|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2006-06-10, 15:09 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Sporty ekstremalne
Czy są tu jakieś estremalne dziewczyny, może chłopaki? Trenujecie coś co posowałoby to tego określenia? Może trenowałyście/liście?
Jeśli tak, to co? U mnie cyklicznie w życiu pojawia się wspinaczka wysokogórska, jazda off-piste na snowboardzie oraz skoki na snowboardzie i sztuka walki (capoeira) - ta ostatnia może być kontrowersyjna, ale biorąc pod uwagę wszystkie elementy akrobatyki - można ją ewentualnie zaliczyć. No i mam masę marzeń: ciągnie mnie canyoning, paralotniarstwo i wiele innych. Moi znajomi (a częściej raczej znajome) dziwią się, że taka jestem, a ja po prostu potrzebuję tej adrenaliny w życiu. Też tak macie? No i bardzo jestem ciekawa Waszej definicji sportów ekstremalnych. |
2006-06-10, 19:21 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Ha, paralotnię zaliczylam w pewne wakacje, ale nie bylo to zbyt ekstremalne chociaz milo to wspominam
A tak serio to nie uwazam by uprawianie sportów ekstremalnych bylo glupotą. Trzeba sobie jakos to zycie urozmaicić a i tak lepiej chyba zginąć podczas wykonywania ukochanego sportu niż na zawał w bezczynnym siedzeniu. Nie urażając nikogo - ale sama na tyłku nie lubię siedzieć zbyt długo Definicja? Moze to sport wymagający sprytu i własnej inwencji, niczym nie ograniczony, moze dlatego często trochę niebezpieczny?
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
2006-06-10, 19:58 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Latam na paralotniach (Tzn teraz mam przerwę jestem w ciąży) ale na pewno niedługo wrócę do latania, ale czy to jest ekstremalny sport to nie wiem. Natomiast jest cudowny w zeszłym roku byłam w Alpach i latanie nad takimi górami, poczucie wolności nie da się z niczym porównać
|
2006-06-10, 20:05 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sporty ekstremalne
ehh ja bym chciała jakoś mnie ciągnie do np wspinaczki fajne fajne ale nigdy nie próbowałam i pewnie prędko nie sprobuje
__________________
|
2006-06-10, 20:17 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Sporty ekstremalne
A wspinaczka to też ekstremalne? To ja się wspinam, jeżdżę jeszcze rowerem po górach. Co szczerze mówiąc na niektórych trasach (szczególnie zjazdy w dół) jest bardziej ekstremalne niż latanie
|
2006-06-10, 22:02 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Wspinalam sie swego czasu z wielkim zapalem, ale przeszedl mi entuzjazm po groznym wypadku - rozbilam sobie glowe w Sokolikach. Odpadlam znad przelotu, noga wpadla mi bardzo nieszczesliwie pod line, obrocilo mnie glowa w dol i wyrznelam nia o skale, a oczywiscie bylam bez kasku Morze krwi wylalo mi sie z glowy Od tego czasu mam uraz, a TZ, ktory mnie wtedy asekurowal, jeszcze wiekszy, wspinamy sie rzadko, a ja nigdy nie prowadze Przez wlasna glupote wszystko, bo wystarczylo miec kask i skonczyloby sie na strachu Oczywiscie kask kupilismy, ale po fakcie
Natomiast niezmiennie marza mi sie via ferraty |
2006-06-11, 14:36 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Boz - wow! Bardzo chciałabym zrobić kurs, ale ciągle brakuje mi czasu. Może jeszcze kiedyś Powiedz gdzie robiłaś kurs i ile czasu zajęło Ci zrobienie stopnia umożliwiającego samodzielne latanie?
Dori - koszmarny miałaś ten upadek. Nie mam takich doświadczeń - dzięki Bogu, ale pewnie też miałabym ciężki uraz po czymś takim. Sport sportem, a życie życiem. Wcześniej napisałam, że potrzebna mi w życiu ta adrenalina, ale zawsze staram się przede wszystkim podchodzić do wszystkiego z rozsądkiem. Mam wrażenie, że właśnie w przypadku takich sportów, gdzie ryzykuje się życiem trzeba podwójnie uważać i myśleć, tak jak w szachach, dziesięć kroków do przodu. Dwa miesiące temu, podczas jazdy na snowboardzie na lodowcu mocno doświadczyłam tego, jak marne są moje umiejętności w stosunku do żywiołu, jakim są góry. To uczy niesamowitej pokory. Zawsze w górach czuję się taka malutka i nabieram ogromnego dystansu do tego czym zazwyczaj stresuję się na co dzień. Wiesz Dori, chyba właśnie mnie natchnęłaś! Parę dni temu okazało się, że z różnych powodów nie dojdzie do skutku mój wakacyjny wyjazd w Pireneje. Może właśnie nadszedł czas na Via Ferraty? |
2006-06-11, 14:42 | #8 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
Cytat:
|
||
2006-06-11, 15:35 | #9 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
Choc nie zawsze to wystarcza, sa wypadki, na ktore nie da sie nic poradzic i trzeba o tym pamietac - niestety, zawsze jest ryzyko Cytat:
Na razie jestem w fazie pertraktacji z TZ, ktory woli swojskie Tatry. Ech, te Raki, przyzwyczaja sie do jednego miejsca i masz babo placek, nigdzie takiego nie wyciagniesz |
||
2006-06-11, 17:16 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Trochę rozumiem Twojego TŻ, bo ja też kocham Tatry. Może dlatego, że wpisane jest w nie moje dzieciństwo? Poza tym Tatry są piękne, dzikie i niedostępne, tylko trzeba wiedzieć gdzie i kiedy
W zeszłe wakacje spędziliśmy z mężem trochę czasu na Korsyce, która jest przepiękna i zakochałam się w tym małym kawałku świata, ale w górach, mimo że formacją skalną bardzo przypominają Tatry, brakowało mi soczystej zieleni Belovodskiej Doliny i zapachu naszych świerków. Planujecie jakiś wypad w Tatry w tym roku? |
2006-06-11, 17:17 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Sporty ekstremalne
[quote=Takietam]Boz - wow! Bardzo chciałabym zrobić kurs, ale ciągle brakuje mi czasu. Może jeszcze kiedyś Powiedz gdzie robiłaś kurs i ile czasu zajęło Ci zrobienie stopnia umożliwiającego samodzielne latanie?
hej hej kurs zaczęłam trzy lata temu w Katowicach. I stopień w górach w okolicy Katowic, II stopień na wyciągarce na lotnisku Katowice Muchowiec, III stopień w Alpach. Samodzielnie zaczęłam latać na pierwszej lekcji z takiej górki 40 m. Sama byłam w szoku myślałam że najpierw jakaś część teoretyczna potem latanie z instruktorem a potem samodzielnie. A tu instruktor wziął nas na górkę wytłumaczył co mamy robić pokazał sprzęt i kazał latać. W tym pierwszym dniu leciałam 6 razy i połknęłam bakcyla. A tak naprawdę możesz latać bez żadnych kursów to Twoja sprawa musisz mieć skończone 16 lat, ale ja wolałam kursy, bo naprwadę trzeba się sporo nauczyć ja juz byłam mamą nie mogę sobie pozwolić na zbyt duże ryzyko. No i tak naprawdę I stopień to złapanie bakcyla a potem to juz trzeba mieć własny sprzęt bo inaczej to nie bardzo ma sens. A to są duże koszty My musieliśmy kupować od razu na dwie osoby dla mnie i męża bo mamy za dużą różnice wagowe ponad 30 kg. Więc to jest taka inwestycja że trzeba juz chcieć |
2006-06-11, 17:24 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Sporty ekstremalne
COLOR=black]Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to ja jednak bardzo tego pilnuję mamy kaski na paralotnie (zresztą z radiem to mus) na narty, wspinaczkę i cały osprzęt ochronny na rower. Mój syn ma 7 lat i kask na rowerze czy na nartach to dla nas obowiązek. Syn nie może latać za mały (czasami lata z tatą) co nam strasznie wypomina[/COLOR]
Zresztą cały ten sprzęt zajmuje nam całą komórkę w domu a kolekcję kasków mamy imponującą |
2006-06-11, 22:48 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
A ja się zastanawiam co najpierw wyrzucę przez okno, czy rower mojego męża, czy nasze oba snowboardy, bo już naprawdę nic nam się w domu nie mieści. Piwnica oczywiście pełna, a poza tym nie bardzo chcemy w niej trzymać najbardziej wartościowych rzeczy. |
|
2006-06-12, 06:57 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
Ale widzę, że teściowie czekają, aż się ustatkujemy i mają nadzieję, że dzieci nas uspokoją. My oczywiście planujemy dzieci, ale nie chcielibyśmy zrezygnować z tego, co robimy. Zastanawiałam się tylko jak realne są nasze założenia, ale napawasz mnie otuchą pisząc, że wciągnęliście syna w wasze hobbby |
|
2006-06-12, 07:30 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Sporty ekstremalne
No dzieci na pewno zmieniają tryb życia, nie da się w sobotę rano wpaść na pomysł jedziemy, pakować się i jechać. Trzeba wcześniej wszystko zaplanować. Ale wiele rzeczy da się pogodzić. Staramy się wyjeżdżać dwa razy w miesiącu (jeden wyjazd w dwójkę a jeden z synem).
Jeżeli chodzi o codzienne uprawianie sportów to praktycznie po pierwszym roku życia dziecka można już z maluszkiem wiele zrobić (np jeździć na rowerze, dzieciak w krzesełku uwielbia to, pływanie na basenie). Ale faktem jest że wiele moich koleżanek po porodzie zrezygnowało z wspólnych wyjazdów, szczerze mówiąc w naszej grupie gdy organizujemy wyjazd bez dzieci jestem jedyną dziewczyną. Myślę że tu też chodzi o kwestie kondycyjną, takie sporty wymagają sporej kondycji. A ciąża poród opieka nad małym dzieckiem to wielkie wyzwanie dla organizmu kobiety i trzeba mieć wiele samozaparcia żeby potem wrócić do swojej sylwetki i kondycji. Chłopaki mają w tym względzie jednak łatwiej u nich to tylko kwestia zaplanowania czasu, gdy żona nie jeździ to i ten problem odpada Ja jak pisałam jestem teraz w drugiej ciąży ( 9miesiąc). Do połowy 8 miesiąca ćwiczyłam (oczywiście to co mogłam) i mam już plan ćwiczeń po porodzie, który sprawdził się przy pierwszym synu. Mam nadzieję że na jesień będę mogła z chłopakami pojechać na maraton rowerowy. ] |
2006-06-12, 08:08 | #16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
Nie mamy gdzie ciuchow trzymac, bo w domu jedna duza szafa, a przeciez lina i zelastwo nie beda sie byle gdzie potlukac! |
|
2006-06-12, 08:14 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
|
|
2006-06-12, 08:36 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
Ja pewnie pojade w Tatry w połowie sierpnia. Wcześniej nie ma sensu, bo w tym roku dłużej będzie schodził śnieg. |
|
2006-06-12, 08:53 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
Jak przyjdzie co do czego to zgłoszę się do Ciebie po plan treningowy Jeśli możesz, napisz proszę tak ogólnie co ćwiczyłaś do tego 8 miesiąca. Jestem bardzo ciekawa jakie ćwiczenia można wykonywać. Szczerze powiedziawszy szukałam już trochę w sieci na ten temat, ale znajduję sprzeczne informacje. Wiem, że polecana jest joga i bodyball, ale mi bardziej chodzi o ćwiczenia siłowe. Ćwiczyłaś coś takiego? |
|
2006-06-12, 09:13 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Sporty ekstremalne
[Jak przyjdzie co do czego to zgłoszę się do Ciebie po plan treningowy Jeśli możesz, napisz proszę tak ogólnie co ćwiczyłaś do tego 8 miesiąca. Jestem bardzo ciekawa jakie ćwiczenia można wykonywać. Szczerze powiedziawszy szukałam już trochę w sieci na ten temat, ale znajduję sprzeczne informacje.
Wiem, że polecana jest joga i bodyball, ale mi bardziej chodzi o ćwiczenia siłowe. Ćwiczyłaś coś takiego?[/quote] Oj z tym miałam problem znalazłam stronki, ale te ćwiczenia były nudne. A poza tym ja lubię ćwiczyć przy kasecie więc ćwiczyłam z JANE FONDĄ z kasety ona ma ćwiczenia na okres ciąży i połogu. I chodziłam do końca siódmego miesiąca 2 razy w tygodniu na basen z tym że stopniowo zmniejszałam liczbę przepłyniętych basenów żeby nie być przemęczoną ( nie potrafię powoli pływać). Niestety siłowe ćwiczenia raczej odpadają szczególnie jeżeli chodzi o mięśnie brzucha (te dobrze jest maksymalnie wyćwiczyć przed planowaną ciążą) Tak mówią, ja przećwiczyłam przed ciążą cały program 6W a również ćwiczyłam z Tamille Webb bardzo ją lubię. Po porodzie najpierw ćwiczenia z gazet a potem z Cindy Crawford ćwiczenia w połogu no a potem to co przed ciążą. Takie mam plany zobaczymy co mi z tego wyjdzie przy pierwszym synu powrót do mojej sylwetki i kondycji zajął mi 3 miesiące, ale byłam młodsza i miałam jedno dziecko. |
2006-06-12, 10:43 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Dziękuję Ci bardzo. Muszę poszukać tej Jane Fondy. Słyszałam już parę razy o tych ćwiczeniach.
|
2006-06-12, 10:55 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
Czytam i jestem pelna podziwu! |
|
2006-06-12, 13:20 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Czuję się zawstydzona
|
2006-06-12, 14:16 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
Boz |
|
2012-06-10, 01:06 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 762
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Odświeżę temat- może są tu jakieś miłośniczki skoków spadochronowych, bungee, dream, base jumpingu? Chętnie pogadam z innymi "szaleńcami".
|
2012-06-10, 08:32 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Sporty ekstremalne
Cytat:
Sama brnę w kierunku wspinaczki.
__________________
Sly S A L I G I A blog |
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:56.