedyne co wyłapałam

A tak serio, to wyluzuj i nie inicjuj ciągle kontaktu. Jeśli zechce to się odezwie, nie podawaj mu się na talerzu. A jeśli nie, to nie jest zainteresowany i też dobrze, tak miało być, on nie jest dla Ciebie.[/QUOTE]

To było tak trochę specjalnie

masz rację. A mówiłam sobie, że wyluzuję, yhy xd

a powiedz moja droga coś trochę więcej o tym kursie? Jakaś szkoła/szkolenie? Gdzie co jak?

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-02, 22:02

Cytat:

Napisane przez HermiJona

To było tak trochę specjalnie

masz rację. A mówiłam sobie, że wyluzuję, yhy xd

a powiedz moja droga coś trochę więcej o tym kursie? Jakaś szkoła/szkolenie? Gdzie co jak?

http://sztuka-projektowania.pl
Gdyby się udało to taaaaaaak by mi w życiu pomogło. Mają 30 miejsc, narazie jestem na liście rezerwowej, ale nie nastawiam się za bardzo.

panna_felicjanna · 2019-09-03, 09:31

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87138861]Najlepszy w Polsce kurs projektowania graficznego

Korzystaj, korzystaj, to już ostatnie dni. Ale w tym roku i tak było pięknie, więc może się już kończyć.[/QUOTE]
To trzymamy kciuki.

Było pięknie? Kiedy? Za krótko.

Cały lipiec był zimny, w sierpniu było troszkę lata, ale i tak mało.
Jeszcze przez cały wrzesień powinno być lato, a nie od razu przeskok w burą jesień, deszcz.

Cierpię z tego powodu.

Cytat:

Napisane przez HermiJona

To było tak trochę specjalnie

masz rację. A mówiłam sobie, że wyluzuję, yhy xd

Nieładnie się zachował, ale widać, że coś jest na rzeczy, skoro tak nagle zmienił front. Nie pisz więcej, zobaczysz czy na tym kontakt się urwie, czy jednak chwilowo był bardziej zajęty.
Choć przyznam, że zachowanie praktycznie identyczne, jak tego pana, którego poznałam ostatnio. Super intensywny kontakt, zainteresowanie, a nagle cisza.

Ja postanowiłam, że poczekam i kolejny raz pierwsza nie napiszę. I już się pewnie nie doczekam...

HermiJona · 2019-09-03, 17:26

Cytat:

Napisane przez panna_felicjanna

To trzymamy kciuki.

Było pięknie? Kiedy? Za krótko.

Cały lipiec był zimny, w sierpniu było troszkę lata, ale i tak mało.
Jeszcze przez cały wrzesień powinno być lato, a nie od razu przeskok w burą jesień, deszcz.

Cierpię z tego powodu.

Bardzo trzymamy

a co porabiasz jesienią? zanosi się, że jeszcze troszkę ciepełka będzie i słońca, chociaż faktycznie jest taki misz-masz, raz słońce, raz deszczowe chmury (u mnie w mieście z nich nic nie pada

).

Cytat:

Napisane przez panna_felicjanna

Nieładnie się zachował, ale widać, że coś jest na rzeczy, skoro tak nagle zmienił front. Nie pisz więcej, zobaczysz czy na tym kontakt się urwie, czy jednak chwilowo był bardziej zajęty.
Choć przyznam, że zachowanie praktycznie identyczne, jak tego pana, którego poznałam ostatnio. Super intensywny kontakt, zainteresowanie, a nagle cisza.

Ja postanowiłam, że poczekam i kolejny raz pierwsza nie napiszę. I już się pewnie nie doczekam...

Ogólnie wiem, że miał urlop, mamę, siostrę zza granicy przyjezdną na głowie - może z nimi trochę czasu spędzał, bo na siostrę na głowie trochę marudził :P i korzystał z chwili, gdy jej nie było, kto wie

Dzisiaj się odezwał pierwszy i tak sobie piszemy, więc chyba trochę przedwcześnie dramatyzuję

panna_felicjanna · 2019-09-03, 18:29

Cytat:

Napisane przez HermiJona

Bardzo trzymamy

a co porabiasz jesienią? zanosi się, że jeszcze troszkę ciepełka będzie i słońca, chociaż faktycznie jest taki misz-masz, raz słońce, raz deszczowe chmury (u mnie w mieście z nich nic nie pada

).

Ogólnie wiem, że miał urlop, mamę, siostrę zza granicy przyjezdną na głowie - może z nimi trochę czasu spędzał, bo na siostrę na głowie trochę marudził :P i korzystał z chwili, gdy jej nie było, kto wie

Dzisiaj się odezwał pierwszy i tak sobie piszemy, więc chyba trochę przedwcześnie dramatyzuję

Pracuję, cóż więcej mogę robić?

Mam w drugiej połowie miesiąca kilka dni wolnego i miałyśmy wtedy jechać z przyjaciółką w góry, ale zdaje się że to nie wypali.

Nie wiem, ostatecznie może pojadę sama, albo przełożę to na październik, ale w październiku już będzie na pewno słaba pogoda do górskich wędrówek.

O widzisz! Może niepotrzebnie się zamartwiałaś.

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-03, 22:09

Cytat:

Napisane przez panna_felicjanna

Pracuję, cóż więcej mogę robić?

Mam w drugiej połowie miesiąca kilka dni wolnego i miałyśmy wtedy jechać z przyjaciółką w góry, ale zdaje się że to nie wypali.

Nie wiem, ostatecznie może pojadę sama, albo przełożę to na październik, ale w październiku już będzie na pewno słaba pogoda do górskich wędrówek.

Ja też chciałam jechać w góry, ale nie mam z kim! Możemy jechać razem! (Galakty mnie olał totalnie

)

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-09-04, 07:47

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87141968]Ja też chciałam jechać w góry, ale nie mam z kim! Możemy jechać razem! (Galakty mnie olał totalnie

)[/QUOTE]

Te te, bez takich

panna_felicjanna · 2019-09-04, 08:58

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87141968]Ja też chciałam jechać w góry, ale nie mam z kim! Możemy jechać razem! (Galakty mnie olał totalnie

)[/QUOTE]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87142367]Te te, bez takich

[/QUOTE]
To co, jedziecie razem?

Ja chyba pojadę tylko na weekend, ale w sumie to sama jeszcze nie wiem co i jak.

Dolczi · 2019-09-04, 09:04

Ja byłam w tym roku w Górach Stołowych. To był mój pierwszy raz w górach. Zakochałam się w aktywnym wypoczynku.

BTW Cały czas randkuję z jednym i tym samym facetem i może coś z tego będzie. Ale nie chcę zapeszać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zorzoli · 2019-09-04, 13:24

Cytat:

Napisane przez Dolczi

Ja byłam w tym roku w Górach Stołowych. To był mój pierwszy raz w górach. Zakochałam się w aktywnym wypoczynku.

BTW Cały czas randkuję z jednym i tym samym facetem i może coś z tego będzie. Ale nie chcę zapeszać.

a długo już się spotykacie?

HermiJona · 2019-09-04, 16:41

Cytat:

Napisane przez Zorzoli

a długo już się spotykacie?

O właśnie, jak długo?

Dobre wieści - spotykamy się z tym chłopakiem z Tindera w weekend, gdzieś na rowerach

więc oboje będziemy się szczerze pocić xD (bo oboje lubimy wycisk

), dawno się tak mało nie przejmowałam czy zrobię dobre wrażenie czy nie, grunt, żeby się dobrze bawić, to nie randka

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-04, 17:04

Cytat:

Napisane przez panna_felicjanna

To trzymamy kciuki.

Cytat:

Napisane przez HermiJona

Bardzo trzymamy

Dzięki dziewczyny, bo pomogło!!!

**4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4** · 2019-09-04, 17:22

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87144349]Dzięki dziewczyny, bo pomogło!!!

[/QUOTE]

ekstra

dolczi - super, oby miło się to dalej rozwijało

dawaj znać.

Ja mam w pracy zapierdziel, a i lada dzień oddaję mgr i jest nerwówka, a i tak mam mega nastrój

jutro jade do rodzinnego miasta, nie moge sie doczekać plot i wina z kolezaankami

To i ja się pochwalę... poznałam fajnego typa na tinderze. Jest tak wiele 'przzeciw', a z drugiej strony, to jestesmy podobni w tych rzeczzach, ktore sa dla mnie wazne, a rzadko ktos to rozumie.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Cytat:

Napisane przez HermiJona

O właśnie, jak długo?

Dobre wieści - spotykamy się z tym chłopakiem z Tindera w weekend, gdzieś na rowerach

więc oboje będziemy się szczerze pocić xD (bo oboje lubimy wycisk

), dawno się tak mało nie przejmowałam czy zrobię dobre wrażenie czy nie, grunt, żeby się dobrze bawić, to nie randka

roweryy są super! bawcie sie dobrze, daaj znac jak bylo

panna_felicjanna · 2019-09-04, 18:32

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87144384]ekstra

dolczi - super, oby miło się to dalej rozwijało

dawaj znać.

Ja mam w pracy zapierdziel, a i lada dzień oddaję mgr i jest nerwówka, a i tak mam mega nastrój

jutro jade do rodzinnego miasta, nie moge sie doczekać plot i wina z kolezaankami

To i ja się pochwalę... poznałam fajnego typa na tinderze. Jest tak wiele 'przzeciw', a z drugiej strony, to jestesmy podobni w tych rzeczzach, ktore sa dla mnie wazne, a rzadko ktos to rozumie.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

roweryy są super! bawcie sie dobrze, daaj znac jak bylo[/QUOTE]
Widzieliście się już?

**4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4** · 2019-09-04, 18:57

Cytat:

Napisane przez panna_felicjanna

Widzieliście się już?

Nie. Żyje sobie złudzeniami

Generalnie to jedno z tych dopasowań naa tinderze, które są przez przypadek i nie dajesz gościowi szans, a potem jak cię zaczniee intrygować...

Wwspominałam, ze jest kilka 'przeciw'.
Ma kilkanascie lat wiecej, 11 letnią córkę, byłą żonę, majątek do podziału i adres zamieszkania w innym miescie

Moze sie spotkamy, moze nie. Nie mysle o nim za bardzo, teraz wspomnialam, bo wczoraj wieczorem jakos intensywnie pisaliśmy (zzazwyczaj piszemy raz na kilka dni i to mi odpowiada w 100%). Gdyby zaproponował, to oczywiscie - zgodziłabym sie. Bede niedlugo na szkoleniu w Warszawwie, moze wtedy cos sie uda

Mój dobry nastrój raczej wynika z czego innego

Odliczam dni do obrony mgr, w pracy idzie coraz lepiej, czuję, że mogę robić to, co kocham

wróciłam do fotografii, wierzę w siebie, jesstem otwarta, radosna, cieszę się szczesciem innych i to wszystko... sama

Jestem z siebie dumna. W koncu nie mysle o wadach, kompleksach... dziewczyny! Ja codziennie jak ide do pracy lub z niej wracam, to mam taki usmiech na twarzy, ze to bajka. Czasem dosłownie spiewam; na przekór kalendarzowi u mnie idzie wiosna

**a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b** · 2019-09-04, 19:09

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87144642]

Mój dobry nastrój raczej wynika z czego innego

Odliczam dni do obrony mgr, w pracy idzie coraz lepiej, czuję, że mogę robić to, co kocham

wróciłam do fotografii, wierzę w siebie, jesstem otwarta, radosna, cieszę się szczesciem innych i to wszystko... sama

Jestem z siebie dumna. W koncu nie mysle o wadach, kompleksach... dziewczyny! Ja codziennie jak ide do pracy lub z niej wracam, to mam taki usmiech na twarzy, ze to bajka. Czasem dosłownie spiewam; na przekór kalendarzowi u mnie idzie wiosna

[/QUOTE]

Pięknie pandora

**4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4** · 2019-09-04, 19:29

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87144679]Pięknie pandora

[/QUOTE]

Dziękuję. Mam nadzieje, że idę w dobrą stronę

Jednak przeszłość i przykre emocje mnie nie omijają. Część z was wie w jakiej toksycznej relacji byłam i jedynym słusznym wyjściem było pozbycie sie tego pana na dobre z mojego życia. Bylo to trudne, ale udało się.

I właśnie... z tydzien temu mialam pewna sytuacje. Generalnie nie rozmawiam na jego temat z nikim, bo mnie gdzies to uwiera, nie chce wiedziec co u niego i w ogole wiecie - NIE NIE NIE. Resztki emocji we mnie gdzies są, jak patrze na swoj stary watek to sie nie dziwie... syfu bylo dużo, jeszcze trochę pracy przede mną.

No i znajoma, ktora zna temat najgłębiej, wyskoczyła, ze moze pojedzie z nim na blablacarze na festiwal, bo on tez jedzie. Szczerze - nie wiem jak to sie skonczylam, ale sie wsciekalm, nie dlatego, ze ona z nim jedzie, ale ze mi o tym mowi i, ze ja znowu wiem, co i gdzie on bedzie robił

Napisala mi "zebym przestała". Odpisalam tylko, ze raczej ona powinna. I nie drazylam tematu, nie ciekawilo mnie co sie dzieje, bo ja naprawde wiem, co jest dla mnie teraz dobre...
Odezwala sie wczoraj co słychac itp. Ani słowa o nim. Ja tez nie pytalam, ale odpowiadałam lakonicznie "jak nie ja". Ale nie bede robiła niczego wbrew sobie...
Troche o tym mysle - czy nie przesadzam? Nie jestem na nią mocno zła, ale to któryś raz z kolei pokazała brak wyczucia w tym temacie, a ja na to nie mam ochoty. chciala sie spotkac w tym weekend, bo bede w rodzinnym miescie i generalnie uwielbiałam spotkania z nią, to teraz zdecydowanie odmówiłam, bo boję się kolejnej takiej sytuacji. Umiem sobie już radzić, ale po co nadwyrężać i tak już słabe serducho?

Co o tym myslicie?

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Co do tematu samotnych podróży - znowu powtórze, ze warto spróbować. Albo poszukac kogos na grupie podrozniczej na fb.

Góry to faktycznie słaby cel na pierwszą solo podróż (jesli sie je slabo zna), ale w Polsce mamy tyle pieknych miast! Mozna pić wino na rynku w południe i dac się ponieść miastu

Dolczi · 2019-09-04, 21:39

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87144728]Dziękuję. Mam nadzieje, że idę w dobrą stronę

Jednak przeszłość i przykre emocje mnie nie omijają. Część z was wie w jakiej toksycznej relacji byłam i jedynym słusznym wyjściem było pozbycie sie tego pana na dobre z mojego życia. Bylo to trudne, ale udało się.

I właśnie... z tydzien temu mialam pewna sytuacje. Generalnie nie rozmawiam na jego temat z nikim, bo mnie gdzies to uwiera, nie chce wiedziec co u niego i w ogole wiecie - NIE NIE NIE. Resztki emocji we mnie gdzies są, jak patrze na swoj stary watek to sie nie dziwie... syfu bylo dużo, jeszcze trochę pracy przede mną.

No i znajoma, ktora zna temat najgłębiej, wyskoczyła, ze moze pojedzie z nim na blablacarze na festiwal, bo on tez jedzie. Szczerze - nie wiem jak to sie skonczylam, ale sie wsciekalm, nie dlatego, ze ona z nim jedzie, ale ze mi o tym mowi i, ze ja znowu wiem, co i gdzie on bedzie robił

Napisala mi "zebym przestała". Odpisalam tylko, ze raczej ona powinna. I nie drazylam tematu, nie ciekawilo mnie co sie dzieje, bo ja naprawde wiem, co jest dla mnie teraz dobre...
Odezwala sie wczoraj co słychac itp. Ani słowa o nim. Ja tez nie pytalam, ale odpowiadałam lakonicznie "jak nie ja". Ale nie bede robiła niczego wbrew sobie...
Troche o tym mysle - czy nie przesadzam? Nie jestem na nią mocno zła, ale to któryś raz z kolei pokazała brak wyczucia w tym temacie, a ja na to nie mam ochoty. chciala sie spotkac w tym weekend, bo bede w rodzinnym miescie i generalnie uwielbiałam spotkania z nią, to teraz zdecydowanie odmówiłam, bo boję się kolejnej takiej sytuacji. Umiem sobie już radzić, ale po co nadwyrężać i tak już słabe serducho?

Co o tym myslicie?

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Co do tematu samotnych podróży - znowu powtórze, ze warto spróbować. Albo poszukac kogos na grupie podrozniczej na fb.

Góry to faktycznie słaby cel na pierwszą solo podróż (jesli sie je slabo zna), ale w Polsce mamy tyle pieknych miast! Mozna pić wino na rynku w południe i dac się ponieść miastu

[/QUOTE]Bardzo dużo pracy wykonałaś nad sobą. Brawo![1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87144642]Nie. Żyje sobie złudzeniami

Generalnie to jedno z tych dopasowań naa tinderze, które są przez przypadek i nie dajesz gościowi szans, a potem jak cię zaczniee intrygować...

Wwspominałam, ze jest kilka 'przeciw'.
Ma kilkanascie lat wiecej, 11 letnią córkę, byłą żonę, majątek do podziału i adres zamieszkania w innym miescie

Moze sie spotkamy, moze nie. Nie mysle o nim za bardzo, teraz wspomnialam, bo wczoraj wieczorem jakos intensywnie pisaliśmy (zzazwyczaj piszemy raz na kilka dni i to mi odpowiada w 100%). Gdyby zaproponował, to oczywiscie - zgodziłabym sie. Bede niedlugo na szkoleniu w Warszawwie, moze wtedy cos sie uda

Mój dobry nastrój raczej wynika z czego innego

Odliczam dni do obrony mgr, w pracy idzie coraz lepiej, czuję, że mogę robić to, co kocham

wróciłam do fotografii, wierzę w siebie, jesstem otwarta, radosna, cieszę się szczesciem innych i to wszystko... sama

Jestem z siebie dumna. W koncu nie mysle o wadach, kompleksach... dziewczyny! Ja codziennie jak ide do pracy lub z niej wracam, to mam taki usmiech na twarzy, ze to bajka. Czasem dosłownie spiewam; na przekór kalendarzowi u mnie idzie wiosna

[/QUOTE]Koleżanka nie ma wyczucia. Urwij kontakt, jeśli Cię to uwiera.

Cytat:

Napisane przez HermiJona

O właśnie, jak długo?

Dobre wieści - spotykamy się z tym chłopakiem z Tindera w weekend, gdzieś na rowerach

więc oboje będziemy się szczerze pocić xD (bo oboje lubimy wycisk

), dawno się tak mało nie przejmowałam czy zrobię dobre wrażenie czy nie, grunt, żeby się dobrze bawić, to nie randka

Cytat:

Napisane przez Zorzoli

a długo już się spotykacie?

3 tygodnie. Wiem, że to krótko dlatego się nie nastawiam jeszcze. Ale fajny jest.[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87144349]Dzięki dziewczyny, bo pomogło!!!

[/QUOTE]Gratulacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

panna_felicjanna · 2019-09-05, 04:29

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87144349]Dzięki dziewczyny, bo pomogło!!!

[/QUOTE]
Gratulacje!

Cytat:

Napisane przez Dolczi

3 tygodnie. Wiem, że to krótko dlatego się nie nastawiam jeszcze. Ale fajny jest.

To mocno trzymamy kciuki.

Pandora bardzo miło czytać, że jesteś tak szczęśliwa.

No i widać, że odcięcie się od niego i tych wszystkich wydarzeń dobrze na Ciebie wpłynęło, więc koleżanka powinna uszanować fakt, że nie chcesz o nim słyszeć. Masz do tego zupełne prawo. Może nie pomyślała, że tą informacją sprawi Ci jakąś przykrość, lub pomyślała, że nie będzie to dla Ciebie istotne. Na Twoim miejscu nie przekreślałabym z tego powodu znajomości, możesz jej po prostu wytłumaczyć, żeby nigdy pod żadnym pozorem już nic o nim nie wspominała, bo sobie nie życzysz.

**4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4** · 2019-09-05, 06:10

dziękuje dziewczyny

tylko onaa doskonale wie, ze wspominanie o nim mnie uwiera. A tu jeszzcze jakies wspolne jazddy (chociaz nie wiem nawet czy mialy miejsce). No jest to dla mnie zueplnie nowa sytuacja. Moje kolezanki o moich bylych zazwyczaj nic nie mowily albo cos w zartach, gdy juz minelo odpowiednio duzoz czasu

Tu nie mineło i pomimo radosci, ten temat wciąz jest dla mniee ttrudny, dlatego go unikam. Napisala do mnie wczoraj raz jeszcze, ze sie wycofałam i czy to przez wspomnienie o nim. Napisalam, ze tak, ale. ze nie jest to jakies zawistne, po prostu teraz i taak mam sporro na glowie, ze wolalam na ten temaat za duzzo nie myslec. no odpisaala, ze jak cos to ona jest i jak bede chciala to mozemy pogadać.

Ona ma problem z wyczzuciem, a zzdrugiej strony chyba wierzy, zze kazdy jest odpwoieddzialny na siebie i nie trzeba sie z nikim obchodzic jaak z jajkiem. I zgadzam sie, tylko, ze to wszysstko nauczzyło mnie, ze kiedy czujemy sie zle - trzeba umiec sie odwwrócić.

Temat tego feestiwalu byl dla mnie dodatkowo przyzkry, zze mialam na niego jechac,on kupił dla mnie bileet na którym pojeechaala teraz jego nowa dziewczynaa. Wiem, ze tto nie jest tragedia, ale zabolało i miałam do tego pełne prawo.

Zaraz do pracy, a od razu po szybko do domu, pakowac sie i na blablacara. To bedzie moj 1 raz

A jutro ostatnie spotkanie z promotorem przed obroną, dogadywanie detali i bedzie mozzna wszystko odawac do dziekanatu

Będę tęesknić za studiami, ale czuję ulgę. Bywało cięzko

Chociaż myślę, że za 2-3 lata chciałabym wrócić do nauki.

Zorzoli · 2019-09-05, 07:11

Ja cały czas się biję z myślami czy zrobić sobie jeszcze jakąś podyplomówkę lub drugą magisterkę(zwłaszcza, że u mnie to firma za to płaci) ale kurcze szkoda mi tych wolnych weekendów. Jednak jak się już pracuje 8 h dziennie i dorabia w drugiej pracy to jednak nie wyobrażam sobie mieć tylko co drugi weekend wolny.

Dolczi · 2019-09-05, 13:15

Cytat:

Napisane przez Zorzoli

Ja cały czas się biję z myślami czy zrobić sobie jeszcze jakąś podyplomówkę lub drugą magisterkę(zwłaszcza, że u mnie to firma za to płaci) ale kurcze szkoda mi tych wolnych weekendów. Jednak jak się już pracuje 8 h dziennie i dorabia w drugiej pracy to jednak nie wyobrażam sobie mieć tylko co drugi weekend wolny.

Ja myślę o kursie lub podyplomówce. Na razie zapisałam się na angielski w szkole językowej. W grupach. Ktoś z Was ma doświadczenia? Da się nauczyć w grupie języka? Mi głównie chodzi o konwersacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zorzoli · 2019-09-05, 13:34

na pewno coś można. Dużo zależy od nauczyciela. Ja oglądam dużo angielsko języcznych programów.
Ja oglądam różne głupoty gdzie język nie jest zbyt trudny jak 90 day fiance, love after lockup i tym podobne

Na youtube są odcinki

Dagunia · 2019-09-09, 04:26

Dzień dobry

Dawno mnie tu nie było, ale wracam... jako singielka z miesięcznym stażem

2019-09-02, 19:32	#2341
cheri_magda Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 592	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87138427]Mi wczoraj minął miesiąc w nowej pracy. Dziś dostałam w pełni samodzielny projekt do zrealizowania i bardzo się cieszę , ale moment słaby, bo jutro/pojutrze muszę oddać dopieszczoną magisterkę dam radę, ale dawno nie musiałam zarywac nocy z powodu nauki... Jesli uda mi sie zalatwic wolne z pracy, to pojde na to wesele. Kolega jest bardzo fajny i jestem pewna, ze bedziemy sie dobrze bawić. No i fajnie raz na jakis czas wyjsc do wiekszej grupy ludzi, co tutaj nie zdarza mi się zbyt często.. Dziś po pracy padłam, chyba przez tą zmianę pogody. Ale teraz tak przyjemnie się siedzi pod kocem, z herbata i czekoladą i tylko słychać jak deszcz uderza o szyby [/QUOTE] gratuluję samodzielnego projekt i trzymam kciuki żeby dobrze wyszło! Kurcze, ja kocham lato, ale tak przyjemnie mi się siedzi w dresie pod kocykiem słuchając jak deszcz pada... jest w tym coś klimatycznego.

2019-09-02, 19:53	#2342
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 1 329	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV Ej, znacie jakąś czarną magię? Muszę się pozbyć gościa do środy. Jeśli nie wpłaci kasy za kurs to wskakuje na jego miejsce. A jeszcze nigdy tak mi nie zależało

2019-09-02, 21:27	#2344
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 1 329	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87138626]jakki kurs [/QUOTE] Najlepszy w Polsce kurs projektowania graficznego [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87138626] Ja też lubię lato, zwłaszcza to, ze tyyyyle czasu można spędzać na dworze ale jesien tez ma swoje uroki, lubie takie wieczory jak oduczyć się jeść słodycze?! [/QUOTE] Korzystaj, korzystaj, to już ostatnie dni. Ale w tym roku i tak było pięknie, więc może się już kończyć.

2019-09-02, 21:45	#2345
HermiJona Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 249	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87138861]Najlepszy w Polsce kurs projektowania graficznego Korzystaj, korzystaj, to już ostatnie dni. Ale w tym roku i tak było pięknie, więc może się już kończyć.[/QUOTE] może jakieś vooodoo? tak Was czytam i się przyjemnie robi ^^ nie było mnie kilka dni a tu tyle się dzieje do koleżanki, która się waha, czy robić kurs czy kurs językowy - jeśli kurs nie-językowy jest zależny od warunków pogodowych - bierz go jako priorytet! Kurs językowy nie ucieknie. ALE zastanów się dobrze, co byłoby ważniejsze i czy jedno jest celem, a drugie środkiem do celu. U mnie jest: windsurfing > niemiecki. Oba pochłonęły mi większość wypłaty i w sumie do kolejnej liczę złotówki na chleb xDD ale nie żałuję, bo dało to takiego kopa i odskocznię, z tym że sezon na wind kończy się z końcem września, a potem zostanie już tylko niemiecki (i robienie formy na przyszły sezon :P). Dziewczyny, mam taki lekki mętlik, nie ogarniam...parę dni temu pisałam Wam o chłopaku z Tindera, z którym się super rozmawia, tzn. dosłownie można z nim o wszystkim porozmawiać (na różne tematy, ale wiadomo na obecnym etapie, nie za dużo/nie za osobiście) i ten kontakt był codziennie, raczej pod wieczór bo dni płodne i zajęte...przedwczoraj rozmawialiśmy sobie (już tak telefonicznie przez 3 h do późna w nocy) i padały pytania o rodzinkę, szkołę, jakieś tam plany (wybadanie gruntu?), ale oprócz tego luźna dyskusja o tematach, które nas interesują no i od tamtego czasu...(dwa dni, no wiem xd) cisza. Napisałam do niego wczoraj, to odezwał się krótko z relacją co robił w ciągu dnia i że na pogodę uważać. A dziś tyle co odczytał wiadomość i nic. Wiem, że nic na siłę, ale może coś za dużo powiedziałam albo coś...kurczę, nie wiem..chyba pozostaje czekać..

2019-09-02, 21:55	#2347
HermiJona Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 249	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87138912]Przepraszam, ale jedyne co wyłapałam A tak serio, to wyluzuj i nie inicjuj ciągle kontaktu. Jeśli zechce to się odezwie, nie podawaj mu się na talerzu. A jeśli nie, to nie jest zainteresowany i też dobrze, tak miało być, on nie jest dla Ciebie.[/QUOTE] To było tak trochę specjalnie masz rację. A mówiłam sobie, że wyluzuję, yhy xd a powiedz moja droga coś trochę więcej o tym kursie? Jakaś szkoła/szkolenie? Gdzie co jak? Edytowane przez HermiJona Czas edycji: 2019-09-02 o 21:56

2019-09-04, 07:47	#2353
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 634	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87141968]Ja też chciałam jechać w góry, ale nie mam z kim! Możemy jechać razem! (Galakty mnie olał totalnie )[/QUOTE] Te te, bez takich

2019-09-04, 08:58	#2354
panna_felicjanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 16 565	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87141968]Ja też chciałam jechać w góry, ale nie mam z kim! Możemy jechać razem! (Galakty mnie olał totalnie )[/QUOTE] [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87142367]Te te, bez takich [/QUOTE] To co, jedziecie razem? Ja chyba pojadę tylko na weekend, ale w sumie to sama jeszcze nie wiem co i jak. __________________ "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu?

2019-09-04, 09:04	#2355
Dolczi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 517	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV Ja byłam w tym roku w Górach Stołowych. To był mój pierwszy raz w górach. Zakochałam się w aktywnym wypoczynku. BTW Cały czas randkuję z jednym i tym samym facetem i może coś z tego będzie. Ale nie chcę zapeszać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód.

2019-09-04, 18:32	#2360
panna_felicjanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 16 565	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87144384]ekstra dolczi - super, oby miło się to dalej rozwijało dawaj znać. Ja mam w pracy zapierdziel, a i lada dzień oddaję mgr i jest nerwówka, a i tak mam mega nastrój jutro jade do rodzinnego miasta, nie moge sie doczekać plot i wina z kolezaankami To i ja się pochwalę... poznałam fajnego typa na tinderze. Jest tak wiele 'przzeciw', a z drugiej strony, to jestesmy podobni w tych rzeczzach, ktore sa dla mnie wazne, a rzadko ktos to rozumie. ---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ---------- roweryy są super! bawcie sie dobrze, daaj znac jak bylo[/QUOTE] Widzieliście się już? __________________ "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu?

2019-09-04, 19:09	#2362
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 1 329	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87144642] Mój dobry nastrój raczej wynika z czego innego Odliczam dni do obrony mgr, w pracy idzie coraz lepiej, czuję, że mogę robić to, co kocham wróciłam do fotografii, wierzę w siebie, jesstem otwarta, radosna, cieszę się szczesciem innych i to wszystko... sama Jestem z siebie dumna. W koncu nie mysle o wadach, kompleksach... dziewczyny! Ja codziennie jak ide do pracy lub z niej wracam, to mam taki usmiech na twarzy, ze to bajka. Czasem dosłownie spiewam; na przekór kalendarzowi u mnie idzie wiosna [/QUOTE] Pięknie pandora

2019-09-04, 19:29	#2363
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 12 340	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87144679]Pięknie pandora [/QUOTE] Dziękuję. Mam nadzieje, że idę w dobrą stronę Jednak przeszłość i przykre emocje mnie nie omijają. Część z was wie w jakiej toksycznej relacji byłam i jedynym słusznym wyjściem było pozbycie sie tego pana na dobre z mojego życia. Bylo to trudne, ale udało się. I właśnie... z tydzien temu mialam pewna sytuacje. Generalnie nie rozmawiam na jego temat z nikim, bo mnie gdzies to uwiera, nie chce wiedziec co u niego i w ogole wiecie - NIE NIE NIE. Resztki emocji we mnie gdzies są, jak patrze na swoj stary watek to sie nie dziwie... syfu bylo dużo, jeszcze trochę pracy przede mną. No i znajoma, ktora zna temat najgłębiej, wyskoczyła, ze moze pojedzie z nim na blablacarze na festiwal, bo on tez jedzie. Szczerze - nie wiem jak to sie skonczylam, ale sie wsciekalm, nie dlatego, ze ona z nim jedzie, ale ze mi o tym mowi i, ze ja znowu wiem, co i gdzie on bedzie robił Napisala mi "zebym przestała". Odpisalam tylko, ze raczej ona powinna. I nie drazylam tematu, nie ciekawilo mnie co sie dzieje, bo ja naprawde wiem, co jest dla mnie teraz dobre... Odezwala sie wczoraj co słychac itp. Ani słowa o nim. Ja tez nie pytalam, ale odpowiadałam lakonicznie "jak nie ja". Ale nie bede robiła niczego wbrew sobie... Troche o tym mysle - czy nie przesadzam? Nie jestem na nią mocno zła, ale to któryś raz z kolei pokazała brak wyczucia w tym temacie, a ja na to nie mam ochoty. chciala sie spotkac w tym weekend, bo bede w rodzinnym miescie i generalnie uwielbiałam spotkania z nią, to teraz zdecydowanie odmówiłam, bo boję się kolejnej takiej sytuacji. Umiem sobie już radzić, ale po co nadwyrężać i tak już słabe serducho? Co o tym myslicie? ---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ---------- Co do tematu samotnych podróży - znowu powtórze, ze warto spróbować. Albo poszukac kogos na grupie podrozniczej na fb. Góry to faktycznie słaby cel na pierwszą solo podróż (jesli sie je slabo zna), ale w Polsce mamy tyle pieknych miast! Mozna pić wino na rynku w południe i dac się ponieść miastu

2019-09-05, 06:10	#2366
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 12 340	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV dziękuje dziewczyny tylko onaa doskonale wie, ze wspominanie o nim mnie uwiera. A tu jeszzcze jakies wspolne jazddy (chociaz nie wiem nawet czy mialy miejsce). No jest to dla mnie zueplnie nowa sytuacja. Moje kolezanki o moich bylych zazwyczaj nic nie mowily albo cos w zartach, gdy juz minelo odpowiednio duzoz czasu Tu nie mineło i pomimo radosci, ten temat wciąz jest dla mniee ttrudny, dlatego go unikam. Napisala do mnie wczoraj raz jeszcze, ze sie wycofałam i czy to przez wspomnienie o nim. Napisalam, ze tak, ale. ze nie jest to jakies zawistne, po prostu teraz i taak mam sporro na glowie, ze wolalam na ten temaat za duzzo nie myslec. no odpisaala, ze jak cos to ona jest i jak bede chciala to mozemy pogadać. Ona ma problem z wyczzuciem, a zzdrugiej strony chyba wierzy, zze kazdy jest odpwoieddzialny na siebie i nie trzeba sie z nikim obchodzic jaak z jajkiem. I zgadzam sie, tylko, ze to wszysstko nauczzyło mnie, ze kiedy czujemy sie zle - trzeba umiec sie odwwrócić. Temat tego feestiwalu byl dla mnie dodatkowo przyzkry, zze mialam na niego jechac,on kupił dla mnie bileet na którym pojeechaala teraz jego nowa dziewczynaa. Wiem, ze tto nie jest tragedia, ale zabolało i miałam do tego pełne prawo. Zaraz do pracy, a od razu po szybko do domu, pakowac sie i na blablacara. To bedzie moj 1 raz A jutro ostatnie spotkanie z promotorem przed obroną, dogadywanie detali i bedzie mozzna wszystko odawac do dziekanatu Będę tęesknić za studiami, ale czuję ulgę. Bywało cięzko Chociaż myślę, że za 2-3 lata chciałabym wrócić do nauki.

2019-09-05, 07:11	#2367
Zorzoli Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 3 214	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV Ja cały czas się biję z myślami czy zrobić sobie jeszcze jakąś podyplomówkę lub drugą magisterkę(zwłaszcza, że u mnie to firma za to płaci) ale kurcze szkoda mi tych wolnych weekendów. Jednak jak się już pracuje 8 h dziennie i dorabia w drugiej pracy to jednak nie wyobrażam sobie mieć tylko co drugi weekend wolny. __________________ Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png

2019-09-05, 13:34	#2369
Zorzoli Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 3 214	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV na pewno coś można. Dużo zależy od nauczyciela. Ja oglądam dużo angielsko języcznych programów. Ja oglądam różne głupoty gdzie język nie jest zbyt trudny jak 90 day fiance, love after lockup i tym podobne Na youtube są odcinki __________________ Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png

2019-09-09, 04:26	#2370
Dagunia Komplikatorka Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 300	Dot.: Singielki 25+ cz. XIV Dzień dobry Dawno mnie tu nie było, ale wracam... jako singielka z miesięcznym stażem __________________ "Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)